• Nie Znaleziono Wyników

I s t o t n e p r o b l e m y r e w o l u c j i 1848 r o k u

29 lis to p a d a 1847 r. na o b c h o d z ie ro c z n ic y w y b u ­ ch u p o w s ta n ia lis to p a d o w e g o w y g ło s ił K a r o l M a i cs p rz e m ó w ie n ie , w k tó r y m p o w ie d z ia ł m. in. „ Z w y ­ c ię s tw o p r o le ta r ia tu nad b u rż u a z ją je s t ...zarazem syg n a łe m w o ln o ś c i d la w s z y s tk ic h u c is k a n y c h n a ro ­ d ó w ... Z w y c ię s tw o a n g ie ls k ie g o p ro le ta riu s z a nu a n g ie ls k ą b u rż u a z ją je s t d la te g o ro z s trz y g a ją c y m dla.

z w y c ię s tw a w s z y s tk ic h u c is k a n y c h nad ic h ciem ięz­

ca m i. D la te g o P o ls k ę trz e b a u w a ln ia ć n ie w Poisce, a le w A n g lii. D la te g o w y , c z a rty ś c i, nie p o w in n iś c ie w v n o w ia d a ć ż a d n y c h p o b o ż n y c h ży c z e ń o u w a m a n iu n a ro d ó w . B ijc ie s w o ic h w ła s n y c h w ro g ó w we w ła s n y m k ra ju , a w te d y m oże cie m ie ć d u m n ą św ,a dom ość, że ście r o z b ili ca ty s ta ry u s tró j sp o łe c z n y . Po M a rk s ie m ó w ił na ty m lo n d y ń s k im o bch o d zie E ngels, k t ó r y o ś w ia d c z y ł zg od nie z d uch em w y w o ­ d ó w sw ego m is trz a : „J e s te m te ż p rz e k o n a n y , 26 p ie rw s z y ro z s trz y g a ją c y cios, k t ó r y s p o w o d u je zw y c ię s tw o d e m o k ra c ji i u w o ln ie n ie k r a jó w europ^J s k ic h , w y jd z ie od c z a rty s tó w ...

P o glą d M a rk s a , w y ra ż o n y w p rz e d e d n iu w y b u c h u e u ro p e js k ie j r e w o lu c ji w r. 1848, w p e łn e j z re s z .ą ś w ia d o m o ś c i tego, że E u ro p a s to i p rz e d o go ln ą p o ­ żogą re w o lu c y jn ą , w p ro w a d z a nas o d ra z u w samo ją d ro p ro b le m a ty k i W io s n y L u d ó w . J a k w ia d o m o , w ła ś n ie A n g lia o b o k R o s ji p o z o s ta ła ty m m o c a r­

s tw e m e u ro p e js k im , k tó r e b u rz a 1848 r. o m in ę a- T łu m a c z y to w p e w n y m sensie, d la cze g o re w o lu c ja e u ro p e js k a s k o ń c z y ła się w ó w c z a s k lę s k ą . c s p ra w a je s t o g ro m n ie s k o m p lik o w a n a . I w ła ś n ie r o ­ z e jrz e n ie się w ty c h w s z y s tk ic h p o w ik ła n y c h zaga - n ie n ia c h , k tó r e czę ś c io w o w czasie samej re w o m ^ ii d o p ie ro się u ja w n iły , u m o ż liw ia z ro z u m ie n ie ca p rz e b ie g u te go n ie z w y k łe g o o k re s u d z ie jó w n o w o czesnej E u ro p y , k t ó r y n ic m a w ła ś c iw ie ża dn ej ans lo g ii a n i p rz e d te m a n i p o te m .

M a rk s słu szn ie o c e n ia ł s y tu a c ję , k ie d y w c y to w a ­ n y m p o p rz e d n io p rz e m ó w ie n iu s tw ie r d z ił, iż „ze w s z y s tk ic h k r a jó w je s t A n g lia ty m , w k tó r y m Pr. ’ ^"

c iw ie ń s tw o m ię d z y p ro le ta ria te m a b u rż u a z ją j e-’

n a jb a rd z ie j r o z w in ię te “ ; ty m się tłu m a c z y ^ jego na d z ie ją , że z A n g lii p a d n ie h a sło do w a łk i i ta m tez ro z s trz y g n ie się re w o lu c ja . A le to , że re w o lu c ja w y ­ b u c h ła w ła ś n ie na k o n ty n e n c ie e u ro p e js k im , a w do d a tk u n ie o b ję ła p a ń s tw a c a ró w , gdzie o b ie k ty w n ie p rz e c iw ie ń s tw o k la s o w e b y ło n a jb a rd z ie j ja s k i awe, lo w ła ś n ie w y n ik ło z tego, że w a lk a k la s o w a s k o m ­ p lik o w a ła się c a ły m sze re gie m u b o c z n y c h k o n f lik ­ tó w , k tó r e w sum ie m ia ły d o p ro w a d z ić do w y b u c h u w ła ś n ie w te j części E u ro p y , k tó r a m ie ś c iła się m ię ­ d z y A n g lią a R osją. W A n g lii b o w ie m w ła ś n ie o k o ło r. 1848 d og a sa ł ru c h c z a rty s to w s k i. S to s u n k i ta k się w A n g lii ro z w in ę ły , że je d n o ra z o w e p o w s ta n ie r o ­ b o tn ic z e s ta ło się ta m n ie a k tu a ln e . R o z p ę d r e w o lu ­ c y jn y p r o le ta r ia tu a n g ie ls k ie g o p o d trz y m y w a n y b y ł w a lk ą m ie s z c z a ń s tw a z a ry s to k ra c ją o rz ą d y nad k ra je m . A ty m c z a s e m w r. 1846 m ie s z c z a ń s tw o lib e ­

ra ln e o d n io s ło sw oje o s ta te c z n e z w y c ię s tw o w te j w a lc e p rz e z z n ie s ie n ie c ła na zboże. T e ra z ro z p o ­ c z ą ł się d la a n g ie ls k ie g o ż y c ia gosp od arczeg o o k re s ś w ie tn o ś c i, o k re s p ro s p e rity , w k tó r e j b r a ł ta k ż e u d z ia ł i p r o le ta r ia t a n g ie ls k i, na s k u te k czego jego d y n a m iz m r e w o lu c y jn y z n a czn ie się o b n iż y ł. O k re s W io s n y L u d ó w je s t w ię c d la A n g lii p o c z ą tk ie m n o ­ w e g o ro z d z ia łu d z ie jó w ru c h u ro b o tn ic z e g o , k t ó r y d o p ro w a d z i z czasem do r o z k w itu tra d e -u n io n ó w . R u c h r o b o tn ic z y a n g ie ls k i z re w o lu c y jn e g o s ta ł się r e fo r m is ly c z n y . O R o s ji c a rs k ie j, R o s ji M ik o ła ja I w ia d o m o , że n ie b y ła d o jrz a ła do re w o lu c ji s p o łe c z ­

nej. N a to E u ro p a m u s ia ła jeszcze c z e k a ć z g ó rą p ó ł w ie k u . O s ta te c z n ie z a ró w n o R o s ja za cofa na w s to s u n k u do k o n ty n e n tu e u ro p e js k ie g o ja k i A n ­ g lia z n a czn ie go w y p rz e d z a ją c a p o d w z g lę d e m ro z ­ w o ju s p ołeczn eg o , o b ie s ta ły się c z y n n ik a m i h a m u ­ ją c y m i ro z p ę d r e w o lu c ji e u ro p e js k ie j, o b ie b y ły o b ie k ty w n ie s iła m i k o n tr r e w o lu c ji. J u ż to sam o m ia ­ ło z a d e c y d o w a ć o o s ta te c z n y m w y n ik u W io s n y L u ­ d ó w .

P o z o rn ie w p rz e d d z ie ń w y b u c h u r e w o lu c ji z d a w a ­ ło się, iż w s z y s tk ie c z y n n ik i p rą c e do w a łk i z is tn ie ­ ją c y m p o rz ą d k ie m są ze sobą w zg od zie , że p r z y ­ ś w ie c a im w s p ó ln y cel. W s z y s c y d z ia ła c z e i id e o lo ­ g o w ie o w e go p o k o le n ia b y li z g o d n i z ty m , że a by z a p ro w a d z ić n o w y ła d w E u ro p ie , n a le ż y s o lid a rn ie z w ró c ić się w p ie rw s z y m rz ę d z ie p rz e c iw m o c a r­

s tw o m k o n s e rw a ty w n y m , to je s t R o s ji, A u s t r ii, P r u ­ som, a ta k ż e i F ra n c ji G u iz o ta — bo ta w ła ś n ie o k o ­ ło r. 1846 z b liż a się z d e c y d o w a n ie do p o tę g Ś w ię te g o P rz y m ie rz a . G o d z o n o się z ty m , że w a lc z ą c o n o w ą E u ro p ę — M ło d ą E u ro p ę , ja k w ó w c z a s m ó w io n o — w a lc z y się o w o ln o ś ć 'i c z ło w ie k a i n a ro d ó w i w a r s tw p ra c u ją c y c h . T y m się tłu m a c z y ta o g ro m n a p o p u ­ la rn o ś ć s p ra w y p o ls k ie j i P o la k ó w . P o la c y b o w ie m w a lc z y li w p ie rw s z y m rz ę d z ie p rz e c iw m o c a rs tw o m Ś w ię te g o P rz y m ie rz a , a w a lc z y li n ie t y lk o o o d b u ­ d o w a n ie w ła s n e g o p a ń s tw a , ale ta k ż e o u w o ln ie n ie lu d u p o ls k ie g o spod ja rz m a p ań s z c z y ź n ia n e g o . D la ­ te go te ż w h a sła ch , k tó r e r o z b rz m ie w a ły na b a r y k a ­ d ach w s z y s tk ic h m ia s t o g a rn ię ty c h re w o lu c ją , je d ­ n y m z n a c z e ln y c h h a se ł b y ła k o n ie c z n o ś ć o d b u d o ­ w a n ia P o ls k i; ró w n ie d o b rz e w P a ry ż u ja k w B e r li­

n ie , M e d io la n ie c z y B u d a p e s z c ie .

A le gdy ty lk o m inęło oszołom ienie pierw szych dni triu m fu, o k a zyw ało się, że spraw y, k tó re rew olucja m a rozstrzygnąć, są nie ty lk o w ie lo ra k ie , ale i k r y ­ jące w sobie sprzeczności. Po p ierw sze stało się od ra zu jasnym, że o co innego w a lc zy lud paryski, a o co innego b iją się W ło si, N ie m cy czy W ę g rzy . P rz e c iw kom u zw rócona b y ła rew o lu cja łu to w a w e F ra n c ji? P rz e c iw panow aniu bogatego m ieszczań­

stw a, p rze ciw osobistym rządom L u d w ik a F ilip a . N aczeln ym hasłem rew o lu cji p arys kie j b yło oparcie now ej rzeczypospolitej na pow szechnym p ra w ie w yb orczym . Sądzono, że natychm iast po zw

ycię-s tw ie te j zaycię-sady w ycię-s z y ycię-s tk ie p ro b le m y ycię-s p o łe c z n e z o ­ s ta n ą ' ro z w ią z a n e . L u d p a ry s k i w ie r z y ł, ze r e p u ­ b lik a b ę d z ie n ie t y lk o d e m o k ra ty c z n a , a le i s o c ja l­

na to zn aczy, że w y z w o li p r o le ta r ia t z n ę d zy. T y m ­ czasem d la śre d n ie g o m ie s z c z a ń s tw a fra n c u s k ie o i d la n a js z e rs z y c h w a r s tw c h ło p s k ic h r e p u b lik a m ia ła b y ć w ła ś n ie z a b e z p ie c z e n ie m p rz e d m o ż liw o ­ ścią p rz e w r o tu sp ołeczn eg o , do k tó re g o w P o k o ­ n a n iu n a jm ą d rz e js z y c h F ra n c u z ó w s k o r u m p o w a n y syste m m o n a rc h ii lip c o w e j n ie u c h ro n n ie k r o c z y ł.

M ia ło m in ą ć je d n a k tr z y m ie siące , m m p o z y c je się w y ja ś n iły , a lu d p a r y s k i s ta n ą ł w e F ra n c ji o d o s o b ­ n io n y w s w o ic h d ą że n ia ch , k tó r y c h z iszcze n ia b y w s w o im p rz e k o n a n iu ta k n ie s ły c h a n ie b lis k i. R o ­ b o tn ic y p a ry s c y w d n iu 24 i 25 lu te g o o n ic z y m me m y ś le li ja k t y lk o o ty m , a by p ro k la m o w a ć r e p u b li­

kę, a by im r e p u b lik a n ie z o s ta ła z e s k a m o to w a n a ja k się to s ta ło w lip c u 1830 r. W s z y s tk o inn e, b y ł.

p rz e k o n a n i, samo ju ż za ty m p rz y jd z ie T rz e b a bo­

w ie m zdać sobie s p ra w ę , że p r o le ta r ia t b y ł w ó w c z a s a g ito w a n y p rz e z s o c ja lis tó w u to p ijn y c h ; w ie r z y li o n i w ra z z c a ły m ó w c z e s n y m p o k o le n ie m , e u s z c z ę ś liw ić lu d z k o ś ć je s t ła tw o , je ś li t y lk o lu d d o j­

d z ie do rz e c z y w is te j w ła d z y i je ś li w y b ie rz e - w co n ie w ą tp io n o — n a js z la c h e tn ie js z y c h lu d z i ja ­ k o s w y c h p rz e d s ta w ic ie li. O w a lc e k la s m ó w ił juz w p ra w d z ie M a rk s , a le M a n ife s t K o m u n is ty c z n y b y ł w y d a n y tu ż p rz e d sa m ym w y b u c h e m r e w o lu c ji, a po- za ty m m a rk s iś c i w ogóle w ó w c z a s n ie m ie li n ig d z ie p o w a żn e g o w p ły w u na m asy. U to p iś c i b y li z re s z tą po obu s tro n a c h b a ry k a d y . S ły n n y k s ią d z L a m e n n a is r z u c ił h a s ło : „ R o b o tn ic y m a ją tr z y m ie sią ce n ę d z y w s łu ż b ie r e p u b lik i“ ; r o b o tn ic y w p ie rw s z y m e n tu z ­ ja z m ie r e p u b lik a ń s k im w ie rz ą , że p o ty c h trz e c h m ie s ią c a c h noW y u s tró j d o p ro w a d z i do z n ie s ie n ia n ę d zy. N a d z ie je z w ią z a n e z r e p u b lik ą są n ie o g ra n i­

czone. U w a ż a n o b o w ie m , że g d y b y w r. 1830 n ie

„z e s k a m o to w a n o " r e p u b lik i, to i w te d y ju ż za p a n o ­ w a łb y u s tró j s p ra w ie d liw o ś c i s p o łe c z n e j. L d ru g ie j s tro n y b u rż u a z ja je s t w p e w n y m sensie z d z iw io n a , że r o b o tn ic y n ie w y z y s k a li sWej fiz y c z n e j p rz e w a g i, ja k ą z d o b y li w re w o lu c ji lu to w e j, i n ie ro z p o c z ę li n i - ty c h m ia s to w e g o d o ra ź n e g o w y ró w n a n ia ró ż n ic m a ­ ją tk o w y c h . W y r a z ił to d z ie n n ik „ J o u r n a l des D é ­ b a ts “ — o rg a n o rle a ń s k ie j re a k c ji — k t ó r y p is a ł 29 m a rc a : „ G d y b y nam p o w ie d z ia n o te m u sześć ty g o d ­ n i... że w s z e lk ie p o d s ta w y , na k tó r y c h o p ie ra się s p o łe c z n y p o rz ą d e k , z a w a lą się, że n ie b ę d z ie ż a d ­ nego in n e g o rz ą d u ja k t y lk o w ła d z a , k tó r e j się s łu ­ cha w y łą c z n ie t y lk o d la te g o , że się je j chce słuch ac, c z y ż b y ś m y u w ie r z y li, że t a k i stan rz e c z y m oże trw a ć ... A ty m c z a s e m on tr w a od sześciu ty g o d n i, a n ie z a u w a ż o n o ż a d n y c h g w a łtó w , żadnego p o ­ w sze ch n e g o n ie p o rz ą d k u . N a w e t lu d z ie n a jb a rd z ie j p ło c h liw i m uszą o dd ać s p ra w ie d liw o ś ć lu d o w i za jego łag od no ść. J e ś li F ra n c ja b ęd zie p o z o s ta w io n a sama sobie... b ę d ą ra b u n k i, będ ą m a s a k ry . A ty m ­ czasem ani się n ie ra b u je , a n i n ie m a s a k ru je . N :i- s lró j p an uje n ie ja k o s ie la n k o w y . P rz y u ro c z y s to ­ ściach sa dzenia d rz e w w o ln o ś c i, k tó r e w ty m czasie o d b y w a n o po w s z y s tk ic h p ra w ie m ie js c o w o ś c ia c h w e F ra n c ji, b r a li u d z ia ł z a ró w n o p rz e d s ta w ic ie le r e ­ w o lu c ji ja k i n a jw y b itn ie js i d o s to jn ic y u s u n ię te g o re ż y m u . W id z im y z a ró w n o d o s to jn ik ó w d u c h o w ­ n y c h ja k p rz e d s ta w ic ie li r e p u b lik i, re p re z e n ta n tó w

a ry s to k ra c ji, m ie s z c z a ń s tw a i lu d u . P anuje p o w s z e c h ­

na zgoda. .

T a k w y g lą d a w io s n a fra n c u s k a 1848 ro k u . A 23 c z e rw c a o 6 ra n o g ro m a d z i się o g ro m n y tłu m r o b o t­

n ic z y o k o ło k o lu m n y B a s ty lii; na w e z w a n ie P u jo la tłu m te n k lę k a o dd ając w te n sposób h o łd b o h a te ­ ro m r e w o lu c ji, a p o te m p od no si się i z o k i z y k ie m .

„ W o ln o ś ć lu b ś m ie rć " ro z b ie g a się po ro b o tn ic z y c h p rz e d m ie ś c ia c h , a by b u d o w a ć b a ry k a d y , a b y ro z p o ­ cząć p o w s ta n ie , ta k n ie s ły c h a n ie k r w a w o s tłu m io n e w ciągu k ilk u d n i p rz e z w o js k a g e n e ra ła C a v a ig - naca. O d tej p o ry k a ż d y r o b o tn ik i k a ż d y m ie szcza ­ n in fra n c u s k i ro z u m ie , co to jest w a lk a k la s , K ie d y w k ilk a la t p o te m u c z e n i fra n c u s c y b a d a ją n a s tro je i w a r u n k i ż y c ia fra n c u s k ie g o p ro le ta ria tu , s tw ie r ­ d zają ze z d u m ie n ie m , ja k ie ty m c z a s e m z m ia n y na ­ s tą p iły . Je d e n z n ic h z d a w a ł s p ra w ę ze s w y c h b a ­ dań w s ło w a c h , k tó r e jeszcze dziś, p ra w ie po stu la ­ ta ch, r o b ią w ra ż e n ie : „P a n u je m ilc z e n ie , sama r e ­ z yg na cja zdaje się p a n o w a ć... Z e w n ę trz n y s p o k ó j b y n a jm n ie j n ie o p ie ra się na p o w ro c ie za ufa nia ... T o n ie są t y lk o d w ie k la jfy , ale d w a n a ro d y . W w a r ­ s z ta ta c h p ra c y p a n u je Z u p e łn a s u b o rd y n a c ja , ale p o ­ za n im i żadnego w p ły w u n ie m a ją s z e fo w ie w o b e c s w y c h r o b o tn ik ó w , żadnego s z a cu n ku m e w z b u d z a ­ ją. P o w ie d z e n ie : „ W y z y s k u je się nas je s t w y z n a ­ n ie m ty c h d usz.,.”

A trz e b a sobie zdać s p ra w ę z tego, że je ś li p is a ­ rze s o c ja lis ty c z n i w o k re s ie p o p rz e d z a ją c y m r. 1348 p is a li w ie le o s p ra w ie ro b o tn ic z e j, to je d n a k s z e ro ­ k ie rzesze m ie s z c z a ń s k ie w ogó le n ie in te re s o w a ły się ty m za g a d n ie n ie m . Ż y ły one w sztu c z n e j iz o la c ji od p ro le ta ria tu . D o p ie ro trz e b a b y ło w a lić lu d u p a ­ ry s k ie g o w lu ty m 1848 ro k u , a by nag le c a ła F ra n c ­ ja p o s ia d a c z y z a in te re s o w a ła się ż y c ie m i w a r u n k a ­ m i p ra c y k la s y ro b o tn ic z e j. D o p ie ro od te j p o iy w s z y s tk ie już n a stę p n e rz ą d y fra n c u s k ie , z a ró w n o re p u b lik a ń s k ie ja k c e sa rskie , b ę d ą ż y w o ś le d z ić to w s z y s tk o , co się d z ie je w k la s a c h p ra c u ją c y c h . 110- b le m ro b o tn ic z y s ta n ie się p ro b le m e m o fic ja ln y m .

W e F ra n c ji s y tu a c ja sp ołeczn a w y ja ś n iła się w ię c w ciąg u ty c h trz e c h m ie s ię c y „n ę d z y ro b o tn ic z e j , w cią g u ty c h trz e c h m ie s ię c y d o k o n a ło się to , co w A n g lii b y ło w ia d o m y m d w a d z ie ś c ia la t w c z e ś n ie j, a co s p o łe c z e ń s tw o a n g ie ls k ie , a n g ie ls k a k la s a r o ­ b o tn ic z a z a w d z ię c z a ła ru c h o w i c z a rty s to w s k ie m u . A le w y n ik ie m te go m u s ia ło b y ć n a ty c h m ia s to w e p rz e jś c ie r e p u b lik i fra n c u s k ie j do o b o zu re a k c ji.

I ta k je s t is to tn ie . Z ro z u m ie n ie p ro b le m u r o b o tn i­

czego od ra z u p a ra liż u je w s z e lk i z a p a ł r e w o lu c y jn y b u rż u a z ji fra n c u s k ie j. T y m się tłu m a c z y n a s ta w ie n ie je j p rz e d s ta w ic ie li w o b e c z a g a d n ie n ia w o jn y e u ro ­ p e js k ie j. T rz e b a b o w ie m zdać sobie s p ra w ę , że p o ­ k o le n ie 1848 r o k u ż y ło p a m ię c ią W ie lk ie j R e w o lu c ji.

T a k ja k w ó w c z a s f a k t w o jn y z E u ro p ą b y ł je d n y m z g łó w n y c h m o to ró w co ra z g łę b ie j id ą c e j r e w o lu c ji, ta k i te ra z s p o d z ie w a n o się (czy o b a w ia n o ), że w o j­

na e u ro p e js k a b e d z ie ty m c z y n n ik ie m , k t ó r y n ie p o ­ z w o li, b y d o k o n a n y w e F ra n c ji p rz e w r ó t o g ra n ic z y ł się t y lk o do z m ia n y u s tro ju p o lity c z n e g o , a le p rz e ­ o b ra z i się w w ie lk ą re w o lu c ję sp ołeczn ą. L e d ru - R o llin , k t ó r y b y n a jm n ie j n ie b y ł n a jra d y k a ln ie js z y m z r e p u b lik a n ó w fra n c u s k ic h , je d n a k u le g a ł te n d e ry c jo m s o c ja lis ty c z n y m i d la te g o p o p ie ra ł ty c h enn g ra n tó w r e w o lu c y jn y c h in n y c h n a ro d o w o ś c i, za

po-m ocą k tó r y c h po-m o ż n a b y s p ro w o k o w a ć w y b u c h w oj^

n y e u ro p e js k ie j. N a to m ia s t L a m a rtin e , k tó re m u m ie szcza ństw o fra n c u s k ie o d d a ło s te r s p ra w za gran icz n y c h , z r o b ił w s z y s tk o , a b y do w y b u c h u w o jn y ui d o p u ś c ić . Z rę c z n o ś ć jego p oleg a n ie na ty m , ze y p ło m a c ja fra n c u s k a p ro w a d z iła p o lity k ę po ° ) j w ' bo to b y ło rz e c z ą s to s u n k o w o ła tw ą , ale po ra i w o b e c re w o lu c y jn e g o P a ry ż a p ro w a d z ić ta k grę, a się w y d a w a ło , iż je s t on p rz y ja c ie le m u c iś n io n y n a ro d o w o ś c i e u ro p e js k ic h . W ła ś n ie b o w ie m po słem w y z w o le n ia n a ro d ó w u ja rz m io n y c h p rz e z j o c a rs tw a Ś w ię te g o P rz y m ie rz a m ia ła b y c p ro w a na ta w o jn a lu d ó w , o k tó r ą się m o d liła po s a g ra c ja , a po k tó r e j w o ln o ś c i s p o d z ie w a ły się n ie k o w s z y s tk ie u c ie m ię ż o n e n a ro d y , ale u cie m ię k la s y społeczn e. M a rk s p is a ł w y ra ź n ie , n ie ja k o tu g orąco , w o g n iu p o le m ik i re w o lu c y jn e ). „

b y ła b y w o jn a 'z R osją? W o jn a z R osją y a Y p c jn y m , ja w n y m i p ra w d z iw y m z e rw a n ie m z naszą h a n ie b n ą p rz e s z ło ś c ią , b y ła b y p ra w w y z w o le n ie m i z je d n o c z e n ie ^ N ie m ie c , y a Y p ro w a d z e n ie m d e m o k ra c ji na ru in a c h eu a * a za ra zem ro z w ia n ie m k r ó t k o t r w a ły c h m arzeń ż u a z ji o jej p a n o w a n iu .,.“

T y c h p a rę la p id a rn y c h zdań d osadnie c h a r a k t,ej ' ^ żuje s y tu a c ję m ie s z c z a ń s tw a e u ro p e js k ie g o

si się b o w ie m n ie t y lk o do b u rż u a z ,. n ie m ie c k ie ,, ale w “ró w n y m s to p n iu i do b u rż u a z ji fra n cu s iej, - o c z y w iś c ie z a s trz e ż e n ie m , że ru jn o w a ć eu w;c F ra n c ji już n ie p o trz e b a b y ło . W o jn a e u r p • m u s ia ła p ro w a d z ić do p rz e w ro tu społecznego, ' w te d y p a n o w a n ie m ie szcza ń stw a , o co p r w a lc z y ło to m ie s z c z a ń s tw o na

barykadach

m ia s t ś ro d k o w e j i p o łu d n io w e j E u ro p y , b y ło y zag , S k o ro je d n a k w s z y s tk ic h c e ló w , ja k ie so ie s ly b u rż u a z je ś ro d k o w o -e u ro p e js k ie , bez w0J ^ * liz o w a ć się n ie d ało, za tem w o la ły one z re zyg ze z je d n o c z e n ia n a ro d o w e g o , z u s u n ię c ia re p a n o w a n ia a b s o lu ty z m u fe u d a ln e g o i ? an.

k a s ty ju n k ie r s k ie j, n iż n a ra ż a ć swe is tn ie n ie ? . łeczn e. M o m e n t s p o łe c z n y za d e c y d o w a o -ja p iu p o lity c z n y m m ie szcza ń stw a . T o, ze się j . e n e rg ia re w o lu c y jn a k la s y ro b o tn ic z e j, ^ Y .■

s ta rc z a ją c y m m o ty w e m , a by s p a ra liż o w a ć r e w o lu c y jn ą m ie szcza ń stw a .

K ie d y się c z y ta o b sze rn iejsze lu b z w ię z łe o p ^ ^ p rz e b ie g u W io s n y L u d ó w , z a s ta n a w ia p -

n ie w y ja ś n ia n e p rz e z h is to r y k ó w b u rz u a z y jn y c h z,a_

w is k o p rz e c h o d z e n ia co ra z tp lic z n ie js z y c h ^ te lig e n c ji i m ie s z c z a ń s tw a na stro n ę w a zy c h ic z n e j. D la c z e g o w m a rc u m o n a rc h o w ie z D la s k i k o rz ą się p rz e d s w y m i z b u n to w a li/n u m j n y m i, a d la cze g o ju ż w parę m ie s ię c y po 1 te m o n a rc h o w ie co ra z b u tn ie j pod no szą g ^ r - w same w o js k a d o w o d z o n e p rz e z le a cyj> y ro n ib -m uszą c o fa ć się na w io s n ę sp rze d b a ry k a d l b r o n ią n y c h p rz e z m ie szcza n B e rlin a czy n j e je sie ń a lb o m ie szczan ie c i w ogo e F w /y _ w znoszą, a lb o te ż w o js k o b ie rz e )c sz V t J m a r.

ja ś n ia się to , je ś li się z w a ż y , że na b a ry k a d a c h c o w y c h w a lc z y i d ro b n o m ie s z c z a n m i h ro n io -tc lig e n t n ie m ie c k i, a pod jesień b a ry a y ^ ne są już p rz e w a ż n ie t y lk o p rz e z r o b o t n ik o w i ty c h n ie lic z n y c h , k tó r z y s o lid a ry z u ją się ze SP.J . . Z w o le n ia sp ołe czn e g o n ie m ie c k ie j k la s y ro

W c a łe j E u ro p ie , p o d w p ły w e m u ja w n ie n ia się s p ra w y c z w a rte g o stanu, pod w p ły w e m z ro z u m ie ­ n ia , że is tn ie je k w e s tia ro b o tn ic z a , n a s tę p u je ro z ła m ca łe g o o bo zu re w o lu c y jn e g o , k t ó r y u m o ż liw ia k o n t r ­ re w o lu c ję . Z ja w is k o to je s t s to s u n k o w o ła tw e do z a o b s e rw o w a n ia . A le w s p ó łc z e ś n i, a za n im i h is to ­ r y c y z a u w a ż y li, że i p o s tro n ie r e a k c ji p a n u ją in n e n a s tro je n a w io s n ę , a in n e p o d je s ie ń tego re w o lu - cy jn e g o ro k u . W o js k a m o n a rc h ó w b iją się zn aczn ie le p ie j p o d k o n ie c ro k u , n iż to m ia ło m ie jsce n a p o ­ c z ą tk u ro k u . O s ta te c z n ie t r iu m f r e w o lu c ji b y ł w og­

ro m n e j m ie rz e s p o w o d o w a n y ty m , iż z a ró w n o w P a ­ ry ż u ja k i w B e rlin ie w o js k a b ro n ią c e m o n a rc h ii s z ły do w a lk i z lu d e m b a rd z o n ie c h ę tn ie . O fic e ro ­ w ie , n a w e t n a jb a rd z ie j re a k c y jn ie u s p o s o b ie n i, o d ­ c z u w a li to w y ra ź n ie . D la te g o a n i w s to lic y fra n c u ­ s k ie j a n i w s to lic y p ru s k ie j w a lk i n ie p o p ro w a d z o n o do k o ń c a . W o b u ra z a c h p rz e rw a n o ją, n im z u ż y to w s z y s tk ie ro z p o rz ą d z a ln e re z e rw y . N a to m ia s t w c z e rw c u p rz y tłu m ie n iu p o w s ta n ia ro b o tn ic z e g o w P a ry ż u w o js k o b ije się z n a k o m ic ie i b ije się b e z ­ w z g lę d n ie . T a k samo z d e c y d o w a n ie id ą do w a lk i p u łk i p ru s k ie n a b a r y k a d y D re z n a w m a ju 1849 i n a f o r t y tw ie r d z b a d e ń s k ic h , b ro n io n y c h p rz e z r e p u b li­

k a n ó w . N a s tą p iła b o w ie m z m ia n a w n a s ta w ie n iu c h ło p ó w do s p ra w y re w o lu c ji. W e F ra n c ji c h ło p w i ­ d z ia ł w ro b o tn ik a c h p a ry s k ic h w a lc z ą c y c h p rz e c iw ­ k o rz ą d o w i g e n e ra ła C a v a ig n a c a z w o le n n ik ó w p rz e w r o tu społecznego, k t ó r y b y m ia ł p o z b a w ić ic h p o s ia d a n ia z ie m i. C h ło p i b y li p o s ia d a c z a m i i w a l­

c z y li o z a c h o w a n ie sw ej w ła s n o ś c i. N a to m ia s t k ie d y b a r y k a d y p a r y s k ie obsadzone b y ły m ie szcza n a m i, to c h ło p w ie d z ia ł, że od te j s tro n y n ie g ro z i m u ża d ­ ne sp o łe czn e n ie b e z p ie c z e ń s tw o . N a to m ia s t w ie ­ d z ia ł, że m ie szcza n ie w a lc z ą ze w s p ó ln y m w ro g ie m , to je st p an em fe u d a ln y m i ty m w s z y s tk im , co s ta n o ­ w is k o sp ołeczn e te go pan a fe u d a ln e g o w z m a c n ia ło . W E u ro p ie ś ro d k o w e j c h ło p jeszcze w ogó le n ie c a łk ie m b y ł w y z w o lo n y z w ła d z y p a try m o n ia ln e j s z la c h ty . A lb o ja k w A u s t r ii jeszcze ję c z a ł p o d ja r z ­ m em p a ń s z c z y ź n ia n y m , a lb o ja k w in n y c h p a ń ­ s tw a c h n ie m ie c k ic h z n o s ił ro z lic z n e c ię ż a ry , p o z o ­ s ta ło ś c i z cza só w fe u d a liz m u . S p ra w a c h ło p s k a zo ­ s ta ła od ra z u w ciąg u n ie w ie lu ty g o d n i na te re n ie E u ro p y ś ro d k o w e j z a ła tw io n a . C h ło p od ra z u i w s z ę d z ie s ta ł się w ła ś c ic ie le m p o s ia d a n e j p rz e z sieb ie z ie m i. R e w o lu c ja s p e łn iła z a d a n ie u w o ln ie n ia c h ło p a ra d y k a ln ie i bez z w ło k i. D la c h ło p a dalsza w a lk a r e w o lu c y jn a n ie m ia ła już ż a d n y c h z ro z u m ia ­ ły c h c e ló w . C h ło p ' s tr a c ił w s z e lk ie z a in te re s o w a n ie d la re w o lu c ji. P o n a d to zaś re w o lu c ja w ty c h k ra ja c h n ie m ie c k o -a u s tria c k ic h b y ła p o ło w ic z n a , bo n ig d z ie n ie d o p ro w a d z iła do zu p e łn e g o p rz e w r o tu p o lity c z ­ nego. W s z ę d z ie m o n a rc h o w ie p o z o s ta li na s w y c h tro n a c h , w s z ę d z ie p o d le g ła im b iu ro k r a c ja n a d a l w y ­ k o n y w a ła sw oje fu n k c je . D z ię k i te m u n a ty c h m ia s to ­ w a re fo rm a s to s u n k ó w a g ra rn y c h m o g ła b y ć p rz e z te m o n a rc h is ty c z n e c z y n n ik i p rz e d s ta w io n a ja k o d z ie ło w ła ś n ie m o n a rc h ó w , d la k tó r y c h w o b e c tego c ie m n y c h ło p o d c z u w a is to tn ą w d z ię c z n o ś ć . K ie d y zaś w n as tę p n e j fa z ie r e w o lu c ji w a lc z y li już t y lk o re p u b lik a n ie , c h ło p z d e c y d o w a n ie s ta w a ł p rz e c iw n im , a b r o n ił ty c h , k t ó r z y w jego p rz e k o n a n iu d a li m u zie m ię .

S p ra w a ro b o tn ic z a la k p rz e s ło n iła z a ró w n o w s p ó ł­

c ze sn ym ja k i p ó ź n ie js z y m ro lę s p ra w y c h ło p s k ie j w r e w o lu c ji 1S48 ro k u , że n ie z d a w a n o sobie s p ra ­ w y , ja k o g ro m n ą r o lę o d e g ra ła ona w d z ie ja c h W io - n y L u d ó w . N a p o c z ą tk u 1848 r o k u w y b u c h a ły r o z ­ ru c h y c h ło p s k ie w w ie lu k ra ja c h n ie m ie c k ic h . P od jesie ń, k ie d y się w c a ły c h N ie m c z e c h o d n a w ia ją w a lk i z p o tę ż n ie ją c ą re a k c ją ju n k ie rs k ą , c h ło p j i s t n a jp e w n ie js z y m s o ju s z n ik ie m m o n a rc h ic z n e g o abso­

lu ty z m u . A trz e b a z d a ć sobie sp ra w ę , że E u ro p a o w y c h cza só w to n ie je s t E u ro p a k o ń c a X I X czy p o ­ c z ą tk u X X w ie k u , E u ro p a o w ie lk ic h m ia s ta c h i o g ro m n y c h s k u p is k a c h ro b o tn ic z y c h . Są to k ra je w rz e c z y w is to ś c i c h ło p s k ie . R o z w ią z a n ie s p ra w y c h ło p s k ie j b y ło is to tn y m ro z w ią z a n ie m z a g a d n ie n ia lu d u , o c z y w iś c ie za g a d n ie n ia sp ołeczn eg o . O n o je d ­ n a k ja k zaw sze o k a z a ło s’ ę d e c y d u ją c e i ono t łu ­ m a c z y tę ta k tr u d n ą do z ro z u m ie n ia z m ia n ę u k ła d u sił* k t ó r a w ciąg u 1848 r. ta k są ybko się o b ja w iła n a n ie k o rz y ś ć s ił re w o lu c y jn y c h , n ie n ie k o rz y ś ć s ił p o s tę p u . O c z y w iś c ie w s p ó łc z e ś n i m ó w ili o tc h ó rz o ­ s tw ie m ie s z c z a ń s tw a , o filis te r s tw ie re w o lu c ji n ie ­ m ie c k ie j. A le n ie d o s trz e g a li te go p o tę ż n e g o c z y n ­ n ik a sp ołeczn eg o , k t ó r y się p rz e c ie ż n ie u z e w n ę trz ­ n ia ł ż a d n y m i d e m o n s tra c ja m i p o lity c z n y m i; p ra w ie ża dn e p rz e m ó w ie n ia , k tó r y c h ty le w y g ło s z o n o w czasie o w e j w io s n y , n ie d o ty k a ją te g o n a jis to t­

n ie jsze g o n ro b le m u . C h ło p p rz e c ie ż sam b y ł p o li­

ty c z n ie n ie m y . B y li w p ra w d z ie p o s ło w ie c h ło p s c y w e w s z y s tk ic h p ra w ie p a rla m e n ta c h ó w c z e s n y c h . A le o n i s łu c h a li, p r z y p a tr y w a li się te m u . co się d z ie je , i m ilc z e li. K ie d y p a rla m e n ty s ta w a ły do w a l­

k i z re a k c ją , k ie d y p o s ło w ie s z li na b a r y k a d y a lb o te ż s k u p ia li się p rz y osobach s w y c h m o n a rc h ó w , p o ­ s ło w ie c h ło p s c y z n ik a li. Ic h n ie b y ło , o n ic h się n ie m ó w iło , b o o n i o so bie n ie m ó w ili. A le ciem na , z d a ­ w a ło b y się, o b o ję tn a m asa c h ło p s k a ro lę sw ą s p e ł­

n iła .

T a k z a te m do w a lk i p rz e c iw s ta re m u p o rz ą d k o w i s z ło na w io s n ę 1848 r. bez m a ła w s z y s tk o : c h ło p i, m ie szcza n ie , ro b o tn ic y . C h ło p ó w z a s p o k o jo n o od ra z u , to te ż od ra z u z e s z li z p o ła w a lk i. A le k ie d y c h ło p o d c h o d z ił od o b o zu r e w o lu c ji, a w ła d z a a bso ­ lu tn a le ż a ła p o k o n a n a i u p o k o rz o n a , w ó w c z a s n a ­ g ie m ie s z c z a ń s tw o z o rie n to w a ło się, iż p o z o s ta ło o k o w o k o w o b e c k la s y ro b o tn ic z e j, s iły jeszcze n ie

T a k z a te m do w a lk i p rz e c iw s ta re m u p o rz ą d k o w i s z ło na w io s n ę 1848 r. bez m a ła w s z y s tk o : c h ło p i, m ie szcza n ie , ro b o tn ic y . C h ło p ó w z a s p o k o jo n o od ra z u , to te ż od ra z u z e s z li z p o ła w a lk i. A le k ie d y c h ło p o d c h o d z ił od o b o zu r e w o lu c ji, a w ła d z a a bso ­ lu tn a le ż a ła p o k o n a n a i u p o k o rz o n a , w ó w c z a s n a ­ g ie m ie s z c z a ń s tw o z o rie n to w a ło się, iż p o z o s ta ło o k o w o k o w o b e c k la s y ro b o tn ic z e j, s iły jeszcze n ie

Powiązane dokumenty