• Nie Znaleziono Wyników

View of National minorities in the Catholic Church. Byelorussia and Ukraine

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of National minorities in the Catholic Church. Byelorussia and Ukraine"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

T. 30. Lublin 2009

ROMAN DZWONKOWSKI SAC

W rozwoju Kos´ciođa waz˙nym jest, by respektowac´ toz˙samos´c´ religijn ˛a i narodow ˛a róz˙nych elementów etnicznych kraju. Papiez˙ Jan Paweđ II, Do biskupów Kos´ciođa katolickiego obrz ˛adkuđacin´skiego z Ukrainy, Rzym 25 III 1999.

MNIEJSZOS´ CI NARODOWE W KOS´CIELE KATOLICKIM.

BIAĐORUS´ I UKRAINA

Mniejszos´ci narodowe i grupy etniczne s ˛a trwađym elementem struktury narodowos´ciowej we wspóđczesnych pan´stwach. Okres´lenia te cze˛sto uz˙ywane s ˛a zamiennie, lecz nalez˙y je rozróz˙niac´. Grupy etniczne maj ˛a rodowód emi-gracyjny, jak na przykđad irlandzka, polska, wđoska, z˙ydowska itp. w USA lub gdzie indziej. Natomiast mniejszos´ci narodowe powstaj ˛a w wyniku zmia-ny granic polityczzmia-nych i maj ˛a charakter autochtoniczny. Cze˛s´c´ dawnej wie˛k-szos´ci z dnia na dzien´ i bez opuszczania swojej ojczyzny moz˙e sie˛ stac´ mniejszos´ci ˛a na skutek wyznaczenia nowej granicy mie˛dzy s ˛asiaduj ˛acymi ze sob ˛a pan´stwami. Najwaz˙niejsze cechy mniejszos´ci narodowych s ˛a naste˛puj ˛ace: s ˛a to grupy osób nalez˙ ˛acych do rdzennych mieszkan´ców pan´stwa rz ˛adzonego przez wie˛kszos´c´ innego narodu; powstađy one w wyniku zmiany granic poli-tycznych; posiadaj ˛a poczucie wspólnoty, wđasne cechy etniczne, je˛zykowe, religijne i kulturowe odmienne od wie˛kszos´ci i pragn ˛a je zachowac´. Posiadaj ˛a tez˙ zwykle obywatelstwo pan´stwa, które zamieszkuj ˛a. Przykđadem mog ˛a tu byc´ polskie mniejszos´ci narodowe na Biađorusi, Ukrainie, na Đotwie i na Litwie, a w Polsce mniejszos´ci: ukrain´ska, biađoruska i litewska i inne.

Prof. dr hab. ROMAN DZWONKOWSKI SAC Ŧ emerytowany profesor KUL; e-mail: romand@kul.pl

(2)

Formuđowane juz˙ w okresie mie˛dzywojennym ustawodawstwo dotycz ˛ace mniejszos´ci narodowych, zostađo w drugiej pođowie XX wieku bardzo rozwi-nie˛te i oparte na porozumieniach mie˛dzynarodowych1. Jego celem jest ochro-na ich praw i toz˙samos´ci. Podstawowym aktem prawnomie˛dzyochro-narodowym o zasie˛gu ogólnos´wiatowym, który okres´la prawa osób nalez˙ ˛acych do mniej-szos´ci narodowych i grup etnicznych, jest Mie˛dzynarodowy Pakt Praw Oby-watelskich i Politycznych z 16 grudnia 1966 r. W latach dziewie˛c´dziesi ˛atych powstađy inne, bardziej szczegóđowe akty prawne o podobnym charakterze2. Najwaz˙niejszy z nich, Dokument Spotkania Kopenhaskiego Konferencji w Sprawie Ludzkiego Wymiaru Konferencji Wspóđpracy i Bezpieczen´stwa w Europie, z 29 lipca 1991 r., stwierdza m.in.: „Sprawa mniejszos´ci narodo-wych oraz wypeđniania mie˛dzynarodonarodo-wych porozumien´ i zobowi ˛azan´ co do praw czđonków mniejszos´ci narodowych jest uzasadnionym problemem mie˛-dzynarodowym i tym samym nie jest wyđ ˛acznie wewne˛trzn ˛a spraw ˛a pan´stwa”. Wszystkie akty zawieraj ˛a gwarancje wolnos´ci religijnej. Spos´ród cađego szere-gu tego rodzaju aktów najbardziej znana jest Europejska Konwencja Praw Mniejszos´ci Narodowych i Etnicznych. Polska ratyfikowađa j ˛a w 1999 r. i swoim mniejszos´ciom narodowym, licz ˛acym obecnie od 3 do 4% ogóđu lud-nos´ci, zapewnia wysokie standardy ochrony ich praw, wykraczaj ˛ace poza dyrektywy Unii Europejskiej. Jest ona np. jedynym krajem w Europie, w któ-rym obowi ˛azuje obniz˙ony próg wyborczy dla mniejszos´ci narodowych na cađym terytorium kraju, podczas gdy np. we Wđoszech czy w Niemczech ograniczony on jest do obszaru jej zamieszkania. Poczynaj ˛ac od 1991 r., Polska podpisađa „Traktaty o dobrym s ˛asiedztwie i przyjaznej wspóđpracy” z s ˛asiednimi pan´stwami os´ciennymi (z wyj ˛atkiem Niemiec), reguluj ˛ace prawa polskich mniejszos´ci narodowych w tych pan´stwach i prawa zamieszkuj ˛acych w Polsce mniejszos´ci3. Dla przykđadu moz˙na przytoczyc´ art. 15 z Traktatu mie˛dzy Rzeczpospolit ˛a Polsk ˛a a Republik ˛a Biađorus´, który zawiera gwarancje praw dotycz ˛acych je˛zyka ojczystego, prawa do tworzenia organizacji i os´wia-ty etnicznej, z˙ycia religijnego, prasy i innych.

1 G. J a n u s z, P. B a j d a, Prawa mniejszos´ci narodowych. Standardy europejskie, Warszawa 2000.

2 Np. Europejska karta je˛zyków regionalnych lub mniejszos´ciowych. Zob. tamz˙e. 3 Byđy to: Traktat z Republik ˛a Federaln ˛a Niemiec (17 VI 1991); Ukđad z Czesk ˛a i Sđo-wack ˛a Republik ˛a Federacyjn ˛a (6 X 1991); Ukđad z We˛grami (6 X 1991); Traktat z Ukrain ˛a (18 V 1992); Traktat z Federacj ˛a Rosyjsk ˛a (22 V 1992); Traktat z Republik ˛a Biađorus´ (23 VI 1992), Traktat z Republik ˛a Đotewsk ˛a ((1 VII 1992); Traktat z Republik ˛a Eston´sk ˛a (2 VII 1992); Traktat z Republik ˛a Litewsk ˛a (26 IV 1994).

(3)

Artykuđ 15. Umawiaj ˛ace sie˛ Strony gwarantuj ˛a, z˙e osoby wymienione w arty-kule 14 maj ˛a4 w szczególnos´ci prawo, indywidualnie lub wespóđ z innymi czđon-kami swej grupy, do:

Ŧ swobodnego posđugiwania sie˛ je˛zykiem ojczystym w z˙yciu prywatnym i pu-blicznym, doste˛pu do informacji w tym je˛zyku, jej rozpowszechniania i wymiany, a takz˙e uz˙ywania swych imion i nazwisk w brzmieniu przyje˛tym dla je˛zyka oj-czystego;

Ŧ zakđadania i utrzymywania wđasnych instytucji, organizacji lub stowarzyszen´ os´wiatowych, kulturalnych i innych, które mog ˛a ubiegac´ sie˛ o dobrowoln ˛a pomoc finansow ˛a lub inn ˛a, jak równiez˙ o pomoc pan´stwow ˛a, zgodnie z prawem krajo-wym korzystac´ z doste˛pu do s´rodków masowego przekazu, a takz˙e uczestniczyc´ w dziađalnos´ci mie˛dzynarodowych organizacji pozarz ˛adowych;

Ŧ wyznawania i praktykowania swojej religii, w tym nabywania i wykorzysty-wania materiađów religijnych oraz prowadzenia os´wiatowej dziađalnos´ci religijnej w je˛zyku ojczystym;

Ŧ ustanawiania i utrzymywania niezakđóconych kontaktów mie˛dzy sob ˛a na terytorium swego pan´stwa, jak równiez˙ kontaktów poprzez granice z obywatelami innych pan´stw, z którymi đ ˛acz ˛a je wspólne pochodzenie etniczne lub narodowe, dziedzictwo kulturalne lub przekonania religijne;

Ŧ korzystania ze s´rodków prawnych, przewidzianych ustawodawstwem we-wne˛trznym pan´stwa zamieszkania dla urzeczywistnienia i ochrony swych praw. Analogiczne artykuđy zawarte s ˛a w innych umowach i traktatach tego ro-dzaju zawartych przez Polske˛.

I. NAUCZANIE KOS´CIOĐA

Nauczanie i ustawodawstwo Kos´ciođa dotycz ˛ace duszpasterstwa grup etnicz-nych i mniejszos´ci narodowych powstađo juz˙ w czasach staroz˙ytetnicz-nych5

. W ostatnim okresie, w zwi ˛azku z milionami migrantów we wszystkich niemal krajach s´wiata i coraz silniejszym d ˛az˙eniem mniejszos´ci narodowych do za-chowania wđasnej toz˙samos´ci, ogromnie sie˛ wzbogaciđo6. Waz˙ne miejsce zaj-muje w nim nauczanie papiez˙a Jana Pawđa II. Ws´ród jego wypowiedzi na ten

4Chodzi o osoby nalez˙ ˛ace do polskiej mniejszos´ci narodowej na Biađorusi i biađoruskiej w Polsce.

5Por. J. B a k a l a r z, Misjonarz migrantów w prawodawstwie powszechnym Kos´ciođa, Poznan´ 1992, s. 19-24.

6 Doskonađym kompendium nauczania Magisterium Kos´ciođa dotycz ˛acego mniejszos´ci narodowych jest praca ks. Norberta Wonsa pt. Autonomia mniejszos´ci narodowych w Europie

(4)

temat wyróz˙nia sie˛ Ore˛dzie na XXII S´wiatowy Dzien´ Pokoju z 8 grudnia 1988 r. zatytuđowane Poszanowanie mniejszos´ci warunkiem pokoju7. Wskazuje ono zarówno prawa, jak i obowi ˛azki mniejszos´ci. Na pierwszym miejscu papiez˙ wymienia prawo do istnienia i zachowania wđasnej kultury (n. 6, 7). Róz˙ne jej przejawy, a przede wszystkim je˛zyk, s ˛a bowiem s´rodkiem ewangelizacji.

Przekaz wiary i formy jej zewne˛trznej ekspresji opieraj ˛a sie˛ na konkretnej kulturze, która ma zawsze charakter etniczny. Dlatego jednym z najwaz˙niej-szych postulatów i zadan´ duszpasterstwa w warunkach zróz˙nicowania etnicz-nego jest szacunek dla kultury poszczególnych grup narodowych nalez˙ ˛acych do Kos´ciođa. D ˛az˙enie do jej likwidowania jest zaprzeczeniem jego misji, dziađaniem antyewangelizacyjnym i zaprzeczeniem praw czđowieka. Star ˛a kos´cieln ˛a zasad ˛a w tej dziedzinie jest unum e pluribus. Zasady te, ze wskaza-niem na role˛ biskupów i kapđanów w terenie, rozwine˛đa Konferencja Bisku-pów z Diecezji Europejskich, w których istniej ˛a mniejszos´ci narodowe, jaka miađa miejsce 18-22 X 1992 w Bressanone w Tyrolu w Austrii8.

Istotn ˛a cech ˛a Kos´ciođa katolickiego obrz ˛adku đacin´skiego jest jego uniwer-salizm, to znaczy otwartos´c´ na wszystkie narodowos´ci. Poniewaz˙ jednak kaz˙da z nich posiada wđasn ˛a kulture˛ i je˛zyk, z której Kos´cióđ musi korzystac´, powstaje trudny w praktyce problem uzgadniania zasady uniwersalizmu z pra-wem poszczególnych narodowos´ci i grup etnicznych do ich wđasnej kultury i je˛zyka w Kos´ciele. Na tym tle rozwine˛đo sie˛ wspomniane wczes´niej naucza-nie Kos´ciođa.

II. UWARUNKOWANIA EWANGELIZACJI MNIEJSZOS´CI NARODOWYCH NA PRZYKĐADZIE BIAĐORUSI I UKRAINY

Najwaz˙niejsze uwarunkowania ewangelizacji polskich mniejszos´ci narodo-wych na Biađorusi i na Ukrainie to przynalez˙nos´c´ narodowa wiernych, pro-blem je˛zyka w kos´ciođach, formacja duszpasterzy i czynnik pan´stwowo-poli-tyczny.

1. Przynalez˙nos´c´ narodowa wiernych na Biađorusi i Ukrainie

Zdarza sie˛, z˙e mniejszos´ci narodowe lub grupy etniczne s ˛a wie˛kszos´ci ˛a w lokalnym Kos´ciele katolickim. W Szwecji katolicy nalez˙ ˛acy do kilku

naj-7 „L’Osservatore Romano” 1988, nr 12.

(5)

waz˙niejszych grup etnicznych, w tym Polaków, s ˛a liczniejsi niz˙ katolicy narodowos´ci szwedzkiej9. W Kos´ciele katolickim obrz ˛adku đacin´skiego na Biađorusi i na Ukrainie zdecydowan ˛a wie˛kszos´c´ wiernych stanowi ˛a polskie mniejszos´ci narodowe. W pierwszym z tych krajów przecie˛tnie 63% identyfi-kuje sie˛ z narodowos´ci ˛a polsk ˛a, lecz na Grodzien´szczyz´nie odsetek ten wy-nosi ponad 80%10. Niekiedy, np. na Grodzien´szczyz´nie i na Ukrainie przy granicy z Polsk ˛a, spotyka sie˛ parafie niemal w 100% polskie. W tym ostat-nim kraju 71% katolików uwaz˙a sie˛ za osoby polskiej narodowos´ci11. Wsze˛-dzie jednak ogromna ich wie˛kszos´c´ przyznaje sie˛ do polskiego pochodzenia. Rosn ˛aca szybko liczba katolików narodowos´ci biađoruskiej i ukrain´skiej jest rezultatem wynarodowienia Polaków, be˛d ˛acego wynikiem bezwzgle˛dnej presji asymilacyjnej wobec nich w czasach ZSRS12, braku os´wiaty w je˛zyku pol-skim oraz mađz˙en´stw narodowos´ciowo mieszanych. Na tym tle istniej ˛a skom-plikowane i delikatne problemy duszpasterskie.

Jak wspomniano, ludnos´c´ polska stanowi ˛aca mniejszos´ci narodowe na Biađorusi i Ukrainie jest tam jednoczes´nie wie˛kszos´ci ˛a w miejscowym Kos´cie-le. Nowe je˛zyki narodowe, biađoruski i ukrain´ski, wprowadzone do liturgii i duszpasterstwa po 1991 r., s ˛a je˛zykami ojczystymi narodowej wie˛kszos´ci, ale zarazem niewielkiej mniejszos´ci wiernych. W wypadku Biađorusi literacki je˛zyk biađoruski stosowany w liturgii, nie jest je˛zykiem uz˙ywanym przez ludnos´c´ biađorusk ˛a i inn ˛a na co dzien´ i pozostaje dla niej w kos´ciele je˛zy-kiem zupeđnie nowym. Posđuguje sie˛ ona bowiem na co dzien´ na wsi tzw. je˛zykiem prostym, czyli gwar ˛a biađorusk ˛a, a w miastach je˛zykiem rosyjskim. Je˛zyk polski w liturgii, którego oczekuj ˛a wierni w zachodniej cze˛s´ci Biađo-rusi, tez˙ bardzo cze˛sto nie jest je˛zykiem z˙ycia codziennego, lecz zdecydowa-nie oczekuje go i z˙ ˛ada jego uz˙ywania w kos´ciele ludnos´c´ polska. Natomiast we wschodniej cze˛s´ci tego kraju, nalez˙ ˛acej w okresie mie˛dzywojennym do ZSRS, jest on praktycznie nieznany. Wskazuje to na zđoz˙on ˛a sytuacje˛ Kos´cio-đa w tym kraju. Podobne problemy wyste˛puj ˛a i na Ukrainie.

9 B. K u r o w s k i, Polacy w Kos´ciele katolickim w Szwecji, „Studia Polonijne” 13(2000), s. 253-254.

10R. D z w o n k o w s k i SAC, O. G o r b a n i u k, J. G o r b a n i u k, Postawy

katolików obrz ˛adkuđacin´skiego na Biađorusi wobec je˛zyka polskiego, Lublin 2004, s. 116, 123.

11R. D z w o n k o w s k i SAC, O. G o r b a n i u k, J. G o r b a n i u k, Postawy

katolików obrz ˛adku đacin´skiego na Ukrainie wobec je˛zyka polskiego, Lublin 2001, s. 95.

12 M. I w a n o w, Polacy w Zwi ˛azku Radzieckim 1917-1990, w: Polacy w Kos´ciele

(6)

Liczba katolików obrz ˛adku zachodniego na Biađorusi oceniana bywa na ok. 1,5 miliona13. Jes´li, jak wspomniano, wie˛kszos´c´ ich nadal utoz˙samia sie˛ z narodowos´ci ˛a polsk ˛a, to jednak ma ona bardzo róz˙n ˛a postac´ i róz˙ne stopnie. Zaliczaj ˛a sie˛ do niej osoby o zdecydowanie polskiej s´wiadomos´ci narodowej i posiadaj ˛ace odpowiedni zapis w paszporcie; naste˛pnie ci, którzy maj ˛a w nim, wbrew wđasnej woli, wpis narodowos´ci biađoruskiej, lecz równie zdecydowanie uwaz˙aj ˛a sie˛ za Polaków i znaj ˛a je˛zyk polski lub go nie znaj ˛a, lecz czuj ˛a sie˛ Polakami, oraz tacy, którzy za Polaków uwaz˙aj ˛a sie˛ ze wzgle˛du na swoje wyznanie katolickie. Bywaj ˛a oni okres´lani jako „kos´cielni Po-lacy”14. Tak wie˛c poje˛cie i okres´lenie „Polak” ma na Biađorusi róz˙ne zna-czenie. Prof. Ewa Nowicka mówi tu o „polskos´ci stopniowalnej”15. Decydu-j ˛ac ˛a role˛ odegrađ tu fakt, z˙e pokolenie urodzone w latach 1933-1980 byđo cađ-kowicie odizolowane od kultury polskiej i w ogromnej wie˛kszos´ci utraciđo znajomos´c´ je˛zyka polskiego. Jednakz˙e asymilacja je˛zykowa, to znaczy utrata je˛zyka ojczystego, nie oznacza jeszcze asymilacji narodowej, choc´ jej bardzo sprzyja. Dwa pokolenia Polaków nie miađo z˙adnego doste˛pu do szkolnictwa polskiego, a jednoczes´nie byđo usilnie rusyfikowane, biađorutenizowane i ukrainizowane. W wyniku tych procesów spođecznos´ci katolickie staj ˛a sie˛ coraz cze˛s´ciej w tych krajach narodowos´ciowo zróz˙nicowane.

Obecna Biađorus´ dzieli sie˛ bardzo wyraz´nie na dwie, znacznie róz˙ni ˛ace pod wzgle˛dem poziomu religijnego, wyznaniowego, kulturowego i ekonomicznego cze˛s´ci: zachodni ˛a, któr ˛a tworz ˛a ziemie nalez˙ ˛ace w okresie mie˛dzywojennym do II RP, oraz wschodni ˛a, pozostaj ˛ac ˛a w tym czasie w ZSRS. W pierwszej istniej ˛a liczne skupiska ludnos´ci katolickiej i polskiej. Ich religijnos´c´ jest tu bez porównania wyz˙sza niz˙ we wschodniej cze˛s´ci kraju16. W tej ostatniej

13Premier Biađorusi Wiaczesđaw Kiebicz w czasie spotkania w Rzymie z papiez˙em Janem Pawđem II, w kwietniu 1992 r., stwierdziđ, z˙e przemawia w imieniu 2 milionów wiernych Kos´ciođa katolickiego w jego kraju. „Gos´c´ Niedzielny” z 26 IV 1992.

14I. K a b z i n´ s k a, Ws´ród „kos´cielnych Polaków”. Wyznaczniki toz˙samos´ci etnicznej

(narodowej) Polaków na Biađorusi, Warszawa 1999.

15 E. N o w i c k a, Polacy czy cudzoziemcy. Polacy za wschodni ˛a granic ˛a, Kraków: Nomos 2000, s. 21-22.

16Badania przeprowadzone na Biađorusi w 2001 r. wskazuj ˛a, z˙e jes´li w obwodzie grodzien´-skim tylko 10,4% nie chodzi do kos´ciođa, to w obwodach mohylewgrodzien´-skim i witebgrodzien´-skim az˙ 36,2% i 43,6%. Komunie˛ s´w. w obwodzie grodzien´skim przyjmuje 52,8%, a w brzeskim 56,2%. Nato-miast w mohylewskim tylko 14,4%, a w witebskim 10,5%. Proporcje co do innych danych doty-cz ˛acych z˙ycia religijnego w obwodach zachodnich i wschodnich Biađorusi s ˛a podobne. Dane te obejmuj ˛a zapewne katolików i prawosđawnych. Por. J. M. B a b o s o w, Socjodinamika

konfesjo-nalnoj aktiwnosti w Bieđarusi na rubiez˙e tisiaczeletij, w: Etnosocjalnie i kondessionalnie processi w transformirujuszczemsia obszczestwe, czast’ 1, red. U. D. Rosenfeld, Grodno 2001, s. 5.

(7)

spođecznos´ci katolickie maj ˛a juz˙ charakter narodowos´ciowo przede wszystkim biađoruski, szczególnie gdy chodzi o mđode pokolenie katolików, a je˛zykowo rosyjski. W stolicy Biađorusi, Min´sku, licz ˛acej dwa miliony mieszkan´ców, liczba katolików oceniana jest na znacznie ponad 300 tys. osób. Przybyli oni tu po II wojnie s´wiatowej z obwodów zachodnich obecnej Biađorusi, to zna-czy z terenów póđnocno-wschodnich II Rzezna-czypospolitej. Ich religijnos´c´ i mentalnos´c´ jest typowa dla mieszkan´ców tych terenów17.

Na Ukrainie liczbe˛ katolików obrz ˛adku đacin´skiego okres´la sie˛ na ponad póđ miliona. W przeciwien´stwie do Biađorusi ich najliczniejsze skupiska istniej ˛a za przedwojenn ˛a granic ˛a Polski, w diecezjach z˙ytomierskiej i kamienieckiej. Przed Zbruczem, to znaczy na terenach przed II wojn ˛a s´wiatow ˛a nalez˙ ˛acych do Polski, w wyniku znanych, tragicznych dla Polaków dziađan´ nacjonalistycznych siđ ukrain´skich, pozostađa jedynie diaspora polska. Przynalez˙nos´c´ narodowa wier-nych jest podobna jak i na Biađorusi, z t ˛a róz˙nic ˛a, z˙e Ŧ jak wspomniano Ŧ w wyz˙szym stopniu niz˙ w tym kraju utoz˙samiaj ˛a sie˛ oni z polskos´ci ˛a.

Az˙ do czasów „pierestrojki”, to znaczy do kon´ca lat osiemdziesi ˛atych, nie ujawniali sie˛ katolicy narodowos´ci biađoruskiej i ukrain´skiej. W opinii wđadz to Polacy podje˛li wówczas, z niezwykđ ˛a determinacj ˛a i uporem, walke˛ o od-zyskanie kos´ciođów, rejestracje˛ parafii i pood-zyskanie dla nich kapđanów. Ich zasđug ˛a byđa obrona kos´ciođów i zachowanie wiary w czasach przes´ladowan´. Istnienie i obecnos´c´ katolików Biađorusinów i katolików Ukrain´ców w Kos´-ciele stađa sie˛ widoczna na dobre dopiero po rozwi ˛azaniu sie˛ ZSRS i po powstaniu Republik Biađorusi i Ukrainy. W pierwszym okresie duszpasterze w swojej pracy nad odrodzeniem religijnym, odbudow ˛a kos´ciođów i struktur parafialnych, a szczególnie nad odkryciem dawnych spođecznos´ci katolickich i wiernych z˙yj ˛acych w diasporze za dawn ˛a granic ˛a wschodni ˛a i na terenach wschodnich wspomnianych krajów, nawi ˛azywali do polskiej narodowos´ci wiernych. Spotykađo sie˛ to zawsze z ich z˙yw ˛a i niezwykle pozytywn ˛a reakcj ˛a. Dos´c´ szybko jednak, pod wpđywem postawy duszpasterzy przybyđych z Pol-ski, ulegđo to zmianie18.

17Zdaniem miejscowych biskupów potrzeba tu co najmniej 40 nowych parafii. W 2008 r. arcybiskup min´sko-mohylewski, Tadeusz Kondrusiewicz, uzyskađ zgode˛ wđadz na utworzenie szes´ciu parafii.

18Zwróciđ na to uwage˛ jeden z dziennikarzy polskich na Ukrainie, pisz ˛ac: „Gdy Kos´cióđ na Ukrainie bardziej twardo stan ˛ađ na nogach, kapđani z Polski zacze˛li z dystansem ustosunko-wywac´ sie˛ do Polaków”. Por. E. T u z ó w - L u b a n´ s k i, Czy trudno byc´ Polakiem w

(8)

2. Problem je˛zyka

Je˛zyk ojczysty wiernych ma w ich duszpasterstwie zasadnicze znaczenie. Jest im bowiem psychologicznie najbliz˙szy i z tego tytuđu okres´lany jest jako „je˛zyk serca”. Moz˙na go nazwac´ takz˙e kluczem do duszy danego narodu. Dlatego tez˙ jest on najlepszym s´rodkiem w przekazywaniu wartos´ci religij-nych. Jego posiadanie w kos´ciele ma takz˙e dla zachowania toz˙samos´ci danej grupy etnicznej zasadnicze znaczenie i z tego wzgle˛du stara sie˛ ona zawsze o jego zachowanie. Nalez˙y to do praw czđowieka. Zwraca na to uwage˛ nau-czanie Kos´ciođa i papiez˙ Jan Paweđ II.

Wprowadzenie do liturgii zamiast odwiecznej đaciny je˛zyka polskiego, a niebawem biađoruskiego, ukrain´skiego, niekiedy rosyjskiego, byđo przeđo-mem o znaczeniu historycznym. Zapocz ˛atkowađo tez˙ zmiane˛ stereotypu utoz˙-samiaj ˛acego Kos´cióđ katolicki obrz ˛adku zachodniego z polskos´ci ˛a i Polakami oraz jego depolonizacje˛ w liturgii we wspomnianych krajach. Kulturowo i je˛zykowo polski charakter tego Kos´ciođa w ubiegđych wiekach wynikađ st ˛ad, z˙e ogromna wie˛kszos´c´ jego wiernych byđa narodowos´ci polskiej. Wprowadze-nie nowych je˛zyków ukazađo jego ponadnarodowy charakter, lecz poci ˛agne˛đo za sob ˛a ograniczenie, a na niektórych terenach cze˛s´ciow ˛a lub cađkowit ˛a elimi-nacje˛ je˛zyka polskiego z liturgii, rzekomo juz˙ zbe˛dnego lub nawet utrudniaj ˛ a-cego duszpasterstwo. Tego rodzaju opinie byđy dla ludnos´ci polskiej niezwyk-le boniezwyk-lesne i spotkađy sie˛ z jej negatywn ˛a reakcj ˛a.

Badania przeprowadzone na Ukrainie w 2000 r. na temat postaw katolików obrz ˛adku đacin´skiego wobec je˛zyka polskiego w kos´ciođach na reprezentatyw-nej próbie 55 parafii w czterech diecezjach (ponad 10%) i 1300 osób wskazu-j ˛a, z˙e dla wielkiej liczby respondentów wprowadzanie do liturgii je˛zyka ukrain´skiego byđo zjawiskiem trudnym do zrozumienia i do zaakceptowania. Totez˙ wywođađo niepokój, wielkie emocje i dezorientacje˛19. Podobnie byđo na Biađorusi20

. Nalez˙y podkres´lic´, z˙e skargi, a niekiedy zbiorowe protesty, dotyczyđy nie samego faktu wprowadzania nowych je˛zyków do liturgii, lecz jedynie sposobu i formy, w jakiej sie˛ to dokonywađo. Pđyne˛đy one z tych parafii, w których duszpasterze wprowadzali te je˛zyki w sposób nieoczekiwa-ny, bez przygotowania duszpasterskiego, w sposób niebior ˛acy pod uwage˛ uczuc´ i opinii parafian, likwiduj ˛ac je˛zyk polski lub zapowiadaj ˛ac cađkowite

19Ich wyniki zostađy przedstawione w publikacji: D z w o n k o w s k i, O. G o r b a-n i u k, J. G o r b a a-n i u k, Postawy katolików obrz ˛adkuđacin´skiego na Ukrainie.

20D z w o n k o w s k i, O. G o r b a n i u k, J. G o r b a n i u k, Postawy katolików

(9)

jego wyeliminowanie z liturgii. Niekiedy, co prawda wyj ˛atkowo, podawano bulwersuj ˛ace wiernych uzasadnienie, z˙e je˛zyk polski jest zbe˛dny, poniewaz˙ na Biađorusi nie ma juz˙ Polaków21

.

Skargi i petycje kierowane byđy do miejscowych biskupów ordynariuszy. Jedna z nich, wysđana 4 stycznia 1994 r. przez parafian z Lidy (z parafii Lida-Sđobódka) do ordynariusza diecezji grodzien´skiej, bpa Aleksandra Kasz-kiewicza, spowodowana zostađa postaw ˛a miejscowego duszpasterza narodo-wos´ci biađoruskiej, zmierzaj ˛acego do szybkiej i cađkowitej biađorutenizacji liturgii. Kon´cowy jej fragment wyraz˙ađ pewne problemy ogólne, dotycz ˛ace takz˙e innych parafii i sugerowađ pewne rozwi ˛azania praktyczne. Zostađy one póz´niej przyje˛te w skali cađego kraju:

Jez˙eli Biađorusini-katolicy pragn ˛a miec´ osobne Msze s´wie˛te w je˛zyku biađoruskim, podobniez˙ i katechizacje˛, pisali parafianie z Lidy, nikt im tego nie odmawia, ale dlaczego nam, Polakom to sie˛ narzuca. Pragniemy, by osobna byđa liturgia w je˛zyku polskim, a osobna w biađoruskim czy rosyjskim – osobna, a nie naszym kosztem. Do tego dochodzi problem, z˙e wielu ksie˛z˙y nie zna nawet dobrze biađo-ruskiego lub rosyjskiego i gdy usiđuje odprawiac´ Msze s´w. w tych je˛zykach, to wtedy juz˙ nikt nic nie rozumie, zwđaszcza z˙e w trakcie jednej Mszy s´w. uz˙ywa sie˛ trzech je˛zyków naraz i z˙adnego poprawnie22.

Niektóre problemy poruszone w powyz˙szej wypowiedzi zostađy formalnie rozwi ˛azane dzie˛ki decyzji Konferencji Biskupów Katolickich Biađorusi. Wyda-đa ona bowiem polecenie, by we wszystkich kos´cioWyda-đach w niedziele˛ i s´wie˛ta odprawiana byđa jako minimum jedna msza s´w. w je˛zyku polskim i

biađorus-21W. L a u d a n´ s k i, O je˛zyku w kos´ciođach raz jeszcze, „Gđos znad Niemna” 1994, nr 16(102); Bylis´my przedstawicielami najniz˙szej kasty – Polakami, „Gđos znad Niemna” 1995, nr 4(142).

22List w zbiorach wđasnych autora. Wyj ˛atkowym wypadkiem byđa par. Wiszniewo, rejon Wođoz˙yn w obwodzie min´skim, gdzie w ci ˛agu 30 lat miejscowy duszpasterz narodowos´ci biađoruskiej, ks. Wđodzimierz Czerniawski MIC, nie uznawađ prawa wiernych do publicznej modlitwy w kos´ciele po polsku. W zbiorowym lis´cie z 4 wrzes´nia 2000 r., skierowanym do kard. Kazimierza S´wi ˛atka, ordynariusza archidiecezji min´sko-mohylewskiej, i jego sufragana Kiryđđa Klimowicza, pisali m.in. „Zwracamy sie˛ z gor ˛ac ˛a pros´b ˛a o przywrócenie nam prawa modlitwy w je˛zyku ojczystym – polskim na równi z katolikami biađoruskoje˛zycznymi w naszej parafii [...] Jestes´my nadal pozbawieni prawa do modlitwy w je˛zyku polskim [...] obecnos´c´ z˙yczliwego kapđana z innej parafii, nawet raz w tygodniu w naszym kos´ciele odmieni nasze z˙ycie religijne, oz˙ywi nadzieje˛, umocni wiare˛, zđagodzi cie˛z˙ar wđadzy Ks. W. C.” Kopia listu w posiadaniu autora. Bardzo charakterystyczne jest domaganie sie˛ przez Polaków takich sa-mych praw w kos´ciele, jakie maj ˛a Biađorusini.

(10)

kim. Natomiast liczba naboz˙en´stw w tym lub innym je˛zyku powinna zalez˙ec´ od liczby parafian znaj ˛acych je˛zyk polski czy biađoruski23.

Nadal jednak kwesti ˛a sporn ˛a pozostaje w wielu wypadkach sprawa je˛zyka naboz˙en´stw i katechizacji dla dzieci i mđodziez˙y. Znaczna cze˛s´c´ rodziców niepokoi sie˛ uz˙ywaniem w tym wypadku jedynie je˛zyka biađoruskiego lub ukrain´skiego i zgđaszaj ˛a oni swoje zastrzez˙enia. Tymczasem zdaniem dusz-pasterzy uz˙ywanie tego je˛zyka jest w tym wypadku konieczne, gdyz˙ dzieci i mđodziez˙ nie znaj ˛a je˛zyka polskiego, a kos´ciođy nie s ˛a od jego nauczania i podtrzymywania narodowos´ci polskiej. Jest to bowiem, ich zdaniem, domena szkođy polskiej a nie kos´ciođa. Zdaniem rodziców z kolei nie chodzi o nau-czanie je˛zyka polskiego, lecz jedynie o liturgie˛ dla ich dzieci w tym je˛zyku, bez której dzieci utrac ˛a ostatni ˛a juz˙ cze˛sto forme˛ kontaktu z polskos´ci ˛a i nie poznaj ˛a je˛zyka polskiego24. W odpowiedzi na opinie duszpasterzy, z˙e jes´li kos´cióđ nie jest od podtrzymywania narodowos´ci polskiej, rodzice dzieci zwracaj ˛a uwage˛, z˙e nie jest tez˙ od zmieniania jej na inn ˛a, za pomoc ˛a nowego je˛zyka w kos´ciele. Problem ten pozostaje nierozwi ˛azany.

Interesuj ˛acym z´ródđem, pozwalaj ˛acym poznac´ opinie i odczucia wiernych dotycz ˛ace róz˙nych je˛zyków w kos´ciođach na Biađorusi i Ukrainie oraz sposób wprowadzania nowych je˛zyków do liturgii, mog ˛a byc´ artykuđy i listy do redak-cji publikowane od pocz ˛atku lat dziewie˛c´dziesi ˛atych w polskich czasopismach ukazuj ˛acych sie˛ w tych krajach. Na Biađorusi ukazywađy sie˛ one gđównie w ty-godniku „Gđos znad Niemna”, wydawanym w Grodnie przez Zwi ˛azek Polaków na Biađorusi25

, a na Ukrainie w miesie˛czniku „Dziennik Kijowski”26.

23Kard. K. S´ w i ˛a t e k, Perspektywy chrzes´cijan´stwa w niepodlegđych pan´stwach

dawne-go pogranicza, w: Chrzes´cijan´stwo w dialogu kultur na ziemiach Rzeczypospolitej, red. S. Wilk, Lublin: Wydawnictwo KUL 2003, s. 604.

24Typowa jest pod tym wzgle˛dem wypowiedz´ 75-letniej Polki z parafii pod Kamien´cem Podolskim, w której wyeliminowano z liturgii je˛zyk polski: „Ludzie zapominaj ˛a swój je˛zyk, a nasze dzieci i wnukowie juz˙ wcale nie be˛d ˛a go znađy. Tak nie wolno, to bardzo boli. Dzieci nasze teraz uczone, maj ˛a polsk ˛a szkođe˛, trzeba, z˙eby znađy swoje korzenie. U nas starsi i mđo-dzi wszyscy chc ˛a po polsku. Trzeba pisac´, domagac´ sie˛ u wyz˙szego duchowien´stwa, z˙eby nam pozwolili modlic´ sie˛ po naszemu, po polsku. Ksie˛z˙a, wy przeciez˙ z Polski! Czemu swoj ˛a mowe˛ pod nogi rzucacie? Nawet juz˙ nasi biskupi zwracaj ˛a sie˛ przez radio «Kredo» po ukrain´sku «Sđawa Isusu Chrystu», lecz adres podaj ˛a ulica «Kos´cielna» — to znaczy, z˙e ukrain´skie wđadze nic nie maj ˛a przeciwko polskiemu je˛zykowi w kos´ciele”. D z w o n k o w s k i, O. G o r b a-n i u k, J. G o r b a a-n i u k, Postawy katolików obrz ˛adkuđacin´skiego na Ukrainie, s. 5.

25Nie wymieniam ich ze wzgle˛du na duz˙ ˛a liczbe˛ tego rodzaju wypowiedzi na przestrzeni kilku lat.

26„Dziennik Kijowski”: 1997, nr 5(60); 1997, nr 9(61); 1999, nr 3(106); 1999, nr 9(112); 1999, nr 11 (114); 1999, nr 13 (116); 1999, nr 20(123); 1999, nr 23(126); 2001, nr 14(165).

(11)

Warto przytoczyc´ opinie˛ biskupa pomocniczego z diecezji z˙ytomierskiej, ks. Stanisđawa Szyrokoradiuka. Mówi ˛ac o tej kategorii wiernych, która dopie-ro po „pieriestdopie-rojce” pojawiđa sie˛ w kos´ciođach i opowiada sie˛ za msz ˛a s´w. w je˛zyku ukrain´skim27, stwierdziđ on: „Jestem przeciwko temu, z˙eby wykre-s´lac´ polski je˛zyk w liturgii na Ukrainie. Przeciez˙ polski je˛zyk wspierađ nasz ˛a wiare˛ na Ukrainie, ale kwestia polega na tym, czy ksi ˛adz ma podtrzymywac´ te˛ wiare˛ katolick ˛a w liturgii polskiej, czy wierni. Kler katolicki musi przysto-sowac´ sie˛ do tych ludzi, którzy chodz ˛a do kos´ciođa”28. W dyskusjach na temat je˛zyka w kos´ciele wysuwany jest niekiedy argument, z˙e dla ludzi praw-dziwie wierz ˛acych je˛zyk nie powinien miec´ znaczenia. Jest on cađkowicie oderwany od rzeczywistos´ci.

Metropolita min´sko-mohylewski kard. Kazimierz S´wi ˛atek w wypowiedzi na Mie˛dzynarodowym Kongresie na temat „Chrzes´cijan´stwo w dialogu kultur na ziemiach Rzeczypospolitej”, zorganizowanym przez Katolicki Uniwersytet Lubelski w dniach 24-26 wrzes´nia 2002 r., wyraziđ opinie˛, w zwi ˛azku z pro-blemem je˛zyka polskiego w kos´ciođach, która powinna wywođac´ najwyz˙sze zainteresowanie strony polskiej: „Jez˙eli wđas´ciwe czynniki polskie nie okaz˙ ˛a bardziej efektywnych dziađan´ w propagowaniu je˛zyka polskiego na Biađorusi, to samodzielny Kos´cióđ na tych terenach stopniowo przybierze oblicze biađo-ruskie”29. Wiele wskazuje na to, z˙e opinia ta jest zapowiedzi ˛a historycznego dramatu, jaki oczekuje Polaków na Biađorusi. Nauczanie je˛zyka polskiego, poza dwoma szkođami polskimi w tym kraju, pozostaj ˛acymi w bardzo trudnej sytuacji, odbywa sie˛ w formie fakultatywnej, a wie˛c bardzo niekompletnej, a liczba szkolnych punktów tego rodzaju nauczania jest znikoma.

W okresie szczególnego nacisku wđadz biađoruskich na wprowadzanie do kos´ciođów je˛zyka biađoruskiego Zwi ˛azek Polaków na Biađorusi sformuđowađ w 1992 r. trafne zasady rozwi ˛azywania konfliktów w tym wzgle˛dzie: „Na Biađorusi s ˛a Polacy. Maj ˛a oni prawo modlic´ sie˛ do Boga w je˛zyku ojczystym. Takie samo prawo maj ˛a do je˛zyka biađoruskiego parafianie Biađorusini. Prawo wyboru je˛zyka nalez˙y wyđ ˛acznie do wiernych, a nie do osób z zewn ˛atrz.

27Jest to gđównie ta kategoria wiernych z rodzin katolickich i polskich, która w okresie wđadzy sowieckiej nie uczestniczyđa w z˙yciu religijnym w kos´ciele i utraciđa znajomos´c´ je˛zyka polskiego oraz liturgii w tym je˛zyku.

28Zmartwychwstanie z bezboz˙nego z˙ycia.Z biskupem pomocniczym diecezji z˙ytomierskiej Stanisđawem Szyrokoradiukiem rozmawia Eugeniusz Tuzow-Luban´ski. „Dziennik Kijowski” 1995, nr 4(23), s. 4.

(12)

Powyz˙sze zasady powinny byc´ respektowane przez Kos´cióđ i pan´stwo, zainte-resowane osoby i instytucje”30.

Sytuacja na Ukrainie jest znacznie trudniejsza. Nie byđo tu decyzji podob-nej do tej, jak ˛a wydali biskupi katoliccy na Biađorusi co do minimalnego wymiaru liturgii w obydwu je˛zykach w kaz˙dym kos´ciele. Dlatego problem je˛zyka polskiego w kos´ciođach i sprawa arbitralnych decyzji niektórych dusz-pasterzy w odniesieniu do tej kwestii wielokrotnie powracađa w ci ˛agu ubieg-đych lat.

Proponowana kompensacja braku je˛zyka polskiego w liturgii przez jego nauke˛ w szkole jest takz˙e powodem zasadniczych w ˛atpliwos´ci i niepokoju wiernych narodowos´ci polskiej. Jest on uzasadniony. Historia mniejszos´ci narodowych pokazuje bowiem, z˙e z˙ycie religijne i kos´ciođy w sposób naj-bardziej efektywny pozwalaj ˛a zachowac´ je˛zyk ojczysty, tradycje narodowe i obyczajowos´c´. Nauka szkolna pozbawiona najgđe˛bszej motywacji wewne˛trz-nej, jak ˛a jest zwracanie sie˛ w modlitwie do Boga w ojczystym je˛zyku, be˛dzie dawađa bardzo ograniczone rezultaty, zupeđnie nieporównywalne z tymi, jakie przynosiđa obecnos´c´ tego je˛zyka w kos´ciele. Polskos´c´ bez religijnego oparcia w ojczystym je˛zyku w kos´ciele traci swoje najgđe˛bsze oparcie, przestaje byc´ emocjonaln ˛a wartos´ci ˛a i moz˙e byc´ traktowana instrumentalnie.

Polacy na Ukrainie nie byli w stanie sformuđowac´ i przedstawic´ swoich praw i postulatów dotycz ˛acych je˛zyka polskiego w kos´ciele, jak na Biađorusi. Wpđyn ˛ađ na to przede wszystkim brak inteligencji polskiej. Duz˙ ˛a role˛ odegrađ tu ogromny autorytet duszpasterza, wywodz ˛acy sie˛ z czasów przes´ladowan´ duchowien´stwa katolickiego przez wđadze sowieckie przed II wojn ˛a s´wiatow ˛a i w latach powojennych. Jego uznanie nie pozwalađo wiernym na stanowcze i publiczne kwestionowanie nawet bolesnych dla nich decyzji duszpasterza dotycz ˛acych nowego je˛zyka w liturgii, wprowadzanego bez jakiejkolwiek konsultacji z nimi. Pewna ich cze˛s´c´, w duchu uznania wyz˙szos´ci i kompeten-cji ksie˛z˙y w sprawach kos´cielnych31, starađa sie˛ je zrozumiec´ wbrew przez˙y-wanym uczuciom zawodu i przykros´ci. Wyniki wspomnianych wyz˙ej badan´ pokazuj ˛a, z˙e dla starszego i najbardziej dla zachowania wiary zasđuz˙onego pokolenia, sposób eliminowania je˛zyka polskiego byđ i jest niezwykle bolesny i ma negatywny wpđyw na jego z˙ycie religijne. Powinien byc´ on oceniany

30„Gđos znad Niemna” 1992, nr 17, s. 9.

(13)

w s´wietle wskazan´ Kos´ciođa dotycz ˛acych respektowania toz˙samos´ci religijnej i narodowej róz˙nych grup etnicznych kraju32.

Na Biađorusi problem je˛zyka polskiego w kos´ciođach ma obecnie znaczenie tylko w zachodnich jej obwodach, ze wzgle˛du na istniej ˛ace tam parafie o pol-skim charakterze etnicznym. Na wschodzie kraju, która w okresie mie˛dzy-wojennym byđa w ZSRS, problem ten obecnie przestađ juz˙ w zasadzie istniec´ ze wzgle˛du na wspomnian ˛a juz˙ rusyfikacje˛ lub biađorutenizacje˛ je˛zykow ˛a tamtejszych katolików.

Nalez˙y zwrócic´ uwage˛ na zupeđnie szczególn ˛a i niezwykđ ˛a role˛, jak ˛a od-grywa obecnie je˛zyk biađoruski w kos´ciođach na terenie tego kraju, gdy cho-dzi o kulture˛ i biađorusk ˛a s´wiadomos´c´ narodow ˛a. Staje sie˛ ona szczególnie waz˙na wobec daleko posunie˛tego procesu rusyfikacji. Je˛zyk biađoruski ma wprawdzie status je˛zyka urze˛dowego na równi z rosyjskim, lecz Biađorus´ w przytđaczaj ˛acej mierze stađa sie˛ juz˙ rosyjskoje˛zyczna. Jes´li na wsi w z˙yciu codziennym powszechnie panuje tzw. je˛zyk prosty, zreszt ˛a w róz˙nych odmia-nach, to w miastach uz˙ywany jest je˛zyk rosyjski. Panuje on takz˙e w dusz-pasterstwie Cerkwi prawosđawnej. W tej sytuacji kos´ciođy katolickie obrz ˛adku đacin´skiego na terenie cađego kraju w liczbie kilkuset, w których na co dzien´ i od s´wie˛ta rozbrzmiewa w liturgii je˛zyk biađoruski, s ˛a zjawiskiem nie-zwykđym, stanowi ˛a jego najwaz˙niejsze os´rodki i s ˛a najbardziej skutecznymi jego promotorami. To dzie˛ki nim ma on najszerszy z moz˙liwych zasie˛g spo-đeczny i najwie˛kszy wpđyw psychologiczny. Tym bardziej z˙e przez wprowa-dzenie go do s´wi ˛atyn´ dokonađa sie˛ jego niezwykđa nobilitacja. Tđumaczenia na je˛zyk biađoruski tekstów liturgicznych wymagaj ˛ace tworzenia zupeđnie nowej terminologii teologicznej, filozoficznej i religijnej w tym je˛zyku, s ˛a dla Biađorusi cennym czynnikiem kulturotwórczym. W obecnej sytuacji tego kraju to Kos´cióđ katolicki obrz ˛adku đacin´skiego stađ sie˛ wie˛c pote˛z˙nym promotorem i ostoj ˛a biađoruskos´ci. Podobna, w duz˙ej mierze, sytuacja zapanowađa na Ukrainie. Tak wie˛c zacz ˛ađ on peđnic´ w obu tych krajach niezwykle delikatn ˛a role˛ formowania s´wiadomos´ci narodowej nowych wiernych tych narodowos´ci. Obecna sytuacja je˛zykowa w kos´ciođach na Wschodzie jest bardzo zróz˙ni-cowana. Zalez˙y od pođoz˙enia geograficznego parafii, od opcji narodowej duszpasterza, od zrozumienia i szacunku dla duchowych potrzeb wiernych i od liczebnos´ci danej spođecznos´ci polskiej. Na dawnych Kresach Wschod-nich II RP w naboz˙en´stwach panuje gđównie je˛zyk polski, lecz obecne s ˛a

32 Por. Papiez˙ Jan Paweđ II, Do biskupów Kos´ciođa katolickiego obrz ˛adku đacin´skiego

(14)

w nich takz˙e z reguđy inne je˛zyki miejscowe. W najwie˛kszych os´rodkach na Biađorusi z reguđy s ˛a naboz˙en´stwa w dwóch je˛zykach. Na Ukrainie, przed i bezpos´rednio za Zbruczem istniej ˛a juz˙ jednak parafie, gdzie je˛zyk polski zostađ zast ˛apiony przez ukrain´ski wyđ ˛acznie z inicjatywy duszpasterzy i wbrew ogóđowi wiernych. W Rosji je˛zykiem đ ˛acz ˛acym wszystkie grupy narodowos´ciowe jest je˛zyk rosyjski. Od danej wspólnoty wiernych i uznania duszpasterza zalez˙y, czy dana grupa narodowa ma liturgie˛ i inne naboz˙en´stwa w swoim ojczystym je˛zyku.

Kos´cióđ katolicki przez sam fakt odprawiania liturgii i prowadzenia dusz-pasterstwa w je˛zyku polskim w odpowiedzi na oczekiwania wiernych, tak jak prowadzi je on w je˛zykach wiernych innych grup narodowych, pozostaje dla Polaków na Wschodzie nadal najwaz˙niejszym oparciem w ich z˙yciu religij-nym i w zachowaniu ich toz˙samos´ci kulturowej. Niepokoj ˛a sie˛ jednak oni zmianami zachodz ˛acymi w tym wzgle˛dzie.

3. Czynnik pan´stwowo-polityczny

Pomimo akceptowania i zatwierdzania porozumien´ mie˛dzynarodowych, gwarantuj ˛acych prawa mniejszos´ciom narodowym, wđadze pan´stwowe bardzo cze˛sto tak lub inaczej d ˛az˙ ˛a do ich asymilacji, stosuj ˛ac w tym celu bardzo zróz˙nicowane s´rodki. Od bardzo przemys´lanych i mađo odczuwalnych na co dzien´, do presji i dyskryminacji w postaci nierespektowania prawa do zapisu wđasnej narodowos´ci przy spisach ludnos´ci, ograniczania moz˙liwos´ci awansu zawodowego i spođecznego ze wzgle˛du na przynalez˙nos´c´ do okres´lonej mniej-szos´ci narodowej, zmiany pisania imion i nazwisk, ograniczenia lub zakazu nauczania jej je˛zyka itp. Tak byđo np. w wypadku Polaków w ZSRS, gdzie znalez´li sie˛ oni w najgorszej sytuacji w porównaniu z innymi mniejszos´ciami narodowymi.

Przynalez˙nos´c´ narodowa wiernych oraz kwestia je˛zyka uz˙ywanego w kos´-ciođach katolickich jest obecnie na Biađorusi przedmiotem z˙ywego zaintereso-wania wđadz tego pan´stwa. Jak wspomniano bowiem, w ogromnej wie˛kszos´ci wierni ci utoz˙samiaj ˛a sie˛ nadal z narodowos´ci ˛a polsk ˛a. Na pocz ˛atku lat dzie-wie˛c´dziesi ˛atych przeciwko je˛zykowi polskiemu w kos´ciođach katolickich wy-st ˛apiđ narodowy ruch biađoruski i partia chadecka pod nazw ˛a Biađoruskaja Chryscijan´ska-Demokratycznaja Zđuczs´c´, która postawiđa sobie za cel cađko-wit ˛a biađorutenizacje˛ Kos´ciođa rzymskokatolickiego33. W dyplomatycznych

33N o w i c k a, Polacy czy cudzoziemcy, s. 19. Jest to kontynuacja, co do istoty, partyj-nych tez z lat powojenpartyj-nych. Podczas Grodzien´skiego Obwodowego i Miejskiego Plenum KPB

(15)

wypowiedziach przedstawicieli wđadz mowa jest o katolikach mieszkaj ˛acych na Biađorusi z charakterystycznym pominie˛ciem kwestii ich narodowos´ci. Nietrudno to zrozumiec´. Biađorutenizacja tak licznej i najbardziej spođecznie aktywnej cze˛s´ci spođeczen´stwa byđaby dla wđadz rzecz ˛a wielkiej wagi. Sytua-cja Polaków w Kos´ciele na Biađorusi pozostaje wie˛c skomplikowana i deli-katna. Polacy mówi ˛a o ich wynaradawianiu, a wđadze biađoruskie o poloni-zacji Biađorusinów. Nierzadko reprezentanci narodowych partii politycznych i wđadz gđosz ˛a opinie˛, wedđug której na Biađorusi nie ma Polaków, lecz s ˛a jedynie „opolaczeni” i „okatoliczeni” niegdys´ prawosđawni Biađorusini, któ-rych nalez˙y przywrócic´ „rodzimej biađoruskos´ci”34. Je˛zyk polski w kos´ciele postrzegany jest przez nich jako narze˛dzie polonizacji, bez wzgle˛du na to, z˙e z˙ ˛adaj ˛a go wierni maj ˛acy do tego naturalne prawo ludzkie i boskie. Warun-kiem zgody wđadz biađoruskich na otwarcie przed kilku laty seminarium du-chownego w Pin´sku byđo nauczanie w nim wyđ ˛acznie w je˛zyku pan´stwowym (na „d'ierz˙awnym jazykie”)35.

Na tle pozbawionych jakichkolwiek podstaw zarzutów, z˙e Biađorusi zagra-z˙a polonizacja i katolizacja, uwage˛ zwraca pomijanie faktu, z˙e zagrazagra-z˙a jej rusyfikacja i w ogromnej mierze juz˙ sie˛ ona dokonađa w sferze je˛zyka. Przez kilkaset lat kulturowo polski Kos´cióđ katolicki obrz ˛adku zachodniego na Bia-đorusi nie wynarodowiđ BiaBia-đorusinów. To z katolickich rodzin đacin´skiego obrz ˛adku, kulturowo i je˛zykowo polskich, wychodzili prekursorzy i przywód-cy narodowego odrodzenia biađoruskiego w XIX i XX wieku, a je˛zyk i kultu-ra biađoruska przetrwađy jedynie na tych ziemiach, które nalez˙ađy do Rzecz-pospolitej i byđy pod wpđywem kultury polskiej. Gine˛đa natomiast, niemal

odbywaj ˛acego sie˛ w Grodnie 12 XII 1947 r. I Sekretarz Komitetu Partii Grodzien´skiego Obwo-du Piotr Z. Kalinin stwierdzađ np.: „Przedstawiciele reakcyjnego Obwo-duchowien´stwa katolickiego – ksie˛z˙a, dziađaj ˛ac na zlecenie Watykanu i anglo-amerykan´skiej reakcji [...] prowadz ˛a swoj ˛a antysowieck ˛a polskonacjonalistyczn ˛a propagande˛ i kontynuuj ˛a wrog ˛a nam robote˛ okatoliczenia ludnos´ci, nawet niektórych przedstawicieli naszej inteligencji, lekarzy nauczycieli i innych” (Gosudarstwiennyj Archiw Grodnien´skiej Obđast'i, Fond 1, opis. 1, d'ieđo 99, k. 17).

34T. K r u c z k o w s k i, Polacy na Biađorusi na tle historii i wspóđczesnos´ci, Sđonim 2003, s. 211-212.

35 Przypomina to polityke˛ wđadz rosyjskich narzucania wiernym narodowos´ci polskiej je˛zyka rosyjskiego w kos´ciođach na Kresach Wschodnich I RP i w Cesarstwie. Przeciwko temu protestowađ np. zarz ˛adzaj ˛acy diecezj ˛a đucko-z˙ytomiersk ˛a w latach 1901-1911 (z siedzib ˛a w Z˙y-tomierzu) bp Karol A. Niedziađkowski w pis´mie z 1901 r. do ministra wojny Rosji, wskazuj ˛ac, z˙e powszechnie uznaje sie˛ naturalne prawo, iz˙ je˛zyk w którym sie˛ ludzie modl ˛a i sđuchaj ˛a kapđana, zalez˙y nie od miejsca zamieszkania, lecz od narodowos´ci wiernych. Por. Rossijskij Gosudarstwiennyj Istoriczeskij Archiw, Fond 821/125/1166, k. 43-47, Petersburg. Cyt. za: A. M a j d o w s k i, Kos´cióđ katolicki w Azji S´rodkowej, Warszawa 1995, s. 15-19.

(16)

cađkowicie, pod panowaniem rosyjskim i sowieckim. Podobna sytuacja byđa na Ukrainie. W najnowszej historiografii i publicystyce biađoruskiej i ukrain´-skiej ten fakt jest cađkowicie pomijany. Dokonywana w niej reinterpretacja historii Biađorusi prowadzona jest w duchu skrajnie antypolskim, cađkowicie odbiegaj ˛acym od rzetelnos´ci naukowej36.

4. Przygotowanie duszpasterzy

W skomplikowanej sytuacji narodowos´ciowej, kos´cielnej i politycznej, w jakiej znalazđy sie˛ polskie mniejszos´ci narodowe na Biađorusi i Ukrainie, spraw ˛a szczególnej wagi staje sie˛ sprawa odpowiedniego przygotowania pra-cuj ˛acych tam duszpasterzy, zarówno przyjezdnych, jak i miejscowych. Jest to zasadniczy i najwaz˙niejszy problem w ewangelizacji mniejszos´ci narodo-wych. W tej dziedzinie od pocz ˛atku istniej ˛a braki, wybitnie jej szkodz ˛ace.

Nalez˙ ˛acy do mđodego pokolenia ksie˛z˙a z Polski, którzy od kon´ca lat osiem-dziesi ˛atych z niezwykđym zapađem i ofiarnos´ci ˛a podejmowali we wspomnianych krajach prace˛ duszpastersk ˛a, udali sie˛ tam bez znajomos´ci najnowszej historii miejscowego Kos´ciođa, losów wiernych, ich mentalnos´ci, ich opcji narodowej, typu religijnos´ci itp. W czasie swoich studiów w Polsce nie mieli bowiem praktycznie z˙adnej moz˙liwos´ci zapoznania sie˛ z tymi zagadnieniami, gdyz˙ nie wchodziđy one do programu ich formacji intelektualnej i duszpasterskiej. Dlate-go wielkim zaskoczeniem byđ dla nich fakt, z˙e wierni modl ˛ac sie˛ w kos´ciele po polsku, poza nim zwykle przechodz ˛a na tzw. je˛zyk prosty lub je˛zyk rosyjski na Biađorusi, a na Ukrainie na ukrain´ski. Na tej podstawie utoz˙samiali codzien-ny je˛zyk wiercodzien-nych z narodowos´ci ˛a biađorusk ˛a lub ukrain´sk ˛a i podejmowali próby przekonywania wiernych twierdz ˛acych, z˙e nie s ˛a oni Polakami, lecz jedynie spolonizowanymi Biađorusinami lub Ukrain´cami, choc´ wynarodowienie szđo od bardzo dawna w przeciwnym kierunku37. Praktycznym wnioskiem, jaki wyci ˛agali ze swoich pierwszych dos´wiadczen´, byđo przekonanie, z˙e nalez˙y niezwđocznie wprowadzic´ do liturgii i nauczania odpowiednie je˛zyki – rosyjski, biađoruski czy ukrain´ski. Miađo to uczynic´ liturgie˛ zrozumiađ ˛a dla wszystkich i przyci ˛agn ˛ac´ do kos´ciođa osoby nieznaj ˛ace polskiego, panuj ˛acego dotychczas w liturgii i paraliturgii. Tymczasem tego rodzaju inicjatywy i decyzje byđy dla wiernych niesđychanie przykrym zaskoczeniem. Ich os´wiadczenia, z˙e s ˛a

Polaka-36Z. J. W i n n i c k i, Wspóđczesna doktryna i historiografia biađoruska (po roku 1989)

wobec Polski i polskos´ci, Wrocđaw 2003, passim.

37W. L a u d a n´ s k i, O je˛zyku w kos´ciođach raz jeszcze, „Gđos znad Niemna” 1994, nr 16(102).

(17)

mi i dlatego z˙ycz ˛a sobie, by w kos´ciele byđ takz˙e je˛zyk polski, poniewaz˙ go dobrze rozumiej ˛a, byđy dla ksie˛z˙y przybyđych z Polski nieprzekonywaj ˛ace. Tym bardziej z˙e cze˛sto wyraz˙ali to niepoprawnym je˛zykiem polskim. Cađkowitym zaskoczeniem byđy tez˙ dla nich wypowiedzi wiernych, z˙e religijny je˛zyk ukrain´ski, który oni wprowadzali do liturgii i kazan´, jest dla nich cze˛sto niero-zumiađy i duchowo cađkowicie obcy, podobnie jak oferowane im przez nich modlitewniki w tym je˛zyku.

Nalez˙y przypomniec´, z˙e to nie miejscowi ksie˛z˙a dobrze znaj ˛acy nastawie-nie swoich parafian, lecz ksie˛z˙a z Polski byli pierwszymi, którzy na szerok ˛a skale˛ wprowadzili do liturgii, na omawianych tu terenach, je˛zyki Ŧ rosyjski, biađoruski i ukrain´ski. Starsze pokolenie wiernych, które przekazađo z˙ycie religijne mđodszej generacji, z reguđy odczuđo to w sposób niezwykle dla niego bolesny. Dostrzegđo w nim bowiem najwie˛ksze zagroz˙enie dla ostatnie-go juz˙ znaku ich oraz ich dzieci duchowej i narodowej odre˛bnos´ci, której przez dziesi ˛atki lat ucisku religijnego i narodowego bronili, re˛cznie przepisu-j ˛ac modlitewniki w je˛zyku polskim, lecz alfabetem rosyjskim, gdyz˙ polskiego juz˙ nie znali.

Mđodym duchownym z Polski nieznana byđa równiez˙ miejscowa specyfika religijna i narodowa polegaj ˛aca na tym, z˙e poczucie polskos´ci na dawnych Kresach Wschodnich Rzeczypospolitej byđo od dawna i jest nadal oparte nie na znajomos´ci i uz˙ywaniu na co dzien´ je˛zyka polskiego, lecz na przynalez˙nos´ci do wyznania katolickiego obrz ˛adku đacin´skiego i uz˙ywaniu w kos´ciele je˛zyka polskiego. Zrodziđo sie˛ to st ˛ad, z˙e w pan´stwach, w których z˙yli, w Rosji car-skiej i ZSRS, je˛zyk polski w kos´ciele byđ jedyn ˛a, doste˛pn ˛a dla nich form ˛a obrony wđasnej toz˙samos´ci religijnej i narodowej. Pomimo róz˙nych przemian politycznych w ich sytuacji prawnej i politycznej na korzys´c´ Polaków po roz-wi ˛azaniu sie˛ ZSRS w 1991 r., podobnie jest równiez˙ i obecnie.

Wielu publicystów polskich, w kraju i za granic ˛a nieznaj ˛acych z autopsji stanu faktycznego oraz bardzo jednostronnie lub powierzchownie informowa-nych o pracy ksie˛z˙y z Polski za granic ˛a wschodni ˛a, pisađo o ich dziađalnos´ci polonizacyjnej wobec ludnos´ci biađoruskiej i ukrain´skiej. Byđy to raz˙ ˛ace dez-informacje. Na fađsz tych opinii zwracađ uwage˛ wspomniany juz˙ bp Stanisđaw Szyrokoradiuk z diec. z˙ytomierskiej, mówi ˛ac: „Nie jest prawd ˛a, z˙e polscy kapđani polonizuj ˛a Ukrain´ców. Wygl ˛ada to zupeđnie inaczej [...] kapđani z Polski nawet wie˛cej wprowadzaj ˛a do liturgii je˛zyka ukrain´skiego niz˙ my, którzy wyros´lis´my na Ukrainie”38. Wspomniane zarzuty przyczyniđy sie˛ do

(18)

rozpowszechnienia cađkowicie fađszywej opinii o rzekomej ekspansji Kos´ciođa polskiego na Wschodzie i repolonizacji tamtejszych wiernych. W rzeczy-wistos´ci byđo wre˛cz odwrotnie. Wđas´nie ten Kos´cióđ podj ˛ađ tam now ˛a, cađkiem przeciwn ˛a do przypisywanej mu, historyczn ˛a role˛ kulturow ˛a i narodow ˛a. Polega ona na promowaniu nowych je˛zyków narodowych w z˙yciu religijnym, a wie˛c faktycznej depolonizacji w tej dziedzinie. Staraniem Kos´ciođa w Polsce wydanych zostađo np. m.in. szereg pozycji z literatury religijnej, katechetycz-nej i teologiczkatechetycz-nej w je˛zyku rosyjskim jako powszechnie znanym oraz biađo-ruskim i ukrain´skim39. Natomiast je˛zyk polski w liturgii i duszpasterstwie na Biađorusi, Ukrainie byđ i jest nadal jedynie odpowiedzi ˛a, nie zawsze zresz-t ˛a realizowan ˛a, na stanowcze oczekiwania ludnos´ci polskiej, do którego maj ˛a prawo w Kos´ciele i w pan´stwie.

Istnieje takz˙e problem postawy najmđodszej generacji duchowien´stwa miej-scowego we wspomnianych krajach. Jego niemađa cze˛s´c´, niekiedy wie˛kszos´c´, pochodzi z rodzin mieszanych narodowos´ciowo i wyznaniowo (polsko-ukrain´-skich, polsko-biađoruskich i katolicko-prawosđawnych). Nauka szkolna i okres formacji przed kapđan´stwem nie dawađy jej z˙adnej okazji poznania wielowie-kowej historii Kos´ciođa katolickiego i kultury polskiej na Kresach Wschod-nich I i II Rzeczypospolitej oraz tragicznych losów Polaków i polskich mniej-szos´ci narodowych na Biađorusi i Ukrainie w najnowszych czasach. Dawađy natomiast siln ˛a doze˛ historii i etnopedagogiki biađoruskiej lub ukrain´skiej, posđuguj ˛acej sie˛ cze˛sto antypolskimi stereotypami, odziedziczonymi po okre-sie sowieckim. Nie pozostaje to bez wpđywu na ich duszpasterstwo i jest niezwykle negatywnym czynnikiem w pracy ewangelizacyjnej40.

Najwaz˙niejsze zasady dotycz ˛ace ewangelizacji mniejszos´ci narodowych w uka-zanych wczes´niej warunkach, moz˙na sformuđowac´ w sposób naste˛puj ˛acy:

1. Duszpasterska misja Kos´ciođa ma charakter religijny i uniwersalny. Jednakz˙e duszpasterstwo prowadzone jest w konkretnej spođecznos´ci narodo-wej, do której nalez˙ ˛a wierni, i korzysta z jej je˛zyka i kultury. Uniwersalizm Kos´ciođa wymaga jednakowego szacunku dla kultury kaz˙dej grupy narodowej, która do niego nalez˙y. Z˙ ˛adanie duszpasterza, by wierni jakiejs´ mniejszos´ci narodowej lub grupy etnicznej zrezygnowali z prawa do wđasnego je˛zyka

39Ukazađy sie˛ one staraniem Fundacji Jana Pawđa II i róz˙nych wydawnictw kos´cielnych w Polsce.

40 Ukrainy dotyczy naste˛puj ˛aca informacja: „Z przeraz˙eniem stwierdzamy fakt, z˙e ws´ród duchowien´stwa mđodszego pokolenia i kleryków (jest to rzecz trudna do zrozumienia) coraz cze˛s´ciej spotykamy osoby wrogo wre˛cz nastawione do wszystkiego co polskie” („Dziennik Kijowski” 2001, nr 14 (165), s. 6).

(19)

w kos´ciele tylko dlatego, z˙e znaj ˛a je˛zyk wie˛kszos´ci, byđoby zaprzeczeniem zasady uniwersalizmu Kos´ciođa i jego misji ewangelizacyjnej. Praktycznie byđoby z˙ ˛adaniem popeđnienia przez te˛ mniejszos´c´ samobójstwa etnicznego.

2. Duszpasterze udaj ˛acy sie˛ do pracy w Kos´ciele, do którego nalez˙ ˛a mniej-szos´ci narodowe, powinni poznac´ dawne i najnowsze dzieje tego Kos´ciođa, jego skđad narodowos´ciowy, nastawienie wiernych i zwi ˛azane z tym najwaz˙-niejsze problemy duszpasterskie.

3. W spođeczen´stwie zróz˙nicowanym narodowos´ciowo nalez˙y bezwzgle˛dnie unikac´ wprowadzania do kazan´, naboz˙en´stw, dekoracji itp. symboli i akcen-tów wybitnie narodowych tej lub innej narodowos´ci oraz nie angaz˙owac´ sie˛ w spory narodowos´ciowe, niezwykle szkodliwe dla ewangelizacji. Be˛dzie to sđuz˙yc´ zbliz˙eniu i pojednaniu mie˛dzy róz˙nymi grupami narodowymi. Nalez˙y rozumiec´ i szanowac´ d ˛az˙enia kaz˙dej grupy narodowej do zachowania wđasne-go je˛zyka i kultury oraz jej prawa do liturgii w je˛zyku ojczystym, posđugiwa-nia sie˛ nim w kontaktach z duszpasterzem i wychowaposđugiwa-nia w niej dzieci.

4. Sđuz˙yc´ wiernym kaz˙dej grupy narodowej z równym oddaniem i z˙yczli-wos´ci ˛a, bez manifestowania swojej narodowos´ci, ale tez˙ bez jej ukrywania, co byđoby rzecz ˛a nienaturaln ˛a i poniz˙aj ˛ac ˛a autorytet duszpasterza. Odpowia-dac´ przychodz ˛acym do kos´ciođa ludziom w takim je˛zyku, w jakim sie˛ oni do kapđana zwracaj ˛a, bez preferowania tej czy innej grupy narodowej i narzuca-nia wđasnej, jednonarodowej wizji Kos´ciođa41. To ostatnie zagraz˙a szczegól-nie mđodemu pokoleniu ksie˛z˙y wychowanych w byđych republikach sowiec-kich, gdzie (poza Litw ˛a) mniejszos´ci narodowe nie miađy z˙adnych praw, a wđadza przyzwyczaiđa obywateli do odgórnego decydowania o ich przyna-lez˙nos´ci narodowej, bez liczenia sie˛ z ich osobistym zdaniem w tej sprawie.

5. Starac´ sie˛ nalez˙ycie zrozumiec´ d ˛az˙enia do odrodzenia kultury narodowej w danym kraju oraz d ˛az˙enia mniejszos´ci narodowych do zachowania wđasnej toz˙samos´ci duchowej i swego je˛zyka w Kos´ciele. Tworzenie Kos´ciođa jedno-narodowego, jedynie biađoruskiego czy jedynie ukrain´skiego, oznacza pozba-wienie praw najwie˛kszej grupy jego wiernych i stanowi zasadnicze zagroz˙enie dla ewangelizacji. Zamiast wieloznacznych okres´len´: „Kos´cióđ biađoruski” lub „Kos´cióđ ukrain´ski” powinno sie˛ uz˙ywac´ niebudz ˛acych w ˛atpliwos´ci okres´len´ Ŧ „Kos´cióđ na Biađorusi” lub „Kos´cióđ na Ukrainie”. Tak pojmowany przez duszpasterzy Kos´cióđ nie be˛dzie powodowađ konfliktów narodowos´ciowych, lecz be˛dzie sprzyjađ formowaniu sie˛ patriotyzmu wielonarodowej i

wielo-41 Teraz chc ˛a z nas zrobic´ Ukrain´ców. Tego rodzaju wypowiedzi notowano cze˛sto we wspomnianych wyz˙ej badaniach na Ukrainie. Por. D z w o n k o w s k i, O. G o r b a-n i u k, J. G o r b a a-n i u k, Postawy katolików obrz ˛adkuđacin´skiego na Ukrainie, s. 43.

(20)

je˛zycznej Biađorusi i Ukrainy oraz tworzeniu sie˛ wzbogacaj ˛acej wszystkich syntezy, bez pochđonie˛cia jednych przez drugich42.

6. W Kos´ciele katolickim obrz ˛adkuđacin´skiego na Biađorusi i Ukrainie jest znaczna grupa katolików narodowos´ci biađoruskiej i ukrain´skiej. Ich ewangeli-zacja odbywa sie˛ w je˛zyku biađoruskim i ukrain´skim, niekiedy rosyjskim. Nadal jednak wie˛kszos´c´ wiernych tego Kos´ciođa stanowi ˛a Polacy. W czasach najcie˛z˙szych przes´ladowan´ religijnych zachowali oni wiare˛ i przekazali j ˛a kolejnym pokoleniom w swoim je˛zyku. Obronili tez˙, dzie˛ki swej ofiarnos´ci i pos´wie˛ceniu, wiele kos´ciođów. Jest to ich historyczna zasđuga. Maj ˛a oni takie same prawo do duszpasterstwa w swoim je˛zyku, jak kaz˙da inna grupa narodowa wiernych.

7. Nie lekcewaz˙yc´ gđosów i z˙ ˛adan´ rodziców co do je˛zyka formacji religij-nej ich dzieci, gdyz˙ jako pierwsi wychowawcy religijni swoich dzieci maj ˛a oni w tym wzgle˛dzie niepodwaz˙alne prawa. Prawa do wđasnego je˛zyka w z˙y-ciu religijnym wynikaj ˛a z natury i godnos´ci czđowieka.

8. W spođecznos´ciach katolickich, mieszanych pod wzgle˛dem narodo-wos´ciowym i je˛zykowym, dbac´ o sprawiedliwe proporcje naboz˙en´stw w róz˙-nych je˛zykach oraz ich pore˛ w ci ˛agu dnia, tak aby róz˙ne grupy wiernych nie czuđy sie˛ niesprawiedliwie potraktowane lub zaniedbywane przez duszpasterza. Na zakon´czenie warto przytoczyc´ s´wiadectwo historyczne dotycz ˛ace opieki religijnej dla grup etnicznych w s´redniowieczu, tym bardziej interesuj ˛ace, z˙e chodzi w nim o pogan´skiego wđadce˛. Otóz˙ w 1324 r. ksi ˛az˙e˛ litewski Giedy-min (1275-1341) nakazywađ, by Rusini i Polacy w jego pan´stwie mieli prawo czcic´ Boga po swojemu. W zwi ˛azku z tym skierowađ 26 marca 1322 r. list do franciszkanów saskich, w którym prosiđ o przysđanie do kos´ciođów w Wil-nie i Nowogródku czterech kapđanów znaj ˛acych je˛zyki: polski, ruski i semi-galski (zbliz˙ony do z˙mudzkiego)43. Powyz˙sza informacja nasuwa porównanie z postaw ˛a obecnych wđadców tych ziem, o których mowa w niniejszej wy-powiedzi.

42A. H a u k e L i g o w s k i OP, Chrzes´cijan´stwo a toz˙samos´c´ i niepodlegđos´c´

Ukrai-ny, „W drodze” 2001, nr 3.

(21)

NATIONAL MINORITIES IN THE CATHOLIC CHURCH. BYELORUSSIA AND UKRAINE

S u m m a r y

The Church's teaching and legislation concerning the pastorate of ethnic groups and natio-nal minorities was already established in ancient times. Recently, because of millions of people migrating from almost all the countries of the world and in connection with ever stronger aspirations of national minorities to maintain their identity, it has become especially abundant. Pope John Paul II's teaching has an important place here. In the Catholic Church in Byelo-russia and Ukraine Polish national minorities constitute an overwhelming majority of the congregation. Until the late 1980s Catholics of Byelorussian and Ukrainian origin did not reveal their denomination.

Introducing Polish, and soon afterwards also Byelorussian, Ukrainian, and sometimes Russian into the liturgy to replace Latin, was a historical breakthrough. It also initiated a change in the stereotype identifying the Catholic Church of the Western rite with Poland and Poles, and its de-Polonization in the liturgy in the mentioned countries. As far as the culture and the language is concerned the Polish character of this Church resulted from the fact that a great majority of its congregation was of Polish nationality. Introducing new languages showed its supranational character, but it also involved imposing a limit, or in some areas partial or complete elimination of the Polish language from the liturgy. The Polish identity without the support of the Polish language in religion and in the Church loses its most pro-found basis, stops being an emotional value and may be treated instrumentally. The present situation connected with the use of various languages in the East is different in various places. It depends on the geographical situation of the parish, on the national option of the priest, on understanding and respect given to the spiritual needs of the congregation and on the number of Poles in the community.

Despite accepting and ratifying international treaties that safeguard the rights of national minorities, state authorities very often in one way or another try to assimilate them, using a lot of different ways to this aim.

Cytaty

Powiązane dokumenty

23 Zob.. uczciwej konkurencji 24 . W ramach zmian ustrojowych w latach 90. został przy- gotowany przez zespół pracowników naukowych z kilku krajowych ośrodków naukowych

Leśniewski był filozofem, ponieważ ukończył studia filozoficzne, przez całe swoje życie nauko­ we miał i wyrażał zainteresowania filozoficzne, działał w

Our latest study found that inhabitants of compact settlements of minorities (Greek, Bulgarian) may not be aware of their participation in the work of

środowisk służących utworzeniu

Odpowiedź: Maciek może zbudować ……… takich wież... Ile

Utwórz w katalogu domowym pliki o nazwie informacja, wprowadź do niego swoją nazwę użytkownika.. Ustaw prawo do odczytu i zapisu pliku informacja dla wszystkich za pomocą

B ARTMAN J ACEK , doktor inżynier, Uniwersytet Rzeszowski, Instytut Techniki, Zakład Elektrotechniki i Informatyki, Polska.. B ARTNIK K AROL , inżynier, Uniwersytet

34 Por. 38 Pocz ˛atkowa nazwa: Komitet Ministrów dla Spraw Kraju.. powołany 13 listopada 1939 r., dla koordynacji i kierowania wszystkimi sprawami zwi ˛azanymi z walk ˛a