• Nie Znaleziono Wyników

View of The Invocations of Parochial Churches on the Territory of the Cracow Diocese at the End of the 16th c.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of The Invocations of Parochial Churches on the Territory of the Cracow Diocese at the End of the 16th c."

Copied!
77
0
0

Pełen tekst

(1)

Tom XLI, zeszyt 2 - 1993

DARIUSZ SZYM AŃSKI

WEZWANIA KOŚCIOŁÓW PARAFIALNYCH

W DIECEZJI KRAKOWSKIEJ W KOŃCU XVI W,

Patrocinia, inaczej m ów iąc w ezw ania św iętych patronów ko ściołów , ołtarzy,

m iast, instytucji itp .1, praw dopodobnie najw cześniej utrw aliły się dla k o ścio ­

łów. Od IV w. pośw ięcając kościoły, nadaw ano im specjalny tytuł, tym sam ym

oddając je pod szczególną opiekę jakiego ś św iętego łub sam ego Z b aw ic iela2.

W zasadzie pierw otnie w ezw ania łączyły się ściśle z relikw iam i um ieszczon ym i

w ołtarzu św iątyni. N atom iast kościoły, które takow ych relikw ii nie posiadały

pośw ięcano C hrystusow i i dedykow ano albo w ydarzeniom z Jego życia, albo

niektórym tajem nicom w iary3. Zw yczaj nadaw ania patrocin iów upo w szechnił

się od V II stulecia w raz z rozpow szechnieniem relikw ii, rozw ojem k ultu św ię­

tych i pow iększaniem się szeregu św iętych patronów 4. S topniow o traciły one

łączność z relikw iam i złożonym i w św iątyni.

Istotną rolę w rozpow szechnianiu i utrw aleniu w ezw ań odeg rały zjaw iska

zw iązane z rozw ojem kultów . Z B ogiem , pojm ow anym jak o isto ta niedo stęp n a

i daleka, m ożna się było porozum iew ać przez pośredników - M atkę B o sk ą i

św iętych, którzy staw ali się opiekunam i poszczególnych dziedzin życia, specy­

ficznych funkcji, ziem , rodów , instytucji itd .5 R ów nież fundatorzy kościołów

zm ierzali do posiadania w łasnych św iętych, zapew niających szczegó ln ą opiekę

i protekcję. Święci patronow ie uw ażani byli za praw dziw ych zarząd ców i o p ie­

kunów św iątyń, które im pow ierzano. S plot w ielu czynników złożył się w

1 A . G i e y s z t o r , J. S z y m a ń s k i . P a tr o c in ia . W : S ło w n ik s ta r o ż y tn o ś c i s ło w ia ń ­ sk ich . P od red. G . L ab u d y, Z. Stiebera. T. 4. W a rsza w a 1 9 7 0 s. 4 4 .

2 Jw . oraz: B . K u m o r. P o w s ta n ie i r o z w ó j o r g a n iz a c ji p a r a f ia ln e j w M a ło p o ls c e p o łu d n io ­ w e j d o k o ń c a X V I w. „P raw o K a n o n ic z n e ” 5 : 1 9 6 2 /6 :1 9 6 3 s. 4 4 1 .

G i e y s z t o r , S z y m a ń s k i, j w. s. 44. 4 Jw.

(2)

84

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

sum ie n a to, iż zasób używ anych patrociniów stał się bogaty i różnorodny,

zdolny do zaspokojenia w ielorakich zapotrzebow ań i odpow iadający różnym

religijnym potrzebom i gustom .

P rzedm iotem badań tutaj podejm ow anych będą w szystkie odm iany wezwań

w ystępujące na terenie diecezji krakow skiej. G dybyśm y się skoncentrow ali na

jed n y m typ ie albo rodzaju w ezw ania, w ów czas m ielibyśm y m ożność pośw ięce­

nia w iększej uw agi różnorodnym przejaw om kultu oraz m iejscu, jak ie wśród

nich zajm ow ały patrocinia. W ybrana form a studiów nad w szystkim i znanym i

w ezw aniam i zakłada z góry pew ną ogólnikow ość i syntetyczność potraktow ania

tem atu tak, by rozw iązyw anie nasuw ających się w toku pracy szczegółow ych

problem ów nie doprow adziło do stw orzenia, zam iast obrazu ogólnego, m inim o-

nografii p oszczególnych tytułów .

Jak ju ż stw ierdziliśm y, uw aga nasza koncentruje się na odcinku tery to rial­

nym , jak im je s t diecezja krakow ska. N ie je s t to odcinek m ały, albow iem bi­

skupstw o krakow skie - rozciągające się na pow ierzchni 57 838 km 2 - należało

do n ajrozleglejszych w E uropie6.

K olejne ograniczenie zakresu pracy w ynika z u w zględnienia nie w szystkich

św iątyń na badanym terenie, lecz jed y n ie kościołów parafialnych oraz filial­

nych. O m ijając złożony problem pojęcia parafii7, za decydujące w określeniu

charakteru K ościoła uznaliśm y inform acje zaw arte w m ateriale źródłow ym . A kta

w izytacji biskupa J. R adziw iłła, będące podstaw ą naszej pracy, ju ż na początku

każdego opisu w izytacyjnego określają charakter św iątyni za pom ocą term inów :

ecclesia p a rochialis, filia lis , m atrix, praeposituralis, ew entualnie capella. Nas

interesow ały jed y n ie kościoły parafialne oraz filialne (w sensie praw nym , tzn.

funkcjonujące na terenie parafii, m ające funkcje duszpasterskie, ale podlegające

proboszczow i).

Z darzały się w ypadki, kiedy w źródle brakow ało określenia charakteru św ią­

tyni (albo też była ona określana jak o ecclesia conuentualis lub w ręcz jako

capella), chociaż w zakończeniu opisu w ym ieniano m iejscow ości w chodzące w

skład okręgu parafialnego (ad p a roch iom p e rtin e t...)8. Ten ostatni fakt uznaw a­

6 S. I n g 1 o t. S ta n i r o z m ie s z c z e n ie u p o sa ż e n ia b is k u p s tw a k r a k o w s k ie g o w p o ło w ie X V w iek u . L w ó w 1 9 2 5 - cy t. za: E. W i ś n i o w s k i. R o z w ó j s ie c i p a r a f ia ln e j w p r e p o z y tu r z e w iś lic k ie j w śr e d n io w ie c z u . S tu d iu m g e o g r a fic z n o -h is to r y c z n e . W a rsza w a 1965 s. 27.

7 Jw . s. 7 , 9 - 1 0 oraz: t e n ż e . R o z w ó j o r g a n iz a c ji p a r a f ia ln e j w P o ls c e d o c z a s ó w re fo r ­ m a c ji. W : K o ś c ió ł w P o ls c e . P od red. J. K ło c z o w s k ie g o . T. 1. Ś r e d n io w ie c z e . K raków 1966 s. 2 3 9 nn.

8 N a p rzy k ła d d la k o śc io ła w T r z c ia n ie m am y w źródle: „ e c c le s ia c o n u e n tu a lis” oraz „pertinet [...] ad co n u en tu m ius p a ro ch ia e” ; d la k o ś c io ła w Starej S łu pi brak o k r e śle n ia charakteru (u D łu ­ g o sz a b y ł filia ln y ), c h o c ia ż dalej w y m ie n ia n e są „ v illa e p a r o c h ia le s” ; d la k o śc io ła w L ip ow ej źr ó d ło p odaje: „ e c c le s ia quondam p a r o c h ia lis” , le c z dalej „ad p arochiam p ertin et [ ...] ” . P od ob n e

(3)

liśm y za w ażący i upraw niający do zaliczenia danej św iątyni do grona p arafial­

nych. W sum ie uw zględniliśm y 893 kościoły znajdujące się w 877 m iejsco w o ­

ściach diecezji krakow skiej. W yjaśnienia w ym aga jesz c z e fakt, iż św iątynie

usytuow ane na przedm ieściach, poza m uram i m iejskim i itp. (in subu rbio, extra

m uros, in antiqua...) zaliczaliśm y do parafii m iejskich, tzn. m iejscow ość p o sia­

dającą praw a m iejskie traktow aliśm y jak o całość - jed n o m iasto w raz z p rz ed ­

m ieściam i, Starym M iastem itd.

O statnim przyjętym przez nas ograniczeniem je s t ograniczenie zakresu ch ro ­

nologicznego: rejestrujem y w ezw ania uchw ytne tylko w jed n y m m om encie

historycznym - w latach dziew ięćdziesiątych X V I w.

O statecznie więc przedm iotem naszych badań są w szystkie spotykane typy

i rodzaje w ezw ań; uw zględniam y natom iast jed y n ie kościoły parafialn e (i filia l­

ne) na ograniczonym odcinku terytorialnym , jak im je s t diecezja krak o w sk a i w

jednym tylko okresie historycznym , czyli w końcu X V I stulecia.

Form a studiów , ja k ą obraliśm y określa poniekąd sposób o p racow ania zeb ra­

nego m ateriału oraz podstaw ow e przyjęte zadania. D w a cele uznajem y w naszej

pracy za najw ażniejsze:

1. rejestracja poszczególnych w ezw ań w ystępujących na terenie diecezji,

czyli zebranie m ateriału rozproszonego dotąd w źródłach;

2. ogólne opracow anie tego m ateriału, jeg o statystyczne zestaw ien ie i licz­

bow e ujęcie w celu uzyskania odpow iedzi przynajm niej na podstaw ow e pytania:

jakie typy i rodzaje w ezw ań w ystępow ały oraz ja k a by ła ich liczeb no ść, czy

w yróżniały się jak ieś grupy tytułów , czy zasób św iętych, którzy u życzyli patro-

ciniów był ubogi, czy bogaty.

Jeżeli zebrane dane pozw olą na to, spróbujem y także w yciągnąć w nioski

dotyczące głów nie praw idłow ości w zakresie popularności tytułów .

O gólnie rzecz ujm ując celem naszej pracy je st w ięc statystyczn e zestaw ienie

w ezw ań jak o objaw u kultu na w ybranym terenie diecezji krakow skiej. D o g łęb n a

interpretacja tego zestaw ienia w ym agałaby uw zględn ien ia szerokiej podstaw y

m ateriałow ej o całokształcie rozw oju kultów nie tylko n a badanym obszarze,

ale w skali całego chrześcijaństw a - m oże w ięc być dok on ana przez nas j e ­

dynie w bardzo ograniczonym zakresie. W sytuacji, gdy b rak uje opracow ań

zagadnień szczegółow ych, będziem y raczej sygnalizow ali pew ne nasu w ające się

problem y niż próbow ali w nie w niknąć i rozw iązać.

Chcem y jed n ak zw rócić uw agę na fakt, iż w drugiej części pracy staram y

się przekroczyć zakreślone wyżej ram y problem ow e i chron olo giczne. P ró b u ­

jem y m ianow icie dokonać w nikliw szej obserw acji w ezw ań, uw zględniającej ich

w ypadki m ają m ie jsc e w C h ro n o w ie, Ł anach W ie lk ic h i R z e c z n io w ie . D o gron a św ią ty ń p a r a fia l­ n ych w lic z a liśm y pon ad to „ e c c le s ia e ad instar (ad form am ) p a r o c h ia lis” , ja k np. w J o d ło w n ik u .

(4)

86

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

pow iązan ia z innym i faktam i i zjaw iskam i historycznym i, dążąc do rozpoznania

chronologii patrociniów .

D zięki m onografiom rozpracow ującym rozw ój sieci parafialnej na obszarze

prepozytury w iślickiej i kieleckiej, dekanatu ośw ięcim skiego oraz archidiakonatu

lubelskiego i sądeckiego - dysponujem y podstaw ą m ateriałow ą i bogatym zaso­

bem inform acji źródłow ych, które um ożliw iają zarów no d okładniejszą analizę

ja k i znalezienie kontekstu dla danych zgrom adzonych przez nas. W ym ienione

rejony diecezji krakow skiej stały się w ięc terenam i sondażow ym i, na przykła­

dzie których, dysponując opracow aniam i zagadnień szczegółow ych, m ożem y

dokonać bardziej w szechstronnej obserw acji zjaw iska patrociniów kościelnych.

Z akres rzeczow y i chronologiczny pracy m a sw oje korzenie w w ykorzysta­

nym m ateriale źródłow ym . P odstaw ą naszych badań są akta w izytacji diecezji

krakow skiej, przeprow adzonej w latach 1595-1599 za rządów i z polecenia

kardynała Jerzego R adziw iłła. W izytacja ta je st drugim po L ib er beneficiorum

J. D łu g o sza tak kom pletnym źródłem przekrojow ym , dzięki którem u m ożna

uchw ycić zestaw w ezw ań dla niem al całości św iątyń parafialnych w badanej

diecezji.

W izy tacje na w iększą skalę zaczęto przeprow adzać dopiero po soborze

trydenck im (1545-1563), chociaż ich instytucja znana była ju ż w cześniej9.

W P olsce dekrety soborow e ogłoszono urzędow o na synodzie piotrkow skim w

1577 r .ll} D iecezja krakow ska m oże się poszczycić n ajdaw niejszą ze znanych

u nas (obok S. H ozjusza w izytacji diecezji w arm ińskiej) potrydenckich w izyta­

cji biskupich - przeprow adzoną w latach 1565-1570 za rządów biskupa F ilipa

P adniew skiego. O b jęła ona jed n ak tylko część diecezji, a na dodatek nie zacho­

w ała się do czasów w spółczesnych w ca ło śc i11.

W izytacje m ożna podzielić na: 1. generalne, tzn. przeprow adzone osobiście

przez bisk upa lub w yznaczonych przez niego w izytatorów , 2. archidiakońskie

i 3. dziekańskie. W izytacje generalne dzieliły się z kolei na: a) w ew nętrzne,

czyli dotyczące jed y n ie spraw życia m oralnego i obyczajow ego tak duchow ień­

stw a, ja k i w iernych, b) zew nętrzne - dotyczące spraw m aterialnych, in sty tucjo­

nalnych i społecznych danego kościoła p arafialn eg o 12. W ykorzystane przez nas

ak ta w izytacji R adziw iłłow skiej należą do w izytacji generalnych, zew nętrznych.

9 S . L i t a k . A k ta w iz y ta c y jn e p a r a f ii z X V I-X V Ill w iek u ja k o ź r ó d ło h isto r y c zn e . „ Z e szy ty N a u k o w e K U L ” 5 :1 9 6 2 nr 3 s. 4 1 -4 2 .

10 T . G 1 e m m a. W iz y ta c je d ie c e z ji k r a k o w s k ie j z l a t 1 5 1 0 -1 5 7 0 . „ N a sza P r z e sz ło ś ć ” 1 :1 9 4 6 s. 5 5 .

11 Jw . s. 5 7 .

(5)

O dzw ierciedlają one troskę i pracę kardynała R adziw iłła, rządzącego b iskup st­

wem krakow skim w latach 1591-1600, nad w prow adzeniem p ostanow ień soboru

trydenckieg o1*'

P rzygotow anie do w izytacji w poszczególnych insty tucjach polegało, prócz

przysposobienia m oralnego i liturgicznego, na sporządzeniu inw entarzy sprzętu

i szat liturgicznych, na zebraniu dokum entów i św iadectw d otyczących m ajątku

kościelnego itp. Z agadnienia, którym i w izytujący pow in ien być zainteresow any

ułożone były w form ie pytań kw estionariusza lub form u larza w izytacyjnego.

W tzw. N otatniku kard. R adziw iłła zachow ał się kw estionariusz na czas w izy ­

tacji przez niego zarządzonej; jeg o rękopis znajduje się w A rchiw u m K rak o w ­

skim K urii M etropolitalnej14.

W izytacji diecezji krakow skiej w końcu X V I w. dokonyw ał osob iście kard.

J. R adziw iłł oraz w ybrani przez niego lustratorzy. B iskup sam zw izytow ał

klasztory oraz znaczniejsze kościoły, natom iast w yznaczeni lu strato rzy w izy to ­

wali poszczególne dekanaty. Spośród w ybranych w ykonaw ców na czoło w y su ­

nął się K rzysztof K azim irski - prepozyt tarnow ski, który zlustro w ał 35 d ek an a­

tó w 15. W izytacje w różnych instytucjach i parafiach przeb ieg ały w różnym

czasie. N a przykład dokonana przez sam ego R ad ziw iłła lustracja N ow ego S ącza

trw ała cały m iesiąc, podczas gdy w R adom iu biskup baw ił jed y n ie 8 d n i16.

Z kolei np. w izytacja dekanatu krakow skiego trw ała około 3 m ie s ię c y 17, n ato ­

m iast w dekanacie pszczyńskim w izytatorzy przebyw ali je d y n ie 3 d n i18 (praw ­

da, że w iększość kościołów była tam zajęta przez pastorów p rotestan ck ich ).

L ustracja przeprow adzona z polecenia J. R adziw iłła o b jęła po raz pierw szy

całość diecezji krakow skiej, lecz niestety jej akta nie zachow ały się do n aszych

czasów w kom plecie. R ękopis tejże w izytacji, obejm ujący k ilk a w olum inów ,

których językiem je st w całości łacina, znajduje się w A rchiw um K urii M etro ­

politalnej w K rakow ie. D rukiem opublikow ano jed y n ie fragm enty: w 1938 r.

13 F. M a c h a y . D zia ła ln o ść d u szp a sterska k a rd yn a ła R a d ziw iłła b isku p a k ra k o w sk ie g o ( 1 5 9 1 -1 6 0 0 ). K raków 19 3 6

s.

11.

14 M . W o j t a

s.

W stęp. W: A k ta w iz y ta c ji d e k a n a tó w b y to m s k ie g o i p s z c z y ń s k ie g o d o k o ­ n a n e j w roku 1 5 9 8 z p o le c e n ia J e r z e g o k a rd y n a ła R a d z iw iłła , b is k u p a k ra k o w s k ie g o . Ka to w ic e

1938

s.

15.

15 C z. S k o w r o n . W stęp . W: A k ta w iz y ta c ji d e k a n a tu k ra k o w s k ie g o 1 5 9 9 ro k u p r z e p r o w a ­ d zo n e j z p o le c e n ia k a rd y n a ła J e r z e g o R a d z iw iłła . L u b lin 1965

s.

V II.

16 M a c h a y , jw .

s.

13. 17 S k o w r o n, jw .

s.

VIII. 18 W o j t a

s,

jw .

s.

20.

(6)

88

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

M. W ojtas w ydał akta w izytacji dekanatu bytom skiego i p szczy ń sk ieg o 19, na­

tom iast w 1965 r. Skow ron ogłosił akta w izytacji dekanatu krakow skiego20.

N iekiedy niepełne i fragm entaryczne inform acje zaw arte w aktach w izytacji

R adziw iłłow skiej nie m ogły nas zadow olić; brakow ało np. protokołów w izyta­

cyjnych dla terenów archidiakonatu sandom ierskiego, zaś dla archidiakonatu

lubelskiego nie podano choćby najbardziej podstaw ow ych inform acji o k ościo­

łach określanych jak o „sprofanow ane” lub „nie w izytow ane” , poprzestając je d y ­

nie na ich w ym ienieniu. B ył to pow ód, dla którego naszą elem entarną podstaw ę

źródłow ą poszerzyliśm y o dw ie w izytacje z początków X V II w. K onkretnie: dla

ziem archidiakonatu lubelskiego w ykorzystaliśm y akta z jeg o w izytacji przepro­

w adzonej w 1603 r., natom iast dla archidiakonatu sandom ierskiego przyjęliśm y

dane z w izytacji biskupa B. M aciejow skiego z 1604 r. W ten sposób zbudow a­

liśm y m ateriał źródłow y (w izytacja J. R adziw iłła plus dw ie w izytacje z pierw ­

szych lat X V II stulecia), dzięki którem u m oglibyśm y zrekonstruow ać po dsta­

w ow e dane dotyczące charakteru św iątyń, ich w ezw ań itp. dla całości sieci

parafialnej na obszarze diecezji krakow skiej.

O kazało się jedn ak, że ta przyjęta podstaw a źródłow a nie podaje patroci-

niów dla niektórych św iątyń (głów nie tych, które przeszły w ręce protestantów

lub nie funkcjonow ały z pow odu zburzenia, zniszczenia itp.). W celu w yeli­

m inow ania tych braków z naszych obliczeń sięgnęliśm y do danych z kilku

innych je sz c z e akt w izytacyjnych, pochodzących z X V I i przede w szystkim z

X V II stulecia. W ykorzystaliśm y więc protokoły z w izytacji przeprow adzonej

w diecezji krakow skiej przez biskup a F. P adniew skiego od 1565 r. oraz akta

z lat: 1610 (P. T ylickiego), 1617-1618 (M. Szyszkow skiego), 1663-1665 oraz

168221.

D zięki w skazanym źródłom , uzupełniającym w izytację z lat dziew ięćdziesią­

tych X V I w., uzyskaliśm y niem al kom pletny rejestr patrociniów . Jednakże dla

uzyskan ia praw idłow ości w nadaw aniu w ezw ań konieczne je st uchw ycenie ich

p oszczegó lnych w arstw chronologicznych i zbieranie m ateriału dla w cześniej­

szych okresów historycznych. P ew ne elem enty tego zagadnienia zostały poru­

szone w drugiej części pracy, gdzie datacja w ezw ań oparta została na założeniu

o trw ałości patrociniów i tym sam ym m ożliw ości odnoszenia tytułów , które

19 A k ta w iz y ta c ji d e k a n a tó w b y to m s k ie g o i p s z c z y ń s k ie g o d o k o n a n e j w ro k u 1 5 9 8 z p o le c e n ia J e r z e g o k a r d y n a ła R a d z iw iłła , b isk u p a k ra k o w s k ie g o (Z 2 r e p ro d u k c ja m i te k s tó w z o ry g in a łu ). K a to w ic e 1 9 3 8 .

20 A k ta w iz y ta c ji d e k a n a tu k ra k o w s k ie g o 1 5 9 9 roku p r z e p r o w a d z o n e j z p o le c e n ia k a rd y n a ła J e r z e g o R a d z iw iłła . L u b lin 1 965.

21 D la n a sz y c h potrzeb w y k o r z y sta n o m ik r o film y akt w iz y ta c ji z g ro m a d zo n e w ośrodku A r c h iw a , B ib lio te k i i M u zeu m K o śc ie ln e przy K U L -u . S z c z e g ó ło w e dane o w y k o rzy sta n y ch m ateriałach ź r ó d ło w y c h zob . B ib lio g r a fia źró d eł, u m ie sz c z o n a na k oń cu artykułu.

(7)

znamy z okresów późniejszych do czasów , kiedy kościół pow stał. A by up raw o ­

m ocnić tego rodzaju postępow anie, dokonaliśm y ko nfrontacji w ykorzystanych

akt w izytacyjnych z L ib er beneficiorum J. D ługosza, dążąc do w ykrycia, ja k i

odsetek w ezw ań ulegał zm ianie. Tym sposobem kolejnym w yk orzystany m w

pracy źródłem stała się spisana przez J. D ługosza K sięga u posażeń b iskup stw a

krakowskiego. Szczególnie interesow ał nas tom II teg o dzieła, przy no szący opis

kościołów parafialnych. T rzeba jed n ak zaznaczyć, że D łu go sz nie op isał w szy st­

kich parafii istniejących za jeg o czasów , np. dla arch id iako natu lu belskieg o

P. Szafran stw ierdził, iż w L iber beneficiorum nie m a danych dla 11 parafii

na 53 w ów czas działające (czyli dla ponad 20% )22. W sum ie d zieło to je st

dla nas źródłem uzupełniającym i drugorzędnym w obec akt w izy tacy jn ych z

X V I stulecia.

Z agadnienie patrociniów uznaje się za bardzo w ażne, niekiedy w ręcz pierw ­

szoplanow e, w badaniach kultów św iętych. Z ainteresow anie nim i sięg a p rz eło ­

mu X IX /X X w .23 U w aża się, że p atrocinia pom agają w o dtw orzeniu prądów

ideow ych i m entalności religijnej społeczeństw a, w sk azu ją na zależność in sty tu ­

cjonalną m iędzy kościołam i, diecezjam i i zakonam i, p rzy n o szą dane co do roli

ośrodków m isyjnych, szlaków pątniczych, kontaktów m iędzynarodow ych, p rz e­

biegu dróg handlow ych i kierunku postępu osadnictw a, n aśw ietlają zw yczaje

ludowe i treści ideow e sztuki - jednym słowem : są m ateriałem źródłow ym

godnym uwagi i nadającym się do w szechstronnego w y k o rzy stan ia24.

H istoriografia europejska na tem at patrociniów (głów nie n iem iecka, au stria­

cka i szw ajcarska, częściow o też angielska i francuska) je s t o b fita - zestaw ił

ją w 1917 r. J. D orn, a w 1930 r. H. D elehaye. R egularnie in form acje o p u b li­

kacjach z dziedziny w ezw ań podają „A nalecta B o llan diana”25.

W Polsce jed n ak badania nad patrociniam i nie są tak zaaw ansow ane i p rz ed ­

staw iają się bardzo ubogo. W yrazem tego je st niem al zupełny brak literatury

dotyczącej bezpośrednio tego zagadnienia. Jeżeli ju ż są ja k ie ś opracow ania,

to nie przekraczają one objętością niew ielkich artykułów i ko n cen tru ją się

albo na problem ach m etodologicznych, albo n a bardzo ogólnym , sy stem aty cz­

nym obrazie patrociniów na naszych ziem iach. Jedynie kilka prac m a form ę

studiów nad jednym rodzajem w ezw ania na określonym odcinku terytorialny m ,

22 R ozw ój śred n io w ieczn e j sieci p a ra fia ln e j w L u b elsk ie m . L u b lin 1 9 5 8 s. 19. 23 G i e y s z t o r , S z y m a ń s k i , j w. s. 44.

24 Jw . oraz G. K a r o l e w i e z. Z b a dań n a d w ezw a n ia m i ko ścio łó w . „ R o c z n ik i H u m a n i­ sty c z n e ” 2 2 :1 9 7 4 z. 2 s. 2 1 5 .

(8)

90

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

albo też nad różnym i patrociniam i dla jed n eg o m om entu h istorycznego lub dla

jednej instytucji.

A rtykuł o patrociniach zam ieszczony w IV tom ie Słow nika starożytności

słow iańskich, autorstw a A. G ieysztora i J. S zym ańskiego26, m a w łaściw y dla

tego typu w ydaw nictw lakoniczny charakter encyklopedyczny. P oza definicją

patrocinium oraz ukazaniem m ożliw ości badaw czych tkw iących w tem acie,

przynosi on bardzo niew iele inform acji szczegółow ych o w ezw aniach, ich ch ro­

nologii, m iejscu zajm ow anym w kulcie św iętych. Jest w ięc w sum ie nie m ini-

syntezą w yników dotychczasow ych badań, lecz raczej próbą ich ukierunkow ania

i p ropozy cją problem atyki.

N iew ielki objętościow o je st rów nież artykuł B. K um ora N ajśw iętsza M aryja

P anna ja k o p a tro n ka kościołów parafia lnych w archidiakonacie sądeckim , w oj­

nickim i p rep o zytu rze tarnow skiej (do końca X V I w .)21. A utor, bazując głów ­

nie n a L ib e r beneficiorum zajm uje się 4 zasadniczym i tajem nicam i m aryjnym i,

które w ystępują ja k o patrocinia kościelne do X V I w. P róbuje ustalić ich ch ro­

nologię m .in. poprzez porów nania ze św iętam i m aryjnym i obchodzonym i w

K ościele pow szechnym . N iestety w artość om aw ianego artykułu staje się co

najm niej dyskusyjna w obliczu faktu, który całkow icie podw aża proponow ane

przez B. K um ora konstrukcje chronologiczne: autor przeoczył m ianow icie to,

iż żadne z analizow anych przez niego w ezw ań m aryjnych nie zostało pośw iad­

czone źródłow o przed X V I stuleciem 28.

Fakt ten zauw ażył natom iast ju ż w cześniej W . P atykiew icz - autor rów nież

krótkiego artykułu dotyczącego W niebow zięcia N M P ja k o tytułu kościołów w

P olsce29. P raca je s t krótka, ale zaw arte w niej dow odzenie i w nioski na tem at

datacji patrociniów m aryjnych bardzo istotne. Szkoda, że d okonania Patykie-

w icza pozostały nie zauw ażone nie tylko przez K um ora, ale i przez inne oso­

by zajm ujące się później problem atyką patrociniów i kultu m aryjnego. Poza

Cz. D e p tu łą30 nikt chronologii K um ora nie zakw estionow ał. N a słaby rezonans

w yników P atykiew icza w płynęło być m oże m iejsce opublikow ania jeg o artykułu

w trudniej dostępnym „D uszpasterzu Polskim Z ag ranicą” .

W spom nieć należy jeszc ze o dw óch niew ielkich pracach zajm ujących się

bezpośrednio tytułam i św iątyń: w X IV tom ie „R oczników T eologiczno-K

ano-26 Jw.

27 „ N a sz a P r z e sz ło ś ć ” s. 3 5 7 -3 6 7 .

28 P ro b le m ten o m a w ia m y szerzej w ro z d z ia le 2.

29 W n ie b o w z ię c ie N a jśw . M a r y i P a n n y j a k o ty tu ł k o ś c io łó w w P o ls c e . P rzy c z y n e k d o kultu W n ie b o w z ię c ia N .M . P a n n y w P o ls c e . „ D u sz p a sterz P o lsk i Z agranicą” 2 :1 9 5 0 /1 9 5 1 s. 5 6 2 -5 6 7 .

30 Z za g a d n ie ń h is to r ii k u ltu m a r y jn e g o w P o ls c e . „A ten eu m K a p ła ń sk ie” 6 0 :1 9 6 0 z. 3 s. 3 9 2 -4 2 9 .

(9)

n icznych” z 1967 r. ukazały się artykuły T. Ł asia i J. S w astka do tyczące

przedtrydenckiego kultu śś. K lem ensa i Jerzego w d iecezji krakow skiej w

św ietle w ezw ań kościołów 31. A naliza patrociniów je s t tu ty lk o jed n y m z ele­

m entów , jak ie rozpatruje się w celu zrekonstruow ania rozw oju czci d la w y­

m ienionych św iętych. A utorzy próbują m .in. na p odstaw ie w ezw ań określić

chronologię poszczególnych etapów kultu oraz w skazać na czyn nik i decydu jące

0 jego rozpow szechnieniu (np. w ezw ania i im iona klem en tyń skie Łaś w iąże z

m ałopolskim rodem G ryfitów ).

Pow ażniejsze prace (zw łaszcza inw entaryzacyjne) nad w ezw aniam i p odjęto

w Instytucie G eografii H istorycznej K ościoła w P olsce przy K U L-u. Ich w y n i­

kiem są ja k dotąd jed y n ie niew ielkie artykuły G. K arolew icz. M am y w śród nich

1 ogólny kom unikat o m apach w ezw ań w P olsce w końcu XV w .32, i kró tk i

przegląd dotychczasow ych tak zagranicznych, ja k i p olskich prac nad p atro ci-

niam i33, i m etodologiczny zarys planu o pracow ania atlasu w ezw ań 34, i w resz­

cie dw a krótkie, syntetyczne artykuły o tytułach kościołów k laszto rn y c h 35.

Znaczenie tych prac - pom inąw szy w ażność w ielu ustaleń szczeg ółow y ch -

polega głów nie na ukazaniu istoty i zadania badań nad p atro cin iam i. U nikając

łatw ych uogólnień, opierając się ściśle na zebranym m ateriale źródłow ym K aro ­

lew icz „przetarła szlaki” dla planow ych, m etodologicznie d opracow anych badań

nad w ezw aniam i w ystępującym i na naszych ziem iach. S zczególnie cenne w ydaje

się w śród dokonań autorki pokazanie dróg i sposobów p ostęp o w an ia oraz dania

wielu propozycji i szczegółow ych ustaleń dotyczących o p racow yw ania zb iera­

nych patrociniów . K arolew icz, po prostu, stw orzyła dogodne podstaw y i punkt

w yjścia dla dalszych badań nad tytułam i kościelnym i. Z w ielu je j w skazów ek

i rozw iązań skorzystaliśm y w niniejszej pracy.

Z pow odu niezbyt w sum ie im ponującego efektu doty chczasow y ch ro d z i­

mych badań nad w ezw aniam i pom ocą nie do odrzucen ia m uszą być prace, które

problem ów traktują drugoplanow o.

31 T. Ł a ś. P r z e d tr y d e n c k i k u lt św . K le m e n s a R z y m sk ie g o w d ie c e z ji k r a k o w s k ie j w ś w ie tle w e zw a ń k o śc io łó w . „ R o czn ik i T e o lo g ic z n o -K a n o n ic z n e ” 1 4 :1 9 6 7 z. 4 s. 3 9 -5 3 o ra z J. S w a- s t e k. P r ze d tr y d e n c k i k u lt św . J e r z e g o K a p a d o c k ie g o w d ie c e z ji k r a k o w s k ie j w ś w ie tle w e z w a ń k o ś c io łó w . T a m że s. 7 -2 6 . 32 K o m u n ik a t o m a p a c h w e zw a ń k o ś c io łó w w P o ls c e w ko ń cu X V w .. „ R o c z n ik i H u m a n i­ sty c z n e ” 1 6 :1 9 6 8 z. 2. s. 1 3 8 -1 4 0 . 33 T a ż. Z b a d a ń . 34 T a ż . P la n w y d a w n ic tw a : A tla s w e z w a ń k o ś c io łó w w h is to r y c z n y c h g r a n ic a c h P o ls k i X V - -X X w. „S u m m ariu m ” 4 :1 9 7 5 s. 2 0 3 -2 0 5 . 35 T a ż . W e zw a n ia k o ś c io łó w d o m in ik a ń s k ic h w X V II-X V III w ie k u . „ S p ra w o zd a n ia T o w a r z y ­ stw a N a u k o w e g o K U L ” 1 9 :1 9 7 0 s. 1 0 5 -1 1 0 oraz t a ż. W e zw a n ia k o ś c io łó w k la s z to r n y c h . W: Z a k o n y m ę sk ie w P o ls c e w 1 7 7 2 roku . P od red. L. B ie ń k o w s k ie g o , J. K ło c z o w s k ie g o , Z . S u ło w - sk ie g o . L ublin 19 7 2 s. 9 1 -1 1 4 .

(10)

92

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

I tak: patro cin ia były przedm iotem refleksji przy okazji rozp atry w ania kultu

niektórych św iętych, jak o jed en z jeg o przejaw ów . D ysponujem y tutaj zarów no

bardzo syntetycznym zarysem kultu św iętych w Polsce, opracow anym przez

W. S chen ka36, ja k też m onografiam i dziejów kultu śś. F loriana (pióra K. D o­

brow o lsk ieg o )37, Idziego (J. Z atheya)3*, A ndrzeja (A. B azielich a)39, M arci­

na (G. K arolew icz)40, W ita (J. S oszyńskiego)41, M ichała A rch. (J. K łoczow -

skiego)42, U rszuli (M. G. B orkow skiej)43, Z ygm unta (A. R ojew skiego)44,

W o jciech a (J. N ow ackiego)45 oraz w ielom a pracam i do historii kultu m aryj­

nego (np. J. W ojnow skiego, J. W ojtkow skiego, Cz. D eptuły)46. W w ym ienio­

n ych pracach patro cin ia są drugorzędnym , chociaż często bardzo istotnym dla

w ysnuw anych koncepcji, przedm iotem zainteresow ania w traktow anym in stru ­

m entalnie, bez dogłębnej interpretacji, jak o narzędzie pom ocnicze w o dtw a­

rzaniu zagadnień z historii religijności.

W ezw ania są też uw zględniane w w ielu innych pracach: z zakresu historii

sztuki (zw łaszcza w K atalogu zabytków sztuki w P o lsce)4 w m onografiach za­

konnych,

w

słow nikach

geograficznych48,

w

opracow aniach

dziejów

poszczeg ólnych regionów geograficznych, m iejscow ości, parafii, zabytków itp.

- w szędzie są traktow ane ubocznie: zw ykle rejestruje się je bez dokonyw ania

interpretacji.

36 K u lt ś w ię ty c h w P o ls c e . Z a r y s h is to r y c zn y . „ R o c z n ik i T e o lo g ic z n o -K a n o n ic z n e ” 1 3 :1 9 6 6 z. 4 s. 7 7 -1 0 2 .

3 ' D z ie je k u ltu św . F lo r ia n a w P o ls c e d o p o ło w y X V I w. W arszaw a 1 923.

18

Z d z ie jó w k u ltu św . I d z ie g o w P o ls c e . „ Ż y c ie i M y ś l” 2 :1 9 5 1 nr 9 /1 0 s. 2 7 4 -3 1 0 . 39 P o c z ą tk i ku ltu św . A n d r z e ja A p o s to ła w P o ls c e . „ N a sza P r z e sz ło ś ć ” 7 :1 9 5 8 s. 2 5 7 -2 7 5 . 40 K u lt św . M a r c in a w P o ls c e d o sc h y łk u X V I w iek u . „Studia T h e o lo g ic a V a r sa v ie n sia ” 8 :1 9 7 0 nr 1 s. 4 2 1 -4 4 5 .

41 K u lt św . W ita w P o ls c e ś r e d n io w ie c z n e j. „P rzegląd H isto r y c z n y ” 7 5 :1 9 8 4 z. 3 s. 4 6 3 -4 7 0 . 42 K u lt św . M ic h a ła A r c h a n io ła w P o ls c e ś r e d n io w ie c z n e j. „ Z e sz y ty N a u k o w e K U L ” 14:1971 z. 4 s. 1 9 -2 8 .

43 K u lt litu r g ic z n y św . U r sz u li w P o ls c e d o X V I w ie k u . „ R o c z n ik i H u m a n isty c z n e ” 14:1 9 6 6 z. 2 s. 1 0 9 -1 9 8 .

44 Z a r y s k u ltu litu r g ic z n e g o św . Z y g m u n ta w P o ls c e w o k re sie p r z e d tr y d e n c k im . „R o czn ik i T e o lo g ic z n o -K a n o n ic z n e ” 1 4 :1 9 6 7 z. 4 s. 1 1 3 -1 2 2 .

45 Z d z ie jó w k u ltu św . W o jc ie c h a w P o ls c e . W: Sw . W o jc ie c h 9 9 7 -1 9 4 7 . K s ię g a p a m ią tk o w a . P od red. Z . B e m a c k ie g o i in. G n ie z n o 1 9 4 7 s. 1 3 3 -1 5 7 ; T e n ż e . K o ś c io ły ku c z c i i w. W oj­ c ie c h a w P o ls c e . T a m ż e s. 1 5 8 -1 7 7 .

46 J. W o j n o w s k i. R o z w ó j c z c i M a tk i B o ż e j w P o ls c e . „ H o m o D e i” 2 6 :1 9 5 7 s. 8 4 6 -8 6 2 ; J. W o j t k o w s k i . P o c zą tk i k u ltu M a tk i B o s k ie j w P o ls c e w ś w ie tle n a js ta r s z y c h r ę k o p isó w . „S tu d ia W a r m iń sk ie ” 1 :1 9 6 4 s. 2 1 5 -2 5 7 ; D e p t u ł a , j w.

47 P o d red. J. Z. Ł o z iń s k ie g o , B . W o lffŁ o z iń s k ie j. W a rsza w a 1951

-48 S ło w n ik g e o g r a fic z n y K r ó le s tw a P o ls k ie g o i in n ych k ra jó w s ło w ia ń sk ic h . P od red. F. S u li- m ie r sk ie g o , B . C h le b o w s k ie g o , W . W a le w s k ie g o . T. 1 -1 4 . W a rsza w a 1 8 8 0 -1 8 9 5 .

(11)

W spom nijm y tutaj szczególnie o w ykorzystanych w naszej pracy m on o g ra­

fiach traktujących o rozw oju sieci parafialnej na niek tórych teren ach d iece­

zji krakow skiej, a uw zględniających rów nież tytuły św iątyń. D zięki pracom

E. Wiśniowskiego"'"7, B. R zew uskiej50, J. K urzei51, P. S zafran a5'3 i B. K u­

m ora7’ uzyskaliśm y w iele cennych m ateriałów źródłow ych, z p o m o cą któ ry ch

m ogliśm y m .in. podjąć próbę zarysow ania datacji patro cin iów n a p rzyk ład zie

terenów sondażow ych.

N a koniec pow iedzm y jeszcze o kilku w ykorzystanych inform atorach:

w spom niany Słow nik geograficzny K rólestw a P olskiego - p oza d o starczeniem

wielu interesujących inform acji z dziejów parafii - pom ógł nam przed e w szy st­

kim w identyfikacji niektórych m iejscow ości parafialnych. P onadto po m ocne

były krótkie biogram y św iętych - patronów kościołów , zam ieszczon e w E n c y ­

klopedii k a to lic k ie jĄ oraz encyklopedie i przew odniki h ag io graficzn e H. F ro sa

i F. Sow y55 oraz K. R adoń sk ieg o 33.

R ozpraw a nasza składa się z dw óch rozdziałów . C elem pierw szego je s t up o­

rządkow anie zebranych tytułów z punktu w idzenia typów i odm ian oraz z p u n ­

ktu w idzenia częstotliw ości ich w ystępow ania. Ponadto w części tej p o ru szon e

zostanie zagadnienie patrociniów złożonych, czyli składających się z kilku

członów (obok w ezw ania głów nego w ystępują w nich ty tu ły na drugiej lub

dalszej pozycji).

R ozdział drugi je st z kolei próbą naśw ietlenia niektó ry ch aspektów ch ro n o lo ­

gii patrociniów . W yszedłszy od problem u ich trw ało ści spróbujm y w skazać

49 R o z w ó j sie c i. T e n ż e . P r e p o z y tu r a w iś lic k a d o sc h y łk u X V III w iek u . M a te r ia ły d o s tr u k ­ tu ry o r g a n iz a c y jn e j. L u b lin 1976. 1 B . R z e w u s k a , J. K u r z e j a. R o z w ó j s ie c i p a r a f ia ln e j w p r e p o z y tu r z e k ie le c k ie j w śr e d n io w ie c z u . „ N a sza P r z e sz ło ś ć ” 5 9 :1 9 8 3 s. 6 9 -9 6 . 51 R o z w ó j ś r e d n io w ie c z n e j s ie c i p a r a f ia ln e j w d e k a n a c ie O ś w ię c im . „ R o c z n ik i H u m a n is ty c z n e ” 2 7 :1 9 7 9 z. 2 s. 15 -3 7 . 52 Jw. 53 A r c h id ia k o n a t są d e c k i. O p r a c o w a n ie m a te r ia łó w ź r ó d ło w y c h d o A tla s u H is to r y c z n e g o K o ś c io ła w P o ls c e . A rch iw a , B ib lio te k i i M u zea K o śc ie ln e 8 :1 9 6 4 s. 2 7 1 -3 0 4 ; 9 :1 9 6 4 s. 9 3 -2 8 6 ; T e n ż e . P o w sta n ie .

54 J. K u c z y ń s k a - M ę d r e k . A n d r z e j A p o s to ł. W: E n c y k lo p e d ia k a to lic k a . T. 1. Lublin 1973 kol. 53 4 ; Z. N o w o d w o r s k i , Z. S u ł o w s k i, A n d r z e j Ś w ie r a d . T a m - ż e k o l. 5 3 6 -5 3 8 ; W . D a n i e l s k i , S. W o j t o w i c z . Św. A n n a . T a m ż e k o l. 6 2 4 - -6 2 5 ; L. M a ł u n o w i c z ó w n a . A n to n i P u ste ln ik . T a m ż e k o l. 6 6 3 -6 6 4 ; W . D a n i e 1- s k i, K. K u ź m a k. B a r tło m ie j A p o s to ł. T a m że. T. 2 L u b lin 1 9 7 6 k o l. 7 5 -7 6 ; Z. Z a 1 e w - s k i. B o że C ia ło . T a m że k o l. 8 6 1 -8 6 2 ; K. K u ź m a k. E lż b ie ta W ę g ie rsk a . T a m ż e . T . 4 . L u b lin

1983 kol. 9 1 3 -9 1 4 .

55 T w o je im ię. P r ze w o d n ik o n o m a s ty c z n o -h a g io g r a fic z n y . K raków 1 988.

(12)

94

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

w ezw ania charak terystyczne dla okresów ; ponad 1326 r. i dla lat 1326-1470,

odnosząc p atro cinia znane nam z akt w izytacyjnych do czasu pow stania św iątyń

parafialnych. Z abiegu tego dokonam y jed y n ie dla terenów sondażow ych, korzy­

stając z o pracow ań om aw iających rozw ój sieci parafialnej na w ybranych tere­

nach d iecezji krakow skiej. M am y tu na m yśli przyw ołane ju ż prace W iśniow ­

skiego, R zew uskiej, K urzei, S zafrana i K um ora, dzięki którym uzyskaliśm y

w gląd w bogaty m ateriał źródłow y dotyczący tak dziejów św iątyń, ja k i ich

patrociniów n a obszarze prepozytury w iślickiej i kieleckiej, dekanatu ośw ięcim ­

skiego oraz archidiakonatu lubelskiego i sądeckiego. T ak w ięc w tej partii

naszej pracy spróbujem y w yjść poza statystyczne rozpatryw anie zjaw iska w e­

zw ań w jed n y m przekroju czasow ym i z kolei - poprzez w ykorzystanie dotych­

czasow ego dorobku naukow ego - postaram y się uchw ycić zagadnienie p atroci­

niów w rozw oju chronologicznym .

L T Y P Y I R O D Z A J E W E Z W A Ń - C Z Ę S T O T L IW O Ś Ć IC H W Y S T Ę P O W A N IA

Spróbujm y uporządkow ać zebrane w ezw ania z punktu w idzenia pew nych ty ­

pów i rodzajów oraz z punktu w idzenia częstotliw ości ich w ystępow ania. Z a­

sadniczo zajm ow ać się będziem y jed y n ie patrociniam i głów nym i, czyli tym i,

które w y m ienione zostały w m ateriale źródłow ym na czołow ej, pierw szej p ozy­

cji. N ie m o żna je d n a k pom inąć istotnego problem u patrociniów złożonych i nie

uw zględnić w naszych rozw ażaniach w ezw ań w ystępujących na drugim czy -

rzadziej - na dalszych m iejscach. Z agadnieniu tem u pośw ięcone zostaną końco­

w e stronice tej części tekstu.

A k ta w izytacyjne z ostatniego dziesięciolecia X V I w .57 inform ują o istn ie­

niu n a o bszarze diecezji krakow skiej 893 kościołów parafialnych i filialnych.

N ie o w szystkich jed n ak przekazują dokładne i w yczerpujące w iadom ości. Jeżeli

chodzi o zakres problem ów bezpośrednio nas interesujących, to okazuje się, że

w ezw ania św iątyń podane zostały w 838 w ypadkach, brakow ało ich natom iast

d la 55 k ościołów , czyli ok. 6% jh. B rak inform acji o patrociniach odnosił się

na ogół do św iątyń, które u schyłku X V I w. bądź znajdow ały się w rękach

57 U z u p e łn io n e w iz y ta c ja m i z 1 6 0 3 r. w w y p ad k u archidiakonatu lu b e ls k ie g o oraz z 1 6 0 4 r. - d la arch. sa n d o m ie r sk ie g o .

58 W iz y ta c je z k o ń ca X V I w . n ie p o d a ły w e z w a ń dla k o śc io łó w w n astęp u ją c y ch m ie js c o w o ś ­ cia ch : z o b . In d ek s m ie js c o w o ś c i, num ery: 13, 2 6 , 2 7 , 2 8 , 3 4 , 9 9 , 1 17, 1 50, 1 53, 2 2 8 , 2 5 0 , 25 3 , 2 5 8 , 2 7 6 , 2 7 8 , 2 8 2 , 3 0 3 , 3 0 7 , 3 2 9 , 3 3 6 , 3 5 1 , 3 5 2 , 3 6 5 ,3 8 1 , 4 0 7 , 4 2 4 , 4 5 7 , 4 6 4 , 4 7 3 , 4 7 4 , 4 9 4 , 5 1 0 , 5 1 7 , 5 3 8 , 5 6 0 , 5 8 0 , 5 9 3 , 6 0 0 , 6 0 3 , 6 0 7 , 6 1 5 , 6 4 4 , 6 4 9 , 6 5 7 , 6 6 4 , 6 9 7 , 7 1 6 , 7 3 2 , 7 4 4 , 7 5 2 , 7 7 8 , 8 1 9 , 8 2 2 , 8 3 4 i 8 9 1 . N a jw ię k sz ą lic z b ę św ią ty ń o n ie z id e n ty fik o w a n y c h tytu łach sp o tk a li­ śm y n a te r e n ie arch. lu b e lsk ie g o (1 7 ) oraz dek. b y to m s k ie g o i ję d r z e jo w sk ie g o (p o 8 k o śc io łó w ).

(13)

protestantów (ecclesia prophanata ), bądź nie funkcjonow ały z racji zd ew asto w a­

nia, zburzenia czy też opuszczenia (ecclesia deuastata, diruta, ruinosa, deserta

lub desolata).

W w ypadku 41 kościołów parafialnych udało się uzupełnić b rak i pop rzez

w ykorzystanie w ezw ań, jak ie zanotow ane zostały przede w szy stkim w L ib er

beneficiorum 59 oraz w innych, X V I - lub X V II-w iecznych, aktach w izy tacy j­

nych60. K ilka razy przyjęliśm y w ezw ania podane w literatu rze (o ile odnosiły

się one do zajm ującego nas okresu), a pochodzące z innych - niż w y k o rzy ­

stane przez nas - m ateriałów źródłow ych61. N ie w ykluczam y, że d alsza k w e­

renda archiw alna w tym w zględzie przyniosłaby je szc ze pozy ty w ne rezu ltaty i

pozw oliła zm niejszyć lub całkow icie w yelim inow ać liczbę św iątyń o niezn any ch

partociniach; przyjęta przez nas przekrojow a b aza źródłow a nie stw o rzy ła takiej

m ożliw ości62.

O statecznie mamy do czynienia z 879 kościołam i o ustalonych patro cin iach ;

nieznane pozostają natom iast w ezw ania 14 św iątyń, to je s t około 1,6% ich

łącznej liczby63. Jak ju ż w spom nieliśm y, ten bogaty m ateriał w ym aga

uporządkow ania zgodnie z podziałem na typy i rodzaje.

W literaturze przedm iotu klasyfikacji patrociniów dokonyw ano w edług ró ż ­

nych kryteriów 64:

1) przedm iot kultu, w yodrębniając patrocin ia trynitarne, m aryjne, an ielskie oraz

dotyczące św iętych;

2) zasięg kultu, odróżniając w tym w ypadku w ezw ania w y stępu jące p o w szech ­

nie w całym K ościele rzym skim od w ezw ań o charakterze lokalnym , w y stę­

pujących na określonym terenie - kraju, diecezji itp .;

59 Z ob . Indeks m ie js c o w o ś c i nr-y: 13, 9 9 , 1 17, 1 53, 2 7 6 , 3 3 6 . 3 5 1 , 3 5 2 , 3 8 1 , 4 9 4 , 5 1 7 , 5 3 8 , 5 6 0 , 5 9 3 , 6 1 5 , 6 5 7 , 6 6 4 , 7 1 6 i 7 5 2 .

60 Jw . nr-y: 2 7 , 2 8 , 2 2 8 , 2 8 2 , 3 0 3 , 3 0 7 , 4 5 7 , 4 6 4 , 5 8 0 , 6 0 3 , 6 4 4 , 6 4 9 , 7 7 8 , 8 1 9 , 8 3 4 i 8 9 1 . 61 Jw. nr-y: 150, 2 5 8 , 3 2 9 , 3 6 5 , 4 7 4 i 8 2 2 .

62 O k azało się , że za ró w n o J. D łu g o sz , ja k i akta w iz y ta c ji z X V I i X V II w . m ilc z ą s y s te m a ­ ty c z n ie o w e z w a n ia c h 14 k o śc io łó w p arafialn ych , o ile w o g ó le p rzek a zu ją o n ich j a k ie k o lw ie k w ia d o m o śc i. M o g ło b y ć b o w ie m tak, ż e parafie n ie fu n k cjo n u ją ce u sc h y łk u X V I w . (sp r o fa n o ­ w ane lub z n isz c z o n e ) p o z o sta w a ły w tym stan ie p rzez d łu ż sz y c z a s i c h o c ia ż p ó ź n ie js z e akta w iz y ta c y jn e w y lic z a ły j e w gru p ie k o ś c io łó w p ara fia ln y ch , to r ó w n o c z e śn ie p r z e k a z y w a ły na ic h tem at bardzo sk ąp e i la k o n ic z n e in fo r m a cje (n ie p od ając m .in . w e z w a ń ). M o g ło b y ć r ó w n ie ż tak, ż e p arafie te g o rodzaju, w y m ie n io n e j e s z c z e w k oń cu X V I w ., w o k r e s ie p ó ź n ie jsz y m j u ż s ię w aktach w iz y ta c y jn y c h n ie p o ja w iły (p r a w d o p o d o b n ie p rzesta ły is tn ie ć ). W ob u o p isa n y c h o k o lic z ­ n ościach spraw ę w e z w a ń m ożn a p ró b o w a ć r o z w ią z a ć j e d y n ie na d rod ze d a ls z e g o p o sz u k iw a n ia p rzek azów źró d ło w y ch o d n o sz ą c y c h się d o kon k retn ych m ie js c o w o ś c i, p arafii i św ią ty ń .

63 Z o b . Indeks m ie js c o w o śc i, nr-y: 2 6 , 3 4 , 2 5 0 , 2 5 3 , 2 7 8 , 4 0 7 , 4 2 4 , 4 7 3 , 5 1 0 , 6 0 0 , 6 0 7 , 6 9 7 , 7 3 2 i 7 4 4 .

(14)

9 6 D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

3) elem ent chronologiczny, w yodrębniając m .in. św iętych biblijnych, m ęczen­

ników rzym skich, św iętych frankońskich, św iętych czasów krucjat i późnego

średniow iecza itd.;

4) narodow ościow y, od dzielnie szeregow ano św iętych w łoskich, francuskich,

angielskich itp.;

5) funkcje społeczne pełnione przez św iętych, w yróżniając grupy: papieży,

biskupów , Opatów, m isjonarzy, żołnierzy itp.

P rzy badaniach bardziej szczegółow ych, dążących do w ykrycia m .in. chrono­

logii patrociniów , pom ocna byłaby klasy fikacja uw zględniająca w iele różnorod­

nych aspektów . W naszej sytuacji, kiedy m ateriał źródłow y odnosi się tylko do

jed n eg o przekroju historycznego, za w łaściw e i w ystarczające uznaliśm y przy ję­

cie klasyfik acji najbardziej w stępnej i uproszczonej, a biorącej przedm iot kultu

za p odstaw ę odróżniania w ezw ań. Podział oparty na tym kryterium w ydał się

nam najbardziej użyteczny, a jed n o cześn ie jasn y i klarow ny.

W zw iązku z tym w pracy naszej m ow a będzie o 4 typach patrociniów :

1) trynitarny ch (tzn. odnoszących się do T rójcy P rzenajśw iętszej albo do jednej

z osób B oskich);

2) m aryjnych (czyli przyw ołujących postać M atki B ożej);

3) an ielskich (dotyczących aniołów );

4) przyw o łu jących św iętych Pańskich,

L iczbę kościołów dedykow anych poszczególnym typom patrociniów przedstaw ia

poniższa tabela.

Tab. 1. L ic z e b n o ś ć ty p ó w w e z w a ń Lp. T y p w e z w a n ia L icz b a k o śc io łó w lic z b a % 1. trynitarne 6 4 7 ,2 2. m aryjne 134 15.0 3. a n ie lsk ie 25 2 ,8

4. św ię ty c h P ańsk ich 6 5 6 7 3 ,4

5. p a tr o cin ia n iezn a n e 14 1,6

R azem : 893 1 0 0 ,0

W przyjętej tu klasyfikacji najw yższym i jednostkam i są typy w ezw ań, naj­

niższym i zaś rodzaje (odm iany) patrociniów , szczebel pośredni stanow ią nato ­

m iast grupy w ezw ań. Ich obecność w przyjętej klasyfikacji w ynika z faktu, iż

przy analizie bardzo licznego i różnorodnego typu patrociniów św iętych Pań­

skich - w celu w szechstronniejszej interpretacji - postanow iliśm y uw zględnić

niektóre elem enty p ozostałych przyw ołanych wyżej sposobów klasyfikacji.

(15)

Przede w szystkim w prow adziliśm y elem ent narodow ościow y, od dzielając grupę

patrociniów św iętych polskich od patrociniów św iętych K ościoła pow szechnego.

Ponadto posłużyliśm y się elem entem chronologicznym oraz k ry teriu m funkcji

społecznych pełnionych przez św iętych. W pierw szym w ypadku m ów ić b ęd z ie­

my m.in. o grupie patrociniów św iętych biblijnych oraz w ezw ań m ęczenników

z okresu starożytności chrześcijańskiej. Z kolei uw zględ nien ie kry teriu m funkcji

społecznej pozw oli nam m ówić o takich grupach patrociniów , jak : tytuły b isk u ­

pów, zakonników i zakonnic, królów i księżnych itp.

O statecznie więc przyjętą przez nas typologię w ezw ań d a się zam knąć w

następującym schem acie:

typy w ezw ań - grupy w ezw ań - rodzaje w ezw ań

O gółem w końcu X V I w. zanotow ano na obszarze d iecezji krakow skiej

68 różnych rodzajów patrociniów , w tym 54 w ezw ania o dnoszące się do św ię­

tych Pańskich, 7 wezwań m aryjnych, 6 trynitarnych oraz 1 anielskie.

N iekiedy treść patrociniów nie różni się w sposób zasad niczy od siebie lub

odnosi się do tego sam ego przedm iotu kultu. P rzykładem m ogą tu by ć (p om i­

nąw szy w ypadek całego typu tytułów m aryjnych) takie w ezw ania, jak : Jana

C hrzciciela i N arodzenia Jana C hrzciciela, Św iętego K rzyża oraz P od w y ższenia

czy też Z nalezienia K rzyża Św iętego, św. P aw ła i N aw ró cenia św. Paw ła.

W szelkie tego rodzaju w arianty tytułów , w ystępujące w p rzekazie źródłow ym

uznaw aliśm y za oddzielne rodzaje wezwań.

O sobnego w yjaśnienia w ym aga sposób p o traktow an ia kilku patrocinió w

apostolskich, tych m ianow icie, które dotyczą św iętych: P iotra, Paw ła, S zy­

m ona, Judy, Jakuba oraz F ilipa. C hodzi o to, że p atro cin ia P io tra i P aw ła,

S zym ona i Judy oraz F ilipa i Jakuba M niejszego uznaliśm y za trzy rodzaje

w ezwań zdw ojonych o charakterze jednostkow ym , nie zaś za przyk łady tytułów

podw ójnych.

Stosunkow o najm niej dyskusyjne w ydaje się tutaj traktow anie w ezw ania

św. św. Szym ona i Judy nie jak o tytułu złożonego, lecz jak o o d rębn ego ro ­

dzaju w ezw ania o charakterze jednostkow ym . C zynim y tak z tej racji, że w y­

m ienieni apostołow ie zaw sze odbierali - w św ietle patrocinió w - w spó ln ą

cześć i żaden z nich nie był ani razu sam odzielnym patron em k ościoła. N a

podobnych zasadach za odrębny rodzaj w ezw ania uznajem y ty tu ł F ilip a i Ja ­

kuba M n., bo chociaż z jednej strony apostoł Jakub byw ał sam odzielnym p a­

tronem św iątyń, to - z drugiej strony - apostoł F ilip był zaw sze czczony ra ­

zem z Jakubem M n.65 N a koniec w reszcie za w ezw anie jed n o stk o w e u zn a­

65 Ś w . F ilip b y l c z c z o n y w K o śc ie le za ch o d n im razem z e św . Jakubem aż d o 19 5 5 r. (F r o s, S o w a , jw . s. 2 2 8 ).

(16)

98

D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

liśm y rów nież tytuł św. św. Piotra i Pawła. A postołow ie P iotr i P aw eł m ogli

być - i byli (chociaż w X V I w. stosunkow o rzadko) - oddzielnie opiekunam i

św iątyń parafialnych. Jednakże fakt bardzo częstego oddaw ania kościołów pod

opiekę obu tych patronów (28 św iątyń) upraw nia, według nas, do traktow ania

patrocinium P iotra i P aw ła jak o w ezw ania o charakterze jed no stko w y m (cho­

ciaż zdw ojonego), nie zaś jak o w ezw ania w ieloczłonow ego, jak o złożenia

dw óch w ezw ań apostolskich.

Przy w yodrębnianiu w szystkich przytoczonych wyżej przykładów jak o odręb­

nych odm ian w ezw ań, kierow aliśm y się pragnieniem zachow ania w ierności dla

źródła.

P rzejdźm y teraz do naszkicow ania bardziej szczegółow ego obrazu w ym ienio­

nych 4 typów oraz 68 rodzajów patrociniów .

W gronie w ezw ań trynitarnych zanotow ano w diecezji krakow skiej następ u­

ją c e patrocinia:

Tab. 2. R o d za je w e z w a ń trynitarnych66 Lp. W e z w a n ie L icz b a k o śc io łó w A (%) B (%) 1. T rójca P r z e n a jśw ię tsz a 22 3 4 ,3 2 ,5 2. K rzy ż Ś w ię ty 19 2 9 ,7 2,1 3. P o d w y ż s z e n ie K rzyża S w . 6 9 ,4 0,7 4. Z n a le z ie n ie K rzy ża Sw . 1 1,6 0,1 5. D u ch Ś w ię ty 10 15,6 1,1 6. B o ż e C ia ło 6 9 ,4 0 ,7 R azem : 6 4 1 0 0 ,0 7 ,2

A - sto su n e k d o łą czn ej lic z b y k o ś c io łó w o d an ym ty p ie w e z w a n ia (p o d o b n ie w tab elach 3 -5 ) B - sto su n e k d o o g ó ln e j lic z b y k o ś c io łó w p a rafialn ych w d ie c e z ji (p o d o b n ie w tabelach 3 -5 )

W śród w ezw ań m aryjnych w yróżniam y następujące rodzaje:

66 Z o b . In d ek s m ie js c o w o ś c i - K o ś c io ły pw . T rójcy Ś w ię te j - nr-y: 16, 3 0 , 8 3 , 9 0, 9 6, 112, 134, 1 70, 2 7 0 , 2 7 6 , 3 4 1 , 3 5 4 , 3 9 4 , 3 9 9 , 5 3 9 , 6 1 4 , 6 2 8 , 6 3 0 , 6 6 1 , 7 4 1 , 8 2 3 i 8 5 9 ; k o śc io ły pw. K rzy ża Ś w ię te g o - nr-y: 5 0 , 6 7 , 2 2 3 , 2 3 7 , 2 6 6 , 3 1 1 , 3 7 4 , 3 8 4 , 4 9 5 , 5 3 3 , 5 3 8 , 5 7 6 , 5 8 4 , 6 1 1 , 6 2 2 , 6 6 9 , 7 5 5 , 8 0 0 i 8 7 9 ; p w . P o d w y ż sz e n ia K rzy ża Ś w ię te g o - nr-y: 7 4 , 191, 4 1 6 , 4 7 7 , 6 1 8 i 7 8 0 ; p w . Z n a le z ie n ia K rzy ża Ś w ię te g o - nr 2 4 1 ; k o ś c io ły p w . D u ch a Ś w ię te g o - nr-y: 6 3 , 9 9 , 105, 3 2 4 , 3 4 3 , 4 7 2 , 4 9 0 , 5 4 3 , 6 6 2 i 8 8 1 ; p w . B o ż e g o C iata - nr-y: 2 2 , 2 0 9 , 3 0 9 , 3 2 2 , 7 0 3 i 7 88.

(17)

Tab. 3. R od zaje w e z w a ń m a ry jn y ch 67 Lp. W ez w a n ie L icz b a k o ś c io łó w A (% ) B (% ) 1. W n ie b o w z ię c ie N M P 6 4 4 7 ,7 7 ,2 2. N a ro d zen ie N M P 4 7 3 5,1 5 ,3 3. N a w ie d z e n ie N M P 9 6 ,7 1 ,0

4. N a jśw ię tsz a M aryja P anna 8 6 ,0 0 ,9

5. Z w ia sto w a n ie N M P 3 2 ,2 0 ,3

6. O c z y s z c z e n ie N M P 2 1,5 0 ,2

7. O fia r o w a n ie N M P w św ią ty n i 1 0 ,8 0,1

R azem : 134 1 0 0 ,0 1 5 ,0

Spośród w ezw ań anielskich zanotow ano w d iecezji tylko je d e n rodzaj patro-

cinium , m ianow icie w ezw anie M ichała A rchanioła, w ystępujące w 25 k o ścio ­

łach parafialnych (ok. 2,8% )68.

D aleko bardziej różnorodny, niż dotąd opisyw ane, typ w ezw ań św iętych P ań ­

skich dzielim y w tym m iejscu na dw ie grupy: na patro cin ia św iętych K ościoła

pow szechnego oraz na w ezw ania św iętych polskich.

D odatkow ego w yjaśnienia w ym aga spraw a potrakto w ania przez nas patroci-

nium św. Jakuba. W ykorzystane akta w izytacji zazw yczaj nie precyzują, o któ ­

rego z apostołów chodzi - Jakuba W iększego czy M niejszego - i ogran iczają

się jed y n ie do inform acji, że w danej m iejscow ości istnieje „ecclesia parochia-

lis tituli s. Jacobi A postholi” . Problem daje się rozstrzygnąć w w ypadku 4 św ią­

tyń obdarzonych tytułem F ilipa i Jakuba, albow iem - ja k ju ż w spom nieliśm y

- z apostołem Filipem w spólną cześć odbierał apostoł Jakub M niejszy.

M am y jednakże 27 kościołów o tytułach przyw ołujących tylko apo stoła

Jakuba. W izytacje jed y n ie w 6 w ypadkach określają, że chodzi o Jak u b a W ięk ­

szego, w jednym zaś - że kościół ma za patrona Jak uba M niejszego. W po zo ­

67 T a m że k o śc io ły p w . W n ie b o w z ię c ia N M P - nr-y: 9 , 3 3 , 4 4 , 5 5 , 7 5 , 9 8 , 1 1 1 , 126, 1 45, 155, 189, 197, 1 99, 2 1 2 , 2 1 6 , 2 3 4 , 2 3 5 , 2 6 5 , 2 6 9 , 2 8 6 , 3 2 7 , 3 3 7 , 3 4 0 . 3 4 7 , 3 5 1 , 3 5 6 , 3 6 3 , 3 7 7 , 3 7 8 , 4 0 8 , 4 2 1 , 4 3 6 , 4 4 2 , 4 4 9 , 4 5 0 . 4 5 2 , 4 5 3 , 4 6 7 , 4 6 8 , 4 7 9 , 4 8 6 , 4 9 1 , 4 9 4 , 5 0 2 , 5 5 9 , 5 6 3 , 5 6 4 , 5 6 6 , 5 8 3 , 6 0 4 , 6 7 1 , 6 7 7 , 6 8 1 , 7 0 4 , 7 1 2 , 7 9 0 , 7 9 1 , 8 0 1 , 8 0 8 , 8 2 2 . 8 2 6 , 8 3 1 , 8 5 0 , 8 8 0 ; k o ś c io ły pw . N a ro d zen ia N M P - nr-y: 3 1 , 5 3 , 8 1 , 114, 1 42, 159, 160, 163, 1 77, 183, 2 1 3 , 2 1 5 , 2 1 9 , 2 4 3 , 2 8 4 , 2 8 8 , 2 9 0 , 3 2 6 , 3 3 4 , 3 3 5 , 3 4 5 , 3 5 9 , 4 0 5 , 4 3 2 , 4 5 1 , 4 5 4 , 4 5 6 , 5 3 0 , 5 3 4 , 5 8 7 , 5 9 1 , 6 0 2 , 6 2 0 , 6 2 6 , 6 3 4 , 6 4 1 , 6 5 0 , 7 0 6 , 7 2 4 , 7 4 5 , 7 4 6 , 7 6 7 , 8 0 7 , 8 7 4 , 8 8 3 , 891 i 8 9 2 ; p w . N a w ie d z e n ia N M P - nr-y: 3 9 , 4 0 , 2 5 6 , 3 6 2 , 4 6 1 , 5 0 5 , 6 0 8 , 7 4 2 i 7 4 3 ; k o ś c io ły p w . N M P - nr-y: 2 5 , 7 1 , 7 6 , 3 1 6 , 4 2 7 , 7 3 6 , 8 3 6 i 8 58; p w . Z w ia s to w a n ia N M P - nr-y: 1 29, 3 1 2 i 3 8 3 ; p w . O c z y s z c z e n ia N M P - nr-y: 6 5 2 i 7 8 0 ; k o ś c ió ł pw . O fiarow an ia N M P - nr: 193.

68 T a m że nr-y: 3 2 , 104, 128, 1 37, 158, 3 2 0 , 3 7 3 , 3 7 9 , 3 9 0 , 4 1 1 , 4 1 9 , 4 7 1 , 5 2 4 , 5 6 7 , 5 9 7 , 6 1 0 , 6 8 0 , 7 1 1 , 7 7 0 , 7 8 2 , 7 8 7 , 7 9 6 , 8 1 4 , 8 7 5 i 8 8 6 .

(18)

1 0 0 D A R I U S Z S Z Y M A Ń S K I

stałych 20 kościołach źródło podaje im ię patrona św iątyni bez zanotow ania

przym io tn ik a m in or ew entualnie m aior. P raw dopodobnie w w iększości w ypad­

ków patro cin ium św. Jakuba należy identyfikow ać z Jakubem W iększym , gdyż

m iał on w kalendarzu liturgicznym sw oje odrębne św ięto, podczas gdy Jakub

M niejszy m iał św ięto łącznie z Filipem . N ie m ożna jed n ak takiej identyfikacji

przeprow adzić we w szystkich w ypadkach skoro w izytacje stw orzyły precedens,

notując je d e n raz tytuł Jakuba M niejszego.

W tej sytuacji zdecydow aliśm y się potraktow ać obu im ienników łącznie -

w tab. 4. oraz w dalszych uw agach operow ać będziem y w ezw aniem Jakuba

A postoła bez rozróżniania na Jakuba W iększego i M niejszego.

P odobne w ątpliw ości, choć na znacznie m niejszą skalę stw arza patrocinium

B enedykta. Ź ródło w ym ienia tylko im ię św iętego i nie w iadom o, czy chodzi o

opata z N ursji, czy o pustelnika z K am panii. S kłanialibyśm y się raczej ku

pierw szej z m ożliw ości.

M ateriał zestaw iony w tabelach 2-5 pozw ala dostrzec dużą nierów nom ier-

ność liczb, charakteryzujących częstotliw ość w ystępow ania poszczególnych

tytułów (rozpiętość w aha się w granicach od 1 do 74). O kazuje się, że na

68 w szystkich zanotow anych w ezw ań 18 w ystępow ało tylko jed no razo w o 69,

zaś dalszych 11 spotkaliśm y jed y n ie w dw óch albo trzech kościołach70, co

pozw ala uznać, że ponad 40% z w yróżnionych rodzajów patrociniów (w sumie

29 odm ian) pojaw iło się tylko sporadycznie. Ponadto stosunkow o liczna (17 ro­

dzajów w ezw ań) by ła grupa tytułów , które zanotow ano od 4 do 9 razy, tzn. ta ­

kich, którym dedykow ano nie w ięcej ja k 1% kościołów 71.

W sum ie m ożna w ięc stw ierdzić, że niem al \ z ogółu zanotow anych wezwań

(46 rodzajów ) cieszyło się w końcu X V I w. w diecezji krakow skiej niew ielką

popularn ością, pojaw iając się na jej obszarze rzadko czy naw et bardzo rzadko.

69 W ezw a n ia : Z n a le z ie n ia K rzyża Ś w ., O fia r o w a n ia N M P , A g n ie sz k i, A n to n ie g o , B e n e d y k ta , D e m e tr iu sz a , G ertrudy, H iero n im a , M arka, M a u r y c e g o . T o m a sz a b isk u p a, Z o fii, Ś w iera d a , N a w r ó ­ c e n ia P a w ła , N a ro d zen ia Jana C h rzc., R o z e sła n ia A p o sto łó w , 4 0 M ę c z e n n ik ó w i 11 T y s ię c y D z ie w ic .

70 W ezw a n ia : Z w ia sto w a n ia i O c z y s z c z e n ia N M P , E lżb iety , Ł u k a sza , P aw ła, P rokopa, Stefan a, W a c ła w a , W in c e n te g o , W ła d y sła w a i 10 T y s ię c y Ż o łn ierzy .

71 P o c ztery razy w y stą p iły w ezw a n ia : F ilip a i Jakuba M n ., J erze g o , L eonarda, P iotra i Z y g m u n ta ; p o 5 razy - J a d w ig i, Jana E w . i W ita; p o 6 razy - B o ż e g o C iała, P o d w y ż sz e n ia K rzy ża Ś w ię t e g o , F lo ria n a i M ateu sza; 7 razy - D oroty; p o 8 razy - N M P i Id zie g o ; po 9 razy - N a w ie d z e n ia N M P i S z y m o n a i Judy.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Włas´nie przez cierpienie byt ludzki staje sie˛ przejrzysty, w wymiarze metafizycznym przejrzysty znaczy, z˙e człowiek, który cierpi, staje nad przepas´ci ˛a, spogl ˛ada w dół

moae by^ sprowadzony do archaicznego rdzenia (pie.) **ls-e)-, który zostab utworzony za pomocY determinantu *-)- od rdzenia prostego *les- ‘zbiera^, gromadzi^’,

Tak jak dla omówionego wy"ej nazwiska Terlecki znana jest toponimiczna i antroponimiczna ruska podstawa TerNo, tak i dla polskiego Cierleckiego ist- niaNa potwierdzona

Tym samym nie wy- starczy kwestionować tradycyjną dychotomię zadań, należałoby raczej zbadać przesłanki „usa- morządowienia” zadań państwa nie przez ich komunalizację,

If a legal decision in fact determines that for a spe- cific constellation of facts, a specific legal norm applies, entailing specific legal consequences defined

Nie ma w nim bowiem mowy o prawie duchownych do wynagrodzenia i pomocy socjalnej, stwierdza sie˛ tylko, iz˙ duchowni powinni otrzymac´ wynagrodzenie (remunerationem merentur) 38.. 35

Zamiast przyj ˛ac´ rozwój aplikatywny normy dokonuj ˛acy sie˛ poprzez erygo- wanie pierwszej prałatury jako element (jeden z wielu) maj ˛acy na celu rekon- strukcje˛ prawn

w sprawie ustawowych badan´ rocznych sprawozdan´ finansowych i skonsolidowanych spra- wozdan´ finansowych, zmieniaj " acej dyrektywy Rady 78/660/EWG w sprawie rocznych sprawoz-