• Nie Znaleziono Wyników

ZMIENNOŚĆ Z OKRESEM ROTACJI GWIAZDY

W dokumencie Postępy Astronomii nr 2/1984 (Stron 23-37)

W miarę wzrostu liczby obserwacji zaczęto badać zachowanie się szerokich struktur absorpcyjnych w różnych fazach okresu ro­ tacji gwiazd. Ola kilku gwiazd Ap znaleziono okresowę zmienność wskaźników czułych na strukturę A,5200

A

( M a i t z e n i V o g t 1983). Rysunki 7 i 8 pokazuję dwa najbardziej wyraźne przypadki. Oak widać, zmienność ta jest typu podwójnej fali. Kolejny

rysu-126 O. Gertner

nek (rys. 9) przedstawia podobnę zmienność uzyskanę dla gwiazdy HD 215441 (A d e 1 m a n 1983). Ten ostatni wynik zdaje się być silnym potwierdzeniem rezultatów N o r t h a (1980), gdyż zmien­ ność struktury A.5200 A jest tutaj zsynchronizowana w fazie ze zmiennościę natężenia powierzchniowego pola magnetycznego tej gwiazdy.

Phase

Rys. 7. Zmiany wskaźnika Aa (w jednostkach O^OOl) z okresem (P = = 15,864) dla gwiazdy HD 30849 ( M a i t z e n i V o g t 1983)

Podobne badania prowadzone sę również w Polsce. W Obserwato­ rium UMK w Toruniu otrzymaliśmy wiele spektrogramów klasycznej gwiazdy Ap-o^CVn. Były to widma małej dyspersji (ok. 160 A/mm)

o robione z zamiarem pomiaru szerokości równoważnej strukturyŻ15200A. Pierwsze wyniki ( G e r t n e r , M u c i e k , M i k o ł a j e w ­ s k i 1983) wskazuję na zmienność struktury A.5200 A, i to zmien­ ność typu podwójnej fali. Brak danych na temat zmian pola powierz­ chniowego w tej gwieżdzie nie pozwala na porównanie przebiegu zmienności obu parametrów.

Widma gwiazd Ap 127

Phase

Rys. 8. Zmiany wskaźnika Aa (skala Jak na rys. 7) dla HD 3980; okres gwiazdy wynosi P « 3^9516 ( M a i t z e n i V o g t 1983)

PHASE

Rys. 9. Zmiany wskaźnika A a (A d e 1 m a n a) dla HO 215441 w funkcji okresu gwiazdy (P » 9^4871). Dla porównania pokazano też

128 3. Gartner 7. ZAKOŃCZENIE

Oodsumowujęc aktualny stan wiedzy o szerokich strukturach ab­ sorpcyjnych w widmach gwiazd Ap, można właściwie powiedzieć, że problem ich pochodzenia pozostaje otwarty. Sę one specyficzną ce­ chę gwiazd Ap (chociaż niektóre z tych struktur były sporadycz­ nie obserwowane w widmach gwiazd niemagnetycznych), a więc jest wysoce prawdopodobne, że więżę się z innymi cechami charakterysty­ cznymi dla tego typu gwiazd. Mam tu na myśli nadobfitości wielu pierwiastków, jak również istnienie silnego pola magnetycznego.

Stosunkowo duża jednomyślność istnieje co do pochodzenia ultra­ fioletowej struktury w okolicy A1400 A. Przyjmuje się, żejest ona wywołana przejściami autojonizacyjnymi Si II. Do upewnienia się w tej kwestii potrzebne Jest jeszcze obserwacyjne potwierdzenie istnienia podobnych struktur w innych miejscach ultrafioletowej części widma, w których również według teorii powinny objawiać się efekty działania linii autojonizacyjnych krzemu.

Struktura A4200 A jest stosunkowo trudna do obserwacji, gdyż leży między dwiema silnymi liniami wodorowej serii Balmera. Odnoś­ nie do jej pochodzenia większość badaczy skłania się do przyjęcia wniosków przedstawionych przez M a i t z e n a i M u t h s a - m a (1980). Byłaby ona zatem wywołana przez łęczny efekt pochła­ niania w liniach absorpcyjnych dwu grup pierwiastków. Z jednej strony chromu i żelaza, a z drugiej europu i innych pierwiastków ziem rzadkich.

Niewiele można powiedzieć o strukturze w okolicach A,6300

A .

Była ona obserwowana w nielicznych gwiazdach Ap i dotychczasowe wyniki tych obserwacji nie skłaniaję do wysuwania bardziej rozwi­ niętych hipotez co do jej pochodzenia. Na placu boju pozostaje A d e 1 m a n (1975) i przejścia zwięzano-swobodne neutralnego krzemu.

Najbardziej dotęd zbadanę strukturę jest depresja w okolicy A.5200

A .

Sprawia ona jednak największe kłopoty interpretatorom. Po­ stulowano, jako źródło jej pochodzenia, zarówno przejścia autojo­ nizacyj ne, jak i niecięgłości zwięzano-swobodne czy też absorpcję w wielu liniach żelaza i krzemu. Nie należy również zapominać o zwięzku tej struktury z polem magnetycznym. Zwięzek te wyrażany jest zarówno przez zmienność struktury w fazie ze zmianami pola magnetycznego, jak i pokazanę przez N o r t* h a (1980) korelaqję wskaźnika Z z natężeniem powierzchniowego pola magnetycznego. Oak

Widma gwiazd Ap 129 już wspominano, korelacja ta „pracuje" w zakresie natężeń pól od O do 5 kGs. W ostatnich miesięcach pojawiła się hipoteza opiera­ jąca się właśnie na tej korelacji ( H e n s b e r g e i M a i - t z e n 1983). Zgodnie z tę hipotezę zwiększenie absorpcji w

oko-o

licy A.5200 A można wyjaśnić zeemanowskim rozszczepieniem linii w polu magnetycznym. Rozszczepienie to wzrasta w miarę wzrostu na­ tężenia pola magnetycznego, co powoduje wzrost absorpcji, czyli wzrost wartości wskaźników czułych na strukturę A,5200 A. Gdy jed­ nak składowe TT i 6 rozszczepionych linii zostanę w pełni rozdzie­ lone, to dalszy wzrost natężenia pola nie powoduje już wzrostu ab­ sorpcji, czyli mielibyśmy efekt saturacji, o którym pisał N o r t h , Tak więc struktura A5200 A stanowiłaby efekt działania mechanizmu zwanego wzmocnieniem magnetycznym linii - oczywiście, byłby to su­ maryczny efekt dla wielu linii.

Dest to zupełnie nowa hipoteza i, być może, bardzo obiecujęca. Na razie jednak nie ma zgodności co do pochodzenia struktury w oko­ licach A5200

A .

Praktycznie każdy z badaczy pozostaje przy swoim z d a n i u .

Warto jeszcze dodać, że badania szerokich struktur, a dokład­ nie wskaźniki fotometryczne czułe na te struktury, okazuję się cen­ nym narzędziem w odkrywaniu nowych gwiazd Ap. Przede wszystkim jest to sposób dużo szybszy niż metódy spektroskopowe, a poza tym może być stosowany do dużo słabszych gwiazd z użyciem stosunkowo niewielkich teleskopów.

Obecnie dużo uwagi poświęca się wykrywaniu tę metodę gwiazd Ap w gromadach, co ma wielkie znaczenie dla badań ewolucyjnych.

LITERATURA

A d e 1 m a n S. 3. , 1975, A p . □., 195, 397. A d e 1 m a n S. 3* i 1979, A. 0., 84, 857.

A d e 1 m a n S. 1981, w: „Upper Main Sequence Chemically Pe culiar Stars" , Univ. Liege, s . 13.

A d e l m a n S. 0 •, 1983, Astr. Astroph. S u p p l ., 51, 511. A r t r u M.

C.,

3 a m a r

C.

, P e t r i n i D., P r a d e

-r i e F., 1981, Astr. Astroph., 96j 380. B a b c o c k H. W., 1951, Ap . 0., 114, 1. B a b c o c k H. W., 1958, A p . 3. Suppl., 3, 141.

130 3 . G e r t n e r

B a r b i e r 0 . , M o r g u l e f f N. , 1964, Com ptes Rendus A c a d . S c i . P a r i s , 25 8, 4925. B e r t a u d C h . , 1959, 3 . d es O b s ., 4 2 , 4 5 . B e r t a u d C h . , 1960, 3 . d es O b s ., 4 3 , 129. B e r t a u d C h . , 1965, 3 . d es O b s ., 4 8 , 21 1. B o r r a E . F . , 1982, A n n . R e v . A s t r o n . A p . , 2 0 , 191. B u c h h o l z M. , M a i t z e n H. M ., 1979, A s t r . A s t r o p h . , 7 3 , 22 2. C o d e A . D . , M e a d e M. R . , 1976, W is c o n s in A s t r o p h y s i c s Comm., n r 3 0 . C r a m e r N. , M a e d e r A . , 1979, A s t r . A s t r o p h . , 7§» 3 0 5 . G e r b a l d i M . , 1972, Com ptes Rend us A c a d . S c i . P a r i s , s e r .

B , 2 7 5 , 29 5. G e r b a l d i M. , M o r g u l e f f N. , 1981, w : „U p p e r M a in S eq u en ce C h e m ic a lly P e c u l i a r S t a r s " , U n i v . L i e g e , s . 3 9 . G e r t n e r 3 . , M u c i e k M. , M i k o ł a j e w s k i M ., 1983, I . B . V . S . , n r 2268. H a u c k B . , 1975, w : . P h y s i c s o f Ap S t a r s ” , I A U ' C o l l , n r 32 , w yd . W. W e i s s i i n . , W ie n , s . 3 6 5 . H e n s b e r g e H. , M a i t z e n H . M ., 1983, ..The M essen ­ g e r " , n r 3 4 .

H y l a n d A . R . , 1967, w: „T h e M a g n e tic and R e la t e d S t a r s ” , wyd. R . C . C a m e r o n , Mono Book C o r p . B a l t i m o r e , s . 31 1. 3 a m a r C . , M a c a u - H e r c o t D. , P r a d e r i e F . , 1978, A s t r . A s t r o p h . , 6 3 , 155. CJ u g a k u 0 . , S a r g e n t W. L . W ., 1968, A p . 3 . 1 5 1 , 259. K o d a i r a K . , 1969, A p . 3 . L e t t e r s , 157, L 5 9 . K o d a i r a K . , 1973, A s t r . A s t r o p h . , 2 5 , 9 3 . L e c k r o n e D . S . , 1973, A p . 3 . , 185, 57 7. L e c k r o n e 0. S . , F o w l e r W. A . , A d e l r a a n S . 3 . , 1974, A s t r . A s t r o p h . , 3 2 , 2 3 7 . L e d o u x P . , R e n s o n P . , 1966, A n n . R e v . A s t r o n . A p . , 4 , 2 9 3 . L i t t l e S . 3 . , 1974, A p . 3 . , 193, 63 9. M a i t z e n H. M. , M o f f a t A . F . 3 . , 1972, A s t r . A s t r o p h . , 16, 3 8 5 . M a i t z e n H . M ., 1973, A s t r . A s t r o p h . S u p p l . , 11, 327. M a i t z e n H. M. , B r e y s a c h e r 3 . , G a r n i e r R. , S t e r k e n C. , V o g t N . , 1974, A s t r . A s t r o p h . , 32, 21.

Widna gwiazd Ap 131

M a i t z e n H. M ., 1975, wi «Physics of Ap Stars" IAU C oli.

nr 32, wyd. W. W e i s s i i n . , a. 2 33. M a i t z e n H. M. , A l b r e c h t R . , 1975, Astr. Astroph., 4 4 , 4 05. M a i t z e n H. M . , 1976, Astr. Astroph., 5 1 , 223. M a i t z e n H. M ., 1980, Astr. Astroph., 8 4 . L9. M a i t z e n H. M ., 1980, Astr. A stroph., 83, 3 34. M a i t z e n H. M.., S e g g e w i s s W . , 1980, Astr. As­ troph o 83, 3 28. M a i t z e n H, M. , V o g t N . , 1983, Astr. Astroph., 1 23 , 4 8 . M a l a i s e 0 . , G r o s M. , M a c a u D . , 1974, Astr. Astroph., 33, 79. M u t h s a r a H . , 1 9 7 9 , Astr. Astroph., 7 3 , 159. N o r t h P . , 1980, Astr. Astroph., 82, 230. P e t e r s o n 0 . M ., 1970, Ap. 0 . , 1 6 1 , 685. P h i l l i p s R. B. , F i x J . D . , N e f f 0 . S . , 1975k A p . 0 . Letters, 2 0 2 , L145.

P r e s t o n G. W . , 1974, Ann. Rev. Astron. A p ., 1 2 , 257.

S a r g e n t W. L . W . , 1964, Ann. Rev. Astron. A p ., 2

,

297.

S h e n s t o n e A . G . , 1961, Proc. Roy. Soc. London, A 2 6 1 ,

153.

S t r a i z y s V. , Z i t k e v i c i u s V . , 1977, Astron.

Z h . , 54, 9 87.

S t r o m g r e n B . , 1963, Quart. 3 . Roy. Astr. S o c ., 8 .

V r e u x 3 . M . , M a l a i s e D. , S w i n g s 0 . P . , 1973,

Astr. Astroph., 2 9 , 2 1 1 . <

*

.

- V -t .

-Postępy Astronomii Tom XXXII ( 1 9 8 4 ) . Zeszyt 2

INTERFEROMETRIA WIELKOBAZOWA Część V

Widmowe VLBI - Obserwacje i redukcja danych

K A Z I M I E R Z M. B O R K O W S K I

Katedra Radioastronomii Uniwersytetu M. Kopernika (Toruń)

PAflHOHHTEPfcEPOMETPHH CO CBEPXJUMHHHMH EA3AMH

HacTŁ

V

CneKTpaA&Han PCflE - HaOjno^eraa b oOpafloTKa jaaBiix

K. M. E o p K O B C K H

C o « e p * a H H e

CneRTpaAbaaH PC JE npHueaneTCH npexxe Bcero k Ha6jno,ąeBBHM kocmh-

qecK H X

uasepos.

B

oxaTbB

n p e x c T a B ite B o m o io k h b re x a a K B 3 t b x H afiju o -

fleHBfl, KajraOpeu^aa xasBux

b

asajtBaa peayjthiaTOB Biiecie c

k o p o tk b m

onacaBBeu Hasepos HgO

b

OH.

THE VERY LONG BASELINE INTERFEROMETRY Part V

Spectral Line VLBI - Observations and Data Reduction

S u m m a r y

Principal application of the spectral line VLBI is to study

of cosmic maser radio emission. Observing schemes* correlation

techniques and visib ility data calibration procedures are described along with general characterization of the maser sources.

134 K. M. Borkowski

Poniższy artykuł stanowi kontynuację serii poświęconej tech­ nice V L B I • Na poprzednie odcinki przeglądu w tym tekście powołuje­ my się przez wskazanie części: cz. Z ( B o r k o w s k i i K u s 1983a), cz. II ( B o r k o w s k i i K u s 1983b), cz. III ( B o r k o w s k i 1984), cz. IV ( B o r k o w s k i i K u s 1984). Część VI przeglądu będzie w istocie dokończeniem bieżące­ go odcinka.

1. WSTĘP

Badanie linii widmowych w radioastronomii rozpoczęło się w 1951 r. wykryciem neutralnego wodoru w przestrzeni międzygwiezdnej na fali o długości 21 cm ( E w e n i P u r c e l l 1951). Pier­ wsze obserwacje były z konieczności wykonywane za pomocą odbiorni­ ków przestrajanych lub wielokanałowych i na ogół z wykorzysta - niem pojedynczych radioteleskopów. Obecnie do tego celu używa się powszechnie także interferometrów - tak konwencjonalnych, jak i wielkobazowych.

Filtrowanie wielokanałowe i przestrajanie odbieranego pasma częstości to tylko dwa z możliwych sposobów analizy widmowej syg­ nałów. Równoważny efekt dostaje się przez transformację Fouriera czasowych przebiegów albo ich funkcji autokorelacji. W przypadku interferometrii ważne są widma wzajemne uzyskiwane będź przez wy- mnożenie transformat Fouriera dwóch sygnałów, bądź przez wykona­ nie takiej transformacji na funkcji korelacji wzajemnej tych syg­ nałów. W VLBI stosuje się praktycznie wyłącznie, tylko ten ostat­ ni sposób.

Związki widma z przebiegami czasowymi i ich funkcjami (auto)- korelacji, r, opierają się na znanych twierdzeniach o transforma­ cie Fouriera i o splocie (np. B r a c e w e l l 1965). Związ­ ki te bywają nazywane też twierdzeniem Wienera-Khintchine (albo -Chinczyna) (np. B e n d a t i P i e r s o l 1971, 1980):

S(f) = J r(tf)e~j2ltftdt, (1)

-o o

gdzie f jest częstością w uzyskanym widmie, a % - wzajemnym zapóż- nieniem korelowanych sygnałów.

Interferometria wielkobazowa 135 Wraz z szybkim rozwojem elektroniki cyfrowej na początku lat sześćdziesiątych stało się możliwe wykorzystanie dokładności i sta­ bilności technik cyfrowych do analizy widmowej. W systemach radio­ astronomicznych funkcja (auto)korelacji nie jest mierzona bezpo­ średnio. lecz na ogół jest oceniana z cyfrowych próbek sygnału. Zazwyczaj też, choć nie jest to regułę, ta postać cyfrowa jest ograniczana do zaledwie jednego bitu reprezentującego znak orygi­ nalnego sygnału, tak jak w opisanych już w tym przeglądzie cyfro­ wych systemach VLBI. Operacje korelacji ograniczonego sygnału sta­ ję się wtedy wyjętkowo proste: wynik korelacji jest albo 1 (oba sygnały maję identyczny znak), albo -1 (przeciwne znaki). Uważa się, że strata informacji (b czynnik Jt/2, tzn. o ok. 36%), wynikajęca z kwantyzacji jednobitowej, nie jest na tyle duża, aby opłacała się budowa systemów opartych na próbkowaniu wielobitowym, chociaż i takie systemy nie sę znowu rzadkościę. Bliższe analizy wykazuję, że np. próbkowanie dwubitowe zmniejsza straty do 12% ( C o o p e r 1970), a trzybitowe - już do 5% w stosunku sygnału do szumu liczo­ nego względem systemu analogowego, dednakże równolegle z tę popra­ wę rośnie również gwałtownie złożoność cyfrowej logiki takich ko­

relatorów ( C o o p e r 1976). Ponadto, jak pokazali B u r n s i Y a o (1969; p o r . t e ż B o w e r s i K l i n g e r 1974), czułość korelatora jednobitowego (także wielobitowych) można zna­ cząco poprawić, zwiększając szybkość próbkowania ponad minimalną częstość Nyquista (równę podwojonej szerokości odbieranego pasma), np. dwukrotnie szybsze próbkowanie zmniejsza wspomniane straty te­ oretycznie z 36 do 26% (doświadczalnie stwierdzono tylko 22%).

Technikę jednobitowę jako pierwszy zastosował G o l d s t e i n (1962) do analizy widma echa radarowego z Wenus, a krótko po nim W e i n r e b (1963) wprowadził ją do radioastronomii, próbując wykryć linię deuteru na częstości 327 MHz. W kilka lat później, u zarania rozwoju techniki wielobazowej, wykonano pierwsze anali­ zy widmowe obserwacji VLBI (M o r a n i in. 1968; B u r k e 1969).

Cyfrowa spektroskopia korelacyjna ma wiele zalet w porównaniu z innymi technikami. Mimo konieczności stosowania komputera do wy­ konania operacji przekształcenia Fouriera, korelator cyfrowy jest tańszy np. od systemów zawierających wielokanałowe analizatory wi­ dma. W przypadku dłuższych integracji sygnału stabilność tego ko­ relatora jest też lepsza. Poprzez sprzężenie oscylatorów

lokal-136 K. M. Borkowski

nych i urządzeń próbkujących z atomowym wzorcem częstości kalib­ racja widma może mieć dokładność atomową. Ponadto korelatory cyf­ rowe pozwalają na swobodny wybór rozdzielczości widma przez pros­ tą zmianę częstości próbkowania. Ich wadę Jest ograniczona sze7

rokość widma wynikająca z szybkości dostępnych elementów elektro­ nicznych, co jednak nie ma większego znaczenia w V L B I , w której pasmo jest 1 tak ograniczone przez systemy rejestracji sygnałów.

Na wyjściu normalnego korelatora VLBI dostaje się dyskretne wartości funkcji korelacji wzajemnej sygnałów zapisanych w dwóch lub więcej stacjach w wielu kanałach zapóźnień %. Ponie­ waż ta funkcja nie jest parzysta, w odróżnieniu od funkcji autoko­ relacji, to pomiary jej muszą być wykonane zarówno z dodatnimi, jak i ujemnymi zapóżnieniami. Transformata Fouriera tych wartości, czyli widmo wzajemne sygnałów S|^(f), będzie zatem w ogólności ze­ spolona. .

W systemach VLBI sygnały są zapisywane jednokanałowo w tym sensie, że nie odbiera się składowej ortogonalnej (w interferome­ trach konwencjonalnych uzyskiwanej przez użycie dwóch sprzęgnię­ tych oscylatorów lokalnych generujących sygnały sinusoidalne w kwadraturze, tzn. o fazach przesuniętych o 90°), dlatego funk­ cja korelacji wzajemnej jest rzeczywista, a jej transformatę jest hermitow8ka (S(-f) = S*(f)). Powoduje to, że widmo uzyskane z ortogonalnego kanału korelatora VLBI nie wnosi żadnej nowej in­ formacji (dostaje się tam widmo jS(f), być może, z wyjątkiem skła­ dnika o częstości zerowej, któremu odpowiada wartość średnia i któ­ ry znika u sygnałów losowych). W związku z tym, jeśli stosunek sy­ gnału do szumu nie jest krytyczny, w czasie korelacji obserwacji widmowych kanały ortogonalne można w ogóle pominąć na korzyść zwiększonej rozdzielczości końcowych widm. Tak się postępuje np. przy pracy w modzie widmowym angielskiego MERLIN-u (N o r r i e i in. 1982). W analogiczny sposób żadnej dodatkowej informacji nie niesie druga połowa hermitowskiej traneformaty Fouriera.

Prawdziwa funkcja korelacji ma nieskończenie wiele punktów, zaś korelator próbkuje ją tylko w N punktach (kanałach zapóźnień). Wybór N punktów odpowiada pomnożeniu prawdziwej funkcji korelacji przez prostokątną funkcję okna o szerokości N/(2Af), gdzie Af jest szerokością pasma w.cz. odbieranego sygnału próbkowanego z częs­ tością Nyquista. Po transformacji do dziedziny częstości zgodnie z wzorem (1) Jest to równoważne splotowi (a więc wygładzeniu)

Interferometria wielkobazowa 137 prawdziwego widma z transformatę Fouriera funkcji okna, czyli tu­ taj z sinc(fy ) a 8in(jtfv )/(łtfv ) . Funkcja sine ma wiele malejących listków bocznych (ekstremów), ujemnych i dodatnich na przemian, z których pierwszy ma wysokość -22

%

listka głównego. Uwidacznia się to w widmach z wąskimi liniami typu źródeł maserowych jako „dzwonienie", którego skutkiem jest pojawianie się na pozycji silnego masera źródeł absorpcyjnych i emisyjnych na przemian, na mapach wykonanych z danych z kolejnych kanałów widmowych.

Kiedy funkcja okna ma wspomnianą wyżej szerokość, to jej tran­ sformata ma szerokość mierzonę na połowie wysokości głównego list­ ka, 1,2 razy odwrotność szerokości okna, czyli 2,4Af/N. Wielkość tę uważa się za miarę rozdzielczości otrzymanego widma.

Poza opisanym zjawiskiem wygładzania widma przez funkcję okna, w analizie widmowej pojawia się dodatkowo tzw. efekt Gibbsa (np. B r a c e w e l l 1965; Y u e n i F r a s e r 1976; 0' A cf- d a r i o 1982), t j . pewne zniekształcenia widma w jego nisko- częstościowej części, wywołane przez omówione wygładzanie w obsza­ rze nagłej zmiany znaku części urojonej widma przy przejściu przez częstość zerową (hermitowskość). Skutecznym sposobem na oba te zjawiska jest wygładzanie stromych z natury brzegów prostokętnej funkcji okna. Istnieje wiele w praktyce stosowanych funkcji okna (np. B a l i 1976), ale w VLBI najczęściej używa się tzw. okna Hanna (np. O t n e s i E n o c h e n 1972), którym jest cos (ftTAf/N), a w dziedzinie częstości sprowadza się to do pros­ tego zsumowania trzech sąsiadujących wartości widma ze środkową, wziętą dwukrotnie. „Hanningowanie" zmniejsza poziom listków bo­ cznych do poniżej 3%, ale dzieje się to kosztem rozdzielczości widma, która wynosi wtedy 4Af/N.

Obserwowane linie widmowe są poprzesuwane odpowiednio do ru­ chów własnych badanych obiektów i radioteleskopów sieci VLBI. Zgod­ nie ze szczególną teorią względności, obserwowaną długość fali A ze spoczynkową A-0 związane są równaniem s

1 - ¥cos (ł

( 2 )

138 K. M. Borkowski

gdzie c jest prędkością światła, V - prędkością ruchu obiektu w układzie obserwatora, ap - kątem między kierunkiem widzenia a kierunkiem ruchu. W przypadku niewielkich prędkości radialnych V r (mówmy, do 1000 km/s) dopuszczalne są uproszczenia dopplerowskie typu (stosowane w radioastronomii);

Vp/c - 1 - XQ/X (3)

albo jak przyjmuje się w astronomii optycznej:

z = Vp/c = X / X Q - 1. (4)

Od prędkości radialnych wyznaczonych z obserwowanych przesu­ nięć linii, zależnie od przyjętego układu odniesienia, obejmuje się radialne składowe ruchu rotacyjnego Ziemi (maks. 0,465 km/s), ruchu Ziemi wokół środka masy układu Ziemia-Księżyc (0,013 km/s; układ geocentryczny), ruchu Ziemi wokół Słońca (30 km/s; heliocen- tryczny), ruchu Słońca wokół barycentrum Układu Słonecznego (0,012 km/s; barycentryczny, zwany często też heliocentrycznym), ruchu Słońca (20 k m / s ; lokalny układ odniesienia (LSR)) i rota­ cyjnego ruchu Galaktyki (225 km/s; galaktyczny) (np. G o r d o n 1976; R o t s 1982). Radioastronomowie najczęściej sprowadzają prędkości do LSR. Praktyczne wzory i aktualne stałe astronomiczne potrzebne przy redukcji prędkości przestrzennych obserwatora moż­ na znaleźć np. u G o r d o n a (1976), G 1 i e s e (1982) i W i e 1 e n a (1982).

Metody widmowe w VLBI stosuje się praktycznie wyłącznie do ana­ lizy obserwacji maserów kosmicznych. Obiekty te były zresztą jed­ nym z ważniejszych stymulatorów narodzin i rozwoju techniki VLBI jako takiej. Ponieważ masery obserwuje się w obszarach powstawa­ nia gwiazd i w sąsiedztwie gwiazd późnych typów (zwykle M ) , dos­ tarczają one unikalnych informacji o narodzinach i śmierci gwiazd.

Ze względu na znaczne rozpowszechnienie w Galaktyce, dużą moc i małe rozmiary masery astronomiczne mogą stanowić ważny próbnik ośrodka międzygwiazdowego jako skutek analizy rozpraszania ich promieniowania. 3ak na razie niewiele wysiłku włożono w tego ro­ dzaju studia, dlatego możemy podsumować wyniki już teraz w kilku zdaniach. Zaobserwowano, że niektóre detale maserowe wykazują ten­ dencję posiadania większych rozmiarów widmowych na dalszych odleg­ łościach od Układu Słonecznego, co się interpretuje jako

przesłań-Interferometria wielkobazowa 139 kę sugerujęcę, iż poszerzenie takie jest skutkiem rozpraszania mię- dzygwiazdowego ( R e i d i M o r a n 1981). B o w e r s i in. (1980) zauważyli, że u najodleglejszych maserów OH nie występuję struktury małoskalowe. Wreszcie M o r a n i in. (1973) zwraca- ję uwagę na to, że w źródle W49 stosunek widmowych rozmiarów ma­ serów H20 i OH jest w przybliżeniu równy oczekiwanemu z prawa kwadratowej zależności rozpraszania od długości fali. W przyszło­ ści, przy wykorzystaniu metod syntezy apertury, powinno być moż­ liwe określenie dokładnych rozmiarów poszczególnych detali mase­ rów dla wielu źródeł, co uczyni tego typu badania bardziej użyte­ czne.

Z wielkości rozszczepienia Zeemana linii widmowych maserów mo­ żna wnioskować o natężeniach pól magnetycznych. Obserwacje mase­

rów kosmicznych można wykorzystać także do oceny prędkości utraty masy czerwonych olbrzymów z pomiarów rozrzutu prędkości radial­ nych w widmie źródeł i pomiarów odstępów między detalami źródeł ( R e i d i M o r a n 1981). Analiza ruchów własnych prowadzi także do wyznaczeń odległości tych źródeł metodami paralaksy sta­ tystycznej. Wprawdzie na razie takie prace dotyczę tylko Galakty­ ki, ale istnieje oczekiwanie, że poprawa rozdzielczości VLBI poz­ woli odtwarzać mapy maserów pozagalaktycznych z dokładnościami umo­ żliwiającymi niezależne wyznaczanie odległości do galaktyk.

Następny punkt przeględu poświęcimy bliższej, chociaż z ko­ nieczności także krótkiej, charakterystyce tych ciekawych radio­ źródeł. W dalszych punktach omówimy typowe strategie obserwacji widmowych VLBI i obróbkę danych - od korelacji do metod analizy końcowej wyników. Zakładamy przy tym, że Czytelnik zna już ogólne problemy obróbki danych VLBI, o których pisaliśmy szerzej w cz. III tego przeględu. Ponadto opis niniejszy dotyczy w zasadzie opra­ cowania współczesnych obserwacji wykonanych z systemami Mark II i Mark III. Wiele szczegółów przykładowej obróbki obserwacji wid­ mowych z systemu Mark I podano u R e i s z a i in. (1973). Być może, warto zapamiętać, ża autorzy ci już wówczas uzyskali wyzna­ czenia pozycji maserów z dokładnościami 0'j0003«

W dokumencie Postępy Astronomii nr 2/1984 (Stron 23-37)

Powiązane dokumenty