I. O gólna c h a ra k te ry sty k a zabiegów : d ziałanie Z akonu, usunięcie się a rc y b isk u p stw a Inflanckiego; e n e rg icz n a działalność P olski. Z asadnicze s p ra w y k w esty i litew skiej dla P o lsk i za K azim ierza W ielk ieg o .
II. Z abiegi K azim ierza W ielk ieg o i L u d w ik a W ę g ie rs k ie g o około ch ry sty a - nizacy L itw y (1349—1351). M otyw y akcyi. S to su n k i P olski z Z akonem
*) B unge II n. 710.
2) K łodziński A dam „R o k o w an ia p o lsk o -b ra n d e b u rsk ie . R ozp. Ak. Um . t. 47 K ra k ó w 1904 str. 4 w odbitce.
3) W tej części p ra c y , o p ró cz cy to w an ej w e w stę p ie lite ra tu ry , w y zy sk a łem także r o z p ra w ę prof. A b ra h a m a „P olska a c h rz e st L itw y “ , k tó ra ukaże się n ie b a w e m w w y d aw n ic tw ie „L itw a i P o lsk a “ . K ra k ó w 1914. C zcigodnem u A u to ro w i za ła sk a w e p o zw o le n ie sk o rz y sta n ia z n in ie jsz ej p r a c y w ark u sz ac h k o r e k ty sk ład am g o rą c e p o d zięk o w an ie.
w tym czasie. P rz y m ie rz e z L u d w ik iem W ę g ie rsk im p rz e c iw Z akonow i. R e zu ltaty z a b ie g ó w o c h rz e s t L itw y —b u lla p a p ie sk a z r. 1349. W y p r a w a L udw ika W ę g ie rs k ie g o na L itw ę w r. 1351. O d rę b n e sta n o w isk o L ud w ik a W . w s p ra w ie chrztu L itw y. U p ad e k p ro jek tó w .
III U siłow ania szerszej akcyi (1358-—1360). P rz y m ie rz e L itw y z K arolem IV. D otychczasow e zap atry w an ia. P rz e b ie g faktyczny w y d arze ń . S to su n ek c e sa rz a do Z akonu. Z m ian a sta n o w isk a L itw y do Z ak o n u 1358—9. S ta now isko L itw y do P olski. P o śre d n ic tw o K azim ierza W . m iędzy L itw ą a ce sa rz e m p rz e c iw Z akonow i.
IV. D ziałalność L ud w ik a W ę g ie rsk ie g o , ja k o k ró la polskiego w sp ra w ie chrztu L itw y. Bulla p a p ie sk a 23/XI 1373 r. Z czyjej inicyatyw y? S tan o w isk o osób, w y stę p u jąc y ch w tej akcyi do sp ra w y chrztu: L udw ik W ę g ie rs k i— W ła d y s ła w O polczyk, Z iem o w it M azow iecki. P o sta ć D o b ro g o sta i je g o p lan y w zględem n aw ró c e n ia L itw y. P rz e b ie g i cel akcyi.
V. O statnie p ró b y Z ak o n u n a w ró c e n ia L itw y p r z e d U nią z P olską.
I.
P rzerw ane za G edym ina starania o naw rócenie Litw y w y stę pują za synów jego z now ą siłą. G łów nym czynnikiem pozostaje po daw nem u Zakon. Napadji Krzyżackie pobudzają Litw ę do szu kania opieki u innych państw ; ich zachłanna polityka zmusza kraje sąsiednie do przeciw działania zaborom ziem Litew skich za pomocą pokojow ego naw rócenia, starając się przyszły kościół litewski pod dać pod władzę swojej prowincjo, lub przynajmniej uczjmić go bez pośrednio zależnym od Stolicy A postolskiej. A ntagonizm dawnjr między arcybiskupem inflanckim i R ygą a Zakonem trw a dalej, ale kiedji za W itensa i G edym ina L itw a odgrjrwała tu rolę pierw szo rzędną, a m isya chrześcijańska w jej kraju stanow iła, jeżeli nie najważniejszy, to przynajm niej je d e n z głów nych przedm iotów sporu, teraz, choć ryw alizacya po daw nem u istnieje, chociaż ciągną się, jak poprzednio, procesji, a inne spraw y zajmują naczelne miejsce, chrzest L itw y przestaje być ich zaczynem. Słowem , w zabiegach o naw rócenie Litwji, Rjiga i arcybiskupstw o usuw ają się z w ido wni, zjawia się natom iast inny czynnik — Polska.
Za M endoga i G edym ina w pływ y jej były znikome, w ystępu jące najwyraźniej zachody koło założenia biskupstw a Jaćw ieskiego utonęłji w wirze sprzecznych tendencjo politycznych. Państw o Ka- zimierzowe bierze w w jrpadkach litew skich żyw y udział, w płjiwa na stosunek potęg europejskich do Litwy, a przeclewszystkiem Stolicy A postolskiej. Ó wczesne papiestw o, pomimo „niewoli Awi- niońskiej“ rozw ijało w jńężoną działalność misyjną, nie ustaw ało w naw racaniu pogan, usilnie dążyło do chrystyanizacyi Litw ji i T a
278 P R Ó B Y Z A P R O W A D Z E N I A C H R Z E Ś C I J A Ń S T W A NA L I T W I E .
tarów ; nie była mu obojętna i kw estya lite w s k a 1). A le w ybór środków i pośrednictw a zależał, podobnie ja k i w poprzednio om a wianych okresach, od w zględów czysto politycznych, od tego, w ja kim św ietle przedstaw iały ją państw a sąsiednie. W obecnej dobie stosunek Litw y do Rzymu zależał (jak to będziemy się starali wykazać w niniejszym rozdziale) przedew szystkiem od Polski. Stosow nie do zabiegów Kazimierza W ielkiego, zmienia się sposób naw racania za pom ocą miecza czy słowa. Podobnie i stosunek drugiej ówczesnej potęgi cesarstw a w spra\vach litewskich w aha się to w jednę, to w drugą stronę. C esarstw o nie wchodzi w bez pośrednią styczność z Litwą, ale odgryw a doniosłą rolę przez po pieranie czynników, ścierających się; na to stanow isko K arola IV w pływ a teraz decjrdująco Kazimierz W ielki. G łów ne więc nici, kierujące wpływami około naw rócenia Litwy, norm ujące różnoro dne czynniki, skupiają się w rękach Kazimierza. W ykazanie tego stanow i przedm iot niniejszego rozdziału.
W spraw ie litewskiej za Kazimierza W ielkiego możemy roz różnić dwie zasadnicze kw estye. Jedna to dawna, nieprzerw anie w ystępująca na porządku dziennym ód XIII stulecia spraw a n ap a dów litew skich na dzielnice Polski: Mazowsze, Łęczycę i Kujawy, oraz wiążąca się z nią początkow o w postaci defensyw y, a potem rywalizacyi, kw estya Krzyżacka.
D ruga—to now o w yłaniająca się teraz dopiero, tkw iąca p ier w iastkam i swemi, bodaj czy jeszcze nie w epoce przedhistorycznej, za pierw szych Piastów , zajmująca znaczne stanow isko w począt kach XIII stulecia, potem zaniedbana, a w skrzeszona za Kazimie rza W ielkiego — kw estya tyw alizacyi w pływ ów w Rusi Czer wonej.
Nie będzie bynajmniej przedm iotem naszych rozw ażań w y jaśnianie, ja k tutaj szerzyło się chrześcijaństw o, jakie sięgały tu w pływy, w ym agałoby to specyalnych badań. Będziemy się starali jedy nie rozpatrzeć, o ile na zabiegi przy naw róceniu Litw y w pły nęła chęć obrony przed jej napadm i i ryw alizacya z Zakonem, o ile
') T r u d n o s i ę z g o d z i ć c a ł k o w i c i e n a z d a n i e L i s i e w i c z a ( P r z e w o d n i k N a u k o w y i l i t e r a c k i 1891 t. 19 s t r . 1 89, r e c e n z y a p r a c y F i l e w i c z a „ B o r b a z a G a - l i c k o j e n a s l i e d i j e “ ). „ C a ł a s i ł a p o l i t y k i p a p i e s k i e j s k u p i a ł a s i ę p o d ó w c z a s o k o ł o s p r a w w ł o s k i c h i f r a n c u s k i c h , c a ł a u s i l n o ś ć b y ł a s k i e r o w a n a d o z a k o ń c z e n i a o w e j n i e w o l i a v i g n o n s k i e j i n i e b y ł o s p o s o b n o ś c i a n i c z a s u b y p o d e j m o w a ć t a k o l b r z y m i e i o d l e g ł e p r z e d s i ę w z i ę c i a “ , ( j a k s p r a w a l i t e w s k a i r u s k a ) . S t o s u n e k p o l s k i d o p a p i e s t w a ś w i a d c z y ł b y o c z e m ś i n n e m . P o r ó w . A b r a h a m . S t a n o w i s k o k u r y i w o b e c k o r o n a c y i Ł o k i e t k a . K s i ę g a P a m . U n . L w o w s k i e g o 1900.
popychały ją do działalności misyjnej now e problem aty polity czne — zajęcie Rusi Czerwonej, do której rościli sobie p reten sy e i książęta litewscy.
II.
Pierw szy w yraźniejszy zw rot papiestw a po śmierci G edym ina do Litwy znajdujemy w 1349 r., kiedy K lem ens V I zachęca książąt litewskich, O lgierda, K iejstuta, oraz ich braci rodzonych, do przy jęcia c h rz tu ł). Dwie inne bule, jednocześnie w ysłane do Kazimierza
W ielkiego 2) i arcybiskupa G nieźnieńskiego 3) w skazują, że Polska objęła teraz kierow nictw o naw rócenia Litw y. Zachodzi pytanie, jaki przebieg m iała akcya, jak ie pobudki w płynęły na K róla P ol skiego do żyw szego zajęcia spraw ą chrztu Litwy? Z tenoru doku m entu wiele nie można w ywnioskow ać. P apież cieszy się, że w sku tek zabiegów Kazimierza W ielkiego (tuo coopérante studio) ksią żęta litew scy porzucą błędy bałw ochw alstw a i pow rócą do św iatła w iary chrześcijańskiej. W iadom ość o tem zaczerpnął od tegoż króla polskiego („sicuta carrissimo in Christo filio nostro Kazim iro in Chri
sto filio nostro Kazimiro Rege P oloniae. . . percepimus“). Nie ulega
więc najmniejszej w ątpliw ości, że zw rot papieża do Litw y spow o dow ały starania Polski. Szerzeniem chrześcijaństw a na Litw ie miało się zająć duchow ieństw o polskie, arcybiskup gnieźnieński powinien w ysłać odpow iednich m isyonarzy świeckich i zakonnych, aby krze wili w iarę chrześcijańską. Chodziło więc o pozyskanie L itw y dla kościoła katolickiego z pomocą Polski i o podporządkow anie orga- nizacyi kościelnej na Litw ie prowincjo' Gnieźnieńskiej. T yle m o żemy się dowiedzieć z dokum entów , ale nic więcej. A by zbadać genezę projektu, trzeba się rozpatrzeć w ogólnej sytuacyi po lity
cznej.
Rok 1349, rok zajęcia Rusi Czerwonej, nasuw a przypuszcze nie, iż głów nym m otyw em do pow zięcia zam iaru chrjTstyanizacjn Litwy była spraw a Ruska. T ak ą in terpretacyę znajdujem y w do tychczasowej literaturze, omawiającej tę kw estyę. S ta d n ic k ii) łą czy bule papieskie, w jistosow ane do książąt L itw y i Kazimierza, z w ypraw ą króla polskiego na Ruś. K iejstut i O lgierd zwodniczą
■) T h e i n e r I n . 6 93. 2) T h e i n e r I n . 6 9 1 . 3) I b . n . 6 92.
‘ ) S t a d n i c k i K a z i m i e r z — O l g i e r d i K i e j s t u t s t r . 1 0 6 — 107. S y n o w i e G e d y m i n a t. I s t r . 4 3 . P o d o b n i e z a p a t r u j e s i ę i N a r b u t 1. c. V s t r . 5 0 — 52.
2 8 0 P R Ó B Y Z A P R O W A D Z E N I A C H R Z E Ś C I J A Ń S T W A N A L I T W I E .
obietnicą przyjęcia w iary chrześcijańskiej chcieli się zabezpieczyć przed napadam i Kazimierza. P obudką do tej obietnicy bjda je d n o cześnie chęć otrzym ania korony królewskiej. T eż sam e pow ody podaje A ntonow icz Ł), w yjaśniając, że Kazimierz zam ierzał za p o m ocą pozyskania korony królew skiej dla K iejstuta skłonić go do po rzucenia brata i tym sposobem rozdwoić siły przeciwników. P odo bnie zapatruje się prof. A b ra h a m 2), dołączając do pow odów je sz cze klęskę nad rzeką S traw ą, jaką ponieśli Litw ini w 1348 r. T e goż zdania je st i K ochan o w sk i8), kładąc nacisk przedewszystkiem na klęskę zadaną przez Krzyżaków. Rozpatrzm y, o ile przekony wające są dotychczasow e w yjaśnienia buli papieskiej z 1349 za
pomocą: 1) w ypraw y Kazim ierza na Ruś, 2) klęski nad S traw ą
z r. 1348.
Co się tyczy pierwszej interpretacyi, to trzeba się zastrzedz, że nie może ona być całkiem p o j ę t a , gdyż przeczy jej ogólny bieg w ypadków . Już F ile w ic z4) zauważył, że nie m oże być związku
przyczynow ego między W5<prawą Kazimierza i bułami papieskiem i,
gdyż wydaje je papież we w rześniu, w ypraw a zaś rozpoczęła się w drugiej połowie 1349 r. Prof. H ru sz ew sk ij5) przyjm uje zdanie Fi- lewicza; chęć książąt litew skich do przyjęcia chrześcijaństw a stara się w yjaśnić raczej dążnością do ubezpieczenia się przed w ypraw ą. Bliżej jednakże nad tem się nie zastanaw ia, jed y n ie oznacza dokła dnie datę w yprawy; podług jego obliczeń przypada ona na jesień 1349. Źródła dokładnie nie podają czasu, Janko z Czarnkow a n o
tuje tylko rok 6). Rocznik M iechow ski7) wspom ina, że działo się
to w końcu roku. „In fme eiusdem a n n i ierram R ussiae obtinuit“. Z pow odu tego, że nie mamy dokładnie oznaczonego term inu w ypraw y, a źródła dyplom atyczne i historyograficzne skłaniają nas do przyjęcia w ypraw y na jesień 1349 8), upada hypoteza, że w ypraw a z 1349 w ywołała bulę papieską, sporządzoną 19 W rze
') A n tonow icz 1. c. str. 103. . 2) A b ra h a m 1. c. str. 220.
3) K o chanow ski J. K. K azim ierz W ielk i z a ry s ży w o ta i pano w an ia. W a rsz a w a 1899 str. 102.
*) Filew icz. B o rb a P olszi i L itw y -R u si aa H alic k o -W ło d im le rsk o je na-
śledije. St. P e tie rb u rg 1890 s tr 89—90.
5) Isto rija U k ra in y -R u si t. IV (w p l I) str. 29—30 C h ro n o lo g ia w y p ra w y ib. str. 379 p rzy p , 1 do str. 35.
6) Ja n k o z C zarnkow a M. P, H. II 129.
’) M. P. H. t. II str. 885 cf, C a ro G esch. P o le n s II str. 31.
8) Itin e ra riu m K a z im ie rz a W ie lk ie g o p o d aje H ru sz e w sk i 1. c. str. 379 prz. 1 i do str. 35.
śnia tegoż roku. Czy slusznem je s t drugie objaśnienie, dopatrujące się przyczjm y projektu chrześcijaństw a w klęsce nad Straw ą? W odpow iedzi na to zauw ażyć trzeba, jak to słusznie zaznaczono *), że nie można w zupełności polegać na relacyach Krzyżaków, k tó rym zależało, jako stronie zwycięskiej, na zw iększeniu rozm iarów klęski przeciw ników . M ożnaby raczej w yprow adzić w niosek od w rotny. K orzystając z poniesionej przez Litw inów porażki, Polacy m ogliby raczej pośpieszyć z najazdem , aby w drodze podboju szerzyć chrześcijaństw o, a nie starać się o pokojow e zaszczepienie wiary, jak św iadczą dokum enty papieskie. Zdaje mi się, że genezy p ro jektu szukać należy w zmianie stanow iska Polski do Zakonu; zw ró cimy jedynie uw agę na w}tpadki, dotyczące bezpośrednio spraw litew skich w tym czasie. W г. 1343 й) dochodzi do układu między Kazimierzem a Zakonem. S praw litew skich trak tat Kaliski nie p o rusza — ale ze strony Polskiej nie pow staje jeszcze myśl użycia Litw inów przeciwko Krzyżakom. P rzeciw nie·— stosunki z Litw ina mi są nieprzyjem ne. Kazim ierz pragnie jedynie zwalczać ich o rę żem; pisząc w tej spraw ie do papieża, prosi nie o pozw olenie sze rzenia w iary, lecz o zmniejszenie dziesięcin, o użycie ich na w alkę z L itw ą3),
W parę lat później znajdujem y zmianę w stosunkach polsko- litewsko-krzyżackich. S tosunki Polski do Zakonu oziębiają się; natom iast zawiązują się Ż5twsze z państw am i sąsiedniem i, aby działać przeciw Krzyżakom. A ntagonizm Polski z Zakonem do
prow adza do trak tatu N am ysłow skiego z 2 2/Χ Ι 1348 m iędzy K a
zimierzem W ielkim i Bolesławem Świdnickim a K arolem IV, skie row anego przeciw Krzyżakom (adversus Cmciferos *)■ A nietylko cesarza pragnął pozyskać dla swych celów Kazimierz Wielki; łączył się także z królem W ęgierskim . W r. 1350 zaw arto tra
ktat pomiędzy Polską a W ęg ra m i5), który, pow ołując się na
*) S t a d n i c k i . O lg ie rd i K iejstu t str. 52—53. A n t o n o w i c z . O czerki str. 122.
F i l e w i с z 1. c. str. 88 p rz. 1 (cytaty, ja k ie p o d aje, nie są ścisłe). 2) K odeks P olski, R zyszczew ski i M uczkow ski II n. 283 str. 269, 293 cf S zujski. W a ru n k i tra k ta tu k alisk ieg o 1343.
O pow iadania i ro z trz ą sa n ia str. 142—153. Caro. G esch. P o le n s II 251—259.
3) T h e in e r I n. 604 str. 468 n.
S. S. R. P. II str. 516 n. 459. V oigt G esch. P re u s s . V s tr. 91.
4) K. W . II n. 1277 str. 609. B öhm er, R e g e sta Im p e rii V III n. 58 R. 5) P r o c h a s k a : W sp ra w ie z a ję cia R usi C z e rw o n e j—K. H . 1892, tekst d okum entu zg ło sił dr. P. str. 30 cyt. str. 18
trak tat Namysłowski, obowiązuje do wzajemnej pom ocy w w alce z Zakonem.
Na tle ogólnej sytuacyi politycznej między Polską a Zakonem można, ja k mniemam, wytłom aczyć stosunek papiestw a do Litwjr. Polsce chodziło o to, ab}! Litw ę ochrzcić, uwolnić ją przez to od uroszczeń krzyżackich, starać się o zaliczenie jej do prow incyi G nie źnieńskiej. W ystąpić z tym projektem można było w tedy jedynie, kiedy Polska m iała silne poparcie od Karola R oberta i Ludwika W ęgierskiego. P rojekt chrystyanizacyi, rozpoczęty w 1349 r., miał jeszcze jedno ważne znaczenie: był odpow iedzią na zarzut papie
ski, zrobiony P olsce w skutek zabiegów krzyżackich, że się łączy z pogaństw em , że działa na szkodę chrześcijaństw a. Przez usiło wania naw rócenia Litwy, P olska chciała czynem zaświadcz}ić, że zarzuty te są bezpodstaw ne, gdyż L itw a sam a dąży do chrześci jaństw a, a P olska w spiera jej chęci przez w ysyłanie m isyonarzy i duchow ieństw a. P ro jek t chrztu z r. 1349 je st t}ipowym dla kilku innych, jakie pow staną za panow ania Kazimierza i Ludwika. G dy Polska przystąpi do przym ierza z Zakonem, K rzyżacy w ygotują oskarżenie o łączenie się z poganam i; jak o odpow iedź na to oskar żenie zjawi się prośba do papieża o poparcie apostolstw a. W pra wdzie jako dow ód takiego przebiegu bardzo często mamy jedynie bule papieskie, w ystosow ane do Polski to z upom nieniem za so ju sz z poganami, to z naw oływ aniem do ich naw rócenia; mimo to z du żem praw dopodobieństw em możemy przypuszczać, że tak należy owe zabiegi rozumieć. K iedy przjiszło do porozum ienia między Litw ą a Polską, tego nie sposób oznacz}ić, być może, iż poniekąd pew nym bodźcem była też klęska nad rzeką S traw ą, w każdym razie nie czjmnikiem decydującym . G łów ną osią, około której obra cała się większość projektów , była nieprzyjaźń Polski z Zakonem.
II.
Z podobnych pow odów , ale odm ienny charakter miała sp ra w a naw rócenia z r. 1351. Nie przybrała większego rozgłosu, skoń czyła się zupełnem niepowodzeniem i kom prom itacyą jej inicyatora, nie przybrała szerszych rozm iarów, nie w ywołując naw et interw en- cyi papieskiej. Jeżeli poprzednia spraw a głównie w ynikła z p o w odu walki z Zakonem, to i teraz w przymierzu z Ludwikiem W ę gierskim spraw y Krzyżackie odgryw ają pow ażną rolę, ale bezpo średnim pow odem tej akcyi była kw estya Ruska.
Z w rot w stanow isku Polski do Litw y bynajmniej nie w y kluczał wzajemnych napadów obu stron, zwłaszcza jątrzyła sto 2 8 2 P R Ó B Y Z A P R O W A D Z E N I A C H R Z E Ś C I J A Ń S T W A NA L I T W I E .
sunki spraw a ruska. Litw a nie chciała dopuścić do zagarnięcia przez Polskę Rusi i w dw a lata po obietnicy chrztu napadła na niedaw no zajęte grody Lwów, Bełz, Brześć Ł). Jako odw et za n a jazd, w yprawili się w spólnie Kazimierz z Ludwikiem. Po pew nym czasie Król Polski z pow odu choroby nie mógł brać bezpośredniego udziału w walce, Ludw ik działał na w łasną rękę, postanow ił ze zw ycięstw a wyciągnąć korzj/ści, przedew szystkiem dla siebie. W i dać zupełnie w yraźnie w jego postępow aniu tendencyę ro zpostar cia w pływ ów w ęgierskich na L itw ę 2). Po w kroczeniu do granic Litw y i zadaniu klęski jej wojsku, Ludw ik zaw iera układ z K iej stutem , na podstaw ie którego książę Litew ski zobow iązał się do p rzjjęcia w iary chrześcijańskiej. Nie zapom niano o stosunkach p o litycznych—król w ęgierski obiecyw ał w ystarać się od papieża o ko ronę dla K ie jstu ta 3)—oraz o pomoc przeciw Krzyżakom i Tatarom . W przyrzeczeniu korony litew skiej dla K iejstuta dopatryw ać się należy praw dopodobnie dążności politycznych, Ludw ikow i chodziło o to, aby zjednać sobie króla, od siebie zależnego, jem u zaw dzię czającego k o ro n ę 1). Dążność do rozpostarcia w pływ ów w ęgierskich
‘) D ługosz III str. 240
2) K ronika D u b n ick a K w art. his. str. 205 1889 ed. Lew icki. H e n ry k D issenhofen S. S. R. P. III str. 420.
S pom inki P ło ck ie M. H. P. str. 120.
W szy stk ie ź ró d ła z e b r a ł i k ry ty c z n ie ze sta w ił M ierzyński: d e r F rie d e n vo n J a h re 1351 zw isch e n dem G ro s s iü rs te n von L ith a u e n “ und den K önigen P o le n s u n d U n g a rn s“. S itz u n g s b e ric h te d. A lterthum . P ru s s ia G esellschaft w P o znaniu 1893 z. 18.
T en ż e, P rz y s ię g a K iejstu ta. R ocz. T ow . P rz y j. N auk t. 20. R. P ro c h a s k a K w art. hist. 1895.
R o z b ió r ź ró d e ł zn ajd u je się także u H u b e ra . H u b e r Alfons, L u d w ik von U n g arn und nie u n g arisc h e V assaile n lä n d er. A rc h iv für ö ste rre ic h is c h e G e sch ich te. W ien 1884. ß . 66 str. 10—16. P o r. A b ra h a m str. 221 p rz y p . 3. S ta dnicki „ O lg ierd i K ie jstu t“ str. 108.
3) . . . D ictus K iestuttus cum suis fra trib u s et p o p u lis u n iv e rsis v e lle t b a p t i s a r i si a p ap a c o ro n a m r e g ia m re x H u n g a rie p o s s e t o b tin e re. K w . H ist. 1889 str. 208.
■*) Z n am ien n y m je s t w a ru n e k d ru g i trak tatu . K iejstu t o b o w iąz u je się w sp o m ag ać w ojskiem kró la W ę g ie rsk ie g o , o ile b ę d ą go b ro n ić od T a ta ró w i K rzyżaków : se m p e r v ellet ire ad e x e rc itu m re g is H u n g a r ie cum p ro p riis la b o rib u s e t ex p e n sis sic tam en quod r e g e s H u n g a r ie e t P o lo n ie te rr a m L e- th v in o ru m p e r C ruciferos o ccupatam , eis r e d d e re n t et c o n tra eosdem Cruci- fe ro s e t T a rta ro s s e m p e r d e fe n d e ru n t“ . R óżnica m iędzy P o lsk ą a W ę g ra m i w y stę p u je je sz c z e w n astęp u jący m w aru n k u : R e g n a L itv a n o ru m , H u n g a rie et P o lo n o ru m in om ni pacis tra n q u ilita te iu g ite r p e r m a n e re n t e t H u n g a r i (tylko) ab om ni trib u to ad re g n u m L itv a n o ru m v e n ire n t, q u an tu m v e lle n t p e rm a n e r e n t e t sin e om ni m olestia ad I lu n g a r ia m red ire n t.
2 8 4 P R Ó B Y Z A P R O W A D Z E N I A C H R Z E Ś C I J A Ń S T W A N A L I T W I E .
widać i w spraw ie chrztu. C hrzest miał się odbj'ć w Budzie z rąk L udw ika W ęgierskiego. W poprzednich staraniach z r. 1349 wy stępow ały w pływ y polskie, kościół litew ski m iał zależeć od arcji- biskupstw a gnieźnieńskiego, nie stanow ił dyecezyi odrębnej. T e raz ma tw orzyć specyalną prow incyę kościelną. Jak o poręczenie na dotrzym anie w arunków trak tatu przysiągł w edług obrządku da wnej religii, nie spełnił swego przyrzeczenia i uciekł w drodze. Nie pozostał w iernym uroczystej przysiędze, złożonej pogańskim bogom na to, że ma się ich wyrzec.
A ni usiłow ania Kazimierza, ani Ludwika W ęgierskiego nie przyniosły rezultatów . W obu doniosłe znaczenie posiada spraw a krzyżacka. W 1349 była. głów ną genezą pow stania projektu, w dwa lata później warunkiem przyjęcia chrześcijaństw a, tłem spraw y Rusi. Na związek zabiegów z r. 1351 ze spraw ą R uską wskazuje fakt, że w łaśnie w tym czasie zawiadam ia Kazimierz papieża o chęci założenia biskupstw i m etropolii na świeżo zdobytych ziemiach Rusi; nadto uzyskał od papieża przyzw olenie na pobór dziesięcin z dochodów duchow nych na lat cztery na naw rócenie R u s i*).
III.
Pomimo niepowodzeń, zabiegi o naw rócenie L itw y nie u sta wały, przybierały jedynie odm ienną postać, nie utraciły zasadni czego kierunku z mniejszem lub większem w ahaniem , ale zawsze nieprzjijaznem Zakonowi. W tym celu usiłow ano pozyskać Stolicę A postolską — nie zawsze się to udaw ało osiągnąć, gdyż strona przeciw na też spraw y nie zasypiała. W 1352 r. um arł obojętny w zględem K rzyżaków K lem ens I I — nieprzychylnie przedstaw iony przez ówczesnych i obecnych dziejopisów krzyżackich 2). Inocen- ty VI, który przybiera odm ienne stanow isko w krótce po w stą pieniu na tron, robi w yrzuty książętom Mazowieckim za łączenie się z poganam i.3), w ywołane praw dopodobnie pokojem, zawartymi 1352 r.4). Czy to naw oływ anie papieskie, nie skierow ane w praw dzie
*) T h e in e r I n. 702 p. 532. K rzy żan o w sk i: „P o selstw o K az im ie rz a W . do A w inionu i p ie rw sz e u n iw e rsy te c k ie p rz y w ile je “. Rocz. krak . t. IV, str. 21. A b ra h am str. 220. K sięciem , o k tó ry m w sp o m in a buła, nie m oże być K iejstut. W y p ra w a o d b y ła się w cz erw cu a buia w y d an a 14/ΠΙ 1351.
2) V oigt. G esch. P re u ss. t. V, str. 115 —116 ta k że 69, 70. 3) T h e in e r I n. 727 p. 531. n. 728 p. 552 (23/X I r. 1353).
A k ta Z ap. R u si t. 1 n. 1 str. 1. D ata dokum entu, z a w a rte g o m ięd zy