• Nie Znaleziono Wyników

W 1916 roku jeszcze bardziej pogorszyła się pozycja strategiczna państw centralnych. Ententa miała coraz widoczniejszą przewagę materialną, a także w liczbie dywizji – o 80 więcej niż przeciwnik. Pozwoliło to zaplanować na 1916 rok działania ofensywne na wszystkich frontach.

Mimo pogarszającej się sytuacji strategicznej Niemcy także postanowiły opracować plan pro-wadzenia działań zaczepnych zarówno na froncie zachodnim, jak i wschodnim, z tym że ich główny ciężar miał być przeniesiony na front zachodni. Niemiecki szef Sztabu Generalnego generał Erich von Falkenhayn, faktyczny dowódca wojsk, dążył do tego, by Niemcy utrzyma-ły inicjatywę strategiczną. Generał był zwolennikiem kontynuowania operacji wojennych w wiel-kim stylu15. Priorytet wyznaczał działaniom we Francji. Ustalono, że ofensywę na tym froncie można będzie podjąć albo z występu Noyon pod Paryżem, albo z rejonu Verdun. Wybrano dru-gi wariant. Liczono, że pozwoli to stworzyć warunki do marszu na Paryż oraz do przecięcia francuskich rokadowych dróg komunikacyjnych. We Francji z kolei zrozumiano, że wadą jest brak jednolitego dowództwa sprzymierzonych, zanim doszło do jego utworzenia, przyjęto za-sadę „jednolitość działania na jednolitym froncie”16. Od 6 do 8 grudnia 1915 roku po raz pierw-szy obradowała Międzysojusznicza Rada Wojenna (głównodowodzący lub szefowie sztabu Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Włoch, Belgii i Serbii), która ustaliła strategię działań na 1916 rok, założyła prowadzenie ofensywy na froncie zachodnim i wschodnim oraz wyraziła wolę prowadzenia walki aż do zwycięstwa. Przyjęto wiosnę jako termin wspólnego natarcia na froncie francuskim, rosyjskim i serbskim17. Nie zdecydowano się jednak na ustanowienie wspól-nego dowództwa wojsk ententy. Przygotowania do realizacji przyjętego planu przebiegały z opo-rami. Dopiero w lutym 1916 roku ustalono termin francusko-brytyjskiej ofensywy nad rzeką Sommą.

Bitwa pod Verdun i walki nad Sommą

W 1916 roku koalicja ententy zamierzała prowadzić działania zaczepne zarówno na froncie wschodnim, jak i zachodnim, na którym walki koncentrowały się wokół twierdzy Verdun.

Doszło tam do wielkiej wojny materiałowej (straty ludzkie po obu stronach wyniosły około mi-liona żołnierzy), ale bez zasadniczej zmiany linii frontu.

15 E.O. Volkmann: Wielka wojna 1914–1918. Wydawnictwo WInW, Warszawa 1925, s. 72.

16 H. Corda: Bitwa pod Verdun. Wydawnictwo WInW, Warszawa 1923, s. 6.

17 S. Czerep: Operacje wołyńskie. Operacja Brusiłowa. 4 czerwca – 10 sierpnia 1916. Wydawnictwo Instytutu Historii Uniwersytetu w Białymstoku i Polskiego Towarzystwa Historycznego Oddział w Białymstoku, Białystok 1999, s. 19.

Sztuka wojenna

Niemcy pierwsi zamierzali rozpocząć działania ofensywne we Francji, dlatego zdecydowali się na natarcie w rejonie Verdun. W swoim planie natarcia założyli gwałtowne przełamanie frontu w środku na północnym odcinku występu Verdun przy użyciu trzech korpusów oraz wy-korzystanie powodzenia przez skrzydła18.

W tej sytuacji rozpoczęli działania zaczepne w rejonie Verdun, określane przez historiogra-fię jako bitwa pod Verdun. Była ona prowadzona od 21 lutego do 1 lipca 1916 roku. Można w niej wyodrębnić cztery okresy: 22 luty–4 marca, 5–22 marca, 22 marca–koniec kwietnia i maj–czerwiec)19. Twierdza Verdun odgrywała ważną rolę we francuskim systemie frontu i by-ła starannie przygotowana do obrony. Zbudowano w niej nie tylko obiekty fortyfikacji stałej (forty i inne umocnienia), lecz także system umocnień typu polowego, złożony z czterech po-zycji. Była broniona przez osiem dywizji pierwszego rzutu i trzy dywizje odwodowe.

Do natarcia na Verdun Niemcy wyznaczyli 5 Armię w składzie sześciu korpusów. Na 15-ki-lometrowym odcinku przełamania mieli trzykrotną przewagą w piechocie i czterokrotną w ar-tylerii, a jeszcze większą na głównym kierunku uderzenia. Korpusy rozwinięto w jednym rzu-cie, dywizje w dwa, a pułki w trzy rzuty. Bataliony atakowały w linii w jednym rzucie. Natarcie piechoty poprzedziło 9-godzinne przygotowanie artyleryjskie. Już w pierwszych dniach walk straty francuskie wyniosły 60% stanów liczebnych, ale Niemcom udało się przełamać tylko dwie pierwsze linie obrony. Francuzi wprowadzili do walki dywizje odwodowe oraz przerzu-cili cztery korpusy armijne (przetransportowali samochodami 190 tys. żołnierzy i znaczne ilo-ści amunicji). Wówczas strona francuska uzyskała półtorakrotną przewagę w piechocie. W mar-cu Niemcy usiłowali sforsować linie obronne na zachód od Mozy, a następnie na jej wschodnim brzegu. Od kwietnia walki pod Verdun miały charakter bitwy na wyczerpanie.

Ostatecznie niemiecki plan opanowania Verdun się nie powiódł. Można wskazać kilka tego przyczyn:

– dysponowanie przez Francuzów znaczną liczbą sił i środków, którymi mogli wzmacniać walczące wojska;

– niewystarczająco liczne u Niemców odwody operacyjne;

– niemiecka próba przełamywania obrony na zbyt wąskim odcinku;

– brak uderzeń na kierunkach pomocniczych;

– przecenienie przez Niemców możliwości własnej piechoty i artylerii;

– utracenie przez Niemców elementu zaskoczenia terminem początkowego natarcia.

Zgodnie ze strategicznymi planami zachodnich aliantów ich główna operacja 1916 roku mia-ła być prowadzona nad rzeką Sommą. Do przemia-łamania wyznaczono brytyjską 3 i 4 Armię oraz francuską 6 Armię. Błędem było złe maskowanie przygotowań do operacji i wykorzystanie te-go przez przeciwnika. Operacją kierował dowódca Grupy Armii „Północ” generał Ferdynand Foch. Po raz pierwszy użyto czołgu jako nowego środka walki. Trwająca pięć miesięcy bitwa, mimo ogromnych strat ludzkich i materialnych po obu stronach, nie przyniosła powodzenia w wymiarze operacyjnym. Przy stratach ponad 1,3 mln żołnierzy nastąpiło przesunięcie linii frontu o zaledwie kilkanaście kilometrów. Obie strony były wyczerpane walkami i przeżywa-ły kryzys ludzki i materiałowy.

18 Ibidem, s. 19.

19 Ibidem, s. 22–38.

Sztuka wojenna w I wojnie...

Natarcie rozpoczęło się 1 lipca od przygotowania artyleryjskiego i bombardowania lotnicze-go niemieckich linii obronnych. Przyjęto wariant natarcia metodycznelotnicze-go, co umożliwiło prze-ciwnikowi podciągnięcie odwodów i prowadzenie przeciwnatarć. W tej sytuacji w ciągu lipca i sierpnia wojska brytyjsko-francuskie włamały się w obronę niemiecką zaledwie na 3 do 8 km.

W czasie tej operacji sztuka wojenna wzbogaciła się o pierwsze doświadczenie z użycia czoł-gów. Sprzęt ten 15 września wprowadzili do walki Brytyjczycy. Użyto 49 czołgów, ale w wal-ce praktycznie uczestniczyło 18 pojazdów, z czego 10 zostało zniszczonych.

Po początkowych sukcesach zachodnich aliantów bitwa przekształciła się w półroczną wal-kę na wyczerpanie. Alianci uzyskali zaledwie sukces taktyczny w postaci wzięcia do niewoli 150 tys. jeńców, zdobycia 300 dział, tysięcy karabinów maszynowych i odzyskania zaledwie części, bo 200 km2, własnego terytorium20.

Znaczenie walk nad Sommą polegało na:

– osiągnięciu przez Brytyjczyków i Francuzów dużej przewagi w technicznych środkach walki (głównie artylerii, wprowadzono też nowy rodzaj ognia artyleryjskiego – wał ogniowy);

– coraz częstszym wsparciu piechoty przez lotnictwo (operowało w trzech strefach na róż-nej wysokości);

– odciążeniu wojsk francuskich walczących pod Verdun;

– zużyciu wojsk niemieckich; w połowie września w walkach uczestniczyło 67 dywizji pie-choty, czyli przeszło połowa wszystkich sił zgromadzonych na froncie zachodnim; zginęło bli-sko 500 tys. żołnierzy niemieckich, a 150 tys. trafiło do niewoli.

W trakcie walk nad Sommą były jeszcze prowadzone, od lipca do października 1916 roku, lokalne działania pod Verdun. Na przełomie października i listopada Francuzi nacierali z my-ślą o odzyskaniu fortów Douaumont i Vaux, a 15–18 grudnia odbili forty Louvemont i Bezonvaux.

Z bitwy pod Verdun i walk nad Sommą wyniesiono pewne doświadczenie taktyczne.

Obejmowało one:

– doświadczenie Francuzów w prowadzeniu bitwy obronnej;

– nową organizację inżynieryjnej rozbudowy obrony (budowa trzech, następnie czterech li-nii obronnych z systemem transzei i różnego rodzaju zapór);

– unaocznienie potęgi ognia artylerii;

– wykazanie przydatności lotnictwa do wsparcia walczących wojsk.

Dla działań obu stron charakterystyczne były:

a) Niemcy:

– dążność do zaskoczenia,

– stosowanie dużych i potężnych środków artyleryjskich, – tendencja do oszczędzania piechoty,

– zamiar zdobycia przewagi nad artylerią francuską,

– niemal wyłączne stosowanie ognia zmasowanego oraz ostrzeliwania strefami;

b) Francuzi:

– wzmocnienie artylerii,

– doświadczenie w taktyce użycia artylerii w obronie (ogień zapobiegawczy, ogień za-porowy),

20 Ibidem, s. 42.

Sztuka wojenna

– użycie lotnictwa do celów niszczycielskich (naloty w masie, konieczność prowadzenia lo-tów grupowych, współpraca lotnictwa z piechotą)21.

W obu operacjach – pod Verdun i nad Sommą – żadna koalicja nie osiągnęła zakładanych celów strategicznych ani nawet korzyści operacyjnych. W pewnym zakresie można je zaliczyć do wymiaru taktycznego, ale w ich trakcie w takim stopniu zostały zużyte wojska niemieckie, że utraciły zdolności ofensywne.

W czasie walk na froncie zachodnim dobitnie ujawniła się konieczność utworzenia przez Francuzów i Brytyjczyków wspólnego dowództwa. Podobnie sytuacja wyglądała w państwach centralnych walczących na froncie wschodnim. Z pewnymi ustaleniami dotyczącymi koalicyj-nego koordynowania działań pierwsze wystąpiły państwa centralne we wrześniu 1916 roku.

Chodziło jednak tylko o zasady jednolitego kierowania operacjami. Faktycznie kierownictwo to spoczywało w rękach Niemców jako najsilniejszego koalicjanta.