• Nie Znaleziono Wyników

W początkowym okresie działalność POZ „Znak” polegała na werbowaniu członków, a następnie tworzeniu oddziałów wojskowych, prowadzeniu działalności wywiadowczej, a także na tropieniu konfidentów. Oprócz tego komendy powiatowe organizowały szkolenia oddziałów sabotażowych i dywersyjnych. Polska Organi-zacja Zbrojna na terenie powiatu lipnowskiego kolportowała instrukcje i odezwy, a także wydawała pismo konspiracyjne pt. „Iskra Wolności”. W składzie konspira-cyjnego kolegium redakkonspira-cyjnego przez cały czas wydawania byli: Czesław Luliński, Lubomir Narczewski, Edward Brzozowski i Tadeusz Kowalski. Powielano ją w mieszkaniu Wacława Lulińskiego, ps. „Stańczyk”, dróżnika z Józefkowa, jednak spiritus movens całego, dość ryzykownego przedsięwzięcia, był syn Wacława, Cze-sław Luliński. Do stałych współpracowników konspiracyjnego zespołu należeli po-nadto: Antoni Tężycki, ps. „Grot”, „Tadeusz Michalski, ps. „Lech” i Józef Przeta-kiewicz. Z działalnością tego ośrodka związane były także inne osoby, w tym m. in.

Witold Skalski, ps. „Maczuga”, traktorzysta w majątku Chodorążek, syn zarządcy tamtejszej posiadłości156.

Redaktorem pisma był Edmund Ruszkowski, ps. „Serb”, młody nauczy-ciel z Żagna koło Skępego. Winietę i karykatury gazetki opracowywał nauczynauczy-ciel, Tadeusz Kowalski, ps. „Tolek”, „Wiarusz”, „Tomasz”, absolwent wymyślińskie-go seminarium (rocznik 1936), przedwojenny kierownik szkoły Wólce Małej koło Skępego, absolwent tajnych kompletów Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, za-przyjaźniony z Henrykiem Kopczyńskim z Nowej Wsi w gminie Chrostkowo157.

Wydawcy gazetki korzystali z materiałów propagandowych, dostarczanych z Warszawy przez kuriera ukrywającego się pod pseudonimem „Wojtek”. Według relacji współpracowników konspiracyjnego kolegium redakcyjnego, „Wojtek” miał zabierać do Warszawy część nakładu „Iskry Wolności”. Prawdopodobnie kurier ten dostarczał do Józefkowa wydawany w Warszawie „Żołnierz Wolności” – centralny

156 AFGEZ, sygn. 75-763/Pom., Luliński Czesław; M. Krajewski, W cieniu wojny i okupacji…, 150-52; s. 329; K. Wojtowicz, Marylka…, s. 122, 127; B. Ziółkowski, Polska podziemna…, s. 295.

W niektórych publikacjach w składzie redakcji „Iskry Wolności” wymienia się błędnie także Józefa Sadowskiego, por. Z. Góźdź, Lipnowska AK, Gazeta Pomorska 1992, nr 43.

157 AFGEZ, sygn, 845-1543/Pom., Ruszkowski Edmund; M. Krajewski, U źródeł wiedzy…, s. 132;

H. S. Kamiński, Nauczyciele pomorscy w konspiracji..., s. 239; E. Skerska, Kowalski Tadeusz, [w:]

SBKP, cz. 6, s. 91.

organ Polskiej Organizacji Zbrojnej, a także „Biuletyn Informacyjny”, „Żołnierz Polski”, „Żołnierz Polski w Drugiej Wojnie Światowej”, „Myśl Wyzwolona”, „Zie-mie Zachodnie Rzeczypospolitej”, „Głos Pracy”, „Walka o Wolność”. Kurier ten był pracownikiem kolejowym na odcinku Nasielsk-Toruń. Nadto materiały infor-macyjne przywoził kurier Stanisław Witkowski, ps. „Żbik” (po wojnie Stanisław Poray-Tucholski), pochodzący właśnie ze Skępego. S. Witkowski, aresztowany w Toruniu w dniu 6 maja 1943 r. w mieszkaniu Tomasza Leszczyńskiego, 6 wrześ-nia tego roku wraz z grupą AK-owców, przy pomocy M. Sobocińskiej, zdołał zbiec z toruńskiego więzienia. Wcześniej był on przewożony na konfrontację do więzie-nia w Lipnie z aresztowanymi dzień wcześniej jego rodzicami: Janem i Feliksa Wit-kowskimi z Józefkowa, jego szwagrami: Eugeniuszem i Marianem Wodzyńskimi ze Skępego oraz Wacławem i Czesławem Lulińskimi z Józefkowa158.

Do wydawania gazetki służyła maszyna do pisania i płaskie powielacze.

Początki jej wydawania wiążą się z momentem zorganizowania właśnie w domu Lulińskich w 1941 r. nasłuchu radiowego, kiedy to kilku młodych nauczycieli: Ta-deusz Kowalski, Józef Przetakiewicz i TaTa-deusz Michalski, zdobywszy maszynę do pisania i powielacz, postanowili wydawać konspiracyjne pismo.

Konspiracyjna narada w Józefkowie, od lewej - Czesław Luliński, Edmund Ruszkowski i Stanisław Witkowski

158 AFGEZ, sygn. 169-778/Pom., Konopiński Jan, sygn. 511-511/Pom., Lulińska Natalia, sygn. 572-572/Pom., Lulińska Anastazja, sygn. 574-574/Pom., Lulińska Helena; Rel. Cz. Luliński, A. Tężycki, J. Sadowski, J. Walewski; A. Nieuważny, Być może żyje. Akcja „N”, Nowości 1988, nr 15, z 22 stycznia; M. Krajewski, Słownik…, s. 196; R. Lewandowski, Martyrologium…, s. 8; Z. Góźdź, Lip-nowska AK, Gazeta Pomorska 1922, nr 43; E. Zawacka, Szkice z dziejów WSK, s. 314; U. Jabłczyńska, Lulińscy, Biuletyn Fundacji Archiwum Pomorskie Armii Krajowej, 1922, nr 2, s. 4-6; B. Ziółkowski, Polska podziemna…, s. 295, 300, gdzie jednak imię jednego z braci Wodzyńskich jako Edmund.

„Iskra Wolności” wydawana była dość nieregularnie, w niektórych okre-sach raz w tygodniu, w nakładzie około 50 egzemplarzy o objętości 4-6 stron. Ga-zetka wychodziła od jesieni 1941 r. do 5 maja 1943 r., tj. do dnia aresztowania całej rodziny Lulińskich. Przy powielaniu i kolportowaniu tej gazetki pracowała cała rodzina Lulińskich: Wacław – ojciec (dróżnik), Anna Józefa – matka, Czesław, ps. „Stańczyk”, dwudziestopięcioletni syn, który od 1941 r. był zastępcą komen-danta lipnowskiego obwodu ZWZ-AK, Natalia – córka, ps. „Czertwan” (zamęż-na Olszewska), wówczas jeszcze młoda dziewczy(zamęż-na, przewożąca prasę, po którą przyjeżdżał z Warszawy człowiek o pseudonimie „Wojtek”, Helena – córka, ps.

„Koniczynka” (zamężna Wiśniewska), także wówczas bardzo młoda osoba, wresz-cie Anastazja, żona Anzelma Lulińskiego, z domu Topolewska, ps. „Nata”, która w maju 1943 r. nie została aresztowana, bowiem posiadała paszport amerykański (podobnie jak i Franciszka, zamężna Marcinkowska), a także Władysław Luliński – brat Czesława159.

Papier i inne potrzebne materiały dostarczała Janina Paradowska, która w tym czasie była ekspedientką w sklepie artykułów papierniczych w Lipnie u Niemca Zemmlera. Materiały do gazetki zdobywała z nasłuchu radiowego m. in.

Sabina Pawłowska, ps. „Chłopka”, pracująca w czasie okupacji w składzie papieru firmy OEMLER w Lipnie. Zdobyte wiadomości dawała do przepisania na maszy-nie zatrudnionej w tej firmie maszynistce. Potem teksty te docierały do Józefkowa, gdzie były redagowane i powielane.

„Iskrę Wolności” z Józefkowa do Lipna, a także inne tytuły dostarczane tu z Warszawy, przewoziła Aleksandra Jurkiewicz 20-letnia kurierka i łączniczka, ps. „Strzała”, pracująca od stycznia 1941 r. w niemieckiej firmie obuwniczej „Bata”

w Lipnie. Konspiracyjną prasę rozprowadzała w Lipnie wśród zaufanych człon-ków rodzin160. Kolporterką „Iskry Wolności” była także Jadwiga Lewandowska, ps. „Hanka”, „Pliszka”, która co miesiąc przewoziła konspiracyjne egzemplarze do Obwodu AK Rypin. U jej rodziców kwaterował nielegalnie Tadeusz Kowalski, późniejszy komendant rypińskiego obwodu Armii Krajowej po aresztowaniu w Ry-pinie pierwszego komendanta Obwodu Rypin, organisty Antoniego Zielińskiego.

J. Lewandowska konspiracyjną gazetkę z Józefkowa przewoziła m. in. do rypiń-skiego punktu kolportażu znajdującego się u Józefa Lubowicza w Cukrowni Ostro-wite koło Rypina. Kolporterką prasy była także członkini POZ „Znak”, a potem AK, Różańska z Okalewa. Łącznikami pomiędzy Czesławem Lulińskim z Józefkowa a Zbigniewem Klubińskim, ps. „Wichura” w Mokowie i jednocześnie

kolporterka-159 AFGEZ, sygn.: Lulińska Natalia, Lulińska Czesław, Luliński, Wacław, Marcinkowski Józef;

J. Nowak-Jeziorański, Kurier z Warszawy, Warszawa-Kraków 1989, s. 164-169; K. A., Ucieczka z więzienia Gestapo na Wałach w Toruniu w r. 1943, Biuletyn Fundacji Archiwum Pomorskie AK (Toruń), 1993, nr 2 (18), s. 1-2.

160 Honorowi obywatele miasta Lipna…, s. 150.

mi „Iskry Wolności” była Janina Cieślikowska i jej córka Hanna, zaprzysiężona przez Tadeusza Kowalskiego161.

Wśród kolporterów „Iskry Wolności” występował m. in. Jan Konopiński, który pracował w firmie wikliniarskiej w Lubiczu pod Toruniem u Trembickiego.

Współpracował on z Józefem Płuchowskim. W działalności tej zaangażował się także mieszkaniec Józefkowa, Józef Marcinkowski, który współdziałał z Witol-dem Skalskim. Nie zaniechał tej działalności także po wywiezieniu w 1942 r. na ro-boty przymusowe do Gdyni. W ramach akcji „N” współdziałał on ze Stanisławem Witkowskim, ps. „Żbik”, ożenionym z Wodzyńską ze Skępego.

Na treści, powielanie i rozpowszechnianie „Iskry Wolności” żadnego wpły-wu nie miał Józef Sadowski, komendant AK Obwodu Lipno, bowiem członkowie zespołu redakcyjnego, w tym szczególnie Ludomir Narczewski, należeli do poli-tycznych jego przeciwników, uznając, że nie był on osobą do końca predysponowa-ną do zajmowania takiego stanowiska w strukturze konspiracyjnej162.

Po wielu latach od zakończenia wojny pojedyncze egzemplarze „Iskry Wol-ności” można jeszcze zobaczyć w Izbie Pamięci i Tradycji im. płk M. Sobocińskiej w Zespole Szkół w Skępem, a także w toruńskim Archiwum Fundacji Generał El-żbiety Zawackiej.

161 AFGEZ, sygn. K/478-478/Pom.: Lewandowska Jadwiga.

162 B. Ziółkowski, Polska podziemna…, s. 295.