5 tejwfcmP$f 8 &
Z KORESPONDENCJI JAN A HEWELIUSZA
Prawdziwie „astronomiczna”, bo licząca ongiś około 2700 pozycji korespondencja znakomitego uczonego gdańskiego, Jana H eweliusza (1611— 1687), którą prowadził on z pokrewnym i um ysłem ludźmi swej epoki, stanowi nie przebadany dotychczas i w przytłaczającej większości nie opublikowany, a wyjątkowo cenny surowiec do dziejów nauk tzw. ścisłych w Europie 1. Uratowana z katastrofalnego pożaru, jaki zniw e czył dorobek H ew eliusza 26 września 1679 r., liczyła u schyłku jego życia kilkanaście starannie konserwowanych foliantów autografów i ko pii. Owe Epistolae rerum Uranicarum zamierzał H ew eliusz sam wydać, wcześnie w stawiając je m iędzy dzieła Edenda volente D e o 2. Zamysł
1 G łów n y k orp u s lis tó w zn a jd u je się w P aryżu , a m ia n o w icie: au to g ra fy w rk p sach O b servatoire Ms 4c 1 (1), M s C2 (5); k op ie oraz część autografów' w B ib lio th èq u e N a tio n a le, D ep a rtem en t d es M an u scrits, B ib l. N at. L a tin 10. 347 i n ry nast.; N. A cq. Lat. 1. 640. M ik ro film y r k p só w (w yk on an e n ie d ość staran n ie) posiada od n ied a w n a B ib lio tek a G dańska PA N .
W śród liczn y ch u czon ych k o resp o n d en tó w H e w e liu sz a zw racają u w a g ę n a zw isk a m . in. P. G a ssen d ieg o , E. H a lley a , Chr. H u ygen sa, J. K ep lera, A. K irchera, J. A. K o m eń sk ieg o , G. W. L eib n iza, W. M agniego, z tu z ie m c ó w zaś poza A. A. K o ch ań sk im — M. G ło sk o w sk ieg o , J. Jon ston a, St. L u b ien ieck ieg o m ł., J. P astoriu sa, St. N ie w ie sk ie g o , St. S o lsk ieg o . W iększość lis tó w p isan o po ła cin ie, in n e po n ie m ieck u , h o len d ersk u , fr a n cu sk u (tak m . in. P. D es N o y ers i St. M orsztyn), po w ło sk u . N a jszczeg ó lo w szy p rzegląd m a teria łó w p arysk ich sp o rzą d ził d aw n o M. C. B é z i a t, L a V ie e t les t r a v a u x d e J ea n H é v é liu s , B u lle tin o di B ib lio g ra fia e di S to ria d e lle S c ie n z e M a tem a tich e e F isic h e (R om a), t. 8: 1875. Por. D. W i e r z b i c k i , Ż y w o t i d zi a ła l n o ś ć Jana H e w e l i u s z a , a s t r o n o m a p o ls k ie g o , P a m iętn ik A k a d em ii U m ie ję tn o śc i, W ydział F ilo lo g iczn y , t. 7: 1889 i odb., K rak ów 1888, s. 70, przyp. 5; S. D i с к s t e i n, O nie w y d a n e j k o r e s p o n d e n c j i H e w e l iu s z a , S p raw ozd an ia A k a d em ii U m ie ję tn o śc i, 16: 1911, n r 8, s. 12— 13; por. J. U ł a n o - w i c z , L i s t y J. H e w e l i u s z a , „U ran ia” 29: 1958, n r 7, s. 220— 221; o m a teria ła ch ze zb iorów a n g lo sa sk ich zob. n o tk i w art. T. O l c z a k a , Ja n H e w e l i u s z i m a g n e t y z m
z i e m s k i , „P ostęp y A str o n o m ii”, 3: 1955, z. 2, s. 65— 70.
O gólny w y k a z n ie ogło szo n ej i o p u b lik o w a n ej k o resp o n d en cji G dań szczan in a pod aje b ib lio g ra fia litera tu r y p o lsk iej N o w y K o r b u t , t. 2: P iśm ie n n ic tw o sta r o p o lsk ie. H asła oso b o w e A —M, W arszaw a 1964, s. 265.
2 W zm ianki H e w e liu sz a o zam i*Fze o p u b lik o w a n ia k o resp o n d en cji w y stę p u ją d osyć często, ta k ż e w o g ła sza n y m te k śc ie ; tu w y z y sk a n o sfo rm u ło w a n ia z k op ii
ten się nie spełnił. Trzynaście tom ów korespondencji zakupił w r. 1725 od córki zmarłego K atarzyny E lżbiety i jej męża Ernesta Langego geograf francuski Joseph D elisle, jadący właśnie przez Gdańsk do P e tersburga. Z tym łupem powrócił on w r. 1747 do Francji, gdzie po kilkakrotnej zmianie posiadaczy oryginały (uszczuplone tym czasem kra dzieżami około 570 pozycji) stały się własnością paryskiej Bibliothèque de l’observatoire, ich kopie zaś — Bibliothèque N a tio n a le3. Znaczna część autografów listów H ew eliusza rozproszyła się po św iecie, dzieląc losy sw ych adresatów.
Jednym z nich był Adam Am andy Kochański (1631— 1700), członek T. J., m atem atyk i astronom, od r. 1678/9 nauczyciel Jakuba Sobieskiego, następnie profesor m atem atyki w kolegium warszawskim tudzież uczo ny nadworny i bibliotekarz królew ski w Wilanowie. K ontakty obydwu uczonych zapoczątkował list w ystosow any przez o. Amandego z W rocła
wia 12 m aja 1677 r. 4 Słowam i najw yższej rewerencji oświadczał nadaw ca, że ogromne pragnienie, aby zasłużyć na zażyłość (familiaritas) ze słynnym m ężem , owładnęło nim już w r. 1666 we Florencji, gdzie zgłę biając przedmioty m atem atyczne zabrał się do studiowania dzieł H ew e liusza pod w pływ em księcia kardynała Leopolda Medici i G. B. Riccio- lego z B o lo n ii5. Po sprawach „fachowych” poruszonych na początku powołał się na to, że jest jakoby krajanem adresata, urodził się bowiem w Toruniu i tam też uczył się hum aniorów 6. H ew eliusz odpowiedział uprzejmie, naw et serdecznie, obszernym listem datowanym z Gdańska 11 czerwca 1677 r.7 Z kolei Kochański, pisząc we W rocławiu 10 lipca t.r., ledw ie był w stanie wyrazić radość, jaką sprawił mu odzew
sław-jeg o lis tu do Jak u b a B arn era, m ed y k a e lb lą sk ie g o , dat. z G d ań sk a r ó w n ie ż 14 IV 1678 r., rk p s B ib l. N at. L a tin 10. 348, s. 39. T y tu ł E p isto la e r e r u m U r a n ic a r u m w in ie n — m ym zd an iem — w id n ie ć n a p rzy szłej e d y c ji ty c h d o k u m en tó w .
3 F. S c h w a r z , H e v e l i u s - B r i e f e , „M itteilu n g en d es W estp reu ssisch en G e sc h ic h tsv e r e in s” 24: 1925, nr 4, s. 64 п.; por. W i e r z b i c k i , op. cit., s. 70.
4 L ist te n o g ło sił J. E. O 1 h о f f , E x c e r p t a e x U te ris i l l u s t r i u m e t c l a r is s im o r u m
v i r o r u m a d [...] J o h a n n e m H e v e l i u m [...] p e r s c r i p t i s [...] G ed an i [...] 1863, s. 165—
— 166. K o p ia o ry g in a łu rk p s B ib l. N at. L a tin 10, 348, s. 225— 228.
5 O k o n ta k ta ch z M ed yceu szam i zob. E. E 1 1 e r, A d a m K o c h a ń s k i T.J., n a j
w y b i t n i e j s z y p r z e d s t a w i c i e l P o l s k i na e u r o p e j s k i m te r e n ie n a u k o w y m u s c h y ł k u X V I I w . S acrum P o lo n ia e M illen n iu m , t. 1, R zym 1954 i odb., s. 11. G iovan n i
B a ttista R iccio li (1598— 1671) jezu ita , śam w y b itn y a stron om i geograf, n a leża ł do k o resp o n d en tó w H ew eliu sza ; zob. J. K o r z e n i o w s k i , Z a p i s k i z r ę k o p i s ó w C e
s a r s k i e j B i b l i o t e k i P u b l i c z n e j w P e t e r s b u r g u i in n y c h b i b l i o t e k p e te r s b u r s k ic h ,
„A rch iw u m do D z ie jó w L itera tu ry i O św ia ty w P o ls c e ”, t. 11: 1910, s. 368— 369. H e w e liu sz o p u b lik o w a ł a d reso w a n y d oń lis t bd. (Estr. X V III, 175) oraz p ierw szą z E p is t o la e II. Prior: D e m o tu L unae lib ratorio [...] G ed an i [...] 1654 i trzecią z E p is t o la e IV . [...] D e m otu L u n ae lib ratorio [...] G edani [...] 1654 (Estr. X V III, 173).
6 S ą to in fo r m a c je sk ą d in ą d n ie p o św ia d czo n e, por. o sta tn io E 1 1 e r, op. cit., s. 11 i rec. teg o stu d iu m p rzez B. N a to ń sk ieg o , „N asza P r z e sz ło ść ” 1958, t. 7, s. 323— 327.
158 T A D E U S Z W IT C Z A K
nego astronoma, po czym rozwinął już problem y naukowe 8 — i odtąd nawiązana wym iana pism trw ała przynajmniej do 27 września 1686 r. 9 Czy przed owym rokiem (1686) była to znajomość wyłącznie epistolarna, trudno w tej chw ili orzec 10.
Korespondencja Kochańskiego, której ozdobę stanowiła wym iana listów z G. W. Leibnizem, również rozpełzła się po świecie. Cząstka jej trafiła wraz ze zbiorem Załuskich nad Newę: 31 listów do Kochańskiego odszukał w Cesarskiej Bibliotece Publicznej w Petersburgu Józef K o rzeniowski u . Lecz od H eweliusza tkw ił wśród nich tylko jeden, dato wany z Gdańska 9 października 1677 r. O innych hewelianach peters burskich nie doniósł ani Korzeniowski, ani jego kom petentny recenzent, Aleksander B rü ck n er12. B y przyczynić się do skom pletowania ich za sobu, warto wskazać tekst, utajony do niedawna przed oczyma badaczy. Piotr Piotrow icz Dubrowski (1754— 1816), od r. 1778 sekretarz i tłu macz ambasady Cesarstwa Rosyjskiego w Paryżu, w końcu swego stu le cia gromadził z dobrą pasją i nie szczędząc środków rozmaite m ateriały archiwalne, które w r. 1805 oddał do użytku publicznego 13. W kolekcji manuskryptów, obecnie własności Państwow ej Publicznej Biblioteki im. Sałtykowa-Szczedrina w Leningradzie, znajduje się także wolum en (sygn. Авторская 141), gdzie obok w ielojęzycznych panegiryków umieszczono starannie — najwidoczniej jeszcze pod ręką Dubrowskiego — oprawną korespondencję, przeważnie łacińską, francuską i niemiecką. Wśród auto grafów listów m. in. Filipa Melanchtona, Łukasza Ossiandra, Joachima Camerariusa, Godfryda W ilhelma Leibniza, Salomona Gesnera, Jana K rzysztofa Gottscheda, ludzi zatem uczonych i tw órców niepospolitej rangi, kryją się tek sty pióra ludzi osobiście związanych z Polską: Fran ciszka de M esgnien Menińskiego (którego Dubrowski w notatce, jakimi opatrywał i innych autorów, zowie „savant d’A llem agne”, oczywiście pod sugestią końcowego okresu życia Francuza) i Jana Heweliusza, m ia now icie jego list do A. A. Kochańskiego, opatrzony num erem 51.
й L ist te n o g ło sił 0 1 o f f , op. cit., s. 166— 167. K o p ia o ry g in a łu rk p s B ib l.
N at. L atin 10. 348, s. 232— 239.
9 Tę d a tę n o si o sta tn i za u w ażon y przeze m n ie lis t A . A. K och ań sk iego p isa n y w W arszaw ie. A u to g ra f B ib l. N at. N . A cq. Lat.- 1. 640. C ałej k o resp o n d en cji n ie zd ołałem p rzew erto w a ć.
10 P rzy n a jm n iej w r. 1686 K och ań sk i b y ł w G dańsku. Zob. L. B i r k e n - m a j e r, W i a d o m o ś ć o p o s t ę p i e p r a c k r a k o w s k i e j k o m i s j i a k a d e m i c k i e j , z a j m u j ą c e j
się w y d a n i e m d z i e l, b io g r a fii i b ib l io g r a fii M i k o ł a j a K o p e r n i k a , „W iadom ości M a
te m a ty c z n e ”, t. 1: 1897, s. 182. Por. S. D i c k s t e i n , O źr ó d ła c h d o m o n o g r a f ii o K o c h a ń s k i m , „S p raw ozd an ia A k a d em ii U m ie ję tn o ś c i”, 16: 1911, nr 8, s. 11. S z c z e gół ten p rzeo czy ł E 1 1 e r, op. cit., s. 27.
11 K o r z e n i o w s k i , op. cit., s. 368.
12 „P am iętn ik L ite r a c k i” 10: 1911, s. 573—582.
13 O D u b ro w sk im i jeg o d zia ła ln o ści k o lek cjo n ersk iej (ob ejm u jącej ta k że d z ie ła sztu k i itd.) zob. poza litera tu r ą starszą E. Бернабская, Т. Воронова, Введение до: Каталог писем и други материалов западноевропейских иченых и писателей XVI—XVIII в. из соврания П. П. Дувровского. П од редакцйей акад. М. П. Алексеева, Ленинград 1963, Госуд. Публичная Библиотека им. М. Е. Салтыкова-Щедрина, Труды Отдела Рукописей. P u b lik o w a n y lis t od n o to w a n o tu n a^ t. 8 8 jak o poz. 301.
Zachowany w bardzo dobrym stanie autograf gdańszczanina wypełnia duktem na ogół czytelnym trzy stronice dwóch kartek in octavo, utw o rzonych przez jednorazowe złożenie arkusza. Czwartą stronę listu po kryw a pospieszne i nieczytelne, drobne pismo innej ręki. Są tu polskie i łacińskie notatki o wydarzeniach bieżących, m. in. o okupach, jakie klasztory muszą uiszczać wojskom szwedzkim; te i inne szczegóły św iadczyłyby, że notującym był zakonnik. D w ie wzm ianki uściślają chronologię: o podkomorzym koronnym Lubomirskim (Jerzym Dominiku, który piastował tę godność w 1. 1702— 1725) i o wzięciu „22” z Czech grafa Dönhoffa 14. Jeśli istotnie pisał to mnich, to przypuszczalnie kon- frater zakonny adresata, jezuita m ający dostęp do m ateriałów po K o chańskim, zmarłym 16 maja 1700 r. w czeskich Cieplicach.
Jaką drogą list H eweliusza trafił z ulicy Korzennej starego Gdańska przez W rocław do Petersburga, wolno się tylko domniemywać. Najpraw dopodobniej niniejszy dokument jest samotnym odpryskiem od zbioru Załuskich, a w ręce Dubrowskiego przeszedł w Petersburgu niezupełnie jaw nym sposobem. Siadem jego oglądu przez J. A. Załuskiego mogą być podkreślenia tytułów dzieł, jakie gdańszczanin w ym ienia w sw ym liście, dokonane odm iennym, różowym inkaustem czy ołówkiem ; barwa to pamiętna z w ielu tekstów, które czytał biskup kijowski, wybrane zaś, bibliograficznej natury m iejsca listu doskonale przystają do jego zain teresowań. Mniej pewna wydaje się hipoteza, że oryginał H ew eliusza zdobył Dubrowski jeszcze w Paryżu z kolekcji D elisle’a, gdyż nie jest to własnoręczny odpis nadawcy, lecz autentyczny pierw opis przezna czony dla adresata; D elisle wszelako m iał jego kopię 15.
List, datowany w Gdańsku 14 kw ietnia 1678 r., jest odpowiedzią na dwa pisma o. Kochańskiego: z 4 grudnia poprzedniego i 5 marca tegoż roku 16. W pierwszym z nich Kochański m ów ił m. in. „de Machina [et] lentibus hyperbolicis” i roztrząsał szczegóły pom ysłów gdańszczanina, zgłaszając sw e zastrzeżenia z dużą dozą uprzejmości (Placetne Tibi, Cla
rissime Domine, de rei huius v e rita te m ecum pignore disceptare?) oraz
przedstawiając w łasne koncepcje. W drugim donosił m. in., że przed kilku dniami nagabyw any b ył przez przyjaciół z Pragi, „ut Dantisco
curarem adferi Vratislaviam gem inum exem plar omnium Tuorum ope rum ” ; poruszył też sprawy książkowo-pieniężne i kom unikacyjne w związku z życzeniam i księcia Schaffgotscha („m ei Patroni singularis”) oraz powiadomił autora Selenografii o ojcu Andrzeju W aiblu z kolegium w Ingolstadcie, który — gorąco oddany astronomii — również zamierzał prowadzić obserwacje. Ale poza nawiązaniem do pism Kochańskiego list gdańszczanina w nosi pośrednio now ą cechę do historii wzajem nych sto sunków, m ianow icie w yraźny już dowód owej familiaritas, nie bez pozy tyw nego znaczenia dla hipotezy, iż to H ew eliusz podsunął Janowi Sobie skiem u plan sprowadzenia Kochańskiego na dwór k r ó lew sk i17. Sprawę
14 D o p e r so n a lió w L u b om irsk iego zob. W. D w o r z a c z e k , G e n e a lo g ia , W ar sza w a 1959, tab l. 143. S zczeg ó łu o D ö n h o ffie n ie ro zszy fro w a łem .
15 R k p s B ib l. N at. L a tin 10. 349, s. 30— 34.
16 O b yd w a w r k p sie B ib l. N at. L a tin 10. 349, s. 14— 17, 24— 28; po drugim liśc ie n a stę p u je (s. 28— 30) „P rop ositio M a ch in eria ”.
160 T A D E U S Z W IT C Z A K
oficjalnie załatwi niebawem korespondencja m iędzy Janem III i genera łem T. J. Janem Paw łem Oliwą 18, lecz Kochański — niezw ykle oporny wobec wszelkich decyzji władz zakonnych co do jego itinerarium i funk cji (nie skorzystał i z tego, że w r. 1677 wyznaczono mu H ew eliuszow y Gdańsk na m iejsce p o b y tu !19) — przeciągnie wyjazd z W rocławia do Warszawy chyba do pierwszych m iesięcy przyszłego roku.
Tekst autografu H ew eliusza odtworzono w niniejszym wydaniu n ie znacznie tylko m odyfikując pisownię (używanie dużych liter) oraz inter punkcję. Brzm ienie listu skontrolowano przy pom ocy wzmiankowanej kopii; w porównaniu z autografem w ykazuje ona drobne różnice.
PER Q U A M R EVERENDO AC PR A E C L A R ISSIM O VIRO P[A T R I] A D A M O A D A M A N D O K O C H A Ń SK I
È SOCIET [ATE] JE S U J[O A N N E S] H E V EL IU S S[A L U T E M ],
5 Facile veniam m ihi dabis spero, quod hucusque nihil responsi ad Tuas 4 Decemb[ris] anni elapsi, nec non ad illas 5 Martii dederim. Non dubito enim, quin Tibi turbulentissim us huius Urbis status optim è sit notus et quantum inde molestiae habuerimus. Cumprimis praesentia Sac[rae] Reg[iae] Maiestatis, tum Regni PoIonici magnatum effecit, 10 ut am icis rebusque privatis operam dare haud potuerimus. In priori- b[us]que Tuis fusé disceris et disputas de conficiendis et expoliendis vitris hyperbolicis, et quod meâ ratione neutiquam elaborari possint omnibus modis contendis; sed, Amice Honorande, nolo Tecum hâc de re disceptare, ab illis enim altercationibus valdè alias abhorreo, 15 libenter unicuique sententiam suam relinquam — sufficit mihi, quod lentes conicas in sphaericis patinis meâ m ethodo elaboratas om nibus commonstrare possum, et quid prae caeteris sphaericis praestent, qui libet ipsi diiudicabit. Si quis securiorem et faciliorem modum vitra conica elaborandi invenire poterit, rem profecto perquam faciet 20 gratissimam orbi literato; ego fateor m e illis rebus vacare am plius haud posse. Siquidem totus modo studiis illis et contem plationibusque
1S O ty m o sta tn io H . B a r y c z , N o w e i s t a r e e l e m e n t y w w y c h o w a n i u r o d z i n y
So b ies k ich , „ S tu d ia P e d a g o g ic z n e ”, t. 3: 1956, s. 103.
19 E 1 1 e r, op. cit., s. 24.
w . 7— 9: A lu zje do ab sorb u jących ta k że H e w e liu sz a jako ra jcę n a stę p stw d zia ła ln o ści Eg. S tra u ch a i o stry ch k o n flik tó w m ięd zy cech am i a R adą gd ań sk ą. D la ich ro zstrzy g n ięcia , g łó w n ie zaś w zw ią zk u z p lan am i so ju szu p o ls k o -sz w e d z k ieg o p rzeciw e le k to r o w i i sp ra w a m i fin a n so w y m i, p rz e b y w a ł nad M o tła w ą Jan III S o b iesk i w o k resie 1 V III 1677 — 18 II 1678 r. Zob. A. S i e r a k o w s k i , P o b y t J a n a III
w P r u s i e c h K r ó l e w s k i c h w latach 1677 i 1678, R oczn ik i T o w a rzy stw a N a u k o w eg o
w T oruniu, ,19: 1912; I. F a b i a n i - M a d e y s k a , „ P a la t iu m R e g i u m ” w G d a ń s k u , R ocznik G d ań sk i, 15(16: 1956)1957 (jvyd. 1958). Jak od d aw n a w ia d o m o , k ró l p o d czas teg o p o b y tu o d w ie d z a ł p racow L ię H e w eliu sza .
aethereis deditus sum, imö iis adeó immersus, ut v ix quicquam am plius suscipere liceat. Pars posterior Machinae m eae Coelestis adhuc versatur sub prelo, hâc aestate spero m e opus istud ad finem 25 perducturum; pretium eius cum nondum absolutum sit indicare sanè haud possum — ingens erit opus, v ix uno volum ine comprehensibile. Gem inum illud exem plar operum m eorum editorum prima commoda quâdam occasione W ratislaviam transm ittam ad m ercatorem quendam ibidem bene notum, cui etiam pecunia tradi poterit. Exem plar quoque 30 illud ad Illustr[em] et Excell[entem ] D[ominu]m Comitem à Schaff- gotsch quantocque expediam, quamprimum tantummodo titulum eius accepero. D e reliquo Ill[ustri] et Excell[enti] D[omi]no Comiti obse- quiesissim a m ea officiola studiaque decenter deferas ac debite signi fices, quod subm isse debitaque gratiarum actione agnoscam summam 35 Ill[ustris] Excell[enti]ae Suae erga m e benignitatem atque faventiam etiam atque etiam rogo; quo m inus benignitatem illam unquam m eri tus sum, eô profecto m aiores et ago et habeo grates, nihil m agis ex o ptans, quàm ut occasio detur aliquando m eis qualibus qualibus studiis pro m eâ tenuitate Ill[ustri] Excell[entiae] inserviendo. Edita mea 40 Machinae Coelestis parte posteriori observationibusque scilicet m eis om nibus ab anno 1630 hucusque habitis in lucem prolatis, si Deus vitam sanitatemque clem entissim e concesserit, subiciam prelo Prodro m um meum Astronomiae, qui prima eius fundam enta cum tabulis solaribus atque universo catalogo novo fixarum correcto atque 700 45 stillis adaucto exhibebit. Qui quanto labore et sudore, ne dicam sum
ptibus sit à m e acquisitus, Tu cum aliis Tui sim ilibus ultro sine dubio agnoscetis, spero. Sub m anibus etiam sim ul versatur Uranographia mea, nec non diversi Globi Coelestes. Proposueram non minùr [/], si
w . 23 n.: M a ch in a e c o e le s ti s p a r s p o s t e r i o r [...] tr i b u s li b r i s e x h ib e n s . G edani in aed ib u s au ctoris eiu sq u e ty p is e t su m p tib u s im p rim eb at S im o n R ein ig er [...] 1679. Estr. X V III, 174.
w . 27: g e m i n u m e x e m p l a r — tj. M a c h in a e c o e le s ti s pa rs p o s t e r i o r oraz w c z e ś n ie jsz a M a c h in a e c o e le s ti s p a r s p r i o r [...], G éd an i 1673. E str. X V III, 174.
w . 30: K r z y sz to f L eo p o ld à S c h a ffg o tsc h (ur. 1623 r.), u czeń je z u ic k ie g o k o leg iu m w In g o lsta d cie, od r. 1672 w ie lk o r z ą d c a (O berlan d esh au p tm an n ) n a Ś ląsk u , w 1. 1670 i 1674 p o s e ł c esa rsk i w P o lsce. Jego sto su n k i z A. A. K och a ń sk im i J. H e w e liu sz e m n ie są b liżej znane.
w . 42: P r o d r o m u s a s t r o n o m i a e c u m C a ta lo g o [ s t e l l a r u m ] f i x a r u m e t F i r m a
m e n t u m S o b i e s c i a n u m [...] G edani, ty p is J o h an n is Z ach ariae S to lli, 1690 (druk.
1687— 1690). J e st to g łó w n e d zieło H e w e liu sz a . Estr. X V III, 175— 176.
w . 47 F i r m a m e n t u m S o b i e s c i a n u m s i v e U ra n o g ra p h ia [...] in p e c u li a r i t a b e l la
in p la n o d e s c r i p t u m , sic u t o m n i a c o n j u n c t i m t o t u m G l o b u m c a e l e s t e m e x a c t i s s i m e r e f e r a n t [...], G edani, ty p is J o h a n n is Z achariae S to lli, 1690. D zieło , d a to w a n e
1687, w e sz ło te ż w sk ła d to m u P r o d r o m u s a stronom iae..., us.
162 T A D E U S Z W IT C Z A K
ita Deo visum erit, totam m eam Astronomiam edere, nec non epistolas 50 m eas astronom icas cum responsionibus virorum huiusque saeculi
illustrium et eruditorum; quarum tantus num erus est, ut ipsa auto grapha cum responsionibus duodecim volum ina integra in folio confi ciant! — tribus tam en volum inibus in folio, ut puto, comprehenderen tur, si typis m inoribus exscriberentur. Admodum Revferenüm] et 55 Cl[arüm] Pat[rem] Andr[eam] Waibl, m athem aticum Ingolstadiensem, quaeso m eo nom ine quam hum anissim e salutes, cui ad laudabile pro positum suum om nia felicia e x animo comprecor. Laetor Te tandem vidisse ideam novi operis astronomicochronologici; quid ego ex parte de illo sentiam, e x literis meis- ad Ill[ustrem ] Soc[ietatem] Anglicam 60 datis, etiam ideae annexis colligere poteris. Verum quid Tu, Germani ac Itali, qui astronomicarum rerum optim è sunt gnari, hac de re sentiatis, pariter avidissim e expecto. Tot verbis, m eâ quali quali sen tentia, haud opus foret rem hanc decantare, si solummodo conscriberit ad paucissim os annos ephem erides ex suis tabulis concinnatas, statim 65 om nibus paterit, an eclipses Luminarium, m otus Solis et Lunae nec non Planetarum omnium Coelo responderent; priusquam autem m un dus astronom icus ea videat manibus tractare, examinare, tum cum om nibus observationibusque coelestibus rite am plissim is organis ex ipso coelo deductis conferre queat — surdis adhuc narratur fabula! 70 Nescio profecto an omnes astronomi in anno tropico in m inutis et secundis, ne dicam in tertiis et quartis, cum ipso prorsus conveniant. Ego m ihi videor plané alium annum tropicum m e demonstraturum; at in anno tropico totum latet, ut m ihi videtur, eius artificium: quod si autem annus tropicus ipsi distruantur, nescio an reliqua adeô prae- 75 cisè subsistere valeant. Sed de his omnib[us]que penes alios esto iudicium Vale e t porrô amare perge T[uam] admod[um] Rev[erendam] Dignit[atem]
Gedani A[nn]o 1678 ex animo bene cupientem die 14 Aprilis. J. H evelium mp.
W A ŻN IEJSZE ODMIANKI TEK STU WEDŁUG K O PII W R K P ISIE BIBL. NAT. LA TIN 10. 342, s. 30—34.
w . 17: p ra e sp h a e r ic is ; w . 19—20: p e r q u a m g r a tis s im a m fa c ie t; w . 21: a m p liu s
S T A N IS Ł A W H E R A K L IU S Z L U B O M IR SK I