• Nie Znaleziono Wyników

Poetyka wiersza o ojczyźnie

W dokumencie (Przed)szkolne spotkania z lekturą (Stron 151-160)

„Poetyckie ewokacje Ojczyzny — piszą Władysław Dynak i Mieczysław Inglot — mają w naszej literaturze wielowiekową i piękną tradycję […].

Zapisały się nie tylko bogactwem utworów, ale przede wszystkim wielką różnorodnością form wyrazu, stylów, figur poetyckich i lirycznej ekspresji.

Szczególnie doniosła rola przypada tu literaturze romantycznej, zarówno tej wielkiej, prometejsko-tyrtejskiej, jak i tej »oswojonej«, spod znaku Le-nartowicza”3, który wraz z Konopnicką patronują liryce pejzażu ojczystego dla dzieci. Formalnie można ją wpisać w obręb wierszy patriotycznych, które w twórczości dla dzieci zadomowiły się na dobre dopiero u schyłku XIX wieku, zwłaszcza w Galicji, mającej ze wszystkich zaborów najbar-dziej liberalną cenzurę. I choć stanowiły one niewielki procent całej ów-czesnej produkcji literackiej obok szeroko zakrojonej liryki patriotycznej, pozostającej pod wpływem wielkich romantyków i traktowanej jako

na-3 W. dynak, M. inglot: Ojczyzna dla wszystkich — ojczyzna dla każdego. (Obraz Polski w świetlicowych, szkolnych i harcerskich zbiorkach utworów poetyckich). W:

Motyw ojczyzny w liryce współczesnej. Red. M. inglot. Wrocław 1985, s. 7.

rodowe sacrum, to i tak odegrały znaczącą rolę w kształtowaniu uczuć patriotycznych małych czytelników, żyjących pod zaborami4, podobnie jak teksty powstałe później, tuż po odzyskaniu niepodległości, a także te, któ-re obejmujemy pojemną formułą współczesności. Prawdziwy wysyp wier-szy patriotycznych i ich specyficznej odmiany — wiersza o ojczyźnie, na-stąpił w dwudziestoleciu międzywojennym za sprawą takich twórców, jak:

Stanisław Aleksandrzak, Czesław Janczarski, Józef Czechowicz, Hanna Januszewska, Lucyna Krzemieniecka, Janina Porazińska, oraz w okresie powojennym, kiedy do wspomnianej listy dołączyli: Joanna Baran, Włady-sław Broniewski, Jan Brzechwa, Janina Brzostowska, Wanda Chotomska, Tadeusz Chudy, Ryszard Dobrowolski, Włodzimierz Domeradzki, Jerzy Fi-cowski, Zbigniew Jerzyna, Anna Kamieńska, Ludwik Jerzy Kern, Tadeusz Kubiak, Joanna Kulmowa, Karolina Kusek, Ludmiła Marjańska, Tadeusz Śliwiak, Maria Terlikowska, Wiktor Woroszylski. Na potrzeby niedorosłego czytelnika, ucznia starszych klas szkoły podstawowej, dziś i gimnazjum, zaanektowano też Gawędę o miłości ziemi ojczystej Wisławy Szymbor-skiej, Oblicze ojczyzny Tadeusza Różewicza, Kronikę olsztyńską Kon-stantego Ildefonsa Gałczyńskiego, Moją ojczyznę Czesława Miłosza, Moją piosnkę [II] Cypriana Kamila Norwida, Dwie ojczyzny i Polskę Antoniego Słonimskiego, Ojczyznę oraz fragmenty Kwiatów polskich Juliana Tu-wima. Na tę listę można wpisać także: Aleksandra Fredrę, Mieczysława Jastruna, Jalu Kurka, Jana Lechonia, Leopolda Lewina, Jerzego Lieber-ta, Juliana Przybosia, Leopolda Staffa, Edwarda Szymańskiego, Adama Ważyka, Kazimierza Wierzyńskiego, Stanisława Wyspiańskiego. Najmłodsi czytelnicy pozostali w kręgu oddziaływań autorów parających się twórczo-ścią dla dzieci zarówno dawnych (Władysław Bełza, Stanisław Jachowicz, Maria Konopnicka), jak i współczesnych (Stanisław Aleksandrzak, Jerzy Ficowski, Czesław Janczarski, Zbigniew Jerzyna, Tadeusz Kubiak, Joanna Kulmowa, Tadeusz Śliwiak). Dziecięcy adresat narzucił poetykę wiersza o ojczyźnie. Nic dziwnego, że wiersze z motywem ojczyzny, kierowane do dziecka w interesującym nas przedziale wiekowym, w przeważającej mierze odnoszą się do ojczystego pejzażu i składowych części pojęcia oj-czyzna — mowy, ludzi, historii. I to je można uznać za komponenty kla-sycznego wiersza o ojczyźnie. Inne, odnoszące się do jednego ze składni-ków albo symboli i znaskładni-ków narodowych, będą stanowiły jedynie odmianę podstawowego wzorca. Trzeba jednak dodać, że w grupie interesujących nas tekstów jest ich mniej, nie mówiąc już o zupełnie nielicznych poświę-conych mowie ojczystej. Te klasyczne są jednocześnie najbardziej popular-ne. Przynoszą poetycką wizję ojczyzny, którą za Stanisławem Ossowskim

4 Zob. r. WaksMund: Wstęp. W: ideM: Poezja dla dzieci. Antologia form i tematów.

Wrocław 1999, s. 9.

151

B. Olszewska: Oto Polska właśnie…

można zdefiniować jako „ojcowiznę, ziemię najbliższą”5. Obserwowana w nich wymienność pojęć: Polska — ojczyzna — ziemia, którą sygnalizują już tytuły (Ojczyzna Domeradzkiego, Ziemia rodzinna Marjańskiej, To jest Polska Jerzyny, Tu wszędzie jest Polska Kubiaka) wydaje się zrozu-miała. Jest konsekwencją zadomowionego w literaturze dla dzieci toposu

„okolicy dzieciństwa”, najbliższej przestrzeni6, która rozrasta się wraz ze wzrostem dziecka, z poszerzaniem się jego horyzontów poznawczych.

Ojczyzna nasza to wieś i miasto, i las, co szumi piosnkę o zmroku.

obłok i słońce, co świeci jasno, zboże, co w polu rośnie wysoko.

Ojczyzna nasza to dom i szkoła, i szara wstęga drogi za domem.

i wszystko, wszystko, co jest dokoła, tak bliskie sercu, drogie, znajome.

To mowa, którą od dziecka znamy.

To ludzie, których nikt nie pokona.

Gorącym sercem ciebie kochamy, Ojczyzno nasza, ziemio rodzona.

c. JancZarski: Ojczyzna nasza

W zgodzie z ustalonym porządkiem autorzy najpierw kreślą obraz

„ojczyzny domowej”, na zasadzie poetyckiej enumeracji, znanej choćby z wierszy Bełzy (Ojczyzna [I], Ojczyzna [II]), by następnie przejść w za-kończeniu albo do deklaracji ujawniającej emocjonalny stosunek podmiotu do adresata lirycznej wypowiedzi, jak w cytowanym wierszu Janczarskie-go, albo posłużyć się zamknięciem charakterystycznym dla definicji7:

To Polska to kraj nasz

to Ziemia Ojczysta.

t. ŚliWiak: To Polska

albo oświadczeniem: Polska to moja Ojczyzna (t. Ferenc: ***).

5 s. ossoWski: Analiza socjologiczna pojęcia ojczyzny. Łódź 1946. Zob. W. dynak, M. inglot: Ojczyzna dla wszystkich…, s. 10.

6 Zob. J. cieŚlikoWski: Ojczyzna najbliższa, czyli o czasoprzestrzeni dzieciństwa. W:

O literaturze dla dzieci i młodzieży. Studia i szkice. Red. H. skrobisZeWska. Warszawa 1975.

7 Zob. b. olsZeWska: „Płomyczkowa” ojczyzna (1946—1980). W: Motyw ojczy-zny…, s. 59—60; eadeM: Literatura na łamach „Płomyczka” (1945—1980). Opole 1996, s. 103—104. W obu też pozycjach definiuję pojęcie wiersz o ojczyźnie.

Autorów obowiązuje w zasadzie jedna, niezmieniana od lat poetyka wykazująca wiele cech zbieżnych z poetyką czytanki8: budowanie utwo-ru na zasadzie rozszerzania kręgu informacji (od pojęć konkretnych do abstrakcyjnych); synkretyczne łączenie wiedzy z zakresu geografii, przy-rody, historii; kształcenie uczuć patriotycznych, nie mówiąc już o perswa-zyjnej poincie, pełniącej funkcję tradycyjnego morału. Różnica pomiędzy wierszami dawnymi a współczesnymi sprowadza się do osoby mówiącej.

W wierszu Stanisława Bełzy będzie to dorosły interlokutor (ojciec, ktoś bliżej nieokreślony), który w dialogu nauczającym wyjaśni pojęcie ojczy-zna, w ujęciu autorów z drugiej połowy lat XX i początku XXI wieku świat przedstawiony w tego typu wierszach buduje zazwyczaj dziecko/dzieci.

Nowo powstały wzorzec liryczny opiera się na dziecięcej koncepcji przeży-wania świata, co daje czytelnikowi poczucie wyodrębnienia, traktowanego jako kolejna faza rozwoju stosunków w relacji „ja” — „świat”9. Wzbogaca też tę lirykę o nowe literackie jakości: ekspresję, estetykę, wpływając na styl odbioru, w którym do głosu dochodzą pozytywne emocje. Intensywność przeżyć dziecka, jego wrażliwość jako odbiorcy pozwalają mu łatwiej od-bierać wzruszenia osoby mówiącej. Ojczyzna staje się kimś bliskim, funk-cjonuje jako motyw uczuciowy10, a nie sprowadza się jedynie do obowiązku i honoru. Takie subtelne przenikanie treści patriotycznych do utworu prze-znaczonego dla dziecka uznać należy za duże osiągnięcie poezji dziecięcej.

Ważne treści zostają przekazane w sposób delikatny i zrozumiały dla małe-go odbiorcy, a co ważne, bez przesadnemałe-go dydaktyzmu i egzaltacji11.

Przyrodnicze ewokacje najbliższej ojczystej przestrzeni podane są „po dziecięcemu”, z perspektywy dziecka:

Tu ścieżka, po której idę.

Tu łąka, gdzie zrywam kwiatki.

Tu łan zboża,

gdzie najbardziej niebieskie pod niebieskim niebem wyrosły bławatki.

[…]

t. Ferenc: ***

8 Na temat czytanki jako gatunku podręcznika szkolnego wypowiadali się: Z. budre

-WicZ: Czytanka w gimnazjum międzywojennym. Geneza, struktura, funkcje. Kraków 2003; M. inglot: O czytance w galicyjskich podręcznikach dla niższych klas szkół elementarnych. W: Literatura i wychowanie. Z dziejów edukacji literackiej w Galicji.

Red. M. inglot. Wrocław 1983, s. 77—92. Zob. b. olsZeWska: Literatura…, s. 104.

9 a. balucH: Wartości wychowawcze poezji dla dzieci. „Polonistyka” 1984, nr 2, s. 93.

10 Ibidem, s. 92.

11 Zob. b. olsZeWska: „Płomyczkowa” ojczyzna…, s. 60—61.

153

B. Olszewska: Oto Polska właśnie…

Nakreślone obrazy są pogodne, rozsłonecznione, wesołe i uniwersal-ne. Ich autorzy przywołują arkadyjski topos w wersji dla maluczkich.

Tu wszyscy ludzie są tacy dobrzy i tacy bliscy.

Gdy idę polem, lasem i łąką, cieszy mnie zieleń, chmury i słonko.

Kocham swą wioskę, pola i zboże,

pachnące łąki, wody w jeziorze…

Lasy i sady

w złocistych listkach.

Bo tu jest moja ziemia ojczysta.

F. kobryńcZuk: Moja wioska

Dorosłemu odbiorcy nasuwają się obrazy „wsi spokojnej, wsi weso-łej” — znane choćby z Pieśni o Sobótce Kochanowskiego czy Rejowego Żywota… W wersjach dla najmłodszych czytelników przeważają ujęcia rustykalne, tak jak to proponowali dawni poeci: Teofil Lenartowicz, Win-centy Pol, Maria Konopnicka, Janina Porazińska… Miasto sygnowane jest zazwyczaj motywem: „domu”, „fabrycznego dymu”, komina, zdra-dzając czas powstania utworu na lata 50. i 60. XX wieku. Nie zmienia to wymowy obrazu — Polska jest piękna, droga, kochana. Do najczęściej używanych epitetów należy przymiotnik piękna/piękny w zestawieniu z takimi rzeczownikami, jak: ziemia, mowa, przyrodnicze detale (Wisła, dęby, topola, sosna, brzoza), znaki polskości (biały orzeł, narodowe barwy). Artystyczną i logiczną konsekwencją wydaje się obecność „dekla-ratywno-wyznaniowego” — w znaczeniu i funkcji — czasownika kocham, który współdecyduje o emocjonalnej recepcji zawartych w utworze treści oraz o aktywnym współuczestnictwie czytelnika w budowaniu wizerunku ojczystego kraju. Dziecko otrzymuje dawkę wzruszenia i ukierunkowuje myślenie o rodzinnym kraju, bliskiej mu przestrzeni, np. podwórka. Dosko-nale tę ideę obrazuje wiersz Ludwika Jerzego Kerna, w którym ojczyzna zostaje sprowadzona właśnie do przestrzeni podwórka, wyobrażeniowo utożsamianego z mikroskopijną Polską, co wyraźnie poeta zaznacza

w dwóch końcowych wersach za pośrednictwem motywu Wisły oraz podniosłej ortografii:

Nasze podwórko to miejsce, Które najlepiej znamy.

Wszyscy bez żadnych wyjątków Takie podwórko mamy.

[…]

Czasami z naszego podwórka, na którym się co dzień bawimy, widać wieże kopalni

lub wielkiej huty kominy.

[…]

Gdy spojrzysz na nasze podwórko, to stwierdzisz,

że ono rośnie!

Bo naszym podwórkiem nie jest To tylko, co jest blisko.

Ale […]

[…]

I Wisła, która płynie

Środkiem Naszego Podwórka.

l.J. kern: Nasze podwórko

W wierszach dla najmłodszych czytelników — dzieci w wieku przed-szkolnym i wczesnoprzed-szkolnym — ojczyzna i jej składowe funkcjonują na zasadzie prostych i konkretnych obrazów: przyrodniczy detal, dom, szkoła, mama, fabryka… Można je z łatwością zobaczyć, namalować.

(I do tych czynności odwołują się nauczyciele w procesie lektury). Dla-tego w konstruowanych obrazach poetyckich nie ma zbyt wielu środków artystycznego wyrazu. Poza wspomnianym już epitetem piękna trudno znaleźć coś innego. Napotkane proste porównania należą więc do rzad-kości (Tutaj obłok, jak bocian na topoli siada — J. Ficowski Tutaj), nie mówiąc o ujęciach personifikujących. Toteż posłużenie się personifika-cją w konstrukcji poetyckiego obrazu ojczyzny warte jest odnotowania, mimo że ów chwyt nie należy do nowych (wystarczy wymienić wiersz Norwida Polka). Na tym pomyśle oparł swój wiersz Roman Pisarski, który w Piosence o ojczyźnie porównał ojczyznę do dziewczyny. Właściwości jej urody oraz anatomiczne części zastąpił elementami przyrodniczymi, dzięki czemu do utworu wkroczył pierwiastek fantastyczny, tak bliski magicznemu światopoglądowi dziecka:

155

B. Olszewska: Oto Polska właśnie…

Jej oczy: niebo jasne, Jej włosy: łany zbóż, Jej ręce: nasze własne, Jej oddech: wiatr od mórz.

r. pisarski: Piosenka o ojczyźnie

Ładną oprawę zyskał topograficzny sygnał, znak terytorialnej przy-należności, wyraźnie akcentowany w wierszach dla najmłodszych już od Konopnickiej za pośrednictwem motywu Wisły, Tatr i morza oraz Warsza-wy — centralnego punktu, serca Polski. W najnowszych poetyckich kon-kretyzacjach topograficzno-geograficzne motywy zdają się oczywistością, składającą się na elementarną wiedzę dziecka. Ma się wrażenie, że zostały jakby wyssane z mlekiem matki, z tą wiedzą przychodzi się na świat:

Już w przedszkolu dzieci wiedzą, Co to Wisła, co to Bałtyk.

Że na Śląsku leży węgiel, A znów góry to są Tatry.

Taki polski elementarz.

Raz zobaczysz, już pamiętasz.

Nasze polskie ABC, Każde dziecko o nim wie.

Wchodzi w głowę, wchodzi w serce Jak literka po literce.

Coraz lepiej czytasz je, Nasze polskie ABC.

Ale pewność podmiotu nie ma nic wspólnego z arogancją, zarozumial-stwem czy pychą. Osoba mówiąca ma świadomość potrzeby uzupełniania wiedzy na drodze samokształcenia, dlatego dodaje:

Kiedy będę taki duży, Jak na przykład są rodzice, Z książek, z kina i z podróży Poznam kraju okolice.

Jak zakładka Wisły wstążka, No a Polska

Jest jak książka.

Nasze polskie ABC.

Słowa Z. staWecki. Muzyka M. saWa

Prosta melodyjna postać wiersza-piosenki trafia do dziecka. W cy-towanym wierszu nie mówi się wprost o miłości do ojczystego kraju, obowiązku względem niego. Są one jakby oczywistością, na którą szkoda słów. Dziecięcy podmiot jest już na tyle dojrzały i świadomy swej roli w oj-czyźnie, a także powinności wobec niej, że sam ustala sobie długofalowe zadanie — uczenia się Polski całe życie.

W najnowszych ujęciach Polska porównana zostaje do domu. I choć od razu przychodzi nam na myśl Pieśń o domu Konopnickiej i wiele in-nych współczesin-nych tekstów12, których twórcy korzystają z tej metafory, to w utworze anonimowego autora ma on postać bliźniaczą. Rozpada się na dwie ojczyzny: Polskę i Unię. Ten patriotyczny w formie i narodowy w treści wiersz jest próbą poszukiwania, a następnie określenia własnej tożsamości i przynależności do narodu, kraju, religii, kultury. Przynosi nawiązanie do wspólnoty, jaką jest Europa. Pytanie, czy tekst ten ze względu na geopolityczne rozróżnienie oraz subtelne różnice znaczeniowe w obrębie bezokoliczników: żyć i być, jest dla dziecka czytelny.

Polska to dom — dom wielu serc.

Mieszkam w nim ja i mieszkać chcę.

To tutaj swe korzenie mam, nie rzucę ich, nie pójdę w świat.

Do Unii też należeć chcę, To drugi dom, więc cieszę się.

Dwa domy mam tak bliskie mi,

w jednym chcę żyć, w drugim chcę być.

***

Zasłyszany wyraz unia należy do pojęć o wysokim stopniu uogól-nienia, które można ukształtować na podstawie innych pojęć szczegóło-wych. Trudno zatem uczniowi młodszych klas szkoły podstawowej, a tym bardziej przedszkolakowi, je skonkretyzować, podobnie jak wyjaśnić, co znaczy żyć i być.

Równie trudne staje się wyjaśnienie dziecku symboliki narodowej:

godła jako symbolu państwa, barwy państwowej, herbu miast, sztandaru.

W pierwszej kolejności poeci odwołują się do wizualności tych znaków, a następnie dokonują objaśnień bliskich odczuciom i emocjom dziecka, dostępnej mu moralistyce.

12 Wystarczy wymienić takie wiersze, jak: Dom Joanny Baran, Twój dom Wandy Chotomskiej.

157

B. Olszewska: Oto Polska właśnie…

Powiewa flaga, gdy wiatr się zerwie.

A na tej fladze biel jest i czerwień.

Czerwień — to miłość, biel — serca czyste…

Piękne są nasze barwy ojczyste.

c. JancZarski: Barwy ojczyste

albo sięgają po wzorzec już sprawdzony — postać katechizmową rozpo-wszechnioną za sprawą Władysława Bełzy:

Czy ty wiesz, jaki to znak:

w czerwonym polu biały ptak?

— Wiem —

Odpowiedział Jędrek mały.

— To jest znak Polski:

Orzeł Biały.

[…]

M. łasZcZuk: Znak

Współczesny utwór z utworem barda polskiej liryki ojczyźnianej dla dzieci łączą nauczający dialog, który przybiera postać szkolnego odpyty-wania, oraz patos i duma z przynależności do kraju nad Wisłą. Czasem wiersz ma strukturę zagadki, która w wersji dla najmłodszych stwarza iluzję w trudności odgadnięcia prostego sensu13:

Biel na niej jest i czerwień, powiewa, gdy wiatr się zerwie.

Wciągnięta na masztu szczyt, wisi od świtu po świt.

Trudności przysparza poetom motyw mowy ojczystej. Najczęściej też tylko wymienia się go, definiując pojęcie ojczyzny. Niewiele więc tekstów dla tej grupy wieku jest jej w całości poświęconych. W wierszu dla dziecka mowa przyjmuje postać synonimiczną. W wierszu Hanny Łochockiej Sło-wa ojczyste występuje ona w „akcesoriach” przyrodniczych, toSło-warzysząc dzieciom od rana do wieczora. Wartości mowie przydaje jej organiczny związek z przyrodą. Owo zakorzenienie w przyrodzie podkreśla jej

daw-13 To cenne spostrzeżenie zawdzięczamy Ryszardowi Waksmundowi. Zob. r. Waks

-Mund: Wstęp. W: ideM: Poezja…, s. 16.

ność, arkadyjskość, a może nawet sakralność (ukrytą w symbolice zna-czonej obecnością gwiazd, ptaka niosącego dźwięki do gniazda, kolędy).

Poetka nadaje słowu ojczystemu wartość estetyczną i moralną. Ta pierw-sza wydaje się czytelna dzięki obecności przysłówka pięknie, połączonego z czasownikiem o akustycznym wydźwięku — brzmi, oraz wyrazom ono-matopeicznym i przyrodniczym detalom. Druga — sprowadzona zostaje w ramy codzienności: pracę, zabawę, wymaga namysłu. Stała obecność mowy, trwanie w czasie są świadectwem przedłużenia istnienia narodu.

Ale te treści musi już sobie mały czytelnik przy pomocy dorosłego po-średnika wyartykułować sam. Nie burzą one rustykalno-sielankowej wizji ojczyzny nakreślonej przez poetkę w końcowych wersach utworu:

[…]

Niech [słowa ojczyste — B.O.] śpiewają i płyną Nad rodzinną krainą,

Niech w niej mieszka i spokój, i uśmiech.

H. łocHocka: Słowa ojczyste

Nowsze ujęcia z przewagą topiki przyrodniczej wychodzą spod piór młodszego pokolenia, które swój warsztat cyzelowało po wojnie (Jerzy Fi-cowski, Zbigniew Jerzyna, Tadeusz Kubiak, Karolina Kusek, Ludmiła Mar-jańska, Roman Pisarski). Po nie też sięgają autorzy szkolnych czytanek.

W szponach tradycji

W dokumencie (Przed)szkolne spotkania z lekturą (Stron 151-160)