Waldemar Dramowicz
Dzieje rodu Bukowieckich : od XVI do
początku XX w.
Nadwarciański Rocznik Historyczno-Archiwalny nr 4, 257-267
1997
N a d w a r c i a ń s k i Ro c z n i k
H i s t o r y c z n o- Ar c h i w a l n y NR 4 - RO K 1997
W aldem ar D ra m o w ic z Międzyrzecz
Dzieje rodu Bukowieckich
(od XVI do początku XX w.)
Pierwsze pisem ne inform acje o rodzinie B ukow ieckich pochodzą z XIV wieku. Jednak za pew nych protoplastów rodu trzeba przyjąć braci Szymona, J a n a i A b r a h a m a B ukow ieckich - panów na B ukow cu i Ła- gowcu koło M iędzyrzecza. W zm ianka o braciach pochodzi z 1513 r. P ie czętowali się oni herbem D rogosław - przedstaw iającym półpierścień i ustawioną na jego w ypukłej stronie strzałę i pisali się ja k o B ukow ieccy z Bukowca. Jan B ukow iecki był m ężem K atarzyny Lubow skiej - córki pana na Lubowie i Sokolnikach pod Szam otułam i. M ałżonka w niosła mu w posagu działy w tych w sia ch .1
W latach 1542-1553 w spom niani są bracia: W olfgang, J a n , Ł u kasz i F ranciszek B ukow ieccy.2
W 1545 r. Z y g m u n t B ukow iecki - w łaściciel części wsi B ukow iec i Łubowo otrzym ał dodatkow o w ieś C hycinę, którą w niosła mu w posagu żona Anna Chycińska, córka M ikołaja C hycińskiego, pana na C hycinie .3 W księgach radzieckich m iasta M iędzyrzecza, pod datą 1548 r. występuje nazw isko F ra n c is c i (Franciszek) B ukow ietzky4, natom iast w roku 1586 w ym ienione są nazw iska 3 szlachciców zam ieszkałych w oko
' B Paprocki. Herbv rycerstwa polskiego, Kraków 1584, wyd. K. J. Turowski, Kraków 1858. s. 757. ' ’
: SHGWP, Cz. III. z. 1, s. 5. J Tamże.
Archiwum Państw ow e w S zczecinie O ddział w G orzow ie W lkp. (dalej: A PG ), Akta miasta M iędzyrzecza (dalej: A M M ), sygn. 1926.
258 W aldem ar Dramowią licach M iędzyrzecza: Jerzy K ręski, P iotr R aczkow ski i A b ra h a m Buko- w ieck i.5
W roku 1550 B ukow ieccy zb udow ali d rew niany kościół w Bu* kow cu. K ościół ten w 1569 r. przejęli luteranie. S płonął w lipcu 1978 r. R ów nież w 1550 r. B ukow ieccy zbudow ali d rew niany kościół w tagow- cu, na którego w ieży zaw ieszono dzw on o dlany w 1508 r. Kościół ten zachow ał się do d nia dzisiejszego i je s t uznaw any za zabytek klasy pierw, szej.*
W 1565 r. dokonany został podział d ó b r pom iędzy braćmi Abra h a m e m i M ik o ła je m B ukow ieckim i. A b rah am otrzym ał większość dzia łów w B ukow cu i Ł agow cu, n atom iast M ikołaj został właścicielem na C hycinie i G oruńsku, a także otrzym ał część d ziałów w e wsiach Buko w iec i Łagow iec. W 1572 r. szlachcic Jerzy S czaniecki kupił Bukowiec i D ąbrów kę od M ikołaja B ukow ieckiego i ożenił się z je g o córką Urszulą.6 W II połow ie X V I w ieku B ukow ieccy przeszli z katolicyzmu na kalw inizm i przejęli kościół katolicki w G oruńsku, natom iast kościół ka tolicki w C hycinie przejęli w 1580 r. luteranie, a potem bracia czescy.
W 1578 r. F ranciszek B ukow iecki sprzedał B ukow iec i Łagowiec panu na R zeczycy pod Ś w iebodzinem - B a rtłom iejow i Szlichtyngowi, starszem u synow i A m brożego S zlic h ty n g a . B artło m iej Szlichtyng był dziadkiem znanego teologa ariańskiego J o n a sza S zlichtynga (1592-1661) i znanego poety Jerzego Szlichtynga R epella. O d 1578 r. Bartłomiej Szlich tyng i je g o potom kow ie pisali się S zlichtyngow ie z B ukow ca7. Od tego czasu gniazdem rodow ym B ukow ieckich stały się G oruńsko i Chycina.
W 1640 r, w łaścicielem C hyciny był J o a c h im Bukowiecki." W 1648 r. w ystępuje pani B ukow iecka z dom u T rąm pczyńska - wdowa po w łaścicielu G o ruńska.9
N ieco w ięcej w iem y o W a cław ie B ukow ieckim (1639-1677), któ ry w alczył z K ozakam i w bitw ie pod M ohilow em i ze Szwedami jako podkom endny starosty babim ojskiego K rzysztofa Ż egockiego. Zmarł 16
5 APG A M M , sygn. 1927.
* Spłonął w nocy z 16 na 17 m aja 1997 r. (red.)
6 T. Ż ychliński, Złota księga szlachty' p o lsk ie j, t. 1, Poznań 1879, s. 261. 7 W. D w orzaczek, Szlichtyngow ie w Polsce, W arszaw a 1938. s. 17.
8 J. Łukaszew icz, O pis historyczny kościołów p a ra fia ln ych w d aw nej diecezji potnd*'
skiej, t. II, Poznań 1858, s. 366.
9 K. Schleising, G eschichte des Kreises M eseritz von d e r Reform ations bis zur Frideft•
p-ieje rodu B ukow ieckich.
259 kwiet 1677 r. w w ieku 38 lat z ran odniesionych w w alkach. W M u zeum w M iędzyrzeczu zn ajd u je się je g o epitafium . Z m ałżeństw a z K ata rzyną z M ielęcina M ielęck ą, które trw ało 14 lat, m iał 4 córki i 2 synów: Jana i A dam a K o n sta n teg o .10
J a n , żyjący w latach 1664-1716 - pan na G oruńsku i R ozbitku (pod M iędzychodem ) z m a łże ń stw a z E leonorą G orzeńską m iał 3 synów:
Adama L u d w ik a (1701 -1707), A le k s a n d r a W a cław a, który zmarł w 1727 r. w wieku 24 lat oraz B o g u s ła w a - pana n a D ziećm iarkach koło G niezna. Ostatni z nich - B o g u sław B u k o w ieck i ożenił się z A nną M ielęcką i miał z nią córkę Joannę - później żonę L u d w ik a M arcina Z ychlińskiego w ła ściciela W iatrow a k oło W ągrow ca i 3 synów : K a ro la A d a m a (1753-1824),
Jerzego B o g u sła w a (1 7 5 7 -1 8 4 2 ) i T e o d o ra L u d w ik a (ur. 1759). Byli oni przedstawicielami linii B u k o w ie ck ich spod G n iez n a."
W M uzeum w M ię d zy rze cz u ek sp o n o w a n e są epitafia: Jana B uko wieckiego, zm arłeg o w 1716 r. o raz je g o syna A d a m a L u d w ik a (1701 1707), epitafium i p o rtre t tru m ien n y dru g ieg o syna, A leksandra W acław a - żyjącego w latach 1703-1727 o raz epitafiu m brata Jana - A dam a K on stantego (1668-1719).
M łodszy syn W acław a B u k o w ieck ieg o (1639-1677), A d a m K o n stanty (w łaściciel C h y cin y ) dał po czątek linii B ukow ieckich spod M ię dzyrzecza.
Adam K o n sta n ty zm arł w 1719 r. Z m ałżeństw a z Jadw igą B arbarą ze Skrzypny T w ard o w sk ą m iał có rk ę A n n ę i synów : Jana S am uela i A n drzeja W acława.
A n d rz e j W a c ła w B u k o w ie ck i - w łaściciel C hyciny z m ałżeństw a z Wiktorią M arią M ie lę c k ą m iał 2 córki i 6 synów .12 Jednym z je g o synów był A n d rz ej S a m u e l u ro d zo n y 1 sie rp n ia 1734 r. w C hycinie. Z m ałżeń stwa z K aroliną K u rn a to w sk ą m iał sy n a A u g u s ta S a m u e la - urodzonego w 1781 r. w C h y c in ie .13
A u g u st S a m u e l J a n T e o d o r B ukow iecki był barw ną postacią hi storyczną. Jeg o b o g aty życiorys m ó g łb y służyć za treść niejednej książki. Początkowo p o b ierał nauki w szk o le d la polskiej m łodzieży szlacheckiej
w J Patorska, P ortrety trum ienne. Tablice inskrypcyjne i herbowe M uzeum w M iędzyrze czu, M ię d z y rz e c z 1996, s. 77.
' S. Konarski. Szla c h ta ka lw iń sk a w P o ls c e , W arszaw a 1938, s.35.
” Tamże, s.35 i 191.
260 W aldemar Dramowięy w Lesznie, a później uczył się w szkole pruskiej w e Frankfurcie nad Odrą W latach 1798-1804 służył w w ojsku pruskim w pułku dragonów, który stacjonow ał w L andsbergu nad W artą (obecnie G orzów W lkp.), gdzie do służył się stopnia podporucznika. L ata służby w dragonach pozostały na zaw sze w pam ięci B ukow ieckiego. Tak je w spom inał w iele lat później, co zapisał M arceli M otty: P arady i uroczyste p rze g lą d y odbyw ano często
kroć, a przyg o to w a n ie do nich p o łą c zo n e było z niem ałym utrapieniem (...) N oc p rzedtem trzeba było n iera z p rze trzy m a ć stojąc lub siedząc z w y p rężo n ym i nogam i, bo białe, kró tkie sp o d n ie w yp ych a n o starannie otrębam i lub p aku ła m i tak, żeby ani je d n a fa łd ka na nich się nie zjawiła; w arkocz i harbejtel zgrabnie układano, d łu g ie w zdłuż obydw óch skroni idące loki zw ijano w w alce i pudrow ano, d o czego kom panie i szwadrony m iały w łasnych fryzjerów, którzy żo łn ierzy je d n e g o p o drugim operowali. M u sztry były długie i m ęczące; obiady, które się p o w iększej części u pułko w n ika lub rotm istrza d la oficerów i ju n k ró w odbyw ały, sztywne i jednostajne, a p o b y t w m ałym m ieście nieszczególnie zabawny. Najprzy- krzej w szakże dotykało ludzi m ających w rażliw szą i czulszą naturę srogie je szc ze w tenczas w w ojsku pruskim obch o d zen ie się z p ro stym i żołdakami. O pow iadał m i z oburzeniem stary p a n major, j a k ich dręczono bez litości za najm niejsze p rzew inienie i ja k kilkakrotnie odkom enderow any do rózg p a trza ł na krew p lużącą z grzbietu biedaków , których prow adzono powo li m iędzy dw om a rzędam i uzbrojonych w p rę ty i siekących niemiłosiernie; p a d a li oni zw ykle zem dleni, nim doszli do końca.
W 1804 r. w ystąpił z w ojska i udał się w podróż zagraniczną. Zwie dził w ów czas N iem cy, Francję, H iszpanię, W łochy i Szw ajcarię. W czasie podróży poznał w ielu P olaków - em igrantów i byłych żołnierzy Legio nów generała Jana H enryka D ąbrow skiego. Z podróży pow rócił ze znajo m ością ję z y k a francuskiego i w łoskiego.
W 1807 r. w stąpił do arm ii K sięstw a W arszaw skiego ja k o porucz nik w 12 pułku piechoty. W 1809 r. w ziął udział w w ojnie z Austrią. Za w aleczność i odw agę w ykazaną w w alkach został odznaczony Krzyżem Virtuti M ilitari i aw ansow any na rotm istrza.
W 1812 r. w ziął udział w w ojnie N apoleona z R osją, p o c z ą tk o w o
ja k o oficer ordynansow y w sztabie głów nym W ielkiej A rm ii, a następni ja k o adiutant m arszałka D avout’a. O dznaczył się w bitw ach pod Smoleń skiem i B orodino, za co otrzym ał O rder Legii H onorow ej. P o te m , brał udział w zajm ow aniu M oskw y. P rzeżył pożar M oskw y i odw rót wojsk
p-ieje rodu B ukow ieckich..
261 napoleońskich, co w yw arło n a n im w strząsające w rażenie. W czasie prze prawy przez B erezy n ę ran n eg o i z licznym i odm rożeniam i przew ieźli żo łnierze do W ilna. Tutaj um ieszczono go w stajni na gołej ziem i (a był to już grudzień!) obok ran n eg o A leksandra F redry - znanego poety i kom e diopisarza. Jako p ac je n t został źle potraktow any przez w ileńskiego leka rza. doktora A ug u sta L u d w ik a B ecu - ojczy m a poety Juliusza Słow ackie go. Dopiero na drugi dzień został zabrany do klasztoru Sióstr M iłosier dzia. gdzie am p u to w an o m u o d m rożone końce palców rąk i nóg. A m puta cję przeprowadzili ro sy jscy chirurdzy w ojskow i z obaw y przed gangreną. Po zakończeniu leczenia w raz z grupą je ń c ó w został przez w ładze rosyj skie zesłany do W iatki - m iasta nad rzeką W iatką, dopływ em Kamy. D o piero w 1816 r. p ow rócił do W arszaw y i został przyjęty do służby w armii Królestwa P olskiego w stopniu m ajora. Jed n ak że z uw agi na pogarszający się stan zdrow ia zrezy g n o w ał ze służby w ojskow ej i przybył do W ielkie go Księstwa P oznańskiego, w ch o d ząceg o w skład zaboru pruskiego. T u taj został w ybrany sta ro stą p ow iatow ym (landrat) pow iatu w yrzyskiego.
Spraw ując fu n k cję landrata szybko popadł w konflikt z pruskim wielkorządcą - n aczelnynl p rezesem (gubernatorem ) K sięstw a E dw ardem Flottwellem. F lottw ell próbow ał usunąć niew ygodnego landrata, było to jednak utrudnione z uw agi na osobistą znajom ość B ukow ieckiego z kró
lem Prus, F ryderykiem W ilhelm em III oraz je g o synem (a od 1840 r. kró lem Fryderykiem W ilhelm em IV ), którzy podczas częstych podróży z Berlina do G dańska p rzejeżdżali przez W yrzysk i nieraz zatrzym yw ali się u Bukowieckiego. U rząd landrata spraw ow ał B ukow iecki przez 25 lat, tj. do 1841 r. Po zakończeniu służby od w ładz pruskich otrzym ał O rder O rła Czerwonego III klasy. 14
W tym czasie często przebyw ał w P oznaniu, gdzie zajm ow ał duże mieszkanie na I piętrze przy ul. P iekary 12 w kam ienicy należącej do doktora L u d w ik a G ą sio ro w sk ie g o (1 8 0 7 -1 8 6 3 ), znanego społecznika, lekarza, historyka m edycyny, działacza P oznańskiego T ow arzystw a Przy jaciół N auk.15
W sw oim pozn ań sk im m ieszkaniu na P iekarach A ugust Samuel gościł w 1848 r. p rze b y w a jąc eg o w tym czasie w Poznaniu poetę Juliusza
u S. Karwowski, H is to n a W ielkiego Księsrwa Poznańskiego. t. I, Poznań 1918. s. 144 , ,4 5 '
262
Waldemar
Drcimowicz S łow ackiego. W 1850 r. podejm ow ał K arola B alińskiego (1817-1864). poetę i działacza niepodległościow ego, zesłańca syberyjskiego, który w obaw ie przed prześladow aniem w ładz carskich m usiał wyemigrować z K rólestw a K ongresow ego. W P oznaniu K arol B aliński w raz ze znanym poznańskim pedagogiem E w arystem E stkow skim (1820-1856) redago w ał i w ydaw ał w d rukam i M acieja W alentego S tefańskiego pismo poli- ty c zno-religijno-literackie pt. „K rzy ż a M iecz” .16 W latach 1848-1851 gościł znanego poetę T eofila L enartow icza (1822-1893), autora licznych zbiorów w ierszy zw anego lim ikiem m azo w ie ck im .17W 1841 r. kuzyn m ajora B ukow ieckiego - w łaściciel Goruńska- B o g u sław J e rz y B ukow iecki - podpisał w Sądzie K rajow ym w Między rzeczu testam ent, w którym za sw oich spadkobierców uznał w nim Marce lego Teofila B ukow ieckiego - syna K o n stan teg o . 18 M a rc e li Teofil (1800 1870) był w latach 30-tych X IX w. d y rektorem zakładu dla umysłowo chorych w O w ińskach k. P oznania. P o nim kierow nictw o zakładu przejął W łodzim ierz K urnatow ski. M arceli Teofil otrzym ał w spadku 1000 tala rów. N atom iast A ugust Sam uel otrzym ał na m ocy tego testam entu wieś G o ruńsko.19 F akt ten znajduje p otw ierdzenie w innych dokum entach Sądu K rajow ego w M iędzyrzeczu, w których w latach 1841 i 1844 major Au gust Sam uel B ukow iecki, m ąż Franciszki Józefy D oręgow skiej, figuruje ja k o w łaściciel G o ruńska.20 N atom iast sąsiednia w ieś C hycina, wcześniej także n ależąca do B ukow ieckich, ju ż w tedy znajdow ała się w rękach Frie dricha von K alckreutha. ** Po śm ierci B ogusław a Jerzego, A ugust Samuel w ystaw ił d la niego grobow iec w G oruńsku, z tablicam i w języku polskim (grobow iec i tablice zachow ały się do dzisiaj).
C harakterystykę mąjr*ra A u g u sta S am uela B ukow ieckiego szcze gółow o nakreślił je g o przyszty zięć M arceli M otty (1818-1898), znany poznański pedagog i publicysta, autor cyklu felietonów pt. „Przechadzki po m ieście” . M arceli M otty poznał m ajora B ukow ieckiego w iosną 1842 r. w Poznaniu. Pisał o nim: P an niem ło d y w tenczas, przeszło 60-letni, w
szaraczkow ej czam arze, niski, niechudy, z dużą, p ra w ie całkiem łysą
gło-16 Tamże. 17 Tam że, s. 452.
’* A PG zespół Sądu K rajow ego w M iędzyrzeczu (dalej: A SK M ). sygn. 363. 19 Tamże.
20 A PG zespół Sądu O bw odow ego w M iędzyrzeczu (dalej: SO M ), sygn. 52. ** C hycina została sprzedana K alckreuthom na p oczątku XIX w. (red.).
p-ieje rodu B ukow ieckich..
263
wq, mołynii oczym a w pow a żn ej, p o m a rszc zo n e j twarzy, a u rąk obydw óch pałce miał do p o ło w y obcięte. M arceli M otty pisał, iż m ajor Bukow iecki,
opisując swe przeży cia zw iązan e z pożarem M oskw y w 1812 r., zareago wał płaczem. W idocznie p o ż a r i zw iązan e z nim w ydarzenia m usiały po zostawić w je g o pam ięci trw ały uraz. Jed n o cześn ie opow iadał sw oje w ra żenia z czasów m łodości, k ied y uczęszczał do szkoły w Lesznie. O bser wował w tedy w raz z g ro m ad ą innych uczniów pożar tego m iasta. W spo minał, że zarów no on, ja k i je g o koled zy b ardzo się ucieszyli, kiedy pożar objął również b u dynek szkoły.
M ajor B u k o w ieck i zn a n y był w środow isku sw oich znajom ych jako namiętny gracz w karty, p rzy czym szczególnie uw ielbiał m odną w tym czasie grę w w ista .21
M ajor B ukow iecki zm arł 12 m arca 1856 w w ieku 75 lat. 18 m arca został pochow any w ro d zin n y m gro b o w cu w G oruńsku. A kt zgonu w ysta wił w Chycinie p asto r H artleb. P o je g o śm ierci G oruńsko przeszło w ręce rodziny - żony i p ięcio rg a dzieci. S p ad k o b iercy sprzedali w 1862 r. G o ruńsko oraz o k oliczne fo lw ark i S trużyny i P otrzebow o G ustaw ow i H er mannowi BUttnerowi z B e rlin a za 148 tys. talarów . W um ow ie B uttner zobowiązał się za tru d n ić b o ro w e g o (gajo w eg o ) P io tra R udnickiego, a sprzedającym d ostaw ić p otrzebne furm anki na rzeczy aż do L andsberga (Gorzowa) oraz zn a jd u ją c y się na d o b ra ch kupionych grobow iec fa m ilij
ny Bukowieckich tejże fa m ilii, p o zo sta w ić nienaruszony.22
Z m ałżeństw a z F ra n cisz k ą Jó zefą D oręgow ską miał A ugust Sam u el pięcioro dzieci: có rk ę P ela g ię (ur. w 1824 r. w B ydgoszczy, żona szlach cica Roszkow skiego) oraz W alerię (ur. w 1829 r., m ałżonka M arcelego Motty) oraz 3 synów : B e rn a rd a , który zm arł w 1856 r. w K osieczynie w wieku 21 lat, L eona (ur. w 1831 r.), który w czasie pow stania poznańskie go w 1848 r. w alczył w o d d ziale p o w stańczym Jakuba K rauthofera-K ro- towskiego pod K órnikiem , R ogalinem i Ś rem em (był także dzierżaw cą wsi Czarny Sad pod K ro to szy n e m ) oraz Ju lia n a - znanego poznańskiego dziennikarza.23
Ju lia n B uko w ieck i uro d ził się 16 lutego 1833 w W yrzysku. Po ukończeniu G im n azju m M arii M agdaleny w P oznaniu studiow ał na u ni wersytecie w e W ro cław iu , B erlin ie i H eidelbergu, ale przerw ał studia z uwagi na p o garszający się stan zdrow ia.
■' M. Motty. op. cit., s. 451. ~ APG SOM. sygn. 52. ■' APG ASKM, sygn. 6 5 18.
Grobowiec rodziny Bukowieckich w Goruńsku - stan obecny (rozbudowany w 1987 r. stanowi część kaplicy, (Fot. R. Patorski.)
W 1862 r. zaw arł zw iązek m ałżeński z N atalią W yssogota Zakrzew ską i rozpoczął działalność gospodarczą w odziedziczonym po rodzicach żony m ajątku M szczyczyn pod Ś rem em . P rzed zaw arciem małżeństwa zm ienił w yznanie i z religii kalw ińskiej przeszedł na katolicyzm .24
W 1866 r. w raz z księdzem Janem W is'niewskim oraz Konstantym S czanieckim z M iędzychodu założył p ierw sze n a terenie W ielkiego Księ stw a P oznańskiego i w ogóle na ziem iach polskich kółko rolnicze w Do lsku pod Śrem em i został je g o prezesem , a w latach 1867-1871 był jego sekretarzem generalnym .25 Później, w 1867 roku pow stały następne kółka rolnicze: w C zeszew ie koło W ągrow ca, założone przez K arola Libelta i N ielęgow ie pod Kos'cianem, którego założycielem był K azim ierz Węc- lewski (ur. w 1826 r. w M iędzyrzeczu).26
Julian B ukow iecki był bardzo aktyw nym działaczem społecznym na terenie W ielkopolski. W latach 1871-1873 był prezesem Towarzystwa
S. Karwowski, op. cit., t. 3. s.78.
25 D zieje W ielkopolski, pod red. W. Jakóbczyka. t. II Poznań 1973, s.346.
:ft K azim ierz W ęclew ski (1 8 2 6 -1 8 9 8 ) - brat Z y g m u n ta W ęclew sk ieg o (1824-1887). rektora U niw ersytetu L w ow skiego, urodzonego w M iędzyrzeczu. W czasie powsta
nia p o zn ań sk ieg o w 1848 r. był d o w ó d cą a rty le rii p o w sta ń c z e j, o d znaczył się b itw ie pod M iłosław iem .
Dzieje rodu B ukow ieckich ..
265
R oln iczo-P rzem ysłow ego w G ostyniu. W 1873 r. w raz z drem H enrykiem
Szumanem i drem Ig n ac y m Z ielew iczem w szedł w skład kom isji ds. refor my regulaminu w y b o rc z e g o d o parlam entu pruskiego - L andtagu.27
W 1882 r. Ju lian B u k o w ieck i został redaktorem „D ziennika Po
znańskiego” . K iedy w d niu 24 cz erw ca 1884 r. obchodzono uroczyście w
poznaniu trzech setn ą ro cz n icę śm ierci Ja n a K ochanow skiego odbyło się w Teatrze P olskim w P o zn an iu u ro czy ste p o siedzenie Poznańskiego To warzystwa P rzy jació ł N au k , na k tórym Julian B ukow iecki odczytał roz prawę dra Jana R y m ark iew ic za pt. „O Janie z C zarn o lasu ” .28
W lipcu 1885 r. Julian B ukow iecki został redaktorem naczelnym „W ielkopolanina” - d zien n ik a , który od 1883 r. był w ydaw any pod re dakcją dr T a d e u sza J a c k o w s k ie g o (sy n a M a k sy m ilian a Jackow skiego (1815-1905), o rg an iz ato ra i p atro n a kółek rolniczych w W ielkopolsce).29 „W ielkopolanin” m iał 7 ty sięc y stałych prenum eratorów . W okresie szcze gólnego n asilenia g erm a n iz a c ji i w y d ala n ia z W ielkiego K sięstw a Po znańskiego P olaków , nie m ających p ruskiego obyw atelstw a, pow stał w
1885 r. kom itet op iek i nad w y p ęd zo n y m i, k tórego prezesem został Lu dwik G raeve. K o m ite t p o w o łan y został do życia z inicjatyw y trzech re daktorów - k się d z a dra A n to n ie g o K anteckiego, F ranciszka D obrow ol skiego i Ju lian a B u k o w ie ck ieg o . K om itet starał się o zapew nienie nocle gów w ypędzonym P o lak o m , udzielał im pom ocy praw nej i w ysyłał do Galicji.30
W k w ietniu 1888 r. została w y d an a o dezw a do m ieszkańców P o znania, d o ty cząca u ro c z y ste g o p o w ita n ia cesarzow ej W iktorii - żony Fry deryka Ul, k tó ra m ia ła przy b y ć do P oznania, aby okazać życzliw ość i współczucie m ie sz k a ń c o m m iasta, poszk o d o w an y m skutkam i pow odzi po wylew ie W arty. O d e z w ę p o d p isa ł także Julian B u kow iecki.31
W 1889 r. z in ic ja ty w y Ju lia n a zało ż o n o w P oznaniu B ractw o Kwestarskie, k tó re za jm o w a ło się polskim i sierotam i, a fundusze na ten cel uzyskiw ało ze sk ła d ek i ze sp rze d aż y surow ców w tórnych. B ractw o to utworzyło w 1896 r. d w a żłobki w P oznaniu (na G arbarach i C hw alisze- wie). P onadto Ju lia n B u k o w ieck i w raz z nauczycielem Józefem Kużajem
" S. K arw o w sk i, o p . c ii., t. 2. s. 287. 'k Tam że. s. 4 0 2 .
Tam że. s. 4 2 5 . Tam że. s. 4 1 5 . M Tam że. s. 4 7 4 .
266 W aldem ar DramowiCz zainicjow ał w ysyłanie ubogich polskich d zieci z P oznania na wieś na letnie k o lo n ie.32
W dniu 4 lipca 1890 r. na uroczystości ku czci A dam a Mickiewi cza w B azarze w Poznaniu Julian B ukow iecki w ygłosił przemówienie okolicznościow e. P ow ołany został kom itet, który m iał zająć się przenie sieniem zw łok M ickiew icza do K rakow a, w którego skład w eszli: Maksy m ilian Jackow ski, dr H eliodor Św ięcicki i Julian B u kow iecki.33 W 1895 r. ks. biskup dr E dw ard L ikow ski oraz Jan C zarba założyli w Poznaniu sto w arzyszenie religijne pod nazw ą K ongregacja S odalistów M arii lub So- dalicja M ariańska, do którego należało w ielkopolskie ziem iaństw o oraz in teligencja m iejska. Jej aktyw nym czło n k iem był także Julian Buko w iec k i.34
Julian B ukow iecki zm arł w w ieku 63 lat 25 lipca 1896 r. w Pozna niu na atak serca, i został pochow any tam że na C m entarzu Świętego Mar c in a .35
Z m ałżeństw a z N atalią Z akrzew ską m iał sześcioro dzieci: 4 córki - W a n d ę, H a lin ę , B o g u m iłę i J a d w ig ę oraz 2 synów - M ieczysława i A u g u sta urodzonego w 1871 r.36
S tarszy syn Julian a - M ie cz y sła w urodził się 20 w rześnia 1869 r. w M szczyszynie k oło Śrem u. U kończył gim nazjum w Poznaniu, a w 1893 r. w w ieku 24 lat w yższe studia ro lnicze w B e rlin ie.37
K iedy w sierpniu 1914 r. w ybu ch ła I w ojna św iatow a, Mieczysław został w w ieku 45 lat zm ob ilizo w an y do słu żb y w arm ii niemieckiej. P oczątkow o służył ja k o podporucznik w pułku ułanów, a potem w 213 pułku artylerii. W alczył na froncie w schodnim z w ojskam i rosyjskim i pod Jarosław iem , L w ow em , B rześciem i P ińskiem . N astępnie został przenie siony na front bałkański, gdzie w alczył z w ojskam i serbskim i. W 1916 r. został skierow any do służby w n iem ieckich w ładzach okupacyjnych na ziem iach byłego zaboru rosyjskiego - początkow o w Płocku, a od 1917 r. w L ublinie. W grudniu 1918 r., po odzyskaniu niepodległości, wstąpił do służby w W ojsku Polskim . W m arcu 1919 r. został m ianow any
poruczm-32 S. K arw ow ski, op. cit., t. 3. s. 242. ,J Tamże, s. 3.
M Tamże, s. 62. )f Tamże, s. 78.
36 A . Boniecki, op. cit., s. 241.
Dzieje rodu B u k o w ie c k ic h ..
267 Idem i skiero w an y d o słu ż b y w N ac ze ln y m D o w ó d ztw ie ja k o oficer szta bowy. Potem o trz y m a ł p rz y d z ia ł d o sztabu 14 D yw izji Piechoty, z którą brał udział w w a lk a c h o L w ó w , g d zie się odznaczył. Z ostał za to m ianow a
n y szefem sztab u d y w iz ji. N a stę p n ie w alc zy ł na terenie Ukrainy, a w 1920 r. z Armią C z erw o n ą p o d M iń sk iem , B ob ru jsk iem i P ołockiem . W czerwcu 1920 r. został m ia n o w a n y p o d p u łk o w n ik ie m , a w 1921 r. pułkow nikiem .
W 1923 r. u k o ń c z y ł W y ż sz ą S zk o łę W ojenną, a w e w rześniu 1924 r. został k o m e n d a n te m o b o z u w a ro w n e g o w P oznaniu. W lipcu 1926 r. został m ianow any g e n e ra łe m brygady. N o m in a cja była w ydana z dniem 30 września i je d n o c z e ś n ie te g o ż d n ia gen. B u kow iecki został przeniesio ny w stan sp o c zy n k u . Z m a rł 18 g ru d n ia 1931 r. w C ichow ie koło K ościana w wieku 62 la t.’8
Żoną g e n e ra ła B u k o w ie c k ie g o b y ła A le k s a n d r a D z ie rż y k ra j* M oraw ska. U ro d z iła się 8 g ru d n ia 1890 r. w O p o ro w ie koło Kościana. Pochodziła ze zn a n ej z p a trio ty z m u p olskiej rodziny szlacheckiej. W cza sie powstania w ie lk o p o lsk ie g o 1918-1919 zajm o w ała się leczeniem ran nych pow stańców , a w e w rz e śn iu 1939 r. zo rg a n izo w ała przyfrontow ą izbę chorych. J e s ie n ią 1939 r. z o s ta ła a re sz to w a n a przez hitlerow ców . Początkowo N ie. lc y u m ie śc ili j ą w w ięz ie n iu w K ościanie, a później w Forcie VII w P o z n a n iu . W d n iu 18 k w ie tn ia 1940 r. przesłała stam tąd ostatnią w iad o m o ść o so b ie n a ręc e 17-letniej córki N atalii. Od tej pory nie ma żadnych in fo rm a c ji o j e j losie. Po w o jn ie N atalia dała ogłoszenie do „Kuriera N iez ło m n y c h ” (organu O k ręgow ego Z arządu Polskiego Związ ku Byłych W ięźn ió w P o lity c z n y c h w P o zn an iu ) dotyczące poszukiw ania wiadomości o lo sach je j m atk i. P o n o w iła to o g ło szen ie na łam ach „K urie ra W ielkopolskiego” w d n iu 15 lu teg o 1947 r. R ów nież i ono pozostało bez odzewu. L os A le k s a n d ry B u k o w ie ck iej pozostał nieznany, praw do podobnie ju ż w k w ie tn iu 1940 r. z o sta ła za m o rd o w an a przez hitlerowców. Z m a łże ń stw a M ie c z y sła w a B u k o w ie ck ieg o z A leksandrą Dzier- żykraj-M orawską u ro d ziło się sz eśc io ro dzieci: A ugu st (1911-1940), Igna cy (1912-1939), L e w S a m u e l H iero n im , u ży w a jąc y im ienia Leon (ur. 1916), Jad w iga (1 9 1 9 -1 9 9 3 ), N a ta lia (19 2 3 -1 9 6 8 ) i Ju lian (ur. 1928).