• Nie Znaleziono Wyników

Prawa n atu ry. Zycie wykazuje, że są pewne stałe norm y czyli prawa, rządzące tym światem. Są to praw a fizykalne, che­

miczne i przyrodnicze, ja k : praw o biologiczne rozw oju, praw o przemiany materji, praw o ciężkości, g raw itacji (przyciągania), ró w n ow ag i i inne. Nazwano je „praw am i n atu ry“ .

Na ich podstawie i na ich zasadzie utrzymuje się cały firm am ent i cały św iat astralny. Na ich zasadzie odbyw a się ten wspaniały ruch ciał niebieskich w nienaruszonym porządku. Na ich zasadzie również w ruch życia w praw ioną zostaje ta Wielka, olbrzym ia a również wspaniała i imponująca machina życia ziem­

skiego, materjalnego.

Ludzkość poznaje te praw a w miarę własnego rozw oju i stwietdza je. W życie praktyczne swoje człowiek je wprowadza, przystosowując je do okoliczności i w arunków . W miarę postępu k u ltu ry (Wynalazki, odkrycia), i w miarę postępu i rozw oju samej wiedzy i nauki, w kierunku badań jej laboratoryjnych, ekspery­

mentalnych, nowe odkrycia dają pole i sposobność do now ych ich przystosowań życiowych, praktycznych i do dalszego roz­

w o ju ludzkiej w iedzy i ludzkiej n a u k i; do dalszych w ynalazków człowieka i do stosowania coraz now ych i coraz misterniej' spo­

rządzanych przyrządów eksperym entalno-laboratoryjnych, w celu

■dalszego rozw oju kulturalno-intelektualnego ludzkości.

3*

A praw a natury rządzą. Na nich opiera się człowiek w zdo byw aniu wiedzy.

Zależność człow ieka od praw n a tu ry, pośrednia i bezpo­

średnia. P ra w a z zakresu fizyki, chemji, przyrody (biologja, fi- zjologja, anatom ja) ściśle dotyczą ludzkiej istoty, pośrednio i bez­

pośrednio.

P ośrednio dotyczą człowieka te prawa,- gdyż jest świadkiem i współuczestnikiem tego, co się naokoło niego odbyw a, zawsze wedle pew nych p ra w stałych natury (n. p. praw o stosunku ziemi do słońca i zależność p ó r roku od wzajemnego położenia tych.

ciał niebieskich, wypływającego z obrotu ziemi naokoło słońca).

Dotyczą też człowieka praw a n atury bezpośrednio, ja ka następstwo jego istoty psychiczno-fizycznej i duchow o-m aterjal- nej. Fizyczno-materjalna cząstka ludzkiej isto ty podlega wsze­

lakim praw om natury.

Życie w egetatyw ne człowieka. Na mocy tych p raw czło­

w iek żyje życiem wegetatywnem; jak roślina, ro zw ija się, istnieje,, ginie. A nawet jak ona, skłania się i pochyla człow iek w stronę św iatła słonecznego, promiennego, bezwiednie i m im ow oli, ogól­

nym praw om przyrody podlegając*).

Życie człow ieka fizjo lo g iczn o • przyrodnicze, zm yslowo-m aterjalne. Żyje też człowiek życieyslowo-m fizjo lo giczno -p rzyro d ni- czem, zm ysłow o-m aterjalnem , na zasadzie przyrodniczego in ­ stynktu samozachowawczego, wspólnego mu ze zwierzętami^

i egocentryczności jego naturalnego przyrodzenia, odnoszącego wszystkie spraw y do ośrodka jednego, własnej swojej osoby,, gdyż mu tak nakazuje praw o natury, praw o samoobronności i samozachowawczości, — i na zasadzie tego praw a p ow sta ły i rozrastający się bezmiernie i bezgranicznie egoizm naturalny,, również w spólny człow iekow i i zwierzętom, — a ściśle złączony i spojony z instynktem samozachowawczym; gdyż z niego, w prostej lin ji w yrosły i zrodzony.

In s ty n k t przyrodniczy i egoizm natu ra ln y. Popędy p rzy­

rodnicze. Instynkt przyrodniczy to najpotężniejszy ale i nie­

obliczalny objaw praw a natury (rządzącego człowiekiem), o ile nie jest opanow any wyższemi siłami psychicznemi. Jest siłą ce­

lo w o działającą, jak u zwierząt, niezależnie od doświadczenia.

In styn kt ma w sobie pęd dó czynu jednostronnego. U jaw nia się w popędach przyrodniczych, t. j. w dążnościach do działania, w celu zachowania życia i przedłużania go w pokoleniach w ła ­ snych. Stąd popędy do ruchu, do jedzenia, stąd popęd rodzi­

cielski i popęd egoistycznej samoobronności i

samozachowaw-1. M . S. id e a w y c h o w a n ia p rz e d s z k o ln e g o . N a k ła d e m P . T . P . L w ó w , 1919. s tr. 17.

/

37

•czości, bezwzględnej w objawach, gdy nie ma zrównoważenia w życiu psychiczno-duchow em J).

Zycie przyrodniczo-psychiczne człow ieka. Zm ysły. Z przy- rodniczo-psychicznej natury człowieka w yp ływ a znowu, że na podstawie zmysłów wspólnych i jemu i zwierzętom, zaznajamia się człowiek z całym światem materjalnym czyli zewnętrznym i z w arunkam i jego istnienia; zmysły są tem i narządami, przy pom ocy których i zwierzę i człowiek nabiera znajomości o to ­ czenia swojego, wiadom ości o niem, poznawania go. Przysto­

sowuje się znowu w tym kierunku spontanicznie istota ludzka

•do p ra w fizjologiczno- i fizyczno-psychologicznych2).

Z ja w iska psychofizyczne i psychiczne. Na podstawie i przy pom ocy narządów zmysłowych powstają w człowieku jak i w zwie­

rzęciu, pewne wewnętrzne przemiany i przejawy, zwane zja w i­

skami psychicznemi. W yraz „psychiczny" pochodzi od term inu

„psyche", co znaczy dosłownie „dusza".

Psyche— dusza. Analogicznie do przemian i przejaw ów odbyw ających się w przyrodzie, a nazwanych „zjaw iskam i", (n. p. burza czy deszcz jest zjawiskiem w przyrodzie, zjawiskiem natury); nadała nauka miano „zjaw isk psychicznych" zmianom i przejawom życia wewnętrznego człowieka.

Psychologja — nauka o zjaw iskach psychicznych. Nauka, k tó ra , «specjalnie i wyłącznie, zajmuje się pow stawaniem i w a­

runkam i powstawania zjawisk psychicznych, ich przekształca­

niem i rozwojem, nazwaną jest psychologją, co znaczy d o ­ słow nie „nauka o duszy". Jednakowoż, najczęściej term in o lo-

gja naukowa nie przystosowuje tego literalnego przekładu z ję­

zyka greckiego; ale, określając psychologję, nazywa ją nauką o zjawiskach psychicznych, albo nauką o zjawiskach świadomości3).

Świadomość. Świadomość jest podstawow ą zdolnością psychiczną. Psychologowie określają ją bardzo rozmaicie. W szy­

scy przypisują świadomości właściwość łączenia zjawisk psychi- . cznych, umiejętność ich rozróżniania, wiedzę o nich, ich zna­

jom ość. Uważają ją za zdolność przeciwstawną działaniu in ­ stynktowem u, jako sile nieuświadomionej. Używają psychologo­

wie tego term inu, „św iadom ość", jako naukowego, w zastępstwie wyrazu „dusza"4).

*) I. M . S . P s y c h o lo g ja d z ie c k a . C zęść I. R o z d z ia ł III. W rę k o p is ie . ) I. M . S. Idea w y c h o w a n ia p rz e d s z k o ln e g o . S tr . 41, 49, 6 0 — 82.

(W z a ry s ie p s y c h o lo g ji częste są o d n ie s ie n ia d o „ Id e i w y c h o w a n ia ", g d y ż te d w ie p ra ce u z u p e łn ia ją się w z a je m n ie ).

3). I. M . S . P s y c h o lo g ja d zie cka . C zęść I. R o z d z ia ł II.

4) W o d n ie s ie n iu d o w ie d z y p s y c h o lo g ji, u ż y w a się p rz y m io tn ik a „ p s y ­ c h o lo g ic z n y " : — w o d n ie s ie n iu d o „d u s z y , — „p s y c h e " , m ó w i się o z ja w i­

sk a c h „ p s y c h ic z n y c h " . C a ło ść p rz y s p o s o b ie ń p s y c h ic z n y c h in d y w id u a ln y c h ,

•o b e jm u je się n a z w ą — „ p s y c h ik i" .

Uwaga jest współczynnikiem świadomości. W oła jest stroną, czynną życia ^wiadomego.

W rażenia zmysłowe, ja k o najpiew otniejsze zjaw isko psy­

chiczne. Najpierwotniejszem i zasadniczem zjawiskiem psychi- cznem, (a raczej psycho-fizycznem) jest wrażenie zmysłowe, czu­

cie, rodzaj znaku uświadomionego, rodzaj odfotografow ania i odbicia w świecie naszym psychicznym tego, co się dzieje i odbyw a w świecie zewnętrznym, zmysłowym, m aterjalnym . Pojedyncze wrażenie jest rodzajem znaku psychicznego; złożone (spostrzeżenie) psychiczną fotografją, albo obrazem psychicznym.

P rzykład. G dy niezw ykły jakiś hałas, przypuśćmy, zwróci nagle całą naszą uwagę, powstanie w naszej świadomości wraże­

nie]; a gdy ten hałas jest tak silny, że zaniepokoi nas nawet, to przysłuchujemy się w naprężeniu. G dy trw a, lub gdy się pona­

w ia, usiłujemy poznać jego kierunek, oddalenie, siłę: usiłujem y uświadomić sobie jego przyczynę, usiłujemy wiedzieć o jego pochodzeniu. W ytężam y nawet w zrok nasz w tym kierunku, skąd dochodzi hałas do naszego ucha. Używam y zatem pomocy innego zmysłu dla wytłumaczenia i rozpoznania przyczyny w ra ­ żenia słuchowego.

D e fin icja wrażenia zmysłowego. Wrażeniem zmysłowem nazywamy uświadomienie jakiegoś zjawiska, możliwie najpro­

stszego, zachodzącego w świecie zewnętrznym, a poznawanego przy pom ocy jednego ty lk o narządu zmysłowego. W przykła­

dzie naszym jest tern zjawiskiem zewnętrznem, w ywołującem u nas wrażenie słuchowe, „hałas". Hałas jest to specjalny rodzaj fa lo ­ w ania pow ietrza, zwany także „hałasem" w znaczeniu fizycznerru W rażenia zmysłowe mają także zwierzęta. O bserw ujem y też u nich i inne jeszcze przejawy i przemiany psychiczne, wspólne im i człowiekowi, jak czucia ustrojow e i uczucia zmysłowe, pamięć wrażeń i wyobrażeń, pewien rodzaj asocja­

cji czyli łączenia wrażeń, ruchy instyktow e i odruchy, i t. d .1).

Są to niższe, co do rodzaju swojego, przejawy psychiczne, z za­

kresu tych, które są istocie ludzkiej właściwe. Nazywamy je też, w stosunku do innych, przynależnych jedynie i wyłącznie sa*

memu człow iekow i, przejawami psychicznemi niższemi.

Wrażenie zmysłowe pojedyncze jest uświadomieniem pod ­ niety działającej (dźwięk, ton).

Wrażenia złożone czyli spostrzeżenia. W rażenia zmysłowe (złożone) są w ypływ em wielu podniet uświadomionych, powstają w nas jako obraz i przedstawienie rzeczywistości, jeżeli zjawisko zewnętrzne, hałas n. p., oddziała na nasze narządy zmysłowe (słuch, w zrok) i ich nerwy, i gdy w yw oła poruszenie czy

’). W ra ż e n ia i u c z u c ia u s tr o jo w e za le żn e są b e z p o ś re d n io o d fiz y c z n e g o i fiz jo lo g ic z n e g o u s tro ju o rg a n ic z n e g o cia ła .

39 wstrząśnienie tych nerw ów , na które działa, o tyle silne, że udzieli się przez ich pośrednictwo mózgowii naszej świadomości.

Proces powstawania w rażenia. Pobudzając nerw y do czynności, do ruchu, skłaniają je te wstrząśnienia, w ywołane zjawiskami świata zewnętrznego, do udzielenia tego pobudzenia

mózgowi.

Podnieta. Zjawisko, pobudzające nerwy, jest nazwane pod­

nietą, impulsem albo bodźcem. Podnieta (światło) może być ta k słabą, że zupełnie nie działa na nerwy, nie wiemy, że ona jest, bo nerwy nasze nie pow iadom iły mózgu. Zaś ów „hałas", w przykładzie naszym, wstrząsnął silnie i nerwam i i m ózgiem ; b y ł zatem silną podnietą.

„H a ła s" ów, jako silna podnieta, działa, porusza nerwy.

Udziela poruszenia mózgowi. Św iadom i jesteśmy, że hałas jest, że trw a . Zdajemy sobie sprawę, czy to hałas słaby, czy silny.

Przypuśćmy, konstatujem y, że pochodzi od wystrzału arm atnie­

g o ; a nawet, że jest w ybuchow y, że to granat, czy szrapnel, a dalej, konstatujemy, że, padając, w ybucha blisko nas, jeden pocisk po drugim , słyszymy wybuchy. P odniety słuchowe są bardzo silne; jest ich w ie le ; stają się coraz silniejsze. Ż yw o je sobie uświadomiamy. Żywe i jasne zaznaczenie mają w mózgu, żywe przedstawienie w świadomości.

Reagowanie czyli reakcja. Form y reagowania. To zaznacze­

nie, to przedstawienie tego zjawiska „hałasu", to jest w łaści­

we wrażenie zbiorowe, złożone, czyli spostrzeżenie. W tym w ypadku — niezwykle silne i żywe, jako reagowanie przed­

m iotow e, rzeczowe, rozpoznawcze na podniety zmysłowe (hałas).

Każde wrażenie jest dla nas podm iotow o, przyjemne albo nieprzyjemne, jako stan psychiczny, jako uczucie. W przykładzie podanym przykre uczucie słuchowe, czysto zmysłowe, może przyjąć form ę uczucia umysfcwego, n. p. lęku, uczucia strachu, zgrozy (wobec niebezpieczeństwa życia), może w yw ołać rodzaj paniki uczuciowej i przerażenia, może przejść w form ę g w a łto ­ wnego afektu uczuciow ego; może dać podstaw y do rozw oju namiętności, gdy się budzić poczyna pragnienie zemsty, uczu­

cie mściwości. Może mieć jednak form ę uczucia nieprzyjemnego, a nawet bardzo przykrego, ale spokojnego w objawach, opa­

nowanego. T o zależy już od indywidualności. Te uczucia stają się rozmaitą form ą reagowania emocjonalnego na podnietę „h a ­ łas"; są tej podniety następstwem.

W każdym razie chronić będziemy się przed niebezpie­

czeństwem, usuwając się z lin ji strzałów, o ile to możliwe.

W afekcie ruchy stają się nieobliczalne, przejść mogą w bez­

myślną ucieczkę. Przy namiętnem usposobieniu mogą w yw ołać odruchow y a kt zemsty. M ożliw em jest jednak odw rócenie uczu­

cia „lę k u " i „o b a w y " od własnej osoby, i działanie świadome

zupełnie w brew bezpieczeństwu własnemu, w b re w in stynkto w i samozachowawczemu, w b re w e g o izm o w i: dla ratow ania zagro­

żonych, czy ciosem dotkniętych. Takie postąpienie byłoby silnem zaznaczeniem rozw oju życia czysto psychicznego, niepodporząd- kowującegd się już pod jednostronne działanie praw a natury, w instynkcie przyrodniczym występującego, a egoizmem nace­

chowanego, k tó ry wyraz swój znajduje w afektach i w na­

miętnościach.

Wrażenie rozpoznawcze i uczucie kieruje postanowieniam i, zamiarami, czynnością naszą, je s t to aktyw ne reagowanie na podnietę tę samą (którą jest hałas w naszym przykładzie).

Usunięcie się z lin ji strzałów, pomoc dana innym, ucieczka, akt zemsty: -— są to różne form y czynnego reagowania.

Wyższe zjaw iska psychiczne rozpoznawcze. Wrażenie zmy­

słowe jest najpierwotniejszą i najbezpośredniejszą form ą reago­

wania (rozpoznawczego) na zmysłowe podniety. Jako zjawisko psychiczne wrażenie przekształca się i rozwija. Powstają dalsze przetw ory zjawisk psychologicznego rozpoznawania, których początkiem jest wrażenie zmysłowe. Powstają spostrzeżenia, w y­

obrażenia czyli przedstawienia, pojęcia, sądy i ideje. Są to zja­

w iska intelektualne, coraz wyższe, coraz więcej skomplikowane.

Z ja w iska psychiczno-duchowe, rozpoznawcze. Rozwijają się one w człowieku w miarę jego rozw oju intelektualnego, we­

wnętrznego, psychicznego. Dochodzą do pojęcia idei praw dy bezwzględnej, jako przyczyny wszechbytu, gdy myśl człowieka w targnie w sfery badań nieprzystępnych dla z m y s ł ó w n a d m a - terjalnych, nadprzyrodzonych,

Wyższej form ie życia psychicznego i wyższej form ie pracy psychicznej przypisać należy wyższe w y tw o ry intelektualne, roz­

sądkowe i rozumowe, ludzkiej myśli kom binacyjnej, abstrahującej, logicznej, wnioskującej i tw ó rc z e j; dochodzącej do pojęcia praw najwyższych i działającej w zakresie wiedzy, nauki, sztuki, re lig ji i w ia ry i tworzącej zasady moralnie obowiązujące i dzieła nowe, oryginalne (naukowe, n. p. w zakresie filo z o fji, m etafizyki) *).

D robna ty lk o granica, niedająca się ściśle określić, dzieli wyższe życie psychiczne od życia duchowego, hadprzyrodzo- nego, gdy myśl ludzka, odryw ając się od zakresu materjalnych pierw iastków i w yryw ając się abstrakcyjnie (pojęciowo) od zmy­

słowych rzeczywistości, stwarza już nietylko odrębny swój św iat wewnętrzny, jako wyższy św iat psychiczny, pojęciow y i ideowy, ale sięgać' poczyna w sfery pozazmysłowe i nadzmysłowe, nadprzyrodzone, w sfery Ducha, Boga. A operuje w nich ze

l ) F iio z o fja je s t n a u k ą o u m iło w a n iu m ą d ro ś c i, w d o s ło w n e j in te rp r e ­ ta c ji te g o te rm in u . M e ta fiz y k a je s t n a u k ą o n a d p rz y ro d z o n y c h p rz y c z y n a c h s tu le n ia i o p rz y c z y n a c h n a s z e g o p o z n a w a n ia .

41 swobodą wewnętrznej prężności i w olności i z niezależnością prawomocności nieograniczonej, wychodzącej z pojęcia siebie, jako isto ty duchowej, nieśmiertelnej i z pojęcia p raw nadprzyro­

dzonych, p raw ducha iudzkiego, obejmującego wszechświat cały.

Zjaw iska psychiczne emocjonalne, uczucia niższe i wyższe^

Wrażenia, ja k i dalsze fo rm y ich przekształceń, w yw o łu ją zmiany emocjonalne, stany psychiczne, przyjemne albo nieprzyjemne, czyli uczucia i one również rozw ijają się w miarę rozw oju czło­

wieka, od uczuć ustrojow ych i zmysłowych niższych (głód, smak czy zapach), do wyższych estetyczno - zmysłowych (n. p. w o ń kw iatów ), a od tych do uczuć intelektualnych (praw dy), estetycz­

nych (piękna) i etycznych (dobra).

Z jaw iska psychiczno - duchowo - emocjonalne. Wyższe życie psychiczne człowieka ukazuje się nietylko w jego życiu intelektu- alnem, ale również w form ie wyższych jego uczuć, jak uczucia altruistyczne, wręcz przeciwne egoizmowi i znoszące uczucia egoi­

styczne w przejawach czynnego poświęcenia i bohaterstwa, o fia ry i o fia rn o ś c i:— w tych najwyższych dowodach, że uczucie egocen­

trycznego egoizmu przybrało charakter promiennego uczucia, roz­

praszającego iskry .ognia swojego naokoło, w stosunku o d w ro t­

nym do założenia uczucia egoistycznego, skupiającego się w sobie i dla siebie ty lk o zogniskowanego. Zapał, p oryw w niebolotny, zachwyt nad pięknością przyrody, czy nad pięknem moralnem ludzkiego życia i ludzkiego czynu, czy też zachwyt intelektualny, towarzyszący w ie lkim odkryciom i wynalazkom, w ielkim dziełom ludzkiej pracy i ludzkiej w o li: wszystkie fo rm y uczuć z zakresu dobra, piękna i praw dy, które przy swojem najwyższem pogłę- bionem napięciu, krystalizują się w skupiających przym iotach emocjonalnych (uczuciowych), a w yjaw iają się w postanowie­

niach, w zamiarach, pragnieniach, zasadach form alnych i w ten­

dencjach aktualnych życia etycznego. A dosięgają, w podziw ie uduchowienia, ducha Najwyższego T w ó rcy św iata i praprzyczyny p raw wszelakich.

I powstają uczucia najwyższe um iłow ania czystej pra w dy życia, ludzi i ludzkości i um iłow ania praw dy bezwzględnej, abso­

lutnej, jako źródła miłości wszelakiej, gdy człowiek wkracza uczuciem swojem w zakres życia nadmaterjalnego i nadprzyro­

dzonego w kierunku uczuciowym.

Z jaw iska psychiczne aktyw ne, niższe i wyższe. T ak zja­

wiska poznawania, jak zjawiska uczucia, pobudzają psychiczny i fizyczny organizm człowieka do ruchu, do akcji, do działalno­

ści, do c z y n ó w ; pobudzają sferę pożądań, zamiarów, postano­

wień, chcenia i wolę czynną.

1 w tej grupie zjawisk są stopnie, zaznaczające rozwój ludzkiej działalności. O d bezwiednego odruchu i od ruchów instynktow ych i od czynności polegających na instynkcie p rzy­

rodniczym a ujawniających się i w afektach i w namiętnościach „ wznieść się może działalność ludzka — i wznosi się — do he­

roicznych a któ w czynnej w o li i do ^stałego opanowania jedno­

stronności instynktow ej natury w sharmonizowaniu p raw przy­

rodniczych z prawam i i z w arunkam i życia psychicznego, du­

chowego i nadprzyrodzonego, przez doskonalenie i przez osią­

ganie doskonałości 1).

Przejaw y duchowego życia u dziecka małego. Przytem intuicja, inwencja i pomysłowość fantazji dziecięcej i głębia p rostoty jego uczuć religijnych, poprzedza genjalne natchnienia późniejsze człowieka dorosłego, a samotwórczość i samorzutność dziecka, pełna nowości i świeżej oryginalności, jeSt poprzedni­

kiem twórczych czynów najwyższych i arcydzieł dokonyw anych przez człow ieka' dorosłego; a poczucie samorzutne odpow iedzial­

ności i samouświadomienia dziecka jest zadatkiem przyszłego jeoo doskonalenia; są to przejaw y zaznaczające wyraźnie sw oi­

stość psychiczno-duchowej natury człowićka od dni n ajpierw - szych, niemowlęcych życia je g o 2).

Z jaw iska psychiczno - duchowe. Ich rodzaj. Proces życia psychicznego człowieka jest bardzo skom plikow any, proces ży­

cia psychiczno-duchowego tern więcej jeszcze.

Prawa psychologiczne. Stałe norm y kierownicze odnajdu­

jemy nietylko w świecie materjainym , zmysłowym, w świecie zewnętrznym i jego zjawiskach, odkryw am y je również w świe­

cie wewnętrznym psychicznym człowieka.

Owe norm y kierownicze życiem wewnętrznem człowieka, otrzym ały, podług określenia naukowego, nazwę praw psycho­

logicznych, analogicznie do norm, nazwanych praw am i przy­

rodniczemu

P raw a psychologiczne stwierdzają, że u człdwieka norm al­

nego psychologicznie; zdrowego, ukazują się pewne stałe na­

stępstwa przemian psychicznych, jak i pewne stałe norm y p o ­ w stawania przejaw ów psychicznych i pewien ich ewolucyjny rozw ój postępujący. W tern rozumieniu, że gdy powstanie naj­

pierwotniejsze ze zjawisk psychicznych, jakiem jest wrażenie zmysłowe, — to pociąga za sobą całe szeregi czy grom ady zja­

w isk psychicznych, pozostających w stosunku do niego, ja ko do zjawiska podstawowego, zjawiskami pochodnemi..

T rzy g ru p y zja w isk psychicznych. Wedle najogólniejszych p ra w psychologicznych w yjaw iają się w człowieku trzy głów ne

*) I. M . S. Id e a w y c h o w a n ia . S tr . 10— 11, 33, 77.

2) N a le ż a ło b y p rz y to c z o n e fo r m y z ja w is k p s y c h ic z n y c h i p s y c b ic z n o - d p c h o w y c h p o p ie ra ć p rz y k ła d a m i z życia , z h is t o r ji i z lit e r a t u r y n a ro d o w e j i z a g ra n ic z n e j — d la p s y c h o lo g ic z n e g o ć w ic z e n ia . "

43 fo rm y zjawisk psychicznych, pozostających w stosunku wzajem­

nej współzależności:

L grupa zjawisk rozpoznawania, przedstawiania czyli po­

znaw ania;

II. grupa zjawisk emocjonalnych czyli zjawisk czucia i uczucia;

III. grupa zjawisk chcenia, pożądania, postanowienia, w oli.

Są to praw a psychologiczne, zasadnicze i podstawowe.

Prawem psychologicznem jest również fakt, że podnieta w yw ołuje reagowanie i że siła reakcji jest zależną od siły p od­

niety, jak i ten fakt, że wiedzieć poczynamy o zjawiskach świata zewnętrznego, z chwilą, gdy podniety, od nich pochodzące do­

stają się przez narządy zmysłowe i przez nerw y i mózg do naszej, świadomości.

Praw a psychologiczne są skonstatowaniem stałych przeja­

w ó w naszego życia wewnętrznego. Nauka psychologii w yjaw ia je i przedstawia, opisuje i tłumaczy. Dopomaga do orjentow ania się w nich i do przystosowywania ich w życiu naszem.

Prawa psychologiczne a wolność w ew nętrzna człowieka.

Praw a psychologiczne bynajm niej nas nie krępują w naszem życiu wewnętrznem, ani nie umniejszają naszej wolności inte­

lektualnej i naszej niezależności myślowej, twórczej, ani bezpo­

średniości uczuciowej, czy czynnych a któw w o li naszej. Jedne i te same podniety w yw o łu ją bowiem , zależnie od osoby i jej indyw idualności, różne, nawet wręcz sprzeczne fo rm y reagowa­

nia rozpoznawczego, uczuciowego i czynnego. (Przykład podany dowodem).

Prawa życia duchowego nadprzyrodzonego. Praw a psy­

chologiczne można jeszcze wyspecjalizować. Można bowiem mó­

w ić o normach czyli o prawach życia duchowego nadprzyro­

dzonego, czyli o prawach nadprzyrodzonych, gdyż takow e są również i istnieją, jak praw o przemiany duchowej m aterji, praw o rów now agi fizjologićzno-psychicznej, praw o harm onji zmysłowo- duchowej, i praw o doskonalenia i doskonałości... Nauka psy- chologji — na ogół — nie zajmuje się temi prawam i, jak nie zajmuje się samemi zjawiskami życia nadprzyrodzonego, co najwyżej konstatuje je. Jest to bow iem sfera zjawisk psychicz­

dzonego, czyli o prawach nadprzyrodzonych, gdyż takow e są również i istnieją, jak praw o przemiany duchowej m aterji, praw o rów now agi fizjologićzno-psychicznej, praw o harm onji zmysłowo- duchowej, i praw o doskonalenia i doskonałości... Nauka psy- chologji — na ogół — nie zajmuje się temi prawam i, jak nie zajmuje się samemi zjawiskami życia nadprzyrodzonego, co najwyżej konstatuje je. Jest to bow iem sfera zjawisk psychicz­