• Nie Znaleziono Wyników

Przedm owa

Polskę i Japonię dzielą tysiące kilome­

trów. Ale gdy jestem w Polsce, wydaje mi się, że Japonia jest bardzo blisko.

Dlaczego? W Polsce często spotykam młodych ludzi, którzy interesują się jap o ń ­ ską kulturą. Oto studentka, którą poruszył

film Oshin. Oto licealistka, uprawiająca sztu­

kę haiku i tanki, chłopak pasjonujący się filmami Kurosawy i Kitano, dzieci zafascy­

nowane animacjami Hayao Mizayaki, gim ­ nazjalista zaczytujący się w japońskich ko­

miksach...

Zainteresowanie Japonią nie jest w Po­

sce czymś nowym.

Podczas drugiej wojny światowej Ka­

mila Żukowska, siedząc w w ięzieniu na Pawiaku w Warszawie, zrobiła tam lalkę Japonkę, wzorując się na głównej bohater­

ce opery Madame Butterfly, którą oglądała przed wojną.

Z kolei Jerzy Strzałkowski, dowódca ba­

talionu „Jerzyki" z powstania warszawskie­

go, do końca życia śpiewał czasami pewną japońską piosenkę dla dzieci. A to dlatego, że gdy był dzieckiem, zagubioną na Syberii sierotą, za sprawą Japońskiego Czerwone­

go Krzyża trafił do Japonii.

I tak okazuje się, że Japonia została w pewien sposób związa na z historią Polski, z jej najbardziej trudnym i chwilami.

Już ponad 60 lat m inęło od drugiej wojny światowej. Stolica Polski, Warszawa, podczas w ojny zburzona niemal całkowi­

cie, podniosła się z ruin i rozbudowuje się nadal. Powstało metro, jest coraz więcej no­

woczesnych wieżowców. A z drugiej strony zostały zachowane ślady po tym , co dzia­

ło się podczas wojny. Myślę, że jest to god­

ne podziwu.

W samym centrum Warszawy, na ty ­ łach wielkich ulic, istnieją kawałki muru, który otaczał getto. Kiedyś, po długim po­

szukiwaniu, znalazłam wreszcie taki kawa­

łek muru. Nad nim było widać Pałac Kultury i Nauki. Wyjęłam aparat, aby zrobić zdjęcie.

Nagle, nie wiadomo skąd, pojawił się obok mnie bardzo stary człowiek i opowiedział mi, jak Niemcy budowali mur getta. A po­

tem, równie niespodziewanie, zniknął, jak­

by rozpłynął się w powietrzu.

W Warszawie jest kilka muzeów, które mają kolekcje dotyczące wojny. Na Rynku Starego Miasta znajduje się Muzeum Histo­

ryczne Miasta Stołecznego Warszawy. Moż­

na tam oglądać film y dokumentalne o War­

szawie z czasów drugiej wojny światowej.

W roku 2004 otw arto Muzeum Powstania Warszawskiego. W tym muzeum, przy po­

mocy audiowizualnych instalacji, zwiedzają­

cy mogą stać się na chwilę powstańcami.

Ci, którzy przeżyli wojnę, są coraz star­

si, mają około 80 lat. Musimy myśleć o tym, w jaki sposób możemy zachować czasy w oj­

ny w pamięci. Dlatego tak ważne jest to, co pozostawili po sobie bohaterowie tamtych wydarzeń. W Muzeum Więzienia Pawiak eksponowane są grypsy, obrazy, wiersze, broszki, lalki... Jedna z nich to lalka Japon­

ka zrobiona w celi przez więźniarkę Kami­

lę Żukowską.

Właśnie opowiadając o tej lalce chciała­

bym zastanowić się nad problemami zwią­

zanymi z pamięcią o wojnie i nad tym , w ja ­ ki sposób tę pamięć przekazywać następ­

nym pokoleniom.

streszczenie książki

1. Lalka Japonka zrobiona przez działaczkę antyhitlerowskiego podziemia.

W Muzeum Więzienia Pawiak znajdu­

je się niewielka lalka Japonka, którą w ce­

li śmierci wykonała jedna z więźniarek, Ka­

mila Żukowska. Kamila już w dzieciństwie interesowała się japońską kulturą. Wzorem lalki była Teiko Kiwa, uwielbiana przez nią primadonna, która występowała w Mada­

me Butterfly w Teatrze Wielkim w Warsza­

wie. W pracę nad lalką Kamila włożyła ser­

ce i swoją nadzieję, że uda jej się przeżyć.

Czytelniczki MBP w Oświęcimiu w raz z Kazuko Tamurą. Fot. z archiw um MBP w Oświęcimiu

Jedna ze strażniczek wyniosła lalkę po kry­

jom u z więzienia. Dostała ją bratanica Ka­

mili, Kamila Honorata Czubińska. Po w o j­

nie Kamila Honorata oddała lalkę Muzeum Więzienia Pawiak.

2. Dni Pamięci Pawiaka

Każdego roku pod koniec września w Muzeum Więzienia Pawiak odbywają się Dni Pamięci Pawiaka, adresowane przede wszystkim do młodzieży gimnazjalnej i li­

cealnej. Odbywają się w tedy w ykłady na tem at historii, spektakle historyczno-edu- kacyjne, pokazy film ów dokumentalnych, promocje książek oraz spotkania z komba­

tantami. W 2008 roku Dni Pamięci Pawiaka trw ały od 23 do 26 września.

Podczas drugiej w ojny światowej Pa­

wiak był największym niemieckim więzie­

niem politycznym na terenie o ku p o w a ­ nej Polski. Od 2 października 1939 roku do 21 sierpnia 1944 roku przeszło przez Pa­

wiak około 100 tysięcy więźniów, z których 37 tysięcy zostało zamordowanych, a 60 ty ­ sięcy zostało wywiezionych do obozów kon­

centracyjnych i innych miejsc odosobnienia w Niemczech.

28 listopada 1965 roku z in icja tyw y i przy współudziale byłych więźniów po­

wstało Muzeum Więzienia Pawiak.

Jednym z więźniów Pawiaka był Maksy­

milian Kolbe, polski franciszkanin. Areszto­

wany i osadzony na Pawiaku w lutym 1941 roku, po kilku miesiącach został wywiezio­

ny do Oświęcimia, gdzie dobrowolnie w y­

brał śmierć głodową w zamian za skazane­

go współwięźnia.

Maksymilian Kolbe był związany z Ja­

ponią: w latach 1931-1934 prowadził misję w Nagasaki.

3. Doktor Korczak i dzieci w warszawskim getcie.

Podczas d ru g ie j w o jn y św ia to w e j wszyscy Żydzi europejscy mieli być ekster- minowani. W Warszawie Żydzi zostali za­

mknięci w getcie w samym środku miasta.

Dyrektorem Domu Sierot w getcie był dok­

tor Janusz Korczak, znany pisarz i uczony. Zo­

stał on aresztowany i osadzony na Pawiaku za to, że chodził bez obowiązkowej opaski z gwiazdą Dawida. Po powrocie z więzienia doktor Korczak jeszcze większą niż przed­

tem wagę przykładał do organizacji przed­

stawień i koncertów, aby uchronić dzieci przed degeneracją kulturową.

W sierpniu 1942 roku hitlerowcy w y­

wieźli wszystkich wychowawców oraz dwie­

ście dzieci z Domu Sierot do obozu w Treb­

lince i tam ich uśmiercili.

19 kwietnia 1943 roku w getcie war­

szawskim wybuchło powstanie.

Janusz Korczak nadal żyje w sercach wielu ludzi na całym świecie. Pod koniec te­

go rozdziału przedstawiam wiersz o

Korcza-ku, który napisała licealistka z Polski. Wiersz ma ty tu ł „Serce".

4. Miejsce pamięci: Muzeum Powstania War­

szawskiego.

Przed wojną Janusz Korczak wspólnie z Maryną Falską prowadził inny dom dzie­

dzie, a czasami również dzieci. Jerzy Strzał­

kow ski, k tó ry ja ko osierocone dziecko tułał się po Syberii, podczas wojny zorgani­

zował w Warszawie Powstańcze Oddziały Specjalne „Jerzyki", które w powstaniu ode­

grały ważną rolę.

W sześćdziesiątą rocznicę wybuchu po­

wstania zostało otwarte Muzeum Powstania Warszawskiego. Pracuje tam kilku prawdzi­

wych powstańców i swoimi wspomnienia­

mi dzielą się ze zwiedzającymi.

5. Pamięć o wojnie i opisywanie wojny.

W tym rozdziale najpierw przedsta­

wiam dwie polskie książki, które opow ia­

dają o Warszawie z czasów drugiej wojny światowej.

Pierwsza z nich to Szklane Tarcze Marii i Andrzeja Szypowskich. W tej książce m ło­

dy chłopak o imieniu Stanisław potajemnie fotografuje Zamek Warszawski zniszczony przez hitlerowców. Według niego Zamek, chociaż zburzony, będzie istniał tak długo, jak długo pozostanie w pamięci ludzi. Kru­

che szklane klisze są murami warownymi Za­

mku, ochraniają pamięć o nim.

Druga książka to Kotka Brygidy Joan­

ny Rudniańskiej, która oczami małej Hele­

ny patrzy na los warszawskich Żydów pod­

czas wojny. Ojciec Heleny jeździł z nią tram ­ wajem po getcie i mówił: Patrz uważnie i za­

pamiętaj to, co widzisz.

W obu tych pow ieściach je s t wiele prawdziwych historii. Obie skłaniają nas do refleksji, czym jest pamięć o wojnie.

Dwa lata temu zwróciła moją uwagę notatka z japońskiej gazety (Mainichi-sin- bun, 25.11.2007). W Hiroszimie, pod m o­

stem Kyobashi nad rzeką Tsurumi, uschła wierzba płacząca, uszkodzona podczas w oj­

ny przez wybuch bomby atomowej. W te­

dy, tuż po wybuchu, pod tą wierzbą leże­

li umierający ludzie. Tak więc ta wierzba była świadkiem w ybuchu bom by atom o­

wej, zrzuconej z amerykańskiego bom bow ­ ca Enola Gay, pierwszego ataku

atomowe-t v&gatomowe-t; n •£ W

go w historii ludzkości. Na szczęście z gałąz­

ki tamtej starej wierzby wyrosła nowa i prze­

jęła po niej rolę świadka.

W Warszawie również był taki świadek.

Było to słynne Pawiackie Drzewo, wiąz ros­

nący u w rót Pawiaka. W 1984 roku drzewo uschło, a pod koniec 2002 roku martwy wiąz zaczął się niebezpiecznie przechylać. Zastą­

piono go więc kopią z brązu.

Na metalowym drzewie znów zawisły tabliczki z nazwiskami bohaterów tamtych czasów. A dwie japońskie artystki, tancer­

ka Junko Koma i pianistka Chiho Sakamoto, w ystawiły pantomimę, której tematem by­

ła historia Pawiackiego Drzewa. Pantomima ta ma ty tu ł Drzewo widziało wszystko - Lal­

ka Japonka na Pawiaku i została wystawiona w 2005 roku na Pawiaku, a dwa lata później w prefekturze Iwate w Japonii.

Oba muzea, Muzeum Więzienia Pa­

wiak i Muzeum Powstania Warszawskiego, mają swoje „miejsca pamięci" i „m ury pa­

mięci". W domu dziecka Nasz Dom jest Iz­

ba Pamięci. Cóż więc znaczy słowo pamięć?

W słow niku ten w yraz tłu m a czo n y je s t następująco: „zdolność, predyspozycja umy­

słu do przyswajania, utrwalania i przypom i­

nania doznanych wrażeń, przeżyć, w iado­

mości". Ci, którzy przeżyli obozy zagłady, bardzo często wypierali swoje wspomnie­

nia z pamięci. Podobno działo się tak dlate­

go, że w obozach ludzie tracili chęć do ży­

cia. Podobno umiejętność zapamiętywania rodzi się z miłości do życia, z nadziei. Zacho­

wując zatem w pamięci cierpienia ludzi pod­

czas wojny, pamiętamy również o ich na­

dziei, że ocaleją.

P osłow ie

Od zakończenia drugiej w ojny świa­

towej minęły 64 lata. Jednak nadal w yb u ­ chają wojny. Czy my, ludzie, nie nauczyli­

śmy się niczego, czy nie umiemy wyciągać

wniosków ze swoich doświadczeń? Czy żą­

dzę ekspansji i panowania nad innymi ma­

my w genach? Czy już do końca świata bę­

dziemy się zabijali?

Nie! Przecież pamiętamy o okropnoś­

ciach wojny i wiemy, jak tę pamięć przeka­

zać potomnym.

Przed 25 laty w japońskiej telewizji Nis- hinihon został wyprodukowany film doku­

mentalny Lalka Japonka patrzy na Warszawę.

Dzięki temu filmowi wielu Japończyków do­

wiedziało się o lalce z Pawiaka. I obok tamtej lalki stanęła nowa lalka Japonka, w posłaniu pokoju podarowana przez grupę em eryto­

wanych nauczycieli z prefektury Nagano.

Tak więc zrobiona przez Kamilę Żukow­

ską Lalka Japonka skłania nie tylko do wspo­

mnień o wojnie, ale również do działań dla dobra pokoju.

Tę książkę napisałam dzięki pomocy wielu osób. Jednak szczególne podzięko­

wanie chciałabym złożyć na ręce pana Sła­

womira Sewerynowicza za jego wielką po­

moc w zbieraniu materiałów.

Agnieszka Sikorska-Celejewska