• Nie Znaleziono Wyników

Transplantacje - metoda leczenia wpisująca się w salutogenetyczny model myślenia

CZĘŚĆ I POSTAWY STUDENTÓW WOBEC TRANSPLANTACJI

Rozdział 3. Edukacja zdrowotna i promocja zdrowia jako narzędzia zmiany postaw

3.1. Transplantacje - metoda leczenia wpisująca się w salutogenetyczny model myślenia

Najważniejszą wartością w życiu człowieka jest zdrowie, tak deklaruje 66% Polaków, według wyników badań przeprowadzonych przez Główny Urząd Statystyczny w pierwszej połowie 2015 roku352. Istnieje wiele koncepcji wyjaśniających, czym jest zdrowie353 (według niektórych autorów jest ich ponad sto354). Najczęściej przytaczaną, a w związku z tym najbardziej znaną, wydaje się być definicja opracowana przez Światową Organizację Zdrowia, według której „zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby, czy kalectwa, ale także

352 Zob. Główny Urząd Statystyczny, Najważniejsze dla Polaków jest zdrowie i rodzina, Polska Agencja Prasowa, 2015, http://www.pap.pl/aktualnosci/news,435819,gus-najwazniejsze-dla-polakow-jest-zdrowie-i-rodzina.html (dostęp: 03.07.2017).

353 Zob. T. Maszczak, Zdrowie jako wartość uniwersalna, „Roczniki Naukowe AWF w Poznaniu” 2005, z. 54; L. Tuszyńska, Zdrowie w dyskursie pedagogicznym, „Edukacja Ustawiczna Dorosłych” 2015, nr 2(89); K. Puchalski, Kryteria zdrowia w świadomości potocznej, „Promocja. Zdrowia Nauki Społeczne i Medycyna” 1994, t. 1-2, s. 53-69; L. Heszen-Niejodek, Promocja zdrowia — próba systematyzacji z perspektywy psychologa, „Promocja Zdrowia Nauki Społeczne i Medycyna” 1995, t. 1-2; H. Sęk, L. Ścigała, T. Pasikowski, M. Beisert, A. Bleja, Subiektywne koncepcje zdrowia. Wybrane uwarunkowania, „Przegląd Psychologiczny” 1992, r. XXXV, nr 3, s. 351-363.

354 D. Seredyńska, Od koncepcji zdrowia do edukacji zdrowotnej, [w:] M. Kuchcińska, E. Kościńska (red.), Konteksty zdrowia i edukacji zdrowotnej, Bydgoszcz 2010, s. 17.

93 stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia)”355. Takie definiowanie zdrowia, zdaniem Tadeusza Maszczaka uwypukla jego wielowymiarowość, obejmującą wzajemnie od siebie zależne aspekty fizyczne, psychiczne i społeczne. Wymiar społeczny autor określa jako „zdolność do wchodzenia i utrzymywania relacji z innymi ludźmi”356. Pierwowzorem rozumienia zdrowia z uwzględnieniem kontekstu społecznego była koncepcję opublikowana w 1941 roku przez Freda G. Sigerista, który uznał, że zdrowie jest stanem nieograniczającym się tylko do braku chorób, ponieważ „zdrowym może być człowiek, który odznacza się harmonijnym rozwojem fizycznym i psychicznym i dobrze adaptuje się do środowiska społecznego. Całkowicie realizuje on swoje zdolności fizyczne i umysłowe, może dostosować się do zmian w otoczeniu, jeśli nie wykraczają one poza granice normy, i wnosi swój wkład w pomyślność społeczeństwa, odpowiednio do swoich możliwości i zdolności”357. Na podstawie badań literatury dotyczącej tematyki zdrowia Helena Sęk zwróciła uwagę na proces społeczny trwający już wiele lat, którego celem jest ukazanie zdrowia jako wartość dla ludzkości. Autorka wskazuje także zagrożenia dla zdrowia płynące z rozwoju współczesnej cywilizacji oraz na fakt, że zdrowie jest nie tylko przywilejem i prawem każdego człowieka, ale także jego osobistym zadaniem358. Takie przekonanie stanowi podstawę do usytuowania zdrowia w kategorii nie tylko dobra, zasobu indywidualnych jednostek, ale kluczowej wartości dla całego społeczeństwa.

Postrzeganie transplantacji jako metody leczenia, wpisuje się w perspektywę salutogenetycznego myślenia o zdrowiu i chorobie. Według Ewy Syrek zastosowanie perspektywy salutogenetycznej (według autorki interesującej koncepcji teoretycznej, szeroko dyskutowanej u schyłku ubiegłego wieku, szczególnie istotnej dla pedagogiki zdrowia) podkreśla „ujęcia zdrowia w kategoriach jego zmienności na pewnym kontinuum, gdzie na jednym krańcu jest zdrowie, a na drugim – choroba. Miejsce jednostki na tym kontinuum zmienia się, zdrowie, więc nie jest stanem stałym ani stałym zasobem”359. Salutogeneza otwiera drogę do pełniejszego, holistycznego myślenia zarówno o zdrowiu jak i o chorobie, gdyż jak ujmuje to Aaron Antonovsky „nawet w pełni krzepka, energiczna, niezdradzająca żadnych objawów chorobowych, dobrze funkcjonująca osoba nosi jakiś znak śmiertelności:

355 Zob. Biuro Światowej organizacji Zdrowia w Polsce, http://www.who.un.org.pl (dostęp 03.07.2017).

356 T. Maszczak, op. cit., s. 74.

357 E. Bulicz, I. Murawow, Wychowanie zdrowotne, cz. 1, Teoretyczne odstawy waleologii, Politechnika Radomska, Radom, 1997, s. 44

358 H. Sęk, Subiektywne koncepcje zdrowia. Świadomość zdrowotna a zachowania zdrowotne i promocja zdrowia, [w:] Z. Ratajczak, I. Heszen–Niejodek (red.), Promocja zdrowia. Psychologiczne podstawy wdrożeń, Wydawnicwo Uniwersytetu Śląskiego, Kraków 1997, s. 22.

359 E. Syrek, Zdrowie i wychowanie a jakość życia. Perspektywy i humanistyczne orientacje poznawcze, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 2008, s. 39.

94 nosi okulary, przeżywa momenty depresji, zapada na grypę i może posiadać jeszcze niewykryte, złośliwe komórki. Mózg i emocje nawet terminalnie chorego mogą być w pełni sprawne. Zdecydowana większość z nas znajduje się gdzieś pomiędzy przeciwnymi biegunami tego kontinuum”360. W sytuacji choroby, jaką jest niewydolność narządowa perspektywę przeszczepu można postrzegać jako swoisty „most” między stanem zagrożenia życia/chorobą przewlekłą a „normalnym”/zdrowym funkcjonowaniem człowieka. Przykładem dobrze ilustrującym, takie rozumienie problemu jest przeszczep nerki, gdyż dar transplantu „przesuwa” pacjenta z kontinuum choroby ku zdrowiu. Równocześnie przekłada się na poprawę, jakości życia pacjenta. Warte podkreślenia jest także to, że współczesny sposób myślenia o zdrowiu (model zdrowia społeczno-ekologiczny) akcentuje holistyczną wizję człowieka jako centralnej postaci oraz wzajemne relacje/powiązania człowieka ze środowiskiem. Model ten podkreśla indywidualną odpowiedzialność jednostki za zdrowie)361. Odpowiedzialność jednostki, jej sposób myślenia o zdrowiu własnym, jak i innych uznaję za strategiczną w kształtowaniu postaw wobec transplantacji.

Jednym z kluczowych założeń salutogenetycznego modelu myślenia o zdrowiu (próby uchwycenia balansu na linii między zdrowiem a chorobą i dążeniu w stronę zdrowia) jest hipoteza (zweryfikowana w wielu także w polskich badaniach362), według której to poziom koherencji jaki przejawia człowiek determinuje jego prozdrowotne postawy. Twórca koncepcji poczucia koherencji A. Antonovsky363, zastanawiając się nad tym, dlaczego jedni ludzie chorują, podczas gdy inni są wstanie trwać w zdrowiu, przekierował myślenie z koncentracji na czynnikach wywołujących choroby – dysfunkcje organizmu (myślenie charakterystyczne dla modelu patogenetycznego) na czynniki chroniące. Postrzegane jako indywidualne i społeczne zasoby, które umiejętnie wykorzystują jednostki, aby zachować zdrowie. Badacz za priorytetowe dla swej teorii uznał poczucie zrozumiałości, zaradności i sensowności (comprehensibility, manageability and meaningfulness) postrzegania bodźców, jakie docierają do człowieka. Właśnie te komponenty składają się na koherencję, czyli: „globalną orientację człowieka, wyrażającą stopień, w jakim człowiek ten ma dojmujące, trwałe, choć dynamiczne poczucie pewności, że: (1) bodźce napływające w ciągu życia ze środowiska wewnętrznego i zewnętrznego mają charakter ustrukturyzowany, przewidywalny

360 A. Antonovsky, Poczucie koherencji jako determinant zdrowia, [w:] I. Heszen-Niejodek, H. Sęk (red.), Psychologia zdrowia, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1997, s. 211.

361 Zob. K. Borzucka-Sitkiewicz, Promocja zdrowia i edukacja zdrowotna. Przewodnik dla edukatorów zdrowia, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2006, s. 13; E. Syrek, Zdrowie…, s. 46; D. Seredyńska, op. cit., s. 12.

362 H. Sęk, Wstęp do wydania polskiego, [w:] A. Antonovsky, Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. Jak radzić sobie ze stresem i nie zachorować, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa 2005, s. 8.

363 A. Antonovsky, Rozwikłanie tajemnicy zdrowia. Jak radzić sobie ze stresem i nie zachorować, Instytut Psychiatrii i Neurologii, Warszawa 2005.

95 i wytłumaczalny; (2) dostępne są zasoby, które pozwolą mu sprostać wymaganiom stawianym przez te bodźce; (3) wymagania te są dla niego wyzwaniem wartym wysiłku i zaangażowania”364. Sądzę, że dokładnie te same komponenty odpowiadają za kształtowanie postawy przychylnej transplantacji. Człowiek postrzegający swoje zdrowie jako zasób indywidualny, ale także społeczny, mający wysoki poziom poczucia koherencji będzie zdolny do rozumienia donacji komórek, tkanek i narządów jako swojego wkładu w budowanie dobra, zdrowia innego człowieka (potencjalnie także swojego, bo nikt nie jest w stanie przewidzieć czy w przyszłości nie będzie potrzebował takiej interwencji medycznej dla ratowania własnego zdrowia czy życia). Poczucie zrozumiałości może umożliwić tłumaczenie tego, że w chwili indywidualnej śmierci to co nie będzie już potrzebne jednostce może być cennym darem dla innych. Analizowana zaradności może wpływać na zdolność do podjęcie decyzji o donacji a poczucie sensowności (co podkreśla wiele osób decydujących się na pośmiertną donację oraz osób bliskich, którzy godzą się na pobranie narządów od zmarłych członków rodziny) sprawi, że w perspektywie zgody na przekazanie komórek, tkanek, narządów „śmierć człowieka nabiera sensu”365.

Łącząc powyżej przedstawione informacje o tym, jak rozumiane jest obecnie pojęcie zdrowia, a zwłaszcza jego społeczny wymiar, przy uwzględnieniu roli, jaką w myśleniu o zdrowiu i postawach wobec kwestii zdrowia odgrywa poczucie koherencji, jakie przejawia indywidualna jednostka, uważam, że transplantacja jako metoda terapeutyczna jest zgodna z modelem salutogenetycznym. Komórki, tkanki, narządy ludzkie traktowane są jako niezwykle cenne zasoby. Dar, który w myśl solidarności społecznej, może przybliżyć inne jednostki do kontinuum zdrowia, wtedy gdy ich dawca bezpowrotnie przesuwa się w skrajną stronę niewydolności organizmu – śmierci.