• Nie Znaleziono Wyników

RELACJE, POLEMIKI

W dokumencie USTALENIA NIEKTÓRYCH KONTROLI (Stron 109-171)

obejmuje te¿ dalsz¹ asymilacjê i rozpowszechnienie przenoszonych rozwi¹zañ w ca³ej gospodarce3.

Obecnoœæ zagranicznych inwestorów wywiera tak¿e poœredni wp³yw na gospo-darkê kraju przyjmuj¹cego, gdy inwestor zagraniczny decyduje siê na wspó³pracê z lokalnymi poddostawcami surowców lub komponentów produktu finalnego i bu-duje sieæ dystrybucji. Nastêpuje poprawa kompetencji technologicznych przedsiê-biorstw-kooperantów. Skala tego zjawiska uzale¿niona jest od charakterystyki pod-jêtej bezpoœredniej inwestycji zagranicznej (BIZ), od charakteru wykorzystywanej przez inwestora zagranicznego technologii, skali korzyœci w bran¿y przemys³u, orien-tacji proeksportowej lub substytucji importu, umiejêtnoœci pracowników i technolo-gicznych kompetencji firm kooperuj¹cych4.

Kraje i przedsiêbiorstwa, które utrzymuj¹ intensywne stosunki ekonomiczne (przez handel oraz bezpoœrednie inwestycje zagraniczne) z partnerami o relatywnie wy¿szym zaawansowaniu technologicznym, cechuje wysoka zdolnoœæ uczenia siê i adaptacji technologii5. Efekt uczenia siê K.Wong obrazowo t³umaczy na gruncie koncepcji tzw. choroby zakaŸnej Findlaya6. W myœl tej koncepcji, technologia po-dobna jest do choroby zakaŸnej – rozprzestrzenia siê tym szybciej, im wiêcej jest kontaktów interpersonalnych (czytaj: miêdzy przedsiêbiorstwami). Podstaw¹ tej analogii jest fakt, ¿e rozwi¹zania technologiczne s¹ najbardziej efektywnie kopio-wane, gdy zachodzi bezpoœredni kontakt miêdzy liderem i naœladowc¹. Miêdzyna-rodowa wymiana towarowa jest sposobem na ustanowienie takich kontaktów i po-znanie produktów wytwarzanych w innych krajach. Jeszcze skuteczniejszym sposobem transferu technologii s¹ bezpoœrednie inwestycje zagraniczne. Mo¿liwa dziêki nim bezpoœrednia i d³ugofalowa obecnoœæ producenta na rynku skutkuje in-tensyfikacj¹ kontaktów7.

Findlay w swych rozwa¿aniach oraz w konstrukcji modelu przyjmuje dwie hi-potezy. W myœl pierwszej z nich, im wiêksza jest ró¿nica w poziomie rozwoju tech-nologicznego dwóch krajów (autor okreœla to jako „wzglêdne zacofanie”), tym wiêk-sza jest skala transferu technologii i tym szybciej rozwija siê kraj, do którego

3 WyraŸne rozgraniczenie dwóch etapów transferu technologii: pierwszy miêdzy przedsiêbiorstwa-mi z dwóch ró¿nych krajów i drugi przedsiêbiorstwa-miêdzy przedsiêbiorstwaprzedsiêbiorstwa-mi jednego kraju proponuj¹ te¿ inni autorzy.

Zob. szerzej K. Wong: International Trade in Goods and Factor Mobility, MIT Press, Cambridge 1995.

4 S. Umiñski: Znaczenie zagranicznych inwestycji bezpoœrednich dla transferu technologii do Polski, Wydawnictwo Uniwersytetu Gdañskiego, Gdañsk 2002.

5 Op. cit. w przyp. 3; s. 5.

6 R. Findlay: Relative Backwardness, Direct Foreign Investment and the Transfer of Technology:

A Simple Dynamic Model [w:] Chen E.K.Y., ed., Transnational Corporations and Technology Transfer to Developing Countries, Routledge, London 1994, nr 18.

7 P.J. Buckley, M. Casson: The Economic Theory of the Multinational Enterprise, Macmillan, London 1985; P. J. Buckley: New Forms of International Industrial Cooperation, [w:] P.J. Buckley, M.Casson, eds., The Economic Theory of the Multinational Enterprise, Macmillan, London 1985.

[807] Transfer technologii 111 technologie s¹ transferowane8. W myœl drugiej hipotezy, zakres transferu technolo-gii jest tym wiêkszy, im kraj przyjmuj¹cy jest bardziej otwarty na kapita³ zagranicz-ny (miar¹ tego otwarcia jest relacja wartoœci kapita³u zagranicznego podjêtych BIZ do wartoœci kapita³u rodzimego). Drug¹ hipotezê Findlay ilustruje graficznie. Zale¿-noœæ miêdzy intensywnoœci¹ transferu technologii a rozmiarem luki technologicz-nej ma kszta³t krzywej Laffera, co wskazuje na maksymalizacjê transferu technolo-gii przy pewnym „optymalnym” rozmiarze luki9.

Dorobek teoretyczny handlu miêdzynarodowego, bezpoœrednich inwestycji zagra-nicznych oraz problematyki technologii pozwala na przedstawienie trzech powodów, dla których handel oraz BIZ prowadz¹ do transferu i dyfuzji technologii. Pierwszym jest efekt demonstracji. Bez wzglêdu na to, jak bardzo zagraniczny inwestor bêdzie stara³ siê utrzymaæ w tajemnicy sw¹ technologiê, definitywnie pragnie zademon-strowaæ swój produkt i wejœæ z nim na rynek. Jest to sygna³em dla innych producen-tów, ¿e produkt istnieje, jak funkcjonuje, jakie s¹ jego cechy oraz ¿e jest na niego popyt przy okreœlonej cenie rynkowej. Drugim jest efekt konkurencji. Gdy zagra-niczny inwestor wytwarza lepszy produkt, który znajduje nabywców, pozycja in-nych przedsiêbiorstw jest zagro¿ona. Aby utrzymaæ udzia³y rynkowe, musz¹ one ulepszaæ swe produkty i „równaæ do najlepszego”. Efekt trzeci okreœlany jest jako learning by watching, czyli uczenie siê przez podpatrywanie, gdy doœwiadczenie technologiczne przedsiêbiorstw z udzia³em kapita³u zagranicznego imitowane jest przez przedsiêbiorstwa krajowe.

Znaczenie kapita³u zagranicznego w gospodarce Polski

Wed³ug Pañstwowej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, do koñca 2004 r. ³¹czna wartoœæ podjêtych w Polsce bezpoœrednich inwestycji zagranicznych wynios³a 84,4 mld USD, z czego oko³o 74% kapita³u pochodzi³o z Unii Europejskiej10. Tempo nap³ywu kapita³u zagranicznego do Polski w ostatnich latach zmala³o, dopiero

8 Oczywiœcie luka technologiczna miêdzy krajami nie mo¿e byæ zbyt wielka, aby hipoteza ta da³a siê obroniæ. Findlay proponuje obrazowy, hipotetyczny przyk³ad, w którym transfer technologii nie móg³-by zaistnieæ w sytuacji prómóg³-by przeniesienia nowoczesnych technologii przemys³owych do epoki kamienia

³upanego. Zob.: E.K.Y. Chen, ed.: Transnational Corporations and Technology Transfer to Developing Countries, Routledge, London 1994, nr 18, s. 85.

9 Koncepcja ta jest bardzo ciekawa, jednak bardzo trudno j¹ zweryfikowaæ w praktyce. Analiza przeprowadzona przez Umiñskiego (por. op. cit. w przyp. 4) dla przemys³u Polski wykaza³a bardzo s³abe podobieñstwo zale¿noœci miêdzy dynamik¹ transferu technologii mierzon¹ przez konwergencjê TFP a lu-k¹ technologiczn¹ okreœlon¹ jako ró¿nica poziomu TFP miêdzy firmami z kapita³em zagranicznym oraz firmami w³asnoœci krajowej do krzywej Laffera.

10 Por. <http://www.paiz.gov.pl>.

w 2004 r. wartoœæ nap³ywaj¹cych inwestycji bezpoœrednich w stosunku do roku po-przedniego wzros³a. Na spadek ich wartoœci w ostatnich latach wp³ynê³y przede wszyst-kim: pogorszenie siê klimatu inwestycyjnego w Polsce, wzrost atrakcyjnoœci innych krajów Europy Œrodkowej i Wschodniej oraz dekoniunktura w œwiecie.

Obecnoœæ inwestycji zagranicznych w gospodarce Polski jest szczególnie wa¿-na z wa¿-nastêpuj¹cych powodów:

1. Niedobór œrodków finansowych uniemo¿liwia podejmowanie inwestycji na skalê potrzebn¹ gospodarce. Wygenerowanie powa¿niejszych nak³adów inwestycyj-nych jest problemem. W tym zakresie kapita³ zagraniczny stwarza szansê na zmniej-szenie „luki inwestycyjnej” wobec krajów-liderów w Unii Europejskiej, moderniza-cjê regionalnej gospodarki i zast¹pienie „zu¿ytego” maj¹tku produkcyjnego oraz poprawê konkurencyjnoœci. Jest to tym bardziej wa¿ne, ¿e inwestorów zagranicz-nych cechuje znacznie wy¿sza zdolnoœæ do inwestowania. Œwiadcz¹ o tym znacznie wiêksze – ni¿ w firmach w³asnoœci krajowej – wartoœci ponoszonych nak³adów in-westycyjnych w przeliczeniu na pracuj¹cego oraz udzia³ tych¿e nak³adów w przy-chodach ze sprzeda¿y.

2. Porównanie Polski z innymi krajami wskazuje na relatywnie mniejsz¹ rolê, jak¹ w gospodarce odgrywa eksport. Prowadz¹cy w Polsce dzia³alnoœæ zagraniczni inwestorzy charakteryzuj¹ siê znacznie wiêksz¹ sk³onnoœci¹ do eksportu, ni¿ firmy rodzime, czego dowodem s¹ miêdzy innymi: o wiele wy¿sza, ni¿ w przedsiêbior-stwach wy³¹cznie polskich, wartoœæ eksportu w przeliczeniu na jednego zatrudnio-nego oraz udzia³ eksportu w przychodach ze sprzeda¿y.

3. Zagraniczne inwestycje s¹ podstawowym czynnikiem modernizacji i przebu-dowy technologicznej w Polsce. Najlepszym przyk³adem s¹ zmiany na liœcie g³ów-nych towarów eksportowych Polski. Obecnie wœród najwa¿niejszych pozycji towa-rowych w eksporcie znajduj¹ siê samochody oraz silniki samochodowe, czyli dobra produkowane przez firmy z udzia³em kapita³u zagranicznego. Jest to bardzo powa¿-na zmiapowa¿-na w stosunku do lat poprzednich, kiedy to struktura eksportu by³a zpowa¿-nacznie mniej korzystna, a na liœcie najwa¿niejszych dóbr eksportowych dominowa³y towa-ry nisko przetworzone. W firmach z kapita³em zagranicznym relatywnie niskie jest zu¿ycie energii w relacji do generowanej sprzeda¿y. Œwiadczy to o nowoczesnoœci parku maszynowego, a tak¿e o mniej szkodliwym wp³ywie dzia³alnoœci gospodar-czej na stan œrodowiska przyrodniczego.

4. W unijnym rankingu innowacyjnoœci (innovation scoreboard) Polska plasuje siê wœród tzw. krajów doganiaj¹cych. Jednak dystans dziel¹cy nasz kraj od liderów jest bardzo du¿y. W czasach deficytu bud¿etowego oraz w zwi¹zku z koniecznoœci¹ zwiêkszenia dyscypliny bud¿etowej z racji d¹¿enia Polski do cz³onkostwa w strefie euro, raczej nie mo¿na liczyæ na wzrost publicznych nak³adów na innowacje. W tej sytuacji nak³ady ponoszone przez prywatny biznes (w tym BIZ) w osi¹ganiu celów Strategii lizboñskiej odegraj¹ zasadnicz¹ rolê.

[809] Transfer technologii 113 Wyniki prowadzonych badañ

W ujêciu teoretycznym kwestia transferu technologii przez bezpoœrednie inwe-stycje zagraniczne wydaje siê zatem dosyæ prosta. A jak sprawa wygl¹da w prakty-ce? Transfer technologii do Polski jest przedmiotem analiz (finansowanych przez Komitet Badañ Naukowych) prowadzonych przez Oœrodek Badañ Integracji Euro-pejskiej Uniwersytetu Gdañskiego. Jak wynika z przeprowadzonych badañ ankieto-wych11, spoœród kategorii technologii wprowadzonych do przedsiêbiorstwa wraz z wejœciem do niego zagranicznego inwestora, najwiêksze znaczenie odegra³y „nowe maszyny i urz¹dzenia”. Wprowadzanie nowych maszyn i urz¹dzeñ zosta³o wiêc zi-dentyfikowane jako najbardziej istotny kana³ transferu technologii12. Inwestorzy wno-sz¹ zatem „gotowe” do zastosowania rozwi¹zania technologiczne w postaci maszyn i urz¹dzeñ, które zazwyczaj pochodz¹ z ich krajów macierzystych. Czasami s¹ to urz¹-dzenia wycofane z zak³adów-matek inwestora za granic¹. Ich „nowoœæ” polega wiêc na tym, ¿e s¹ one bardziej nowoczesne ni¿ te, którymi dysponowa³y firmy w Polsce przed pojawieniem siê zagranicznego inwestora. Taka struktura transferu technologii potwierdzana jest tak¿e w badaniach G³ównego Urzêdu Statystycznego.

Jak wynika z uzyskanych odpowiedzi, drugim – pod wzglêdem wa¿noœci – sposo-bem transferu technologii jest wprowadzanie nowych metod zarz¹dzania i marketin-gu. W tym wypadku inwestor zagraniczny wnosi tzw. miêkkie elementy, zmieniaj¹ce sposób zarz¹dzania i organizacji w firmie. Transfer „miêkkich” elementów technolo-gii jest istotny dla przedsiêbiorstw w Polsce. W przeciwieñstwie do zakupu i wdro¿e-nia maszyn i urz¹dzeñ, przeniesienie wiedzy z zakresu zarz¹dzai wdro¿e-nia i marketingu jest trudniejsze, gdy¿ wymaga procesu asymilacji rozwi¹zañ charakterystycznych dla kon-kretnej firmy, w niej wykszta³conych i stanowi¹cych o przewadze konkurencyjnej na rynku. W badaniu ankietowym 76% przedsiêbiorstw wskaza³o, ¿e po wejœciu zagra-nicznego inwestora wprowadzono nowe metody zarz¹dzania i marketingu.

Kolejny kana³ transferu technologii to – wed³ug respondentów – poprawa

jako-œci, któr¹ traktowaæ nale¿y jako wynik ca³oœci procesu transferu technologii i jego elementów sk³adowych, tzw. ró¿nych form. Poprawa jakoœci jest istotnym czynni-kiem prowadz¹cym do wzrostu konkurencyjnoœci produktów oferowanych przez przedsiêbiorstwa. Ma to szczególne znaczenie dla polskich przedsiêbiorstw, które

11 Badanie ankietowe przeprowadzone zosta³o w grudniu 2003 r. przez Pracowniê Badañ Spo³ecznych na zlecenie Oœrodka Badañ Integracji Europejskiej. Wœród ankietowanych przedsiêbiorstw by³o 151 firm z udzia³em kapita³u zagranicznego. Ankietowano tak¿e firmy z kapita³em wy³¹cznie polskim (38 firm), w celu identyfikacji oraz okreœlenia intensywnoœci efektów transferu technologii z firm z udzia³em zagranicznym do firm polskich.

12 Nale¿y zaznaczyæ, ¿e podobne wyniki odnosz¹ce siê do istotnoœci kana³ów transferu technologii uzyskano w badaniach prowadzonych przez Oœrodek Badañ Integracji Europejskiej w 1999 r. Zob. sze-rzej op.cit. w przyp. 4.

dzia³aj¹ na coraz bardziej konkurencyjnym i wymagaj¹cym rynku (konkurencja ze strony producentów z krajów UE) i przed którymi – w zwi¹zku z cz³onkostwem w Unii Europejskiej – pojawiaj¹ siê mo¿liwoœci ekspansji na jednolitym rynku unij-nym. Poprawa jakoœci jest drog¹ do zdobycia nowych rynków, utrzymania pozycji na rynku. Inwestowanie w jakoœæ jest szczególnie wa¿ne dla tych polskich przedsiê-biorstw, których produkcja czêsto uto¿samiana jest z nisk¹ jakoœci¹. Jej poprawa jest wa¿nym czynnikiem stanowi¹cym o ekspansji na rynek krajów Unii. Mo¿e to w istotny sposób wp³yn¹æ na ostateczny bilans kosztów i korzyœci z cz³onkostwa w UE dla polskich13 przedsiêbiorstw.

Kolejne dwie formy transferu technologii traktujemy ³¹cznie. S¹ to nak³ady na dzia³alnoœæ innowacyjn¹ oraz wprowadzanie nowych produktów, najczêœciej bêd¹ce skutkiem dzia³alnoœci innowacyjnej. Wielu respondentów – 65% – zadeklarowa³o, ¿e w wyniku wejœcia inwestora zagranicznego w firmie wzros³a wartoœæ ponoszonych nak³adów na dzia³alnoœæ innowacyjn¹, natomiast w 64% firm wprowadzone zosta³y nowe produkty. Stosunkowo wysoki odsetek firm wskazuj¹cych na prowadzon¹

dzia-³alnoœæ innowacyjn¹ i jej wzrost po wejœciu zagranicznego kapita³u pozwala optymi-stycznie spojrzeæ na zmiany dokonuj¹ce siê w firmach. Dzia³alnoœæ innowacyjna jest bowiem prowadzona zarówno w firmach dzia³aj¹cych w bran¿ach wysokich techno-logii, jak i w tradycyjnych bran¿ach przemys³u, w których dziêki wdra¿anym innowa-cjom jest szansa na wzrost wydajnoœci, poprawê jakoœci i zró¿nicowanie produktów.

Procesy te s¹ szczególnie istotne w polskiej gospodarce, która w strukturze gospodar-ki (przemys³u) ma wysogospodar-ki udzia³ tradycyjnych ga³êzi przemys³u, wymagaj¹cych po-wa¿nych zmian w celu poprawy konkurencyjnoœci14. W tym kontekœcie istotne jest pytanie, a raczej dylemat, jakie dziedziny – high-tech, czy bardziej tradycyjne – po-winny przyci¹gaæ kapita³ zagraniczny i która z tych dwóch opcji jest bardziej korzyst-na dla rozwoju polskiej gospodarki.

Jak ju¿ wspomniano, blisko 64% firm-respondentów deklaruje, ¿e wprowadza nowe produkty. Nale¿y to traktowaæ przede wszystkim jako przejaw zmian w strate-gii marketingowej przedsiêbiorstw oraz koniecznoœæ wynikaj¹c¹ z rosn¹cej konku-rencji na rynku. Poszerzenie oferty produktowej jest bowiem sygna³em dla konsu-mentów, ale te¿ dla konkurentów, ¿e firma siê rozwija, jest kreatywna i inwestuje w rozwój.

Nieco mniej ni¿ po³owa – 48% – respondentów deklaruje, ¿e modernizuje wyro-by, które by³y wczeœniej produkowane. Nale¿y zauwa¿yæ, ¿e jest to mniejszy odse-tek wskazañ, ni¿ w wypadku „wprowadzenia nowych wyrobów”. Jak wynika

z do-13 Autorzy zdaj¹ sobie sprawê, ¿e w wypadku opisywania procesów gospodarczych zachodz¹cych w przedsiêbiorstwach z udzia³em kapita³u zagranicznego ich „polskoœæ” przez niektórych mo¿e byæ kwe-stionowana. Jednak nale¿y mieæ na uwadze, ¿e firmy te prowadz¹ dzia³alnoœæ gospodarcz¹ w Polsce, zatrudniaj¹ pracowników oraz ponosz¹ nak³ady inwestycyjne i realizuj¹ eksport.

14 Na temat roli procesów transferu technologii oraz skutków innowacji w tradycyjnych sektorach przemys³u zobacz szerzej: OECD, Nauka, technika, przemys³. Przegl¹d, Pary¿ 1998.

[811] Transfer technologii 115 datkowych komentarzy respondentów, w wielu wypadkach po prostu bardziej op³a-calne by³o wprowadzenie w firmie takich zmian, w wyniku których wytwarzany jest nowy produkt, gdy¿ modernizacja produktów dotychczas wytwarzanych by³aby zbyt kosztowna.

Na ostatnim miejscu – pod wzglêdem wa¿noœci – znalaz³a siê „zmiana alokacji zasobów kapita³ – praca”. Chocia¿ wszystkie pozosta³e przejawy zmian dokonuj¹-cych siê pod wp³ywem wejœcia inwestorów zagranicznych zidentyfikowane przez respondentów œwiadcz¹ de facto o tym, ¿e zasadniczym kana³em transferu technologii jest wnoszenie maszyn i urz¹dzeñ (jest to potwierdzane tak¿e w badaniach realizowanych w latach 90. przez G³ówny Urz¹d Statystyczny), zmiana alokacji „pra-ca – kapita³” wydaje siê w rzeczywistoœci tendencj¹ niedostrzegan¹. W praktyce ozna-cza ona bowiem ograniczenie zatrudnienia, b¹dŸ jego – co najwy¿ej – umiarkowany wzrost. Mo¿na niestety s¹dziæ, ¿e jest to nieunikniony proces w sytuacji presji na wzrost wydajnoœci w przedsiêbiorstwach oraz w otoczeniu regulacyjnym w Polsce, którego cech¹ charakterystyczn¹ s¹ bardzo wysokie narzuty i obci¹¿enia zwiêksza-j¹ce ca³kowite koszty pracy.

Wielu respondentów – 78% – deklaruje, ¿e po wejœciu inwestora zagranicznego do firmy w sprzeda¿y wzrós³ udzia³ wyrobów nowych i zmodernizowanych, w 22%

firm pozosta³ bez zmian. Udzia³ wyrobów nowych i zmodernizowanych

w sprzeda-¿y zwiêkszy³ siê przede wszystkim w przedsiêbiorstwach najwiêkszych, zatrudnia-j¹cych 250 i wiêcej osób oraz wykazuzatrudnia-j¹cych obroty powy¿ej 30 mln z³. W tej grupie przedsiêbiorstw blisko 95% respondentów wymieni³o wzrost. Wœród odpowiedzi na pytanie: „o ile wzrós³ udzia³ wyrobów nowych i zmodernizowanych w sprzeda¿y po wejœciu inwestora zagranicznego?” 61% respondentów wskaza³o: do 50%. Wzrost od 51 do 100% wskaza³o 39% firm. Uzyskane odpowiedzi dowodz¹ intensywnych zmian zachodz¹cych w firmach pod wp³ywem zaanga¿owania kapita³u zagranicz-nego. Wypowiedzi 10% respondentów wykaza³y, ¿e innowacje wprowadzane do fir-my, wi¹¿¹ce siê z wejœciem zagranicznego inwestora, maj¹ charakter typowo kre-atywny, czyli ¿e s¹ to rozwi¹zania nowe, niestosowane wczeœniej. Taki charakter transferu innowacji jest bardzo korzystny dla polskiej gospodarki, gdy¿ daje szansê na wdro¿enie rozwi¹zañ najbardziej aktualnych i nowoczesnych, stanowi¹cych o przewadze nad konkurentami na rynku. Z drugiej strony, innowacje tego rodzaju wi¹¿¹ siê z wiêkszym ryzykiem technicznym i technologicznym, ale tak¿e ekono-micznym. Dodaæ trzeba, ¿e innowacje „dziej¹ siê” w otoczeniu spo³ecznym i musz¹ zostaæ zaakceptowane przez konsumentów.

Znaczna czêœæ – 81% – respondentów wskazuje na adaptacyjny charakter wpro-wadzanych rozwi¹zañ. S¹ to najczêœciej rozwi¹zania sprawdzone w warunkach i oto-czeniu ekonomiczno-spo³ecznym w krajach, z których pochodz¹ inwestorzy. S¹ one wiêc „nowe” dla polskiego rynku. Ich wprowadzenie wi¹¿e siê z relatywnie mniej-szym ryzykiem, tym bardziej ¿e rozwi¹zania te s¹ adaptowane do wymagañ

polskie-go rynku. Co wiêcej, w uwarunkowaniach cz³onkostwa w Unii Europejskiej otocze-nie spo³eczno-ekonomiczne bêdzie siê upodabniaæ do krajów Unii, z których po-chodz¹ najwa¿niejsi inwestorzy. Warto wskazaæ, ¿e rozwi¹zania kreatywne wnoszo-ne s¹ przede wszystkim przez najwiêkszych inwestorów, prowadz¹cych dzia³alnoœæ badawczo-rozwojow¹ (B+R), przede wszystkim przez firmy ze 100% udzia³em ka-pita³u zagranicznego.

Jak wynika z przeprowadzonych badañ, zagraniczni inwestorzy wnosz¹ do Polski coraz nowsze technologie, których „wiek” nie przekracza 3 lat (11% respondentów) oraz 3-5 lat (28% respondentów). Jest te¿ grupa inwestorów wnosz¹cych starsze roz-wi¹zania technologiczne (do dylematu: które rozroz-wi¹zania – najnowsze, czy drugiej generacji – s¹ lepsze dla Polski, odniesiemy siê póŸniej).

Z punktu widzenia celów procesu lizboñskiego istotne jest, czy zagraniczni in-westorzy zainteresowani s¹ prowadzeniem w Polsce dzia³alnoœci innowacyjnej, a w szczególnoœci badawczo-rozwojowej. Wyniki przeprowadzonych badañ ankietowych pozwoli³y na identyfikacjê motywów podejmowania i prowadzenia tej dzia³alnoœci w Polsce przez firmy z udzia³em zagranicznym. S¹ to przede wszystkim: pomoc w adaptacji i rozwoju produktu do wymagañ polskiego rynku, koniecznoœæ zapew-nienia zaplecza technicznego i serwisowego oraz pomoc w adaptacji i rozwoju pro-duktu do wymagañ zagranicznych rynków zbytu. Mniejsze znaczenie mia³y takie czynniki, jak: du¿y rynek zbytu w Polsce, gdzie dzia³alnoœæ badawcza i rozwojowa ma coraz wiêksze znaczenie, obecnoœæ placówek naukowo-badawczych w Polsce oraz niski poziom p³ac. Wydaje siê zatem, ¿e sam fakt istnienia placówek naukowo--badawczych (które mogliby przej¹æ zagraniczni inwestorzy) oraz relatywnie niskie p³ace w tej sferze nie stanowi¹ istotniejszego czynnika œci¹gaj¹cego zagranicznych inwestorów zainteresowanych dzia³alnoœci¹ badawczo-rozwojow¹.

Gdy jednak przyjrzymy siê danym G³ównego Urzêdu Statystycznego (GUS), to okazuje siê, ¿e sytuacja w zakresie innowacji oraz badañ i rozwoju w firmach z ka-pita³em zagranicznym nie jest optymistyczna. Co prawda od koñca lat 90. dostrze-galny jest wzrost udzia³u firm z zagranicznym kapita³em w ca³oœci nak³adów na in-nowacje w Polsce (do blisko 40% w 2002 r.), to jednak na niskim poziomie pozostaje udzia³ firm z kapita³em zagranicznym w ogólnopolskich nak³adach na badania i roz-wój. W 2002 r. wynosi³ on 9,9% (natomiast w 2001 r. 14,5%). Dla przyk³adu mo¿na wymieniæ Irlandiê, w której w latach 90. zdarza³o siê, ¿e firmy z kapita³em zagra-nicznym wnosi³y blisko 70% ca³oœci nak³adów na B+R. W Polsce, wed³ug GUS, liczba firm z zagranicznym kapita³em, które prowadzi³y dzia³alnoœæ B+R w 2000 r.

wynosi³a 57, w 2001 r.– 44, natomiast w 2002 r. – 35. Trend jest wiêc malej¹cy

i je-œli nawet w czêœci wynika on z „wyjœcia” Daewoo z polskiego rynku, to faktem jest,

¿e na to miejsce nie pojawili siê nastêpni inwestorzy (w 1998 r. na inwestorów z Korei

– g³ównie Daewoo – przypada³o 41% ca³oœci nak³adów na B+R wnoszonych przez BIZ w Polsce, w 2000 r. by³o to 25%. Od 2000 r. pa³eczkê pierwszeñstwa w tym wzglêdzie przejêli inwestorzy holenderscy).

[813] Transfer technologii 117

Rysunek 1

Motywy prowadzenia dzia³alnoœci B+R w Polsce przez firmy z udzia³em kapita³u zagranicznego

Objaœnienia do wykresu:

1 Pomoc w adaptacji produktu do wymogów polskiego rynku 2 Pomoc w rozwoju produktu na rynek polski

3 Koniecznoœæ zapewnienia zaplecza technicznego i serwisowego 4 Pomoc w adaptacji produktu do wymogów zagranicznych rynków zbytu 5 Pomoc w rozwoju produktu na rynek zagraniczny

6 Du¿y rynek zbytu w Polsce, gdzie dzia³alnoœæ badawcza i rozwojowa odgrywa coraz wiêksze znaczenie

7 Obecnoœæ placówek naukowo-badawczych w Polsce 8 Zablokowanie wejœcia firmy-konkurenta

9 Niski poziom p³ac w polskich placówkach naukowych

ród³o: Badanie przeprowadzone przez Pracowniê Badañ Spo³ecznych na zlecenie Oœrodka Badañ Integracji Europejskiej Uniwersytetu Gdañskiego.

Jedno z pytañ ankiety dotyczy³o motywów zaanga¿owania inwestora zagranicz-nego w Polsce. Respondenci, odpowiadaj¹c na pytanie, jakie czynniki sk³oni³y ich do zaanga¿owania kapita³owego na polskim rynku, przede wszystkim wskazywali

na niskie koszty pracy, du¿y i ch³onny rynek zbytu oraz niskie koszty prowadzenia dzia³alnoœci gospodarczej. Czynnikiem, który w du¿ym stopniu zawa¿y³ na zainwe-stowaniu w Polsce (o czym œwiadczy du¿y odsetek odpowiedzi „raczej istotny” i „zde-cydowanie istotny”) okaza³o siê wykorzystanie przewagi technologicznej inwesto-ra. Kolejne miejsca zajê³y takie czynniki, jak: wysokie kwalifikacje i wykszta³cenie si³y roboczej oraz perspektywa cz³onkostwa Polski w Unii Europejskiej.

Zdecydowanie najmniejszy odsetek odpowiedzi wskazuj¹cych na to, ¿e czynnik by³ „zdecydowanie istotny” w podejmowaniu decyzji o inwestowaniu w Polsce uzy-skano w takich kategoriach, jak: obecnoœæ w Polsce g³ównych konkurentów przed-siêbiorstwa, oferowanie ulg podatkowych, ominiêcie barier celnych oraz wykorzy-stanie technologii wycofanej z kraju z rynku macierzystego.

Rysunek 2

Motywy inwestowania w Polsce

ród³o: Badanie ankietowe przeprowadzone przez Pracowniê Badañ Spo³ecznych w Sopocie dla Oœrodka Badañ Integracji Europejskiej Uniwersytetu Gdañskiego, grudzieñ 2003 r.

[815] Transfer technologii 119 Respondenci udzielili tak¿e odpowiedzi na pytanie, czy ich zdaniem istnieje luka technologiczna miêdzy przedsiêbiorstwami z kapita³em zagranicznym a przedsiêbior-stwami z kapita³em krajowym dzia³aj¹cymi w bran¿y. Ogó³em 51% respondentów wskaza³o na wystêpowanie takiej luki. Na uwagê zas³uguje fakt, ¿e 71,5%

[815] Transfer technologii 119 Respondenci udzielili tak¿e odpowiedzi na pytanie, czy ich zdaniem istnieje luka technologiczna miêdzy przedsiêbiorstwami z kapita³em zagranicznym a przedsiêbior-stwami z kapita³em krajowym dzia³aj¹cymi w bran¿y. Ogó³em 51% respondentów wskaza³o na wystêpowanie takiej luki. Na uwagê zas³uguje fakt, ¿e 71,5%

W dokumencie USTALENIA NIEKTÓRYCH KONTROLI (Stron 109-171)

Powiązane dokumenty