• Nie Znaleziono Wyników

Widok Pomoc jako wartość w historii języka polskiego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Pomoc jako wartość w historii języka polskiego"

Copied!
14
0
0

Pełen tekst

(1)

96 | Artykuły I ROZPRAWY | Język Polski | CI 1

Beata Raszewska-Żurek* | Uniwersytet Jagielloński

Pomoc jako wartość w historii języka

polskiego

Słowa kluczowe: aksjolingwistyka, historia języka polskiego, leksyka społeczna, semantyka, pomoc, kolokacje. doi: http://dx.doi.org/10.31286/JP.101.1.8

„Warto pomagać” głosi znana z mediów reklama społeczna. Predykat warto odnosi się w planie semantycznym do czynności – to ona może przynieść wartości (Puzynina 1992: 97). W ślad za takim stwierdzeniem idzie potoczne rozumienie – skoro warto pomagać, to znaczy, że sama pomoc jest wartością. Takie postrzeganie utrwala wiele organizacji charytatywnych z wyra-zem pomoc w nazwie, na przykład Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, Fundacja Pomocy Wzajemnej „Barka”, Fundacja Na Pomoc Zwierzakom, a także portale internetowe zajmujące się zbiórkami – SiePomaga czy Pomagam.pl. O postrzeganiu pomocy jako wartości świad-czą współczesne kolokacje leksemu pomoc – głównego eksponenta pojęcia pomoc, zwłaszcza łączliwość z czasownikami: potrzebować pomocy, prosić, błagać, a nawet modlić się o pomoc, liczyć na pomoc, dziękować za pomoc – wszystkie te czasowniki łączą się z czymś, co jest dla podmiotu dobre. To, co człowiekowi potrzebne, jest przez niego uważane za dobre, na to też liczy, o to prosi i za to dziękuje. Żaden z czasowników nie występuje z wyrazami nacechowa-nymi ujemnie. Takie połączenia wyrazowe, mające długą historię w polszczyźnie, wskazują na uznawanie pomocy za wartość, zresztą z punktu widzenia osoby korzystającej z pomocy wartość ta jest oczywista, a w samym określeniu korzystać z pomocy zakodowana jest korzyść, czyli to, co ma znak dodatni, na przykład:

Ktoś potrzebował pomocy, ktoś inny wyciągnął do niego rękę (Jagiełło, Wołanie...); Sami poprosiliście o pomoc (Krajewski, Czubaj, Róże cmentarne);

na niczyją pomoc nie można liczyć (Raduńska, Kartki...) (NKJP).

Wartości jako element kultury towarzyszą człowiekowi od zawsze i przez całe życie. Musiały być równie ważne zarówno dla człowieka dawnych czasów, jak i dla współczesnego, zarówno dla społeczności, jak i dla jednostki. Ze wspólnotowego punktu widzenia szczególnie istotne są war-tości społeczne – bogaty zestaw pojęć kształtujących realia społeczne, od najbardziej wzniosłych, jak pokój, jedność, zgoda, do bardziej codziennych, jak pomoc czy rada. Będąc integralną

(2)

częścią kultury duchowej, wartości stanowią ważne wspólne dziedzictwo, a w ich pojmowa-niu przez wieki zaznaczają się jednocześnie stałość i zmiana (w różnym stoppojmowa-niu) – znajduje to odzwierciedlenie w języku, jakim wartości się nazywa i jakim się o nich mówi. Diachroniczne badanie języka pozwala przynajmniej po części przybliżyć dawny sposób pojmowania wartości, odnaleźć oba elementy i dotrzeć do istoty danej wartości – tego, co uniwersalne i decydujące o uznawaniu danego pojęcia za wartość. Ugruntowana kulturowo wartość ma zazwyczaj długą historię. Powstaje zatem pytanie, kiedy dana wartość się pojawiła i czy dawniej także była postrze-gana jako wartość, czy też stała się nią wraz z rozwojem kultury. Niełatwo to ustalić, gdyż dawne postrzeganie świata niejednokrotnie znacznie się różni od współczesnego, podobnie jak dawny język i teksty, w których wartościowanie przejawia się na różne sposoby. W niniejszym artykule, na przykładzie pomocy wyrażanej leksemem pomoc, postaram się zwrócić uwagę na sposoby docierania do wartościowania pojęć w całej historii polszczyzny. Przeanalizuję kontekstowe użycia leksemu pomoc1, próbując odnaleźć te elementy wypowiedzi, które wskazują na ocenę pojęcia. Posłuży to ustaleniu, czy pozytywny ładunek aksjologiczny jest związany z pomocą na stałe, czy też jej ewaluacja zmienia się wraz z rozwojem kultury.

pomoc należy do siatki pojęć społecznych, szczególnie podatnych na ocenianie, ale też na uwikłanie w konteksty polityczne, o czym świadczy częste rozpatrywanie przez języko-znawców leksyki społeczno-politycznej (np. Puzynina 20132a, b; Dubisz i in. (red.) 2004; Sękowska 2007), traktowanej jako całość. W moim przekonaniu pojęcia społeczne to kata-log o wiele szerszy niż to, co oddaje słownictwo społeczno-polityczne, mieszczą się w nim wszystkie pojęcia łączące się z relacjami międzyludzkimi i ich regulacją, w tym także wiele pojęć, którymi polityka się nie interesuje. Wydaje się, że do takich właśnie należy pomoc, a jej wartościowanie nie podlega różnego rodzaju manipulacjom ideologiczno-politycznym (jak to bywa przy wielu pojęciach społeczno-politycznych), wynika natomiast z codziennego ludzkiego doświadczenia – każdy czasem potrzebuje pomocy w sprawach różnej wagi, więk-szość poczuwa się do udzielania pomocy (przynajmniej swoim bliskim) w różnych sytuacjach życiowych. Taka ocena, wolna od narzucanych interpretacji, jest zarówno indywidualna, jak i zbiorowa, wypracowana na podstawie własnego doświadczenia i wielopokoleniowej tra-dycji, jednak jej dzieje są znane współczesnemu użytkownikowi języka jedynie pobieżnie.

Głównym eksponentem pojęcia pomoc jest rzeczownik pomoc, nie oddaje on w pełni sensu pojęcia3, gdyż zasób leksykalny, który się do niego odnosi (jak w wypadku innych pojęć), składa się z wielu jednostek, niemniej jednak jest najbardziej reprezentatywny.

1 Materiał zaczerpnięto z kartotek słowników historycznych polszczyzny (SStp, spxvi, esxvii), korpusu tekstów baro-kowych, słownikowych egzemplifikacji dostępnych za pomocą wyszukiwarki Poliqarp (l, sw), wsjp PAN i korpusów współczesnego języka polskiego (kjp, nkjp).

2 Artykuły Jadwigi Puzyniny pochodzą z wcześniejszych lat, tutaj przytaczam je z tomu jubileuszowego, wydanego w 2013 r. 3 Oddanie w miarę wyczerpującego obrazu pojęcia wymaga szerokiego opracowania monograficznego, ramy artykułu pozwalają jedynie na pewien szkic, z konieczności ograniczony. Monografii doczekało się jednak dotychczas niewiele pojęć (np. sztuka – Pawelec 2003, radość – Mikołajczuk 2009, zgoda – Raszewska-Żurek 2016, człowiek – Ciunowič 2017, kilka pojęć związanych z humanizmem w tomie Janowska i in. (red.) 2011), wiele z nich omawia się natomiast w polskim językoznawstwie w artykułach dających przynajmniej ogólny ogląd (np. w tomie Bartmiński, Mazurkiewicz-Brzozowska 1993), a czasem inspirację do dalszych badań.

(3)

98 | Artykuły I ROZPRAWY | Język Polski | CI 1

Leksem pomoc występował już w staropolszczyźnie4 w znaczeniu zbliżonym do współczes-nego – ‘udzielanie komuś wsparcia (w pracy, wysiłku, potrzebach materialnych lub ducho-wych), wspomożenie, poratowanie, wsparcie’5 (

ss

tp). W najdawniejszych zapisach pomoc jest najczęściej łączona z Bogiem i istotami boskimi – Chrystusem, Matką Boską i aniołami, a wypowiedzenia mają zazwyczaj formę prośby, modlitwy. Boża pomoc pojawia się też w sytua-cjach nadzwyczajnych, mających charakter cudu, jak na przykład wyjście bez uszczerbku na zdrowiu z narażenia na działanie gorącego oleju:

Na poczathku slova mego prosza szobye na pomocz boga uszyechmocznyego... (1450 MacDod 120); <Posłał> gim na pomoch angela suego suøtego (Kśw ar 8);

Tego my szamy *szobo dostathcicz ne moszemy, a tho... pres pomocy panniy Marie (Gn 12a); Allecz on s bosze pomocze gestcy on sz nego (sc. gorącego oleja) pres urasza visetł byl (Gn 180b) (sstp).

Przypisywanie pomocy Bogu wynika zapewne z charakteru piśmiennictwa staropolskiego, w większości religijnego, ale także z tego, że pomoc jako przejaw miłości bliźniego jest umo-cowana w religii chrześcijańskiej6. Kojarzenie jej z Bogiem – najwyższym dobrem – w spo-łeczeństwie o światopoglądzie wyłącznie chrześcijańskim musiało mieć pozytywny wpływ na wartościowanie pojęcia. W całym piśmiennictwie doby staro- i średniopolskiej daje się zauważyć przypisywanie wartościom związku z Bogiem przez epitety czy metafory i praw-dopodobnie jest to wyraz obecnej w dawnym przekonaniu o funkcjonowaniu świata prostej dedukcji – skoro wszelkie dobro pochodzi od Boga, każde poszczególne dobro, czyli wartość, niezależnie od dziedziny życia, której dotyczy, także musi od Boga pochodzić7.

Ale dawny sposób pojmowania wartości wynika także ze zwykłego życiowego doświadcze-nia człowieka. Tak oto w naturalny sposób już w tekstach staropolskich leksem pomoc łączy się z leksemem potrzeba, a wartościowanie w takiej parze jest przeciwne – potrzeba oznacza brak i ma znak ujemny, natomiast pomoc ten brak wypełnia, zyskując automatycznie znak dodatni. Podobnie pod względem aksjologicznym wygląda para pomoc i smutek, znaczenie leksemu pomoc nakłada się w tym kontekście na pojęcie pocieszenie, którego wartościowa-nie rówwartościowa-nież jest pozytywne, powartościowa-nieważ wynika ze zbliżenia do pojęcia radość:

Ten ps(alm) powyada, yze Xpus yest rychla pomocz we wszelykyem smętku (Puł 59 arg); Wisszokosczi czczi wasszey ządam..., abisczie my bili na pomocz w kazdey potrzebie (MW 48a) (sstp). 4 Został odziedziczony po prasłowiańszczyźnie – psł. *pomogtь ‘pomoc’, rzecz. odczas. od psł. przedrostkowego *po-mogti,

a to od psł. *mogti, *mogǫ, *možešь ‘być w stanie, móc’ (Boryś 2005: 461).

5 Pomoc także w znaczeniach skonkretyzowanych: ‘pożyczka zwrotna (w pieniądzach, inwentarzu, zbożu) udzielana przez pana kmieciowi na zagospodarowanie się’, ‘bliżej nieokreślony rodzaj powinności na rzecz pana, ciążący na chłopach’ (SStp). 6 W Słowniku staropolskiej terminologii chrześcijańskiej Marii Karpluk figuruje aż 7 leksemów reprezentujących pomoc: pomagać, pomaganie, pomoc, pomocnica, pomocnik, pomożenie, pomóc, wszystkie jako terminy chrześcijańskie mają zna-czenia ograniczone do relacji Boga do człowieka. Autorka określa je jako rodzime z możliwym wpływem czeskim w zakre-sie znaczeń religijnych.

(4)

Kolejne poświadczenie staropolskie, które wskazuje na dodatnią ocenę pomocy, zawiera połączenie leksemów pomoc i nadzieja. nadzieja w kulturze chrześcijańskiej jest jedną z cnót teologalnych, czyli nadprzyrodzonych, pochodzących z daru łaski Bożej, zatem jej pozytywne wartościowanie nie budzi wątpliwości: „Vczinil se iest mene gospodzin w utok8, a bog moy w pomocz nadzeie moiey (Fl 93)” (

ss

tp).

Wyciąganie z takich połączeń wniosków na temat aksjologicznego ładunku pojęcia pomoc byłoby nadinterpretacją. Podobnie jest z wnioskami na podstawie przedstawień pomocy Bożej – jest ona niewątpliwie pozytywnie nacechowania aksjologicznie, ale nośnikiem wartości jest Bóg, nie zaś sama pomoc. Niemniej jednak można mówić o pewnych śladach pozytywnego wartościowania pojęcia pomoc już w staropolszczyźnie. Analiza dawnych tekstów pod kątem połączeń nazwy jakiegoś pojęcia z elementami nacechowanymi aksjologicznie daje szanse na rozpoznanie w nim dawnej wartości. Pewną wskazówkę zawiera także zapis leksemu pomoc z przymiotnikiem – pomoc przyjacielska – nie jest to oczywiście określenie prymarnie war-tościujące, ale przyjacielski posiada niewątpliwy odcień pozytywny, zatem takie skojarze-nie może podnosić wartość samego pojęcia. Ponadto w tym zapisie, mówiącym o kosztach poniesionych na przyjacielską pomoc, wartościowanie wyrażono explicite stwierdzeniem, że taki nakład rozumny jest. Ocena odwołuje się tu do rozsądku, a zapis pochodzi z litera-tury o charakterze dydaktycznym, zatem wskazuje pewien wzorzec postępowania. Można powiedzieć, że w 

ii

połowie

xv

wieku w pomocy widziano, przynajmniej czasem, wartość, w którą należy inwestować: „Naklad9 kw pomoczy przyaczyelskyey rozwmny gyest

XV

p. post. (

R I 

s.

XXXIX

10)” (

ss

tp).

Zapisy doby średniopolskiej rzucają nieco więcej światła na wartościowanie pomocy, przede wszystkim dlatego, że w znacznie bogatszym materiale pojawia się większa liczba zestawień leksemu pomoc z nazwami innych pojęć oraz liczniejsze epitety. W tekstach tego okresu nadal często występują pomoc Boża i pańska, czasem z określeniem święta, nazywana też pomocą niebieską lub z nieba – najwyżej wartościowana i przedstawiana jako warunek pomyślności wszelkich ludzkich działań, na przykład:

prożne człowiecze ſtáránie bez Bożey pomocy (SzarzRyt C3v); Vfáiąc páńſkiey pomocy/ Nieboię ſyę żadnéy mocy (KochPs 37);

w miłoſierdżiu twym nádźieię pokłádáiące [...] niebieſką pomocą y poćiechą racżył miłośćiwie opátrzyć (LatHar 633) (spxvi);

Tym też dzięka wielkiemu Bogu powinniejsza Za jego świętą pomoc (1670; PotWoj 1924; 341) (esxvii).

Średniopolskie teksty częściej też wspominają o pomocy udzielanej przez ludzi – leksem występuje z przymiotnikami ludzka i człowiecza. Taka pomoc, określona epitetem licha, jest przedstawiana jako zbędna, niepotrzebna tym, którzy są pod obroną Bożą, a nawet jako zdradna 8 Utok ‘ miejsce schronienia, ucieczki’ (Sstp).

9 Nakład ‘wydatki, koszty, zapłata za coś, środki potrzebne do wykonania czegoś’ (sstp). 10 ri s. xxxvii–xlviii – Kluczycki Franciszek: Epistola s. Bernarda o chowaniu czeladzi (sstp).

(5)

nadzieja. Pomocy ludzkiej, człowieczej odmówiono tu wartości, ale tylko pozornie11, ponie-waż jest to ocena porównawcza. Ludzka pomoc nie ma wartości wobec Boga, tak jak wobec potęgi Boga bezwartościowe jest każde ludzkie przedsięwzięcie, co wyraża wprost przyto-czony zapis. W chrześcijańskim światopoglądzie takie ujmowanie wszelkich pojęć w porów-naniu z Bogiem – najwyższą wartością – w istocie wcale ich nie deprecjonuje, umieszcza je tylko w odpowiednim miejscu hierarchii wartości. Ten sposób widzenia dotyczy wszelkiej pomocy innej niż Boża – pomocy świeckiej, pomocy świata tego, a zapisy wyrażają ubolewa-nie z powodu jej poszukiwania zamiast pokładania ufności w Bogu bądź wprost kwestionują pomoc bez woli Boga, na przykład:

Nádźieiá zdrádna/ w pomocy cżłowiecżey (GrabowSet 14v);

Tymi słowy okázuie ſię beśpiecznie ſumnienie wiernych/ ktorzy będąc pod obroną Bożą nie myſlą o zadney pomocy ludzkiey (BibRadz I 338c marg);

abowiem ſlaba nádzieiá ieſt w kożdey ſwieckiey pomocy (RejPs 88v) (spxvi);

tam najprędzej człowieka pociesza, Kędy się licha ludzka pomoc nie przymiesza, A kto w siłach śmiertelnych swą nadzieję kładzie, Dziś, dziś się niech o swoim upewnia upadzie (1670; PotWoj 1924) (esxvii).

Wbrew temu Piotr Skarga eksponował wagę ludzkiej pomocy, zamieszczając ją w zale-ceniu, aby odpowiadać na potrzeby bliźnich. Tutaj pomoc i rada wystąpiły w szeregu z chle-bem, suknią i pieniędzmi, czyli tym, co niezbędne do życia. Chleb i suknia przywołują na myśl chrześcijańskie uczynki miłosierdzia względem ciała12, które w istocie dają się ująć w jedno ogólne zalecenie – pomóc potrzebującym. Krzysztof Gryz pisze, że:

[...] mają swoje bezpośrednie źródło w ewangelii św. Mateusza (25, 31–40). Perykopa13 mówi o sądzie ostatecznym, podczas którego czyny miłosierdzia okazane potrzebującym są warun-kiem zbawienia, nie tylko jako nagroda za szlachetne zachowanie wobec bliźniego, ale jako owoc relacji z Chrystusem, miłości do Niego samego, który zechciał utożsamić się z każdym potrzebującym (Gryz 2016: 59).

W takim sensie pomoc jest umocowana silnie w chrześcijaństwie i musiała być wartością dla chrześcijańskiego społeczeństwa: „widźiſz iż bliźni twoy potrzebuie chlebá/ſukniey/pie-niędzy/rády y pomocy twoiey: day mu (SkarKaz 279a)” (

spxvi

).

11 Małgorzata Ciunovič (2017: 138–141) wskazuje na pozytywne konotacje aksjologiczne związane z przymiotnikami czło-wieczeński, człowiecki i ludzki już w czasach średniopolskich.

12 1. Głodnych nakarmić. 2. Spragnionych napoić. 3. Nagich przyodziać. 4. Podróżnych w dom przyjąć. 5. Więźniów pocie-szać. 6. Chorych nawiedzać. 7. Umarłych pogrzebać. Uczynki miłosierdzia zostały umieszczone w katechizmie św. Piotra Kanizjusza – Catechismus maior. Summa doctrina w 1555 r. i w katechizmie św. Roberta Bellarmina Catechismus, seu Expli-catio doctrinae christianae w 1597 (Gryz 2016: 58), ale zapewne były w Polsce znane już wcześniej na podstawie samej Biblii. 13 Perykopa – fragment Pisma Świętego przeznaczony do czytania i objaśniania podczas danego nabożeństwa.

(6)

W kilku zapisach pomoc opatrzono epitetami wspólnotowymi, potwierdzającymi jej spo-łeczny charakter – towarzyska, przyjacielska, społeczna, wzajemna. Same przymiotniki nie nadają jeszcze wartości pojęciu pomoc, ale nawiązują do wspólnego dobra, ważnej rene-sansowej wartości, stawianej zawsze ponad dobrem indywidualnym. W zapisach pomoc przedstawia się jako czynnik budujący potęgę, jako wartość, na którą trzeba zasłużyć goto-wością do jej niesienia, czyli wzajemnością, a także jako warunek egzystencji – bez pomocy innych ludzi nie można zaspokoić swoich potrzeb. Pobrzmiewa w tym Arystotelesowskie twierdzenie „człowiek jest istotą społeczną” – w jego społeczny charakter wpisuje się wza-jemna pomoc, na przykład:

nálezliſmy áno buduią dom boży wielki: [...] á że tá robota spilnośćią ſie dzieie/ y zá pomocą ſpołecżną (Leop 3.Esdr 6/10);

W drugim zaſtępie ſtáre mieſzáli z młodymi/ By w zaiemną pomocą byli potężnymi (KmitaSpit B); niegodźien ieſt pomocy ludzkiey/ kto w niebezpiecżeńſtwie będącym rátunku niedawa (ModrzBaz 68v);

ſam człowiek ieſt z śiebie niedoſtateczny/ y potrzeb ſwoich bez pomocy innych ludźi odpráwić nie może (SkarKaz 633a) (spxvi);

náder strapieni Rodźice/ áni się sámi przez się żalowi odiąć/ áni też z pomocą przyiaćielską odpędźić go od śiebie nie możećie (1644; WojszOr 316) (esxvii).

Powyższe zapisy wskazują na postrzeganie pomocy jako wartości w czasach renesansu i baroku. Potwierdzają to zestawienia leksemu pomoc z nazwami innych pojęć pozytywnie nacechowanych aksjologicznie. W tekstach pojawia się ich dość dużo – łączona z pomocą już w staropolszczyźnie nadzieja, a także szereg nazw pojęć społecznych – miłość i chuć ojcow-ska, przyjaźń, życzliwość, przychylność, rada; witalnych – pociecha, radość, a wreszcie utylitar-nych – pożytek, posługa, wygoda. Wszystkie są bliskie człowiekowi, ponieważ odwołują się do codziennych doświadczeń i dawniej, tak jak współcześnie, też niosły ze sobą pozytywny ładu-nek aksjologiczny. Pojęcia społeczne, jak miłość, przyjaźń14 i życzliwość, są w pewnym sensie ukonstytuowane przez pomoc – w potocznym rozumieniu przyjacielem, kimś bliskim, życzliwym jest ten, na kogo można liczyć, tzn. którego pomocy można się spodziewać i ocze-kiwać. Wydaje się, że konotacje aksjologiczne, które towarzyszą tym pojęciom, wzmacniają się wzajemnie. Spośród sensów przywoływanych powyższymi leksemami wątpliwości pod względem wartościowania budzić może jedynie obowiązek wyrażony przez powinność, ale na pewno nie jest on oceniany negatywnie w odniesieniu do małżeństwa. Dodatkowo w kon-tekstach pomocy towarzyszą dwa leksemy przywołujące skojarzenie z Bogiem – światłość i bło-gosławieństwo – a te konotacje są niewątpliwie pozytywne, na przykład:

należy/ doglądáć żyćia y obycżáiow máłżonkow/ [...] ieſli miłość/ powinność y pomoc w małżeńſkiem żyćiu ſobie ſpołecżnie oddáwaią (ModrzBaz 33);

(7)

iż wiernie y mocnie przy nas y potomkách náſzych będą ſtać z ſwą przyiáźnią/ rádą/ y pomocą ná wieczné czáſy (SarnStat 989);

á odniozſzy od Boſkiego Maieſtátu iego błogoſłáwieńſtwo/ pomoc/ y poćiechę/ nigdy ſię do [...] Dyabła przeklętego/ y grzechow iego/ nie wracáli (LatHar 349);

a na tamtę ſtronę [na wschód] obracamy Kośćioły y ołtarze/ y oblicża ſwe gdy ſię panu BOGV

modlimy: iakoby ſtamtąd światłośći/ radośći y pomocy ocżekiwaiąc (KlonFlis B) (spxvi); iák wielką pomoc y wygodę czásu Woyny z wodnego poiázdu mieć mogą cáłe Woyská (1675; FredKon 116);

áby snadź miásto pomocy y pożytku/ więtszego niezdrowia nie dostał (1617; SykstCiepl 148) (esxvii).

Pośród kontekstów zawierających wyraz pomoc uwagę zwracają te, w których łączy się on z leksemami związanymi z wychodzeniem z sytuacji kryzysowej – podporą, obroną, ratun-kiem i opatrznością. Zapewne przywołują one dodatnie wartościowanie tak mocno, jak sam kryzys i opresja przywołują konotacje negatywne, na przykład:

rozeznáć [to każ]dy muśi/ że Oycżyznie ſwey ieſt powinien/ pomoc/ Ratunek/ y podporę każ-dego cżáſu (Phil B);

ia thákiego káżdego ochłodzę wodą żywą/ tho ieſt ową ſwiętą radą obroną y pomocą ſwoią y káżdą opátrznoſcią ſwoią (RejAp 178) (spxvi);

Vtrapionemu sercu/ by iuż w łzach toneło/ ten ratunek y pomoc zostáwá (1644; WojszOr 348); miał uprośić pomoc u P. Bogá y obronę w tákiey posłudze krolewskiey (1603; TorRoz 13) (esxvii). Wartościowanie zaznacza się szczególnie w tych zapisach, w których zestawiono pary o prze-ciwnym nacechowaniu – po jednej stronie znajduje się życiowa niedogodność, a po drugiej możliwość jej pokonania – rzeczy wątpliwe i nadzieja, udręczenie i rada, utrata i pomoc, cho-roba i lekarstwo. Ostatnia para nadaje wydźwięk aksjologiczny całemu wypowiedzeniu, nie pozostawiając wątpliwości co do podziału na strony pozytywną i negatywną. Podobną kon-strukcję ma zapis o charakterze modlitwy, odwołujący się do Bożej opieki nad człowiekiem – pomoc umieszczono w nim po stronie wartościowanej dodatnio wraz z leksemami, które stano-wią antidotum na różne zagrożenia, takimi jak: pociecha, ochłoda, przykrycie, ratunek, obrona, podpora i port.

xvii

-wieczny zapis przedstawia idealizowaną postać człowieka, wspominając jego gotowość do służenia wszystkim potrzebującym dobrocią, cnotą, łaskawością, datkiem, pomocą i szczodrobliwością, być może zawiera on pierwsze nawiązania do pomocy charyta-tywnej. Po raz kolejny nie ma wątpliwości, że wymieniono tutaj wartości uznawane i cenione przez ówczesne społeczeństwo, na przykład:

bo gdzie ieſt więtſze zgromádzenie oſob poważnych/ tám theż rozum więtſzy/ [...] W rzecżách wątpliwych nádzieiá/ w udręcżeniu rádá/ w vtrátách pomoc/ bo mniey ſzkodzi wſzytkim niż iednemu/ w chorobách lekárſtwo (BielKron 334v);

(8)

Bądź nám/ Pánie/ w wypráwie pomocą/ w drodze poćiechą/ w vpáleniu ochłodą/ we dżdżu y żimnie przykryćiem/ w vtrudzeniu rátunkiem/ w przećiwnośći obroną/ w pośliźnieniu pod-porą/ w tonieniu portem (LatHar 633) (spxvi);

wspomni Oyca iego ktory Potrzebuiącym wszytkim był na celu Swoią dobrocią, cnotą, łaska-wością Datkiem, pomocą y szczodrobliwośćią (1693; ChrośKon 77) (esxvii).

W średniopolskich tekstach rzadko pojawiają się zestawienia leksemu pomoc z wyrazami o przeciwnym sensie – szkodą i przeszkodą oraz przekazą (‘przeszkoda, zawada, trudność’

spxvi

). Podobnie jak w parze pomoc i potrzeba nie można tu mówić o antonimii w znacze-niu wyrazów, przeciwne wartościowanie daje się natomiast odczuć wyraźnie. Dodatkowo w jednym z 

xviii

-wiecznych zapisów parę pomoc i przeszkoda połączono z najsilniejszą parą antonimiczną – dobro i zło. I choć przeszkoda do złego w istocie zmierza ku dobremu, ów zapis wyznacza dwa przeciwne bieguny – negatywny z przeszkodą i złem oraz pozytywny z pomocą i dobrem. Podobny układ pojęć pojawił się też w innym zapisie, w którym pomocy i przeszkodzie towarzyszy para wygrana i przegrana, co sprzyja uznaniu ich za nacechowane aksjo logicznie. Takie rozmieszczenie może pośrednio świadczyć o postrzeganiu pomocy jako pojęcia z utrwaloną oceną dodatnią:

Vkázacz Porządny Imión właſnych rzéczy ku Lekarſtwu ſłużących/ á tho dla tego/ áby wſzelki potrzebuiący/ tym łatwiéy obáczyć mógł/ co ma ku ſwéy potrzebie brać/ by niewźiął ſzkody miáſto pomocy (SienLek Xxx);

ſnádnie może nieprzyiaćielá pożyć/ wźiąwſzy przed ſie ty rzecży z bácżeniem dobrym/ ktore ſą s pomocą/ á ktore ná przekaźie bywáią (BielSpr 20) (spxvi);

Uważyć ma wszystkie pomocy i przeszkody, które okazją być mogą wygranej albo przegranej (BystrzInfTak) (esxvii).

Bardzo silny wydźwięk pozytywny ma metaforyczne ujęcie pomocy w kategorii zawsze dodatnio nacechowanego aksjologicznie światła. Niewątpliwie pomoce, które oświecają świat, są wartością, ale w zapisie poza odwołaniem do światła nagromadzono wiele elementów dodatnich – odwołanie do postaci św. Barbary, epitet pomocy (sprawiedliwe) i przedstawienie oświecenia pomocami jako powodu do pozytywnie wartościowanej radości, wobec negatyw-nego smutku – trudno w tym bogactwie ustalić, który element i w jakim stopniu jest nośni-kiem wartości. Można mieć jednak pewność, że tak przedstawiona pomoc jest silnie nacecho-wana dodatnio: „Weſel ſie ſwiećie ſmutny/ ponieważeś ieſt pomocámi ſpráwiedliwymi Bárbáry oſwiecony (KrowObr 171)” (

spxvi

).

Chociaż większość dawnych kontekstów przedstawia pomoc jako wartość, nie znaczy to, że jest wartością bezwarunkowo i że nie może mieć negatywnego wydźwięku. Może i ma, zwłasz-cza w jednym przypadku – chodzi o pomoc szatańską, diabelską, zwłasz-czartowską. W 

xvii

 wieku rozpoczął się w Polsce mroczny czas polowania na czarownice i w pismach traktujących

(9)

o czarach15 przypisywano różnym zdarzeniom wyimaginowaną pomoc szatana. Była ona bez wyjątku negatywna, ale nośnikiem ujemnej oceny nie jest pomoc, tylko postać diabła. Niemniej jednak wskazuje to na ambiwalencję aksjologiczną pojęcia. Trzeba przy tym zazna-czyć, że tak jak każde pojęcie zyskuje wartość w momencie przypisania mu związku z Bogiem, tak w związku z diabłem każde ją traci:

Białegłowy záś ten frásunek miewáią/ dla vtrácenia czystośći/ y śiroctwá/ będąc ábowiem porzucone od miłośnikow/ z ktoremi w nádźieię małżeństwá obiecánego/ wstyd vtráćiły/ gdy iuż práwie ná koszu zostáią/ y osławionemi sie być znáią/ do rátunku y pomocy szátáńskiey (1614; SpInZąbMłot 32);

Powtore/ co się iescze tknie ćiał ludzkich y bydlęcych mogą ie tesz z pomocą czártowską odmie-nić (1680; WisCzar 40);

że śie bawią kuglárstwem y czárami za pomocą diabelską y gusłámi/ zaczym ći zakonnicy wászy choćby dobre vczynki iákie mieli/ niewáżne są dlá złych vczynkow (1683; GalAlk 47) (esxvii). Negatywnie wartościowane ujęcia pomocy, także bez związku z nadprzyrodzonymi mocami, pojawiały się w tekstach już wcześniej, ale zdecydowanie rzadko. W staropolskim Kodeksie Świętosławowym figuruje przykład pomocy do złego. Niewątpliwie taka pomoc nie jest trak-towana jako wartość, jest oceniana negatywnie, podobnie jak zło, które wspiera. Przykłady występują bardzo nielicznie w dobie średniopolskiej, jest w nich mowa o pomocy w dokona-niu zabójstwa, mężobójstwa i kradzieży, czyli w dokonywaw dokona-niu przestępstw:

Thąsz tesz vyną kaszdy slachczicz... dayącz pomocz (auxilium, Dzial 60: pomocznyk) kv sza-byczv slachczicza... zaplaczicz ma (Sul 69; sstp);

tedy zá winę oney pomocy zábićia ſzlachćicá/ káżdy z nich ſtronie obráżoney trzydźieśći grzy-wien polſkich/ [...] zápłáćić [ma] (SarnStat 1173);

Ktoby rzecz krádźioną álbo łupy przechowywał/ álbo rady y pomocy ku kradźiectwu dodawał: [...] iáko y złodźiey ma być karány (GroicPorz kk2);

Przeciwko Piątemu [przykazaniu grzechy]. MEżoboyftwo/ abo pomoc/ abo ráda do nieg o [!] (LatHar 115) (spxvi).

W grupę znaczeń ‘pomoc do złego’ wpisuje się także pomoc nieprzyjacielowi, co w oczy-wisty sposób pociąga za sobą negatywne wartościowanie, ponieważ godzi w jedną z najważ-niejszych wartości, w hierarchii czasów średniopolskich plasującą się zaraz po Bogu – w ojczy-znę. Działanie przeciw ojczyźnie jest uważane za przestępstwo o wielkim ciężarze, za zbrodnię. 15 Zapisy pochodzą z trzech źródeł: ALKORAN MACHOMETOW Náuką heretycką y żydowską y pogańską napełniony...; Młot na czarownice postępek zwierzchowny w czarach, także sposob uchronienia sie ich y lekarstwo na nie w dwoch częśćiach zamykaiący...; Czarownica Powolana, Abo Krotka Navka Y Prestroga [!] z Strony Czarownic...

(10)

W zapisie jednak ocena ujemna dotyczy raczej niezgody wewnętrznej, która staje się pomocą dla nieprzyjaciela, niż samej pomocy, chociaż rozciąga się również na nią: „áni rozumieſz/ iáko to wielka pomoc nieprzyiáćielowi/ kiedy ſie poddány z pánem/ pan z poddánym domá niezgadza (OrzJan 29)” (

spxvi

).

Pomoc, generalnie traktowana jako wartość, przestaje nią być wtedy, kiedy staje w opo-zycji do najwyższych wartości czasów staro- i średniopolskich – Boga i ojczyzny. Pomoc do złego w istocie zawsze wiąże się z działaniem sprzecznym z tymi wartościami i w wyniku tego ocenia się ją negatywnie. Nośnikiem tej oceny jest jednak antywartość, do której pomoc się przyczynia, nie zaś ona sama.

Doba nowopolska nie przynosi wyrazistej różnicy w pojmowaniu i wartościowaniu pomocy. W zapisach tego okresu daje się zauważyć jedynie znaczny spadek odwołań do jej boskiego źródła, co łączy się ze zmianą światopoglądową, jaką przyniósł przełom oświeceniowy, ale też wynika w pewnym stopniu z dysproporcji w egzemplifikacjach słownikowych. Nie znaczy to jednak, że po połowie

xviii

wieku ich nie ma: „W każdym przypadku opatrzyło człowiekowi niebo pociechę i pomoc (Stas. Num. 1, 202)” (

l

). Boska pomoc jest do dziś przywoływana powszechnie przez wierzących, o czym dobitnie świadczy na przykład możliwość umieszcze-nia formuły „tak mi dopomóż Bóg” w ślubowaumieszcze-niach posłów na Sejm.

Zapisy, w których pomoc występuje z nazwami innych pojęć, pokazują, że połączenia te były już w czasach oświecenia ugruntowane i nie zmieniały się zasadniczo także później, dominują w nich pojęcia-wartości społeczne i utylitarne. Wysoka ocena pomocy jest silnie eksponowana w zapisie o uczeniu dzieci niesienia pomocy, współczucia i ofiarności – w edu-kacji niewątpliwie chodzi o przekazywanie wartości, na przykład:

Nieroztargnioną16 pomoc i ratunek sobie przeciw Rusakom dawali (Stryjk. 288);

Odkryły ś. przed nim szerokie horyzonty, przeniknione atmosferą zgody, życzliwości wzajem-nej i spółpomocy (Jeż.);

Albo jedność i przyjaźń, albo żądza obopólnej pomocy zniewala je do ustawicznego spółko-wania (Sur.);

Uczymy dzieci niesienia pomocy, współczucia (współradości i współbólu), ofiarności (Gąś.) (sw). Określenia przymiotnikowe pomocy to przede wszystkim epitety wspólnotowe, także znane z wcześniejszego okresu – wspólna, wzajemna, przyjacielska. Do związku pomocy z poczu-ciem więzi wspólnotowej nawiązuje też przytoczony powyżej rzeczownik złożony spółpomoc (

sw

), w którym pierwszy człon przywołuje ten sam sens, co powyższe przymiotniki. Był on znany już w staropolszczyźnie w postaci społupomoc (‘współpraca, współdziałanie’

ss

tp): *Spolupomoczwø cooperatione 1434 (

PF

V

31;

ss

tp). Jeden z zapisów przedstawia wzajemną pomoc jako ułatwienie w dźwiganiu brzemion, zatem wyraźnie wskazuje na przypisywaną pomocy wartość, jak we fragmencie:

(11)

Gdy tak będzie wzajemna pomoc skojarzona, Łacniej i pewniej dźwigniemy brzemiona (Przyb. Ab. 45);

Wspólna pomoc jéj ulży i bólów przykoi (Przyb. Ab. 45);

W tymże względzie przyjacielska pomoc niespracowanego X. Mrongowiusza (Wst.) (l). Współczesne użycia leksemu pomoc w zasadzie się nie różnią od dawniejszych pod wzglę-dem umiejscowienia pomocy w siatce wartościowanych pozytywnie pojęć społecznych. Uwagę zwracają dwa leksemy połączone z pomocą we wspólnych zapisach – solidarność i gościna, któ-rych pozytywne nacechowanie jest oczywiste. Puzynina w analizie użyć wyrazu solidarność pisze: „Wspólną cechą wszystkich tych wyrazów określających zjawisko «bycia solidarnym» jest etymologicznie uzasadnione powiązanie tej postawy z poczuciem stanowienia pewnej całości, wspólnoty. [...] Z poczucia tego wynika gotowość pomocy członkom grupy, z którą czujemy się solidarni” (Puzynina 2013c: 247). To pokazuje rangę pomocy w pojmowaniu jed-nej z najważniejszych wartości wspólnotowych, współcześnie oddawajed-nej nazwą solidarność, wzmocnioną dodatkowo konotacjami związanymi z najnowszą historią. Gościnność nato-miast jest tą cechą, którą chętnie wskazuje się jako własną i narodową, ma ona chrześcijańską motywację w uczynkach miłosierdzia – Podróżnych w dom przyjąć, które – jak już pisałam – dają się ująć całościowo jako pomoc w różnych aspektach:

Nielegalny handel i szmugiel zza murów zmieniał i kształtował więzi społeczne, solidarność i wzajemną pomoc (Mórawski, Kartki...);

każdy pokrzywdzony mógł znaleźć pomoc i pokrzepienie (Kolińska, Orzeszkowa...) (kjp); podziękowania za gościnę i pomoc, jakiej mi niegdyś udzielił (Surmik, Ostatni smok); niedługo doceniali pomoc i wielkoduszne przysługi (Krajewski, Dżuma...) (nkjp).

Nową wartością, która pojawiła się w czasach nowopolskich, a na większą skalę we współ-czesnych, jest pomoc charytatywna. Przymiotnik charytatywny w polszczyźnie po raz pierwszy został zanotowany w 

sjpd

or, ale w egzemplifikacji z połowy

xx

wieku nie łączy się z pomocą. Wcześniej funkcjonował polski synonim dobroczynny, notowany już u Knapskiego, ale kolokacja pomoc dobroczynna pochodzi dopiero z połowy

xviii

wieku i nie oddaje sensu współczesnej pomocy charytatywnej17. Ta pojawia się w różnych tekstach, głównie publicy-stycznych, a także w nazwach własnych instytucji, gdyż pomoc taka jest często zinstytucjona-lizowana18. Wydaje się, że jej występowanie na większą skalę w rzeczywistości pozajęzykowej 17 „[...] nie dla prywatnych spraw w trybunale, a w większych in statu Reipublice okurencji praestarew wydarzeniach o większym dla państwa znaczeniu okazać nam dobroczynną Francja przyobiecuje pomoc (MatDiar 840)” (esxvii). 18 Podobnie jak pomoc humanitarna i pomoc społeczna, ta ostatnia uwikłana zresztą w konteksty polityczne i ekonomiczne, co może wpływać na jej ocenę: „[...] gdyby wszystko to podliczyć, wówczas może się okazać, że szeroko rozumiana pomoc społeczna kosztuje podatnika nie 1,4 proc. pkb, a kilka procent i jest wyższa od wydatków np. na naukę i szkolnictwo razem wzięte (6 proc. pkb)” (kjp).

(12)

i znaczna dziś popularność tego rodzaju działań wynika z silnie zakorzenionego w kulturze pojmowania pomocy jako wartości:

Pomoc charytatywna zaczęła się od p. Marianny Jezierskiej – Polki, która żyła bardzo skrom-nie, zaś wszystkie oszczędności złożyła na koncie, które do tej pory funkcjonuje, by poma-gać ludziom chorym i potrzebującym wsparcia finansowego („Biuletyn Informacyjny Rady i Zarządu Miasta Jarosławia”);

Augustiańskie hasło: „Kochaj i rób, co chcesz” przekształcił w rubaszne: „Róbta, co chceta”, przywracając wiarę w skuteczność pomocy charytatywnej („Wprost”);

[...] pracuje społecznie w Ośrodku Pomocy Charytatywnej przy Radzie Dzielnicy Nr 1. Dzięki jego zaangażowaniu świetlica dla dzieci z rodzin potrzebujących i patologicznych może funk-cjonować sprawnie („Biuletyn Informacyjny Rady i Zarządu Miasta Jarosławia”) (kjp). Współczesnemu postrzeganiu pomocy rozumianej ogólnie jako wartość prawdopodob-nie towarzyszy w pewnym stopniu świadomość, że było tak od dawna, ale jest ona jedyprawdopodob-nie ogólnikowa. Warto zatem zwrócić uwagę, że pomoc należy do tej grupy wartości społecz-nych, które mają charakter ponadczasowy, wynikający oczywiście ze społecznego charakteru człowieka, ale też z bardzo silnego wsparcia kulturowego przez wiele wieków. pomoc była postrzegana jako wartość w kulturze polskiej już od renesansu (a nawet od końca średniowie-cza), a to znaczy, że takie jej traktowanie jest współcześnie bardzo silnie ugruntowane tradycją. Analiza staro- i średniopolskich połączeń leksemu pomoc z rzeczownikami abstrakcyjnymi ujawniła, że w większości były to nazwy pojęć nacechowanych pozytywnie, a to pozwala na wyciągnięcie wniosków co do dodatniego wartościowania samej pomocy. Lektura dawnego piśmiennic twa pokazuje, że istniał w nim zwyczaj łączenia pojęć o takim samym ładunku aksjologicznym19, przez co silniej eksponowano ich wartość. Trzeba pamiętać, że literatura tego okresu miała często charakter dydaktyczny, więc eksponowanie wartości było jej zasad-niczym celem. Pozytywna ocena pomocy była wzmacniana przez liczne odwołania do Boga, a także przez opatrywanie jej wieloma epitetami wspólnotowymi. To zbliżało ją do warto-ści najwyżej cenionych przez dawne społeczeństwa – dobra najwyższego i dobra wspólnego.

Pomoc jako wartość jest umocowana z jednej strony w chrześcijańskim światopoglą-dzie, z drugiej zaś w codziennym doświadczeniu człowieka, zwłaszcza tym wspólnotowym – w doświadczeniu korzystania z pomocy i świadczenia pomocy na rzecz innych. Doba nowo-polska odziedziczyła pojmowanie pomocy jako wartości i widać w niej ciągłość, która trwa do dziś bez istotniejszych zmian, mimo znacznych przemian światopoglądowych, kulturowych, także w rzeczywistości pozajęzykowej. Pojawienie się w dobie nowopolskiej pomocy chary-tatywnej i jej współczesna popularność może świadczyć o wzmacnianiu wartości pomocy. 19 Np. leksem cnota w haśle spxvi wystąpił w licznych szeregach z nazwami wartości, kilka razy z nazwami pojęć neutral-nych i tylko dwa razy z nazwą antywartości – leksemem niecnota; leksem zgoda w xvi w. w tekstach wystąpił w szeregu z 33 nazwami wartości, niekiedy wielokrotnie (np. ok. 200 szeregów z 3 leksemami – jednością, miłością i pokojem), ale łączył się tylko z jedną antywartością – niezgodą, a i to bardzo rzadko (por. Raszewska-Żurek 2016).

(13)

We współczesnych kontekstach cytowanych w 

wsjp PAN

nie znalazłam użycia leksemu pomoc w dawnym, wprawdzie bardzo rzadkim, ale negatywnym sensie ‘pomoc do złego’20.

nkjp

występują wprawdzie połączenia pomoc w napadzie/zabójstwie/wyłudzeniu/oszu-stwie, ale są to niezwykle rzadkie21 przykłady ambiwalencji aksjologicznej, która zdarza się w odniesieniu do różnych wartości, ale nie wpływa na ich ustaloną kulturowo ocenę. Od połowy

xx

 wieku w polszczyźnie znany jest leksem specjalistyczny (prawny) pomocnictwo ‘udzielanie pomocy (czynem lub słowem) w popełnianiu przestępstwa’ (

sjpd

or). Jego funk-cjonowanie (poza innymi powodami istnienia terminu specjalistycznego) może się wiązać z tym, że potocznie rozumiana pomoc stanowi wartość, jest tradycyjnie nacechowana pozy-tywnie i dlatego nie nadaje się w odczuciu użytkowników języka do łączenia z przestępstwami. Na podstawie analizy użyć leksemu pomoc od staropolszczyzny do współczesności można uznać, że pomoc jako pojęcie wspólnotowe jest wartością uniwersalną i stałą, wynikającą ze społecznej natury człowieka i z racjonalnego pojmowania przez niego swojego miejsca w ota-czającej rzeczywistości, niezależnie od zmian, jakie zachodzą w niej w czasie.

Bibliografia

Bartmiński J., Mazurkiewicz-Brzozowska M. 1993: Nazwy wartości. Studia leksykalno-semantyczne, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej, Lublin.

Boryś W. 2005: Słownik etymologiczny języka polskiego, Wydawnictwo Literackie, Kraków. Chlebda W. 2007: O tekstowych wykładnikach wartościowania, „Przegląd Humanistyczny” 1, s. 23–33. Ciunovič M. 2017: Historia człowieka w języku polskim, Wydawnictwo Naukowe UKSW, Warszawa.

Dubisz S., Porayski-Pomsta J., Sękowska E. (red.) 2004: Język, polityka, społeczeństwo. Słownik pojęć politycznych i społecz-nych krajów Europy Środkowej i Wschodniej, Elipsa, Warszawa.

esxvii: Elektroniczny słownik języka polskiego XVII i XVIII wieku, red. W. Gruszczyński (online: http://sxvii.pl), wraz z kar-toteką (dostęp: luty 2018).

Gryz K. 2016: Uczynki miłosierdzia względem ciała i duszy. Historia i praktyka, „Analecta Cracoviensia” 48, s. 57–83. Janowska A., Pastuchowa M., Pawelec R. (red.) 2011: Humanizm w języku polskim. Wartości humanistyczne w polskiej

lek-syce i refleksji o języku, Wydawnictwo Neriton, Warszawa.

Karpluk M. 2001: Słownik staropolskiej terminologii chrześcijańskiej, Wydawnictwo Naukowe pwn, Kraków.

kjp: Korpus Języka Polskiego Wydawnictwa Naukowego PWN; https://sjp.pwn.pl/korpus (dostęp: luty 2018).

Knapik K. 2011: Miłość ojczyzny powinna być jednocześnie miłością ludzkości. Miłość społeczna jako wartość humanistyczna, [w:] A. Janowska, M. Pastuchowa, R. Pawelec (red.), Humanizm w języku polskim. Wartości humanistyczne w polskiej leksyce i refleksji o języku, Wydawnictwo Neriton, Warszawa, s. 385–416.

l: S.B. Linde, Słownik języka polskiego, wyd. 2, poprawne i pomnożone, t. i–vi, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Lwów 1854–1860.

Mikołajczuk A. 2009: Obraz radości we współczesnej polszczyźnie, Wydawnictwo Naukowe „Semper”, Warszawa.

nkjp: Narodowy Korpus Języka Polskiego (online: http://nkjp.pl, dostęp: luty 2018).

Pawelec R. 2003: Dzieje sztuki. Leksemy i pojęcia, Wydział Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa. Puzynina J. 1992: Język wartości, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa.

20 Wojciech Chlebda stwierdza, że mimo braku eksplicytnych operatorów wartościowania w definicjach słownikowych, „takim wskaźnikiem bywa na przykład dobór cytatów ilustrujących użycie danej jednostki bądź przykłady jej łączliwości

leksykalnej” (Chlebda 2007: 29).

21 Na 200 wyświetlonych kontekstów zawierających pomoc w... jedynie 4 dotyczyły działań negatywnych, przestępstw, w połączeniu pomoc przy... – 3 na 200, czyli około 2%. Tak niski wskaźnik nie może wpływać na zmianę stałego nacechowania. 108 | Artykuły I ROZPRAWY | Język Polski | CI 1

(14)

Puzynina J. 2013a: Naród, społeczeństwo, państwo, kraj, [w:] eadem, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznaw-stwa, Polska Akademia Umiejętności, Kraków, s. 382–395.

Puzynina J. 2013b: Słowiańskie słownictwo społeczno-polityczne w opisie kognitywnym, [w:] eadem, Wartości i wartościowa-nie w perspektywie językoznawstwa, Polska Akademia Umiejętności, Kraków, s. 269–276.

Puzynina J. 2013c: Co to znaczy być solidarnym, [w:] eadem, Wartości i wartościowanie w perspektywie językoznawstwa, Polska Akademia Umiejętności, Kraków, s. 245–250.

Raszewska-Żurek B. 2016: Zgoda w rozumieniu Polaków czasów staro- i średniopolskich, Slawistyczny Ośrodek Wydaw-niczy, Warszawa.

Sękowska E. 2007: Polska leksyka polityczno-społeczna na przełomie xxxxi wieku, Wydział Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, Warszawa.

sjpdor: Słownik języka polskiego, red. W. Doroszewski, t. 1–11, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 1958–1969.

spxvi: Słownik polszczyzny xvi wieku, red. M.R. Mayenowa (t. 1–34), K. Mrowcewicz (t. 35–38), t. 1–22, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo Polskiej Akademii Nauk, Wrocław–Warszawa–Kraków 1966–1994, t. 23–38, Wydaw-nictwo Instytutu Badań Literackich PAN, Warszawa 1995–2020, wraz z kartoteką.

sstp: Słownik staropolski, red. S. Urbańczyk, t. 1–9, Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wydawnictwo pan, Wrocław–War-szawa–Kraków 1953–1987, t. 10–11, Instytut Języka Polskiego pan, Kraków 1988–2002.

sw: Słownik języka polskiego, red. J. Karłowicz, A. Kryński, W. Niedźwiedzki, t. 1–8, nakładem prenumeratorów i Kasy im. Mianowskiego, Warszawa 1900–1927.

wsjp pan: Wielki słownik języka polskiego pan, red. P. Żmigrodzki (online: http://www.wsjp.pl, dostęp: luty 2018).

Summary

Help as a value in the history of the Polish language

Keywords: the history of the Polish language, axiolinguistics, a diachronic approach, social vocabulary.

The present article analyses the evaluation of the social concept pomoc (help) from the Old Polish period until the modern times. Contemporarily pomoc expressed by the lexeme pomoc (‘help’) is positively marked in terms of axiology, which manifests itself e.g. in the collocations potrzebować pomocy ‘to require help/assis-tance’, dziękować za pomoc ‘to thank for help’, and above all – warto pomagać ‘it is worthwhile to help’. An integral part of spiritual culture, values constitute an important common heritage, and their understanding throughout centuries is characterised by both continuity and change, which is reflected in the language in which values are referred to and spoken about. The purpose of the present article is to establish whether and when help began to be recognised as a value or whether its evaluation underwent change during the course of more than six centuries. The analysis covered the contextual instances of the usage of the lexeme pomoc (the principal exponent of the concept pomoc) in the history of the Polish language in pursuit of those ele-ments of utterances which indicate the evaluation of the concept – combinations featuring the names of other values, axiologically marked adjectives or metaphorical approaches. On the basis of an analysis of the usage of the lexeme pomoc one may state that since the earliest times pomoc has been considered a value and that this is still the case, and the changes of its evaluation are slight. Therefore, this entity is universal in nature.

Cytaty

Powiązane dokumenty

- nie wolno zmieniać położenia skręconej lub złamanej kończyny, - ułóż właściwie poszkodowanego i zabezpiecz przed utratą ciepła, - wezwij szybko pomoc medyczną,. -

Niewielkie odmrożenia charakteryzują się suchością skóry oraz silnym bólem, natomiast gdy zmiany są poważniejsze skóra staje się blada, dochodzi do zaburzeń czucia

Utrwalisz zasady pisowni, doskonalisz umiejętności czytania ze zrozumieniem, kształcisz umiejętności rozpoznawania i odmiany części mowy, części zdania, utrwalasz wiedzę

Utrwalisz zasady pisowni, doskonalisz umiejętności czytania ze zrozumieniem, kształcisz umiejętności rozpoznawania i odmiany części mowy, części zdania, utrwalasz wiedzę

Ułóż zdania z podanymi parami wyrazów i partykułą nie tak, by była ona nie tylko zaprzeczeniem, ale i przeciwstawieniem. Ułóż nazwy trzech kontynentów, trzech państw i

Nadto w jego granicach pozostało 458 parafii, przynależnych do archidiecezji gnieźnieńskiej ‘ i 36 do diecezji przemyskiej Tuż po ogłoszeniu utworzenia

Na pracy wolontariuszy w dużej mierze opiera się praca wielu organizacji charytatywnych, czyli takich organizacji, których celem jest pomoc ludziom, którzy znaleźli się w

Regiony są oceniane za pomocą Nomenklatury Statystycznych Jednostek Terytorialnych (NUTS).. W przypadku obszarów o nienormalnie niskim poziomie życia