• Nie Znaleziono Wyników

Układ handlowy polsko-brytyjski

Redakcja i Adm inistracja: Izb a P rz e m .-H a n tll. w G dyni. — R eferat Prasowy, ul. ś w i ę t o j a ń s k a teł. 19—28 Prenumerata: w k r a j u k w a r t a l n i e 4,50 zł, z a g r a n i c ą 7,50 zł.

K o n to P. K. O. Nr. 204.415 — C e n n i k ogłoszeń w y s y ł a się n a żądanie.

P R Z E D R U K D O Z W O L O N Y ZA P O D A N I E M ŹRÓDŁA

Układ handlowy polsko-brytyjski

W d n i u 27 zeszłego m ie s ią c a p o d p isa n y został w L o n d y n ie u k ła d h a n d lo w y p o m iędzy R ządem R z e c zy posp o lite j a Rządem B r y t y j ­ skim. Ze s t r o n y p o ls k ie j układ p od p isa li M iniste r P r z e m y s łu i H and lu p. H e n r y k l lo y ar R a j c h m a n i A m b a s a d o r Polski p. E d ­ ward R a c z y ń s k i zaś ze s tr o n y b r y t y j s k i e j Minister S p r a w Z a graniczn y ch Sir John Si- 11,011 i M in is te r H a n d l u W a l t e r R em eim an. — U k ła d ten, b ę d ą c y k o n ie c z n e m u z u p e łn ie ­ niem i rozwinięciem t r a k t a t u handlow ego Poilsko-ibrytyjskiego z dn. 26 lis to p a d a 1923 r °k u, z a w a r t y został na o k re s do k o ń c a 1936 r °k u z tem, że w r a z ie n ie w y p o w i e d z e n i a g'0 z j e d n e j ze s tr o n u k ł a d a j ą c y c h się na 6 mie- Sl§cy przed w s p o m n ia n y m t e r m in e m , zosta- l,le on a u to m a ty c z n ie p r z e d łu ż o n y na dalsze

^ Jniesięey. S t r o n y u k ł a d a j ą c e się zobow iąza- y się r a t y f ik o w a ć układ w n a jk r ó ts z y m cza- Sle> w e jś c ie zaś je g o w życie u sta liły na

~' ' szy dzień po wymianie- dok uinenfów raty- 1 0cy jn y c h .

D o k u m e n t ten, o doniosłej dla obu stron

"'adze, s k ła d a się z te k s tu sam ego u k ła d u , z a ­ ż e r a j ą c e g o 15 a r t y k u ł ó w , trz e c h list w y m i e ­ r a j ących t o w a r y ohu k r a jó w , do p u sz cz o ­ nych do obrotu handlow ego pom iędzy niemi ze w sk a z a n ie m s ta w e k celn y ch , j a k i e będą do tych tow arów stosowane. Dwie z tych lisi odnoszą .się (]() to w arów pochodzących z Im p e rju m B rytyjskiego i jed n a lista, od no sz ąc a się do towarów' polskich; W reszcie

i n te g r a l n ą całość u k ła d u starcowi iprotokół k ońco w y! r o z w ija ją c y i p r e c y z u ją c y n ie k tó ­ re p o s ta n o w ie n ia u kładu , o raz w y ja ś n ia ją c y n ie k tó r e p o z y c je list towarów'.

Aiby u p r z y to m n ić sobie w ag ę tego u k ł a ­ du, n a le ż y c h o ciażb y w k r ó tk ic h słow ach s c h a r a k te r y z o w a ć k s z ta łto w a n ie się s to s u n ­ ków h a n d lo w y c h p o l s k o - b r y ty j s k ic h w la­

tac h o sta tn ic h .

R y n e k B r y t y js k i d la zby tu p ro d u k tó w polskich n a b ra ł pierwszorzędnego znaczenia.

W liczbach o k r ą g ły c h w y m ia n a to w a ró w w y ­ ra ż a ła się, jak n a stęp uje: w roku l l)28 p r z y ­ wóz to w a ró w b r y t y j s k i c h do Polski stanow ił w artość 313 milj. złotych, g d y w yw óz polski do W ielk iej B r y t a n j i sięgał s u m y 22 7 m ilj.

złotych, ten stan rzeczy uległ w 3 latach o­

sta tn ic h n a s tę p u ją c y m p rz e o b ra ż e n io m : w i.

1932 p r z y w ó z b r y t y j s k i c h to w a ró w Bp Polski w ynosił w a rto ść 75 mil jonów złotych, w ro ­ ku 1933 - 8 3 milj. złotych i w r. 1934 — 86

milj. zł; w yw ó z z Polski do Wielkiej Brytanji prze d s taw ia ł w r. 1952 w artość 178 milj. zl; w

r. 1933 - 185 milj. złotych i w reszcie w roku

1934 — 191 milj. zl. Widzimy więc. że saldo p a s y w n e bilansu handlow ego Polski z roku

1928 j\ \ wy sokości 8 6 mil. zloty cli p r z e k s z t a ł ­ ciło się w latach o s ta tn ic h w w y s o k ie saldo a k ty w n e 103 milj. zl w roku 1932. 101 milj.

zl w roku 1933 i w reszcie w roku 1934 — 105

mil. złotych. Liczby te n a b i e r a j ą jeszcze

większej wyrazistości. jeśli sit; zważy- że w a r ­ tość w y w o zu polskiego do W ielkiej Bry-

■anji sta now iła 2 0 % wartości całego w y w o ­ zu P o ls k i na r y n k i z a g ra n ic z n e . Lecz m ało tego, na le ż ) ró w n ież w z ią ć pod u w a g ę c h a ­ r a k t e r tego w y w o z u . Z p u n k t u w id z e n ia gos­

p o d a rc z y c h sto s u n k ó w P o lsk i j e s t w y w ó z n a jh a rd z ie j o d p o w ia d a ją c y samej s tr u k t u r z e g o s p o d a rc z e j p o ls k ie j, g d y ż w' p r z e w a ż a j ą ­ cej części odnosi się do p r o d u k c j i r o ln ic z e j:

na o g ó ln ą w a r to ś ć w y w o z u z ro k u 1934 — zł 191 mil. — p r z y p a d a ł o b o w ie m n a p r o d u k ­ t y z w ie rz ę ce p r a w i e 72 mil. zł, n a zboże, m ą ­ kę i r o ś lin y s tr ą c z k o w e 14 mil. zł i n a p o z o ­ s ta łe p r o d u k t y s p o ż y w c z e 8 mil. zł, poizatem w y w ie z io iło d r z e w a p r a w i e n a 77 mil. zł.

W y n i k a z tego, że k a r d y n a l n e m z a g a d ­ nien ie m d l a s t r o n y p o ls k ie j, p r z y w c ią ż k u r ­ c z ąc y c h się r y n k a c h z b y tu i p r z y w c ią ż w y ­ ł a n i a ją c y c h się u t r u d n i e n ia c h n a tu r y r e g la - m e n t a c y j n e j na w iększości r y n k ó w z b y tu , nie w y łą c z a ją c ' r ó w n ie ż i W ie lk ie j B r y t a n ji.

było u t r z y m a n i e s ta n u p o sia d a n ia w y w o z u polsk ie g o n a ty m r y n k u i s tw o rz e n ie m o ż li­

wości ro z w o ju . Z a g a d n ie n ie to w p o d p i s a ­ ny m u k ł a d z i e zostało p o m y ś ln ie ro z w ią z a n e . R e g u la cji w y w o z u do W ie lk ie j B r y ta n ji Irzech p o d sta w o w y c h a r l y k u ł ó w p ro d u k cji p o ls k ie j, a m ia n o w ic ie b e k o n ó w , m a s ła i j a j , p o św ięcon e są 3 a r t y k u ł y u k ła d u . G w a r a n ­ t u j ą c n e Polsce d o s ta w ę n a r y n e k b r y t y j s k i w ro k u b ież ą c y m i p r z y s z ły m 41,4% ilości bek o n ó w , w y w ie z i o n y c h w r o k u 1932, co p r z y k a l k u l a c j i cen ze sz ło ro c z n y c h w y n ie ś ć może oko ło 30 mil. z łotych, z a s tr z e g a się p rz y tem j e d n a k m ożliw ość z w ię k s z e n ia p r z y ­ d z ia łu p r z y w o z u tego a r t y k u ł u , o ile na r y n ­ ku b r y ty js k im p rz y w ó z z innych k ra jó w nie p o k r y j e p r z y z n a n y c h im p r z y d z i a ł ó w i p ozostanie w ten sposób m ożliw ość p r o p o r ­ c jo n a ln e g o p 1 d ziału p o m ię d z y kraje*. d o s t a r ­ c z a ją c e b e k o n y , s tw ie r d z o n e g o w e d łu g b r y ­ tyjskiego plan u niedoboru, j a j będzie mo­

gła Polska d o sta rc zy ć na r y n e k b r y ty js k i — n i e c a ł k o w i t e g o dozwolonego na ten r y n e k p r z y w o z u z obcych k r a j ó w . W a rto ść tego a r ­ ty k u łu w p r z y b liż e n iu w y n ie ś ć może około 24 mil. złotych. W reszcie co d r m asła uk ład s tw ie rd z a , że ilość jeg o . d o s ta r c z o n a w la ­ tach o s ta tn ic h b y ła n ie w s p ó łm ie r n ie m ała tak w s to s u n k u do z a p o tr z e b o w a n i a irynku b r y ­ tyjskiego, j a k i możliwe:śc-i w y w o zo w y ch ze stro n y Polski. 10 też uslalonem zostało, że ilość m a s ła p o c h o d z e n ia p o lsk ie g o w p r z y w o ­

zie na r y n e k b r y t y j s k i n ie b ę d z ie p o d l e g a ć

w r o k u 1935 o g r a n ic z e n io m aż do czasu, g dy p r z y w ó z ten nie p r z e k r o c z y : a) c a łk o w ite j ilości p rzy w o z u masła z polskiego obszaru c e lneg o w ro k u 1929 o raz b) c a łk o w ite j ilości p r z y w o z u m asła z o b c y c h k r a j ó w do Z je d n o ­ c z onego K r ó le s tw a w tyrm że roku. W a r t o ś ć

w y w o z u tego p r o d u k t u da się o k re ś lić w p r z y b liż e n iu na z ło ty c h 16 mil.

W s to s u n k u do w y w ie z i o n y c h w vżej o r a z do in n y c h towarów7 p o lsk ie g o p o c h o ­ dzenia, w yszczególn ion ych w liście 3-ciej z a ­ łą c z o n e j do u k ła d u , R ząd B r y t y j s k i z o b o w ią ­ zał się nie w p r o w a d z a ć ilościow ych < g r a n i­

czeń p rz y w o z u , z z a s trz e ż e n ie m j e d n a k mo­

żliwości w p r o w a d z e n ia ..takich o g ran ic ze ń przyiw ozow ych, k t ó r e o k a ż ą się k o n ie c z n e dla. z a p e w n ie n i a s k u te c z n e g o d z ia ł a n i a p l a ­ nu, w z g lę d n ie planów7 r e g u l o w a n i a w Zjedn o- czonem K ró lestw ie r y n k u p r o d u k tó w r o ln i­

c z y c h 1'. P o stanow ienie to d o ty c z y m. in. tak w a ż n e g o a r t y k u ł u w y w o z u polskiego, j a k d rz e w o .

O ile dla s tr o n y p o lsk ie j w a ż n e m b yło u r e g u lo w a n ie stosunków ' h a n d lo w y c h z W.

B r y t a n j ą ze w z g l ę d u na rolę, j a k ą one o d ­ g r y w a j ą w c a ło k sz ta łcie z a g ra n ic z n e g o o b r o ­ tu t o w a r o w e g o P o lsk i, sta n o w ią c , j a k w y ż e j w s p o m n ia n o , 5-tą część t y c h o b ro tó w , o ty le dla s tr o n y b r y t y j s k i e j m o m e n t ten p o s ia d a ł m n ie j d oniosłe znaczen ie, g d y ż o b r o t \ z P o l ­ sk ą s ta n o w ią z a le d w ie 1% o g ó ln y ch o b ro tó w za g ra n ic z n y c h Wielkiej B ry ta n ji. Wchodzić tu w ię c m u sia ły w ra c h u b ę w'zgięci\ na o g ó l­

ną p o l it y k ę g o s p o d a rc z ą W ie lk ie j B r y t a n j i na j e j o d c in k u B a łty c k im . Po u r e g u lo w a n iu w ciągu d w ó c h lat o sta tn ic h , i (o z w ie lk im dla sw y c h in te r e s ó w p o ż y tk ie m , w y m ia n y h a n d lo w e j ze w sz y stk ie m i p a ń s tw a m i b a łty c - kienii, a więc D a n ją , S z w e c ją , P i n la n d j ą , E- sto n ją . Ł o tw ą i Litwą, z a w a rc ie u k ła d u h a n ­ dlo w e g o z P o ls k ą s ta n o w iło d la W ie l k ie j B rytanji, j a k b y końcow y ako rd v jej grze b a ł t y c k i e j . D z ię k i z a d a r c i u u k ł a d u z P o lską, W ie lk a B r y t a n j a u z y s k a ł a m ożność k o o r d y ­ n o w a n ia sw y c h w7y s iłk ó w p e n e t r a c j i n a w s p o ­ m n ia n e ry n k i, z d o b y w a j ą c j e s to p n io w o i m e to d y c z n ie d la sw y c h to w a ró w . W m ia r ę ro z w o ju gosp o d a rc z e g o ty ch k r a j ó w c h ło n ­ ność ich r y n k ó w niew ą tp liw ie będzie się w zm agała, a razem z nią w z m a g ać się będą ich ob ro ty z ra n k ie m b ry ty js k im . W idzim y więc, że i d z ia ła n ie u k ł a d u p o l s k o - b r y ty j s k ie g o o­

bliczon e j e s t na d a lsz ą m etę i j a k o ta k i e s ta ­

n o w i n i e w ą tp liw ie d o ro b e k p o z y ty w n y dla ha.ndtlp.wej p o l it y k i b r y t y j s k i e j . P o t w i e r d z e ­ nia tego założenia d o p a tr y w a ć należy w lak- ( le - że w z a łą c z o n y c h d o u k ła d u dw óch l i ­ stach t o w a ró w b r y t y j s k i c h w y m ie n io n o do p rzy w o z u na r y n e k p o lsk i zg ó rą 400 g a t u n ­ ków r o z m a ity c h to w a ró w p o c h o d z e n ia b r y ­ ty jsk ieg o , z k t ó r y c h % o trz y m a ło s p e c ja ln e

*dgi celne, dla rfeszty zaś dctychczaSowe staw ki zostały u t r w a la n e . S p e c ja ln e ulgi u- d«el.fcfe zostały n a p r z y w ó z do Polski śle­

dzi, w y r o b ó w w łó k ie n n ic z y c h , rozm aiteg o r<>dzaju m asz y n w szczególności m aszyn d-c o b r a b ia n ia d r z e w a i p rzę d z a ln ic z y c h , d a l e j Daszyn e le k t r y c z n y c h o r a z sam ochodów.

Ulgi celne, k t ó r e u dz ie lo n e zo stały n a te o s ta ­ n i e się g a ły 75% d o ty c h c z a so w e j wysokości, c’° stoi n ie w ą tp liw ie w ścisłej zależności od ,1(,vvych p lan ó w Rządu Polskiego w dziedzi­

c e m o to r y z a c ji k r a j u .

s tr e s z c z a ją c uwagi powyższe, stw ierdzić 'lależy, że u k ła d h a n d lo w y p o l s k o - b r y ty js k i.

J a k o w y n i k k ilk u m ie s ię c z n y c h ż m u d n y c h Pt ftraktćicyj, o p a rty c h na dok laduein zbada-1,1 u istniejącego s ta n u stosunków hand lo w y ch Pom iędzy P o ls k ą a W ie lk ą B r y ta n j ą , j e s t d o ­ brze z r o z u m ia n y m k o m p ro m ise m in teresó w h a n d lo w y c h obu stron. O ile k o m p ro m is ten

•noże m ieć p e w n e r e p e r k u s j e na k s z ta łto w a ­ '™ się sto s u n k ó w w n iek tóry ch d z iałach p rze­

mysłu polskiego, leżących poza terenem o k r ę ­ gu naszej Izby, o ty le na położenie w arsztatów P r o d u k c ji g łó w n y c h a r t y k u ł ó w w y w o z u , j a k b e k o n y i m asło w k t ó r y m to w y w o z ie w a r ­ sztaty, położone w okręgu Izby G d y ńsk ie j, f z y jm u ją b ardzo znaczny, a w n iektórych 'v y p a d k a c h d o m in u j ą c y udział, p o s ta n o w ie ­ n i u k ł a d u wyfwrzeć p o w i n n y w p ł y w d odat-

S t w a r z a j ą 'bowiem one 'tak n ie z b ę d n ą s ta ­ b ilizację w w a r u n k a c h p r o d u k c j i i z b y tu i z a b e z p ie c z a ją m in im u m p e w n e i stałe. P o z ­ wala to w d ą ż en ia ch do d a lsz e g o r o zw o ju z b y tu ta k w s p o m n ia n y c h p r o d u k t ó w j a k i szeregu inn y ch na sz u k a n ie now ych r y n k ó w . 1-ecz i pod tym v>zględem u k ład d a je pew ne

"i ożl i w ości, g d y ż p r z e w i d u j e w s p ó łd z ia ła n ie Rządu B r y t y js k i e g o w r o z w o ju s to s u n k ó w h a n d lo w y c h p o m ię dz y P olską a d o m in ja m i 1 k o lo n ja m i ib ry ty js k ie m i o raz t e r y t o r j a m i lna n d a to w e m i. Jest to. j a k w iado m o r y n e k

o lb rzy m i, a więc i możliwości do p r a c y sq zachęcające.

Z naczenie u k ład u h a n d lo w e g o polsko- b r y t y j s k i e g o nie jesl ograniczone j e d y n i e p o ro zu m ien ie m obu z a in te r e s o w a n y c h r z ą ­ d ó w , sięga cno zn acznie d a le j poza sam e je­

go ram y . T w ie r d z ą c to. o p ie r a m y się na w sk a z ó w k a c h , usta kornych w p ro to k ó le k o ń ­ cow ym . g d vż p r z y w ią z u ją one w ie lk ą w ag ę do po ro zum ień gosp od arczy eh p r y w a t n o ­ p r a w n y c h , z a w ie r a n y c h p o m ię d z y poszcze­

gólnej?] i o r g a n iz a c ja m i icAmi stron. Mamy już p o z a sobą doniosłe p o ro z u m ie n ie p r z e d s i ę ­ b io rstw węglowych, z a w a rte zostało ostatnio porozum ienie tow arzy stw żeglugow ych, nie idega wątpliw ości, że n a s tą p ią jcszc/.e inne.

W ten sposób zacieśniać się będą stosunki go­

spodarcze pom iędzy Polską a W ielką Bry- tanją , co podniesie ogólne zainteresow anie Polską w kołach b ryty jskic h.

Dla portu gdyńskiego takie k sz ta łto w a ­ nie się stosun kó w ma znaczenie doniosłe.

Już od kilku miesięcy d a je się z a u w a ż y ć w z ro st f r e k w e n c j i s ta tk ó w pod b a n d e r ą b r y ­ t y j s k ą . z a a n g a ż o w a n a ona jest g łó w n ie w p rze w o za c h d a le k o -m o rs k ic h w szczegół ności na Daleki Wschód, na k tó ry e ksp ah sja h a n d lo w a polska ostatn io s p e c ja ln ie się h a - staw ia. M am y więc w d a n y m w y p a d k u do c z y n ie n ia ze w s p ó łp ra c ą polsko b r y t y j s k ą w szerszym z akresie. R ów nież do tego s z e r ­ szego z a k re s u zaliczyć należy w spółudział żeglugi b r y t y j s k i e j w p rz e w o z ie e m i g r a n ­ tów p o lsk ic h co u k ła d obecny p r z e w id u j e ; je s t t’o j e d n a k z a g a d n ie n ie s p e c ja ln e a w chw ili o b e c n ej przy u t r u d n ie n ia c h e m i g r a ­ c y j n y c h m n iej a k tu a l n e . A k tu a ln ą n a to ­ m ia s t d l a żeglugi p o ls k ie j jest sprawa, u s ta ­ b iliz o w a n ia się p rzew ozów g łó w n y c h p r o ­ d u k t ó w p o lskic h na r y n e k b r y t y j s k i , z c h w i ­ lą bowiem, g dy s ta b iliz a c ja ta n a s tę p u je , p rze d tow a rz y stw e m okręt owem polskiem o t w i e r a się m ożliw ość p l a n o w e j piracy nad dalszem zdobyw aniem lau u n k ó w w zw iązku z przew id y w a n e m ożyw ieniem w y m ian y h a n d lo w e j p o l s k o - b r y t y j s k i e j w k ie r u n k u od p o rtó w b r y t y j s k i c h do G d y n i.

L. G.

Powiązane dokumenty