3. Profil instytucjonalno – strukturalny polskich ruchów miejskich
3.3 Dwubiegunowość struktur organizacyjnych polskich ruchów miejskich
3.3.2. Poziom lokalny
W celu ustalenia struktur organizacyjnych ruchów miejskich na szczeblu lokalnym, ana-lizie poddano statuty 32 organizacji społecznych z całego kraju. Pozyskane w ten sposób infor-macje zostały uzupełnione i poszerzone z wykorzystaniem materiału zgromadzonego podczas przeprowadzania wywiadów pogłębionych. Pierwszą analizowaną cechą była przyjęta forma organizacyjna. W świetle obowiązującego porządku prawnego, formalne organizacje tego typu mogą przyjąć jedną z trzech postaci:
1. Stowarzyszenia rejestrowego;
2. Stowarzyszenia zwykłego;
3. Fundacji.
Stowarzyszenia to organizacje łączące grupę osób o wspólnych zainteresowaniach lub celach.
Ich funkcjonowanie reguluje Ustawa Prawo o Stowarzyszeniach z dnia 7 kwietnia 1989 r.
86
(Dz. U. 1989 nr 20, poz. 104 z późniejszymi zmianami), która wymienia katalog właściwości, które musi zostać spełnione przez każdą tego typu organizację:
1. Dobrowolny charakter – rozumiany jako pełna dobrowolność członkostwa i rezygnacji z członkostwa;
2. Samorządność – oznaczająca brak zależności, a szczególnie podległości w stosunku do;
podmiotów zewnętrznych;
3. Trwałość – związana z ciągłością funkcjonowania stowarzyszenia niezależnie od zmian w składzie jego członków;
4. Niezarobkowy cel – polegający na braku możliwości powoływania stowarzyszenia w celu osiągania korzyści majątkowych przez jego członków.
Stowarzyszenia dzielą się na zwykłe i rejestrowe, a różnice pomiędzy tymi dwoma formami wpływają w znaczny sposób na możliwości ich funkcjonowania. Stowarzyszenia rejestrowe mogą prowadzić działalność w szerszym zakresie, dzięki posiadanej pełnej osobowości praw-nej, możliwości podejmowania działalności gospodarczej oraz tworzenia oddziałów tereno-wych. Jednocześnie stawiane są przed nimi większe wymagania odnośnie liczebności i struk-tury organizacyjnej, a sama rejestracja jest procesem bardziej skomplikowanym i wymagają-cym spełnienia większej liczby wymogów formalnych (por. tab. 5).
Trzecią wyliczoną formą organizacyjną jest fundacja. Jest ona powoływana w celach społecz-nie lub gospodarczo użytecznych, a jej charakterystyczna cecha to wyposażespołecz-nie w majątek przeznaczany na rzecz realizacji owych celów przez fundatora. Istnienie owego majątku i prze-znaczanie go na użyteczny cel jest istotą funkcjonowania fundacji. Do jej założenia potrzebny jest wyłącznie fundator, a pojęcie członka nie funkcjonuje. Cel, podobnie jak w przypadku sto-warzyszeń, musi mieć charakter niezarobkowy, zaś struktura organizacyjna powinna uwzględ-niać zarząd oraz wewnętrzny organ kontrolny. Nadzór zewnętrzny sprawowany jest przez sta-rostę oraz ministra właściwego wskazanego w statucie.
87
Tabela 5. Porównanie wybranych aspektów funkcjonowania stowarzyszeń zwykłych i rejestro-wych.
Aspekty funkcjonowania stowarzyszeń
Rodzaj stowarzyszenia Stowarzyszenie
reje-strowe Stowarzyszenie zwykłe Liczba osób wymaganych do założenia Przynajmniej 7 Przynajmniej 3
Tryb rejestracji Wpis do Krajowego
Reje-stru Sądowego
Wpis do ewidencji stowarzyszeń zwykłych (starostwo powiatowe) Obligatoryjne organy władzy Walne zebranie
Zarząd
Organ nadzoru wewnętrz-nego
Przedstawiciel lub zarząd
Możliwość prowadzenia działalności
go-spodarczej i działalności odpłatnej Tak Nie
Możliwość tworzenia oddziałów
tereno-wych Tak Nie
Osobowość prawna
Pełna osobowość prawna Tak zwana ułomna osobowość prawna
Organ nadzorczy Starosta powiatowy
Sprawozdawczość i księgowość Obowiązkowe
Zatrudnianie pracowników Możliwe
Ubieganie się o dotacje, przyjmowanie
darowizn i organizacja zbiórek Możliwe
Ubieganie się o status organizacji pożytku
publicznego Możliwe
Zdolność sądowa (możliwość pozywania
i bycia pozywanym) Tak
Źródło: Opracowanie własne na podstawie Ustawy Prawo o Stowarzyszeniach oraz informacji z portalu www.ngo.pl
Zdecydowana większość aż dwudziestu dwóch, spośród trzydziestu dwóch badanych organi-zacji, przyjęła formę stowarzyszenia rejestrowego, siedem z nich to fundacje, a trzy – stowa-rzyszenia zwykłe (por. ryc. 14). Już sam wybór dokonany w tym zakresie pozwala wyciągać pierwsze wnioski. Niewielka liczba stowarzyszeń zwykłych świadczy o tym, że organizacje ruchów miejskich z założenia unikają formalnych ograniczeń swojej działalności. Funkcjono-wanie jako stowarzyszenia rejestrowe i fundacje pociąga za sobą również wyższe wymagania
88
formalne, bardziej szczegółowy nadzór oraz konieczność stworzenia bardziej złożonych struk-tur wewnętrznych.
Struktura badanych organizacji społecznych wg kryterium formy organizacyjnej Źródło: Opracowanie własne
Warto mieć również na uwadze, że w ruchach miejskich uczestniczą również grupy niefor-malne, często powoływane ad-hoc, o efemerycznych i niestałych strukturach, często pozbawio-nych hierarchii. Dla uczestników badań pogłębiopozbawio-nych, brak formalizacji działań łączony był z niekorzystnym bilansem korzyści w stosunku do niezbędnych nakładów:
„Myśleliśmy o formie stowarzyszenia zwykłego. (…) Natomiast jakby ilość formalności już po założeniu (…) stwierdziliśmy po prostu, że to jest jakby trud nie warty zachodu. I zmian, które potem moglibyśmy wprowadzać, jak udział w różnego rodzaju konsultacjach jest tak mały, że po prostu nie warto tego wszystkiego organizować i potem ewentualnych ponosić trudów pro-wadzenia stowarzyszenia”. [RM17]
Działalność formalna jest natomiast najczęściej traktowana jako narzędzie ułatwiające, a nie-kiedy w ogóle umożliwiające realizację zakładanych celów. Duże znaczenie ma osobowość prawna, możliwość oficjalnego gromadzenia środków i podejmowania odpłatnej działalności, czy choćby samo traktowanie w kategorii organizacji przez instytucje samorządowe. Wiele or-ganizacji działających w ramach ruchów miejskich wywodzi się z grup nieformalnych, które ewoluowały do formy stowarzyszenia czy fundacji z przyczyn czysto praktycznych:
7
22 3
Fundacja Stowarzyszenie rejestrowe Stowarzyszenie zwykłe
89
„Realizowaliśmy projekty jako grupa nieformalna, no i stwierdziliśmy, że fajnie byłoby to zmie-nić, zrobić coś formalnego. To też ułatwia później wyegzekwowanie wielu kwestii dotyczących infrastruktury rowerowej, współpracy z innymi stowarzyszeniami, a przede wszystkim z mia-stem, które jest odpowiedzialne tutaj za rozwój kwestii rowerowych”. [RM20]
W odniesieniu do stowarzyszeń, przedmiotem analiz były ustanawiane w statutach ro-dzaje ich członków. Zdecydowana większość badanych organizacji wyróżnia trzy podstawowe typy członkostwa: zwyczajne, wspierające i honorowe. Członkowie wspierający pozbawieni są części praw, szczególnie czynnego i biernego prawa wyborczego. Podobnie wygląda sytua-cja członków honorowych, którzy jednak zwolnieni są również z większości obowiązków.
Członkostwo honorowe każdorazowo przyznawane jest w uznaniu zasług danej osoby dla sto-warzyszenia lub realizacji jego celów. Pod względem typów członkostwa wyróżniły się zale-dwie zale-dwie organizacje, które dodatkowo przewidują status członka-założyciela dla osób obec-nych na pierwszym zebraniu, powołującym stowarzyszenie do życia. W obu przypadkach status ten nie wiąże się jednak z konkretnymi uprawnieniami czy przywilejami.
Interesującym tematem w świetle badania struktur organizacyjnych była również liczebność badanych organizacji. Rozmowy z ich przedstawicielami były okazją do zweryfikowania jak duża jest liczba członków oraz czy są to osoby aktywne, czy też figurują wyłącznie w doku-mentach. W praktyce część organizacji jest wręcz jednoosobowa:
„Ale najlepsze, że fundacja M.I.A.S.T.O Białystok to jest w gruncie rzeczy jednoosobowy, jed-noosobowa komórka do robienia zamieszania w wielu aspektach” [RM08
Inne działają w oparciu o formalny zarząd lub niewielką grupę szczególnie zaangażowanych osób. W większości przypadków liczba członków organizacji jest wyższa niż osób udzielają-cych się w bieżące działania i waha się w zakresie od kilkunastu do kilkudziesięciu:
„W tej chwili mamy członków na papierze około pięćdziesięciu. (…) Ilu aktywnych? Jest myślę, że można powiedzieć…no na tę chwilę o dziesięciu osobach, nie? Z tym, że jeżeli byłaby jakaś szersza akcja, to podejrzewam, że uzbierałoby się ze dwadzieścia, może więcej”. [RM12]
Oprócz osób, które są na stałe członkami omawianych organizacji, w ich działania włączają się również inne osoby. Najczęściej są to wolontariusze zainteresowani tematyką podejmowanych działań czy też osoby zainteresowane wsparciem wyłącznie w zakresie wybranego działania lub projektu. Należy jednak zauważyć, że zaangażowanie ma w ich przypadku charakter epi-zodyczny i nie zapewnia stałej mobilizacji zasobów ludzkich.
90
Wśród badanych organizacji zaobserwowano również niewielkie zróżnicowanie w za-kresie powoływanych organów władzy. W zdecydowanie największej liczbie przypadków ograniczają się one do prawnie wymaganego minimum. W przypadku stowarzyszeń zwykłych, naczelnym organem każdorazowo jest walne zebranie lub zgromadzenie członków. Funkcje przedstawicielskie pełni w dwóch przypadkach zarząd, a w jednym – przedstawiciel. Zgodnie z obowiązującym prawem, wszystkie dwadzieścia dwa stowarzyszenia rejestrowe posiadają walne zebrania lub zgromadzenia, zarządy oraz komisje rewizyjne. Jedno z nich wpisało do statutu również instytucję rady stowarzyszenia, która ma być powoływana ad-hoc i pełnić funk-cje doradcze. Dwa kolejne stowarzyszenia rejestrowe uzupełniają listę organów władzy sądem koleżeńskim, posiadającym kompetencje w dziedzinie rozstrzygania sporów pomiędzy człon-kami. Nieco inaczej wygląda sytuacja w fundacjach, które obligatoryjnie powołują jedynie za-rząd oraz wewnętrzny organ nadzorczy, którym w badanych organizacjach jest rada nadzorcza lub rada fundacji. W trzech przypadkach statut przewiduje również specjalną rolę fundatora lub zebrania fundatorów. W ten sposób osoby powołujące organizację do życia zapewniają sobie możliwość decydowania o dalszych kierunkach jej rozwoju, wpisując w statut kompetencje z zakresu decydowania o strukturze organizacyjnej fundacji, zmian statutu, powoływania i od-woływania jej organów. W jednym przypadku fundator pełni również funkcję wewnętrznego organu nadzorczego.
W nawiązaniu do kwestii dystrybucji władzy wewnątrz organizacji, szerszy obraz zapewniają dane uzyskane w ramach wywiadów z uczestnikami ruchów miejskich. Na tym poziomie zau-ważyć można kilka różnic pomiędzy poszczególnymi organizacjami. Owo zróżnicowanie jest związane ze stopniem hierarchizacji i rolą liderów. W trzech organizacjach decyzje podejmo-wane są wspólnie, struktura nie przewiduje takiej funkcji jak samodzielny prezes, a zarząd składa się z równouprawnionych członków. W innych przypadkach, wyznaczeni prezesi lub przewodniczący zarządu bywają faktycznie osobami decyzyjnymi o dużym, indywidualnym wpływie na kierunek działalności grupy, o czym wypowiedział się jeden z badanych:
„(…) jako prezes stowarzyszenia biorę udział w ogólnym zarządzaniu tym stowarzyszeniem. To znaczy: podejmujemy decyzje jakie akcje organizujemy, czym się będziemy zajmować w naj-bliższym czasie lub w dłuższej perspektywie (…) biorę udział w podejmowaniu decyzji co ro-bimy, kto ma to zrobić, rozdzielamy zadania”. [RM05]
Rozmówcy łączyli kwestię koordynacji działań z zagadnieniem komunikacji wewnątrz grupy.
Jej formy okazały się zróżnicowane i obejmowały zarówno kontakt bezpośredni, jak i
komuni-91
kację zdalną. Z uzyskanych wypowiedzi można jednak wywnioskować, że najczęściej i najbar-dziej intensywnie, codzienna komunikacja odbywa się za pośrednictwem Internetu, ze szcze-gólnym naciskiem na portale społecznościowe. W odniesieniu do nowych technologii wspo-mniane zostały również możliwości wspólnego tworzenia dokumentów i plików w chmurze.
Wiele organizacji łączy obie formy organizując regularne spotkania, a w kwestiach pilnych komunikując się telefonicznie lub za pośrednictwem Internetu, o czym świadczy poniższa wy-powiedź:
„Ja się staram organizować spotkania face to face. Okej, żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku. Kogoś złapać jest bardzo prosto: Internety, telefony, Facebooki, Twittery i tak dalej, ale jednak preferuję formę kontaktu osobistego”. [RM07]
Oddzielnym tematem, wciąż jednak powiązanym z kwestiami organizacyjnymi były fi-nanse. Część organizacji opiera swoją działalność o typowe dla trzeciego sektora programy grantowe, z których pozyskuje środki na bieżącą działalność, realizowane projekty, a czasami także wynagrodzenia dla członków. W innych przypadkach mamy do czynienia z działalnością bazującą wyłącznie na działalności społecznej członków, pozbawionej lub epizodycznie zasi-lanej środkami finansowymi z programów grantowych. Te dwie postawy pociągają za sobą sporą różnicę w funkcjonowaniu. Z jednej strony mamy organizacje, które dostosowują swoje plany do założeń programów grantowych, z drugiej zaś te, które realizują swoje własne pomy-sły ze wsparciem ze środków publicznych lub bez niego. Część osób wręcz unika sięgania po środki publiczne (szczególnie samorządowe), aby nie doprowadzić do uzależnienia dalszego funkcjonowania od przychylności władz lokalnych:
„(…) my nie jesteśmy też zależni w żaden sposób od miasta. (…) Nie funkcjonujemy tak jak typowe NGOsy w bezpiecznych ramach, które zakładają tylko działania pod urząd miasta (…) nie robimy działania pod grant, tylko jak już to mamy działanie, jakieś tam konkretne pomysły i szukamy narzędzi do realizacji ich”. [RM06]
Jedna z osób zauważyła również, że jej organizacja ma status organizacji pożytku publicznego.
Daje to nowe możliwości finansowania działań, gdyż każdy może przekazywać tego typu or-ganizacjom 1% ze swojego podatku. Brak niezależności finansowej i profesjonalnych mecha-nizmów finansowania organizacji został natomiast przez jednego z rozmówców wskazany jako bariera dalszego rozwoju ruchów.
92 3.3.3. Podsumowanie
Wyniki przeprowadzonych badań pozwalają na nakreślenie profilu organizacyjnego działających w Polsce ruchów miejskich. Zgromadzony materiał pozwala potwierdzić ich dwu-biegunowy charakter, bazujący zarówno na oficjalnych organizacjach posiadających osobo-wość prawną, jak i nieformalnych grupach zawiązywanych ad-hoc, często w celu rozwiązywa-nia partykularnych problemów. Ze względu na dostępność danych, mniej wymagającym zada-niem jest identyfikacja i analiza licznych fundacji i stowarzyszeń, niż grup pozbawionych struk-tury formalnej. Te drugie stanowią jednak istotny element krajobrazu ruchów miejskich, zau-ważany zarówno przez ich członków, jak i samorządowców.
Dwubiegunowy charakter struktur organizacyjnych ruchów miejskich zauważany jest już na poziomie ogólnokrajowym. Koordynacja miejskiego aktywizmu początkowo odbywała się w ramach nieformalnej sieci powiązań skupionej wokół organizowanych regularnie Kon-gresów Ruchów Miejskich. Po kilku latach sieć ta ewoluowała w kierunku formalnego związku stowarzyszeń, zawiązanego ostatecznie w pierwszej połowie dwa tysiące siedemnastego roku.
Powołanie do życia Związku wiązane jest przez jego liderów z koniecznością budowy silnej, zdolnej do skutecznego lobbingu na szczeblu centralnym, reprezentacji dla oddolnych organi-zacji miejskich. Struktura władz Kongresu ograniczona jest do ustawowo wymaganego mini-mum, a członkowie organizacji przywiązują znaczną wagę do możliwie jak najbardziej repre-zentatywnego, pod względem społecznym i przestrzennym, składu zarządu. Warto podkreślić, że KRM nie ogranicza się czy też nie domyka wyłącznie w ramach kontaktów wewnętrznych.
Sprawy bieżące, a szczególnie najbardziej istotne czy też kontrowersyjne aspekty działalności dyskutowane są za pośrednictwem otwartych platform internetowych, do których dostęp mają również aktywiści i organizacje niezrzeszone. W ten sposób związek, pomimo sformalizowania swojej działalności, podtrzymuje nieformalną sieć kontaktów wykraczającą poza grono jego członków.
W krótkim wstępie teoretycznym wspomniane zostały kwestii relacji pomiędzy organizacjami społecznymi funkcjonującymi w ramach jednego ruchu społecznego. W przypadku ruchów miejskich mają one dwojaki charakter. Kongres Ruchów Miejskich jako związek stowarzyszeń, skupia stowarzyszenia i fundacje o zbliżonym „miastopoglądzie”, a jednym z warunków człon-kostwa jest oficjalna i pisemna akceptacja 15 Tez Miejskich. Jego członków łącza więc przede wszystkim relacje współpracy. W świetle przeprowadzonych badan można jednak zauważyć, że KRM nie gromadzi na chwilę obecną całego spektrum ruchów miejskich, a wśród jego
93
członków próżno szukać organizacji z frakcji socjalnej czy też neoanarchistycznej. Należy rów-nież przywołać zidentyfikowane w rozdziale 3.1 głosy krytyki wyrażone przez ich przedstawi-cieli w kierunku tak zwanych ruchów mieszczańskich. Współpraca pomiędzy obiema frakcjami jest utrudniona ze względu na inną orientację działań (bardziej radykalną z jednej i reformator-ską z drugiej strony) oraz inne traktowanie wspólnej idei prawa do miasta. Ze względu na kom-plementarny charakter działań obu frakcji, obserwuje się pomiędzy nimi raczej relacje neutral-ności i epizodycznej współpracy, niż konkurencji.
W skali lokalnej obserwuje się zarówno działalność grup formalnych, jak i nieformal-nych. Te drugie częściej mają charakter tymczasowy, powoływane w celu rozwiązania kon-kretnych problemów, wygasają po osiągnięciu swoich celów lub też w obliczu ostatecznej po-rażki. Grupy sformalizowane najczęściej przyjmują formę stowarzyszeń rejestrowych, nieco rzadziej fundacji, a w sposób sporadyczny – stowarzyszeń zwykłych o ograniczonych możli-wościach uczestnictwa w życiu publicznym. Zasady członkostwa w owych organizacjach nie są różne od tych, charakteryzujących organizacje pozarządowe spoza kręgu ruchów miejskich.
Podobnie standardowa i zazwyczaj ograniczona do obligatoryjnego minimum jest ich struktura organizacyjna, rozumiana w kontekście powoływanych organów wewnętrznych. Organizacje te zazwyczaj dążą do wypracowania różnych metod współdecydowania o kształcie ich przy-szłej działalności. Hierarchia wyraża się najczęściej wyłącznie w postaci powoływania zarządu.
Część organizacji w sposób symboliczny podkreśla horyzontalny charakter struktur, rezygnując z wyłaniania prezesów i ustanawiając zarząd złożony z członków o równych uprawnieniach.
Sama forma stowarzyszenia lub fundacji traktowana jest przez miejskich aktywistów w cha-rakterze narzędzia. Formalizacja działań i uzyskanie osobowości prawnej jest postrzegane przez pryzmat skuteczności w realizacji celów. Umożliwia ono przystępowanie na prawach strony do postępowań administracyjnych oraz uczestnictwo w procesach sądowych. Zgodnie z wynikami przeprowadzonych badań, przedstawiciele organizacji społecznych czują się trak-towani przez władze w sposób bardziej poważny niż, kiedy występowali jako niezrzeszeni mieszkańcy.
Na obu poziomach przestrzennych analiz zauważalne jest duże znaczenie komunikacji za pośrednictwem nowych technologii informacyjnych. Internet stał się kanałem łączności nie-zbędnym do bieżącej koordynacji rozproszonej przestrzennie aktywności ruchów w całym kraju. Jednocześnie, ze względu na wygodę i dostępność, jest on często wykorzystywany przez organizacje funkcjonujące w skali lokalnej, coraz częściej zastępując tradycyjną komunikację twarzą w twarz.
94