• Nie Znaleziono Wyników

Praktyczna strona nauki języka polskiego

IM. JWauhi pomocnicze

C. JĘZYKOZNAWSTWO POLSKIE

V. Praktyczna strona nauki języka polskiego

a ) U rainatyki szk o ln e.

Bem Antoni Gustaw. Z a r y s w y k ł a d u m o w y p o l ­ s k i e j według wskazówek językoznawstwa porównawczego opracował.... T. I. Warszawa. 1883, 32o str. VII. IV i 311.

W tym „krótkim przewodniku dla publiczności” niektóre z pytań gramatycznych znalazły wyjaśnienie należyte. Cały

P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y . 163 jednak zarys wykładu nie jest opracowany „według wskazówek językoznawstwa porównawczego”.

Recenzyje; A d . A n t. K ryńskiego w P racach filolog. I, 262—68. — S t. M ieczyńskiego w Roczniku pedagogicznym. 1884. II, 180—87.

Hanka Vaclav. M 1 u v n i c e p o l s k e h o j a z y k a . Druhe opravene yydani. V Praze, 1850. 8° str. XXIV i 176.

Niewielkie to dziełko czeskiego filologa wyróżnia się ko­

rzystnie pośród ówczesnych gram atyk, wydawanych przez auto­

rów polskich i przewyższa je umiejętnym rzeczy traktowaniem.

W układzie tej gram atyki zastosował Hanka system Dobrow- skiego, znany z jego „Institutiones linguae slavicae” (oh. str.

31). Na początku książki „Predmluva” (str. I—XXIV), zawiera, pomiędzy pouczającymi wiadomościami, dość szczegółową cha­

rakterystykę języka polskiego w porównaniu z czeskim i innymi słowiańskimi. Poczym „Uvedeni”: — o znakach piśmiennych i wymawianiu polskich dźwięków, rozpoczyna w ykład g ra ­ m atyki. Szczegółowo i najobszerniej wyłożona jest etymologija

„Tvoreni slov” (str. 9—104), podobnie ja k u Dobrowskiego.

W następujących częściach wykłada autor „Skloiiovam

skłon-V

nych ćastek reći” (105—144) i ,,Casovani sloves” (145—66), w końcu podaje „zvlaśnosti polske składny” (167—71). Część wstępną tej pracy, umieszczoną tu w Przedmowie, ogłosił był autor po polsku w r. 1835 w Kwartalniku naukowym (porów, str. 26). Pierwsze wydanie gram atyki wyszło w r, 1839 w Pradze.

Małecki Antoni. G r a m a t y k a j ę z y k a p o l s k i e g o mniejsza dla użytku gimnazyów i szkół realnych ułożona. Wy­

danie 6-te. Lwów. 1882. 8° str. 312.

Jest to skrócenie gram atyki „większej” tegoż autora (ob.

str. 53), przeznaczone dla szkół. W ostatnich wydaniach wpro­

wadził autor pewne zmiany w „rozkładzie słów na poszczegól­

ne klasy”. Książka nie dość przystępna dla uczącej się mło­

dzieży.

Gramatykę Małeckiego streścił dla szkół ludowych WŁ Lercel w r. 1869 w Krakowie. Książka ta wywołała drobiazgo­

wą krytykę ze strony:

Henryka Sucheckiego „N a j n o w s z a r a m o t a g r a ­ m a t y c z n a pod tytułem Gramatyka języka polskiego ułożo­

1 6 4 K . A p p e l i A . A . K r y ń s k i ,

na przez W ładysława Lercla oraz niektóre odpowiednie pojęcia gramatyczne prof. A. Małeckiego”. Kraków. 1872. 8® str. 48.

Zawićra szczegółowy rozbiór części głosowni; praca nieukoń- czona. Zob. str. 53.

Matusiak Szymon. W y k a z f o r m j ę z y k a s t a r o ­ p o l s k i e g o , zawartych w „Przykładach i wzorach z najcel­

niejszych poetów i prozaików polskich dra Karola Mecherzyń- skiego”. Kraków. 1862. 8° str. 56.

Dziełko to w trzech kolejnych rozdziałach zawiera: I.

„uwagi dotyczące głosowni” (str. 1—8), II. „uwagi dotyczące deklinacyi” (9—26) i III. „uwagi odnoszące się do odmiany słowa (czasownika)” (27—54). Podane tu wiadomości mają rze­

czywistą wartość naukową, wyłożone są przystępnie i licznymi objaśnione przykładami z pomników XIV i XV w. oraz z pisa- rzów późniejszych.

Recenzyje: J . H an u sza w Ateneum. 1881, IY , 594 ns. — Tegoż w A r­

chiy. 1882. VI, 114—17.

Morfill W. R. A s i m p l i f i e d g r a m m a r o f t h e p o l i s h l a n g u a g e . (Trubner’s Collection of simplified grammars of the principal Asiatic and European languages. T.

XI). London. 1884.|8<> str. 63.

Krótki ten podręcznik, ułożony wyłącznie do użytku pra­

ktycznego, zawiera najważniejsze wiadomości z nauki języka polskiego; mianowicie: w rozdź. I-ym opisanie dźwięków i zna­

ków (Fonology, str. 1—5); w Il-im deklinacyje i konjugacyje,.

przedstawione obszerniej (The doctrine of forms, 5—56) i w III-im kilka uwag z zakresu składni polskiej (56—68). Przy układaniu tej książki posiłkował się autor dziełami Miklośića, Małeckiego i innych. W wydrukowanych wyrazach polskich

znajduje się wiele i ważnych omyłek.

Nehring W. Dr. J. P o p 1 i ń s k i’ s G r a m m a t i k d e r p o l n i s c h e n S p r a c h e , neu bearbeitet von p ro f. dr. W.

N . Siebente Auflage. Thorn. 1881. 8° str. 8 i 227.

Podział książki na części odpowiada zupełnie układowi gram atyki Małeckiego. Opracowanie czysto-praktyczne, szkolne.

W ostatniej edycyi składnia (t. j. część V, od str. 161 do 221) pozostawiona jest bez zmiany w porównaniu z poprzednim, 6-ym wydaniem. Przeciwnie: głosownia, str. 1— 13, nauka o

od-P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y . 1 6 5

odmianach (14—136) i tworzeniu słów (137— 160) oraz nauka o częściach mowy nieodmiennych (151—171) została — o ile

dało się — zastosowana do nowych wym agań (przez wydawcę).

Pisownia (cz. VI) zajmuje str. 222—27.

W zm ianka Ja g ića w Archiv. 1882. VI, 141.

Suchecki Henryk. Z w i ę z ł a g r a m a t y k a p o l s k a do użytku w szkołach. Wydanie 5-te przerobione i pomnożone.

Kraków. 1873. 8° 1 cz. str. 108; II cz. str. 174.

Książkę H. Sucheckiego istotnie wyróżnia spośród innych gram atyk szkolnych niezwykła z w i ę z ł o ś ć , dosadność i ści­

słość określeń, grzeszy jednak autor przesadą w działach i pod­

działach bez końca, zwłaszcza w składni, która skądinąd n a­

d aje właśnie wartość jego pracy.

Pierwotnie książka Sucheckiego nosiła tytuł:

N a u k a j ę z y k a p o l s k i e g o . Lwów. 1849. 8°.

K ecenzyja (w ydania 5-go) A d . A n t. K ryń skieg o w Niwie, 1874. V, sir.

1 8 - 1 9 i 41—42.

Vymazal Fr. G r a m a t i c k e z a k ł a d y j a z y k a p o l s k e h o . V Brnś. 1881. 16°, str. 116.

W liczbie kilku gram atyk języków słowiańskich opracował także autor zasady języka polskiego. Książka ta, podobnie ja k inne jego gram atyki, ma na widoku cel czysto praktyczny obznajomienia czechów z głównymi właściwościami języka pol­

skiego, i zadaniu takiemu w tym opracowaniu w znacznej mie­

rze odpowiada. W dodatku zamieszczony jest Brodzińskiego

„W iesław”.

To samo dziełko, znacznie rozszerzone, wydał autor i po niemiecku p. t. „G r a m m a t i k d e r p o l n i s c h e n S p r a c h e zunachst zum Selbstunterricht”. Brtinn. 1884.

8° 288.

Kecenzyja J . H anusza w Przeglądzie polskim. 1885, kwiecień, str. 189.

— W zmianka biblijogr. Ja g ića w Archiv, 1881. V, 475 i 1885. VIII, 144—5.

bj Rozprawy o pisow ni i popraw ności ję z y k a p o lsk ieg o .

Baudouin de Courtenay Jan. N e k o l i k p o z n a m e n a n i

■o p o l s k e m p r a v o p i s u . (Sbornik vedecky Musea Kra- lovstvi ćeskeho. Odbor filologicky. V Praze. 1868, 8° I, 39—59).

106 K . A p p e l i A . A . K r y ń s k i ,

Zawićra dokładną charakterystykę grafiki polskiej, zwię­

źle i jasno przedstawione zasady pisowni, pod napisem zaś:

„Pravopis, jehoż rozdilnost nepromeńuje vyslovovani slov” szcze­

gółowe i wyczerpujące dowody (fizyjologiczne i morfologiczne) istnienia zgłoski j i w języku polskim.

Choiński X. S ł o w o o j ę z y k u p o l s k i m przy sposobności wieca językowego. Poznań. 1870. 8° IV i 7],

Praca ta poświęcona jest rozbiorowi różnych pytań gra­

matycznych. W rozdziale I pod napisem „O błędach przeciwpoję- ciowych, jakie napotykamy w dzisiejszym języku naszym”, roz­

biera autor między innymi wyrażenia takie jak: „obejdzie się”

zam. „obędzie się”, „zbywa mi na czem” zam. „niedostaje mi czego”, oraz „inne jeszcze robaki, które podgryzają zdrowy szczep zygmuntowskiego języ ka” (! str. 14). II. Zaprząta się py­

taniem ,,Czy alfabet nasz istotnie potrzebuje odmiany?” (36—

49); III. w „słowie o naszej głosowni” mówi o d pochylonym, 0 jim i im, o i/ja, ija itd. (50—61); IV. roztrząsa „sporne mo- menta z deklinacyi i konjugacyi” (n. p. naszę wolą, czy naszą wolę; dobrśm czy dobrym dzieckiem i t. p.). Jakkolwiek autor wypowiada myśl, że „analogija nie tylko jest najgłówniejszą podstawą jednolitości gramatycznej, ale jest ona także tworzy- cielką wyrażeń” (str. 12), jednakże w poglądach swoich na roz­

wój języka i jego zjawiska najczęściej zasady tej nie uwzględnia.

Hanusz Jan. O z a k o ń c z e n i u i n s t r u m e n t a l u 1 1 o c a t i v u s i n g u l . m a s c.-n e u t r . i i n s t r u m e n ­ t a l u p l u r a l i s deklinacyi zaimkowej i złożonej w języku polskim. Kraków. 1880. 8° 16. (Odbitka z Przeglądu akade­

mickiego).

Rozprawka ta przedstawia jasno i zwięźle całą sprawę o zakończeniach narzędnika i miejscownika 1. pojed. (ym, em), oraz narzędnika 1. mn. deklinacyi zaimków i przymiotników (ymi, emi) i uwzględnia należycie literaturę przedmiotu.

Hilferding A. O b s ć e s ł a y j a n s k a j a a z b u k a s pri- łożenijem obrazcov słayjanskich narećij. S. Peterburg. 1871. 8°

maj. 18. CXXIX.

Znany i zasłużony skądinąd slawista podaje tu (str. 1—18) szczegółowy projekt zastosowania rosyjskiego alfabetu, t. zw.

„grażdanki” (z odpowiednimi zmianami) do wszystkich „narze­

P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y , 1 67

czy słowiańskich”. Jako próbkę tego „zastosowania” wydruko­

wa! autor w każdym z tych języków kilka urywków z Ewan- giełii; próbki polszczyzny — na str. CXIV—CXXYI.

Szczegółowy rozbiór pracy Hilferdinga napisał

Baudouin de Courtenay. N e s k o l k o s ł o v p o p o ­ r o d u „o b s ć e s ł a y j a n s k o j a z b u k i ”. (Żurnał minis.

narodn. prosvesćenija). 1871. 8° 47.

Rozbiór ten, w polskim przekładzie pod zmienionym tytu­

łem, ze znacznymi odstępstwami od tekstu, wydał dr. L. Rze­

pecki w Poznaniu, r. 1872. 8° maj. str. VIII i 40. (Zob. Archiv Jagića I, 488).

Kałużniacki Emil. H i s t o r i s c h e U e b e r s i c h t d e r G r a p h i k u n d d e r O r t o g r a p h i e d e r P o l e n . (Sitzungsberichte der phil. hist. Classe der k. Akad. d. Wis- sensch. 1881. 99 Bd. 947—986). Wien. 1882. 8» str. 42.

Praca ta przedstawia obraz rozwoju grafiki i ortografii polskiej od czasów najdawniejszych (w. XI) do wieku obecnego.

Obszerniej przedstawione są projekty grafiki i ortografii Jakóba Parkosza (1440 r.), i Stanisł. Zaborowskiego (1518), oraz po­

prawki Seklucyjana, J. Kochanowskiego i Górnickiego; p rak ­ tyczne zastosowania tychże przez drukarzy krakowskich wieku XVI-go znalazły również odpowiednie uwzględnienie.

W zmianka biblijogr. J a g ić a w Archiv. 1882, V I, 629—630. — R ecen­

zyja W . Wisłockiego w Przewodniku biblijogr. 1882. nr. 9. str. 175—6.

Karłowicz Jan. W s p r a w i e p i s o w n i p o l s k i e j i wiążących się z nią zagadnień gramatycznych. Kraków.

1883. 8° 29.

Broszura ta wywołana była rozprawą Kryńskiego (ob. ni­

żej); charakterystycznym w nićj jest przedewszystkim odrębne, czysto-naukowe stanowisko autora. Karłowicz wychodzi z zało­

żenia, że, uznając prawowitość i nietykalność rozwoju języka, należy również uznawać, a więc i uszanować prawowitość i nie­

tykalność pisowni. Stąd też i naukowy kierunek w ustaleniu pisowni, według niego, może być tylko zachowawczym.

Becenzyje: w Biblijotece w arszaw skiej 1883. III, 467—9. — W „Niwie”

1883, 15 październik.

Korotyński L. St. Słów kilka o g r a f i c e , p i s o w n i j ę z y k a p o l s k i e g o . (Rocznik zbiorowy prac naukowych za rok 1881). Warszawa. 1882. 8° str. 1—25.

1 6 8 K . A p p e l i A. A . K r y ń s k i ,

W rozprawce tej podaje autor uwagi o grafice, o warun­

kach, jakim zadość czynić powinna (str. 1—8), o pisowni: fone­

tycznej, etymologicznej, o zwyczaju (8—11); porusza sporne p y ­ tania w pisowni polskiej (11— 16) i rozpatruje „błędy języko­

we”. Ocenia je wszakże nie dość krytycznie i ze stanowiska, którego naukowym nazwać nie można. Tak np. podług autora każdy z imiesłowów: zm arznięty, obrośnięty, uczęszczany jest to

„błąd bijący w oczy”, „wyrażenia: dlań, zeń, doń są nieprawi­

dłowe”, formy zaś takie jak , oczów, uszów, lub jeszcze gorsze:

ocz, ócz...." zdaniem autora „wyrugować należy” (str. 18).

Kryński Ad. Ant. K w e s t y j ą j ę z y k o w a . O bezza­

sadnym odróżnianiu rodzaju nijakiego od męskiego w deklinacyi przymiotników. W arszawa. 1873. 88 60. (Odbitka z ,,Niwy”).

Zawiera krytykę wprowadzonego od czasówr Kopczyńskie­

go wyróżniania w deklinacyi zaimków i przymiotników narzęd­

nika i miejscownika licz. pojedyńczej, oraz narzędnika 1. mno­

giej rodzaju nijakiego, od tychże przypadków rodzaju męskiego.

Recenzyje: B a u d o u in a de C ourtenay w Beitiiige zur yergl. sprachtor- scliung. 1874. V III, 2 3 7 -4 1 . — Fer. Fab. Sław ińskiego w Biblijotece w ar­

szaw. 1873. II, 406—422. A . B . w „Gazecie w arszaw .11 1873. nr. 42, 4ti, 47.

Odpowiedź autora na tę ostatnią — w „Niwie“ 1873. nr. 30 i 34.

Kryński Ad. Ant. O p i s o w n i p o l s k e j , wraz z obja­

śnieniem niektórych form gramatycznych. W arszawa. ]882. 8°

str. III. 40. (Odbitka z Biblijot. warszaw. 1872. III. 169—208).

Jest to właściwie projekt ustalenia pisowni polskiej, pod­

ję ty z inicyjaty wy redakcyi Biblijoteki warszawskiej i przesłany Akademii umiejętności w Krakowie „do dalszego rozpoznania i ostatecznego postanowienia”.

Wzmianka Ja g ić a w Archiy. 1882. VI, 630—31.

Majer Józef Dr. O p i s o w n i ija, yja w wyrazach przy­

swojonych. Uwagi dra J. M-ra, ogłoszone w miejsce rękopismu dla rozdzielenia pomiędzy członków Akademii. W Krakowie.

1881. 8° str. 18.

Sprawozdanie A d . A n t. K ryńskiego w Biblijotece w arszaw skiej. 1884, II, 1 2 6 -3 3 .

Malinowski Fr. Xaw. kś. Z a s a d y i p r a w i d ł a p i ­ s o w n i p o l s k i ej przez Deputacyją od król. Towarzystwa warszawskiego przyjaciół nauk wyznaczoną, podaną w dziele pod napisem: Rozprawy i wnioski o ortografiji polskiej, w W ar­

P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y . 1 6 9

szawie 1830, wraz s kriticznym rozbiorem i zmianą niektórych prawideł Deputacyji, z wytknięciem niektórych błędów od czasu ks. Kopczyńskiego i później powstałych, aż dotąd język polski każących, zestawił ks. F. X. M. (Roczniki Towarzystwa przyja­

ciół nauk poznańs. I, 1—92) Poznań. 1859. 8° maj.

W tćj sumiennej pracy podał autor: 1) rozbiór szczegółowy 14-tu „wniosków” Deputacyi Towarz. przyj, nauk warszawskiego o pisowni polskiej (str. 1—65), i 2) rozbiór ważniejszych „błę­

dów pisowni i skaz językowych, które się pojawiły po r. 1827”

(65—89) (mówi tu m. in. o różnicy dwu a i o zależnym od niej zakończeniu biernika imion żeńs. na ą i ę; o zakończeniach a i y w wyr. sakram enta, grunta; o formach imiesłowu po- szedszy i poszedłszy, o dzisiajszy, dzisiej, tutej... tutajszy, wczo- rejszy, . .. ; o wyrażeniu „wysadzać komisyje” i in.). W końcu prawidła pisowni dzieli na 3 kategoryje (89—92).

Malinowski Franc. Ksaw. kś. K r i t i k a p i s o w n i za­

wartej w części VI gram atiki języka polskiego większej prof.

A . Małeckiego. Poznań. 1873. 8° 76.

Porów n. B a u d o u in a de Courtenay E o z b i ó r g r a m a t y k i p o l ­ s k i e j kś. M alinowskiego. (Odbitka z ,,Niwy“). W arszaw a. 1875, 8° str. 47.

<ob. wyżej. str. 53).

Małecki Antoni. W s p r a w i e p i s o w n i p o l s k i e j . 0 naturze spółgłoski j i praktycznych stąd następstwach dla ortografii polskiej (Odbitka z „Szkoły”) Lwów. 1868. 8° 32.

Autor daremnie usiłuje dowieść, iż uświęcona zwyczajem pisownia i zam. ji (nadziei, twoi, stoi, igła zam. nadzieji, twoji, stoji, jigła) opiera się na fizyjologicznej podstawie. Szczegółowy rozbiór poglądów Małeckiego znajdzie czytelnik u //. Sucheckie­

go w jego „Ramocie gram m atycznej” str. 22—26. (ob. str. 53 1 163) oraz w broszurze:

Malinowskiego kś. Frań. Ksaw. Odpowiedź na rzecz prof.

Małeckiego o spółgłosce j (obie zamieszczone w „Szkole” lwow­

skiej), oraz Odpowiedź na przypiski prof. Małeckiego do tejże

„Odpowiedzi” (dotąd nieogłoszona). Poznań. 1868. 8° 54.

Mecherzyński Karol Dr. U w a g i w p r z e d m i o c i e j ę z y k a . [Sprawozdanie Wydź. filolog. Akademii um. 1876.

t. IV, str. XCV—CXVII. (Dodatek II)].

Uwagi dra M. poświęcone są kwestyi „poprawności języ­

k a ”. Między innymi, chodzi tu o sposoby mówienia i pisania,

1 7 0 K . A p p e l i A . A. K r y ń s k i ,

jak : cieszę, się na to, człowiek rozumu..., cztery = cztyry? na czasie, pewne dane, przychodzić (zdarzać się), im —• tern obok im — tym? Kazimierz czy Kazimirz? i t. p.

Niedźwiecki Władysław. P i s o w n i a w y r a z ó w „pszczo- larz, pszczolnictwo” („Niwa”. 1877. t. XI. str. 225-—228).

Niedźwiecki Władysław. J e d e n s z c z e g ó ł do mającej się ułożyć krytycznej o r t o g r a f i i p o l s k i e j . (Dwuty­

godnik naukowy, 1878. u. 13. str. 305—313).

Obrona pisowni typu Marja (— M artja).

Parkosz Jakób z Żórawicy. Antiąuissimus d e o r t h o- g r a p h i a p o l o n i c a 1 i b e 11 u s, rogatu et sumptibus Eduardi com. Eaczyński, opera et studio Georgii Sam uelis B and łkie editus. Posnaniae. 1830. 16° XVI. 99.

Parkosz, najdawniejszy gram atyk polski, w r. 1439—40 rektor Akademii krakowskiej, pierwszy napisał o grafice pol­

skiej rozprawę około roku 1440, przechowaną w rękopisach biblijoteki Jagiellońskiej i pod powyższym tytułem ogłoszoną.

W książeczce tej, oprócz życiorysu Parkosza i przedmowy wy­

dawcy (V—XVI), zamieszczono „Anonymi praefatio antę a.

1486 ad Jacobi Parkossii libellum etc.” (1—35), oraz „Jac. Par- kossii de Zoravice D i s s e r t a t i o ” (36—99) z objaśnienia­

mi wydawcy. W projekcie grafiki swojej Parkosz przeprowa­

dza zasadę wyrażania na piśmie każdego dźwięku oddzielnym znakiem (stale jednak zasady tćj się nie trzyma). Nie kładzie wszakże znamion nad spółgłoskami, jak to ma miejsce w gra­

fice Husa, lecz przyjmuje dla brzmień miękkich spółgłosek lite­

ry łacińskie, a dla twardych nieco odmienne tychże postaci.

Samogłoski pochylone (długie) radzi oddawać literami podwój­

nymi, a jasne (krótkie) pojedynczymi, nadto dźwięk ę znakiem zaś ą, an znakiem podwójnym <»»>. (Zob. wyżej Kałużniacki

„Historische Uebersickt der G raphik” str. 167, i poniżej Wi­

słocki Wł. „Nauka języ k a polskiego w szkołach itd.” str. 174).

Purkynie J. Ew. O k o r z y ś c i a c h z o g ó l n e g o r o z p r z e s t r z e n i e n i a ł a c i ń s k i e g o s p o s o b u p i ­ s a n i a w d z i e d z i n i e j ę z y k ó w s ł o w i a ń s k i c h . Przełożył s czeskiego J . I. Niecisław Baudouin. Warszawa.

1865. 8° str. 36.

Po wyjściu ź druku tego przekładu gruntownej pracy czeskiego uczonego, ukazała się bardzo powierzchowna jej oce­

na w kronice „Tygodnika ilustrowanego” 1865 r. N. 286. Dorywcze i niekorzystne zestawienie jej z inną broszurą i sąd o obydwu w słowach: „Rzecz dobrze napisana i ciekawa, chociaż grun­

towniej ju ż i obszerniej w języku naszym obrobiona przez prof.

J. Kotkowskiego”, wywołał ze strony Baudouina dość obszerną odpowiedź, osobno wydrukowaną p. t.

K i l k a s ł ó w s p o w o d u w z m i a n k i T y g o d ­ n i k a i l l u s t r o w a n e g o o rozprawie dra J. Ew. Purky- niego, O k o r z y ś c i a c h z ogólnego rozprzestrzenienia ła ciń. sposobu pisania i t. d. Warszawa, nakładem autora, 1865, w 16-ce, stron 60, w której autor wykazuje mylność sądu re­

cenzenta i w sposób naukowy odpiera nieuzasadnione zarzuty przeciwko pracy Purkyniego i’ sobie, jak o tłumaczowi, podając przytym gruntowną krytykę wspomnianej rozprawy J. Kotkow­

skiego p. t. P o s t ę p i w s t e c z n o ś ó w dziedzinie krztałcenia się języków słowiańskich rozważane. Kijów. 1862, w 12-ce, str. 64.

R o z p r a w y i -<jxn.icslsi o o r t o g r a f i i p o l ­ s k i e j , przez Deputacyą od król. Towarzystwa warszawskie­

go przyjaciół nauk wyznaczoną. W Warszawie, 1830. 8° str.

XX III. 588.

Są to prace Deputacyi od Towarzystwa warszaw, przyj, nauk. wyznaczonćj w r. 1827 „do przygotowania projektu zasad ortografii polskiej”. Deputacyję tę składali: kś. Wojciech Szwej- kowski, Ludwik Osiński, Feliks Bentkowski; Jan Kruszyński i Kazimierz Brodziński. Grono to zaprosiło do udziału w zamie­

rzonej pracy gienerała Józefa Mrozińskiego, znanego autora gra­

matyki polskiej, który tóż był „najczynniejszym spółpracowni- kiem deputacyi”. W trzech głównych częściach tej pracy zbio­

rowej: I. O samogłoskach (str. 11—127), II. O spółgłoskach (128—270), III. O formach gramatycznych (271—333) zawarte są rozprawy Mrozińskiego, Szwejkowskiego, Bentkowskiego i Osińskiego; poczym idą inne, dotyczące pytań drugorzędnych (334—537), następnie „zdanie sprawy Deputacyi przy złożeniu Towarzystwu przyj. n. rozpraw i wniosków...” (539—43), oraz

„ostateczne w n i o s k i , wynikłe z narad Deputacyi” (543—63);

P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y . 171

1 7 2 K . A p p e l i A . A . K r y ń s k i ,

w końcu „Spis rzeczy i wyrazów służący oraz za słownik or­

tograficzny pisowni przez Deputacyą przyjętej” (565—88).

Rzepecki Ludwik Dr. P o s i e d z e n i a k o m i s y i o r ­ t o g r a f i c z n e j p o z n a ń s k i e j wybranej przez wiec or­

tograficzny w Poznaniu. 1878.

Jest to opis zajęć komisyi ortograficznej poznańskiej w cią­

gu 72 posiedzeń, odbytych w czasie pomiędzy r. 1870 i 1878.

Obok roztrząsań uzasadnionych i ważnych znajdują się tu i zu­

pełnie zbyteczne i dla celów praktycznych niepotrzebne, jak np.

o wznowieniu kreskowania a pochylonego.

W zm ianka J a g ić a w Archiv. 1880, IV , 155.

Poprzednio już autor podejmował dwukrotnie głos w spra­

wie pisowni w rozprawach:

D w a l i s t y d o L a m b d y o pisowni X. Malinow­

skiego wydał Ludwik Rzepecki. Poznań. 1868. 8° 42.

W i e c w i e l k o p o l s k i w s p r a w i e p i s o w n i języka polskiego w Poznaniu 1870.

Skobel F. K. Dr. O s k a ż e n i u j ę z y k a p o l s k i e ­ g o w dziennikach i w mowie potocznej, osobliwie w Galicyi.

Spostrzeżenia i uwagi prof. dra F. K. S. w Krakowie. (Poczet) I, 1872 (wydanie 3-e) 8« str. xv. 151. Poczet II, 1874. str. xi, 130 i ii i. Poczet III, str. 1877. str. vi. 175.

Trzy poczty tych „spostrzeżeń” dra Skobla zawićrają obfity zbiór wyrazów i wyrażeń cudzoziemskich, przeważnie niemie­

ckich, żywcem tłumaczonych na polskie i najczęściej niezgod­

nych z poczuciem języka polskiego. Autor zebrał je z mowy ustnój i z pism, przeważnie w Galicyi wydawanych, ocenił przy każdym jego pochodzenie i niewłaściwe w polszczyźnie użycie, chcąc „zwróceniem na nie uwagi”... „skłonić niebacznych do upamiętania”. Wiele tu uwag słusznych, wiele innych wszakże jest jedynie wynikiem nadmiernego puryzmu językowego autora.

Przy końcu pocztu 2-go (124—130) pod napisem „prowincyja- lizmy czyli ziemszczyzny” zamieszcza autor zbiorek wyrazów ludowych z okolic Krakowa, a także wielkopolskich, jako „uchy­

bienia” językowe.

W zm ianka A. A . K ryńskiego w Ateneum. 1878, U , 165—6.

Suchecki Henr>k. N i e k t ó r e u w a g i o p i s o w n i (Biblijoteka Ossolińskich. Lwów. 1848. I. str. 153—167).

Przedstawia rzecz o użyciu spółgłoski j , o zakończeniu n a­

rzędnika liczby pojed. przymiotników -ym, -im, popierając wy­

wody swoje przykładami z Psałterza floryjańskiego.

Suchecki Henryk. P i s o w n i a O ś w i a t y wobec umie­

jętnej nauki języka polskiego oraz metoda, ja k ą się ma docho­

dzić prawd w języku. Odezwa H. S. czytana na posiedzeniu Towarzystwa naukowego krakowskiego itd. (Odbitka z „Oświa­

ty ”). Poznań. 1866. 8° 31.

Mamy tu naprzód (str. 1—18) rozbiór kilku punktów spor­

nych pisowni polskiej, w których się autor zgadza lub nie zga­

dza z kś. Malinowskim i redakcyją „Oświaty”; następnie (str.

19—29) kilka luźnych uwag o poprawności polszczyzny, zatytu­

łowanych: „jaką metodą dochodzić praw d w języku” (?!). Oby­

dwie rzeczy napisane zresztą — ja k wszystko, co wyszło spod pióra H. Sucheckiego — językiem jędrnym i barwnym; razi tu nieco zbyt częste wysuwanie na widok siebie i swoich zasług (str. 7 - 8 , 10,* 13 itd.).

Szczerbowicz - Wieczór Ludomir. O s k a ż e n i u o b e c - n e m j ę z y k a p o l s k i e g o w prasie. Płock. 1881. 8®

154. IV.

Rozprawa ta zawiera: w pierwszych dwu rozdziałach uwagi ogólne „o zmienności języków, o książkowym języku i mowie ludowej” (str. 7—46); w rozdź. III. charakterystykę Ję z y k a prasy naszej” (str. 46—67); w następnych trzech (IV—

VI, str. 69—133) przegląd solecyzmów, rusycyzmów, galicyz- mów, germanizmów i t. p. wyrażeń; prócz tego — trzy dodatki [z tych jeden, str. 149—54, polemicznego charakteru przeciw p. A. A. K(rajewskiemu)]. Stanowisko autora — czysto-subjek- tywny puryzm językowy...

Trzaskowski Bronisław. P i s o w i a p o l s k a . Rzeszów.

1862. 8° str. 16.

Po uwagach ogólnych o pisowni (str. 3—7) przedstawia autor w jakich razach w pisowni naszej panuje i zatrzymaną być winna zasada etymologiczna (historyczna), mówi o niekon- sekwencyjach i błędach w pisowni, w końcu „dla jej poprawy i uregulowania” podaje swoje wnioski. Rzecz rozpatrywana ze stanow iska naukowego.

P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y .

173-1 7 4 K . A p p e l i A . A . K r y ń s k i ,

Walicki Aleksander. B ł ę d y n a s z e w m o w i e i p i ­ ś m i e , ku szkodzie języka polskiego popełniane, oraz prowin-

cyjonalizmy zebrał . . . W arszawa. 1876. 8° X i 106.

W dziełku tym podaje autor „zbiór wyrażeń nie tylko wykraczających przeciw językowi, lecz i takich, które w roz­

maitych stronach kraju są używane, to jest tak zwanych pro- wincyjonalizmów”. Znaczna wszakże ilość zgromadzonych tu wyrazów i wyrażeń pomiędzy „błędy” wcale zaliczona być nie może, pomimo, że surowy puryzm autora każe mu je poczyty­

wać i mianować: „dziwolągami”, „formami potwornymi”, „ka­

lectwem”, „błędem sromotnym”, „uporczywym”, „szpetnym” itp- (np. poddostatkiem str. 64, rozumie się 80, przedsiębiorstwo 70, bóle, mózgi 57, wieczór zam. wieczorem 89, 90 itd.).

Zbiór prowincyjonalizmów stanowią, liczne wyrazy prze­

ważnie na Litwie używane, po części niezamieszczone w słow­

nikach.

Wydanie drugie tego dziełka, więcej niż w dwójnasób po­

większone, wyszło w r. 1879, w Warszawie. 8° min. str. XXV i 256; wyd. trzecie w r. 1886, w Krakowie.

Recenzyje: w Przeglądzie krytycznym , 1876. nr. 8 str. 306 — 7, przez P. K . S .J . K arłow icza w Ateneum. 1877, I, 463—68, gdzie podane są, ważne uzupełnienia. — A . A (le k s a n d ra ) K (ra jew skieg o ) w Ateneum, 1879.

III, 366—74. — W zm ianka A d . A n t. K ryńskiego w Ateneum. 1878. II , 166.

Wartenberg Feliks X. W s p r a w i e p i s o w n i odpo­

wiedź panu H. Cegielskiemu filoz. doktorowi na jego broszurę pod tytułem: „O pisowni pana L. Rzepeckiego i towarzyszów”.

Poznań. 1868. 8° 125.

Jest to obrona zasad pisowni księdza Malinowskiego i jego zwolenników wobec zarzutów poczynionych przez Cegielskiego.

Rozprawa ta, po części wstępnćj, ogólnej (str. 1—27), zawiera wykłady o d pochylonym (28—43), o zakończeniu -im, -ym (43—51), o zgłosce j i i zakończeniach -yja, ija (51—102), o przyjimku s, z (102—110), o zakończ, -shi (niski, męski, 110

—113) i o jimiesłowie na -szy (113—121).

Wisłocki Władysław. N a u k a j ę z y k a p o l s k i e g o w szkołach polskich przed Kopczyńskim etc. (Odbitka ze spra­

wozdania c. k. gimnazyum imienia Franciszka Józefa we Lwo­

wie). Lwów. 1868. 4° 63.

P r z e g l ą d b i b l i o g r a f i c z n y . 175

Rozprawa ta dotyczy właściwie pisowni (grafiki). Prócz charakterystyki projektów Parkosza (7—13), kś. Zaborowskiego (15 — 18), oraz pisowni polskich drukarń wogóle (szczególniej zaś drukarni Januszowskiego), str. 18 i nst. zawiera cenne przedruki: 1) „ortografii polskiej” Jana Kochanowskiego (26—

27), 2) dwuch późniejszych przeróbek tejże „ortografii” przez G aspara Trądkowskiego (1619 i 1640) i „bezimiennego” w y­

dawcy gram atyki łacińskiej Ursyna (z r. 1698) str. 32—35.

3 8_40. 3) ortografii polskiej Ł. Piotrowskiego 41—42. Konar­

skiego, 47—49 i in.

Zaborowski Stanisław kś. O r t o g r a f i j a p o l s k a z łacińskiego na polski język przełożona z przydaniem uwag tłumacza, tudzież Ortografii Seklucyana i spisa biblijograficzne- go grammatyk i słowników polskich przez Andrzeja, F. K uchar­

skiego etc. w Warszawie. 1825. 4° 32.

Treść: Wiadomość o życiu Zaborowskiego, str. 3—5. Orto­

grafija kś. S. Zaborowskiego (przekład), 5 —17. Przypisy tłu­

macza, 18—22. J. Seklucyana Ortografija polska, w oryginale, (również poprzedzona wiadomością o jego życiu), 23—28. G ra­

m atyki i słowniki polskie (spis chronologiczny od r. 1486, w ła­

ściwie 1518, do 1825), 29—32.

Uzupełnienia.

Bulić S. K. O k o n ć a n i j a p o i s k a g o s k ł o n e- n i j a imen suśćestvitelnych, Głottołogićeskoje izsledovanije.

Kazań. 1885. 8° str. 77. i II.

Zadaniem tćj rozprawy (na stopień kandydata filologii) było przedstawić stosunek deklinacyi polskiej do staro- i pra­

słowiańskiej i wogóle nawet do indoeuropejskiej. Autor, były słuchacz prof. Baudouina de Courtenay, traktuje przedmiot swój naukowo.

Wzmianka krytyczno-biblijograficzna (zbyt ostra) w Fiłołog. vestniku 1886. XV. 2 3 1 - 3 2 .

Dobrowsky. E n t w u r f z u e i n e m a l l g e m e i n e n E t y m o l o g i k o n d e r s l a w i s c h e n S p r a c h e n . Zweite vermehrte und verbesserte Ausgabe von Wenceslaus H anka. Prag. 1833. 8® mn. 82.

1 7 6 K . A p p e l i A. A . K r y ń s k i ,

Nie wielkie to objętością, ale bogate treścią dziełko znako­

Nie wielkie to objętością, ale bogate treścią dziełko znako­

Powiązane dokumenty