• Nie Znaleziono Wyników

Rutynizowanie pracy – działanie w zawodzie

W dokumencie Ciało w przestrzeni społecznej (Stron 74-77)

Staremu mówię, że młodo wygląda, młodemu, że ma podejście do kobiet, jednemu to, dru-giemu tamto, jak ma małego, to, że inni mają mniejsze. No taki bajer. Generalnie to chwalę, bo każdy facet to lubi. [wywiad z 20-letnią ko-bietą pracującą w agencji od roku]

Tak to już w takim miejscu wygląda, że zako-chuje się ten, kto płaci. Sama mam klientów, o których mogę powiedzieć, że są mocno za-uroczeni, ale z mojej strony to jest tylko gra.

Oni o tym, że mam męża, nawet nie podej-rzewają, bo to działa jak płachta na byka. […]

Natomiast powiem ci, że tutaj jestem dobra w tym, żeby im doradzać, wysłuchać. Znam przyzwyczajenia moich klientów, uważnie ich słucham, więc jeśli oni chcą poznać historię mojego życia, to, że tak powiem, droga wolna.

Mówię, ja lubię dużo gadać, ja naprawdę dużo gadam, a ile w tym prawdy (uśmiech), no taka praca. Natomiast na żadne wyjście nie pójdę, bo to nie są żadne randki z klientem, tylko taka praca w klubie. Wiem, że dziewczyny mają jakieś romanse z facetami. No kompletna głupota. Powiem ci, że szkoda mi tych ludzi, bo się w dziewczynie ktoś zakochał i nawet nie podejrzewa, że ona ma 5 takich samych ludzi z problemami. [wywiad z 32-letnią kobie-tą pracującą w agencji od 5 lat]

Pół roku. Z pół roku tak chodziliśmy ze sobą, można powiedzieć. Jak ona potrzebowała, żeby pójść tam gdzieś do parku, pójść na piwo, posiedzieć, pogadać, popalić i nic poza tym.

Teoretycznie nic nie brakowało do zakocha-nia się. Nic nie wyszło, ale nie z powodu jej branży, bo przecież wiedziałem, jak pracuje, ale starałem się jej pomóc, chociaż finansowo w sensie. […] Ze swojej strony, co mogłem, to miała, ale nie wyszło. […] Słyszałem, że po-tem byli jacyś inni (klienci, z którymi kobieta

spotykała się na podobnych zasadach – przyp. M.W.), ale to też inna historia. [wywiad z 31-letnim klientem agencji towarzyskich]

W toku wchodzenia w kolejne interakcje o cha-rakterze zawodowym kobieta zaczyna dostrze-gać potencjał posiadanej nad klientem prze-wagi – wynikającej po części z faktu ciągłego dopracowywania kostiumu teatralnego, który umożliwia odgrywanie roli prostytutki. Na-stępstwem uświadomienia sobie posiadania pewnego zakresu władzy nad mężczyzną jest stopniowe przewartościowywanie jego roli jako partnera interakcji zawodowej. Powtarzające się sukcesy interakcyjne w zakresie manipulo-wania klientem („Tu dużo zależy ode mnie, czy dopuszczę, żeby do czegoś doszło, czy pokażę mu, że przyszedł porozmawiać”) uświadamiają kobiecie, że może ona pełnić rolę dominującego partnera interakcji, który projektuje jej przebieg, sprawując kontrolę nad własnym ciałem w sytu-acji świadczenia pracy. Osiąganie zawodowych sukcesów interakcyjnych może być potęgowane dzięki współpracy zespołowej, gwarantowanej zawarciem określonych sojuszy wewnątrzza-kładowych (zob. Wojciechowska 2012a; 2012b).

W czasie zbiorowej inscenizacji kobiety pracu-jące w danej agencji towarzyskiej współdziałają ze sobą w celu zrealizowania określonego wy-stępu przed danym typem klienta22.

Czasami razem coś zrobimy, żeby klienta jeszcze trochę podkręcić. Niech sobie popatrzy, drinka

22 Tworzenie typologii klientów umożliwia pracownicom agencji towarzyskich antycypowanie oczekiwań i ewen-tualnych zachowań danego gościa oraz wybór adekwat-nego scenariusza przyjęcia klienta.

postawi. Takich trików to jest, tak szczerze, tyle, co klientów, bo wiadomo, że jak trafi się ktoś nie-śmiały, to inaczej się wtedy podchodzi, jak do takiego, co jest bardzo napalony i już zaraz chce.

Różnie to ze sobą rozgrywamy (z koleżankami po fachu – przyp. M.W.). [wywiad z 42-letnią ko-bietą pracującą w agencji od 6 lat]

Analizując kategorie ilustrujące poszczególne elementy edukacji agencyjnej, można wysnuć wniosek o intersubiektywności wiedzy kobiet (Schütz 1967: 97), dotyczącej reguł funkcjono-wania codzienności agencyjnej. Jednostkowy warsztat aktorski, który powstaje w toku od-krywania perspektywy podzielanej przez agen-cyjną grupę odniesienia, nie jest bowiem pro-jektowany, lecz przejmowany oraz uzgadniany w toku wchodzenia w interakcje z innymi pra-cownicami danej agencji towarzyskiej.

Rutynizowanie pracy – działanie w zawodzie

Kobiety o relatywnie długim stażu pracy w agencji towarzyskiej zaczynają dystansować się do problemu świadczenia obcym mężczy-znom usług o charakterze seksualnym dzięki zautomatyzowaniu działań, które przyzwycza-jone, wytresowane ciało wykonuje w sposób niemal mechaniczny. Podejmowanie aktywno-ści zawodowej jest wówczas lokowane w świa-domości kobiety w obrębie obszaru odgrywa-nia roli prostytutki (profesjonalistki), w którą jednostka nie wcieliłaby się poza sceną codzien-ności agencyjnej.

Oni (klienci – przyp. M.W.) przecież też zda-ją sobie sprawę, że po prostu ja się zgodziłam nie dla przyjemności przecież. Ci bardziej

ob-latani to już nawet nie próbują się całować, bo wiedzą, że to nie jest opcja. Zawsze oczywiście mogą dopłacić, ale stawkę to już wtedy ja usta-lam. Większość to akceptuje. W ogóle pocałowa-nie się jest czymś dla mpocałowa-nie bardzo osobistym i nie chcę dawać po prostu siebie (podkr. M.W.).

No a seks to jest takie wyłączenie się zupełnie.

Myślę sobie, co będę robiła, co w telewizji, co bym kupiła. Wtedy to nawet nie musisz jakoś specjalnie na niego patrzeć.No nawet jak fran-cuza robię, bo jednak większość facetów najbar-dziej lubi francuski, to taki automat się włącza.

Nie mam już tej walki ze sobą, bo są pewne rzeczy, których nie robię, a reszta to się dzieje (podkr. M.W.). Tak jak pakujesz na taśmie, że po którymś razie już jest to takie automatyczne, że przestajesz liczyć. [wywiad z 36-letnią kobietą pracującą w agencji od 8 lat].

Dla mnie to jest, jak takie kopanie piłki, po-wiedzmy. Jeżeli mam mieć klienta, z którym odbywam stosunek, to to jest tylko tym dla mnie, dla mojego organizmu. Niczym więcej.

[wywiad z 28-letnią kobietą pracującą w agen-cji od blisko 4 lat]

W toku działania w zawodzie kobieta stopnio-wo przestaje dystansować się do własnego ciała, które zaczyna być przez nią doświadczane jako partner interakcji – aktor, z którym współpracu-je oraz którego nadzoruwspółpracu-je w sytuacji świadcze-nia pracy. Doświadczanie ciała w kategoriach partnera interakcyjnego jest wyrażone również tym, że obserwując określone reakcje własnego ciała, jednostka może podjąć decyzje o tym, czy i w jaki sposób ciało może wykonać pracę.

Postępujące rutynizowanie podejmowanych działań może warunkować stopniowe reduko-wanie napięcia psychicznego, które towarzyszy kobiecie w sytuacji kontaktu z klientem „na

pokoju”. Z kolei włączanie w repertuar zacho-wań zawodowych kolejnych technik realizacji pracy – określonych sposobów „radzenia sobie”

z klientami – sprawia, że kobieta uświadamia sobie, iż na podejmowane przez nią działania składa w istocie wiele nietożsamych z dewia-cją aktywności, które mają charakter wyłącznie zawodowy. Co więcej, angażując się w wytwa-rzanie i podtrzymywanie teatralnej codzienno-ści agencyjnej, kobieta zaczyna paradoksalnie odkrywać, że uczestnictwo w przygotowaniu, odegraniu i utrzymaniu konwencji danej in-scenizacji na potrzeby określonego klienta jest integralną częścią rzeczywistej pracy, którą na co dzień wykonują pracownice agencji towa-rzyskich. Ta dokonująca się w świadomości jednostki redefinicja dewiacji w profesję silnie warunkuje dalsze konstruowanie tożsamości profesjonalnej.

Podsumowanie

Ciało stanowi dla prostytutki podstawowe (i może jedyne) narzędzie pracy, za pośrednic-twem którego kobieta aktywnie uczestniczy w wytwarzaniu, często nieakceptowanego, uni-wersum agencji towarzyskich. Jest ono elemen-tem nierozerwalnie unifikującym w świadomo-ści jednostki dwa niezbieżne systemy wartoświadomo-ści i dwa światy, w których kobiecie trudno jest się zidentyfikować ze względu na piętno zarobko-wania w społecznie nielegitymizowany sposób – nierzadko potępiany także przez nią samą.

To właśnie ciało prostytutki nieustannie przy-pomina kobiecie o naturze świadczonej przez nią pracy, implikując tym samym proces uwew-nętrzniania piętna i przyznawania sobie

statu-su gorszego innego oraz prowadząc do mimo-wolnego zakorzeniania się kobiety w obszarze codzienności agencyjnej. Ciało jest doświadcza-ne zarówno jako – do pewdoświadcza-nego stopnia – nie-zależna od Ja materia, której poprzez żmudną pracę kobieta nadaje bardziej określony kształt, jak i współpracujący z jednostką aktor – partner interakcji zapośredniczający pracę z klientem.

Z jednej strony kobieta wykonująca zawód pro-stytutki dąży do wyalienowania doświadczeń Ja od nieakceptowanych działań zapośredniczo-nych przez ciało. Jednak z drugiej strony zdaje się intensywnie uciekać we własne ciało w celu przejęcia, odzyskania nad nim kontroli w sytu-acji świadczenia pracy.

Celu niniejszego artykułu nie stanowiła pró-ba wartościowania aktywności podejmowanej przez kobiety działające w zawodzie prosty-tutki, lecz zwrócenie uwagi na złożoność pro-blemu sytuacji jednostek konstruujących toż-samość w oparciu o nieakceptowane działanie zapośredniczone przez ciało, którego percepcja i doświadczanie mogą przebiegać, na pewnym etapie życia jednostki, wzdłuż nierównoległych trajektorii. Problem postrzegania i rozumienia własnego ciała w procesie konstruowania tożsa-mości przez prostytutki jest zagadnieniem o tyle frapującym, że ciało kobiety pracującej w agen-cji towarzyskiej zostaje niejako pozbawione możliwości mediowania otoczeniu wymiarów rzeczywistego przeżywania oraz doświadcza-nia przez jednostkę otaczającej ją rzeczywisto-ści. W powyżej zarysowanym kontekście ko-bieta zaczyna się jawić w kategoriach więźnia własnego ciała, którego łączność z Ja jest przez nią nieustannie negowana.

Ostatnie zagadnienie, na które chciałam zwrócić uwagę w tym artykule, stanowi problem moż-liwości identyfikowania, definiowania siebie (przez pracownice agencji towarzyskich) przez pryzmat wykonywanego zawodu. Utożsamia-nie miejsca pracy z teatrem – sceną, na której podwójna rola prostytutki-profesjonalistki jest jedynie odgrywana – implikuje wypracowy-wanie w świadomości jednostki rozgraniczenia pomiędzy tożsamością własną – akceptowaną, a tożsamością niejako wymuszoną – udawa-ną, obcą. Powyższe działanie może świadczyć o zakotwiczeniu procesu profesjonalizacji na poziomie demonstracyjnego wymiaru zjawiska (autoprezentacji przed osobami zaangażowa-nymi w wytwarzanie mikroświata danej agen-cji towarzyskiej), a tym samym uniemożliwiać jednostce autentyczną identyfikację z wyko-nywanym zawodem. Perspektywa poznawcza

podzielana przez agencyjną grupę odniesienia, przez pryzmat której jednostka interpretuje (je-dynie) pewne typy zjawisk zachodzących na terenie danego klubu, może być zatem rozpa-trywana w kategoriach optyki o charakterze temporalnym, która jest każdorazowo przyjmo-wana przez daną kobietę w sytuacji wchodze-nia w rolę profesjonalistki.

W kontekście powyższych rozważań można przypuszczać, że rzeczywista identyfikacja z zawodem jest możliwa w sytuacji zintegrowa-nia przez kobietę dwóch – do pewnego stopzintegrowa-nia niezbieżnych w świadomości jednostki – toż-samości, budowanych w oparciu o dwa (różne) obrazy własnego ciała.

Bibliografia

Aronson Elliot, Wilson Timothy, Akert Robin (1997) Psychologia społeczna. Serce i umysł. Przełożyli Anna Bezwińska i in. Poznań: Wydawnictwo Zysk i Sk-a.

Blumer Herbet (1984) Społeczeństwo jako symboliczna interakcja [w:] Edmund Mokrzycki, red., Kryzys i schi-zma. Antyscjentstyczne tendencje w socjologii współcze-snej. Warszawa: Państwowy Instytut Wydawniczy, s. 71–87.

Bokszański Zbigniew (1989) Tożsamość, interakcja, gru-pa. Tożsamość jednostki w perspektywie teorii socjologicz-nej. Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego.

Byczkowska Dominika (2010) Ciało – narzędzie kon-struowania tożsamości. Na podstawie badań tancerzy [w:] Krzysztof T. Konecki, Anna Kacperczyk, red., Procesy tożsamościowe. Symboliczno-interakcyjny

wy-miar konstruowania ładu i nieładu społecznego. Łódź:

Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, s. 313–328.

Charmaz Kathy (2009) Teoria ugruntowana. Praktycz-ny przewodnik po analizie jakościowej. Przełożyła Bar-bara Komorowska. Warszawa: Wydawnictwo Na-ukowe PWN.

Czykwin Elżbieta (2008) Stygmat społeczny. Wars-zawa: Wydawnictwo Naukowe PWN.

Dufour Pierre (1851) Histoire de la prostitution chez tous les peuples du monde depuis l’antiquité la plus recu-lée jusqu’a nos jours, t. 1. Paris: Seré.

Gardian Renata (2007) Zjawisko sponsoringu jako for-ma prostytucji kobiecej. Kraków: Oficyna Wydawnic-za Impuls.

Glaser Barney, Strauss Anselm (1967) The Discovery of Grounded Theory: Strategies for qualitative research.

New York: Aldine Publishing.

Goffman Erving (2007) Piętno. Rozważania o zranionej tożsamości. Przełożyły Aleksandra Dzierżyńska, Jo-anna Tokarska-Bakir. Gdańsk: Gdańskie Wydaw-nictwo Psychologiczne.

--- (2008) Człowiek w teatrze życia codziennego.

Przełożyli Helena Datner-Śpiewak, Pawał Śpiewak.

Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne.

--- (2010) Analiza ramowa. Przełożył Stanisław Bur-dziej. Kraków: Nomos.

Hammersley Martyn, Atkinson Paul (2000) Metody badań terenowych. Przełożył Sławomir Dymczyk. Po-znań: Wydawnictwo Zysk i S-ka.

Hughes Everett (1958) Men and their work. Glencoe:

Free Press.

--- (1984) The Sociological Eye. New Brunswick:

Transaction Publishers.

Kacperczyk Anna (2005) Zastosowanie koncepcji spo-łecznych światów w badaniach empirycznych [w:] Elż-bieta Hałas, Krzysztof T. Konecki, red., Konstruowa-nie jaźni i społeczeństwa. Europejskie warianty interak-cjonizmu symbolicznego. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe Scholar, s. 169–191.

Kleinknecht Steven (2007) An interview with Robert Prus: His Career, Contributions, and Legacy as an Inte-ractionist Ethnographer and Social Theorist. „Qualitati-ve Sociology Review”, vol. 3, no. 2, s. 221–288 [dostęp 10 maja 2010 r.]. Dostępny w Internecie ‹http://www.

qualitativesociologyreview.org/ENG/Volume7/

QSR_3_2_Kleinknecht.pdf›.

Konecki Krzysztof T. (1998) Łowcy głów – headhun-ting. Analiza pracy rekrutacyjnej w agencjach doradztwa personalnego. Warszawa: Wydawnictwo Normaliza-cyjne Alfa-Wero.

--- (2000) Studia z metodologii badań jakościowych.

Teoria ugruntowana. Warszawa: Wydawnictwo Na-ukowe PWN.

--- (2008) Triangulation and Dealing with the Real-ness of Qualitative Research. „Qualitative Sociology Review”, vol. 4, no. 3, s. 7–28 [dostęp 16 czerwca 2009 r.]. Dostępny w Internecie ‹http://www.qualita-tivesociologyreview.org/ENG/Volume11/QSR_4_3_

Konecki.pdf›.

Lutyński Jan (1968) Ankieta i jej rodzaje na tle podziału technik otrzymywania materiałów [w:] Zygmunt Gost-kowski, Jan Lutyński, red., Analizy i próby technik ba-dawczych w socjologii, t. 2. Wrocław: Zakład Narodo-wy im. Ossolińskich.

Marciniak Łukasz (2010) Konstruowanie tożsamo-ści zawodowej: procesy odniesienia i rozróżnienia [w:]

Krzysztof T. Konecki, Anna Kacperczyk, red., Pro-cesy tożsamościowe. Symboliczno-interakcyjny wymiar konstruowania ładu i nieładu społecznego. Łódź: Wy-dawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, s. 181–195.

Mason Jennifer (2002) Qualitative Researching. Lon-don: Sage Publications.

Merleau-Ponty Maurice (2001) Fenomenlogia Percep-cji. Przełożyli Małgorzata Kowalska, Jacek Migań-ski. Warszawa: Wydawnictwo Aletheia.

Prus Robert, Grills Scott (2003) The Deviant Mysti-que. Involvements, Realities and Regulations. Westport, Connecticut, London: Praeger.

Przybyłowska Ilona (1978) Wywiad swobodny ze stan-daryzowaną listą poszukiwanych informacji i możliwości jego zastosowania w badaniach socjologicznych. „Prze-gląd Socjologiczny”, t. 30, s. 53–63.

Roberts Nickie (1997) Dziwki w historii. Prostytucja w społeczeństwie zachodnim. Przełożył Leszek Engel-king. Warszawa: Wydawnictwo Volumen.

Schütz Alfred (1967) The Phenomenology of the Social World. Evanston: Northwestern University Press.

Cytowanie

Wojciechowska Magdalena (2012) Ciało – podstawowe narzędzie pracy. Rola ciała w procesie negocjowania tożsamości pracownic agencji towarzyskich. „Przegląd Socjologii Jakościowej”, t. 8, nr 2, s. 128–151 [do-stęp dzień, miesiąc, rok]. Do[do-stępny w Internecie: ‹http://www.przegladsocjologiijakosciowej.org›.

Body as a working tool. Women’s body in relation to the female escort agency workers’

identity negotiation process

A major objective of this article is to analyze how escort agencies’ female workers experience their body within the professional context. It represents the analytical attempt to reconstruct their way of perceiving and under-standing the body that at the time of professional interaction in progress is considered a theatrical costume, which facilitates performing the prostitute’s role. The body that is experienced as an object, which requires constant reshaping, adjusting to working conditions, might get damaged, and worn out. The body that in the aftermath of internalizing new techniques of impression management starts being perceived as a working tool and enables, thus, the construction of new interpretative frames for the understanding of typical professional interactions and one’s professional role. Finally, the body that is abstracted away from one’s intimacy, experi-enced as an interactional partner mediating escort’s professional interactions with her clients.

Keywords: sex work in an escort agency, experiencing and perceiving the body, theatrical costume, escorts’

education, forming and polishing working tool, constructing the professional identity Shibutani Tamotsu (1961) Society and Personality. An

Interactionist approach to Social Psychology. Englewood Cliffs: Prentice-Hall.

Silverman David (2007) Interpretacja danych jakościowych. Przełożyły Małgorzata Głowacka-Grajper, Joanna Ostrowska. Warszawa: Wydawnict-wo Naukowe PWN.

Strauss Anselm (1993) Continual Permutations of Ac-tion. New York: Aldine De Gruyter.

--- (2009) Mirrors and masks. The search for identity.

New Brunswick: Transaction Publishers.

Ślęzak Izabela (2010) Być prostytutką – problematyka konstruowania tożsamości kobiet prostytuujących się [w:]

Krzysztof T. Konecki, Anna Kacperczyk, red.,

Pro-cesy tożsamościowe. Symboliczno-interakcyjny wymiar konstruowania ładu i nieładu społecznego. Łódź: Wy-dawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, s. 293–311.

Wojciechowska Magdalena (2012a) Moje – nie moje.

Kontrola ciała w doświadczeniu pracownic agencji towa-rzyskich [w:] Ewa Banaszak, Paweł Czajkowski, Ro-bert Florkowski, red., Tricster. Fenomeny kontroli ciała.

Warszawa: Difin, s. 140–165.

Wojciechowska Magdalena (2012b) Agencja towarzy-ska – (nie)zwykłe miejsce pracy. Kraków: Nomos.

I. Wstępne inspiracje

Dynamiczny rozwój transplantologii i opartej na niej praktyki transplantacyjnej sprawił, że działanie niegdyś wyśmiewane – bo należące jedynie do świata fikcji, mitu i chimery – stało się dziś niezwykle skuteczną i „płodną” dzie-dziną medycyny. Po erze transplantacji narzą-dów, które to zabiegi określane są dziś przez wykonujących je lekarzy jako rutynowe, nad-szedł czas na pionierskie przeszczepy kończyn.

W Polsce około 700 osób rocznie traci kończyny w różnych wypadkach. Tylko niewielu można je replantować. Dla większości z nich nadzieją jest uruchomiony właśnie przez polskich trau-matologów program transplantacji ręki1 (Ja-błecki i in. 2010).

Wstępną inspiracją do przeprowadzenia badań socjologicznych nad problemem

przeszczepia-1 Rządowy program transplantacji kończyn górnych został uruchomiony w Ośrodku Replantacji Kończyn, Mikrochirurgii, Chirurgii Ręki i Chirurgii Ogólnej Sz-pitala Powiatowego im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy w 2000 roku. Za jego faktyczną inaugurację uznaje się rok 2006, kiedy to w trzebnickim ośrodku miało miejsce historyczne wydarzenie pierwszego udanego przeszc-zepienia ręki. Program polega na gwarancji uzyskania refundacji świadczeń, tj. przeszczepu kończyny dla jednostki operującej i pacjenta, w tym także refundacji leków. Szpital im. św. Jadwigi Śląskiej w Trzebnicy jest w chwili obecnej jedynym, wyłonionym na drodze konkursu ogłoszonego przez ministra zdrowia, akredy-towanym realizatorem „Narodowego Programu Rozwo-ju Medycyny Transplantacyjnej” w zakresie kontynuacji wdrożenia nowej metody leczenia przeszczepianiem kończyny górnej. Wartość przyznanych środków pub-licznych w ramach Programu Wieloletniego na lata 2011–2020 wynosi 438 444 złote. Ministerstwo Zdrowia wyraża zgodę na przeprowadzenie dwóch przeszczepów kończyn rocznie. Dane o konkursie pochodzą ze stron internetowych Ministerstwa Zdrowia [dostęp 1 maja 2012 r.]. Dostępne w Internecie: ‹http://www.mz.gov.pl/

wwwmz/index?mr=m111111&ms=&ml=pl&mi=&mx=0&

mt=&my=&ma=017170›.

nia kończyny stały się pierwsze doniesienia o przeprowadzeniu takich zabiegów w Polsce.

Poddając socjologicznej refleksji zagadnienie transplantacji kończyny, pragnę nade wszystko pokazać, że za każdą z tych – przełomowych na skalę światową – operacji kryją się działania ludzi im poddawanych i znaczenia, jakie oni sami temu przypisują. Ukazanie społecznego kontekstu tych zabiegów, z którego uczyniłam cel główny niniejszego artykułu, pozwoli rów-nież podkreślić rolę społecznych determinan-tów w rozwoju medycyny transplantacyjnej.

W poniższych analizach zamierzam odsłonić cały wachlarz zagadnień, które bez cienia wąt-pliwości każą zaliczyć tę dziedzinę medycyny do problemów mocno wpisanych w naszą rze-czywistość społeczną i w równie dużym stop-niu od niej uzależnionych.

Mity i legendy o transplantacjach

Za pierwotne wyobrażenia o transplantacji można uznać te, które wyrażane były od naj-dawniejszych czasów w literaturze i sztuce.

Motyw zamieniania części ciała ludzkiego po-między ludźmi lub popo-między ludźmi i innymi gatunkami, sformułowany w postaci idei, na długo wyprzedził możliwość jej zastosowania.

Bez wątpienia jednak dzieła, które zawierały tę wizję, mimo jej ówczesnej nierealności, podsy-cały wyobraźnię ludzką. Właśnie dzięki stałej obecności tej koncepcji w twórczości malarzy, rzeźbiarzy i pisarzy kolejnych epok transplan-tologię można określić jako tę gałąź medycyny, która ma krótką historię, ale długą przeszłość.

Przetrwanie tej idei zawdzięczamy z całą pew-nością greckiej mitologii, w której spotkamy

W dokumencie Ciało w przestrzeni społecznej (Stron 74-77)