• Nie Znaleziono Wyników

Następstwa braku gruntów rolnych i żywności

Ucieczka ze wsi52. Jeśli nie powiodłyby się programy pomocy dotyczące rozwoju agrarnego i zwiększenia produkcji żywności, zwłaszcza w państwach o rozpadających się strukturach, ludność tych regionów byłaby zmuszona je opuścić. Ludność opuszcza swoje miejsca zamiesz-kania w przypadku wojen domowych, klęsk żywiołowych i katastrof oraz w czasie klęsk gło-du. Aby uniknąć zagrożeń lub ich następstw, ludność zaczyna migrować do regionów (krajów) zamożnych Ameryki Północnej, Europy i Australii. Migracje te nasilają się, chociaż niekiedy są one tylko wyrazem marzeń ludzi o lepszym życiu gdzie indziej. W maju 1990 roku jako szczyt inicjatywy medialnej „Świat dla wszystkich” w 11 państwach równocześnie wyemito-wano w telewizji brytyjski dramat Marsz (na Europę), mówiący o 250-tysięcznej grupie Sudańczyków, którzy w marszu do Europy pokonali 4800 km53. W 2006 roku niemiecki ma-gazyn „Der Spiegel” opublikował artykuł Atak biednych – nowa wędrówka ludów54. W przed-stawionych przykładach zasługą mediów było to, że podjęły temat migracji ludności. Trzeba podkreślić bowiem, że migracje te odbywają się w relacjach międzynarodowych – z państwa do państwa.

Problem przemieszczania się ludności dostrzeżono już w latach 80. XX wieku i od tego czasu zjawisko to niepokoi polityków. Każdego roku migracja przybiera na sile55. W 2006 ro-ku na świecie żyło około 200 mln emigrantów. Według Javiera Solany, byłego wysokiego przedstawiciela Unii Europejskiej ds. wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, do 2020 roku będziemy obserwować dalsze milionowe migracje z powodu zmian w środowi-sku naturalnym, głównie jednak ze względu na zmiany klimatyczne. Rzesze imigrantów mo-gą przyczynić się do wzrostu zagrożeń i konfliktów w krajach tranzytowych i docelowych.

Konflikty mogą mieć charakter etniczny i religijny oraz mogą prowadzić do radykalizacji politycznej56.

W Raporcie o stanie ludności świata z 1992 roku Fundusz Ludnościowy Narodów Zjednoczonych (United Nations Population Fond – UNFPA) w odniesieniu do uchodźców z powodów środowiska naturalnego użył pojęcia enviromental migrants. Odnosi się ono do ludności, która dotychczas żyła w rejonach kryzysowych, na których od lat nie była w sta-nie wyżywić się w wystarczającym zakresie. Chociaż w nauce i polityce zmiany klimatycz-ne są uważaklimatycz-ne za przyczynę migracji, to w krajach docelowych i tranzytowych migrantów

52 Ucieczka ludności ze wsi do miast jest określana w języku polskim jako wyludnienie obszarów wiejskich, migracja we-wnętrzna lub urbanizacja, natomiast w języku niemieckim jako „Landflucht”. Szerzej: R. Heberle: The Causes of Rural-Urban Migration a Survey of German Theories. „American Journal of Sociology” 1938, Vol. 43, No. 6, s. 932–950.

53 Ch. Caldwell: Reflections on the Revolution in Europe. Doubleday, New york 2009, s. 7.

54 Ansturm der Armen. Die neue Völkerwanderung. „Der Spiegel” Nr. 26, 26 Juni 2006, s. 69.

55 P.J. Opitz: Droht der große Marsch gen Norden? Flüchtlingsströme und Völkerwanderungen.W: Kreuzzug oder Dialog?

Die Zukunft der Nord–Süd-Beziehungen. Volker Matthies (red.). Dietz, Bonn 1992, s. 90.

56 J. Solana: Der Klimawandel birgt sicherheitspolitische Risiken. „Frankfurter Allgemeine zeitung” Nr. 62, 13 März 2008, s. 10.

nie uważa się tego czynnika za kryterium prawne trwałego pobytu migrantów w nich.

Państwa te skłaniają się do uznania migrantów za uchodźców, którzy nie mogą oficjalnie wrócić do swojego kraju57. Tym samym problem enviromental migrant stał się problemem politycznym.

Niemiecki historyk Michael Stürmer, który analizował zagadnienie prawo a polityka, w swoich rozważaniach stwierdził między innymi: Zmiany klimatyczne zabierają podstawy życiowe, przeludnienie niszczy formy życia. Żadna polityka socjalna, żadna pomoc rozwo-jowa ani wewnętrzna, ani zewnętrzna nie zbuduje przeciwko nim tamy58. Trudno jest osza-cować liczbę migrantów i ich wpływ na wewnątrzpaństwową stabilizację w krajach docelo-wych. Sztaby planujące bezpieczeństwo polityczne muszą to uwzględniać jako strategiczne wyzwanie. W związku z tym siłom zbrojnym mogą być postawione zadania, do których nie są one przygotowane, np. takie jak kontrolowanie dopływu uchodźców/migrantów czy ochro-na środowiska ochro-naturalnego oraz źródeł energii, wody i żywności59. Migracja stała się proble-mem XXI wieku.

Landgrabbing60. Podczas gdy najbiedniejszym z biednych w opanowanych przez głód kra-jach i regionach pozostaje już tylko ucieczka ze wsi do miast, kraje G-20 (przemysłowe, pro-gowe i rozwijające się) nabywają (kupują) ziemię (grunty) na skalę ogólnoświatową. Pierwsza konferencja na temat światowego handlu ziemią uprawną „Global AgInvestung” odbyła się 22–23 czerwca 2009 roku w Nowym Jorku61. Przyczyny tego rodzaju aktywności państw są różne: dążenie do polepszenia egzystencji własnej ludności, zapewnienie dobrobytu czy roz-poczęcie upraw monokulturowych (roślin do pozyskania energii – biomasy bądź surowców rolnych) dla rynku światowego. Inwestorzy mogą też priorytetowo potraktować bezpieczeń-stwo żywnościowe, ponieważ ziemia uprawna jest dziś kosztownym dobrem.

W druku niemieckiego Bundestagu z 13 kwietnia 2011 roku, dotyczącym nielegalnego przy-właszczania ziemi (illegale Landnahme), czytamy między innymi: Prywatni majętni właścicie-le, często wspierani przez państwowe lub półpaństwowe instytucje, kupują lub dzierżawią duże ilości gruntów/ziemi w biedniejszych krajach62. Do tego procederu często przyłączają się

spe-57 Szerzej: E. El-Hinnawi: Enviromental Refugees. UNEP, Nairobi 1985, passim.

58 M. Stürmer: Armutsheere aus der Nacht. „Die Welt” 19 Februar 2009, s. 7.

59 Vide: R. Smith, The Utility of Force. The Art of War in the Modern World. Penguin, London 2005, passim.

60 http://en.wikipedia.org/wiki/Land_grabbing [dostęp: 15.02.2013]. Nie ma polskiego odpowiednika terminu

„Landgrabbing” (niem. Landnahme, Landerwerb; ang. Land aquisition; franc. Acceparament des terres, wł. Markroferri).

Najczęściej tłumaczy się je jako pozyskiwanie nowych gruntów (ziem), chociaż są używane również takie tłumaczenia, jak:

podbój, przywłaszczenie, nabycie gruntów, kupno w celach spekulacyjnych. W niemieckiej definicji, jak podaje Wikipedia, określenie „Landnahme” jest tłumaczone jako przywłaszczenie ziemi do wątpliwych celów i wątpliwymi środkami. Może być dokonane przez krajowców lub obcokrajowców, drobnych posiadaczy i koncerny, urzędników państwowych i osoby prywatne.

W niniejszej publikacji autorzy będą używać terminu „landgrabbing”.

61 Die große Jagd nach Land. „Der Spiegel” Nr. 31, 27 Juli 2009, s. 86; C. von Oppeln, R. Schneider: Land Grabbing – den Armen wird wird der Boden unter den Füßen weggezogen. „Brennpunkt” 2009 Nr. 8. http://www.welthungerhilfe.de/ueber-uns/mediathek/whh-artikel/brennpunkt-8.html [dostęp: 12.03.2013]. Szerzej: S. Liberti: Landraub. Reisen ins Reich des neuen Kolonialismus. Rotbuch 2002, passim; F. Pearce: Landgrabbing. Der globale Kampf um Grund und Boden. Antje Kunstmann Verlag, München 2012, passim.

62 Deutscher Bundestag. Drucksache 17/5488, 13 April 2011 r., s. 2, http://dipbt.bundestag.de/dip21/btd/17/054/

1705488.pdf [dostęp: 12.03.2013].

Perspektywa wojen...

Bezpieczeństwo i obronność

kulanci. Właściciele prywatni inwestują przede wszystkim w Afryce, Ameryce Południowej, Azji Południowo-Wschodniej oraz w Europie Wschodniej. Ich siedziby znajdują się w Chinach, w strefie arabskiej, w Indiach, Azji Południowo-Wschodniej, Europie i Stanach Zjednoczonych.

Słowem, są one rozrzucone po całym świecie.

Specjalny status w dziedzinie inwestycji rolniczych (Agrarinvestment) uzyskało pięć państw:

Chińska Republika Ludowa, Indie, Republika Korei, Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Państwa te pozyskały duże obszary ziemi:

– Chińska Republika Ludowa – na Filipinach, w Laosie, Rosji, Kamerunie, Ugandzie, na Kubie i w Meksyku;

– Indie – w Urugwaju, Etiopii i w innych państwach afrykańskich;

– Republika Korei – na Madagaskarze, w Sudanie, Argentynie i Mongolii;

– Arabia Saudyjska – w Indonezji i Sudanie;

– Zjednoczone Emiraty Arabskie – w Pakistanie, Sudanie, Algierii i na Filipinach63. Można znaleźć bardziej konkretne przykłady zakupów: w 2008 roku Libia zakupiła na Ukrainie 750 tys. ha, w 2009 roku Katar kupił w Kenii 40 tys. ha, w 2010 roku ChRL naby-ła w Demokratycznej Republice Konga 2,8 mln ha, a w 2009 roku Etiopia wydzierżawinaby-ła 600 tys. ha64.

W działaniach zapewniających bezpieczeństwo żywnościowe przodują przede wszystkim państwa azjatyckie na obszarze Afryki. Preferowane są przy tym wschodnie tereny Afryki z najżyźniejszymi gruntami i krótkimi drogami transportu żywności. Korzystanie z urodzaj-nych ziem w zamian za pomoc obiecaną miejscowej ludności nie odbywa się jednak bez pro-blemów – przykładem Madagaskar, Sudan i Etiopia. Na Madagaskarze w 2009 roku zawar-to układ z koreańskim koncernem Daewoo dotyczący wydzierżawienia mu na 99 lat 13 tys. km² uprawnej ziemi. W rezultacie doszło do wojny domowej i obalenia rządu65. Etiopia jest nie tylko synonimem głodu, lecz także absurdu związanego z landgrabbingiem. Prawie połowa ludności jest niedożywiona, a rząd i lokalne władze proponują inwestorom międzynarowym około 3 mln ha żyznej ziemi. Z kolei Sudan jest krajem, który najbardziej został do-tknięty grabieżą ziemi.

Lista krajów dzierżawiących i kupujących ziemię jest długa. Liczby określające powierzch-nie gruntów uprawnych, które zostały sprzedane i wydzierżawione w poszczególnych państwach zagranicznym inwestorom, są zróżnicowane. Organizacja Międzynarodowa Koalicja Ziemi (International Land Coalition)66 oszacowała, że dotyczy to 87 mln ha, a Bank Światowy – że 57 mln ha. Międzynarodowy Instytut Badania Polityki Żywienia (International Food Policy Research Institute) ocenia natomiast, że mowa o 15–20 mln ha ujawnionych transakcji, ponie-waż wiele z nich jest niejawnych67.

63 J. Lay, K. Nolte: Neuer Landraub in Afrika. „Focus” 2011 nr 1. http://www.isn.ethz.ch/Digital-Library/Publications/

Detail/?ots591=0c54e3b3-1e9c-be1e-2c24-a6a8c7060233&lng=en&id=129121 [dostęp: 12.03.2013]; z. Czarnotta, z. Moszumański: Chiny rozszerzają wpływy w Afryce. „Wiedza Obronna” 2010 nr 4, s. 3–14.

64 A. Martin, M.M. Ayalew: Acquiring land abroad for agricultural purposes:„land grab” or agri-FDI? A report of the Surrey International Law Centre and Environmental Regulatory Research Group. Guildford 2011, s. 4–9.

65 Madagaskar. Jagd nach Ackerland. „Der Spiegel” Nr. 8, 16 Februar 2009, s. 100–101.

66 The International Land Coalition. http://www.ifad.org/partners/landcoalition.htm [15.02.2013].

67 M. Doering: Grenzenlose Gier nach Land. „Kölner Stadt-Anzeiger” Nr. 206, 5 September 2011, s. 3.

Temat landgrabbingu jest szeroko opisywany od czasu niepokojów głodowych w 2008 roku.

Nieistotne, czy to zjawisko nazwiemy grabieżą ziemi, czy inwestowaniem w ziemię. Działania te są bowiem prowadzone kosztem miejscowych drobnych posiadaczy ziemi. Ale na to nikt nie zwraca uwagi, zapotrzebowanie na ziemię uprawną stale rośnie. Landgrabbing ma już w mię-dzynarodowej terminologii stale miejsce.

Pojęcie „inwestowanie w ziemię” (Agrarinvetments) przez długi czas funkcjonowało jako nie-modne i przestarzałe. W ostatnich latach jednak ze względu na oddziaływanie różnych czynni-ków sytuacja gruntownie się zmieniła. Kiedy się widzi, jak rozwija się ludzkość i jak się zmie-niają nawyki żywieniowe w krajach progowych, trzeba wychodzić z założenia, że popyt na żywność będzie wzrastał. Ziemia uprawna staje się zatem inwestycją przyszłości68.

Obecnie pojęcie landgrabbingu zajmuje czołowe miejsce w terminologii polityki międzyna-rodowej. Dla ONZ, Banku Światowego i FAO zagraniczne inwestycje rolnicze są ważnymi trans-ferami technologicznymi, mającymi na celu podniesienie poziomu lokalnego rolnictwa w do-tkniętych głodem państwach i regionach. Widzą w tym również transakcję wzajemną: know-how i kapitał za żywność69. Dzięki inwestycjom landgrabbing staje się handlem bilateralnym. Wydaje się to fatalną próbą samozaopatrzenia, która naruszy zasady handlu światowego po osiągnięciu przez niego odpowiedniego poziomu.