• Nie Znaleziono Wyników

Mali Rycerze Miłosierdzia Bożego w miarę możliwości winni or- or-ganizować się w grupy w Kościele Katolickim

W dokumencie U źródeł Bożego miłosierdzia (Stron 78-131)

III. Uwagi końcowe

1. Mali Rycerze Miłosierdzia Bożego w miarę możliwości winni or- or-ganizować się w grupy w Kościele Katolickim

2. Raz w roku spotykać się na spotkaniu ogólnym.

3. W miarę możliwości brać udział we Mszy Świętej w intencji za grzechy świata, odprawianej o godz. 15.00 raz w miesiącu.

Dnia 29.10.1991 r.

Posłanie Króla Miłosierdzia Bożego do narodu polskiego

Córko Moja! Widzisz, jacy są ludzie? Mówią, że są chrześcijanami.

Gdy przyszła próba: ci, którzy się nimi ogłaszali, odwrócili się.

Dlaczego, ludu Mój, zabrakło ci odwagi powierzyć Mi swoją ojczyznę i wasze rodziny?

Polska nigdy nic nie uczyni dobrego beze Mnie i Mojej Matki. Ona ma powierzoną pieczę nad tym narodem i jest Królową Polski. Łaski, które wyprasza dla was, mogą być odebrane.

Nie pomoże wam żadna partia, ani żaden kraj, który zabiega o swoje korzyści, a nie pomoc dla was, gdy nie będę was błogosławił Ja, Jezus Chrystus, wraz z Moją Matką Najświętszą.

Pragniecie powrotu komunizmu i zdrady swego Boga. Opamiętajcie się, co czynicie, bo bliski jest koniec panowania złych ludzi, którzy są pod władaniem szatana. Oni tylko pięknie mówią i pięknie kłamią. Wiele wam obiecują, ale nic nie uczynią beze Mnie. Ja jestem Królem i Panem wszechświata.

Dlaczego buntujesz się, biedny narodzie, tak umiłowany przez Moje miłosierdzie? Chciałbym was wszystkich mieć dla siebie i królować w waszych sercach jako Król Miłosierdzia Bożego. Pragnę wylać miłosierdzie Boże w całej pełni na Polskę.

Tylko tyle otrzymacie, na ile Mi zaufaliście i zdaliście się na Moją świętą wolę.

Dzieci Moje, wy, które Mi zaufałyście, otrzymacie dużo światła, bo wasze serca są otwarte na światło Boże. Dzieci Moje – nie zatwardzajcie swoich serc. Wiem i widzę, jak bardzo nienawidzicie kapłanów, widzicie tylko ich błędy i szkalujecie ich. A gdzie jest modlitwa za nich? Kapłani upadają, bo się za nich nie modlicie. Przez modlitwę i ofiary wiele zła by ubyło. Oni są tylko ludźmi. Ale wiedzcie, że szatan w was nienawidzi ka-płana i wami się posługuje, aby niszczyć Mój Kościół, a ciebie, biedny człowiecze, chce usidlić, opętać więzami grzechu.

Szatan lubi, gdy nienawidzicie kapłanów. A jednak nienawidząc kap-łana, jesteście od Boga daleko, możecie Go utracić. Pamiętajcie, że spra-wiedliwość Boga jest i będzie.

Ze wszystkiego musicie się rozliczyć. Pragnę waszego zbawienia, a nie kary. Ale gdy będę znieważany, Ja, Jezus Chrystus, i Moja Matka, wypeł-nimy to, na co zasłużyliście.

Błogosławię was, Moje kochane dzieci: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dnia 30.10.1991 r.

Posłanie Króla Miłosierdzia do umiłowanych dzieci:

Córko Moja, zbliża się dzień, który ci obiecałem. Wiem, że czekasz na ten dzień. Mówiłem ci, że ciebie nie zawiodę. Pisz częściej, bo wiele jest do pisania. Świat wydał wyrok zagłady na siebie za grzechy, które zabijają łaskę uświęcającą w człowieku. Zło, które opanowało cały świat, a jest bardzo wielkie, musi zginąć.

Kocham was bardzo, ale widok wasz wstrętem Mnie przejmuje.

Patrzę na was jak na trupy chodzące. Nie ma już w was nic Bożego.

Stworzyłem was do pięknych celów. Dałem wam wszystko. A cóż ty Mi dałeś, człowiecze? Czy dziękowałeś za dobro, z którego korzystasz?

Ty nigdy o tym nie myślisz… Dzieci Moje, zbliżcie się do Mnie, do Mego Serca! Ja wam dam siłę i moc, abyście się nawrócili, bo gdy grzechy będą popełniane nadal, przyśpieszę wasze odejście do wieczności, abyście tam pokutowali i nie grzeszyli więcej.

Wasze umysły są tak przyćmione, że nie słyszycie Mego głosu. A Ja was wołam codziennie. Przyjdzie taki dzień, że ty, człowiecze, będziesz wzywał pomocy swego Boga, ale za wzgardę, za zniewagi Ja nie będę sły-szał twojego wołania. Sprawiedliwość Boża musi się wypełnić. Gdybyś wiedział, co ciebie czeka za grzechy, które popełniasz, już dziś byś wołał o pomoc i nawrócenie.

Dzieci Mego światła, na waszych barkach spoczął grzeszny świat.

Składajcie swoje ofiary codziennie i włączcie się w Moją Ofiarę i Mej Matki i waszej, aby stawić czoło złu. Błogosławię was: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dnia 16.11.1991 r.

Córko Moja! Wiedz o tym, że w obecnych czasach przez wiele dzieci będę wzywał do nawrócenia i opamiętania się, bo czasu mało. Grzech i zło górują nad dobrem. Szatan myśli, że zwyciężył, ale jest w błędzie, tak jak ci, którzy mu służą.

Świat stworzył Bóg i do Niego też należy cały Wszechświat. Boże dzieci wiedzą, jak żyć na tym świecie i nie obawiają się: ani ubóstwa, ani cierpień, ani śmierci. Tacy, żyjąc na tej świętej ziemi, wciąż podążają do wieczności i Królestwa swego Ojca, aby móc się z Nim radować.

Jakże wielka nagroda dla tych, którzy wytrwali w wierze i Mojej mi-łości i nigdy nią nie gardzili, a zawsze pragnęli jej więcej. Oni są zamknięci w Mym Sercu jak perły. Ich pobudzam do wielkich ofiar za grzechy świata.

Za to, że się ofiarują, są wyśmiani. Patrzą na nich jak na pomyleńców. A oni przyjmują to z miłości do Mnie, bo wiedzą, że każda utracona dusza sprawia Mi ból. Przez te Moje dusze okażę miłosierdzie dla grzesznego świata. Przez te wybrane dzieci odnajdę błądzące dzieci, które się zagubiły, aby mogły powrócić do swego Boga. Ale duża liczba nie pozwoli się odnaleźć, bo nie ma w nich miłości do Boga i bliźniego.

Błogosławię was, Moje wybrane dzieci, jako ofiary za grzechy świata:

w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dnia 17.11.1991 r.

Posłanie Króla Wszechświata do umiłowanych i ofiarowanych dzieci:

Córko Moja! Pragniesz uczcić i uwielbiać Mnie, Jezusa Chrystusa, jako Króla Wszechświata – daję ci wskazówki, w jaki sposób macie czcić ten dzień z miłości do Mnie. Ofiarujcie Mi w ten dzień trzy Msze Święte, uwielbiając Mnie za innych, którzy nawet nie wiedzą, że jestem.

Ty, córko, jesteś tym głosem, którym wezwę wszystkie dzieci do ofiary z miłości do Mnie, abyście otrzymali te trzy błogosławieństwa Mszy Świętej, które będą wam potrzebne. Uwielbić Króla Wszechświata to znaczy uwiel-bić cały świat jako dzieło Bożej miłości, włączając wszystkich grzeszników.

W tym dniu wasze serca będą zdolne ogarnąć cały świat, który rani Moje Serce. I w tych trzech Mszach Świętych trzykrotnie złożycie cały świat przed Moim majestatem Królewskim, włączając go do Mojej Ofiary Mszy Świętej. Przez to uczestnictwo będę błogosławił cały świat jako Król Miło-sierdzia Bożego. Wielkie łaski wypłyną z Mojego przebitego Serca. Kto kocha Mnie, to i ofiara nie będzie ciężka, ani przykra, gdy będzie wiedział, jak wielkie łaski spłyną. Miłość jest zdolna do wszystkiego, nawet do rzeczy niemożliwych.

Miłość czysta, ofiarna zawsze zwycięża. Ufajcie Mi, Moje drogie dzieci.

Darzcie Mnie dziecięcą miłością! Takiej miłości jestem spragniony, a szczególnie w tym dniu.

Błogosławię was, Moje dzieci ofiarne, trzykrotnym błogosławień-stwem w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dnia 19.11.1991 r.

Pan Jezus wierszem wyraża swoją miłość, cele i zadania wobec s. Zofii i Małych Rycerzy Miłosierdzia Bożego:

Córko Moja,

Widzę, jak ukochałaś Pana swego, Ponad wszystko Wywyższonego.

I pragniesz nadal kochać Jego, Aby stał się Bóstwem życia twego.

W twej miłości do Mnie ciebie ukształtowałem I do wielkich czynów ciebie powołałem.

W tych czasach będziesz wiele ofiar czyniła, Abyś siebie i innych zbawiła.

W ogniu miłości Bożej będziesz po tym świecie chodziła, Abyś wszelkie zło w ludziach niszczyła.

Abyś się zła nie lękała I Moją mocą go zwyciężała.

W Jezusie Chrystusie złożyłaś całkowite zaufanie I widzisz Moje działanie.

Z wielkiej nędzy ciebie wyprowadziłem I to dzieło ci powierzyłem,

Abyś ze Mną kroczyła I ludziom radość przynosiła.

Abyś drogę do Boga wskazywała I miłością Bożą ich napełniała, I zło z nich wypędzała.

Gdy będziesz się do ludzi zbliżała, Miłością Moją będziesz ich obdarzała.

Gdy będziesz na ludzi ręce wkładała, Mocą Moją będziesz ich uzdrawiała.

Z miłosierdzia Bożego

ta moc wypływa dla biednego ludu zagubionego.

Pragnę, aby zobaczyli, Jak wielkie grzechy popełnili.

Choć Mnie znieważali, A teraz, gdy Mnie poznali,

Przez Moje Miłosierdzie Mnie ukochali I należny hołd Mi oddali,

I więcej grzechami nie zasmucali.

O pomoc Mnie błagali

I z Bożą pomocą, zło w sobie i ludziach zwyciężali.

Wojownicy, którzy ze złem będą walczyli, Zawsze gotowi – będą niezwyciężeni.

Bóg ich będzie błogosławił i dodawał sił, Aby swoją słabość zwyciężali.

Dnia - 11.1991 r.

Córko Moja! Wiele po świecie będziesz wędrowała, bo nadeszły takie czasy i to krótkie. Bóg wzywa swoje wybrane dzieci, aby poszły na krańce świata, opuszczając swoje rodziny, i głosiły powtórne przyjście Pana:

Mądrością Bożą będą Słowa Boże głosili I w niczym nie będą się mylili,

Bo ci maluczcy, których za nic możni tego świata mieli, Oni w Bogu największe Bogactwo widzieli.

W Nim swoją miłość złożyli I z całego serca Bogu służyli.

Wiele ofiar i modlitw składali I w tej miłości Bożej wytrwali.

Bogu wielką radość przynosili, Bo za grzechy świata się modlili.

Miłosierdziu Bożemu ich powierzali, I z szatańskich sideł ich uwolnili.

Grzesznicy w obecnych czasach będą dotknięci chorobą, której nikt nie rozpozna. Ten znak Boży jest dla wszystkich grzeszników, aby się opa-miętali i nawrócili do Boga oraz wzięli do swych serc Moje dziesięć przy-kazań Bożych. W nich jest ratunek dla każdej duszy. Jezus Chrystus jest tak rozmiłowany w ludzkiej duszy, że użyje wszelkich sposobów ratowania jej, jednak nie naruszając wolnej woli… Człowieku, śpiesz się…

Drogie dzieci. Ja wciąż na was czekam… Ty, który będziesz to czytał, to będzie dla ciebie wezwanie, abyś stanął przy Mnie, biorąc do ręki krzyż.

On ci wskaże drogę prawdy i miłości Bożej. Wpatrz się w ten krzyż i Moje Ciało na nim rozpięte i pomyśl, że to dla ciebie uczyniłem z miłości i miłości tylko pragnę.

A teraz błogosławię: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dnia 3.12.1991 r.

Córko Moja, pisz te słowa dla wszystkich ludzi na całym świecie.

Nadchodzą ciężkie czasy dla ludzkości.

Ja, Jezus Chrystus, i Moja Matka Najświętsza, wzywamy was, drogie dzieci, do opamiętania i nawrócenia się do Boga. Ostrzegam was, bo bardzo was kocham. Jestem Bogiem i widzę cały Wszechświat oraz dusze, które żyją w prawdzie i miłości Bożej, i które są tym światłem na ziemi.

Cały świat tonie w mroku grzechu i wymaga on tego, by Moje umiło-wane dusze czyniły wielkie pokuty oraz ofiary w modlitwach i cierpieniach za grzechy świata.

Pamiętaj, człowiecze, że gdy przyjdzie śmierć i będzie zbierać straszne żniwo, to wtedy już dla siebie nic nie będziesz mógł uczynić. A więc już teraz, od dziś, staraj się być dzieckiem Bożym, a resztę zostaw Mnie, swemu Bogu – On ciebie nie zawiedzie.

W godzinę śmierci doznasz wielkiego przerażenia, gdyż ujrzysz całe swoje życie.

Ja pragnę, abyś odchodził do wieczności z radością, ale masz wolną wolę, wybieraj: niebo lub piekło.

Usłysz wołanie, bo czasu mało i wzywaj Matkę Bożą na ratunek swej duszy. Królestwo Boże jest dla tych, którzy codziennym swym życiem dają dowody przynależności do Boga i pamiętają o dziesięciu przykazaniach Bożych.

Stworzyłem świat, który był taki radosny, pełen światła, ale człowiek zapragnął ciemności.

Świat, który stworzyłem, nie może trwać w ciemności. Ciemność jest radością szatana.

Świat może istnieć pełen światła z ludzkich dusz i dlatego pragnę na-wrócenia, aby się nie wypełniło to, co ma nastąpić.

Człowiecze, oddaj się w ręce Niepokalanej. Ona, jako opiekunka dzieci ziemskich, jest wierna swemu posłannictwu. Przez Moją i twoją Matkę odnajdziesz Boga w Trójcy Jedynego. I wtedy odnajdziesz radość swego życia. Będziesz wiedział, dla kogo żyjesz i kto będzie czekał na ciebie w wieczności.

Czy mam wstrząsnąć globem ziemskim, aby was obudzić? To byłby dzień straszny na ziemi. Daję wam Matkę Bożą – w Niej znajdziecie ratunek dla swej duszy i całego świata. Dzieci Mego światła, oświecajcie i zapalajcie dusze swych braci i sióstr do walki ze złem. Macie siłę i moc Boga Wszechmogącego, aby przeciwstawić się potędze zła. Walczcie, Moje małe dusze, aż do zwycięstwa. Błogosławię was, Moje dzieci, i umacniam w swojej światłości: w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

ROK 1992

Dnia 4.01.1992 r.

Córko Moja! Wszystko, co czynisz, jest dobre, ale uważaj, bo zło bę-dzie ciebie atakować poprzez ludzi.

Ty, córko, nie martw się. Dziełu, które Bóg planuje w swym miłosier-dziu, nikt nie jest w stanie przeszkodzić, a szczególnie przy okazywaniu Bożego Miłosierdzia dla ludzkości. Niemniej potrzebuję was, aby przez was ono wypełniło się, bo świat jest bardzo zagrożony.

Drogie dzieci, zjednoczcie się we wszystkich grupach modlitewnych, bo ten rok jest rokiem przełomu walki ze złem.

Dzieci Moje, Ja, Jezus Chrystus, proszę was: módlcie się, czyńcie ofiary, pośćcie i miłujcie się nawzajem, bo gdzie jest miłość i zgoda, tam Ja jestem z wami.

W tych modlitwach będę waszym ogniem Bożej miłości. Bądźcie siewcami dobra na tej świętej ziemi.

Ratujcie to, co może zginąć. Bądźcie pracownikami bez najmu jako ofiary za grzechy świata. Czyńcie to z miłości dla Mnie, tak jak Ja to uczy-niłem dla was. Jestem Ten sam z wami, pełen miłości i miłosierdzia. Pragnę tylko jednego, abyście Mnie kochali czystą i dziecięcą miłością. Taka miłość może odmienić świat i wszystkie proroctwa mogą się nie wypełnić.

Dzieci całego świata, wzywam was do nawrócenia, bo gdy ziemia bę-dzie się usuwać spod waszych nóg i nie bębę-dzie gbę-dzie uciekać, staną przed wami te słowa, ale czasu już nie będzie. Pomyśl tylko przez chwilę, czło-wiecze, jak postępowałeś ze Mną, co uczyniłeś z miłością do Mnie, swego Zbawiciela?

Jeśli nic nie uczyniłeś – to od razu, od dziś zacznij walczyć ze złem.

Zwyciężycie, bo Ja, Jezus Chrystus, i Moja i wasza Matka będziemy z wami.

Nie oddawajcie swej duszy na potępienie, bo Ja was powołałem do życia i pragnę, abyście do Mnie wrócili.

Choć będziecie utrudzeni i znękani życiem ziemskim – tam w wiecz-ności będziecie ze Mną przeżywali radość wieczną. Szatan was bardzo nienawidzi, tak łatwo zwycięża dobro i miłość w człowieku. Zbudźcie się, dzieci Moje, i zacznijcie żyć Moim życiem. Ja na was wciąż czekam.

Dnia 11.01.1992 r.

Córko Moja! Całym sercem kochajcie swego Boga. O ile, Moje dzieci, chcecie w pełni otrzymać Moje łaski i być ich dawcami, w całości oddajcie się z miłością swemu Bogu, bo przez takie serca wypełnia się wola Boża.

Taka dusza otrzymuje w całości światło i jest pożyteczna we wszystkich dziełach Bożych. Jest narzędziem, którym się Bóg posługuje, aby ratować innych. Takich serc potrzebuję wiele. Tak bardzo was umiłowałem.

Dzieci Moje, gdy w tak wielkiej miłości konałem na krzyżu, chciałem, byście pojęły Moją miłość do was, by ta miłość kwitła w waszych sercach po wszystkie wieki. Niestety, takich serc jest mało.

Błogosławieni ci, co miłują i żyją miłością do swego Boga. Przecież zostawiłem wam Miłość. Biada tym, co nie pamiętają o Mojej miłości i wzgardzili nią.

Zlodowaciałe ich serca nie potrafią kochać ani Boga, ani człowieka i nie pozwolą się kochać, bo są zepsute do szpiku kości. Jaki świat chcesz mieć, grzeszniku? Świat, w którym nie ma Boga, a króluje szatan. Dzieci Moje o płonących miłością do Boga sercach, módlcie się o nawrócenie tych biednych grzeszników, bo czasu mało, a dusz tak wiele ginie i smutne jest Serce Moje oraz Mojej i waszej Matki. Wzywam wszystkie dzieci Mojej miłości do walki ze złem.

Weźcie Różaniec Święty do ręki i módlcie się! To jest wasza broń, jak również Koronka do Miłosierdzia Bożego, która uśmierza gniew Boży. A tych modlitw potrzeba wiele.

Dnia 20.02.1992 r.

Córko Moja! Zwalczając siebie, podążasz do doskonałości. Ta walka trwa do ostatniego tchnienia twego życia. Dzieci Moje! Ten trud podejmu-jecie dla chwały Bożej, a zwalczając siebie, składacie z tego ofiarę swemu Bogu w Mszy Świętej, łącząc jednocześnie waszą miłość z Moją Ofiarą na krzyżu, też z miłości. Ja, Jezus Chrystus, będę te ofiary błogosławił, umac-niał i pomnażał. Ofiary składane przez was w łączności z Moją Ofiarą mają wielką moc, bo Ja jestem połączony z tą ofiarą. Wtedy naprawdę idziecie przez to ziemskie życie połączeni ze Mną ofiarą.

Starajcie się, dzieci Moje, pamiętać o Mnie nie tylko przy ołtarzu. Ja mam być zawsze w waszym sercu obecny do następnej ofiary. Kto Mnie szczerze kocha, nigdy nie zapomina o Mnie. Nie bądźcie też powierzchowni.

Chcę i pragnę was mieć całych, abyście wypełniali Moją świętą wolę, aby ocalić świat. Dzieci Moje, będzie wam ciężko, ale i Mnie nie było lekko, jak szedłem na śmierć krzyżową.

Myślałem o was, a miłość do was Mnie spalała i nie myślałem o bólu.

Tak i wy, dzieci, myślcie o Mnie, o Mojej miłości.

Posyłam was, drogie dzieci, w świat pełen grzechu i nieprawości.

Stańcie do walki ze złem, Moje umiłowane dzieci. Moje święte oczy są zwrócone na was. Mały Rycerz Miłosierdzia Bożego jest wierny Memu

miłosierdziu i przez was będzie się wypełniać wola Boża. Błogosławię was, Moje dzieci, w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. Amen.

Dnia 9.03.1992 r.

Córko Moja! Czas ubywa, a ty nie możesz przezwyciężyć swojej nie-chęci do pisania. Staraj się pisać często. Dni, które nadchodzą, okażą się brzemienne dla twojej ojczyzny. Czy wy, Moje dzieci, nie widzicie, co się dzieje wokół was? Mądrzy tego świata poprzez brak pokory utracili roze-znanie rzeczywistości. Czyż nie powiedziałem, że maluczkim objawię ta-jemnice Boże?

Wielcy tego świata gardzą prawdą życia. Maluczcy, jak dzieci, potrafią otworzyć się na swojego Stworzyciela. Ubogacę ich mądrością samego Boga i będą jeszcze żarliwiej wypełniać Moją wolę.

Umiłowałem Moich pokornych i maluczkich, bo poprzez swoje dzie-cięctwo umiłowali Mnie, Prawdę Przedwieczną.

Kto nie pragnie świata, a tylko chwały Bożej, posiadł mądrość. Mą-drych jest tak niewielu. Miłosierdzie Boże jest jeszcze dane światu.

Człowiecze, Ja, twój Ojciec Niebieski, czekam na ciebie.

Dnia 15.03.1992 r.

Córko Moja! Twoja obojętność do pisania sprawia Mi smutek. Tobie powierzyłem to dzieło. Z dni straconych, w których nie wykonałaś Mojego polecenia, będzie trzeba się rozliczyć, bo innymi myślami czas wypełniałaś, aby nie pisać. Staraj się, Moje dziecię, pisać, kiedy masz wezwanie.

Zdaj się całkowicie na Mnie, na swego Boga.

Będziesz wypełniać wszystkie czynności całego dnia, w którym będzie chwila na pisanie. Córko, pamiętaj – to, co piszesz jest dla wszystkich ludzi na całym świecie. Pragnę przez słowa, które będę ci dyktował, okazać mi-łość i miłosierdzie, aby Moje promienie przenikały każdą duszę. Ale po-trzebuję i was, aby ratować to, co może zginąć bezpowrotnie. Wiele nie-szczęść spadnie na cały świat. Ludzie będą umierać nagle, bez pojednania z Bogiem.

Dzieci Moje, módlcie się za grzeszne dusze konające. Ogarniajcie cały

Dzieci Moje, módlcie się za grzeszne dusze konające. Ogarniajcie cały

W dokumencie U źródeł Bożego miłosierdzia (Stron 78-131)