• Nie Znaleziono Wyników

W ramach uzupełnienia koncepcji zdarzeń

1.2. Systematyzacja, analiza koncepcji zdarzeń

1.2.4. W ramach uzupełnienia koncepcji zdarzeń

Pomimo juŜ sformułowanych wniosków tej części pracy warto jeszcze przypatrzyć się jednemu zagadnieniu. Tematem badań w tym miejscu są trzy wymiary epifanii henady. Z samego początku odwołajmy się do tekstu, który stanowi doskonałe uzupełnienie poniŜszych rozwaŜań, choć skupia się na nowych synkategoriach jako dopełnieniu rozumienia pojęcia henady a mianowicie „naleŜy wyróŜnić trzy kategorie:

„memoriał” (…) jako pamięć przeszłości, która nachyla się w kierunku Megalesige;

„ideał” jako wyobraŜenie przyszłości, pociągające nas w kierunku Thanatosige; oraz

„kapitał” jako stan aktualnego posiadania dóbr, aktywny w Megalebreme”151. Wynika z tego, Ŝe memoriał egzystencjalny jest jakby skupiony w Megalesige, ideał egzystencjalny skłania się ku Thanatosige, a kapitał egzystencjalny wiąŜemy z Megalebreme. UwaŜny obserwator dostrzegł, iŜ mamy tutaj wprowadzenie kolejnych synkategorii, które w sposób szczegółowy rozwiniemy jednak w podrozdziale dotyczącym Absolutu. Słowa: Megalesige, Thanatosige, Megalebreme nie będę w tym miejscu tłumaczył – zrobię to dopiero w kolejnym podrozdziale pracy - zacytowałem je w celu wskazania, iŜ memoriał, ideał, kapitał zostają podjęte w innych obszarach rozwoju recentywizmu. Określimy pierwszy z nich z tj. memoriał egzystencjalny152, jako pamięć przeszłości. Zdominowani przeszłością wspominamy chwile z naszego dzieciństwa, zaniedbując Ŝycie, w którym Ŝyjemy. Nasza teraźniejszość, w obliczu podkreślania jedynie przeszłości, zaczyna przypominać puste pomieszczenie, do którego nie przychodzi Ŝaden nowy człowiek. W takiej sytuacji jesteśmy jakby w kinie, w którym puszcza się stare obrazy z przeszłości, a nowe się nie pojawiają się „teraz”, gdyŜ brak jest funduszów na ich zakup. Przenoszeniu ulegają w tej sytuacji treści z peryferium do centrum momentu recentywistycznego. Obrazy z przeszłości narastają

151 J. Bańka, Absolut i absurd…,dz. cyt. s. 100.

152 Sięgając do znaczenia słowa memoriał i znaczeń podobnych powiemy, Ŝe: „etym. - łac. memorandum to, co naleŜy pamiętać (od memorandus z memorare przypominać) i późn. łac. memoriale pamiętnik (z łac. od memorialis pamiątkowy z memoria pamiętać) od memor pamiętliwy; wdzięczny; pamiętny.”

MoŜemy takŜe przeczytać w Słowniku wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych (red.), W.

Kopalińskiego, iŜ „memoriał pismo do władz uzasadniające projekt lub prośbę a wyjaśniające sprawę;

zawody sport. o memoriał (ku czci) nieŜyjących zasłuŜonych sportowców.” Widzimy, iŜ Bańka poprzez wprowadzenie słowa memoriał wskazuje nawiązanie do przeszłości, naszej pamięci o niej. Co ciekawe słowo ideał, czy kapitał wskazują nam podobne nawiązanie, ale juŜ nie do przeszłości, lecz do przyszłości czy teŜ teraźniejszości. Jest to zabieg dość powszechnie przez Bańkę stosowany, bowiem znajduje słowa powiązane z perspektywami czasowymi i stara się je łączyć z wcześniej wprowadzonymi na łonie recentywizmu pojęciami.

niczym biurokracja w państwie przysłaniając realny obraz rzeczywistości. Człowiek zaczyna je tylko grupować, powielać, zajmować się nimi zapominając o momencie, w którym Ŝyje. Owa wielkość materiału, który dochodzi do nas i przysłania nam spojrzenie, naleŜy juŜ do niebytu, nie jest elementem aktualnej rzeczywistości.

Zatrzymanie się na perspektywie tego, czego juŜ nie ma, to jakby zastygnięcie w kamieniu, a dodajmy przy tym w kamieniu, którego juŜ nie ma. Nie chodzi tutaj, aby negować tradycję, historię, ale waŜne jest pokazanie całkiem czegoś innego, a mianowicie: nieuprawnionego przejścia jak powiedziałby metodolog czy logik, dokładniej nakładanie perspektyw, a jeszcze ściślej jednej perspektywy na drugą. Tą perspektywą, która w tutaj opisanej sytuacji jest nakładana na aktualne zdarzenia jest to, co przeŜywaliśmy w przeszłości. Wartości zawarte w opisywanym tu memoriale nie posiadają mocy powinności (w niej chodzi bowiem o sferę wartości, gdzie powinność zakłada realizację), a takŜe nie posiadają powinności istnienia, ale posiadają jak mówi autor ksiązki pt. Medytacje parmenidiańskie o pierwszej filozofii powinność tradycji, moc biografii jako zamknięcia dynamiki Ŝycia recens. Pozbawione swojego momentu recentywistycznego chwytają się aktualnego momentu stanowiąc jego biografię. Bańka pisze, iŜ pasoŜytują na nim. Sprawa jest nader zawiła, dlatego dla lepszego przedstawienia tej kwestii posłuŜę się następującym cytatem: „momentu recentywistycznego „teraz”, który ma swój ontyczny kapitał, ale nie ma swojej biografii, chociaŜ ma niewątpliwie własny „Ŝyciorys””153. Bibliografia dotyczy perspektywy minionej, natomiast z Ŝyciorysem związana jest dynamika obecnej chwili, moment recens. MoŜna postawić – korzystając z nowych synkategorii - w stosunku do omawianego tu memoriału „zarzut o przewadze przeszłości (bibliografii utopionej w Megalesige) nad teraźniejszością (Ŝyciorysem kontynuowanym w Megalebreme)”154.

Kolejnym wymiarem epifanii henady jest ideał egzystencjalny. Chodzi tu o wyobraŜenie przyszłości, o przewidywania, przeczucia, zaniedbanie tego, z czym się spotykamy w naszej teraźniejszości jako spragnieni przyszłości. O to, co jest objęte recencjałką II a nie I. Nasze przypuszczenia, przewidywania przenosimy z tego, co jest objęte recencjałką II w samo centrum momentu recentywistycznego. Bańka mówi, iŜ wówczas zapominamy o teraźniejszym naszym połoŜeniu, czyniąc się zaleŜnym od czegoś, czego nie ma zamiast od naszej woli, od samych siebie, bowiem musimy zdać sobie z tego sprawę, iŜ „przeszłość i przyszłość – nieistniejące same przez się - istnieją

153 J. Bańka, Metafizyka zdarzeń…,dz. cyt., s. 162.

154 J. Bańka, Absolut i absurd…,dz. cyt., s. 101.

dla nas jako stworzony na mocy aktu językowego („było” – „będzie”) obiekt pojęciowy”155. Przyszłość to nicość, „coś”, czego jeszcze nie ma i co właściwie moŜe nie nastąpić. Człowiek, który obiera określoną perspektywę spojrzenia z akcentem na to, co nie jest tylko i wyłącznie „teraz”, a na to „teraz” narzuca zasłaniające je skorupy, oddala się od tego, co jest jemu najbliŜsze. Nieuprawnione nakładanie perspektywy zjawisk objętych recencjałką II na to, co nam najbardziej pierwotne przypomina magię.

Bowiem to w magii, jak opisywał Bronisław Malinowski, mamy do czynienia z zaklinaniem przedmiotu, nadawaniem mu cech, jakie ten nie posiada. Przeszłość i przyszłość istnieją dla nas. Bańka pisze, Ŝe wobec świata naleŜałoby zajmować dwie postawy wzajemnie się wykluczające: „Pierwsza z nich to pojęciotwórcza postawa rozumu, który przetwarza i kształtuje obraz świata; druga - to sensotwórcza postawa ducha, który w tym, co jest mu dane, dopatruje się miejsca człowieka i jego godności”156

Zarówno ideał egzystencjalny jak i memoriał egzystencjalny przyczyniają się do tego, Ŝe Ŝycie człowieka staje się Ŝyciem na niby, pozorem samego siebie. Człowiek zajmuje dwie postawy: pamiętnikarza i proroka; czciciela i kogoś, kto ma nadzieje.

Nadzieja to pokarm dla tych, co nie mogą sobie dać rady w teraźniejszości, których teraźniejszość przerasta. Mamy sytuację, kiedy to nie człowiek w swojej wolności, teraźniejszości określa siebie, lecz poprzez te dwie perspektywy kieruje się w swoim spojrzeniu na własne Ŝycie i owe perspektywy zaczynają je określać: mówimy wtedy z regule inwersji recentywistycznej.

Kolejnym wymiarem epifanii henady, na jaki naleŜy połoŜyć szczególny akcent, to kapitał egzystencjalny, który szczególnie akcentuje recentywizm. Według niego człowiek kieruje się w stronę teraźniejszości, świata, w jakim Ŝyje jako najlepszego moŜliwych157, który jest jego światem; świat jest światem działania. „Granice mojego

„ja” egzystencjonalnego oznaczają granice mojego „ja” poznającego”158. W kapitale egzystencjalnym wartości mają moc powinności podobnie jak wartości zawarte w ideale egzystencjalnym, mają teŜ powinność istnienia, jakiej juŜ nie mają wartości

155 TamŜe, s. 102.

156 J. Bańka, Wstęp do filozofii…,dz. cyt., s. 377.

157 Wybór obecnego sobie świata jako najbardziej wartościowego wynika z zaakcentowania przez Bańkę teraźniejszości. JuŜ Leibniz pisał o wyborze jednego świata spośród wielu moŜliwych – przedstawił to w całkiem inny sposób - bowiem „skoro istnieje wiele moŜliwych światów w ideach Boga, a istnieć moŜe tylko jeden, musi być racja dostateczna wyboru Boskiego, określająca świat ten a nie inny. Racja ta moŜe znajdować się jedynie w dostosowaniu, czyli w stopniach doskonałości zawartej w tych światach”. G. W.

Leibniz, Główne pisma metafizyczne, przekł. S. Cichowicz, J. Romański, ŁódŜ 1995, s. 122.

158 J. Bańka, Metafizyka zdarzeń…,dz. cyt., s. 158.

zawarte w ideale egzystencjalnym. Natomiast w memoriale egzystencjalnym, jak wcześniej było wspomniane, wartości nie mają ani powinności istnienia ani mocy powinności. JeŜeli mówimy o kapitale egzystencjalnym, dobrze jest wspomnieć o nawiązaniu recentywizmu do klasycznej definicji prawdy, gdzie prawda dotyczy konkretnego zdarzenia, z podkreśleniem teraźniejszego momentu, a takŜe wspomnieć o odpowiednim momencie, o działaniu podjętym we właściwym czasie, stosownej chwili.

To akcentowanie kaŜdorazowo „teraz”, okazji, której nie dostrzeŜenie prowadzi do jej zaprzepaszczenia, poniewaŜ kaŜda chwila jest niepowtarzalna i nie powróci jak pociąg, który opuścił swój moment bycia na stacji.

Starałem się przybliŜyć koncepcję zdarzeń, omówić podstawowe jej cechy.

Bańka rozwaŜa henadę jako „tęŜnię bytu” - strukturę zdarzeń; jako recencjał egzystencjalny - osobliwość zdarzeń, a takŜe jako karios- moralność zdarzeń. Jest to w pewnym sensie rozwaŜanie struktury, osobliwości, moralności zdarzeń. Po rozwaŜaniach bytu przez pryzmat czasu, po podjęciu zagadnienia Pierwszego Zdarzenia, henady, tej najbardziej podstawowej Jedności przyszło miejsce, aby przypatrzyć się dalszemu rozwojowi koncepcji recentywistycznej, analizom bytu.

Przechodzimy, więc do zagadnień bytu wirtualnego.