A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S
K SZ TA ŁC E N IE 1’O LO N ISTY C ZN E CU D ZO Z IE M CÓ W 7/8, 1996
Alina L askow ska -M ańko
KSZTAŁCENIE SPECJALISTYCZNEJ TERMINOLOGII BIOLOGICZNEJ W GRUPACH PEDAGOGICZNYCH
(kurs zerowy)
Z ad an ia, ja k ie stają przed o śro dkam i kształcenia m łodzieży ze W schodu, do tyczą d oskon alenia kom petencji kom unikacyjnej słuchaczy, k tó r a umożliwi im podjęcie studiów wyższych w Polsce. N a kom p etencję k o m un ik acy jną sk ład a się nie tylko w iedza językow a (reguły tw orzenia w ypowiedzi), lecz tak że u m iejętn ość sku tecznego p osłu giw ania się n ią 1. P o dczas „k u rsó w zerow ych” kładzie się nacisk n a do sko nalenie spraw ności w zakresie ko m u- nikaq'i potocznej i naukowej. W związku z tym w procesie glottodydaktycznym b ardzo w ażną rolę odgryw a kształcenie specjalistyczne. Jego zadaniem jest nie tylko w yrobienie um iejętności po bieran ia, zdobyw an ia i grom adzenia in fo rm acji, ale tak że jej p rz etw arza n ia o raz for m u ło w a n ia w ypow iedzi naukow ej.
W C entru m Języka i K ultu ry Polskiej U M C S w Lublinie d o zajęć p rogram ow ych g rup o profilu pedagogicznym w p ro w adzon o „p o dstaw y biom ed yki” . Zajęcia te m ają na celu w yrów nanie wiedzy m erytorycznej w zakresie biologii i w yrobienie um iejętności posługiw ania się językiem nauk ow ym , obow iązującym stu den tó w pedagogiki. P rzedm iot „biologiczne p odstaw y rozw oju i w ychow ania” obowiązuje n a w szystkich k ieru nk ach pedagogiki obejm ujących kształcenie I i II stop nia. Przyszli studenci tego k ierun ku powinni więc być w yposażeni w elem entarn ą wiedzę biologiczną. N ied ostatki tej wiedzy są szczególnie w idoczne u m łodzieży ze W schod u. W ynika to z różnic p rog ram ow ych szkoły średniej polskiej i rosyjskiej o raz nieuw zględniania tej dziedziny n au ki w czasie egzam inów kw alifikacyjnych n a studia w Polsce. Braki w wiedzy biologicznej dotyczą głównie definiow ania
1 F . G r u c z a , Kulturowe determinanty ję z yk a oraz kom unikacji językowej, Ję zyk - kultura
- kom petencja kulturowa. M ateriały z X III Sym pozjum zorganizow anego przez In sty tut
pojęć i um iejętności posługiw ania się nim i, a przecież właśnie pojęcia są głównym nośnikiem ład u n k u inform acyjnego w danej dziedzinie nauki. O panow anie języka specjalistycznego wiąże się również z szeregiem problem ów gram atycznych (składniow ych, fieksyjnych itd.). Te jed n ak nie będą przed -m iote-m analizy niniejszej pracy, k tó r a ko ncen truje się jedy nie n a spraw ach term inologii biologicznej. W każdej z dziedzin m ożn a w yróżnić term inologię o gó ln o n auk o w ą (term iny typu: o rgan, system , proces) o raz ściśle specjalis-tyczn ą (w biologii: m itoza, m ejoza). W p rzypadk u n auczania biom edyki niezbędne jest uwzględnianie obu typów term inologii. T erm in to jed n o stk a leksykalna (w tórnie też oznaczenia nicjęzykowe) spełniająca funkcje znaku pojęcia fachow ego, nauk ow ego i technicznego2. N ajistotniejszym i cechami term inu są: ścisłość znaczenia, systemowość, czyli odniesienie do określonego system u pojęć i ograniczoność, to jest zawężenie do wiedzy nauko w o - technicznej. Term iny p od po rząd ko w ane są zawsze ju ż istniejącym pojęciom . Definicję term inu m o żn a uważać za definicję pojęcia odp ow iadającego tem u term inow i. Przyjm ując za podstaw ę kryterium znaczeniow e dzieli się term iny n a em piryczne, tj. związane z obserw owanym i obiektam i, o niższym poziom ie abstrak cji (w biologii: serce, płuca) oraz teoretyczne, nazyw ające pojęcia 0 wyższym stopniu abstrak cji (wydzielanie, oddy ch anie)3.
Term iny są definiow ane za p om o cą klasycznych definicji równościow ych'1 lub m niej i bardziej ob szern ych tek stów . W celu sp raw d zen ia sto p n ia o p an ow an ia term inologii biologicznej przez m łodzież z krajów byłego Z S R R p o d d an o bada nio m grup ę pedago giczn ą o średnim sto pniu zaaw ansow ania językow ego. N a zajęciach wstępnych z biomedyki przeprow adzono spraw dzian term inologii dotyczącej podstaw ow ych czynności życiowych organizm ów , p od ając d o zdefiniow ania następ ujące pojęcia: oddychanie, fotosynteza, odżyw ianie, traw ienie, w ydalanie, wydzielanie, pobu dliw ość i dziedziczność. N ależy zaznaczyć, że p rzyto czone term iny są stosow ane w pod ręcznikach 1 program ach polskiej szkoły podstawow ej5 (z wyjątkiem pojęcia dziedziczność). Term in y p o d an o w języku polskim i rosyjskim , a wyjaśnienia m ogły być form uło w an e w w ybranym p rzez studen tó w języku. P rzeb ad an o 12-osobową grup ę m łodzieży w zakresie po praw nego definiow ania ośm iu wyżej p odany ch term inó w . W ogólnej liczbie 96 p ytań 30% p ozostało bez odpow iedzi, 60% odpow iedzi było błędnych, a tylko 10% m o żn a uznać za p opraw n e. N a j-większą tru d n ość spraw iły słuchaczom term iny: oddychanie, wydzielanie i pobudliw ość (nie p ad ła ża d n a bezbłędna odpow iedź). N ajlepsze wyniki
2 S. G a j d a , S ty l naukowy. Encyklopedia kultury polskiej X X w., red. J. Bartm iński, Wroclaw 1993, t. 2, s. 175.
3 Por. S. G a j d a, Współczesna polszczyzna naukowa. Ję zy k czy żargon?, O pole 1990, s. 48. 4 W. N o w i c k i , Podstawy terminologii, 1986, W arszaw a, s. 73.
5 D. C i c h y , E. P y ł k a , B. C h r u s z c z e w s k a , Terminy i pojęcia w programach
uzy sk ano przy defin iow aniu procesu fo tosyntezy, k tó r ą przed staw io n o w postaci uproszczonej reakcji chemicznej. Lepszą znajom o ścią term inologii wykazali się słuchacze z Białorusi i U k rainy, bardzo słabą zaś m łodzież z K a zac hstan u. D latego też podczas zajęć z biom edyki przed realizacją każd ego kolejnego działu p ro gram u p rzepro w ad zo no k rótk i spraw dzian term inologii, wchodzącej w jego zakres. Z b ada no znajom ość podstaw ow ego słownictw a z cytologii, w ybranych działów anatom ii i fizjologii człow ieka o raz genetyki. W iększość pytań po zo stała bez odpow iedzi lub po daw an o od pow iedzi błędne. W uspraw iedliw ieniu stud en ci p o d ają trzy główne przyczyny słabej znajom ości term inologii biologicznej:
1. Jest to term in nieznany, z którym spotkali się po raz pierwszy. 2. Term in jest znany, ale nie utrw alo ny i nie po trafię go zdefiniow ać. 3. Term in jest znany, lecz nie potrafię go zdefiniow ać z pow o du brak u środk ów językow ych lub nieznajom ości term inów pom ocniczych.
Błędy w definiow aniu m o żna ro zpatryw ać w dwóch aspektach:
- nieznajom ości lub niedostatecznego utrw alenia pojęć z danej dziedziny wiedzy,
- nieznajom ości zasad definiow ania term inów .
W procesie k ształtow an ia pojęć biologicznych w ażną ro lę od gry w a porów ny w anie organizm ów , procesów i zjawisk. Należy zap oznać się ze sto sunk am i zachodzącym i m iędzy zakresam i pojęć (zbioram i ich desyg- natów , ze stosu nkam i rów now ażności, podrzędności, nadrzędno ści i wy-k lu czan ia się) o raz z zasadam i logicznego p od ziału , czyli wy-klasyfiwy-kacji. Niew ystarczający zasób term inów lub źle przysw ojone pojęcia stan ow ią często przyczyny w prow adzen ia słow nictw a potocznego i błędów rzeczo-wych6. Błędy po pełnione przez m łodzież ze W schodu zw iązane ze źle lub nied ostateczn ie u trw alo ny m i pojęciam i uszerego w ałam w następ ujący ch grupach:
1. Przesunięcie kateg orialne, czyli zaliczenie definiow anego pojęcia do niewłaściwej kategorii pojęć. Liczba tych błędów była od w rotnie p ro p o r c-jo n a ln a do wielkości obszaru pojęciowego, np.:
- mitochondrium - do badania klientki, - a p a ra t G olgicgo - obserw uje się kom órkę.
Zaliczono tu m itochondrium i aparat Golgiego do przyrządów stosowanych w b ad an iach biologicznych, a nie do term inów ściśle biologicznych.
Częściej błędy dotyczyły um iejscowienia term in u w niewłaściwej rodzinie pojęć (przesunięcie w zakresie m niejszego o bsz aru pojęciow ego). Przy spraw dzan iu znajom ości term inów z anatom ii i fizjologii człowieka, zdarzały się błędy w um ieszczeniu o rg an u w nieodpow iednim układzie lu b przypisanie m u niewłaściwych funkcji, np.:
- p rzełyk - część układu oddechowego, - śledziona - p otrzebn a d o traw ienia.
2. D rugi rodzaj błędów dotyczy ko nstru o w ania definicji term inu w o p a -rciu o n ieistotn e lub d ru go r zęd n e ccchy w chodzące w zakres d an e go pojęcia, np.:
tętnica - rurka, gdy przetniem y, krew trudno zatrzym ać, duże ciśnienie. Z d ef in io w an o tu tętn icę p rzy jm u jąc za cechę ró ż n ic u jącą n a czy n ia krw ion ośne - ciśnienie krwi, a nie kierunek jej przepływu,
- tętnica - naczynie grubsze, w któ rym płynie krew.
T u p odo bnie za cechę n ad rzęd ną przyjęto grubość ściany, a nie kierunek krwi.
3. Błędy trzeciej grupy polegają na tym , że m im o znajom ości pojęć p odrzędn ych i nadrzędnych o raz cechy różnicującej o dw ró con o kierunek (sto sunki) przebiegu procesu, np.:
- żyła - kanał, gdzie krew płynie od serca do każdej części ciała. P o dany kierunek krw i wskazuje n a tętnicę.
- małe krążenie krwi - to krążenie zaczyna się w lewej części serca, a kończy w prawej.
P om ylono tu krążenie duże z m ałym .
4. N astę pn a g ru pa błędów polega na tym , że definicja nie w yczerpuje wszystkich cech, przysługujących desygnatom m ieszczącym się w zakresie tego pojęcia. M o żna j ą nazw ać definicją niepełną lub niejednoznaczną, np.:
- H orm ony to substancje, które grają rolę w pracy i rozwoju organizmu. B rakuje tu: wydzielane przez gruczoły endokrynowe.
- H orm ony to zw iązki chemiczne wydzielane p rzez gruczoły (brakuje: endokrynowe).
Szczególną trud n o ść nastręczały pojęcia abstrak cyjne, k tóre w ym agają szeregu operacji m yślowych, czyli zestaw iania i po rów nyw ania procesów biologicznych, dok o ny w ania ich analizy i uogólnień, np.:
- oddychanie - oddawanie C 0 2 i branie 0 2 w płucach, 0 2 oddają płuca do krwi.
Pojęcie o ddy ch ania zaw ężono d o o ddy ch an ia zew nętrznego u wyższych organ izm ó w zw ierzęcych. W definicji nie p o d a n o najw ażniejszych cech o dd y ch an ia ja k o procesu prow adzącego do po w stania energii w organizm ie.
- trawienie to rozkład jedzenia w układzie pokarm owym .
Przy definiowaniu nie uwzględniono roli enzymów trawiennych w przebiegu tego procesu, pom inięto traw ienie w ew nątrzkom órkow e.
6. N a stę pn a grupa błędów polega n a b ra ku definicji term in u i zastąp ieniu jej p odaniem kilku term inów podrzędnych, k tó re m ieszczą się w term inie nadrzęd nym np.:
- gruczoły endokrynowe - tarczyca, trzustka; - ałłełe - są na kolor kwiatów grochu, kolor oczu.
7. Z d arzało się rów nież odwrócenie zw iązków przyczynow o-skutkow ych w definiow aniu pojęć np.:
- so k żołądkow y - sok potrzebny dla żołądka,
- m ocz je st to płyn niepotrzebny dla organizmu, ale potrzebny dla nerki. 8. P odobnie, z pow o du nieznajom ości pojęcia wynikało definiow anie w postaci „b łędnego k o ła ” 7, np.:
- enzym y trawienne to fe rm e n ty do trawienia pokarmu, - genetyka je st to nauka o genach.
Przechodząc do błędów wynikających z nieznajomości zasad definiow ania term inów przypo m nę k ró tk o podstaw o w ą struk tu rę definicji8. Najczęściej posługujem y się tzw. definicją rów nościow ą. S k łada się o n a z człon u definiow anego, sp ójnika definicyjnego oraz członu definiującego. Członem definiow anym jest term in, któ ry definiujem y, a spójnikiem definicyjnym wyrażenie „jest to ” , często zastępow ane m yślnikiem . Człon definiujący m oże być różnie zbudow any. M ożna w nim podać pojęcie nadrzęd ne i wskazać, czym pojęcie definiow ane różni się od innych pojęć podrzędnych względem pojęcia nadrzędnego. W przypadk u trud ności w naw iązaniu do pojęcia nad rzędn eg o m ożn a stosow ać definicję przez wyliczenie, czyli p o d an ie wszystkich istotnych cech danego pojęcia.
Trudno przeprow adzić wyraźną granicę m iędzy błędam i w znaczeniu i struk turze definicji. Niepraw idłowa budow a definicji rzutuje na jej treść, czyli n a utrw alenie pojęcia. Najczęstsze błędy wynikające ze złej stru k tu ry definicji popełnione przez m łodzież ze W schodu na zajęciach z biomedyki polegają na:
1. Z asto sow an iu złego spójnika definicyjnego lub jego b ra ku , np.: - zygota to ja kb y ...,
- rriejoza to m oże być...,
- gen daje informacje z jednego organizmu do drugiego o jego budowie i pracy.
W ostatnim przykładzie b rak spójnika wpływa n a to, że definicja jest niepełna, nie p o dan o w niej pojęcia nadrzędnego (D N A ).
2. O dniesieniu członu definiow anego do zbyt obszernego lub wąskiego pojęcia nadrzędn ego, np.:
- nerw to jest część układu nerwowego.
Pojęciem nadrzędnym pow inien być neuron, a nie cały układ nerwowy. - m utacja to je st zm iana w genie.
W tej definicji nie mieszczą się m utacje chrom osom ow e.
3. N ieu m iejętność w skazan ia w członie definiującym cech odróżniających d w a pojęcia ró w norzędne, np.:
- m itoza - dzielenie się kom órek.
7 N o w i c k i , Podstawy terminologii, s. 80. ‘ Tam że, s. 73-77.
W tej definicji mieści się rów nież pojęcie mejozy.
- chromosom je st to część jądra kom órkowego, w którym je st D N A . Nic p o d ano tu cechy odróżniającej pojęcie chrom oso m u od chro m aty n y jądrow ej.
4. W definicjach przez wyliczanie najczęstszym błędem jest nieum iejętność w skazan ia wszystkich cech przysługujących d an em u pojęciu, np.:
- D N A je st to kwas nukleinowy. Składa się z dwóch przeplatających się części. Jest tu AT C G .
W powyższej definicji, k tó ra m a jednocześnie ch arakter opisowy, zab rakło pojęcia n ukleotyd u, a także dezoksyrybozy i reszty kw asu fosforow ego (jego części składowych).
R zad ko żd arzało się p odanie zbyt dużej ilości cech przysługujących d anem u pojęciu, czyli tzw. nadw ym iarow ość, np.:
- zygota - kiedy połączą się dwie ko m órki płciowe m ęska i żeńska. Z zyg o ty powstaje nowy organizm.
D ru g a część definicji nie była p o trzeb n a, poniew aż nie w chodzi w zakres ścisłej definicji pojęcia.
W cytow anych przy kładach definiow ania pojęć w ystępują rów nocześnie różne rodzaje błędów, ale niem ożliwe było w ybranie definicji, k tó re ilu stru ją tylko jeden typ błędnego definiowania.
N a podstaw ie przedstaw ionego m ateriału m ożn a sądzić, że nauczanie term inologii biologicznej w przypad ku Polaków ze W schodu należy rozpocząć od definiow ania pojęć elem entarnych, wchodzących w zakres prog ram u polskiej szkoły podstaw ow ej. Szczególną uwagę trzeba zwrócić n a elim inację błędów pojęciowych wyniesionych z wcześniejszego etap u nauczan ia. R ów -nolegle należy uczyć zasad popraw nego definiowania ze szczególnym uwzględ-nieniem stosu nkó w podrzędności o raz um iejętności w yłaniania cech o d ró ż-niających. Przy do borze term inów pow inno się stosow ać zasadę przysw ajal- ności, czyli ograniczenia m ateriału tylko do niezbędnych definicji, obrazujących d any o bszar pojęciowy.
Zalecane jest unikanie term inów wieloznacznych o raz wielu term inów oznaczających jedn o pojęcie. W przypadk u term inów ró w n orzędny ch należy w ybrać term in najbardziej zbliżony do rodzinnego, np. w p rzy p ad ku osób rosyjskojęzycznych - sacharydy zamiast cukry czy węglowodany. Przy w prow a-dzaniu nowych term inów trzeba odwoływać się do skojarzeń, analogii, k onkret-nych przykładów , aktyw izując nie tylko intelekt, ale w yobraźnię i intuicję odbiorcy. D latego konieczne jest stosowanie różnych m etod i środków d y dak -tycznych wpływających na zrozumienie i utrwalenie pojęć. Pam iętajm y bowiem, że zadaniem lek to ra nie jest przekazyw anie gotowej wiedzy w postaci jej p rzekład u, lecz uczenie zasad m yślenia naukow ego i język a n au k i9.