• Nie Znaleziono Wyników

3. Rusini w Medzilaborcach

3.2. Muzeum. Coś interesującego i obcego przestrzennie

Tak jak analizowałem pojawienie się Bukowela na Huculszczyźnie, tak i w tym przypadku interesująca badawczo jest próba wykorzystania przez lokalną społeczność muzeum Andy’ego Warhola. W założeniu muzeum ma służyć

promowaniu miasteczka w Europie. Łączą się tutaj interesy dwóch grup: zarówno lokalne władze, jak i społeczność Rusinów uczyniły z tej instytucji lokomotywę strategii PR. Liderzy po raz kolejny (to samo bowiem słyszałem już 15 lat temu) doszli do wniosku, że powinni zaktywizować promocję miasta i regionu w Europie z wykorzystaniem postaci i twórczości tego artysty. Co jakiś czas temat ten powraca, wokół muzeum powstają liczne inicjatywy, które chyba jednak nie przynoszą

spodziewanych rezultatów. Co charakterystyczne, muzeum to nie cieszy się

specjalnym zainteresowaniem lokalnej społeczności, a działania liderów kierowane są głównie na zewnątrz wspólnoty. Dyrektor muzeum opowiadał mi o kilku

performansach organizowanych przez tę instytucję, które bądź w ogóle nie wzbudziły tu zainteresowania, bądź, jak w przypadku instalacji wystawionej na skwerze przed muzeum, miejscowa ludność podziwiała ją z perspektywy okolicznych wzniesień. Pomimo wielu lat funkcjonowania muzeum jest wciąż „ciałem obcym” w tej przestrzeni. Lokalna społeczność nie zinternalizowała go i uważa za twór obcy i mało pasujący do ich miejsca. Jest to interesujący badawczo przykład inwestycji mającej być wizytówką terenu, która nie zostaje przez społeczny organizm przyjęta.

W wielu miastach jesteśmy zapewne w stanie wskazać liczne takie przykłady źle wykorzystanych obiektów przestrzennych, ale w małej społeczności jest to

szczególnie widoczne i znaczące. W tym wypadku społeczność zafundowała sobie

„pomnik ku czci”, który jest społecznie martwy. Może to wynikać zarówno z

charakteru tego obiektu (jego obcości architektonicznej), jak i z braku kompetencji kulturowych wspólnoty w przepracowaniu misji tej instytucji. Miejscowi nie tylko nie identyfikują się z tym symbolem, ale też nie potrafią go odczytać i adaptować do własnych strategii organizacji miejsca. Dla mnie, po wielu latach obserwacji, jest oczywiste, że władze lokalne nie wybrały trafnej strategii promowania regionu i uporczywie lansują niewłaściwe wzory. Deklaracje liderów, że Warchol jest synonimem globalnego świata zakorzenionego w tej przestrzeni, wydają się absolutnie niezrozumiałe dla mieszkańców.

W przeciwieństwie do obu analizowanych w tekście regionów nie widać tu pozytywnych efektów ożywienia przestrzeni społecznej. Mam na myśli zarówno zmiany w przestrzeni fizycznej, jak i reorganizację więzi lokalnych. Najprostszym wskaźnikiem byłyby zmiany w charakterze organizacji przestrzeni, nowa

infrastruktura czy działania poprawiające estetykę miejsca. Jednym z powodów wydaje się brak w Medzilaborcach „aktora globalnego”, który zdynamizowałby procesy redefinicji przestrzeni. Sama wspólnota zaś nie wnosi w swoich strategiach ożywczych elementów, które rewitalizowałyby zarówno kondycję więzi, jak i

przestrzeń. Wspólnota Rusinów nie jest zdolna wypracować przewagi, która pozwoliłaby przejąć kontrolę nad tym miejscem. Wciąż pozostaje ono

wielowymiarową przestrzenią naznaczoną raczej chaosem niż porządkiem. Przyczyn takiego stanu rzeczy należałoby upatrywać w słabej kondycji wspólnot

organizujących ową przestrzeń. Dotyczy to zarówno niekompetencji władz lokalnych, jak i braku aktywności grup, zarówno Słowaków, Rusinów i Romów. O ile jednak ta ostatnia z wymienionych, w żadnym ze znanych mi przypadków, nie pretendowała do roli gospodarza terenu i dominowania w przestrzeni, o tyle pozostałe, w innych kontekstach społecznych, takie aspiracje przejawiają.

Str. 183

Różnice w porównaniu z Łemkowszczyzną i Huculszczyzną polegają na tym, że nie odnotowano tu impulsu globalnego. Nie pojawili się „nowi obcy” wnoszący do polityki zagospodarowania przestrzeni nową jakość. Nie ma na Słowacji, w tym rejonie, aktorów wprowadzających nowe wzory, które konkurowałyby z tradycyjnymi

regułami zawłaszczania przestrzeni. Mówiąc językiem Mertona, mamy do czynienia z rytualizacją wzorów zarządzania, a brak jest elementów innowacyjności czy buntu.

4. Podsumowanie

Analiza materiału badawczego z terytorium Rusinów i Hucułów wykazała, że wybory strategii i projektów zagospodarowania przestrzeni wymagają od aktorów

społecznych zmierzenia się z mechanizmami i konsekwencjami postępującej globalizacji. Przede wszystkim zauważamy, że w nowych warunkach relacje i więzi społeczne stają się w większym stopniu niezależne od miejsca, w którym znajduje się człowiek. Innymi słowy: miejsce - uformowana w procesie historycznym,

specyficznie uporządkowana i zinterpretowana przestrzeń społeczna - przestaje być jedynym, a niekiedy nawet podstawowym elementem determinującym działania i kreującym poczucie wspólnotowości. Globalizacja wymusza bowiem kulturową transgresję, wykraczanie poza granice kultury, która kiedyś definiowała i dominowała na danym terenie. Opisywane terytoria Huculszczyzny, Łemkowszczyzny i północnej Słowacji nacechowane są znaczeniami historycznie utrwalonymi, co wymaga

uwzględnienia ich w projektach zagospodarowywania przestrzeni. Przestrzeń jest więc przede wszystkim nośnikiem tradycji, która buduje lokalność i podtrzymuje tożsamość wspólnot je zamieszkujących. Dodatkowo jednak staje się dla

gospodarzy tworzywem w kontekście proponowanych strategii nowego jej zawłaszczenia. Wyznacza praktyki przestrzenne, czyli wielorakie sposoby

modyfikowania terytorium w celu uspołecznienia przestrzeni fizycznej, zbudowania społecznych ram organizacji lokalności. Ma tego świadomość lokalna władza,

zarówno na Łemkowszczyźnie, jak i na Huculszczyźnie, przygotowując projekty zagospodarowania przestrzeni. Jej oferty prezentują etniczność jako aport wnoszony przez lokalną społeczność. Pomiędzy przestrzenią dziedziczoną, istniejącymi już ramami, a nowym projektem dokonuje się społeczny proces mediacji. Zasadnicze wyzwanie polega na tym, jak wypełnić ów konstrukt konkretną treścią, wykorzystując zasoby instytucjonalne i kulturowe będące wytworem przeszłości, zawierające wzory, normy i znaczenia.

Wydawałoby się, że społeczni aktorzy, decydujący o obliczu takich obszarów, stają przed dylematem: kontynuacji bądź zerwania z istniejącymi wzorami

zagospodarowania ich przestrzeni. Jednak, jak wykazują nasze badania, istnieje trzecia droga - jest nią negocjowanie pomiędzy przeszłością a nowoczesnością.

Jedynie w przypadku słowackim mamy do czynienia z repetycją starych wzorów.

Pozostałe regiony wykazują gotowość deliberacji z globalizacją, wiedząc, że jej wpływy są nieuchronne. Kultury etniczne niechętne są dialogowi z pretendentami do zagospodarowywania ich terytorium.

Str. 184

Dialog, w ich mniemaniu, może bowiem oznaczać utratę tożsamości bądź rozmycie się w szerszej przestrzeni kulturowej. Niechętnie przyjmują argument, że

komunikacja z innymi kulturami pozwoli zaistnieć, a przez to przetrwać w globalnym świecie, który nie toleruje i skazuje na niebyt wyłączonych z globalnego systemu.

Czy tak samo wygląda sytuacja z łemkowskością i huculskością? Starsi mieszkańcy rzeczywiście niechętnie odnoszą się do wkraczających na ich terytoria „nowości”.

Odbierają je jako ingerencję w ich świat. Starają się go bronić poprzez odrzucenie nowych aktorów społecznych, nowych treści i nowej symboliki. Opór ten jest jednak chyba z góry skazany na niepowodzenie, bo mediacja ze strony globalnych aktorów nie uwzględnia sprzeciwu, a jedynie przystosowanie połączone z wykorzystaniem elementów lokalnego świata.

Pisaliśmy o tym wcześniej i możemy powtórzyć po przeprowadzonych badaniach, że terytorium wyznacza granice obowiązywania władzy politycznej oraz utrwalania i reprodukcji struktur: kulturowych, religijnych, gospodarczych lub społecznych.

Generuje wymianę, ułatwia komunikację, odgrywa istotną rolę, jeśli chodzi o dostęp do zasobów naturalnych czy kapitałów społecznych, ma kluczowe znaczenie dla procesów innowacyjnych i edukacyjnych. Terytorium stanowi bazę dla

społeczno-kulturowej identyfikacji, dostarcza miejsc i mitologii służących budowie zbiorowej reprezentacji i solidarności. Wyznacza poziom budowy tożsamości zbiorowej i społecznej mobilizacji. Kultura generuje określony sposób myślenia o przestrzeni, charakterystyczny dla grupy, gdzie każdy obszar, miejsce, obiekt w przestrzeni mają jasno zdefiniowane, symbolicznie nasycone treści. To, co obecnie jest dostępne dla mieszkańców tych obszarów, pochodzi z przeszłości i zostało już raz zdefiniowane.

Kultura jest nie tylko odziedziczonym z przeszłości kodem, poprzez który definiuje się teraźniejszość, ale jest także rezerwuarem znaczeń, które mogą służyć

budowaniu nowych strategii. Oferuje ona zestaw odniesień, które mogą być przez społeczność wykorzystane w konstruowaniu wizji miejsca grupy w przyszłości, a przede wszystkim służą wzajemnemu komunikowaniu się i integrowaniu wokół nowych znaczeń i symboli. Lokalni liderzy, raczej władza niż etniczni przywódcy, dostrzegają konieczność wyjścia poza kurczowe trzymanie się tradycyjnych wzorów organizacji. Wiedzą, że zbyt długie „przepracowywanie przeszłości” i skupianie się na pamięci może być hamulcem utrudniającym wprowadzanie nowych wzorów organizacji lokalności (przypis 14 Bukowski, Lubaś, Nowak 2006). Wydaje się, że właśnie z takimi przypadkami mamy do czynienia w badanych regionach. Z jednej strony silny jest motyw pozostawania przy przeszłości, a z drugiej obserwujemy próby zaadaptowania najlepszych wzorów z przeszłości do skutecznego

zagospodarowania przestrzeni i redefiniowania tożsamości lokalnej.

Str. 185 Bibliografia

Appadurai A. (red.) (1996), Modernity at Large. Cultural Dimensions of Globalization.

University of Minnesota Press: Minneapolis.

Auge M. (1995), Non-place. Introduction to an Anthropology of Supermodernity.

Verso: London, New York.

Babiński G. (1997), Pogranicze polsko-ukraińskie. Etniczność. Zróżnicowanie religijne. Tożsamość. Zakład Wydawniczy Nomos: Kraków.

Barth F. (2004), Grupy i granice etniczne: społeczna organizacja różnic kulturowych, tłum. M. Głowacka-Grajper, [w:] M. Kempny, E. Nowicka (red.), Badanie kultury.

Elementy teorii antropologicznej. Kontynuacje. Wydawnictwo Naukowe PWN:

Warszawa.

Bauman Z. (1997), Glokalizacja, czyli komu globalizacja, a komu lokalizacja. „Studia Socjologiczne” nr 3.

Bokszański Z. (1999), Tożsamość narodowa w perspektywie transformacji

systemowej, [w:] P. Sztompka (red.), Imponderabilia wielkiej zmiany. Mentalność, wartości i więzi społeczne czasów transformacji, Wydawnictwo Naukowe PWN:

Warszawa-Kraków.

Bukowski A., Lubaś M., Nowak J. (2006), Zarządzanie przestrzenią. Globalizacja, etniczność, władza. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego: Kraków.

Choroszy J.A. (1991), Huculszczyzna w literaturze polskiej. Wrocław.

Ćwiklińska M. (1994), Tradycyjne pasterstwo huculskie. Pamiętniki Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, t. 3.

Edensor T. (2004), Tożsamość narodowa, kultura popularna i życie codzienne, tłum.

A. Sadza. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego: Kraków.

Fellous M. (2003), Przeszczep: paradoks tożsamości i radykalnej obcości. „Kultura i Społeczeństwo” nr 3.

Ingold T., Kurttila T. (2000), Perceiving the environment in Finnish Lapland. „Body and Society” nr 3-4.

Jałowiecki B. (1985), Przestrzeń jako pamięć. „Studia Socjologiczne” nr 2.

Kapralski S. (red.) (2010), Pamięć, przestrzeń, tożsamość. Wydawnictwo Naukowe

„Scholar”: Warszawa.

Kempny M. (1999), Fragmentaryzacja tradycji jako element globalizacji w kontekście ewolucji społeczeństw postkomunistycznych, [w:] P. Sztompka (red.), Imponderabilia wielkiej zmiany. Mentalność, wartości i więzi społeczne czasów transformacji.

Wydawnictwo Naukowe PWN: Warszawa-Kraków.

Kurczewska J., Kempy M., Bojar H. (1998), Tradycja jako sposób radzenia sobie z nową rzeczywistością. „Ask” nr 2.

Kurczewska J. (2003), Dwie ideologie lokalności z narodem w tle. „Kultura i Społeczeństwo” nr 3.

Lowenthal D. (1996), Possessed by the Past. The Heritage Crusade and the Spoils of History. The Free Press: New York.

Łukowski W. (2000), Społeczne tworzenie ojczyzn. Studium tożsamości mieszkańców Mazur. Wydawnictwo Naukowe „Scholar”: Warszawa.

Magocsi P.R., Pop I. (red.) (2005), Encyclopedia of Rusyn History and Culture.

University of Toronto Press: Toronto, Buffalo, London.

Muszynka M. (1999), Dążenia Republiki Huculskiej do połączenia się z Zachodniukraińską Republiką Ludową, [w:] R. Drozda, R. Skeczkowski, M.

Zymomryji, Ukraina - Polska. Kultura, wartości, zmagania duchowe. Koszalin.

Str. 186

Olszański T.A. (2000), Wołosi - zapomniany lud Bałkanów. „Płaj” nr 21.

Pollack M. (2007), Po Galicji. O chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach.

Wydawnictwo Czarne: Wołowiec.

Vincenz S. (1980), Na wysokiej połoninie. Prawda starowieku. Instytut Wydawniczy PAX: Warszawa.

Vincenz S. (1981), Na wysokiej połoninie. Zwada. Instytut Wydawniczy PAX:

Warszawa.

Zawadzki P. (2003), Czas i tożsamość. Paradoks odnowienia problemu tożsamości.

„Kultura i Społeczeństwo” nr 3.

Ząbek M. (2001), Góry a kultura ludów górskich, [w:] Pasterstwo na Huculszczyźnie.

Gospodarka, kultura, obyczaj. Wydawnictwo Akademickie „Dialog”: Warszawa.

Ziółkowski M. (1991), Wspólnota przestrzeni i odmienność tradycji - sąsiedzkie kultury etniczne. „Kultura i Społeczeństwo” nr 4.

Przypisy

Przypis 1. Poniższe kwestie dyskutowałem też w tekście Przestrzeń i pamięć społeczna wśród ukraińskich Hucułów w tomie pod red. S. Kapralskiego (Kapralski S. (red.) (2010), Pamięć, przestrzeń, tożsamość. Wydawnictwo Naukowe „Scholar”:

Warszawa). Wróć do treści głównej.

Przypis 1. Magocsi P.R., Pop I. (red.) (2005), Encyclopedia of Rusyn History and Culture. University of Toronto Press: Toronto, Buffalo, London, s. 207. Wróć do treści głównej.

Przypis 2. Magocsi P.R., Pop I. (red.) (2005), Encyclopedia of Rusyn History and Culture. University of Toronto Press: Toronto, Buffalo, London, s. 113-117. Wróć do treści głównej.

Przypis 3. Vincenz S. (1980), Na wysokiej połoninie. Prawda starowieku. Instytut Wydawniczy PAX: Warszawa. Wróć do treści głównej.

Przypis 4. Vincenz S. (1981), Na wysokiej połoninie. Zwada. Instytut Wydawniczy PAX: Warszawa. Wróć do treści głównej.

Przypis 5. Pollack M. (2007), Po Galicji. O chasydach, Hucułach, Polakach i Rusinach. Wydawnictwo Czarne: Wołowiec, s. 95-122. Wróć do treści głównej.

Przypis 6. Muszynka M. (1999), Dążenia Republiki Huculskiej do połączenia się z Zachodniukraińską Republiką Ludową, [w:] R. Drozda, R. Skeczkowski, M.

Zymomryji, Ukraina - Polska. Kultura, wartości, zmagania duchowe. Koszalin. Wróć do treści głównej.

Przypis 7. Ząbek M. (2001), Góry a kultura ludów górskich, [w:] Pasterstwo na Huculszczyźnie. Gospodarka, kultura, obyczaj. Wydawnictwo Akademickie „Dialog”:

Warszawa. Wróć do treści głównej.

Przypis 8. Ćwiklińska M. (1994), Tradycyjne pasterstwo huculskie. Pamiętniki Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego, t. 3. Wróć do treści głównej.

Przypis 9. Olszański T.A. (2000), Wołosi - zapomniany lud Bałkanów. „Płaj” nr 21.

Wróć do treści głównej.

Przypis 10. Choroszy J.A. (1991), Huculszczyzna w literaturze polskiej. Wrocław.

Wróć do treści głównej.

Przypis 11. Barth F. (2004), Grupy i granice etniczne: społeczna organizacja różnic kulturowych, tłum. M. Głowacka-Grajper, [w:] M. Kempny, E. Nowicka (red.),

Badanie kultury. Elementy teorii antropologicznej. Kontynuacje. Wydawnictwo Naukowe PWN: Warszawa. Wróć do treści głównej.

Przypis 12. Bukowski A., Lubaś M., Nowak J. (2006), Zarządzanie przestrzenią.

Globalizacja, etniczność, władza. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego:

Kraków. Wróć do treści głównej.

Przypis 13. Bukowski A., Lubaś M., Nowak J. (2006), Zarządzanie przestrzenią.

Globalizacja, etniczność, władza. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego:

Kraków. Wróć do treści głównej.

Przypis 2. Część materiału badawczego zgromadziłem w ramach 6 Projektu Ramowego RECON: Reconstituting Democracy in Europe. Wróć do treści głównej.

Przypis 14. Bukowski A., Lubaś M., Nowak J. (2006), Zarządzanie przestrzenią.

Globalizacja, etniczność, władza. Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego:

Kraków. Wróć do treści głównej.

Powiązane dokumenty