• Nie Znaleziono Wyników

R O Z D Z IA Ł IX

P O JĘ C IE W IR TU A LN O ŚC I

W S P O Ł E C Z E Ń S T W IE IN FO R M A C Y JN Y M

Cezary BOLEK, Joanna PAPIŃSKA-KACPEREK, Jerzy S. ZIELIŃSKI

Wstęp

Kiedy w Internecie zaczęły pojawiać się wirtualne sklepy, banki oraz biblioteki, wielu ludzi zaczęło automatycznie wszystko co można znaleźć w Internecie nazywać wirtualnościami. Nieprecyzyjne stosowanie słowa wirtualny wynika zdaniem Autorów ze złego zrozumienia znaczenia tego słowa. Dla niektórych wirtualny to synonim słowa cyfrowy lub elektroniczny, czyli taki, który może być przechowywany w systemach informatycznych, w cyberprzestrzeni. Gdy spojrzy się jednak na historię stosowania słowa wirtualny, być może okaże się coś innego. Wirtualne obiekty najpierw zaczęły ujawniać się w informatyce (np.

wirtualna pamięć) i literaturze science fiction (np. sztuczna rzeczywistość), a oznaczały coś wykreowanego przez program komputerowy.

Przejawy wirtualności dostrzegane są już w emulacji niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma, przez pierwszy programowalny komputer Colossus, zbudowany w Bletchley Park w 1943 roku, na potrzeby wywiadu brytyjskiego.

Pierwszym komputerem, w którym zastosowano pamięć wirtualną był Atlas firmy Ferranti, wyprodukowany w 1959 roku z inicjatywy i przy współudziale Uniwersytetu Cambridge1.

O sztucznym świecie pisali twórcy literatury fantastycznonaukowej, np.

Philip Kindred Dick, Ray Bradbury i Stanisław Lem. W 1984 roku w powieści

„Neuromancer” William Gibson wymyślił słowo cyberprzestrzeń. Dopiero w roku 1987 pojawiło się pojęcie rzeczywistość wirtualna (ang. virtual reality) zastosowane przez Jarona Laniera, inżyniera informatyka, który założył firmę VPL Research (od słów visual language programming) produkującą prototypowy sprzęt wirtualnej rzeczywistości np. rękawice danych, służące do manipulacji obiektami widocznymi na ekranie. Za ojca wirtualnej rzeczywistości niektórzy uznają Myrona W. Kruegera, naukowca z Uniwersytetu Wisconsin, który od roku 1969 wdrażał projekty Środowiska Responsywnego i Sztucznych Rzeczywistości.

Zdaniem Nicholasa Negroponte rzeczywistość wirtualna zaistniała już w 1968 roku, gdy Ivan Sutherland zbudował pierwszy wyświetlacz śledzący ruch głowy.

W tym czasie rodził się Internet, czyli ucieleśnienie literackich fantazji.

W latach 70. i 80. XX wieku był używany na potrzeby wojska i nauki. Dopiero w latach 90., dzięki Timowi Bemers-Lee, który stworzył WWW czyli system hipertekstowy, pozwalający na tworzenie stron internetowych, z sieci zaczęli 1 Hasło Tom Kilbum - Britannica Online Encyclopedia http://www.britannica.com [dostęp 23.05.2009]

korzystać zwykli ludzie i w cyberprzestrzeni pojawiły się wirtualne sklepy, uczelnie, szpitale i muzea oraz wiele innych obiektów wirtualnych.

Definicje i przykłady wirtualności

Francuski filozof Pierre Levy przypisuje słowu wirtualny trzy znaczenia:

techniczne, potoczne i filozoficzne. Znaczenie techniczne związane m.in.

z informatyką, definiuje obiekt symulowany, który nie istnieje realnie. Wirtualność potocznie oznacza nierealność, nierzeczywistość, natomiast w ujęciu filozoficznym wirtualne jest to, co istnieje potencjalnie, np. drzewo jest wirtualnie obecne w nasieniu. Z filozoficznego punktu widzenia wirtualność nie jest odwrotnością rzeczywistości, ale aktualności: czyli wirtualność i aktualność są dwiema różnymi postaciami rzeczywistości. Wirtualność jest istotnym wymiarem rzeczywistości, gdyż wyprzedzają. Zatem słowo jest obiektem wirtualnym, a jego wymówienie już jego aktualizacją. O wirtualnym związku ciepła i zimna pisał filozof Francis Bacon: “Heat and cold have a virtual transition, without communication o f substance” (tłum. Ciepło i zimno mogą się nawzajem wirtualnie przemieniać bez wzajemnego kontaktu cząsteczek ze sobą.)2

Jednak powszechnie słowo wirtualny rozumiane jest raczej nie w sensie filozoficznym. Wirtualny, to wg słownika wyrazów obcych teoretycznie możliwy, mogący zaistnieć [8], Słownik Webster [21] podaje definicję: potencjalny, mający moc działania lub niewidoczną skuteczność, bez materialnej postaci. Inne znaczenia to pozorny, niefizyczny, niematerialny, iluzoryczny, istniejący w umyśle szczególnie jako wytwór wyobraźni, wykreowany przez program komputerowy, sprawiający wrażenie istnienia obiektu lub zjawiska rzeczywistego, a stąd niedaleko do takich pojęć jak symulacja lub emulacja. Często używane by odnieść się do sztucznych przedmiotów, pełniących funkcje czegoś, co nie istnieje aktualnie w danym miejscu, a jest udawane przez system informatyczny.

Słowo przeniknęło do języka angielskiego ze średniowiecznej łaciny, gdzie przymiotnik virtualis oznaczał skuteczny, a pochodził od rzeczownika virtus - siła;

moc, męskość; odwaga, cnota.

Wirtualne pojęcia znajdziemy w wielu dziedzinach nauki. W polskiej terminologii teoretycznoliterackiej wirtualny odbiorca to czytelnik idealny, czyli nieistniejący, ale potencjalny, możliwy, częściowo też przewidywany i zakładany.

[18]

W termodynamice temperatura wirtualna to temperatura umowna, jaką miałoby powietrze suche, gdyby jego gęstość równała się gęstości danego powietrza wilgotnego przy tym samym ciśnieniu3. W XVIII wieku Johann I Bernoulli sformułował zasadę przesunięć wirtualnych, a Joseph Louis de Lagrange 2 The Works of Francis Bacon, Hurd and Houghton New York, 1864 s 100, egzemplarz z Uniwersytet Michigan, digitalizacja dokonana przez Google http://books.google.pl [dostęp 22.05.2008]

J Podstawy termodynamiki atmosfery. http://www.igf.finv.edu.pl/wyklady/fao/FA0-2007-8- W04.pdf [dostęp 23.05.2008]

wprowadził w mechanice pojęcie pracy wirtualnej (potencjalnej), czyli pracy wirtualnych sił działających na prawdziwym przemieszczeniu albo prawdziwych sił działających na wirtualnym przemieszczeniu. W optyce obraz pozorny czyli obraz przedmiotu, który powstaje w wyniku przecięcia się przedłużeń promieni rzeczywistych po ich przejściu przez układ optyczny, w literaturze anglojęzycznej nazywany jest również virtual image4.

W medycynie spotykamy wirtualny preparat, czyli cyfrowy zapis w komputerowej bazie zeskanowanego tradycyjnego preparatu szkiełkowego.

Preparat wirtualny cechuje bardzo dobra jakość diagnostyczna, trwałość zapisu (w przeciwieństwie do kruchego preparatu szkiełkowego) może być oglądany na monitorze komputera lub zdalnie poprzez standardowe przeglądarki. Kolejną wirtualnością w medycynie jest mikroskop wirtualny, czyli komputerowa emulacja mikroskopu świetlnego. Cały proces akwizycji, składowania obrazów cyfrowych oraz oglądanie wirtualnych preparatów przez telepatologa nazywany jest mikroskopią wirtualną. [ 19]

Cyberprzestrzeń, według twórcy tego terminu, Williama Gibsona, oznaczała przestrzeń cybernetyczną, świat cyfrowych sieci, w którym ścierały się światowe korporacje. Obecnie cyberprzestrzeń oznacza przede wszystkim przestrzeń Internetu, a czasami nawet wszystkich mediów cyfrowych. Według Levy [10] to przestrzeń otwartego komunikowania się za pośrednictwem połączonych komputerów i pamięci informatycznych pracujących na całym świecie. Zdaniem Welscha [22] cyberprzestrzeń jest miejscem przenikania się wirtualności i realności. Z technicznego punktu widzenia to zdecydowanie twór wirtualny: istnieje bowiem pozornie, jedynie dzięki technologii, dopiero w momencie uruchomienia aplikacji internetowych np. oprogramowania na serwerach WWW i przeglądarek na komputerach użytkowników. Spróbujmy zatem znaleźć odpowiedź na pytanie czy wszystko, co znajduje się w cyberprzestrzeni jest wirtualne? Na początku należy zbadać co w ogóle jest w cyberprzestrzeni?

Szybki rozwój komputerów, telekomunikacji i technik sieciowych umożliwiają nie tylko na przechowanie, ale również i udostępnianie informacji zapisanych w wielu formatach. Pojęcia: cyfrowa, elektroniczna lub wirtualna biblioteka zaczęły być używane w odniesieniu do ogromnych kolekcji informacji, z których użytkownicy korzystają poprzez Internet, telewizję kablową, albo inne zdalne technologie. Oznacza to, że ludzie, aby pożyczyć książkę nie muszą chodzić do budynku, w którym mieści się biblioteka. Mogą przeczytać z ekranu komputera elektroniczne publikacje, np. e-booki, czyli dokumenty elektroniczne, w którym treść została zapisana w formie pozwalającej na jej odtworzenie. Digitalizacją (a nie wirtualizacją) tradycyjnych publikacji zajęły się powstające biblioteki i repozytoria cyfrowe, które udostępniają w nowej formie na razie głównie książki, do których wygasły prawa autorskie.

Wirtualne muzeum to kolekcja cyfrowo zapisanych obrazów, plików dźwiękowych, dokumentów tekstowych i innych danych np. historycznych, 4 Encyclopedia Britannica, Słownik Merriam-Webster

naukowych albo kulturowych, które są dostępne dzięki mediom elektronicznym.

Najczęściej jest to portal internetowy, na którym użytkownik może oglądać wszystkie eksponaty. Wirtualne muzeum nie posiada siedziby jak tradycyjne muzeum, ale najczęściej jest utworzone i sponsorowane przez instytucjonalne muzeum i bezpośrednio zależy od jego kolekcji.

Szkoły wyższe już doszły bądź dochodzą do wniosku, że edukacja przez Internet to być może nie najdoskonalszy, ale dla wielu wygodny i funkcjonalny tryb nauczania. Studenci zamiast dojeżdżać na uniwersytety by uczestniczyć w tradycyjnych wykładach, mogą oglądać je w lokalnych telewizjach kablowych lub logować się na specjalnie przygotowanych portalach internetowych i oglądać nagrane wypowiedzi wykładowców. Portale takie umożliwiają również wymianę multimedialnych danych między wykładowcą a studentami, często zawierają systemy wideokonferencyjne, dzięki którym studenci mogą zadawać pytania gdy wykłady emitowane są na żywo. Tego typu możliwości daje również telewizja cyfrowa. Studenci mogą wysyłać swoje prace e-mailem, wypożyczać książki z elektronicznej biblioteki, a w sieciowych laboratoriach przeprowadzać doświadczenia. Wirtualny uniwersytet to zatem organizacja studiów zdalnych, prowadzonych metodą e-leaming. Z reguły uczelnia proponuje elektroniczne kursy i swój portal umożliwiający dostęp do nich nazywa wirtualnym uniwersytetem.

Zdarza się, że kilka uczelni zawiązuje konsorcjum i razem powołują do życia wirtualną uczelnią.

Kolejny obiekt w cyberprzestrzeni to wirtualny szpital. Konsultacje lekarskie, monitorowanie oraz badania przesiewowe mogą być koordynowane przez Internet. Tego typu usługi wyeliminują zbędne hospitalizacje i zaoszczędzą ciężko chorym pacjentom dalekich podróży. Ten i wiele innych aspektów działalności medycznej, opracowanych kompleksowo i skupionych na jednej platformie (portalu) przyjęto nazywać wirtualnym szpitalem.

Zastanówmy się, czy można powiedzieć, że wszystko, co znajduje się w cyberprzestrzeni jest wirtualne. Wymienione powyżej wirtualne obiekty nie posiadają fizycznych siedzib, ale powołują je do życia rzeczywiste instytucje.

Wirtualne muzea i szpitale zostały wykreowane przez oprogramowanie komputerowe, i dlatego określa się je jako wirtualne. Ale czy to właśnie oprogramowanie i tworzone bazy danych przechowywane w internetowych systemach informatycznych są również w cyberprzestrzeni? Czy plik zawierający bazę danych zbieranych na portalu internetowym jest obiektem wirtualnym?

Rozwój technik komputerowych pozwolił zapisywać i przechowywać informacje w plikach zachowywanych na różnych nośnikach danych. Zapisać w nich możemy bazy danych i programy, ale także cyfrową reprezentację tekstu, grafiki czy muzyki. Informacje zapisane na dyskach lub innych nośnikach są niewidoczne dla ludzi - mogą wydawać się wirtualne, ale tylko z filozoficznego punktu widzenia.

Dla informatyka informacja jest fizycznie umieszczona w jakimś miejscu, na określonym nośniku lub na serwerze. Plik jest obiektem fizycznym: ma rozmiar i nazwę, zawsze wiadomo gdzie się znajduje (choć czasami wymaga to szczegółowej analizy). Nie jest czymś nieuchwytnym, ulotnym, zatem nie jest to produkt wirtualny, ale cyfrowy lub elektroniczny. Informacja może być

potencjalnie obecna w każdym punkcie sieci, bo łatwo jest ją skopiować z jednego węzła do drugiego, co dla filozofa może być przejawem wirtualności. Zatem z wirtualizacją można utożsamiać cyfryzację informacji tylko z filozoficznego punktu widzenia.

Przymiotniki wirtualny i cyfrowy oraz przedrostki e- i cyber- są potocznie używane w odniesieniu do rzeczy, działalności i organizacji, które istnieją w elektronicznych mediach. Dla naukowca nie powinno to być tak oczywiste.

Przymiotnik cyfrowy może być używany dla prawie każdego urządzenia albo działalności, która opiera się na technice cyfrowej5 (np. aparat cyfrowy czy cyfrowa sieć), ale przymiotnik wirtualny powinien być używany w odniesieniu do rzeczy, które symulują ich rzeczywiste odpowiedniki. Jeżeli jest to symulacja za pomocą programu komputerowego lub urządzeń elektronicznych, wtedy obiekty wirtualne są jednocześnie cyfrowymi lub elektronicznymi (np. wirtualne lub cyfrowe biblioteki), ale nie odwrotnie, ponieważ nie wszystko co cyfrowe jest również wirtualne. Program komputerowy jest produktem cyfrowym, ale nie wirtualnym, jest szczególnym rodzajem pliku, czyli obiektem fizycznym, i dopiero jego uruchomienie może wykreować środowisko wirtualne: np. gra komputerowa generuje wirtualny świat, a edytor tekstów można uznać za emulację lub rozszerzenie maszyny do pisania.

Z decyzją czy dany obiekt lub zjawisko można wymiennie nazywać elektronicznym i wirtualnym są nieustające kłopoty również z tego powodu, że nie zawsze wszyscy tak samo definiujemy i rozumiemy podstawowe pojęcia.

Elektroniczną książkę czyli e-book można uznać za odzwierciedlenie tradycyjnej papierowej książki, czyli za obiekt wirtualny, ale jeśli w definicji książki ważniejsze będzie nie to, że da się ją wziąć do ręki, ale to, że można ją przeczytać, wtedy e-book jest tylko inną formą książki i z wirtualnością nie ma już związku.

Świat rozwija się w zastraszającym tempie i dla naszych wnuków być może to, że książka ma papierową, fizyczną formę będzie czymś tak nienaturalnym, jak dla nas dzisiaj e-book.

Podobny problem mamy z wirtualnym społecznościami, czyli grupami użytkowników portali społecznościowych Web 2.0. Czy są to wirtualne czy elektroniczne społeczności zależy od tego, jak socjologowie definiują termin społeczność. Jeśli między grupą użytkowników portalu pojawia się więź taka sama jak w tradycyjnych społecznościach, wtedy bezpieczniej będzie nazywać ją tylko

e-społecznością. Pytanie czy tę więź da się określić i czy w ogóle jest to możliwe.

Wirtualność w informatyce

W informatyce pojęcie wirtualny ma również szereg znaczeń. Najczęściej stosowane jest tutaj pojęcie wirtualizacji i odnosi się ono wówczas do szeroko rozumianej abstrakcji zasobów sprzętowych, efektywnie wykorzystywanych oraz 5 W technice komputerowej wyróżniamy komputery analogowe [22] (str. 51-52), zatem należy rozróżniać technikę cyfrową od analogowej, w której nadal budowane są układy elektroniczne.

dostosowanych do potrzeb użytkownika, a więc pamięci masowej i operacyjnej oraz modułów sprzętowych.

Pierwszym praktycznym przykładem takich technik jest wirtualizacja pamięci operacyjnej, czyli sztuczne zwiększanie ilości pamięci RAM poprzez wymianę porcji pamięci operacyjnej z podobnymi porcjami pamięci masowej, najczęściej twardego dysku. System operacyjny (wspierany przez procesor) musi zatem tak gospodarować wymianą tych porcji, aby uruchamiane procesy miały w danej chwili wszystkie potrzebne dane w pamięci operacyjnej. Pamięć wirtualna jest obecnie implementowana przy użyciu stronicowania - porcja nazywana jest tutaj stroną. Użytkownik komputera nie wie kiedy wymieniane są strony, ważne dla niego jest to, że pamięć operacyjna jaką dysponuje komputer jest z jego punktu widzenia większa, chociaż jej nie rozszerzono fizycznie.

Pojęcie wirtualizacji rozumiane jako mechanizm transparentnego rozszerzenia funkcjonalności, możliwości oraz parametrów zasobów fizycznych komputera, wykorzystywane jest obecnie coraz częściej. Przykładem może być termin wirtualny dysk. Z jednej strony oznacza on symulowany w pamięci operacyjnej twardy dysk, ale z drugiej strony, coraz częściej, połączenie kilku zasobów dyskowych tak, aby od strony oprogramowania i użytkownika widziany był jako jeden. Idąc dalej, wirtualny dysk nie musi nawet mieć konkretnych odpowiedników w zasobach lokalnych komputera, lecz może korzystać z zasobów udostępnianych w oparciu o sieć lokalną lub nawet rozległą. Realizacja tego typu rozwiązań może być stosowana zarówno na drodze programowej, jak i sprzętowej.

Przedłużeniem koncepcji dysku wirtualnego jest wirtualny system plików, który od strony programowej ujednolica korzystanie z zasobów plikowych bez względu na ich lokalizację i sposób przechowywania. Mianem wirtualnych dysków określane są także portale internetowe, umożliwiające przechowywanie plików. Dostęp do nich realizowany jest poprzez interfejs WWW, więc stosowane pojęcie wirtualności ściśle związane jest z transparentnością korzystania z zasobów i stoi tu w sprzeczności z najczęściej stosowaną definicją. Dlatego rozwiązania tego typu częściej określa się jednak mianem e-dysku.

Kolejnymi przykładami wirtualnych urządzeń mogą być wirtualne napędy nośników wymiennych, np. CD-ROM (emulowane w sposób programowy w oparciu o dane zgromadzone na jakimś innym medium) bądź wirtualne drukarki - najczęściej sterowniki drukarek, których celem jest zapis postaci wydruku w formacie graficznym, który może być później odtworzony lub modyfikowany.

Ciekawym przykładem jest wreszcie wirtualny ekran (obszar roboczy, pulpit), który pozwala na korzystanie z przestrzeni roboczej znacznie większej niż fizyczne możliwości wykorzystywanego monitora. Realizowane jest to na drodze programowej lub sprzętowej poprzez płynne lub skokowe przesuwanie „okna”

monitora nad symulowanym pulpitem.

Wirtualizacja w informatyce nie musi odnosić się tylko do pojedynczych składników systemu komputerowego, lecz także do komputera jako całości, tworząc w ten sposób maszynę wirtualną. Jest to nazwa oprogramowania tworzącego środowisko uruchomieniowe dla innych programów, środowisko inne niż faktycznie istniejące. Dzięki temu programy uruchomione na maszynie

wirtualnej mają wrażenie, że działają w innym systemie operacyjnym lub na innym sprzęcie, niż realnie istniejący - czyli pracują w systemie lub na sprzęcie wirtualnym, "udawanym" przez oprogramowanie. Zatem można powiedzieć, że wirtualna maszyna symuluje inny komputer kliencki, serwer lub oprogramowanie serwerowe. Wirtualizacja pozwala w ten sposób na jednoczesne uruchamianie wielu systemów operacyjnych na tej samej platformie sprzętowej. Ta technika wirtualizacji najczęściej wykorzystywana jest obecnie w czterech obszarach zastosowań, a są to: wirtualizacja serwera, wirtualizacja komputera biurowego, wirtualizacja aplikacji oraz wirtualizacja prezentacji. Wirtualizacja serwera to tworzenie środowisk systemów serwerowych wzajemnie odizolowanych w celu zapewnienia bezpieczeństwa i efektywnego wykorzystania zasobów serwera fizycznego. Natomiast wirtualizacja aplikacji to oddzielenie warstwy konfiguracji aplikacji od systemu operacyjnego w ramach komputera biurowego lub serwera, a wirtualizacja prezentacji to oddzielenie przetwarzania danych od interfejsu graficznego i obsługi urządzeń wejścia/wyjścia, co pozwala na kontrolę aplikacji działającej na jednym komputerze z poziomu innego.

Z pojęciem maszyny wirtualnej dość blisko związane jest pojęcie emulatora, które najczęściej oznacza programową lub sprzętową symulację całego komputera wraz ze wszystkimi urządzeniami peryferyjnymi lecz o innej architekturze niż system emulujący. Wirtualizacja, w odróżnieniu do emulacji, najczęściej odnosi się wyłącznie do tej samej platformy sprzętowej, dla której został zaprojektowany system operacyjny gościa (system emulowany) co pozwala mu na bezpośrednie operowanie na zasobach sprzętowych gospodarza, zapewniając w ten sposób większą wydajność. Interesującym odstępstwem od tej reguły jest środowisko uruchomieniowe platformy Java, zaprojektowane przez firmę Sun. Programy napisane w języku Java kompilowane są do kodu pośredniego (kodu wirtualnego procesora, który nie ma fizycznego odpowiednika6), a następnie uruchamiane w środowisku wirtualnej maszyny javy {ang. Java Virtual Machine - JVM). Zgodnie z powyższą terminologią JVM jest w rzeczywistości emulatorem komputera o wirtualnej architekturze, który działa tak samo jak choćby emulatory telefonów komórkowych działających na komputerach stacjonarnych, które w celu realizacji poszczególnych czynności wykorzystują interfejs programistyczny systemu operacyjnego. Jednak w związku z faktem, że JVM jest komputerem o czysto wirtualnej architekturze i liście instrukcji procesora, a ponadto stosowana jest w nim technika kompilacji w locie kodu pośredniego do maszynowego {ang.

JIT - Just-in-time compilation), uzasadnionym wydaje się użycie nazwy maszyny wirtualnej w odniesieniu do takiej konstrukcji. Podobnym rozwiązaniem opartym na maszynie wirtualnej jest platforma .NET firmy Microsoft, jednak w tym przypadku środowisko uruchomieniowe nosi nazwę CLR - Common Language Runtime i nie jest nazwane maszyną wirtualną, choć w rzeczywistości nią jest.

Kolejny aspekt wirtualności wiąże się z technikami sieciowymi, rozpatrywanymi w kontekście rozległości oraz medium połączenia. Możliwe jest 6 Istniejące sprzętowe implementacje wirtualnej maszyny w postaci procesorów nie realizują pełnej specyfikacji JVM

przyłączenie zdalnego klienta lub całej sieci lokalnej do innej sieci w taki sposób, aby wszelkie operacje między nimi wykonywane były całkowicie transparentnie dla użytkownika, który nie odczuwa fizycznej separacji odległych segmentów sieci. Realizacja taka nosi miano wirtualnej sieci prywatnej (ang. VPN - Virtual Private Network). Dla klienta sieci nie jest istotne jaką techniką wykonywane jest scalanie segmentów, ani jakie medium jest stosowane (najczęściej są to łącza szkieletowe sieci Internet), lecz sama możliwość zdalnej pracy w sieci na przykład korporacyjnej, tak jakby był on bezpośrednio do niej podłączony. Wirtualnymi określane są też sieci wydzielone logicznie w ramach innej, większej sieci fizycznej (ang. VLAN - Virtual Local Area Network). Technika ta jest stosowana najczęściej w celu zapewnienia bezpieczeństwa oraz optymalizacji ruchu i realizowana jest w oparciu o sprzętowe urządzenia sieciowe.

Wirtualność nie musi koniecznie wiązać się tylko z czysto fizycznymi aspektami implementacji warstwy abstrakcji z punktu widzenia użytkownika.

Często spotykanymi pojęciami jest wirtualny dostąp bądź wirtualna praca na komputerze, które oznaczają dostęp do danego komputera z innego, zdalnego komputera, pełniącego rolę terminala. Jest to forma wspomnianej wcześniej wirtualizacji prezentacji. Użytkownik pracując na lokalnym komputerze odnosi wrażenie, jakby pracował na komputerze zdalnym. Nie jest istotny ani system operacyjny ani też architektura sprzętowa lokalnego komputera.

Kolejnym wirtualnym pojęciem niezwiązanym ze sprzętem są wirtualne czynności. W sytuacji, gdy oprogramowanie steruje bezpośrednio aktuatorami (np.

na linii produkcyjnej), każda komenda wydana z poziomu panela operatorskiego skutkuje jej fizyczną implikacją. W celu zapobieżenia pomyłkom oprogramowanie

na linii produkcyjnej), każda komenda wydana z poziomu panela operatorskiego skutkuje jej fizyczną implikacją. W celu zapobieżenia pomyłkom oprogramowanie