• Nie Znaleziono Wyników

Stanowisko Organizacji Jedności Afrykańskiej w sprawie zakończenia wojny domowej i utrwalenia niepodległości Angoli wojny domowej i utrwalenia niepodległości Angoli

Współczesna historia kontynentu afrykańskiego obfituje w doświadczenia, będące wyrazem woli stworzenia instytucjonalnej struktury współpracy, która mogłaby spełnić marzenie o jedności politycznej i integracji gospodarczej państw afrykańskich. Pragnienie to pochodzi z dawnych czasów walki o wyzwolenie narodów tego kontynentu, a odnowione zostało po drugiej wojnie światowej przez zbudowanie świadomości ludów kolonizowanych i represjonowanych w Afryce, Ameryce Łacińskiej i Azji. Tę uświadomioną potrzebę wolności i suwerenności narody skolonizowane wyraziły na słynnej konferencji w indonezyjskim Bandungu w dniach 18-24 kwietnia 1955 roku. Wzięło w niej udział 29 państw Azji i Afryki, które w końcowej deklaracji wyraziły sprzeciw wojnie i kolonializmowi oraz przyjęły pięciopunktową zasadę pokojowego współistnienia państw i narodów.

W Afryce utworzenie Organizacji Jedności Afrykańskiej (OJA) 25 maja 1963 roku stanowiło najbardziej spójny projekt polityczny na drodze do realizacji marzeń z Bandungu. Jak mawiają niektórzy badacze ewolucji instytucji afrykańskich „Organizacja Jedności Afrykańskiej rzadko pozostawia kogoś obojętnym; można wskazywać na jej słabości lub samoograniczenie przydatności, ale trzeba też zauważać i podkreślać jej sukcesy”221.

Pierwszym zadaniem wyznaczonym sobie przez OJA było doprowadzenie do wyzwolenia Afryki spod kolonializmu lub rządów białej mniejszości. Zatem

221 Dijena Wembou (MC), L’OUA à l’aube du XXI ieme siècle, France Quercy, juin 1995

walczono z apartheidem w Południowej Afryce, z dominacją białych w Rodezji i nieustępliwym kolonializmem portugalskim. Powołany w 1963 roku Komitet Wyzwolenia popierał radykalne ruchy w: Mozambiku (FRELIMO - Front Wyzwolenia Mozambiku), Namibii (SWAPO - Organizacja Ludu Afryki Południowo-Zachodniej), Republiki Południowej Afryki (ANC - Afrykański Kongres Narodowy), Gwinei Bissau (PAIGC - Afrykańska Partia Niepodległości Gwinei i Wysp Zielonego Przylądka), Sahary Zachodniej (POLISARIO - Ludowy Front Wyzwolenia Sakijat al.-Hamra i Rio de Oro) 222.

Przełom w procesie dekolonizacji nastąpił w latach 70. i 80. Niepodległość uzyskały następujące kraje: Gwinea Bissau (1974 r.), Mozambik, Angola, Wyspy Zielonego Przylądka, Wyspy Świętego Tomasza i Książęca (1975 r.). Państwa te stawały się członkami OJA. Powiązania niektórych członków OJA z konkurującymi ze sobą blokami mocarstw prowadzących „zimną wojnę”

determinowały różne stanowisko Organizacji wobec ingerencji wojsk spoza Afryki w Zairze (1977-1978) i w Angoli (1975-1989). Jedną z naczelnych zasad OJA był zakaz ingerencji w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, ale już od 1964 r. regularnie go łamano223. ……

Efekty poczynao OJA, szczególnie odnoszące się do integracji regionalnej, długo nie były spektakularne. Jednak wysiłki regionalnych inicjatyw gospodarczych w ramach Afrykaoskiej Wspólnoty Gospodarczej (AEC), wskazują, że perspektywy wzrostu międzynarodowej rangi OJA nigdy nie przestały byd obiecujące. Biorąc ten aspekt pod uwagę od lat 80-tych rozpoczęto na forach kontynentalnych debatę na temat przyszłej roli OJA, debatę wpisaną w refleksję na temat miejsca Afryki i roli, jaką miałaby odgrywad w kontekście współpracy z ONZ u schyłku XX wieku. Nadszedł czas charakteryzujący się zwycięskim liberalizmem w ekonomii propagowanym przez instytucje typu Breeton Woods, a na poziomie polityki – transformacją Rady Bezpieczeostwa ONZ w prawdziwe światowe kierownictwo zdominowane przez jedną superpotęgę.

W obliczu przemian zachodzących po rozpadzie bloku krajów socjalistycznych w Europie szefowie państw i rządów afrykańskich zaniepokoili

222 D. Deska, Instytucjonalizacja regionalizmu afrykańskiego od OJA do Unii Afrykańskiej, [w:]

J.J. Milewski, W. Lizak (red.), Stosunki międzynarodowe w Afryce, Warszawa 2002, s. 77.

223 Ibidem, s.78.

się kwestią roli Afryki, we współczesnym świecie. Komisja ekspertów do spraw reformy strukturalnej OJA utworzona przez szefów państw pozostawała w martwym punkcie wobec wątpliwości, czy jej praca ma doprowadzić do jakiejś zasadniczej zmiany OJA, czy tylko do zmian wewnątrz Organizacji224. W 1999 roku podczas szczytu OJA w Abudży (Nigeria) przewidziano utworzenie parlamentu panafrykańskiego. Brak jego zawsze powodował poczucie, że OJA jest syndykatem szefów państw, w którym nie stwierdza się udziału ludu.

Protokół, który zawierał zasadnicze elementy projektu funkcjonowania parlamentu afrykańskiego, przewidywał, iż stanie się on forum do osiągnięcia większej jedności i solidarności pomiędzy narodami.

Bilans dokonań OJA w realizacji celów, które organizacja stawiała sobie w dokumencie założycielskim, jest dość skromny poza jej niekwestionowanymi osiągnięciami w procesie dekolonizacji Afryki i walki z apartheidem. Powody tego stanu rzeczy są wielorakie. Spośród najczęściej wskazywanych należy wymienić: brak rzeczywistej woli politycznej przywódców afrykańskich, militarne konflikty wewnętrzne i międzynarodowe oraz brak odpowiednich struktur organizacyjnych i środków finansowych pozwalających na realizację celów organizacji. Z perspektywy niemal czterdziestu lat działalności również treści statutowe OJA wymagały wyartykułowania na nowo w stosunku do zadań jakie mogły wyniknąć ze zmieniającej się sytuacji na kontynencie, jak też w skali globalnej.

W lipcu i sierpniu 1975 roku w programie prac XII sesji swojego zgromadzenia Organizacja Jedności Afrykańskiej (OJA) wyraziła zaniepokojenie sytuacją w Angoli i uznała ją za jedno z głównych zagadnień afrykańskich wymagających czynnego reagowania. Jednak z powodu poważnych sprzeczności pomiędzy delegacjami państwowymi nie zdołano uzgodnić środków do rozwiązania problemu angolskiego. W dniach 10-13 stycznia 1976 r. odbyło się w Addis Abebie, na wniosek Tanzanii, nadzwyczajne posiedzenie Zgromadzenia Szefów Państw i Rzadów OJA poświecone kryzysowej sytuacji w Angoli. Na posiedzeniu, z braku jednolitego stanowiska, nie podjęto decyzji o uznaniu rządu Angoli, utworzonego przez MPLA. Nastapiło to dopiero 1 marca 1976 r. na

224 J.O. Ihonvbere, Pan-Africanism: Agenda for African Unity In the 90s, Ottawa 1994.

posiedzeniu Rady Ministrów OJA, w którym Angola uczestniczyła już jako pełnoprawny członek organizacji225. Pod silną presją rządu angolskiego na 26.

sesji Rady Ministrów OJA w lutym i marcu 1976 roku ostatecznie zaaprobowano rezolucję o natychmiastowym i bezwarunkowym wycofaniu południowoafrykańskich sił zbrojnych z zajętego terytorium Angoli. OJA apelowała do wszystkich państw członkowskich o współpracę z rządem Ludowej Republiki Angoli w zakresie obrony jej niezależności, integralności terytorialnej i suwerenności narodowej. Uczestnicy sesji żądali pilnego zwołania nadzwyczajnego zebrania Rady Bezpieczeństwa ONZ w celu przedyskutowania sytuacji wywołanej agresją RPA przeciw Angoli226. Jest rzcza interesujaca, że wśród głownych beneficjentow pomocy ze strony OJA, przyznawanej z pośrednictwem Funduszu Wyzwolenia, włącznie ze środkami na zakup broni, szkolenie sił powstańczych, przygotowanie kadr politycznych, znajdowały się wszystkie trzy angolańskie ruchy narodowo-wyzwoleńcze, MPLA, FNLA i UNITA. Próby mediacji ze strony OJA między rywalizującymi ze sobą ruchami zakończyły się niepowodzeniem227.

W lutym 1976 r. Angola została uznana już przez 25 państw afrykańskich, a z końcem 1977 r. uczyniły to prawie wszystkie kraje kontynentu. Za istotny sukces dyplomacji angolskiej można uznać negocjacje międzyrządowe z RPA i Kubą w 1988 roku, których efektem było podpisanie umowy dotyczącej wycofania wojsk południowoafrykańskich i kubańskich z terytorium Angoli oraz gwarancji przestrzegania rezolucji nr 435/78 Rady Bezpieczeństwa ONZ dotyczącej proklamacji niepodległości Namibii i przeprowadzenia w niej wolnych wyborów w pod auspicjami ONZ. Inwazja Republiki Południowej Afryki na Angolę i opór przed przyznaniem Namibii niepodległości stały się czynnikami budzącymi solidarność państw Afryki i tym samym zmianę stanowiska wobec sytuacji w Ludowej Republice Angoli i Namibii utrzymywanej w stanie kolonii.

Bardzo charakterystyczne pod tym względem stanowisko w Organizacji Jedności Afrykańskiej zajęła Nigeria, która początkowo wypowiadała się za

225 B. Kaczyński, Organizacja Jedności Afrykańskiej. Charakter i działalność, PISM, Warszawa 1976, s.131-133

226 J. B. Miranda, Minister Spraw Zagranycznych Angoli, “Revista o diplomatico” nr 10, s. 31-35, Luanda-Mirex.

227 B. Kaczyński, op. cit., s. 116-133

utworzeniem w Angoli rządu koalicyjnego z trzech ruchów: MPLA, FNLA i UNITA.

Za względu na to, że mamy trzy partie polityczne w Angoli, a więc i siły odśrodkowe, stoimy niewzruszenie na gruncie jedności Angoli, podobnie jak i innych państw afrykańskich, zdając sobie sprawę ze sztuczności granic wielu z nich. Uważaliśmy początkowo, że opowiedzenie się po stronie jednego z ruchów oznaczać będzie nasze poparcie dla separatyzmu i wojny domowej w Angoli.

Ponadto OJA nie była dobrze poinformowana o prawdziwej sytuacji w Angoli228. Wiadomości czerpaliśmy z prasy i z wywiadów zachodnich, a można sobie wyobrazić jak przedstawiały one tę sytuację. Historię polityczną Angoli otworzył nam dopiero Sekou Touré, prezydent Gwinei, który postawił tezę, że pod żadnym pozorem nie wolno stawiać znaku równości między MPLA a FNLA i UNITA.

Wysłaliśmy wówczas dwie tajnie misje do Angoli: jedną z Lagos, a drugą złożoną z ambasadorów Nigerii w ościennych krajach afrykańskich.

Sprawozdania tych dwóch misji były identyczne i potwierdzały w pełni ocenę Sekou Touré.

W procesie uświadamiania Afryce groźby ze strony RPA najaktywniejszą rolę odegrały wszystkie dawne kolonie portugalskie: Gwinea Bissau, Wyspy Zielonego Przylądka, Świętego Tomasza i Książęca oraz Mozambik. Z dwóch przyczyn. Po pierwsze dlatego, że poznały one na swym przykładzie, co oznaczał w przeszłości sojusz faszystowskiej Portugalii z rasistowską Republiką Południowej Afryki. Po drugie, znały dobrze również i Portugalię po obaleniu faszyzmu, wiedziały, iż w tej nowej Portugalii działają wciąż siły reakcyjne. To one właśnie sprawiły, że niepodległość Angoli rodziła się w tak straszliwych bólach. Stąd ta wielka bojowość w poparciu dla patriotycznych sił Angoli ze strony nawet małych krajów, dawnych kolonii portugalskich229. W Gwinei Bissau komisarz (minister) informacji powiedział, że gdyby zaszła potrzeba, jego kraj wysłałby wojska do Angoli. Ale bynajmniej nie wszystkie państwa czarnej Afryki

228 Robin Hallent, The South African Intervention In Angola, 1975-1976, “ African Affaires”, vol.

77 (July 1978), Ver o” Diario de Noticias”, Lisboa, 29 grudnia 1975.

229 Deklaracje o solidarnosci krajów portugalskojęzycznych z Angolą na szczycie OUA w 1976 roku

zajmowały tak zdecydowane stanowisko po stronie ludowej Angoli230. Wywoływało to gorycz przywódców tego państwa, która wyraziła się m.in. w przemówieniu premiera rządu Angoli Lopo do Nascimento z 12 grudnia 1975 roku, a więc z okresu, w którym toczyły się najcięższe walki z wojskami RPA.

Premier Angoli jeszcze raz podkreślił, że wojna w jego kraju nie jest wojną domową, ale walką z zewnętrzną agresją:

„Niestety, jak się wydaje, znaczna liczba państw afrykańskich i OJA jako instancja ogólnokontynentalna nie zrozumiały lub nie chciały zrozumieć prawdziwej treści naszej walki i okoliczności, w jakich się ona odbywa. Jak wytłumaczyć, że pewna liczba państw afrykańskich, z których jedne bardziej, inne mniej pomagały MPLA w jego walce przeciwko kolonializmowi by doprowadzić, a nawet zmusić do zgody między ruchem wyzwoleńczym a grupami, w których szeregach znajdują się najemnicy różnych narodowości. Co jest zdecydowanie potępione przez Organizację Jedności Afrykańskiej231. Genralnie można powiedzieć, że wAngli mediacja OJA nie była udana, gdyż rywalizujące ze sobą organizacje narodowowyzwoleńcze cześciej były wrogie wobec siebie niż gotowe do współpracy232.

MPLA przy pomocy Kubańczyków prowadził walkę o swoją egzystencję.

Wciąż niektóre państwa Czarnej Afryki podejmowały wysiłki majace na celu utworzenia w Angoli rządu koalicyjnego i przekonywały MPLA by zrezygnował z „konkretnej, wszechstronnej i bezwarunkowej pomocy”, pod którą, premier Angoli rozumiał przede wszystkim pomoc kubańską233. Wysiłek taki podjął prezydent Zambii Kenneth‟a Kaunda odbywając podróż do Kenii i Tanzanii. Jak bardzo musiało mu zależeć na osiągnięciu trójstronnego rozwiązania w Angoli świadczy fakt, że była to jego pierwsza wizyta w Kenii od siedmiu lat. We wspólnym komunikacie z 15 grudnia 1975 roku obaj prezydenci domagali się natychmiastowego wstrzymania ognia. Wyrazili oni swe głębokie niezadowolenie z powodu interwencji zagranicznych i wzywali przywódców trzech ruchów do

230 Przemówienie ministra informacji Republiki Gwinea Bissau wygłoszone w dniu 27 stycznia 1975 roku na szczycie OUA w Addis-Abebie w sprawie uznania Republiki Ludowej Angoli.

231 Przemówienie Lopo de Nascimento premiera rządu Republiki Ludowej Angoli w dniu 12 grudnia 1975 roku na szcycie OUA w sprawie interwencji militarnej RPA w Angoli.

232 W. Lizak, Afrykańskie instytucje bezpieczeństwa, Warszawa 2012 r., s. 163

233,, Diario de Noticias Lisboa ,, ( lisboński dziennik informacyjny),29 dezembro 1975 r.

poszukiwania rozwiązania politycznego. Mimo zgody prezydenta Kenii Jomo Kenyatta na te sformułowania nikt nie podjął tematu rządu koalicyjnego w Angoli234. Korespondent Reutera w Nairobi stwierdzał 4 stycznia 1976 roku, że

„w tygodniach, które nastąpiły po spotkaniu, Kenia na ten temat milczała i nie wydawało się, by była ona bardzo aktywna w wysiłkach dyplomatycznych”. Po wizycie w Kenii prezydent Kaunda odbył wizytę w Tanzanii, gdzie spotkał się z prezydentem tego kraju Juliuszem Nyerere i prezydentem Mozambiku Samora Machel‟em. Wywarł on jednak niewielkie wrażenie na tych dwóch zdecydowanych zwolennikach MPLA. I nie mogło być inaczej, jeżeli mniej więcej w tym czasie Tanzania uznała Ludową Republikę Angoli, podobnie jak Sudan. Ze strony prezydenta Kaunda były to, przed konferencją OJA na szczycie, działania świadome dla pozyskania postępowych, czy choćby realistycznie myślących państw Afryki, zmierzające do stworzenia na tej konferencji atmosfery przychylnej dla Angoli i MPLA235 .

William Eteki, sekretarz generalny OJA, oświadczył 17 grudnia 1975 roku w Nairobi, że zdecydowano by wkrótce zwołać spotkanie ministrów spraw zagranicznych w celu przygotowania konferencji na szczycie. Ogłosił on równocześnie, że Ludową Republikę Angoli uznało 15 państw członkowskich:

Algieria, Benin, Gwinea Bissau, Gwinea, Gwinea Równikowa, Kongo, Madagaskar, Mali, Mozambik, Wyspy św. Tomasza i Książęca, Somalia, Sudan, Tanzania i Wyspy Zielonego Przylądka. Tego samego dnia przybył do stolicy Nigerii Lagos premier Lopo do Nascimento, by zaprezentować prasie czterech żołnierzy południowoafrykańskich wziętych do niewoli przez siły patriotyczne Angoli (FAPLA)236. Ale wszystkich zaskoczył i pokonał oryginalnością propozycji prezydent Ugandy i przewodniczący OJA Amin Dada. Dnia 28 grudnia 1975 roku zrobił on krok wprost sensacyjny – poparł publicznie pomoc kubańską i radziecką dla Angoli. Było to posunięcie niespodziewane, ponieważ Amin Dada jako przewodniczący OJA tłumaczył swój wcześniejszy brak poparcia

234 Końcowy komunikat prasowy konferencji prezydentów Zambii, Kenii,Tanzanii o sytuacji militarno-politycznej w Angoli odbytej 15 grudnia 1975 r.

235 Konferencja prezydentów Zambii, Mozambiku i Tanzanii w dniu 10 stycznia 1976 r. w sprawie sytuacji militarno-politycznej w Angoli, odbywająca się w ramach przygotowań do szczytu OUA,

236 Komunikat Williene Eteki sekretarza generalnego OUA,wydany w ramach przygotowań do szczytu OUA w Nairobi w dniu 17 grudnia 1975r.,w sprawie uznanie Republiki ludowej Angoli jako czlonka OUA..