Tadeusz Cieślak
"Z wczesnej działalności Juliana
Klaczki", Dawid Fajnhauz, "Biuletyn
Żydowskiego Instytutu
Historycznego", nr 43-44, Warszawa
1962 : [recenzja]
Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 1, 136-137
S z p ita l św. D ucha m ieścił się p oczątkow o przy m u rach m ie jsk ic h w p ob liżu N isk ie j B ram y (przy d zisie jsz e j ul. M arch lew sk iego nie op od al Ł yn y). P o d o b n ie ja k inne ów czesne szp itale był on w łaściw ie p rzy tu łk iem , p rzezn aczo n y m dla starcó w , k ale k , w szelk ie j bied oty, a tak że d la chorych. P o sia d a ł zaled w ie 20 łóżek, um ieszczonych w ty lu ż celach. W r. 1622 sz p ita l ten sp ło n ą ł doszczętnie, lecz ju ż w n astęp n y m roku całkow icie go od b u d ow an o. D zięki znacznym b en eficjo m i legatom , a przed e w szy stk im dzięki h o jn e j d aro w iźn ie k an on ika i ad m in istra to ra olszty ń sk iego , A lb e rta N o w ie jsk ieg o , w r. 1668 w zniesiono now y, obszern y sz p ita l - p rzy tu łek na d aw n ym cm e n tarzu św. Je rz e g o (m niej w ięcej u zbiegu d zisiejszy ch u lic W a rsz a w sk ie j i G r u n w ald zk iej). P rze trw ał on do 1872 r. P odopieczn ych je g o p rzen iesio n o do S z p i tala M ariack iego , w ybu do w an ego w latac h 1864— 1870. W ro ku 1952 o trzy m ał on n azw ę W ojew ódzkiego S z p ita la im. M ik o łaja K o p e rn ik a.
D ru gi szp ital olszty ń sk i pod w ezw an iem św. Je rz e g o (le p ro so riu m ) był przezn aczony d la tręd o w aty ch i zn ajd o w ał się poza m u ram i m ie jsk im i przy drodze w io d ącej do D obrego M iasta (w pobliżu k ap licy „ Je r o z o lim s k ie j” przy d zisie jsze j ul. G ru n w ald zk iej). Z burzony w czasie w o jen X V w ie k u , zo stał ponow nie od bu d ow an y w tym sam y m m iejscu w 1535 r. M im o w y g a śn ię c ia trą d u w X V w iek u , n azw a lep ro so riu m u trzy m y w ała się je szcze w X V I I I stu leciu , choć służyło ono p óźniej d la chorych dotkn iętych inn ym i ch o ro b am i z a k a ź nym i. N a sk u te k pożaru tego sz p ita la w r. 1622 ch orych u m ieszczo n o p o c z ą t kow o w dom u p obud ow an ym przy N isk ie j B ram ie , a gd y i ten dom poch łon ął ogień, chorych p rzen iesion o na p rzeciw legły k ran iec m ia sta do b u d y n k u z'a W ysoką B r a m ą (przy d z isie jsz e j u licy 22 L ipca).
W r. 1682 oba szp itale o lszty ń sk ie : św . D ucha i św . Je rz e g o połączono w je d n ą a d m in istra c y jn ą całość. T a k i stan rzeczy p rz e trw ał do r. 1798. P on iew aż bu dyn ek sz p ita la św . Je rz e g o groził ru in ą, ch orych u m ie sz czono w dom u, w zn iesion ym na m iejscu , gdzie sta ła on gi k a p lic a św . Je rz e g o . Ok. 1822 r. chorych ponow nie p rzen iesion o do p o se sji k u p c a J a n a Ja b ło ń sk ie g o , a sta m tą d do sz p ita la św . D ucha.
P rzed staw io n e p ow yżej w dużym sk ró cie n ajw a ż n ie jsz e fa k ty z d ziejów p ierw szych sz p itali olsztyń skich zostały znaczn ie sze rzej om ów ione w a rty k u le d ra S k r o b a c k i e g o . P o n iew aż au to r zdecydow ał się zazn ajo m ić szersze grono lek arzy ze sp ra w ą początkó w szp italn ictw a w O lsztyn ie, a rty k u ł sw ój p rzezn aczył do ogóln ego czaso p ism a lek arsk ieg o . Z kon ieczn o ści m u siał ogran iczyć ram y p u b lik a c ji, co w p łyn ęło na p om inięcie w ielu sk ą d in ą d in te re su jący c h m ateriałó w źródłow ych. D latego w y d a je m i się, że b y ło b y rzeczą w łaśc iw ą p o d ją ć te m at ponow nie, ro zszerzyć je go ram y nie ty lk o odnośnie w ieków u biegłych , lecz ta k ż e u w zględ n ić w szerszy m z ak resie czasy P o lsk i Lu d o w ej.
S ta n isła w F lis
DAW ID F A JN H A U Z , Z w czesn ej d ziałaln o śc i J u lia n a K la c z k i, B iu letyn Ż ydow sk iego In sty tu tu H istoryczn ego, n r 43— 44, W arszaw a, lip iec — gru dzień 1962, str. 41—47.
N iew ielk i a rty k u ł D. F a j n h a u z a p rzy n osi b ard zo ciek aw e i n ieznane dotychczas w iad o m ości o p ierw szy ch latac h d ziałaln o ści zn ak om itego h isto ry k a Ju lia n a K lac zk i. M ianow icie w op arciu o arch iw a L ite w sk ie j S o c ja listy c zn e j R e p u b lik i R ad zie ck ej u d o w ad n ia jego w sp ó łd ziałan ie z K ró le w ie ck im o śro d kiem sp isk o w y m T o w arzy stw a D em ok ratyczn ego P o lsk ie go . P o lic ja ca rsk a p rzep ro w ad ziła sp e c ja ln e śledztw o, któ rego a k ta p o zo stały zachow ane.
F a jn h a u z w iąże to v/ sp o só b p rzek o n y w ający z w y jazd em K lac z k i do F ran c ji. O d k ry cie sp isk u sp ow od o w ało p rzy sp ieszen ie zakoń czen ia stu d iów k ró le w ieck ich K lac zk i. T y m sam y m F a jn h a u z u su n ął n ie jasn o śc i dostrzeżone, ale nie w y jaśn io n e p rzez b io g ra fa K lac z k i — T a r n o w s k i e g o . Nie tylko K lac zk o , ale je szcze d w a j inni żydow scy stu den ci k rólew ieccy byli w m ieszan i w sp ise k . K lac z k o b y ł w y p y ty w an y p rzez w ład ze śledcze m. in. o k on tak ty z e m isa riu sze m p o zn ań sk im T D P , M ich ałem Słom czew skim . N atu raln ie n a w sz y stk ie p y tan ia d o tyczące k on tak tó w z e m isariu szam i K lac z k o od pow iad ał n egaty w n ie, u zn ał sy tu a c ję za n iebezpieczn ą i szybko w y jech ał. W ak tach L ite w sk ie j S R R z n a jd u je się od p is je go zeznań w k ró lew ieck im sąd zie u n iw ersy teck im . J e s t to jeszcze jed en dow ód w sp ó łd ziałan ia zaborców w tęp ie n iu p o lsk ie g o ru ch u n iepod ległościow ego.
P o z o sta je jeszcze p y tan ie , czy n azw isk a K lac z k i nie w ym ien ili p onadto inni d ziałacze T D P w czasie śle d ztw a lu b p ro cesu i być m oże a rch iw alia b erliń sk ie d ały b y p o tw ierd zen ie p o d e jrzeń p o lic ji ca rsk ie j.
T ad eu sz C ie ślak
Z D Z ISŁ A W G R O T , R ok 1863 w zaborze p ru sk im . U dział sp ołeczeń stw a
p o lsk ie g o w p o w stan iu styczn iow ym . P ozn ań 1963, W ydaw nictw o P o zn ań sk ie,
s. 238, 32 ilu str.
K sią ż k a Z. G r o t a m a ch a ra k te r p o p u larn o n au ko w y , p ró b u je p o d su m ow ać d o tych czasow y sta n b ad ań o u d ziale zaboru p ru sk ie g o w p ow stan iu styczn iow ym . Z asad n iczo tego ro d zaju p racę p o d ją ł p rzed k ilk u laty F. G e n t z e n 1). Z. G r o t u ży w a ją c sfo rm u ło w an ia „zab ó r p ru s k i” sta ra się rów nież u w zględ n ić P ru sy W schodnie o raz Ś lą sk , p atrzy w ięc na p roblem sz e rz e j; p on ad to d r u g ą i to isto tn ą ra c ję u z a sa d n ia ją c ą w yd an ie k sią ż k i je st inny od b io rca — sze rszy k rą g czyteln ik ów p olskich.
A u to r u w zględ n ił w y k o rzy sty w an e ju ż n iejed n o k ro tn ie a k ta N aczeln ego P rezy d iu m o raz P rezy d iu m P o licji w P ozn an iu , poza ty m listy B en tk o w sk iego do C eg ielsk ieg o o raz in te re su ją c e m a te riały zach o w an e w B ib lio tece K ó r n ickiej. W śród źródeł dru k ow an ych n ależy p rzed e w szy stk im w ym ienić p am ię tn ik i u czestn ikó w p o w stan ia, poza tym „P o le n p ro ze ss” z r. 1865 oraz ste n o g ram y z p osied zeń p arlam e n tu p ru sk ie g o z r. 1863. Sto su n ko w o skrom n ie p rz e d sta w ia się b aza p raso w a. U d erza szczególn ie b rak g azet polsk ich i n ie m ieckich z P ru s Z achodn ich, W schodnich o raz Ś lą sk a , a p rzecież dużo m a te ria łu do in te re su ją c e g o n as p rob lem u n a P om orzu z a w ie ra ją m. in. „N ad w iśla n in ” o raz „P rz y ja c ie l L u d u ” . W P ru sac h W schodnich nie w ychodziła w ó w czas żadn a p o lsk a gazeta, ale o sy tu a c ji tej p ro w in cji ciek aw e in fo rm a c je p o d a ją „O stp re u ssisc h e Z eitu n g” o raz „K ö n ig sb e rg e r H artu n gsch e Z eitu n g” . P o n ad to cenne szczegóły źródłow e zaw arte są tak że w p o w ia tow ych dzien n ikach u rzęd ow ych , tzw . „K r e is b la tta c h ” .
K sią ż k a sk ła d a się z 9 rozdziałów . A u to r w p ierw szy ch ro zd ziałach k re śli o góln ą sy tu a c ję p o lity czn ą w E u ro p ie p rzed p ow stan iem , sto su n k i w K ró lestw ie oraz ich w p ływ na zab ór p ru sk i, przy czym obok om ów ien ia re a k c ji sp o łe czeń stw a p o lsk iego p rzy p om in a, ja k n a te sp ra w y p atrzy ły o ficjaln e czynniki p ań stw o w e o raz sp ołeczeń stw o n iem ieckie. W yrazem tych p o gląd ów były głośn e d e b aty w p arlam en cie, od dan e w k siążce n ad zw y czaj żywo i barw n ie.
*) F e lik s H einrich G e n t z e n , G ro ssp o le n im J a n u a r a u f stan d , B e rlin 1958 o raz Z ab ó r p ru sk i w dobie p o w stan ia styczn iow ego, K w a rta ln ik H istoryczn y, 1955, z. 2, s. 36—62.