• Nie Znaleziono Wyników

Próba teoretycznej interpretacji specyficznych cech procesu internacjonalizacji przedsiębiorstw

w warunkach transformacji ustrojowej

Zidentyfikowane w wyniku przeprowadzonych badań zjawiska i tendencje wymagają pogłębionej interpretacji na gruncie teorii przed-siębiorczości i zarządzania międzynarodowego. W szczególności do-tyczy to odpowiedzi na następujące kluczowe pytania badawcze: 1. Dlaczego prywatne firmy funkcjonujące w warunkach realnego

socjalizmu odegrały potem marginalną rolę w warunkach gospo-darki rynkowej, zwłaszcza w procesie internacjonalizacji, oddając inicjatywę firmom nowopowstałym?

2. Dlaczego nowe firmy prywatne, które zdecydowały się na podję-cie działalności eksportowej, zazwyczaj robiły to bardzo krótko po rozpoczęciu działalności gospodarczej?

3. Dlaczego zjawisko opóźnionej internacjonalizacji (podjęcie eks-portu po dłuższym okresie koncentracji działania na rynku krajo-wym) występowało stosunkowo rzadko?

Zachodni badacze są zgodni co do tego, że tzw. teorie głównego nurtu w naukach o zarządzaniu, w tym zwłaszcza nowa ekonomia in-stytucjonalna, zachowują generalnie zdolność do interpretacji proce-sów gospodarczych (w tym internacjonalizacji) zachodzących w kra-jach Europy Środkowo-Wschodniej przechodzących okres transforma-cji ustrojowej. Jak dotąd jednak ich uwaga koncentrowała się głównie na aktywności inwestycyjnej wielkich korporacji transnarodowych na tych rynkach, marginesowo traktując zmiany zachodzące w sektorze krajowych firm prywatnych20. Dobrym przykładem może być kwe-stia firm prywatnych funkcjonujących w okresie realnego socjalizmu. Badacze zachodni podejmują tę problematykę w kategoriach „szarej strefy”21, nie biorąc pod uwagę znaczącego, zalegalizowanego sekto-ra prywatnego w Polsce i na Węgrzech.

Wracając do pierwszego pytania badawczego, należy stwierdzić, że niewątpliwie intrygujący jest fakt, iż prywatne firmy, które dawa-ły sobie radę w niezwykle trudnych warunkach realnego socjalizmu, w przeważającej masie nie stały się liderami gospodarki wolnorynko-wej, dając się zdominować nie tylko firmom z udziałem zagranicznym, ale także nowopowstałym firmom prywatnym.

Zjawisko to da się uzasadnić na gruncie nowej ekonomii instytu-cjonalnej, która akcentuje znaczenie reguł formalnych i nieformalnych kształtujących warunki prowadzenia działalności gospodarczej. Pry-watny biznes w dobie realnego socjalizmu był niejako wmontowany w system „gospodarki niedoborów”22. W tych warunkach strategia przeżycia sektora prywatnego opierała się na kilku prostych regułach. Po pierwsze, kluczem do sukcesu było załatwienie dostępu do dóbr rzadkich, takich jak reglamentowane surowce i materiały, w tym z im-portu. Po drugie, nie było potrzeby koncentracji działań na sprzedaży

20 K.E. Meyer, M.W. Peng, Probing Theoretically into Central and Eastern Europe:

Tran-sactions, Resources and Institutions, Journal of International Business Studies 2005, nr 25.

21 Np. M.W. Peng, How Entrepreneurs Create Wealth in Transition Economies, Aca-demy of Management Executive 2001, nr 15.

31

i marketingu, ponieważ na wygłodzonym rynku oferta sektora prywat-nego sprzedawała się bez większych problemów. W strategii przetrwa-nia kluczową rolę odgrywała także „ograniczona widoczność”. Wo-bec okresowych nawrotów ideologicznie argumentowanych restrykcji w stosunku do „prywaciarzy” ci ostatni nabyli szczególną umiejętność ukrywania stanu posiadania, by nie drażnić ani rządzących, ani szero-kich warstw społecznych przywiązanych do idei egalitaryzmu.

Powyższe nawyki funkcjonowania, doświadczenia i umiejętności biznesowe z okresu realnego socjalizmu okazały się zupełnie nieprzy-datne w warunkach gospodarki wolnorynkowej, a wręcz stanowi-ły barierę dla kontynuacji działalności w tym okresie. Dobrze ilu-struje powyższą tezę wypowiedź przedsiębiorcy uzyskana w ramach badań prowadzonych przez Osborna i Słomczyńskiego23: „W 1989 roku Polska zmieniła się w taki sposób, że aby kontynuować mój rentowny biznes musiałem zaczynać od nowa. Ten sam biznes w no-wym otoczeniu stał się nono-wym rodzajem aktywności”. Rzecz jasna, tylko nieliczna grupa spośród prawie 600 tys. prywatnych podmio-tów funkcjonujących przed 1989 roku była gotowa na tak radykal-ną zmianę.

Jeśli chodzi o drugie pytanie badawcze, dotyczące angażowania się w operacje eksportowe krótko po uruchomieniu działalności gospo-darczej, takie zjawisko pozostaje niewątpliwie w sprzeczności z usta-leniami głównych teorii głównego nurtu, w tym zwłaszcza nowej eko-nomii instytucjonalnej. W pierwszym etapie transformacji stosowne regulacje dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej były wy-jątkowo niestabilne, zwłaszcza w sferze obrotów z zagranicą. Jeśli weźmiemy pod uwagę brak wcześniejszych doświadczeń w kontak-tach międzynarodowych, mało rozpowszechnioną znajomość języ-ków obcych (zwłaszcza zachodnich), można było oczekiwać począt-kowej koncentracji na rynku krajowym, a dopiero w dalszym etapie podejmowanie sprzedaży eksportowej. Takie zachowanie przedsię-biorców byłoby zgodne z modelem Uppsala, z tym że ze względu na uwarunkowania ustrojowe przedział czasowy między rozpoczęciem działalności gospodarczej a inicjacją eksportu byłby odpowiednio wydłużony.

Zdaniem autora, dla wyjaśnienia powyższej sprzeczności w ana-lizie teoretycznej konieczne jest uwzględnienie szerszego kontekstu

23 E. Osborn, K.M. Słomczyński, Open for Business. The Persistent Entrepreneurial

Class in Poland, Warszawa 2005, s. 88.

transformacji ustrojowej, a w tym zwłaszcza uwarunkowań psycho-logicznych i społeczno-kulturowych. Proponowana koncepcja pole-ga na rozwinięciu – sformułowanej przez A. Shapero na gruncie psy-chologii społecznej – teorii zdarzenia przedsiębiorczego24. Rozwinię-cie to polega na włączeniu do analizy charakterystycznych warunków transformacji ustrojowej dla wyjaśnienia skróconej sekwencji czaso-wej między „zdarzeniem przedsiębiorczym” a „zdarzeniem interna-cjonalizacyjnym”.

W modelu Shapero kluczową rolę odgrywają bodźce kształtujące skłonności (intencje) do podjęcia inicjatywy przedsiębiorczej:

− wynikające z braku satysfakcji z aktualnej sytuacji społecznej i za-wodowej (poczucie niedowartościowania, wykluczenia);

− stan „na rozdrożu”, gdy pewien etap w życiu się kończy, co zmu-sza do decyzji o następnym etapie (np. zwolnienie z pracy, zakoń-czenie studiów);

− płynące z najbliższego otoczenia, działania podejmowane przez innych.

By jednak nastąpiło „zdarzenie przedsiębiorcze”, a więc decyzja o uruchomieniu biznesu, wstępne plany (intencje) muszą przejść przez dwa „filtry” percepcyjne:

− zgodności z normami i systemem wartości kandydata na przedsię-biorcę;

− wykonalności (sukcesu przedsięwzięcia).

W warunkach transformacji ustrojowej mieliśmy niewątpliwie do czynienia ze szczególnym nasilenie bodźców kształtujących intencje przedsiębiorcze. Jednocześnie percepcja zgodności z normami i war-tościami, a także percepcja wykonalności znacznie silniej skłaniały do podejmowania aktywności na rynkach zagranicznych niż do działal-ności wyłącznie krajowej.

Rozwiniętą postać modelu Shapero ilustruje diagram 2. Jeśli cho-dzi o bodźce kształtujące intencje przedsiębiorcze, były one szczegól-nie silne, zwłaszcza w pierwszym okresie transformacji. Dla milionów Polaków zatrudnionych w przedsiębiorstwach państwowych na co prawda niskopłatnych, ale „pewnych” etatach podważenie

zasadno-24 A. Shapero, L. Sokol, The Social Dimensions of Entrepreneurship (w:) C.A. Kent, D.L. Sexton, K.H. Vesper (eds.), Encyclopaedia of Entrepreneurship, Prentice Hall 1982.

33

ści funkcjonowaniarozbudowanego sektora publicznego w nowych warunkach w oczywisty sposób rodziło poczucie zagrożenia z powo-du wykluczenia społeczno-ekonomicznego. Percepcja definitywnego końca systemu komunistycznego w sposób oczywisty rodziła poczu-cie bycia „na rozdrożu”.

Diagram 2. Czynniki społeczno-kulturowe kształtujące decyzje o podjęciu działalności gospodarczej i internacjonalizacji w warunkach transformacji ustrojowej

Źródło: Opracowanie własne na podstawie A. Shapero, L. Sokol, The Social Dimensions...

Badacze wczesnego etapu transformacji zwracają uwagę na wszech-ogarniające poczucie „wiatru historii”25 w wyniku działań milionów ludzi próbujących odnaleźć się w zmienionej rzeczywistości. Istotnym kierunkiem tych zmian były podejmowane na szeroką skalę inicjaty-wy przedsiębiorcze inicjaty-wywołujące potrzebę naśladownictwa u innych (positive pull).

Jeśli chodzi z kolei o „filtry percepcyjne” decydujące o przekształ-ceniu intencji w decyzję o uruchomieniu własnego biznesu, to nie-wątpliwie w początkowym etapie transformacji kandydaci na przed-siębiorców pozostawali pod wpływem negatywnych skojarzeń do-tyczących „prywaciarzy” z doby realnego socjalizmu. Łączyło się to z przekonaniem, że prowadzenie biznesu musi się wiązać z

narusza-25 E. Osborn, K.M. Słomczyński, Open for Business..., s. 101.

niem standardów etycznych czy wręcz działaniem niezgodnym z pra-wem. Taka percepcja kontrastowała ze społecznym odbiorem sfery kontaktów z zagranicą w sposób oczywisty powiązanej ze zniesieniem restrykcji w podróżowaniu, swobodą wymiany czy też zniesieniem ograniczeń dewizowych, tak dotkliwych w dobie realnego socjalizmu. W porównaniu do krajowego „prywaciarza” zmuszonego do ukry-wania dochodów przed zakusami pazernego fiskusa, osoba osiągają-ca dochody za granicą mogła bez przeszkód i dalszych konsekwen-cji fiskalnych zadeklarować na granicy przywiezione środki w obcej walucie26.

Podobnie w przypadku percepcji wykonalności (szansy na sukces biznesowy) wypadała ona zdecydowanie bardziej korzystnie dla ope-racji zagranicznych niż działalności wyłącznie na rynku krajowym. W dobie realnego socjalizmu sukces ekonomiczny i szansa na „duże pieniądze” w sposób nierozerwalny kojarzyły się z zagranicą. Taka ugruntowana percepcja nie dotyczyła wyłącznie elit, takich jak dy-plomaci, naukowcy, ludzie kultury czy sportowcy. Namacalny sukces ekonomiczny (budowa domu, zakup maszyn rolniczych, samochodu), związany był z emigracją zarobkową do USA po 1956 roku i był udzia-łem znaczących grup ludności wywodzących się ze środowisk wiejskich z Białostocczyzny czy Podhala. Po 1970 roku z wyjazdów „na saksy” do Europy Zachodniej szeroko korzystali także studenci.

Podsumowując, można stwierdzić, że model Shapero w rozwinię-tej postaci, ze względu na uwzględnienie czynników psychologicz-nych i społeczno-kulturowych, znacznie lepiej opisuje procesy inter-nacjonalizacji prywatnych firm krajowych w krajach przechodzących okres transformacji ustrojowej w porównaniu do teorii głównego nur-tu w naukach o zarządzaniu.

Jeśli chodzi o trzecie pytanie badawcze dotyczące stosunkowo rzadkich sytuacji opóźnionej internacjonalizacji, które byłyby zgod-ne z modelem Uppsala, to możemy w tym przypadku wykorzystać dorobek nowej ekonomii instytucjonalnej, akcentującej znaczenie sta-bilnych reguł i zasad dla efektywnego prowadzenia działalności spodarczej. Mimo wprowadzenia podstawowych mechanizmów go-spodarki rynkowej, warunki regulacyjne dla prowadzenia działalności gospodarczej w pierwszym okresie transformacji były nadal

niestabil-26 Częstym sposobem legalizacji krajowych dochodów sektora prywatnego był nielegalny wywóz walut za granicę, a następnie zgłaszanie tych środków jako pochodzących z zagranicy przy powrocie do kraju.

35

ne. Firmy, którym udało się przetrwać najtrudniejszy okres funkcjono-wania na rynku krajowym, w dalszym ciągu działały przy braku po-czucia stabilności. To z kolei zniechęcało do podejmowania bardziej ryzykownych operacji zagranicznych. Można oczekiwać, że współ-cześnie w warunkach względnej dojrzałości i stabilności otoczenia biznesu przypadki opóźnionej internacjonalizacji, a więc inicjowania eksportu przez dojrzałe firmy skoncentrowane dotychczas na rynku krajowym, będą się pojawiały znacznie częściej.

x x x

Czy i w jakim zakresie doświadczenia okresu transformacji mają znaczenie dla funkcjonowania współczesnych polskich przedsiębiorstw aktywnych na rynkach międzynarodowych? Jak pokazują doświad-czenia zdecydowanej większości 16 krajowych firm prezentowanych w następnym rozdziale, doświadczenia z lat 90., a niekiedy także te wcześniejsze z epoki realnego socjalizmu w dużym stopniu ukształto-wały zasady funkcjonowania oraz to wszystko, co się składa na kulturę organizacyjną firmy. To „zakorzenienie transformacyjne” nie pozosta-je bez wpływu na decyzpozosta-je dotyczące rozwoju tych firm, w tym także rozwoju operacji międzynarodowych. Czy i w jakim zakresie wpływ ten będzie się utrzymywał, czy też będzie stopniowo zanikał na rzecz oddziaływania bardziej uniwersalnych czynników inspirujących małe i średnie przedsiębiorstwa do aktywności na rynkach międzynarodo-wych? Do tych kwestii wrócimy w rozdziale podsumowującym, w na podstawie analizy 16 studiów przypadku.

Rozdział II

Aktywność eksportowa w wydaniu