• Nie Znaleziono Wyników

ku współczesności

W dokumencie świata sztuki (Stron 53-68)

Znaczenie muzyki myśliwskiej

w edukacji artystycznej i kulturowej młodzieży szkolnej

Wybrany aspekt aksjonormatywnego powinowactwa i  korespondencji sztuk posiada szczególne znaczenie w edukacji artystycznej młodzieży liceal-nej. Najpełniej przejawia się podczas realizacji przedmiotu „Wiedza o kulturze”, który został wdrożony do realizacji w polskim szkolnictwie ogólnokształcącym w roku 1995, w myśl Ustawy o edukacji regionalnej i dziedzictwie kulturowym1. Fakt ten sprawia, że z  siatek godzin szkoły średniej zniknął dotychczasowy przedmiot „Muzyka”. Kształcenie artystyczne młodzieży skierowane zostaje na szerokie rozumienie zjawisk kultury, jako wytworu współczesnej cywilizacji, głównie w rozumieniu regionalnym, europejskości i kultury globalnej.

Ponownie przedmiot ulega przekształceniom na mocy nowej Podstawy Pro-gramowej wdrożonej do realizacji w roku 2009/10, która znacznie modyfiku-je dotychczasowe cele kształcenia i treści nauczania na wszystkich poziomach współczesnej szkoły2. Przedmiot „Wiedza o  kulturze” jest ostatnim etapem kształcenia artystycznego młodzieży licealnej. Ma dopełnić dotychczasowe kompetencje ucznia o nowe treści artystyczne, kulturowe, społeczne z różnych zakresów kultury masowej i popularnej oraz ubogacić wiedzę i doświadczenia o treści dotąd nie realizowane w poprzednich etapach kształcenia artystycznego.

Obecnie uczeń na przedmiocie „Wiedza o  kulturze” posługuje się poję-ciem kultury, rozumianej jako wypadkowa całokształtu ludzkiej działalności,

1 Dziedzictwo kulturowe w regionie. Założenia programowe 1995. Karta Regionalizmu Polskiego.

Rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej z dnia 15 lutego 1999 roku, w sprawie podstawy programowej kształcenia ogólnego.

2 Rozporządzenia Ministra Edukacji narodowej z dnia 23 grudnia 2008 r. w sprawie podstawy programowej wychowania przedszkolnego oraz kształcenia ogólnego w  poszczególnych typach szkół, opublikowany z dnia 15 stycznia 2009 r., (Dziennik Ustaw NR 4, poz.17).

Jadwiga Uchyła-Zroski

54

a w tym, poznaje: cechy zachowań ludzkich, język, zwyczaje, stosowane normy moralne i etyczne, cechy wytworów materialnych i duchowych, a także wy-twory człowieka różnych okresów rozwoju cywilizacji, w których są tworzone, praktykowane i odbierane. Uczeń dostrzega i nazywa związek między dziełem sztuki a sytuacją społeczno-historyczną, artystyczną w której dane dzieło po-wstało. Ponadto poznaje procesy wzajemnego przenikania się kultur różnych stanów i warstw jak np.:

• kultury dworskiej, magnackiej, szlacheckiej, ziemiańskiej,

• kultury rycerskiej i rzemieślniczej,

• kultury mieszczańskiej,

• kultury chłopskiej i tradycyjnej,

• kultury robotnicze.

Zadania te, wymagają od ucznia śmiałego spojrzenia na to co dobre i war-tościowe lub wymagające negacji, krytyki, modyfikacji lub podziwu i zapamię-tania. Cele i treści przedmiotu, wprowadzają zarówno uczących się, jak i na-uczającego w nową perspektywę oddziaływań wychowawczych, edukacyjnych i  społeczno-kulturowych. Zapoznają z  językiem opisu zjawisk kultury, jako wytworu działań ludzkich. Kultura w takim rozumieniu jest tożsama z tradycją zarówno historyczną, jak i tradycją żywą, kształtowaną współcześnie. Człowiek kulturalny, Europejczyk może istnieć wyłącznie jako czynny uczestnik kultury, raz jako ten kto odbiera i przekazuje poznane treści, a po wtóre, jako ten, który je tworzy3. Świadome poszukiwanie genezy zjawisk kultury, podobieństw cech kultury materialnej, symbolicznej i duchowej okazuje się nieodzowne w ży-ciu współczesnej jednostki. Człowieka, który „wciąż jest w drodze” poszukuje nowej pracy, pogłębia wykształcenie, nadąża za nowościami cywilizacji, wie-lokrotnie zmienia miejsce swego zamieszkania, zmuszony jest do obcowania z wieloma przejawami zjawisk kultury i odmiennymi zachowaniami ludzi. Po-trzeba wiedzy o kulturze „Innych” – jak nigdy dotąd – stała się koniecznością współczesnego wychowania. Niewątpliwie, codzienne doświadczanie zjawisk kultury „Innych” (np. języka, sztuki, zachowań, zwyczajów, stroju) bezpośredni z nimi kontakt, wpisuje się w ogólno-humanistyczny wymiar edukacji kultu-rowo-artystycznej. Zakłada ona bezpośrednią i konieczną integrację różnych dziedzin i  dyscyplin naukowych, a  w  tym i  sztuki. Integrację, uzupełnioną możliwie szerokim horyzontem interpretacji zjawisk, dopuszczającej i uznają-cej niezbędność różnorakich uwarunkowań i zmiennych modyfikujących oraz

3 Zob. K. Ferenc, Konteksty edukacji kulturalnej. Społeczne interesy i  indywidualne wybory, Zielona Góra 2003.

Transmisja kultury muzycznej od dawnych tradycji polskich ku współczesności 55

uwydatniającej sensy wytworów, jako tego, co było i jest kultywowane i pielę-gnowane, celem urzeczywistnienia wartości4.

Łowiectwo w treściach edukacyjnych Wiedzy o kulturze

Przywołane podstawowe założenia rozporządzeń i programów nauczania stwarzają wiele możliwości nauczycielom i uczniom do wyszukiwania dotych-czas nieznanych tematów z zakresu kultury polskiej i obcej. Dotąd prawie nie-znanym tematem w edukacji artystycznej jest łowiectwo i jego dziedziny. War-to dodać, że od dawna, nauczyciele przedmiotu „Sztuka” cechowali się większą odwagą innowacyjności nauczania, niż muzycy. Przykładem niech będą tematy związane z łowiectwem, a szczególnie z jej dziedzinami: rybołówstwem, myśli-stwem, sokolnictwem realizowane w obrębie wiedzy o kulturze z zakresu sztuk plastycznych. W odniesieniu do historycznych wartości łowiectwa, twórczość malarska w zakresie klas licealnych dokumentuje:

• wydarzenia rzeczywiste i prawdopodobne związane z polowaniem (le-gendy, przygody, język)

• sposoby polowań, zwyczaje łowieckie,

• wyposażenie myśliwych (akcesoria myśliwego),

• psy myśliwskie, ptaki łowcze.

Wśród elementów kompozycji malarskich ważną rolę pełnią:

• pejzaż ze zwierzyną (np. Ajdukiewicz Zygmunt: Niedźwiadek, Brzozowski Feliks: Krajobraz leśny z jeleniem, Chełmoński Józef: Kuropatwy na śniegu),

• sceny polowań (Ajdukiewicz Z. Na tropie, Brandt Józef Polowanie, Fałat Julian: Powrót z łosiem),

• myśliwskie sceny rodzajowe (np. odpoczynek myśliwych, sceny wyjazdu na polowania, zwyczaje), (np. Kossak Juliusz: Polowanie u Sapiehów – biwak, Scena z polowania),

• martwa natura, kompozycje z elementami myśliwskimi, (np. Pochwalski Kazimierz: Myśliwska martwa natura, Kasztelan Zofia: Zając),

• postacie myśliwych (np. Brandt Józef: Gajowy, Wierusz-Kowalski Alfred:

Myśliwy),

• dzieła nawiązujące do kultu patronów myśliwych (np. Dunin-Piotrow-ska Maria: Święty Hubert, Kossak Jerzy: Święty Hubert, Na polowaniu)5.

4 R. Solik, Powinowactwo sztuk w przestrzeni artystycznej, [w:] Wartości w muzyce, t. 3, red.

J. Uchyła-Zroski, Katowice 2010.

5 Zob. W. Panek, Wiedza o kulturze, wyd. Warszawa 2005; S. Godlewski, Komputerowy leksykon łowiecki, Warszawa 2000; Program oparty na publikacji S. Godlewskiego, Vademecum myśliwe-go, Warszawa 1955.

Jadwiga Uchyła-Zroski

56

W dobie współczesności, jak i w poprzednich okresach historii sztuki mamy liczne dowody na to, że twórczość łowiecka, w tym malarska, graficzna, rzeź-biarska, tkacka (np. arrasy tureckie i perskie, gobeliny) były obecne i pozostają nadal w  zainteresowaniach wielu artystów profesjonalnych i  nieprofesjonal-nych. Dzieła o tematyce łowieckiej znajdują się w wielu muzeach, galeriach, są prezentowane na wystawach, dekorują domy mieszkalne, sale posiedzeń. Za-tem, tematyka łowiecka również i w zakresie muzyki, winna być przedmiotem poznania i dyskusji młodzieży klas licealnych. Łowiectwo jest obecne w życiu wielu Polaków w sensie historycznym i współczesnym. Do odbioru tych treści w charakterze społeczno-kulturowym młodzież klas licealnych powinna być właściwie merytorycznie przygotowana.

Współczesne rozumienie i uprawianie łowiectwa podlega prawom planowej i świadomej gospodarki zasobami leśnymi i międzynarodowym prawom etyki łowieckiej i ekologii. Poznanie przez młodzież tematyki łowieckiej w wielowy-miarowym ujęciu: gospodarczym, etycznym, artystycznym kształtuje u uczniów obiektywne spojrzenie i świadomość wobec problemu łowiectwa oraz spełnia funkcje poznawcze, wychowawcze i artystyczne6. Tematyka łowiecka poprzez twórczość malarską i muzyczną przemawia do odbiorcy swą treścią, jest do-kumentem artystyczno-kulturowym, ukazuje między innymi piękno przyrody, idyllę, tajemniczość wydarzeń. Często u młodego odbiorcy budzi fascynację wynikającą głównie z samej tematyki i dynamiki wyrazu artystycznego. Ło-wiectwo wraz z myślistwem od zawsze należały do sfer ludzkiej aktywności, które aktualizując relacje człowieka z otaczającą go naturą, zyskiwały wymiar uniwersalny i ponadczasowy. Racjonalne i celowe funkcjonowanie gospodarki leśnej dowodzą aktywności praktycznej człowieka, która dodatkowo wpływała na jego styl życia, tworzące się obyczaje, kulturę, tradycje.

Działania kulturotwórcze człowieka związane z łowiectwem i jego dziedziną myślistwem zaznaczyły swoją obecność w polskiej muzyce ludowej, użytkowej i artystycznej między innymi:

• w tematyce i muzyce pieśni ludowej i pieśni artystycznej,

• w muzyce artystycznej i utworach operowych,

• w użytkowej muzyce myśliwskiej: głównie w sygnałach myśliwskich zwią-zanych z poszczególnymi etapami polowania i pokotem (czyli pożegna-niem zwierza z knieją), rozwojem instrumentarium od rogów naturalnych po waltornie wentylowe włącznie.7

6 Zob. Kultura łowiecka źródłem tożsamości polskich myśliwych. Kongres Kultury Łowieckiej, red. M. Krzemień, Pszczyna 2008.

7 Wokół kultury myśliwskiej, red. J. Uchyła-Zroski, R. Solik, Pszczyna 2008.

Transmisja kultury muzycznej od dawnych tradycji polskich ku współczesności 57

Jak podaje Witold Ziembicki: „Dzięki kilku pracowitym zbieraczom posia-damy pokaźny inwentarz drukowanych pieśni myśliwskich w wydawnictwach, poświęconych pieśni ludowej. Do takich należy zbiór małopolskich pieśni Wa-cława z Oleska wraz z tekstem muzycznym układu WaWa-cława Lipińskiego, zbiór Juliusza Rogera, obejmujący zbiór pieśni ludu górnośląskiego i inne podobne.

A z nowszych, zbiór pieśni śląskich Gawlasa, zbiór wielkopolskich Wiechowi-cza, zbiór warmiński Nowowiejskiego, (…). a także wiele rozproszonych pieśni w periodykach, śpiewnikach, pismach pojedynczych, literackich, muzycznych, ludoznawczych”8.

Tematyka myśliwska od dawna inspirowała wielu artystów, poetów, pisa-rzy i muzyków, tak też pozostało do dziś. Od dawien dawna stanowiła ważny aspekt wypowiedzi ludu polskiego w pieśniach tworzonych przez bezimien-nych autorów tekstów i muzyki. W. Ziembicki powiada: „Myślistwo, jak długo będzie istniało, nie przestanie być jednym z ulubionych źródeł natchnienia dla pisarzy i muzyków podobnie, jak było i jest dla malarzy, rzeźbiarzy, poetów i beletrystów. Składa się na to tkwiący w nim, i nieśmiertelny, pierwiastek bo-haterski, niemniej jak inne z myślistwem skojarzone czynniki: przyrodniczo--deskryptywny i erotyczny. Jeden i drugi czerpie motywy z codziennych prze-żyć myśliwca obcującego z przyrodą, wrażliwego na jej piękno, pochopnego do przygód miłosnych”9. Muzyka zawsze rodziła się w ścisłej symbiozie warunków życia człowieka, jest zwierciadłem jego pracy, przekonań, myśli, uczuć i dążeń.

Juliusz Roger (1819–1865) badaczem kultury śląskiej

Przywołana przez W. Ziembickiego sylwetka J. Rogera jest przykładem człowieka autentycznie rozmiłowanego w polskiej kulturze ludowej. Dał on temu wyraz w zbiorze pieśni górnośląskich oraz w działaniach społeczno-kul-turowych na Górnym Śląsku. Juliusz Roger urodził się 28 lutego 1819 roku, w małej, niemieckiej miejscowości Niderstotzingen, opodal Ulm. W dziewią-tym roku życia wraz z rodzicami przeniósł się do miasta Augsburga, gdzie rozpoczął naukę w  gimnazjum10. Jak donoszą zapiski był uczniem pilnym, zdyscyplinowanym o  wszechstronnych zainteresowaniach. W  trakcie trwa-nia nauki w gimnazjum zaszła istotna zmiana organizacyjna placówki. Szkoła dotąd prowadzona przez nauczycieli świeckich, została przejęta przez zakon ojców benedyktynów. Juliusz wykazał zainteresowanie życiem zakonnym.

8 W. Ziembicki, Myślistwo a muzyka, Lwów 1936, s. 8.

9 Ibidem, s. 9.

10 P. Świerc, Juliusz Roger na Górnym Śląsku, [w:] Pieśni ludu polskiego w Górnym Szląsku, red.

J. Roger, Opole 1991.

Jadwiga Uchyła-Zroski

58

W roku 1839 mając 20 lat wstąpił do nowicjatu w Ottobeuren11. Był jednak wątłego zdrowia i głównie ze względów zdrowotnych musiał opuścić klasztor.

Wkrótce rozpoczął studia filozoficzne w Monachium. Ten kierunek nie dał Juliuszowi pełnej satysfakcji i ponownie przeniósł się na Wydział Medyczny Uniwersytetu w Tybindze. Po ukończeniu studiów medycznych i uzyskaniu stopnia doktora medycyny w 1843 roku rozpoczyna pracę w charakterze asy-stenta w szpitalu w Ausburgu. W 1844 w Wiedniu pod kierunkiem prof. Fry-deryka Jägera kończy dodatkowe studia specjalistyczne z zakresu okulistyki.

Następnie zamieszkał w małym miasteczku wirtemberskim w Mergentheim, gdzie jako lekarz ogólny szybko zdobył sobie zaufanie miejscowych pacjentów.

Po roku praktyki lekarskiej został asystentem w klinice uniwersyteckiej w Ty-bindze12. Jego pasją stała się nie tylko praca lekarza, ale badawcza i naukowa.

Pewne okoliczności sprawiły, że stało się inaczej.

W 1847 roku na ziemiach Górnego Śląska panował tyfus. Groźna choroba dziesiątkowała ludność, szczególnie dotkliwie wiejską. Jak podaje Piotr Świerc:

„W roku 1847 w czasie ogromnego nasilenia zarazy książę Wiktor I Racibor-ski, głównie w  obawie przed wyludnieniem swych majątków i  wsi, sprowa-dził z Wirtembergii Juliusza Rogera młodego, 28. letniego lekarza ze stopniem doktora. Działanie to było wbrew przepisom prawnym władz pruskich o prze-mieszczaniu się ludności z terenów objętych zarazą. Warto dodać, że książę ra-ciborski nie kierował się względami humanitarnymi ani sentymentem do wła-snych poddanych lecz chłop i ludność wiejska byli mu potrzebni, jako tania siła robocza do pracy na jego posiadłości. Obszar ten był pokaźny i liczył 33 tysięcy hektarów. Książę uważał za swój obowiązek szybkie i skuteczne przeciwdziała-nie dalszym konsekwencjom”13.

Juliusz Roger po przybyciu do Rud Wielkich walczył nie tylko z  zarazą i  skutkami tyfusu, ale także z  nędzą i  zacofaniem jej mieszkańców. Dewizą młodego lekarza stało się powiedzenie: „Przede wszystkim muszę leczyć ludzi i pomagać im, jako lekarz i człowiek”14.

Zmarł nagle podczas polowania „na udar serca” 7 stycznia 1865 roku prze-żywszy 46 lat. Na Śląskiej Ziemi spędził osiemnaście lat. 11 stycznia odbył się bardzo uroczysty pogrzeb. Liczny udział Ślązaków w ceremonii pogrzebowej przypominał manifestację. Żegnał go lud śląski; chłopi, robotnicy pobliskich miast, a także inteligencja. Wszyscy przybyli, by oddać cześć człowiekowi, który

11 Ibidem, s. 7.

12 Ibidem, s. 8.

13 Ibidem, s. 7.

14 Ibidem, s. 8.

Transmisja kultury muzycznej od dawnych tradycji polskich ku współczesności 59

młode lata poświęcił ich sprawom. Został pochowany na cmentarzu w Rudach Wielkich. W miejscu tragicznej śmierci około10 km. za Gliwicami w kierunku Sośnicowic postawiono krzyż, pod którym znajduje się kamień w kształcie ser-ca i napis uwieczniający nieszczęsne wydarzenie.

Krótkie, ale jakże aktywne i bogate w działalność społeczną życie Rogera, stopniowo utrwalały w nim dążenie do czynienia dobra. Był zawsze czuły na potrzeby innych ludzi, niestrudzony działacz społeczny i humanista. Auten-tycznie umiłował lud Śląski i piękno jego kultury i ziemi.

Juliusz Roger znaczną część swojego życia poświęcił działalności charyta-tywnej. Ceniono go i lubiano nie tylko dlatego, że od ubogich pacjentów nie brał za usługi medyczne żadnych honorariów, ale za to, że służył pomocą tym, którzy jej potrzebowali i gdzie było konieczne. Dość często zabiegał osobiście u księcia Wiktora I o środki finansowe dla najuboższych pacjentów. J. Roger nie tylko skutecznie leczył i wspomagał finansowo, ale także modernizował i budował nowe szpitale między innymi: w Rudach Wielkich, Pilchowicach i w Rybniku.

Ten ostatni wybudował głównie ze składek społecznych uzbieranych podczas zbiórek publicznych oraz z ofiar od różnych znajomych, bliskich i protektorów, do których zwracał się listownie z prośbą o datki na ten cel.

Szpital został oddany do użytku 8 kwietnia 1869 roku, cztery lata po śmier-ci J. Rogera. W dowód wdzięcznośśmier-ci mieszkańcy Rybnika nazwali szpital jego imieniem. Z kolei szpital w Rudach Wielkich powstał w opuszczonym budynku poklasztornym. Był utrzymywany przez dwór książęcy i zarządzali nim kolejni lekarze książęcy.

Pod jego opieką lekarską pozostawał także sierociniec w Lyskach (powiat ryb-nicki). W dowód wdzięczności po śmierci ulubionego lekarza pracownicy sie-rocińca napisali: „Już nigdy miłujące i stroskane serce Twe nie zbliży się do łoża boleści, nigdy litość Twoja nie znajdzie drogi do chat opuszczonej biedoty”15.

Godna podziwu była działalność kulturalna. Pomimo tylu obowiązków J. Roger znajdował czas, by organizować dla miejscowej ludności życie kultu-ralne, dostarczać nowych pomysłów do działań środowiskowych: organizował koncerty świąteczne, amatorskie przedstawienia teatralne, różne imprezy dają-ce radość i uśmiech najuboższym mieszkańcom.

Oprócz działalności lekarskiej Roger zajmował się badaniami przyrodni-czymi. Odkrył około 400 gatunków chrząszczy i opublikował z dziedziny ento-mologii wiele prac naukowych. Wiele prac zostało opublikowanych w czasopi-śmie wrocławskim Zeitschrift für Entomologie oraz w Berliner Entomologische

15 Archiwa Instytutu Śląskiego w Opolu, Juliusz Roger – biografia, opracował P. Świerc, Opole 1991.

Jadwiga Uchyła-Zroski

60

Zeitschrift. Roger współpracował naukowo z wieloma uczelniami i badaczami przyrody między innymi: z wybitnym entomologiem prof. dr Gustawem Kraut-zem. Wspaniałe zbiory owadów Rogera zyskały sławę wśród entomologów Eu-ropy, a jego kolekcje do czasu drugiej wojny przekazano Muzeum Entomolo-gicznemu w Berlinie. Oprócz owadów Roger odkrył kilka okazów ptaków16. Ludowa pieśń myśliwska na przykładzie zbioru

Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku (1865) Juliusza Rogera Kolejną pasją badawczą Rogera było zbieractwo śląskich pieśni ludowych.

P. Świerc podaje: „W czasie swoich wyjazdów do chorych lub dowolnych wę-drówek spotykał się z ludnością Górnego Śląska. Zapisywał melodie i słowa pieśni śpiewanych podczas obrzędów, uroczystości rodzinnych, pieśni nucone przez matki przy kołysce i przy pracy. Rozmiłował się on w nich do tego stop-nia, że swój wolny czas poświęcał na włóczęgę po odległych nawet powiatach, aby tylko wzbogacić swe zapiski”17.

Roger spisywał pieśni będące w obiegu lub prawie już zapomniane, śpie-wane jeszcze przez niektóre starsze kobiety. Gromadził materiał bardzo skru-pulatnie i z wielką starannością. Spisał ich w tym krótkim okresie swego ży-cia, aż 546. Muzyczne opracowanie nut do tekstów słownych sporządził Karol Schmidt z Rud Wielkich. „Nuty po większej części, a zwykle w mojej obecności, spisał p. Karol Schmidt, książęcy kapelmistrz w Rudach, który w ogóle zredago-wał muzyczną część dzieła”18.

Roger miał osobowość niesłychanie przystępną i pogodną. Podczas zbiera-nia pieśni i w bezpośrednim kontakcie z mieszkańcami musiał sam rozmawiać ich językiem. Stopniowo uczył się mowy polskiej i gromadził wiedzę o kulturze i języku. Celem zbieractwa utworów było uwiecznienie i ochrona przed zapo-mnieniem wspaniałego bogactwa kulturowego Górnego Śląska. Z pełną świa-domością nadał publikacji tytuł o brzmieniu Pieśni Ludu Polskiego w Górnym Szląsku, odrzucając tym samym twierdzenia nauki niemieckiej, iż gwara śląska pozbawiona jest jakichkolwiek podstaw naukowych, jakoby dialekt śląski nie miał żadnej wartości i nie należał do polskiej grupy językowej19.

We wstępnie publikacji autor dał dowód swego stosunku do zebranego materiału. Zawsze ciepło i serdecznie odnosił się do osób, dzięki którym tom

16 Ibidem.

17 P. Świerc, Wprowadzenie, [w:] Pieśni ludu polskiego w Górnym Śląsku. Red. J. Roger, Opole 1991, s. 3.

18 J. Roger, Przedmowa, [w:] Pieśni ludu polskiego…, op. cit., s. 72.

19 P. Świerc, Wprowadzenie, [w:] Pieśni ludu…, op. cit., s. 9.

Transmisja kultury muzycznej od dawnych tradycji polskich ku współczesności 61

powstał. We wstępie wyraził swe myśli w następujących słowach: „Włościanin polski osiadły na małym piaszczystym polu, wśród wielkich borów, w chałupce słomą pokrytej, gruszami i lipami otoczonej. Tu matka uradowana polskimi słowy wita swoje pierworodne, tu w szkółce nauczyciel po polsku daje dzieciom początków wiedzy i z kazalnicy ksiądz polską mową opowiada ludziom boskie nauki prawdy odwiecznej. Na tych piaszczystych polach wyrosły wonne kwiaty pieśni gminnej, tam mieszkali wieszcze wśród ludu i z ludem, którzy najślicz-niejsze wyśpiewali piosenki, tam żyli skromni kompozytorowie, których imio-na dawno przebrzmiały, lub może nigdy zimio-nane nie były, ale ich nuty orzeźwia-jące duszę i serce nie zaginą dopóki lud żyć będzie”20. Juliusz Roger ujął pieśni w następujących 18 grupach z 11 powiatów Górnego Śląska w liczbie 546:

dział pieśni wojackie 55

pieśni myśliwskie 18 18

pieśni pasterskie i rolnicze 24 pieśni rzemieślnicze i młynarskie 10

pieśni cygańskie 1

ballady 35

pieśni miłosne: poważne 159 pieśni miłosne: żartobliwe 68

pieśni weselne 8

pieśni małżeńskie 25

pieśni pijackie 9

pieśni wiosenne 2

pieśni pożegnalne 6

pieśni majowe 3

pieśni zwierzęce 5

pieśni rozmaitej treści, poważne 44 pieśni rozmaitej treści, żartobliwe 53

pieśni kolędowe 21

Razem 546

W  zbiorze jest 294 pieśni z  melodiami, zaś z  samym tekstem 252. Przy-puszcza się, że J. Roger melodie pieśni notował „metodą ołówkową”, gdyż nie posiadał fonografu, nie posiadał też wykształcenia muzycznego. Sądzić należy, że była to dla niego wielka trudność, gdyż nie był muzykiem. W jego zbiorze

20 J. Roger, Przedmowa, [w:] Pieśni ludu…, op. cit., s. 71.

Jadwiga Uchyła-Zroski

62

znajduje się wiele ciekawych, różnorodnych i oryginalnych melodii ludowych, bogatych pod względem muzycznym oraz bardzo starannie zapisanych.

Nawiązując do przyjętego tematu pracy, wskażę na najistotniejsze cechy pieśni myśliwskich z działu drugiego, które stanowią numerację od 56-72.

• Każda ma określoną liczbę zwrotek, metrum, liczbę taktów, tryb (tona-cję), budowę.

• Powtórzenia muzyczne obejmują pewne fragmenty pieśni np. nr 61 lub powtarzany dwukrotnie refren nr pieśni 56.

• Posiadają różne zakończenia muzyczne; są kończące się tonice nr 57 lub innym stopniu gamy nr 59, a czasem występuje zakończenie kadencyjne np. pieśń 62 i 64.

• Warstwa muzyczna pieśni (melodyczni i rytmiczna ) jest bardzo uroz-maicona.

• Struktura metrorytmiczna uwzględnia cechy polskich tańców ludowych np. chodzony (58), trojak śląski (59), marsz (70, 72), waloszek (73).

• Rytm, wiele pieśni posiada tzw. rytm punktowany występujący w kilku

• Rytm, wiele pieśni posiada tzw. rytm punktowany występujący w kilku

W dokumencie świata sztuki (Stron 53-68)