• Nie Znaleziono Wyników

54

żawił Jan Koszyk, który służył wcześniej u hrabie-go Francken-Sierstorpffa w Żyrowej. W 1936 r. zaku-pił dwór poseł do sejmu, Stanisław Wojtacha. W cza-sie I wojny światowej w Olszenicy przebywali rosyj-scy jeńcy wojenni. Ich nazwiska znajdują się w doku-mentach w archiwum w Raciborzu. Byli wśród nich m.in. Andrzej Kanonenko z Guberni Astrachań i Ale-xej Starikow z Guberni Saratow. Natomiast w trakcie II wojny światowej pracowali tu robotnicy przymuso-wi ze wschodu. Po wojnie majątkiem gospodarował miejscowy PGR, doprowadzono go do ruiny. Część majątku odzyskała rodzina Wojtachów.

W dolinie rzeczki Leśnicy istniały przez kilka stule-ci duże stawy. W okolicy tzw. Pędzicha istniały stawy:

duży, który ciągnął się od Turzyczki po Turzę i mniej-szy – założony po prawej stronie drogi krajowej (jadąc od Wodzisławia). Ograniczały je potężne, zachowane po dziś dzień groble. Na ich skraju funkcjonowały aż 3 młyny (pierwszy: pilny lub leśny, zwany od nazwiska właściciela czy młynarza Szkatułowym, który nale-żał potem do Bisków i Henkli; drugi lenale-żał na Pędzichu i należał do Pawelca, a potem Sosny; wreszcie trze-ci – w okolicy dzisiejszej ulicy Rzecznej). Trzeba tu do-dać, że cały Pędzich, aż po cmentarz w Czyżowicach, należał pierwotnie do dworu w Turzy.

Wieś była dawniej odrębną gminą, miała własną pieczęć z wyobrażeniem stogów siana i szopy na bel-kach (feltszopy). Po wojnie weszła w skład gminy Wo-dzisław Śląski – Wieś, w latach 1954-1972 stanowi-ła siedzibę gromady, wreszcie od 1973 r. jest częścią gminy Gorzyce.

Przez całe stulecia chłopi cierpieli ogromną biedę.

W 1861 r. zamieszkiwało ją 498 mieszkańców w 98

domostwach (nie licząc dworu). W 1811 r. była jed-nym z ośrodków powstania chłopskiego. Do pocz.

XX w. zabudowa koncentrowała się wzdłuż wspo-mnianego cieku wodnego. Przestrzennie rozrosła się do dzisiejszych rozmiarów w XX w., po parcela-cji dworu. Powstały wtedy pierwsze zabudowania przy dzisiejszych ulicach: Granicznej, Kościuszki, Li-gonia, Zwycięstwa. Na początku XX w. wioska uzy-skała połączenie kolejowe z Jastrzębiem Zdrój i Wo-dzisławiem. W I połowie XX w. obok folwarków i mły-nów istniały tu restauracje („Szyszynka”, „We wsi”), piekarnie (Meisela, Kuczoka oraz Pieczki), kuźnie (Beka, Eliasza, Meisela), cegielnie (Mitki, Grunera) oraz sandgruba, czyli piaskownia. Od pierwszej po-łowy XX w. działają we wsi liczne organizacje. Dłu-gą, przedwojenną tradycją legitymuje się chór „Lira”

oraz klub sportowy „Unia” Turza Śląska. Po wojnie powstały m.in. Ochotnicza Straż Pożarna oraz Koło Gospodyń Wiejskich. Liczne związki mieli i mają też emeryci, renciści i kombatanci.

Turza należała od stuleci do kościoła i parafii w Je-dłowniku. W latach 80. XIX w. zbudowano tu dużą ka-plicę domkową, która stała się na kilkadziesiąt lat centrum życia religijnego wsi. Odbywały się przy niej m.in. nabożeństwa majowe. Pierwszą szkołę zbudo-wano we wsi w latach 80. XIX w., kolejną na początku XX w. Budynki zachowały się do dziś. Starszy mieścił po adaptacjach bibliotekę i sołtysówkę, w 2015 r. ku-piła go osoba fizyczna, w nowszym działa dom przy-jęć.

W czasie ostatniej wojny zginęło ponad 40 osób.

Hitlerowcy w bestialski sposób zamordowali kilku mężczyzn, w tym ukrywającego się tutaj Wilhelma Olszenica – krajobraz kulturowy

55

Z wioski pochodzi kilkanaście znanych osób.

O.  Bruno Kozieł był prowincjałem zgromadzenia Werbistów; Rudolf Kozieł – dziennikarzem i publicy-stą; prof. Dominik Lasok – współtwórcą nauki pra-wa europejskiego; jego brat, ks. Maks Lasok – zna-nym duszpasterzem polonijzna-nym we Francji; Florian Musioł – pilotem RAF-u, dziennikarzem represjono-wanym w okresie PRL; Wiesław Szlachta – pianistą, prof. w Liege, stypendystą Juilliard School of Music, koncertował w Carnegie Hall. Z kolei ks. dr hab. Ar-kadiusz Wuwer pełnił funkcję sekretarza arcybisku-pa katowickiego. Przed wojną w miejscowej szkole pracował Jerzy Maria Langmann – po wojnie nauko-wiec, archeolog chrześcijański, kolekcjoner wydań Quo vadis? i przyjaciel Jana Pawła II.

Odpustowa niedziela w Sanktuarium MB Fatimskiej Mikołajca – legendarnego dziennikarza „Polski

Za-chodniej”. Na ścianach wypalonych domów wyma-lowali napisy Todt dem Werrater (Śmierć zdrajcy). Po wojnie wieś dźwigała się ze zniszczeń. W latach 40.

uruchomiono przedszkole, w latach 50. zbudowa-no dom gromadzki, później obiekty klubu sportowe-go oraz agronomówkę. Zbudowano też nową szko-łę. W 1985 r. linia kolejowa doczekała się elektryfika-cji, a w 1997 r. wstrzymano na niej ruch pociągów pa-sażerskich z uwagi na niewielką liczbę podróżnych, w 2015 r. rozebrano budynek dworca kolejowego i nastawni oraz zlikwidowano pozostałości po linii kolejowej (elementy infrastruktury i podkłady). Po-został utwardzony kamieniem nasyp.

W latach 1946-1947 zbudowano w Turzy pierw-szy kościół, który w krótkim okresie czasu stał się znanym w całej Polsce ośrodkiem kultu maryjnego.

W ołtarzu głównym umieszczono obraz patronki ko-ścioła MB Fatimskiej, namalowany przez artystę lu-dowego Franciszka Worka. Rocznie przybywa do Tu-rzy według różnych źródeł od kilkudziesięciu tysięcy do 250 tys. pielgrzymów. Byli wśród nich m.in. pol-scy biskupi, wicepostulator beatyfikacji Francisz-ka i Hiacynty ks. L. Condor z Fatimy oraz biskup Fa-timy A. Cosma de Amaral. W 1981 r. utworzono tu pa-rafię, a w 2004 r. wizerunek fatimskiej pani ukorono-wano wykonanymi ze złota, pereł i szlachetnych ka-mieni koronami papieskimi. Szczególną popularno-ścią cieszą się noce pokuty, dni chorych i odpusty.

●Fragmenty starego koryta Leśnicy znajdują się na skraju lasu tursko-gorzyckiego. Rzeczka pły-nie tu swobodpły-nie skrajem lasu, podmywa brzegi, rządzi się „pra-wami natury”. W ostatnim czasie pojawiły się w niej ryby i bobry. Las przecięła autostrada A1.

●Biylec to niewielki, ale bar-dzo urokliwy lasek. Zobaczysz go od strony ulicy Ligonia. Przeważa-ją drzewa liściaste, jest niewielkie leśne źródełko oraz ciek, który za-sila dwa niewielkie stawki ograni-czone groblami. Wspaniały widok na dawne zabudowania folwarcz-ne. Gdyby nie autostrada na ho-ryzoncie można by powiedzieć, że czas się zatrzymał.

●Gniazda bociana białego znajdują się za zabudowania-mi przy ulicy Boguzabudowania-mińskiej oraz

w byłym dworze w Olszenicy (wi-doczne od strony ul. Kościuszki).

●Założenie (zespół) sank-tuarium MB Fatimskiej tworzą obiekty powstałe na przestrzeni kilkudziesięciu lat, m.in.: kościół

z lat 1947-1948, kalwaria ze sta-cjami drogi krzyżowej z 1959 r., 20 kaplic różańcowych zbudowa-nych z cegły w latach 2003-2004, tzw. Rajski Plac z 1997 r. ze star-szą studzienką oraz figura Jana Pawła II z 2011 r. na schodach ścioła. Położony na wzgórzu ko-ściół stanowi charakterystyczną dominantę przestrzenną. Świąty-nię budowali sami parafianie pod przewodnictwem ks. Ewalda Ka-sperczyka, który był twórcą i wie-loletnim kustoszem sanktuarium.

Autorem projektu świątyni był Wiktor Majwald z Wodzisławia.

Świątynię zbudowano na pla-nie wydłużonego prostokąta, z zamkniętym półkoliście pre-zbiterium. Posiada dostawio-ną z boku czworoboczdostawio-ną wieżę z wielokomorową latarnią. Nie-T U R Z A Ś L Ą S K A

Olszenica

m u s i s z z o b a c z y ć

56

wielka wieżyczka nad wejściem wychodzi wykuszami przed front fasady. Obie wieże są nakryte kulą z krzyżem. Wejście do świą-tyni przez dostawioną później kruchtę, otwartą łukiem koszo-wym. Ostrołukowa tęcza oddzie-la nawę od prezbiterium. Z lewej strony ambona, a wokół prezbi-terium arkadowe obejście. W oł-tarzu głównym obraz MB Fatim-skiej z 1948 r. autorstwa Fran-ciszka Worka (Wojarskiego) z Ru-pienki pod Koniakowem (Ocho-dzitą). W bocznej kaplicy figura MB Fatimskiej oraz nagrobek ks.

Ewalda Kasperczyka. Zwracają uwagę potężne freski autorstwa J. Kołodziejczyka, przedstawia-jące treść objawień fatimskich.

W 1997 r. metropolita katowicki ks. abp Damian Zimoń ustano-wił kościół w Turzy Sanktuarium Matki Boskiej Fatimskiej. Pamiąt-kowa tablica w kruchcie przy wej-ściu upamiętnia Rok Jubileuszo-wy – świątynia była w 2000 r. jed-nym z kościołów jubileuszowych.

Na probostwie meble z wyma-lowanymi w l. 60. XX w. cytatami z Biblii. Dzięki nim nie skonfisko-wali ich w trakcie rewizji funkcjo-nariusze Służby Bezpieczeństwa i milicji.

●Kaplica domkowa znajdu-je się w centrum miejscowości, na tzw. Nowsiu. Jest obiektem murowanym, na planie prosto-kąta, z niewielką absydą. Szczyt ściany frontowej wieńczy

półko-listy przyczółek. Narożniki zdo-bią pilastry, ściany oplata profi-lowany gzyms, otwory drzwiowy i okienne zamknięte półkoliście.

Dwuspadowy dach pokrywa da-chówka. We wnętrzu nowszy oł-tarz z figurą MB Róży Duchownej.

Pod nim, w niszy figura Zaśnięcia MB. Kapliczka pochodzi z około 1880-1882 r., napis z datą budowy podobno zatynkowano. Pierwot-nym patronem był św. Jan Ne-Sanktuarium MB Fatimskiej

Ołtarz z cudownym obrazem MB Fatimskiej

57

pomucen. Wierni gromadzili się przy niej na nabożeństwach ma-jowych.

W sołectwie jest kilka ka-miennych krzyży przydroż-nych, m.in. przy: 1. skrzyżowaniu ulic Bogumińskiej i Starowiejskiej (posiada postument zwieńczony gzymsem z esownicami, we wnę-ce zamkniętej ostrołukowo figur-ka MB Bolesnej; według legendy pochowano tu kości Tatarów, sto-czono tu bitwę, szczątki były roz-rzucone po polach, pogrzebano je o zebraniu, odkryto je w koń-cu XIX w. podczas budowy drogi, świadkowie mówili o ich „niena-turalnych” rozmiarach; opowia-dano też, że straszyło tu górników wracających z pracy – szychty na

„Annie”, młode dziewczyny – dzio-uchy i alkoholików – łożyroków;

postawiono w tym miejscu krzyż, po upływie lat – zapewne kolej-ne); 2. ul. Powstańców (z 1893 r., ufundowany przez Franciszka Kwiatonia i jego żonę; wykonany z piaskowca w raciborskiej firmie Kokeś i Jungblut, w 2007 r. zrekon-struowany po zniszczeniu przez samochód; posiada trójkondy-gnacyjny postument zakończony gzymsem z wimpergami, a w czę-ści środkowej płycinę z tablicą za-wierającą inskrypcję; we wnęce zamkniętej ostrołukowo niewiel-ka figurniewiel-ka MB Bolesnej).

Współczesne figury świętych posadowione na murowanch po-stumentach zwieńczonych gzym-sem, znajdują się w kilku miej-scach, m.in. przy: 1. ul. Zwycię-stwa (św. Antoni z Dzieciątkiem z 1996 r.); 2. skrzyżowaniu ulic Granicznej i Wodzisławskiej (św.

Józef Robotnik – patron Olszeni-cy, pochodzi z 1994 r.; z jej okolicy rozpościera się piękny widok na elektrownię w Dziećmarowicach w Czechach; 1 maja – w święto Jó-zefa Robotnika przed figurą od-prawiane jest nabożeństwo, po którym uczestnicy idą w proce-sji na Olszenicę, tu przy krzyżu na dawnej posesji Zbieszczyków ka-płan celebruje mszę św.; w odpu-ście uczestniczą hodowcy i

mi-łośnicy koni – „w siodle” oraz na bryczkach).

●Cmentarz parafialny, na któ-rym znajdują się m.in. groby ks.

Tomasza Wuwera oraz tablice po-święcone osobom prof. Dominika Lasoka i ks. Maksymiliana Lasoka.

Ks. Tomasz Wuwer (1969-2000) był wikarym w Pszowie i Pawło-wicach, jest patronem tamtej-szej szkoły. Młody kapłan, poeta i naukowiec zmarł nagle z powo-du pęknięcia aorty, w opinii spra-wiedliwego, niezwykle łagodne-go i dobrełagodne-go człowieka. Był szcze-gólnie uwielbiany przez dzieci, młodzież oraz współpracowni-ków. Przyjaźnił się z ks. prof. Je-rzym Szymikiem. Tłumy żegnały go w czasie pogrzebu.

Murowane, piętrowe budynki dawnej szkoły przy ul. Powstań-ców pochodzą z lat 80. XIX w. oraz z początku XX w. Szkole podsta-wowej nadano w 1995 r. imię ks.

Ewalda Kasperczyka. Ks. Gerard Nowiński podarował szkole po-piersie patrona. Odsłonił je ks.

abp Damian Zimoń, a wykonał Krzysztof Hetmaniok, wychowa-nek szkoły, artysta plastyk.

●Zabudowania dworskie i fol-warczne majątku rycerskeigo Ol-szenica zachowały się w Olszenicy przy ul. Kościuszki oraz ul. Wodzi-sławskiej (stajnie, chlewnie, obo-ry, spichlerz, przebudowany dwór Kaplica na Nowsiu

Krzyż przydrożny przy ul. Bogumińskiej

Jeden z budynków starej szkoły T U R Z A Ś L Ą S K A

58

w szeregach Armii Kraków. Póź-niej uciekł przez Słowację, Wę-gry, Jugosławię i Włochy do Francji, gdzie wziął udział w woj-nie obronnej. Ukończył studia prawnicze we Fryburgu (Szwaj-caria). Po wojnie pozostał w Wielkiej Brytanii. Tam ukoń-czył studia prawnicze i dokto-ranckie z filozofii (1951-1954) oraz uzyskał uprawnienia adwo-kackie. W 1958 r. podjął pracę na Uniwersytecie w Exeter, był tam kilkakrotnie dziekanem Wydzia-łu Prawa (1969-1972, 1975-1980 i 1983-1985). Założył i kierował do 1986 r. Centrum Prawa Eu-ropejskiego (pierwszym na wy-spach). Był prekursorem nauki prawa europejskiego w Euro-pie oraz w latach 90. XX w. w Pol-sce – jako wykładowca na uni-wersytetach w Poznaniu, Krako-wie i Toruniu. Służył też polskim naukowcom podejmującym starania na rzecz „przeszcze-piania” nauki prawa

wspólno-towego na polski grunt. Napisał kilkanaście książek, w tym kil-ku o fundamentalnym znacze-niu, m.in.: The Law and Institu-tions of the European Commu-nities. Wykładał na uniwersyte-tach na całym świecie. Wyróż-niono go: doktoratami honoris causa (w Marsylii – 1987, Stam-bule – 1996 i Poznaniu – 1997), honorowym członkiem palestry stanu Virgina (1987), Orderem Palm Akademickich we Francji (1983), niezwykle rzadkim bry-tyjskim tytułem Radcy Królew-skiego (1982). Odwiedził Turzę w 1961 i w 1963 r., bywał tu czę-sto w latach 90. Zmarł w Exeter.

Otrzymał propozycję ministe-rialnej teki w emigracyjnym rzą-dzie, rozważano podobno jego kandydaturę do Nagrody Nobla.

Ks. Maks Lasok (brat profesora) był znanym duszpasterzem Po-lonii we Francji.

OPPERsdORF hans Georg (1866-1948) i dorota „doda”

z RAdZiWiłłóW (1871-1947).

Potomkowie jednego z najzna-mienitszych śląskich rodów oraz słynnych Radziwiłłów. W 1895 r.

zawarli w Rzymie związek mał-żeński. Hrabia władał

Głogów-kiem, był politykiem i dyplo-matą, członkiem Reichsta-gu w latach 1907-1918 (związa-nym początkowo z partią Cen-trum), prezesem Śląskiego To-warzystwa Rolniczego. Po I woj-nie światowej optował za Pol-ską w odróżnieniu od większo-ści ziemskich „elit”. Przyjaźnił się z Wojciechem Korfantym. Po 1922 r. „tułał” się po polskiej czę-ści Górnego Śląska. Dzierżawił stanowiący domenę państwo-wą majątek rycerski w Turzy Śl.

Olszenicy, a od 1927 r. – mają-tek Kokoszyce. Bywał w tych miejscowościach niewiele albo prawie wcale. Przebywała tu księżna Dorota z dziećmi. We wspomnieniach arystokratów i mieszkańców Turzy Śl. prze-trwał jej obraz jako kobiety bar-dzo pobożnej (w opinii rodziny prawie mistyczki ale „powierz-chownej katoliczki”). Jeszcze w latach 90. XX w. kilku najstar-szych mieszkańców Turzy Śl.

i byłych pracowników dworu, wspominało, że spacerowała po parku i wymagała od dziouch, by te śpiewały pod oknami. Później małżonkowie wyjechali do War-szawy, zmarli w Lourdes.

l u d z i e

– zomek; mieszkalne familoki na planie wydłużonych prostokątów, z dwuspadowymi dachami i reszt-kami dawnej stolarki – wszystkie z około 1907 r.) oraz przy ulicy Li-gonia (wielokrotnie przebudowy-wany czworak oraz dworek – bu-dynek inspektora z 1907 r.). Naj-starsi mieszkańcy wspominali, że straszył tu ponoć fojermon, czyli chłop z kulą ognia zamiast głowy.

Na Olszenicy również resztki par-ku z pięknym platanem.

●dom gromadzki pochodzi z lat 50. XX w. Na jego ścianie tabli-ca upamiętniajątabli-ca ofiary powstań śląskich i II wojny światowej. Błęd-nie podano datę śmierci

Wilhel-ma Mikołajca – harcerza, wodnia-ka, redaktora „Polski Zachodniej”, który ukrywał się u teściów w Tu-rzy i tu zginął.

●dom rodzinny prof. domi-nika Lasoka pochodzi z

począt-ku XX w. Zbudowany na planie wydłużonego prostokąta posia-da sień „na przestrzał” i dwuspa-dowy dach. Stolarka drzwiowa i okienna nawiązuje do tradycyj-nej.

Dom rodzinny prof. Dominika Lasoka

A. Karnówka przeprawiał ludzi na łódce. W czasie woj-

59

ny zbudowano kładkę, którą zniszczono w 1945 r.

W 1945 r. przebywał w Uchylsku (w domostwie Adamczyków), Gorzycach i Olzie feldmarszałek Fer-dinand Schoerner, który dowodził Niemcami bronią-cymi przedpola Bramy Morawskiej. Schoerner słynął z bezwzględnych metod, był generałem fanatycznie oddanym Hitlerowi. Fuhrer wyznaczył go w swoim testamencie naczelnym dowódcą wojsk lądowych Rzeszy. Sąd w Niemczech skazał po wojnie Schoer-nera za zabójstwo szofera. Schoerner zastrzelił go z zimną krwią w Gorzycach.

Uchylsko należało do kościoła i szkoły w Gorzy-cach, a od lat 80. XIX w. do szkoły w Gorzyczkach. W la-tach 1902-1905 wzniesiono w Uchylsku masywną ka-plicę, którą odbudowano po zniszczeniach wojen-nych, a potem w końcu lat 90. gruntownie wyremonto-wano. W jej sąsiedztwie w 1904 r. postawiono piękny kamienny krzyż. Po wojnie zbudowano we wsi remizę ze sklepem Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłop-ska”. Działa w niej niewielka świetlica. Wydaje się, że czas stanął tu w miejscu: cisza, spokój, zero zgiełku.

Najwybitniejszą osobą wywodzącą się z Uchylska jest niewątpliwie ks. dr Rudolf Adamczyk. Jego brat, dr Ferdynand Adamczyk, pracował w Szpitalu Ojców Bonifratrów w Katowicach. Pochodzi stąd również dr inż. Antoni Tyma, związany z Politechniką Śląską, specjalista w zakresie obróbki plastycznej metali.

Mieszkał tu dr inż. Kazimierz Długi – inżynier rolnik.

z d z i e j ó w

Uchylsko, położone w żyznej dolinie Olzy pojawia się już w 1229 r. w dokumencie dotyczącym opac-twa w Tyńcu i jego filii w Orłowej, a potem około 1300 r. w słynnej Liber fundations.... Z 1305 r. pocho-dzi pierwsza wzmianka o tutejszym młynie odda-nym w dzierżawę przez właściciela, obywatela Mar-klowic. Językoznawcy wywodzą nazwę wsi od wyra-zu „uchyl”, który oznacza ustronie, zaułek.

W czasach nowożytnych Uchylsko dzieliło losy są-siednich Gorzyczek. Majątek znajdował się w posia-daniu m.in. hrabiego Reichenbach, niejakiego von Kamieniec, Skrbenskich, Domsów i rodziny Lari-sch-Moennich. W folwarku Uchylsko istniały nale-żące do dworu budynki mieszkalne i gospodarcze.

Nie zbudowano tu jednak nigdy dworu czyli zomku.

Ten znajdował się w Gorzyczkach. W Uchylsku hodo-wano około 100 jałówek oraz kilka byków. Tutejszy dwór podlegał zarządowi Gorzyczek.

W najstarszych metrykach pojawiają się m.in.:

Kwiatoń, Szczyrba, Tomala i Urbaniec. W 1772 r. było tu 8 gospodarstw kmiecych, 6 zagrodników i 5 komor-ników. W latach 60. XIX w. stały tu 28 budynki mieszkal-ne, zamieszkiwane przez 182 osoby. W 1940 r. miesz-kało tu 218 osób. Wieś stanowiła odrębną gminę. Po-siadała w polu pieczęci wyobrażenie pługa z kierowni-cą, lemieszem, krojem i kołami. Mieszkańcy uprawia-li rolę, zajmowauprawia-li się też wikuprawia-liniarstwem. Pletuprawia-li kosze i słomionki, czyli formy na chleb. W 1938 r. przez Olzę zbudowano most, który rok później zabrała powódź.

Uchylsko

60

Nad Olzą zachowały się nie-wielkie kompleksy leśne i wy-robiska po eksploatacji żwiru.

Tereny doliny Olzy idealnie nada-ją się do uprawiania turystyki pie-szej, rowerowej i konnej. Ruch sa-mochodowy jest tu znikomy, za-równo w centrum sołectwa jak i na rzadko uczęszczanych dro-gach gruntowych pośród łąk i pól.

●Gniazdo bociana białego znajduje się przy ul. Wiejskiej.

Przy odrobinie szczęścia żerują-ce ptaki można spotkać na łąkach i polach przy drodze do Olzy.

Miejscowy hodowca Janusz Parma posiada kilkadziesiąt stru-si. To prawdopodobnie najwięk-sza hodowla strusi w tej części Śląska. Jedno jajo strusie wystar-czy do przyrządzenia jajecznicy dla całej rodziny. Druga tego typu hodowla istnieje w sołectwie Osi-ny.●Kaplica architektoniczna Nawiedzenia NMP została wznie-siona w latach 1902-1905. Dział-kę pod budowę ofiarował rolnik Antoni Adamczyk. Zbudowana na planie prostokąta, posiada trój-bocznie zamkniętą apsydę, czwo-roboczną wieżę od frontu (w gór-nej części – od gzymsu podoka-powego – wieża jest ośmiobocz-na) zwieńczoną hełmem pirami-dalnym, pobitym blachą. Kor-pus kaplicy ujęty lizenami. Wej-ście poprzedzone jest

podcie-niem, otwory drzwiowy i okien-ne zamknięte są ostrołukowo.

5-spadowy dach pokrywa okła-dzina bitumiczna. Wnętrze kry-je sklepienie kolebkowe z luneta-mi i gurtaluneta-mi. W apsydzie znajdu-je się ołtarz z obrazem przedsta-wiającym Nawiedzenie św. Elżbie-ty przez Maryję. Po bokach ołta-rza, na konsolach znajdujących się na ścianach kaplicy, stoją fi-gury: Najświętszego Serca Jezu-sa, Matki Boskiej, św. Barbary i św.

Izydora. Wnętrze kryje również inne obrazy o tematyce religijnej i płaskorzeźby w drewnie – stacje Drogi Krzyżowej. W czasie dzia-łań wojennych w 1945 r. uszko-dzono wierzchołek wieży, ściany i dach. Została odbudowana już

w 1945 r., a w 1998 r. poddano ją kompleksowej renowacji. Obok kaplicy znajduje się kamienny krzyż z 1904 r. Jego dwuczęścio-wy postument przedziela gzyms, a wieńczą wimpergi. Boża Męka posiada płyciny z inskrypcjami.

●Krzyż koło remizy strażackiej pochodzi z 1901 r., został posado-wiony na „dwukondygnacyjnym”

postumencie, przedzielonym gzymsem i zwieńczonym wim-pergami. W dolnej części płycina o trójlistnych narożnikach, w gór-nej wnęka z figurką MB Bolesgór-nej.

Wnękę oplata ornament roślinny, nad nią tzw. Oko Opatrzności.

AdAMCZYK Rudolf (1905-1980).

Urodził się w Uchylsku w rodzinie wielodzietnych, bogatych

Jako pierwszy Polak otrzymał

po-chwałę Roty Rzymskiej za wyni-ki w nauce. W latach 1930 i 1932 doktoryzował się z teologii i pra-wa kanonicznego. Po ukończe-niu studiów pełnił wiele ważnych funkcji, m.in. notariusza kurii ka-towickiej, wykładowcy i egzami-natora. Po II wojnie światowej był członkiem Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach. Wsła-wił się wystąpieniami w sprawie

volkslisty i rehabilitacji, w których odważnie bronił Ślązaków. Konty-nuował budowę katowickiej kate-dry. Prześladowali go hitlerowcy, potem zwalczali i więzili komu-niści. W latach 1973-1980 był na emeryturze i mieszkał w Jastrzę-biu. Jest autorem publikowanych na emigracji i w kraju wspomnień, opracowanych ostatnio naukowo przez ks. dr. Henryka Olszara.

l u d z i e

Kaplica i krzyż

Piękne inskrypcje na przydrożnych Bożych Mękach

m u s i s z z o b a c z y ć

2

LUDZIE

63

L U D Z I E

Powiązane dokumenty