• Nie Znaleziono Wyników

Pojęcie błędu a rycerski etos

II. FUNKCJE NARRACYJNO-KOMPOZYCYJNE MOTYWU BŁĄDZENIA 77

5. Pojęcie błędu a rycerski etos

Historia Orlanda rozgrywa się natletradycyjnegorycerskiegoświata, za którym kry-ją się humanistyczne ideały początków renesansu, oparte nawierze w sprawiedliwość, racjonalność świata i historii. Tukażda przecież część wszechświata jest odbiciem ca­

łościi każdej przyczynie należny jestodpowiedni jej skutek, tak więc wszelkiwysiłek ukoronowany zostać powinien odpowiednim sukcesem. Rycerz wędruje zatem przez świat, pewny tego,że wynik jego działańzależeć będzie od poniesionego trudui pod­ jętego wyzwania. Działanie godne, lecz chybione,czyli nienagrodzone, nie jest brane pod uwagę, zaś sukcesjest taki,jakie męstwo: wojownikowi przypadnie tyle szczęścia w udziale, ileokazałdzielności.Bohater, przekonany o racjonalności swojego świata, jest wspaniałym rycerzem,którypodejmujenadludzkie wysiłki, by - przechodząc co­ raz to nowe próby - okazać coraz większą doskonałość, awszystko po to, byzasłużyć na ukochaną Angelikę. Wygranejjednak nie dostanie,przeciwnie - otrzyma jąktoś, kto wcale na nią niezasługuje: zwykły piechur - Medoro. I tak upadajązłudzenia oraz wiara w sprawiedliwość świata, a Orlandostaje sięichofiarą-na kryzys rycerskich wartości odpowiadaszaleństwem. Razemz Orlandem ginie cały światrycerstwa, a na ruinach dawnych złudzeń i dawnej ideologiipowstajehistoriaRuggiera.Dzieje Orlanda tohi­ storia tragiczna, którakończy się klęską, prowadzi do unicestwienia, historia Ruggiera natomiastjest całkowicie spełniona;to historia integracji ze społeczeństwem-takim, w którym brak już nadziei na sprawiedliwość. W takim społeczeństwie wierzy się - owszem - w wartość człowieka,aleliczy się też ito, że bieg zdarzeńniejestprzewi­ dywalny. Porażka Orlanda pokazuje, iżnie zawsze zwycięża najlepszy, zmagania zaś zprzeciwnikiem to jużnie walka z sobą iz własną słabością, lecz walka z „innym”. Wal­

czący sięnienawidząi pragnąc wzajemnie śmierci,sięgają do nowych sposobów walki - do podstępu i oszustwa, zaś ich wysiłek nie zmierza ku temu,by się zasłużyć, lecz by coś zdobyć lub zyskać.

Na tletak przedstawionychzdarzeń spróbujmy rozpatrzyć kwestię błędu w świetle socjologii kultury, gdziepodstawowypunkt odniesienia stanowi etos. Terminten, okreś­ lający wartości, normy, obyczaje i wzorce postępowania, które cechują styl życiaoraz charakter społeczności, do którejnależybohater, mówi oosobowychwzorach i ich roli w życiu społecznym. Pojęć, któreopisują to zagadnienie, dostarcza socjologia francu­ ska oraz angielska, gdzie images-guides mówią o „kierowniczych obrazach osobowo­

ści”, idealede lapersonne — o „ideałach osobowych”,zaś enviablehumanfigure, human ideal-type of a given culture, czy admirable human guide określają kolejno „postać ludzką, będącą przedmiotemaspiracji”, „idealny typ człowieka wdanej kulturze” i „po­

stać, która wzbudza podziw”232.Określenie owo stosuje sięzatem dogrup,anie do jed­

nostek, a odzwierciedla to także terminologia niemiecka: Vordbildlub Ideal Typus der Gruppe, czyli „przykład” i „idealny typ grupy”233. Pojęciewzoru implikujewartościo­

wanie, a zarazem kieruje uwagęku „regularności ludzkiego zachowania” i jego „po­

wtarzalnejstrukturze”. W wypadku Furioso mówić należałoby raczej o występowaniu modeluzachowań,coodpowiadałoby definicji, określającejwzórjako „słowne, obrazo­

we lub jakiekolwiek przedstawienie ludzkiegozachowania (instytucji, osobowości), mo­

gące służyć za przykład iprzedmiot odniesieniaocen i skonstruowanedla praktycznych celów społecznych”234. Wydaje sięprzytym, że mówiąc o wzorach osobowych w rene­

sansie, można posługiwaćsięprzymiotnikiem„idealny”, który określa„typideału”, im­ plikując jego doskonałość jako coś „nieosiągalnego, czego realizacja miałaby prowadzić dokompletnegozaspokojenia”235. Wzorem osobowym może być zatempostać fikcyjna lub rzeczywista, która zachęca jednostki lub grupy do naśladowania. W związkuz ta­

kim określeniem uściślijmy, że naśladowanie, którym w ujęciu socjologiikulturymoże być tendencjado upodobniania się do wzoruw przekonaniu o dodatniejjegowartości, łączy się z pojęciem imitatio,będącym w Italiiprzedmiotem szerokich humanistyczno--renesansowych polemik literackich236.

232 P.H. Chombart de Lauwe, Aspirations, images guides et transformations sociales, „Revue Franęai- se de Sociologie” V/2 (1964), ss. 180-192.

233 M. Ossowska, Ethos rycerski i jego odmiany, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2000, ss. 9-11.

234 A. Kłoskowska, Modele społeczne i kultura masowa, „Przegląd Socjologiczny” XIII/2 (1959), s. 48.

Por. też F. Studnicki, Wzór zachowania się, wzór postępowania i norma, Zeszyty N aukowe Uniwersytetu J a- giellońskiego XLIV (1961), s. 9 i nast.

235 M. Ossowska, wyd.cyt., s. 10.

236 Zjawisko naśladowania jest jednym z czołowych zagadnień teoretycznych kultury humanistycznej i renesansowej we Włoszech, rozważanym we wszelkiego rodzaju dyskusjach oraz polemikach przez sa­

mych, wykorzystujących zasadę imitacji, twórców. Temat naśladowania chętnie podejmowany był w drugiej połowie XV w. jako problem teorii poezji, zaś w XVI w. stał się podstawową kwestią literacką wobec której nie pozostał obojętny żaden bodaj ze współczesnych autorów i myślicieli. Znaczenie kwestii, która pojawiła się już u Petrarki (Fam., XXIII), dostrzega się zwłaszcza w okresie Quattrocenta. W historii polemik o na­

śladowaniu największą rolę odegrała listowna wymiana myśli między Paolem Cortesi (1465-1510) i Ange- lem Poliziano (1454-1494) oraz między Pietrem Bembo (1470-1547) i Giovannim Franceskiem Pico della Mirandola (1469-1533). Zakres obu dyskusji nie wychodził poza imitatio-emulatio, czyli kwestię twórcze­

go traktowania modelu. Pierwsza odbyła się w ostatnich latach Quattrocento: Poliziano podkreślał zasadę osobistego traktowania wzorców - nie jednego, lecz wielu - oraz indywidualnego ich odtwarzania; Cortese natomiast, w liście będącym odpowiedzią na tezę Polizianą opowiedział się za teoriąjednego modelu, wska­

zując na twórczość Cycerona jako najdoskonalszego z mistrzów. Na początku wieku XVI, w latach 1512—

-1518, debata odnowiła się, w dalszym ciągu w formie listownej. Temat podjęli Bembo i Pico. Pico

prezen-Niepodobna zrozumieći badaćjakąś kulturębez wiedzyotym, jakiewzoryw da­ nym okresie tkwią u podstaw jej społeczeństwa iktóre z nich stanowią przedmiotaspi­ racji jej członków237. Takie kulturowe wzorce oraz zasady, które celowo kształtują ży­ cie społeczeństwa,wypracowanezostaływstarożytnejGrecji238. Właśniejej przypisuje się również ukształtowanie w eposie Homerowym wzoru wojownika- przedstawiciela elit. Istotnym tu cechom, takim jak szlacheckie pochodzenie, piękno, siła,umiejętność przemowy, społeczna ogłada, cnota odwagi iumiejętność walki, dbałość o cześć,prag­ nienie sławy i zwycięstwa,towarzyszyłygościnność, szczodrość oraz sprawowanie wła­ dzy. Niezbędnebyło przy tym posiadanie własności ziemskiej, atakże wolnośćodekono­ micznejtroski oraz pielęgnowanie tradycji;do zajęć,natomiast,nieprzynoszących hańby tym, którzyzajmowali wysoką pozycjęspołeczną,należałorządzenie, odprawianie reli­

gijnych obrzędów, wojowanie i ćwiczenia fizyczne239. W Iliadzie iOdysei mamy doczy­ nienia ze społeczeństwem, w którym wielcy ludziena szczycie rozwinęlistyl życiauzna­

nyprzezobywateli za słuszny i godny podziwu240, aw Rzymie, w wiekach późniejszych, ze wzorem, któryokreśla się mianem civis romanus, obywatela rzymskiego. Do staro­

żytnego ideału obywatela i wojownika nawiązuje średniowiecze, w którym wartości wy­ kształcone przez obyczaj rycerskiułatwiałyporządkowanie i zrozumienie struktur spo­

łecznych,a także wartościowanie postaw. Ze względuna wysoką polityczną, społeczną i ekonomicznąpozycję rycerstwa, jego obyczajowość stała się wartością samąw sobie iwyznacznikiem miejsca w społecznej hierarchii, zaśakceptacja norm etosu rycerskiego stanowiła sposób samookreślenia241. Nie istniała tu jednolita i powszechnie przyjęta hie­

tował postawę podobnąjak Petrarka, który wykazując słuszność korzystania z wielu wzorów, posługiwał się metaforą pszczoły zbierającej miód z niejednego kwiatu. Bembo natomiast proponował unowocześnioną teorię o naśladowaniu jednego, doskonałego modelu, który harmonijnie łączyłby zalety wielu twórców.

Twórczość Cycerona i Wergiliusza stanowić miała wzór dla posługujących się łacińską prozą i wierszem, Boccaccia i Petrarki zaś - dla literatów piszących w volgare, czyli ówczesnym języku włoskim.

XVI stulecie było szczytowym momentem w historii teorii naśladowania. Najważniejszym wydarze­

niem, po polemice Pico - Bembo, było ukazanie się ostatecznego wydania Prose della volgar lingua Pietra Bemba (1525). Później powstały: Artepoetica Marca Girolama Vidy (1527); Poetica Gian Giorgia Trissina (1529); Poetica Bemardina Daniella (1536); komentarze Francesca Robortella do dzieł Arystotelesa (1548);

Naugerius Gerolama Fracastora (napisany przed 1533 r., rozpowszechniony po 1555); Arte poetica Anto­

nia Mintuma (1563); Trattato della imitazione Giulia Delminia(1560); prace Lodovika Castelvetra (1570—

1576); traktat Giraldiego Cinzia na temat romansu Discorso intorno al comporre de'romanzi, Giolito, Ve­

nezia 1554 (powstały w 1549 r., rozpowszechniony przed opublikowaniem); dzieła Francesca Patriziego (1576-1586) oraz teorie Torquata Tassa (znane od 1562 r.).

Ariosto kwestię naśladowania traktował w sposób praktyczny. W dążeniu do perfekcyjnego kształtu poematu, przygotował trzy kolejne wydania Orlando Furioso (1516,1521, 1532), których formę i treść syste­

matycznie korygował według zasad harmonijnej równowagi, z uwzględnieniem Petrarkowskiego wzorca.

Na temat problemu naśladowania, a zwłaszcza polemiki między P. Bembem a G.F. Pico della Miran- dola zob. G. Santangelo (red.), Le epistole „De Imitatione", Olschki, Firenze 1954. Zob. też A. Klimkie­

wicz, Petrarkizm, imitacja, manieryzm, „Przegląd Humanistyczny” V (1997), ss. 83-84 i p. 3 oraz A. Fuliń- ska, Naśladowanie i twórczość. Renesansowe teorie imitacji, emulacji i przekładu, Leopoldinum, Wrocław 2000, ss. 67-131.

237 Zob. M. Ossowska, Wzór obywatela w ustroju demokratycznym, Zarząd Główny Towarzystwa Uni­

wersytetu Robotniczego, Warszawa 1946, ss. 5-20.

238 Zob. W.W. Jaeger, Paideia, tłum. M. Plezia, Pax, Warszawa 1962, t. 1, s. 21 239 Zob. T. Veblen, Teoria klasy próżniaczej, PWN, Warszawa 1971, s. 34 i nast.

2,,l) Zob. C.M. Bowra, Heroic Poetry, Macmillan, London 1952, rozdz. 3.

241 Zob. S. Piekarczyk, Etos rycerski - samookreślenie i wyróżnienie, „Kwartalnik Historyczny” LXXXII, 1(1975), ss. 132-140.

rarchia cnót rycerskich,lecz niektórez nich,jak honor, odwaga i wierność, cenione były bardziej od innych,a mierzono je nietyleznaczeniemi zasięgiemdokonanych czynów, ileichspołecznym oddźwiękiem242 243.

242 Zob. D. Piwowarczyk, Obyczaj rycerski w Polsce późnośredniowiecznej (XIV-XV wiek), DiG, War­

szawa 1998, ss. 205-231.

243 Tematykę tę omawia A. Drzewicka, Starofrancuska epopeja rycerska. Szkice, PWN, Warszawa 1979.

244 Jak przypomina M. Ossowska: „W 1020 r. biskup Fulbert z Chartres ujmował obowiązki rycerza w stosunku do swego pana w sześciu punktach. Ten, kto przysięgał na wierność, nie mógł dopuścić do żad­

nej krzywdy na ciele pana (salut), do żadnej szkody na jego posiadłości (securite), do żadnego uszczerb­

ku na jego honorze (honneur), do uszczerbku w stanie posiadania (interet), do ograniczenia jego swobody działania (liberte et faculte). Poza tymi negatywnymi zaleceniami wasal rnusiał wiernie służyć radą swemu panu, którego z kolei obowiązywała we wszystkim wzajemność”. M. Ossowska, wyd.cyt., s. 73.

245 Zmianę tę odnotowuje nie tylko XVI-wieczna literatura włoska, dotycząca wzorów zachowań, ale także i traktatystyka poświęcona sztuce walki, gdzie ulega zmianie terminologia: pojęcie pojedynku - duello - zostaje tu wyparte przez słowo pokój - pace. Zob. F. Erspamer, La biblioteca di Don Ferrante. Duello e onore nella cultura del Cinquecento, Bulzoni, Roma 1982, ss. 63-64. To studium zawiera również inte­

resującą analizę wybranych epizodów GL T. Tassa w kontekście respektowania lub nierespektowania zasad rycerskiego kodeksu. Tamże, s. 187 i nast.

246 Cechę tę B. Castiglione określa jako sprezzatura. Por. też uwagi na temat konwencji społecznych, niniejsze wyd., s. 51 i p. 111, oraz entrelacement, również wyd. niniejsze, s. 78.

Etos rycerski, który Odnajdziemy w Furioso,wywodzi się z wartości, które zrekon­

struować można na podstawie francuskiejpowieścidwornej, z odwołaniemsię dowcześ­ niejszych chansons degeste245.1 tak, rycerza idealnego,podobniejak w starożytności, cechowałoszlachetne pochodzenie, choć do klasy tej przynależeli także pasowanina ry­

cerzymężczyźni, którzy wyróżnilisięw walce, lub ci, którzy mogli nabyćten przywi­

lej. Uroda iwdzięk byłypodkreślane strojem i kunsztownym ekwipunkiem, siła fizycz­

na oraz żądza nieustannej sławy wiązały się z poszukiwaniem ciągłej próby. Za znak dobrego urodzenia uważano dumę i odwagę,wierność ilojalność oraz hojność, podob­ nie obowiązek zemsty za zniewagę, opiekę nad słabszymi,modlitwę, unikanie grzechu, pychy i podłości (villenie), obronęKościoła, wdów i sierot, wojnę w słusznej sprawie (guerre loyale), a także szacunek dla przeciwnika w zgodnej z zasadami, honorowej walce244. Ideałowi opartemunacnotach militarno-społecznych towarzyszy wzorzec ko­ chanka, postrzegany w świetle kanonu amour courtois, czyli dwornej miłości. Domi­ nujący w piętnastowiecznej Italii, rycerski ideał kształtował się w znacznej mierzena podstawiewzorców średniowiecznych, natomiast w okresie odrodzenia, w XVIstuleciu, na tlerozkwitudworskiej kultury,łączącej cechy humanistycznej powagi z towarzysko--zabawowym stylem życia, powstał wzór rycerza-dworzanina. Wymóg ogłady dwor­ skiej i dobrego wychowania doprowadził w zasadziedo wykształcenia wzorca „zdemi- litaryzowanego” rycerza „komnatowego”245, który zbrojny we wdzięk i nonszalancję, posłuszny nakazom współczesnej dwomości, nie ujawniał wysiłku i zbytniego zaanga­ żowania, demonstrowałniewymuszony styl bycia,czyniączniegosztukę246. Niezbędną ozdobą takiej postacibyła humanistycznawiedza, znajomość łaciny i greki, literatury, historii, umiejętność tworzeniapoezji i gra na instrumentach,a także sztuka prowadze­

nia poważnej,a zarazem dowcipnej rozmowy. Obecna wtymwzorze cnota była odbi­

ciem świeckiej perfekcji i służyła przede wszystkim osobistemu wyróżnieniu. W ten sposóbstarożytne i średniowiecznewartości, poszukiwanie odrębnościspołecznej, sła­ wy, ćwiczenie ciała i ducha, uległy zmianie, tak jak zmieniła się społeczna rola osób, które tworzyływzorzec.

Dzieło Ariosta,jakwskazuje analiza motywów błądzenia ibłędu, nie podaję jedno­

litychrozwiązań, jednakże zauważalnesą tutaj pewne cechy wspólne głównym posta­ ciom, którebądź to do wzorców się odwołują, bądź same (do momentu przemiany)ten wzorzecstanowią. Cechy te dotyczą przede wszystkim perfekcjonistycznych aspiracji bohaterów do doskonalenia nietylko siebie, lecz i własnej zbiorowości247. Towarzyszy temu świadomośćwytyczonych celów oraz umiejętność wyboru, czylirozróżnienia rze­ czybardziej i mniej ważnych, a ta zkolei wymaga posiadania jakiejśhierarchii wartości.

W takim dążeniu ceniona jest dyscyplina wewnętrzna, czyliskłonność dodługiegowysił­ ku oraz umiejętność tworzenia planu działania, gdzie rzeczy mniejważne podporządko­

wuje się rzeczom ważniejszym.Dyscyplina ta jest dyscyplinąwimię czegoś, coznowuż ujawnia potrzebę hierarchii wartości, najczęściejmocno opartej na uczuciach; swoiste znaczeniema tutaj również wrażliwość estetyczna, charakterystyczna dla renesansowej epoki. Cechą kolejną jest otwartość umysłu, a także uczciwość intelektualna, pozwala­ jąca naprzyznanie się do błędu, której nie posiada ten, ktonie maodwagi iść w swoim myśleniu ażdokońcabez względu na konsekwencje, ani ten, kto nie umie żyć bez sa- moułudy. Dalej - tolerancja, czyliumiejętność szanowania cudzych potrzeb i cudzych ideałów, oraz odwaga głoszeniaprzekonań i ich obrony, a tu istotna jest odpowiedzial­

ność za słowo. Zwyczajowo wśród takich wartości szczególną rolę odgrywa pojęcie honoruw podwójnym znaczeniu daru lubzdobyczy, jak i osobistejgodności oraz dobre­ go imienia. Walka,na przykład, powinna być prowadzona wedługstarych tradycjirycer­ skich, z poszanowaniem przeciwnika i unikaniem wszelkiej krzywdy, niekoniecznej dla realizacji swoich celów. Bodźcem do zdobycia i utrzymania takichwartości są uczucia imiędzyludzkiezależności, oparte na miłości oraz przyjaźni: Orlando, Ruggiero,Astol­

fo działają w ich imię właśnie, choć nierazpozostajeto w sprzecznościze współcześnie pojętym, chrześcijańskim czy teżrycerskim, ideałem. Wyróżnia się tutaj zdolność zmia­

ny zachowań i dostosowania ich do okoliczności - ta właśnie zdolnośćcharakteryzuje bohaterów „zwycięskich”,których historia posiada szczęśliwe zakończenie.

2,17 Por. M. Ossowska, Wzór obywatela, wyd.cyt., s. 5.

System wartościwFurioso ujęty jest w sposób binarny: chrześcijanom przeciwsta­

wia siępogan.Tradycyjnie postaciom „chrześcijańskim”przypisane są cechy pozytywne, a negatywne -bohaterom „pogańskim”. Wśród chrześcijan wartości te reprezentują: król Karol, Astolfo, Aquilante, Brandimarte,Grifone, Orlando, Rinaldo i Zerbino, a wśród Saracenów: Agramante, Ferrau, Gradasso, Mandricardo, Rodomonte, Ruggiero,Sacri- pante i Sobrino. Rycerze Karola, choć nieraz poddają się ludzkim słabościom, dziwac­

twom czy nieopanowaniu, sąprzede wszystkim lojalni wobec króla, przyjaciół i so­

juszników(wyjątek u Ariosta stanowi Pinabello, chcący zdradziecko pozbawić życia Bradamante), ajeśli zbłądzą, dośćłatwo odnajdująsłuszną drogę. Zasadniczą różnicą między rycerzami obu stron jest u Ariosta różnica charakterologiczna; właściwa poga­ nomimpulsywność, porywczość, skłonność do gniewu ikrzywoprzysięstwa widoczna jest zwłaszcza w sytuacjach konfrontacji wojenno-miłosnej: Agramante niedotrzymuje

słowa uroczyściedanego królowi chrześcijanw czasie walki Rinalda z Ruggierem,Gra­ dasso kradnie Rinaldowikonia,Ferrrau Orlandowi hełm, a Mandricardokonia i zbroję, wszyscy zaśzniewolić chcąAngelikę.Inne różnice w zasadzienie sąwidoczne: autor Furioso nie wyróżniażadnego z nieprzyjacielskich obozów, kiedy stawia ich bohate­ rów w sytuacji wojennej próby - zarówno indywidualnej, jak i zbiorowej, choć tu dzia­

łania chrześcijan przedstawia się w sposób bardziej może indywidualny i jako godne podziwu: radują zwycięstwa,smucąklęski, opłakuje się poległych.Czyny zaś Sarace-nów, bestialskie i dzikie, pełne przemocy fizycznej, kreślonesą grubymi liniami (z wy­ jątkiem Ruggiera, MarfizyimądregoSobrina)i tworząbliski stereotypowi obraz Sarace-

na-barbarzyńcy, który czasem przyjmuje niepokojący wymiar. Przykładem jest potężna postać Rodomonta,króla Algieru, który w Furioso wyobraża najsilniejszegoi najdzik­

szegoz pogan:

Non avea il campo d’ Africa piu forte, ne Saracin piu audace di costui:

e piu temean le parigine porte, ed avean piu cagion di temer lui, che Marsilio, Agramante e la gran corte.

(OF, XIV, 26,1-5)

Mężniejszego nie było w obozie pogańskiem I śmielszego we wszystkiem wojsku afiykańskiem, i barziej się go mury paryskie lękały,

barziej się jego jednego strachały, niż króla Agramanta i niż Marsylego i niźli obu tych królów dworu wszystkiego.

(OSz, XIV, 26,1-6)

Jestto bohater dziki i surowy, a jego czyny w czasie oblężenia Paryżaczynią tębitwę najkrwawszą zwalk. Mimo wszystko „dzikość”Rodomonta jest niezwykłaigodnasza­ cunku, a niebędziemożna tego powiedzieć o „zdziczeniu” Orlanda, kiedytencałkowi­ ciestraci nietylko rozum, ale i poczucie etyki oraz ludzkiej moralności.

Wszystkiejednakżeznaczniejsze figuryopowieści, niezależnie od tego, który z obo­

zów reprezentują, wyznają przedewszystkimwierność zasadom rycerskiegokodeksu.

Wnarracyjnej ekonomii tekstu znaczną rolę odgrywają sytuacje, w których chęć prze­

strzegania zasad etyczno-moralnych wiąże się z konfliktem osobistych przekonańbo­

haterów i wprawia ich w stan silnego zwątpienia, którego przyczyną są sprzeczności między obowiązującymi normami. Ruggiero - jasnyprzykład połączeniaorazkonta- minacji etnicznej i religijnej -jest postaciąnajbardziejpozytywną wśród pogan248, sta­ nowiąc wzór bohatera o cechach doskonalszychniżte,którychposzukiwać należałoby u niebudzącegozaufania, chwiejnego iniestałegoOrlanda czy Rinalda. Posłuszny naka­ zom wiernościswemukrólowi - wodzowi Saracenów- podąża konno w kierunku Pary­ ża, by wziąćudział woblężeniu miasta, i jednocześnie zastanawia się,jak bronić brata ikuzynachrześcijańskiej Bradamante, co dyktuje mu innyrycerski obowiązek - ochro­ ny rodziny i osób kochanych przed niebezpieczeństwem. Mowa tu o związkach, które prowadzą do wystąpienia przeciwwłasnym„rodakom”, tak jak się dzieje wprzypadku Ruggiero - Rodomonte.Wewnętrzny konflikt wyborumiędzy obowiązkiemawiernością wobeckrólaoraz lojalnościąwobec przyjaciół jest obecny aż do końca poematu i znaj­

duje rozwiązanie dopiero w finalnejsceniepojedynku, gdy Rodomonte, wobroniewy­ znawanychwartości, wyzywa Ruggiera249.

24B Taki charakter nadaje postaci już wcześniej Boiardo.

249 Interesującą postacią pod względem relacji chrześcijanie - poganie jest także waleczna Marfisa, siostra Ruggiera (nieświadoma pokrewieństwa), wplątana w skomplikowaną sieć zależności, przyjaźni, roz­

poznań. Znamienny jest fakt, że w fazie poprzedzającej nawrócenie Ruggiera znajdujemy ją u boku Brada­

mante, walczącą po stronie chrześcijan, w czasie kiedy Ruggiero stoi jeszcze po stronie Agramanta.

Zadwomo-rycerskim rytuałemposzanowania norm kryjesię uAriosta wewnętrzny, moralny paradoks bezwzględnego i całkowitego ichprzestrzegania. Przykładem ofiary takiego paradoksu jest Filandro, któregoślepa wręcz wierność, w wyniku „machinacji”

Gabriny wiedzie do zabójstwa tegowłaśnie człowieka, któremu przysięgał lojalność.Ko­ lejnymprzykładem jest Zerbino, którego etykarycerska prowadzi do zabicia niewinne­

go mężczyznyw imię obrony niewiernej Gabriny (OF, XXI, 21 i nast.)250.

250 Opowiedziane tu sytuacje mają charakter groteskowo-karykaturalny, przez co Zerbino staje się „la caricaturą il versante grottesco della sua cortesia” [karykaturąswej własnej dwomości]. Zob. S. Zatti, wyd.

cyt. s. 104.

251 Came-Ross mówi tu o sprzeczności między pięknem niestałości wszechświata a cnotą stałości serca:

„to celebrate at one annd the same times the beauty of an inconstant universe and the virtues of the constant

„to celebrate at one annd the same times the beauty of an inconstant universe and the virtues of the constant