• Nie Znaleziono Wyników

Tajemnica cierpienia a przypadek Hioba. Poszukuj¹c

W dokumencie Metafizyka cierpienia (Stron 187-195)

4.1. Starotestamentowe usprawiedliwienie cierpienia

4.1.5. Tajemnica cierpienia a przypadek Hioba. Poszukuj¹c

Poszukuj¹c zrozumienia niezrozumianego?

Cierpienie jest z³e bez wzglêdu na to, czy jest fizyczne, czy duchowe.

Zabiera coœ cz³owiekowi z tej jego pierwotnej doskona³oœci i godno-œci. Byæ mo¿e ukryta pamiêæ o niej nie pozwala go zaakceptowaæ i pozostawia cierpienie na poziomie z³a, przeciwnego dobrej pier-wotnej naturze stworzenia. O metafizyce cierpienia mo¿na zatem mówiæ, i mówi siê w ksiêgach Starego Testamentu, w kontekœcie dobra i z³a. Cz³owiek, gdy cierpi, doznaje z³a. W ten w³aœnie sposób myœlano o cierpieniu w Starym Testamencie. Oddawa³ to niew¹tpli-wie jêzyk418, ale i idee przedstawione we wczeœniejszych przyk³a-dach. W jêzyku hebrajskim z³o i cierpienie uto¿samiano ze s³owami ra’ i ra’a oraz sar (sarar)419. Dwa pierwsze wskazywa³y zarówno na 4. Wybrane elementy chrzeœcijañskiej nauki o sensie cierpienia

415 Por. te¿ 2 Krl 14, 6; 25, 4.

416 Por. np. Wj 21, 28-29; Kp³ 20; Lb 35, 18; 35, 30 oraz 2 Mch 1, 17; 13, 7-8.

417 Por. np. Rdz 20, 7; Ezd 7, 25-26; 2 Krl 1, 1-6.

418 Por. dwa fragmenty Starego Testamentu: Syr 37, 16-18; Prz 18, 20-21. Wskazu-je siê w nich na znaczenie jêzyka nie tylko w dzia³aniu, ale i w Wskazu-jego konsekwencjach.

419 Z³o przeciwstawiano dobru. W hebrajskim: tob, w greckim (por. przek³.

Septuaginty, BGT Biblia Works Greek LXX/ BNT), odpowiednikiem dla s³ów okreœ-laj¹cych z³o – cierpienie by³o:êáêüò, przeciwieñstwo êáëüò. Greckie odpowiedniki

z³o cierpienia fizycznego, jak i na z³y czyn, czy na jego sprawcê.

To ostatnie wskazywa³o dodatkowo na doœwiadczanie owego z³a.

Z kolei g³ówne idee, do których odwo³ywa³y siê analizy metafizyki cierpienia czynione w powy¿szych, wybranych fragmentach Starego Testamentu, wskazywa³y na istotê owego z³a – cierpienie. Samo ist-nienie przecie¿, jak wynika z Ksiêgi Rodzaju, jest dobre. Istota zaœ z³a – cierpienia – le¿y w odwróceniu siê Boga, od swojego stworzenia.

Nie od wszystkiego oczywiœcie i nie ostatecznie. Poprzez odwróce-nie siê Boga od cz³owieka, cz³owiek odwróce-nie mo¿e uczestniczyæ w Dobru Stwórcy. Jest jakby odciêty od niego, nie mo¿e z niego korzystaæ.

Jednak, czy owo pozbawienie Dobra Boskiego, wyra¿aj¹ce siê w ludz-kim cierpieniu, zawsze jest konsekwencj¹ ludzkiego grzechu? Stary Testament ukazuje, ¿e nie. Czasami, jak w przypadku Hioba, cierpie-nie jest konsekwencj¹ woli Bo¿ej, wobec której cz³owiek czuje siê bezradny. Oczywiœcie, wtedy powstaje pytanie, dlaczego i co wtedy czyniæ420.

Mo¿na na wiele sposobów interpretowaæ Ksiêgê Hioba, równie¿

wobec wczeœniej czynionych rozwa¿añ na temat metafizyki cier-pienia. To w³aœnie w niej wskazuje siê na nowy znacz¹cy element chrzeœcijañskiej metafizyki cierpienia. W Ksiêdze Hioba wskazuje siê na historiê sprawiedliwego cz³owieka, który bez ¿adnej winy ze swojej strony zostaje doœwiadczony wielorakim cierpieniem. Cier-pi z powodu straty swojego maj¹tku, potem z powodu straty sy-nów i córek, potem z powodu fa³szywego pogl¹du najbli¿szego otoczenia, wreszcie z powodu tr¹du, który niszczy ca³e jego cia³o.

Jakby tego jeszcze by³o ma³o, cierpi z powodu przekonania o w³as-nej sprawiedliwoœci, która jego zdaniem zosta³a naruszona przez Najwy¿szego.

s³owa sar (sarar) to: thlipsis (ucisk, nieszczêœcie), ananke (przymus, koniecznoœæ), tapeinosis (upokorzenie), kopos (trud) itd. Hebrajski jêzyk nie ma odpowiednika greckiegopÜó÷ï – cierpiê. Por. np. E. Jenni, C. Westermann, Theologisches Hand-wörterbuch zum Alten Testament (THAT), Bd 2, München-Zürich 1976, kol. 794-803;

J. De Fraine, Dobro i z³o, w: S³ownik teologii biblijnej, pod red. X. Leon-Dufoura, Po-znañ 1973, s. 207-211; R. Popowski, Wielki s³ownik grecko-polski Nowego Testamentu, Warszawa 1995, s. 474.

420 Choæ, w dalszej czêœci bêdziemy poszukiwali odpowiedzi na to pytanie, dlaczego cz³owiek doœwiadcza cierpienia i Bóg zezwala na nie, odpowiedŸ na nie pozostaje zamkniêta w Tajemnicy Boga. Jednak istniej¹ tu trzy czêœciowe roz-wi¹zania: szacunek Boga wobec wolnej woli cz³owieka; poddanie siê z³u, a¿ do œmierci, id¹c za przyk³adem Chrystusa; odwo³anie siê do chwalebnego koñca œwiata, kiedy z³o zostanie ostatecznie pokonane.

Na tle Ksiêgi Hioba powstaje pytanie: Czy Bóg oczekuje od cz³o-wieka pytañ o sens jego cierpienia421? A mo¿e to cz³owiek, w swoim niezrozumieniu i swojej pysze, stawia je Bogu, podwa¿aj¹c w ten sposób Jego sprawiedliwoœæ? Byæ mo¿e, musi to jednak uczyniæ z se-rcem rozdartym i pe³nym niepokoju, ¿eby zrozumieæ inny sens cier-pienia ni¿ tylko jako kary za przekroczenie praw Pana. Ostatecznie chodzi zatem o nowy zbawczy sens cierpienia, o now¹ metafizykê cierpienia, która odwiedzie cz³owieka nie tylko od grzechu, ale tak¿e od pychy, aby ostatecznie uchroniæ jego duszê od grobu422i oœwieciæ blaskiem ¿yj¹cych423. Ostatecznie ten „blask ¿yj¹cych” staje siê stawk¹, której Hiob nie mo¿e zrozumieæ, a¿ do chwili swojego bez-poœredniego spotkania z Bogiem. W Ksiêdze Hioba Bóg siê nie spie-szy wobec jego wo³añ, jakby uznaj¹c, ¿e Hiob jeszcze nie jest gotów.

Jednak ostatecznie Hiob, dziêki Elihu, zdaje siê rozumieæ, ¿e to On, Bóg, jest Ÿród³em tego blasku, który daje ¯ycie, a Hiob musi przejœæ wszystkie etapy doœwiadczenia cierpienia, aby wznieœæ siê na

wy-¿szy poziom prawdy o Bogu. To w nim wyra¿a siê najg³êbszy sens metafizyki cierpienia. Powstaj¹ jednak pytania: Jaka jest ta prawda o Bogu w Ksiêdze Hioba i jakie jest to ludzkie cierpienie, które do niej prowadzi?

Oba pytania mo¿na przykryæ tajemnic¹ Boga albo uznaæ, ¿e pro-blem cierpienia w Ksiêdze Hioba pozostaje nierozwi¹zany. Mo¿na te¿, wobec niezawinionego cierpienia, którego doœwiadcza Hiob, poszukiwaæ relacji pomiêdzy Bogiem a cz³owiekiem. Ostatecznie ze 4. Wybrane elementy chrzeœcijañskiej nauki o sensie cierpienia

421 Por. Jan Pawe³ II, Salvifici Doloris, dz. cyt., s. 15. W tekœcie jednoznacznie

„…Bóg … s³ucha tego pytania i oczekuje na nie”.

422 Por. Hi 33, 15-19:

„We œnie i w nocnym widzeniu, Gdy twardy sen spada na ludzi;

i w czasie drzemki na ³ó¿ku otwiera On ludziom uszy, przera¿enie budzi w ich sercach.

Chce odwieœæ cz³owieka od grzechu i mê¿a uwolniæ od pychy, uchroniæ duszê od grobu, a ¿ycie – od ciosu dzidy.

Przez cierpienie nawraca na ³o¿u i przez udrêkê w koœciach nieustann¹”.

423 Por. Hi 33, 28-30:

„ocali³ mi ¿ycie od zejœcia do grobu, moje ¿ycie raduje siê œwiat³em.

Wszystko to dwa i trzy razy Bóg czyni wzglêdem cz³owieka, chc¹c go uwolniæ od grobu i oœwieciæ blaskiem ¿yj¹cych”.

strony Hioba jest ona pe³na pokory424, jakby przywracaj¹ca „dawn¹ prawoœæ”425jeszcze z czasów raju. Jednak nie mo¿emy zapominaæ,

¿e analiza cierpienia Hioba prowadzi przez prawdê o Bogu, która zderza siê z zagadnieniem z³a426. Ono z kolei wyra¿a siê tak¿e w cier-pieniu. Wczeœniejsze rozwa¿ania wskaza³y na sens metafizyki cierpie-nia jako „z³a usprawiedliwionego”. W przypadku Hioba jest inaczej.

Nie ka¿de cierpienie jest nastêpstwem winy i ma charakter kary.

Jednak, czy cierpienie mo¿e mieæ charakter tylko próby, wiary i uf-noœci Hioba? Takie t³umaczenie zdaje siê byæ zubo¿eniem pojêcia sprawiedliwoœci Bo¿ej427. Zatem, czy cierpienie Hioba jest zapowie-dzi¹ metafizycznego cierpienia Chrystusa? W przypadku Hioba to Bóg otwiera mu „oczy”:

Biednego On ratuje przez nêdzê, cierpieniem otwiera mu uszy (Hi 36, 15).

Choæ cierpienie jest tu warunkiem koniecznym, jego efektem jest nowa prawda o Bogu428, a w zwi¹zku z ni¹ nowa prawda o cierpie-niu, które przenosi cz³owieka do Jego blasku. St¹d Hiob mo¿e po-wiedzieæ:

Dot¹d Ciê zna³em ze s³yszenia, teraz ujrza³o Ciê moje oko, dlatego odwo³ujê, co powiedzia³em,

kajam siê w prochu i w popiele (Hi 42, 5-6).

Jednak, zanim to uczyni, musi przejœæ wszystkie etapy ludzkiego cierpienia. Tym razem nie w poczuciu winy, ¿e cierpienie jest kar¹ za przeciwstawienie siê Bogu, ale z tym „dodatkowym” cierpieniem z poczucia niesprawiedliwoœci.

Pomijaj¹c relacjê pomiêdzy Bogiem i szatanem, jak siê wydaje, ma³o istotn¹429wobec metafizycznego sensu cierpienia Hioba, zwróæmy

424 Hi 40, 4-5:

„Jam ma³y, có¿ Ci odpowiem?

Rêkê po³o¿ê na ustach.

Raz przemówi³em, i nie odpowiem, i drugi raz, a niczego nie dodam”.

425 Por. Hi 33, 20-30.

426 Mo¿na mówiæ o tajemnicy z³a, która wyra¿a siê miêdzy innymi w tym, ¿e choæ Bóg jest wszechmocny, pozwala na tak wiele grzechów i cierpienia. Czêœcio-we rozwi¹zanie tej tajemnicy ujawnia przypis 43.

427 Trudno sens cierpienia ostatecznie wi¹zaæ tylko z porz¹dkiem moralnym opartym na sprawiedliwoœci. Por. Jan Pawe³ II, Salvifici Doloris, dz. cyt., s. 18-19.

428 Prawda o Bogu Elifaza, Bildada, Sofara i Hioba jest fa³szywa, por. Hi 42, 7.

429 Dla niektórych relacja pomiêdzy Bogiem i szatanem jest kluczowa w po-szukiwaniu sensu cierpienia, choæ staje siê ona wtórna wobec poszukiwania na jej

uwagê na jego etapy. Szatan, za przyzwoleniem Boga, obarcza pra-wego, sprawiedlipra-wego, bogobojnego i unikaj¹cego grzechu Hioba (Hi 1, 8) cierpieniem straty wszystkiego, co posiada. Gin¹ jego wszyst-kie bogactwa. Gin¹ te¿ wszystwszyst-kie jego dzieci, synowie i córki (por.

Hi 1, 19). Có¿ dla cz³owieka jest naprawdê cenne w ¿yciu? Hiob do-œwiadcza cierpienia straty, ale nie jest to dla niego jeszcze druz-goc¹ce. Rozdziera swoje szaty, goli g³owê, upada na ziemiê, ale od-daje pok³on Panu i mówi:

Nagi wyszed³em z ³ona matki i nagi tam wrócê.

Da³ Pan i zabra³ Pan.

Niech bêdzie imiê Pañskie b³ogos³awione! (Hi 1, 21)

Cierpienie straty nie zabiera Hiobowi ufnoœci, nie przypisuje on jeszcze Bogu nieprawoœci. Pytanie, co dla cz³owieka jest cenne, po-zostaje. Jednak nawet cierpienie tr¹du, które staje siê udzia³em Hio-ba, nie zaburza jego wewnêtrznej prawoœci. Przyjmuje je, podobnie jak dobro, które wczeœniej by³o jego udzia³em – teraz tak¿e przyjmu-je z³o. Bo dobro i z³o pochodz¹ od Boga, tak¿e i z³o, które dotyka tego, co wydaje siê w ¿yciu ludzkim najcenniejsze, zdrowia i ¿ycia (Hi 2, 10). Taka jest prawda na temat Boga Hioba, choæ wkrótce j¹ zmieni.

Jak¿e ludzka jest reakcja przyjació³ Hioba, która zamiar pociesze-nia przekszta³ca, wobec naocznoœci cierpiepociesze-nia i bólu, w milczenie.

Przyjaciele Hioba tak¿e cierpi¹, choæ inaczej, z niezrozumienia, z lê-ku przed podobnym losem.

Wszyscy przeczuwaj¹ tajemnicê Boga, która staje siê ich udzia³em, dlatego milcz¹:

Siedzieli z nim na ziemi siedem dni i siedem nocy, nikt nie wyrzek³ s³owa, bo widzieli ogrom jego bólu (Hi 2, 13).

Lecz milczenie nie mo¿e trwaæ wiecznoœæ. Zarówno przyjaciele Hioba, jak i on sam, nie pozostaj¹ w tym milczeniu, przerywaj¹ je.

Nie ma zatem w ich reakcji bezgranicznego zawierzenia Bogu, choæ chyba o to by chodzi³o, aby odkryæ sens metafizycznego cierpienia.

Cierpienie Hioba zdaje siê dopiero teraz rozpoczynaæ. Czy musi przejœæ przez oderwanie od wszystkiego, co dla Hioba cenne?

4. Wybrane elementy chrzeœcijañskiej nauki o sensie cierpienia

podstawie prawdy o Bogu. Por. np. uznan¹ czêœciowo za heretyck¹ interpretacjê cierpienia Hioba o. Victora White’a i Oskara Pfistera) czy za co najmniej intry-guj¹c¹ Paul Tilicha i Josef Goldbrunnera, w: C. G. Jung, OdpowiedŸ Hiobowi, War-szawa 1995, na przyk³ad s. 47, 55 i in.

Cenne by³o ¿ycie, bo przeklina ostatecznie dzieñ swojego urodzenia (Hi 3, 1-5), poczêcia (Hi 3, 6-10), uznaj¹c na koniec, ¿e w œmierci zna-laz³by ukojenie (Hi 3, 13). Nic ob³êdniejszego nie mo¿e Hiob wymyœliæ, ale zaczyna siê ju¿ teraz odrywaæ od Boga. Je¿eli Hiob by³ przywi¹zany do ¿ycia, to do ¿ycia szczêœliwego. Teraz potrzebuje poznania tajem-nicy Bo¿ej, któr¹ Bóg przed cz³owiekiem zamyka, i to nie pierwszy raz (por. Rdz 2, 16-17). Tym razem wyra¿a siê ona w zdaniu:

Po co siê daje ¿ycie strapionym,

istnienie z³amanym na duchu (Hi 3, 20).

Zatem, jaka jest prawda o Bogu Hioba i jego przyjació³? Prawda, która pozwoli zrozumieæ metafizyczny wymiar cierpienia Hioba?

Prawda ojców i dziadów? Zatem prawda przejêta, a nie w³asna?

Prawda, któr¹ ostatecznie zakwestionuje nie tylko Elihu, ale i sam Bóg (Hi 32-41)? Bóg jest sprawiedliwy (np. Hi 4, 7-11; Dn 3, 27-28;

Ps 19, 10; 36, 7; 48, 12; 51, 6 itd.); cierpienie jest owocem grzechu (Hi 5), nikt nie jest bez winy u Boga (Hi 4, 17-18). Lecz tylko umêczony zna sw¹ nêdzê. Nic nie pomog¹ pomys³y Elifaza, w których uznaje,

¿e powinien byæ szczêœliwy ten, którego Bóg karci (Hi 5, 17). Jeszcze nie teraz. Teraz przywi¹zanie Hioba do tego ziemskiego powodze-nia i szczêœcia jest jeszcze zbyt mocne. Nie mo¿e zrozumieæ, co jest ostatecznym celem ludzkiego ¿ycia, jakie szczêœcie i na czym ono polega. A sam Elifaz pewnie te¿ nie wie, no bo i sk¹d. Powtarza tyl-ko zas³yszan¹ prawdê o Bogu. Hiob cierpi, schodzi coraz g³êbiej w swoim cierpieniu. Jeszcze próbuje zachowaæ swoj¹ podmioto-woœæ, niezale¿noœæ od Boga, wskazuj¹c na Prawo, które jest pomiê-dzy nimi. Lêk przed Bogiem jest jeszcze tak wielki (Hi 6, 4), ¿e po-wstrzymuje siê przed wykazaniem Mu odstêpstwa od Prawa, st¹d ucieczka do samozniszczenia (Hi 6, 9). Choæ tylko na chwilê, jakby dla zaczerpniêcia oddechu, a potem z powrotem w cierpienie. Co w nim jest takiego, ¿e niesie a¿ taki ból. I znowu, ¿eby nie dotykaæ Boga, Hiob stwierdza:

Bracia moi zawiedli jak wody potoku (Hi 6, 15).

Zrozpaczonemu potrzebna jest pomoc od bliskich (Hi 6, 14), a ich przerazi³o cierpienie, którego stali siê œwiadkami (Hi 6, 21). Jednak ju¿ d³u¿ej nie mo¿na ukrywaæ tego, co od pocz¹tku Hiob czu³, choæ o tym nie mówi³, jakby boj¹c siê, ¿e mo¿e okazaæ siê to prawd¹. Bo przecie¿ sam szuka najg³êbszej istoty swojego cierpienia, jego meta-fizycznego wymiaru. Jeszcze jednak musi przejœæ boleœæ swojego ¿y-cia, ¿y¿y-cia, w którym póki co nie ma ju¿ nadziei na powtórn¹ zmianê

(Hi 7, 6-7). Czy jest ju¿ na dnie swojego cierpienia? Jeszcze trochê.

Choæ œmieræ wydaje siê znowu jedynym wybawieniem wobec cier-pienia nie do zniesienia (Hi 7, 15). Niestety, Hiob ma trzech przyja-ció³, a czwarty siê przys³uchuje. Zatem cierpienie Hioba trwa tak d³ugo, jak mówi¹. Bildad, drugi przyjaciel, wraca do sprawiedliwo-œci Bo¿ej, jakby wyczuwaj¹c to, co w Hiobie jeszcze g³êboko. Po-wstaje problem:

Czy Bóg nagina prawo,

Wszechmocny zmienia sprawiedliwoϾ? (Hi 8, 3)

Có¿ by zosta³o z tego œwiata, gdyby tak by³o? Mo¿e zatem to dzieci Hioba zgrzeszy³y, dlatego on musi cierpieæ? (Hi 8, 4) Jednak istota cierpienia Hioba jest inna. Jej metafizyczny wymiar jest inny.

U jej podstaw le¿y niesprawiedliwy s¹d. Hiob zdaje siê Boskie Prawo stawiaæ ponad Bogiem. O konsekwencjach tego jednak nie wspom-ni, choæ Hiob zdaje siê byæ w³aœnie teraz przy niewidzialnej granicy swojego cierpienia, które z egzystencjonalnego wymiaru przejdzie w metafizyczny. Przywi¹zanie do w³asnej sprawiedliwoœci jest moc-niejsze od przywi¹zania do Boga. Wszechpotêga Boga jest oczywis-ta. Jednak Jego obraz u Hioba430prowadzi ostatecznie do odrzuce-nia przez niego ¿ycia (por. Hi 9, 21; 10, 1). Sofar, nadal wraca do grzechu Hioba, wzywaj¹c go do nawrócenia. Jednak Hiob wyla³ ju¿

gorycz swojego cierpienia na Boga, po ludzku nie mo¿e zaakcepto-waæ tego subtelnego, choæ najdotkliwszego dla niego cierpienia, z przywi¹zania do w³asnej sprawiedliwoœci. Nie potrafi jej oddaæ Bogu? Musi spotkaæ siê z Bogiem (Hi 13, 1), lecz nie dla Niego same-go, a dla zaspokojenia siebie?

Lêk przed Bogiem zostaje, cierpienie Hioba nie przemija, ale na-gle dokonuje on oceny ¿ycia ludzkiego, jakby zapomnia³ o szczêœli-woœci, która jeszcze niedawno by³a jego udzia³em. Patrzy na niespo-kojne, krótkie ¿ycie, które przemija jak cieñ (Hi 14, 1-2). Œmieræ nie niesie ju¿ nadziei, jak wczeœniej myœla³ (Hi 14, 10; 14, 19).

Kolejne mowy przyjació³ zdaj¹ siê wspó³uczestniczyæ w cierpie-niu Hioba, a on prze¿ywa coraz g³êbiej oddalenie i opuszczenie przez Boga (Hi 16, 7-11; 19, 6; 27, 2). Hiob jest na dnie swojego cier-pienia. Opuszczony przez Boga, poszukuje w Bogu nadziei na roz-s¹dzenie sporu cz³owieka z Bogiem. Poszukuje w nim Wybawcy (Hi 19, 25). Choæ wydawa³oby siê, ¿e nie mo¿na zejœæ ni¿ej w swoim cierpieniu, Hiob jednak schodzi. Musi przeanalizowaæ jeszcze raz 4. Wybrane elementy chrzeœcijañskiej nauki o sensie cierpienia

430 Por. np. Hi 9, 2; 9, 19-20; 9, 22-23; 9, 27-28; 9, 32; 10, 12.

sprawiedliwoœæ Pañsk¹, wobec ¿ycia z³ych i dobrych na œwiecie (Hi 21). Œmieræ dla Hioba nie jest wyrównaniem tej niesprawied-liwoœci doczesnej, bo jego zdaniem:

Jeden umiera szczêœliwy,

ze wszech miar bezpieczny, beztroski.

Naczynia ma pe³ne mleka, szpik jego koœci jest œwie¿y.

A drugi umiera w goryczy duszy, i szczêœcia nigdy nie zazna³.

I razem bêd¹ le¿eæ w prochu,

obydwu pokryje robactwo (Hi 21, 23-26).

Hiob staje siê w swoim cierpieniu podobny do niewiernych, choæ jeszcze niedawno wzywa³ Boga, aby rozs¹dzi³ jego spór, z… Bo-giem. Teraz chce jeszcze zrozumieæ z³o panuj¹ce na œwiecie. Oczy-wiœcie, odnosi je do Boga, jakby czyni¹c Go wspó³odpowiedzialnym za nie (por. Hi 24, 1). Jednak coraz wiêcej zdaje siê w poszukiwa-niach Hioba ujawniaæ tajemnica Boga. Obejmuje ona nie tylko z³o, ale i cierpienie – ich wspólny metafizyczny wymiar. Hiob wreszcie zdaje siê na ni¹ zgadzaæ, uznaj¹c wszechmoc Boga. Poszukuje zatem m¹droœci, która wychodzi poza wnioskowania rozumu. Jest ona czêœci¹ metafizyki cierpienia. Choæ Hiob jeszcze raz musi przeanali-zowaæ swoje ¿ycie, owa analiza staje siê jak rachunek sumienia, po którym nast¹pi ju¿ akceptacja w³asnego doœwiadczenia (Hi 31).

Hiob jest gotów, zaakceptowa³ cierpienie, choæ jeszcze go nie porzu-ci³. Sam nie móg³ tego uczyniæ. Potrzebny by³ Elihu, który przygoto-wuje, nie tylko dla Hioba, now¹ prawdê o Bogu431, aby Hiob móg³ Go ujrzeæ. Warunkiem by³o cierpienie, w którym odrzuci³ wszystko oprócz Boga, nawet w³asn¹ pozorn¹ sprawiedliwoœæ. Dopiero to bez-poœrednie doœwiadczenie Boga „oko w oko” (Hi 42, 5-6) doprowa-dza do tego, ¿e nowa prawda o Bogu stanie siê jego udzia³em. Nie-wa¿ne staje siê wtedy przywi¹zanie do w³asnej sprawiedliwoœci czy zrozumienie cierpienia. Wa¿ny jest Bóg, a Hiob staje siê prawdo-podobnie nowym cz³owiekiem, choæ z Ksiêgi Hioba nie mo¿emy siê ju¿ o tym przekonaæ.

Metafizyczne cierpienie Hioba ma wiele etapów. Hiob, choæ osta-tecznie go nie rozumie, dziêki niemu doœwiadcza przemiany, która

431 Por. cztery mowy Elihu, Hi 32-36. Wskazuj¹ one, ¿e Bóg dla cz³owieka nie jest wrogiem, ¿e cierpienie jest narzêdziem ratuj¹cym od zejœcia do grobu, od osta-tecznego oddalenia od Boga. Bóg jest cierpliwy. Ostatecznie odrywa te¿ cz³owieka od zadufania w swoj¹ sprawiedliwoœæ, rodz¹c¹ pychê. Cz³owiekowi potrzebne jest ca³kowite zawierzenie Bogu.

doprowadza go do jego osobistej prawdy o Bogu. Sens cierpienia Hioba wskazuje, i¿ jest ono narzêdziem nowego bezwarunkowego podporz¹dkowania siê Bogu, jak kiedyœ, u zarania dziejów.

Jeszcze g³êbszego sensu cierpienia w Starym Testamencie mo¿na poszukiwaæ w Ksiêdze Izajasza.

W dokumencie Metafizyka cierpienia (Stron 187-195)

Powiązane dokumenty