• Nie Znaleziono Wyników

Uzdolnienia, zjawiska i funkcje (czynności) psychiczne, ich rozwój, badanie

W rażliwość zmysłowa jest podstawą wszelakiego rozw oju intelektualnego i 'w ogóle psychicznego.

jednakow oż i najsubtelniejsza wrażliwość na podniety nie przynosiłaby korzyści stałej życiu psychicznemu człowieka, gdy­

by. te znaki i te obrazy, powstałe w wyobraźni zmysłowej jako odbicie zjawisk świata zewnętrznego, nie b y ły w świadomości utrwalone.

Pamięć. Z doświadczenia osobistego i z doświadczenia pedagogicznego wiadom o nam, że jest w człowieku siła i zdol­

ność — przypom inania wrażeń dawniej nabytych. Nieraz zdaje się nam, że nic nie wiem y o pewnej rzeczy, czy sprawie, a gdy nam ktoś, okoliczności współistniejące uprzytom ni, cała sprawa żyw o odtwarza się w naszem przeżyciu wewnętrznem.

Tą siłą wewnętrzną i tą zdolnością psychiczną, odtw arza­

jącą wrażenia jest pam ięć1).

Pamięć utrw a la w naszej świadomości zaznaczenia wszyst­

kich zmian, zachodzących w świecie zewnętrznym, które oddzia­

łały na nasze narządy zmysłowe i w y w o ła ły w nich zmiany (chemiczne, fizykalne, termiczne czy inne), a w następstwie w y ­ w o ła ły także zmiany w kom órkach mózgowych i spow odow ały powstanie wrażenia przez uświadomienie tych zmian.

Działanie pamięci jest wielorakie. — Przy pom ocy pamięci zatrzymujemy w świadomości wrażenia nabyte; odtw arzam y je

!) I. M . S. P s y c h o lo g ja D z ie c k ą . Część I. R o z d z ia ł V .

czyli reprodukujem y t. j. przypom inam y je sobie (wspomnienia)..

P rzy pom ocy pamięci rozpoznajemy też zjawiska zewnętrzne, iden­

tyfiku je m y nowe wrażenia z wrażeniami dawniej nabytem i, a pochodzącemi od tych samych czy takich samych przedm io­

tó w ze świata realnego (rzeczywistego). Zachowanie dziecka w O gród ku po dłuższej w nim nieobecności dowodzi, że ono spamiętało wrażenia, tam nabyte.

Najprostszą form ą przypominania, a więc działania pa­

mięci, jest odtwarzanie wrażeń i spostrzeżeń dawniej nabytych p rzy pom ocy takich samych wrażeń nowych. Małe dziecko daje d ow od y całem zachowaniem swojem, że nie jest mu obcy przedm iot, podpadający pod jego zmysły, którego nie w idziało przez czas dłuższy, n. p. zabawka.

Wrażenia i spostrzeżenia odtworzone w świadomości no­

szą nazwę wyobrażeń czyli przedstawień.

Są różne rodzaje pamięci i różne jej podziały. — Jest pa­

mięć wrażeń czyli pamięć rozpoznawcza, rodzaj pomięci naj­

pierwotniejszej. Jest pamięć słów, w yrazów i p o ję ć; jest pamięć osób, rzeczy i wydarzeń, pamięć wzruszeń i uczuć i pamięć czynów. — Rozwój pamięci postępuje z wiekiem. E w olucja czyli rozw ój pamięci datuje się od urodzenia dziecka.

W zależności od bystrości zmysłowej, od siły w rażliwości zmysłowej i od spostrzegawczości, od przysposobień i w łaści­

wości indyw idualnych, jednostkowych, psychologja m ów i o pa­

mięci w zrokow ej, słuchowej, ruchowej i o typach pam ięciowych- Dzieci są przeważnie typam i motorycznemi albo typam i m oto- ryczno-akustycznemi. Zaświadcza o tern żywa ich gestykulacja i charakterystyczna m im ika, ich ruchliw ość i skłonność do de­

m onstrow ania i obrazowego czy plastycznego przedstawiania własnych przeżyć czy zdarzeń i zjawisk, które zaobserw ow ały:

jako też ich reagowanie np. przy .opow iadaniu pbw iastki. Na.

rodzaj ty p ó w pam ięciowych w p ły w a wrodzona bystrość pewnych zm ysłów, pobudliw ość większa pewnych nerw ów , na ich kształ­

cenie i rozw ijanie w p ływ a też i temperament dziecka.

Kształcenie pam ięci. Kształcimy pamięć dzieci pośrednio i bezpośrednio.

Pośrednio kształcim y ją, gdy stosując się do p raw asocja­

cji i do p raw reprodukcji, które nam m ówią o łatw ości przy­

pominania, o ile są rozliczne „pom oce psychiczne", staram y się dopomagać dziecku w w ytw arzaniu tych „p o m o cy". A zatem dopomagamy dziecku, ażeby poznawało to samo zjawisko p rzy pom ocy w ielu zm ysłów ; czyli skłaniam y je do odbierania róż­

norodnych podniet.

Wedle p raw reprodukow ania boWiem, tern ła tw ie j poja­

w ia się w świadomości wrażenie dawniej nabyte, im silniej jest.

93 skojarzone szeregami albo grupam i z innemi wrażeniam i w spół­

cześnie powstałemi. Wrażenia te współtowarzyszące (n. p.

kształt, zapach, smak jabłka) stają się ow ą „pom ocą psychi­

czną". Przykład z widelcem : — ostrożność dziecka w chw yta­

niu i trzym aniu tego przedm iotu po przebytem dośw iadczeniu;

sam w id o k widelca, więc odtworzone wrażenie w zrokow e przy­

pom ina już dziecku wrażenie bolu, skojarzone z tamtem wraże­

niem ; staje się „pom ocą psychiczną" przy reprodukow aniu. Po­

dobnie i zapach jabłka, czy też jego kształt, przypom ina dziec­

ku smak tego owocu.

Dając dziecku sposobność do tworzenia licznych spostrze­

żeń, a więc pobudzając jego nerw y assocjacyjne do czynności, z przyczyniamy się, n ietyiko do przygotow ania m aterjału dla pa­

mięci, ale i jej funkcjonow anie ułatw iam y, dostarczając jej owych

„pom ocy psychicznych". —

G dy same wrażenia i spostrzeżenia są dokładne, w ielo­

stronne, a przytem silne, zapowiadają, że i odtw orzenia ich w wyobrażeniach będą łatw e, wierne, z rzeczywistością zgo­

dne, wszechstronne i szybkie — a pamięć sama trw a łą .

Kształcąc uwagę dziecka kształcim y również pośrednio jegp pamięć, gdyż uwaga w ytw arza żw iązki skojarzeniowe mię­

dzy obrazami, powstałem i w świadomości. Ona też ułatw ia i przyspiesza ich przypom inanie.

Do bezpośredniego kształcenia pamięci dziecka, otrzym u­

jemy wskazania od niego samego. W rozw oju swoim psychi­

cznym po przejściu „okresu tw orzenia w rażeń", w którym dziecko kilkumiesięczne chw yta chciwie w szystkie. podniety bez w y b o ru , następuje „okres tworzenia wyobrażeń", począwszy od

3— 4 roku życia.

Dziecko dąży, in tu ityw n ie i samorzutnie do wykształcenia swojej pamięci i do nadania jej przym iotu trw ałości i wierności, g d y żąda powtarzania tych samych wierszyków i tych samych opowiadań, przestrzegając ścisłości i wierności przy re p ro du ko ­ w a n iu ; prostując naw et każdą zmianę, każdą pom yłkę i każde odstąpienie od przedstawienia w opow iadaniu pierwotnem . Dąży też dziecko do utrw alenia swoich wrażeń i swoich spo­

strzeżeń dawniej w ytw orzonych przez częste odnaw ianie ich w różnych form ach zabaw i zajęć, albo przez proste powtarza­

nie w ielokrotne w yrazów czy zdań tych samych. N. p. „Piesek ma nóżki, kotek ma nóżki, ptaszek ma nóżki, ko n ik ma nóżki".

A lb o „Ptaszek ma dzióbgk, — kotek nie ma dzióbka". I t. d.

Przyczem — jako m ały? a utodydaktyk — dziecko tozszerza za­

kres swoich spostrzeżeń, ćwicząc wszechstronność pamięci je­

dnocześnie.

W ychow awcy, nie znający p raw psychologicznych, tłu m a ­ czą takie psychologiczne dążności intelektualne dziecka na jego

niekorzyść. Uważając nieskończone powtarzanie za bezmyślność dziecka, przerywają mu te jego ważne ćwiczenia psychologi­

czne. A jestto przecież gim nastykowanie pamięci, bardzo pra­

w idłow e ; a nie mechaniczną czynnością, gdyż dziecko przejęte jest tern ćwiczeniem — i gdy je

W przykładzie podanym działa pamięć rozpoznawcza w zrokow a. Jej objętność powiększa się przy rosnącej w ra żli­

wości i spostrzegawczości zmysłu w zrokowego, gdy chw yta i kształt i b a rw ę ; a wierność i łatw ość pamięci w yrabia się przy częstem odnawianiu i reprodukow aniu tych samych w ra ­ żeń i tych samych spostrzeżeń (powtarzanie).

Stw ierdzono przy baidaniu znajomości świata roślinnego- u małych dzieci niepomiernie szybki rozwój pamięci rozpoznaw­

czej i szybkie rozszerzanie zakresu wrażeń. Bo gdy dziecjco dw uletnie zna ty lk o pięć roślin — dziecko trzechletnie zna ich już 29," — 6—7 letnie 74, a 7— 8 letnie 82 roślin i ich nazwy, je s tto pamięć rzeczy i wyrazów. )

D o w o dy rozbudzającej się pamięci logicznej (pamięci p o ­ jęć i wydarzeń) daje dziecko, gdy w przypomnieniach swoich wykazuje dążność do uw ydatnienia różnic i podobieństw m iej­

sca, kierunku, położenia, stosunku przedm iotów do siebie.

W ychow awca znać pow inien takie psychiczne przysposobienia dziecka i uwzględniać je ; zaświadczają bowiem one o wzrasta­

jącej inteligencji, o żywszem tempie życia psychicznego u dziec­

ka. (Przykład powyżej podany sposobu samorzutnego re p ro du ­ kow ania). W tym okresie rozw oju pamięci stopnie pokrew ień­

stw a zaczynają dziecko zajmować i te utrw a la samo.

Przychodząc dziecku z psychiczną pomocą w u gruntow a­

niu w jego pamięci wrażeń i spostrzeżeń w sposób prosty, dostarczamy mu sposobności do ćwiczeń pamięci. Odnosi się to tak do pamięci rozpoznawczej jak logicznej.

Jeżeli, recytując dziecku wierszyk żądany, nadajemy jego treści intonację należytą; jeżeli podkreślam y ustępy ważniejsze naszemi zaakcentowaniami, to dostarczamy dziecku, nietylko przyjemności subjektywnej, estetycznej, jaka polega na grze i harm onji słów miłej, dla ucha, ale oddziaływam y na jego inte­

lekt, rzeźbiąc w jego pamięci głębsze zarysy; rozbudzamy jego zainteresowania umysłowe dla samej treści wiersza, dla związku logicznego jego części z całością. Dajemy również podstaw y do rozw oju logicznej form y pamięci, podsuwam y sposoby jej kształcenia przy rozmowach i pogadankach, gdy podkreślamy różne form y ustosunkowań wzajemppj zależności zjawisk.

Intuityw nie podchw yci dziecko te m etody i spożytkuje je, o ile ogólny rozwój jego psychiczny nadaje się już do takiego kształ­

cenia tern bardziej, że samorzutnie ćwiczy ono pamięć takiem i samemi metodami.

95 Pamięć małego dziecka ma swoje charakterystyczne w ła- śdfc^ości. Przeważa w niej element organiczny. To cecha jej jedna, w ypływ ająca z natury małego dziecka. Plastyczność mózgu w yw ołuje zdolność tw orzenia licznych w rażeń; nadaje pamięci cechy objętności, trw ałości, wierności, dokładności. F i­

zjologiczna plastyczność pamięci to cecha jej druga. Inną ważną cechą dziecięcej pamięci jest właściwość jej przyjm owania wszystkich wrażeń bez w yboru, bez selekcji, właściwej pamięci dorosłych.

Pamięć dziecka jest zatem ogólną w tern znaczeniu, że chw yta i zatrzymuje wszystkie podniety, jakie działają na zmy­

sły i na ich wrażliwość. W p ływ a na tę właściwość dziecięcej pamięci niepomierna wrażliwość sensoryczna (zmysłowa) i emo­

cjonalna ciekawość, zainteresowanie zjawiskami świata zewnętrz­

nego i pragnienie wiedzy, a więc wrażliwość intelektualna i uczuciowa. Z drugiej strony są znów oddziaływ ania osłabia­

jące: brak refleksji, podtrzymującej uwagę dowolną, brak do­

świadczenia życiowego i psychologicznego, brak psychologicznej ekonom ji, która selekcję pow oduje i w yw ołuje. W szczególności odnieść należy te właściwości psychiczne do dziecka w w ieku do 4 (5ciu) lat.

Rozpoznawcza pamięć dziecka rozw ija się najsilniej do ósmego roku jego życia, zatem w okresie przebywania w O gródku.

Nalęży korzystać z okresu plastyczności pamięci dziecięcej i poddaw ać dziecku sposobność do jej kształcenia i rozwoju.

W prow adzać zatem należy dzieci w takie w aru nki życia, ażeby wrazić w ich pamięć jak najwięcej znaków na zjawiska najwa­

żniejsze, a przy uwzględnianiu ich jakości, rodzaju, treści i ich łączności wzajemnej, ich przyczyny i ich następstw a; — a zawsze w chwilach odpowiednich, — to znaczy, w chwilach, gdy. się dla pewnych zjawisk zainteresowania dzieci budzą. — Żąda tego od w ychow aw ców psychopedagogja.

Spamiętywanie ułatw ia rytm , w yw ołujący uczucie przyjem ­ ne i ułatw ia je również barwa, przedstawienie na obrazie, złą­

czone z treścią, podsuwaną pamięci. U łatw iają ich spam iętywa­

nie przedewszystkiem w aru nki i okoliczności, w jakich przy­

chodzi dziecku poznać nowe, dotąd nieznane zjawiska.

Badania pam ięci m ałych dzieci. Badań laboratoryjnych nad pamięcią dzieci nie można przeprowadzać w w ieku przed­

szkolnym. W dostosowaniu do tego wieku badania ograniczyć się muszą do obserwacji dziecka, połączonej z pedagogiczno- psychologicznem reagowaniem i do testów.

i B inet uło żył szereg testów o rosnącej trudności w dosto­

sowaniu do w ieku dziecka począwszy od trzeciego roku jego życia. P róby dotyczące badania pamięci bezpośredniej polegają one na pow tarzaniu pewnej ilości cyfr i pewnej ilości zgłosek >

w zdaniach. Ćwiczą ją i w yprobow ują ją też testy — polece­

nia, które .mają na celu zbadanie wszechstronności i o b jątn dici pamięci !).

Inni badacze stosują inne testy, mające charakter zabawy:

ja k polecenie narysowania 7. pamięci rysunku, zasłoniętego na tablicy, którem u dzieci p rzyp atryw ały się przez pewien czas ściśle określony przy zaostrzonej uwadze, po zapowieazeniu, że rysunek pozostaw iony będzie do oglądania przez czas b ar­

dzo k ró tk i, a dzieci będą m o g ły rysować go z pamięci, albo wymieniać przedm ioty znajdujące się na nim, nie patrząc już na tablicę.

Można też badać różne właściwości p am ięci: — jej po­

jemność przez konstatowanie zapamiętanych szczegółów opo­

wiadania, treśfci ryciny i jej łatwość wykazuje ilość powtórzeń potrzebna do nauczenia wierszyka czy piosenki; o jej trw ałości dow odzi zapamiętanie po upływ ie dłuższego czasu wiersza, (opowiadania, treści obrazka): można też badać pamięć w zro ­ kow ą, słuchową i t. d. przy pom ocy ułożonych odpow iednio testów — zabaw.

Dowodem dobrej pamięci jest zasób wyobrażeń i ich s z y ic ie a wierne reprodukow anie. O zasobie wyobrażeń d o w o ­ dzi poznawanie i nazywanie przedm iotów rzeczywistych i na obrazkach. Stosunek przedm iotów poznanych ś nazwanych do niepoznanych i nienazwanych decyduje o w y n ik u badania.

Uwzględniać należy stopień rozw oju m ow y dziecka. •

Każde nowe uświadomienie psychologicznego uzdolnienia własnego, dotąd nieznanego, spraw ia dziecku w ielką radość psychiczną. Jeden z psychologów cytuje zachw yt dziecka, w ch w ili, gdy w ykrzyknęło nagle: „przypom inam s o b ie "; — i zda­

w ało się być pogrążone w kontem placji przed obrazem prze­

szłości, k tó ry poczynał się uplastyczniać w jego pam ięci". 1).

Fantazja. W świadomości dziecka zaznaczają się ta k żywo wszelkie przypom nienia, że często zdarza się, iż dziecko uważa odtworzenie wrażeń za wrażenia rzeczywiście istniejące. Jestto pierwszy przejaw, najpierw otniejszy — fantazji, występujący w form ie złudzenia, gdy dziecko opow iada pow iastkę słyszaną, któ re j treścią b y ł św iat dziecięcy, jako przeżycia swoje własne i w ierzy w praw dę słów swoich 2).

D la dw u — i trzechletniego dziecka ten sam kawałek płaskiego drew ienka jest na przemiany i balonem i talerzem i kapeluszem. A złudzenie jest każdym razem rów nie silne.

G dy w dziecku poczyna działać ta zdolność wewnętrzna, fantazja, nie uświadamia jej sobie dziecko. A le poddaje się jej działaniu chętnie, z zadowoleniem 1 przyjemnością. I tw o rz y pod

*) M n ie N e c k e r d e S a t s s w e : L ’E d u c a tio n P ro g re s s iv e Ii. 17.

* I- M . S . P s y c h o lo g ja . C zęść I. R o z d z ia ł V .

jej w pływ em obrazy nowe w. swojej świadomości, odmienne w ca­

łości albo w szczegółach od tych, jakie jego pamięć przechowała.

Nowe łączenie wrażeń przypom inanych, a więc zmienianie obra­

zów, zatrzymanych w pamięci, jest właściwością fantazji 1).

Pod wpływ em działania fantazji — jeszcze nieuświado­

mionej, jako siły tw órczo - tworzącej, — następują zmiany i niedokładności w opowiadaniach dziecka, w przedstawieniach przeżyć własnych, czy w przedstawieniach rzeczywistości; często zupełnie bezwiedne. Mają charakter kłamstwa, a nie są niem bynajmniej.

O we domniemane i pozorne kłamstwa dzieci należy oczy­

wiście prostować, orjentując dziecko co do oczywistości i. p ra w ­ dy rzeczy i fa k tó w ; w sposób najprostszy, naturalny. (Pyta­

niem : „C zy tak b y ło ? 41).

Przeciwdziałać tej skłonnośći, polegającej na jednostronnej rozbujałości fantazji należy i można przez k u lt p ra w d y w tonie wychowania, przez przykład, przez przyzwyczajenia domowe i przez usuwanie zabaw, polegających na „zw odzeniu", (więc na dobrow olnem wprow adzaniu kogoś w złudzenia), oraz i przez w y ­ rabianie odporności na suggestje i autosuggestje; a w psycho­

logicznym kierunku przez wyrabianie wrażeń i spostrzeżeń d o ­ kładnych, wszechstronnych i ścisłych, i przez skłanianie do wiernych i jak najwierniejszych przypom nień, gdyż we wrażeniach i w spostrzeżeniach przygotow uje się m aterjał psychologiczny, z którego i pamięć i fantazja ma korzystać. Jeżeli pamięć umie wiernie odtwarzać, jest już pewność przypuszczenia, że fantazja będzie się normalnie rozwijała.

Fantazji dziecka należy dać sposobność do rozwoju, pod- . suwając jej w yjaw ianiom fo rcie i możność czynności, czem się dziecko doprowadzi do uświadomienia tej twórczej s iły ; a w następstwie zapobiegnie się kłam stw om przez podleganie złudzeniom. G dy dziecko poczyna odtwarzać wrażenia w form ie zmienionej, niezgodnej z rzeczywistością, gdy nadawać poczyna- odtwarzającym się wrażeniom nowe form y i now y kształty w ujęciu całości albo w szczegółach, należy mu poddawać ma­

terjał dla w ypow iadania się jego fantazji. Niech się dziecko staje „m ałym o dkryw cą", „m ałym wynalazcą44 czy „m ałym a rty ­

stą" — jednem słowem „m ałym tw ó rcą ". Niech ma możność rysowania, malowania, lepienia, budow ania i t. d. podług w ła ­ snej inwencji, ochoty i u m iło w a n ia ; — a jego fantazja znajdzie ujście i w yładow anie normalne i praw idłow e.

Psychologja m ów i nam o fantazji odtwórczej (domniemane kłam stwa należą do tej kategorji) i o fantazji twórczej.

‘ ) P r z y o p is ie „ Ż y w e g o O b ra z u “ w O g ró d k u d z ia ła ła b y w nas sa m ych , ja s n o i w y ra ź n ie fa n ta z ja , g d y b y ś m y te n „ O b r a z " z d o ła li so b ie p rz e d s ta w ić , n ie b ę d ąc n ig d y w O g ró d k u , — i g d y b y o n m ia ł d la nas ja sn o ść i w y r a z i­

s to ś ć rz e c z y w is to ś c i.

‘ P o d r ę c z n ik d la o c h r a n ia r e k . , 7

#-Pierwsze pizejaw y fantazji twórczej występują u dziecka w skłonności do pomniejszania i powiększania (przesada), — dowodem rysunki, opowiadania.

Indywidualne poznanie i zbadanie charakteru i kierunku fantazji dziecka dą w ychow aw cy możność w ytw orzenia odpo­

wiednich w a ru nkó w dla jej normalnego i praw id ło w eg o rozwoju.

Rodzaj zmysłowej wrażliw ości i spostrzegawczości, rodzaj typ u pamięciowego w p ływ a na kierunek fantazji. Na ogół ma ona charakter dużej żywości zmysłowej, w yw oływ anej w ra ­ żliwością zmysłową dziecka. Zadziwia jednak nieraz swoim poryw em czysto psychologicznym.

M aterjał pedagogiczny, k tó rym rozporządzają O gród ki Fróbla i D om y dziecięce Montessori, dostosowany do charakteru psychiki dziecka polskiego 1), odpow iednio przekształcony, zmie­

niony i uzupełniony, może być znakomicie spożytkowany dla badania, rozw oju i kształcenia fantazji dziecięcej. W p ły w w tym kierunku jest jednym z obow iązków wychowawczych wobec ważności i znaczenia fantazji w życiu jednostkowem i ogólno - narodowem , w pracy dydaktyczno - pedagogicznej, kulturalnej, naukowej i artystycznej.

Badania fa n ta z ji. Sposobem badania fantazji, jej rodzaju i siły u dziecka małego są testy. Ilustracje (rysunki ołów kiem , kredkam i) do wierszyka, pow iastki, czy opowiadania, albo w odniesieniu do własnych przeżyć dzieci, dają bezpośrednie i porównawcze wykazy. Sposób baw ienia się dziecka, jego in ­ wencja przy zabawie, jego lysu n ki przy poleceniu, ażeby na­

rysow ał domek czy kw ia te k jak najładniejszy, dow odzi o rozw o­

ju, kierunku i bogactw ie jego far^tazji.

Złudzenia czyli ilu zje . Jest form a przejawu fantazji, która możć się stać niebezpieczną skłonnością, o ile przeciwdziałania należytego nie miałaby w rozumnem w ychowaniu. Dziecko ma­

jące bogatą fantazję, ulega nietylko złudzeniom ale i halucynacjom.

Przy złudzeniach działa fantazja w ten sposób, że pod jej w pływ em dziecko przekształca zjawiska i obrazy rzeczywiste bezwiednie i nieświadomie, (kłam stwa mim owolne). Ma n. p.

dziecko na przechadzce wieczorem, przy zmierzchu, przed sobą drzewo, a zdaje mu się, że w idzi człowieka i za człowieka je b ie ­ rze. Podnieta zmysłowa działa tu wpraw dzie, ale jest fałszywie zrozumianą i źle wytłumaczoną. Przyczyną złudzenia jest zmy­

słowe wrażenie, niezgodne z rzeczywistością.

Halucynacje. Przy halucynacjach dziecko nie otrzymuje, jak przy złudzeniach, podniet zmysłowych, które pozostawałyby w związku z rodzajem jego reagowania — jakiem są jego przy­

widzenia, — nie ma wrażeń zmysłowych, bezpośrednich, jako przyczyn przywidzeń.

!) Id e a W y c h o w a n ia . „ C h a r a k te ry s ty k a d zie cka p o ls k ie g o 1'.

Gdy dziecko widzi, budząc się w nocy, w ciemnościach p rz y łóżeczku i naokoło w pokoju straszne postaci ludzkie a lęka się ich i płacze i krzyczy z przerażenia pom imo światła, zaświeconego i pom imo uspokojenia m atki i ten stan psychi­

czny przedłuża się, to bierze dziecko tw ó r fantazji za rzeczywi­

stość: — ulega halucynacji.

Przy halucynacjach fantazja działa w ten sposób, że w y o ­ brażenia odtwórcze brane są za wrażenia zmysłowe: — więc wspomnienia, reprodukcje wrażeń; n. p. opowiadania, pow iast­

k i, przyjm ują w w yobraźni dziecka form ę rzeczywistości, a ktu­

alności. P odniety urojone, odtworzone działają jak zdarzenia i fakta rzeczywiste, jak wrażenia obecne w świadomości.

Halucynacje treści tej, jak powyższe, o ile dziecko nie jest chore, dowodzę, że ono odbiera podniety ujemne co do rodza­

ju albo za silne: wstrząsające silnie i g w ałtow nie psychicznym organizmem dziecka.

Autosuggestja podnieca i podtrzym uje halucynacje.

Soggestja. — Suggestja jest skłonnością do poddawania bezkrytycznego w o li własnej pod w p ły w działania obcej w oli.

Silny indyw idualizm — chroniący przed podleganiem sugge- stji, jest środkiem samoobronnym. A samokrytycyzm b ro ni przy autosuggestji, gdy wrażenie jakiekolw iek silniejsze narzuca się

Silny indyw idualizm — chroniący przed podleganiem sugge- stji, jest środkiem samoobronnym. A samokrytycyzm b ro ni przy autosuggestji, gdy wrażenie jakiekolw iek silniejsze narzuca się