• Nie Znaleziono Wyników

Amerykański historyk hutnictwa żelaza o hutnictwie na Słowiańszczyźnie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Amerykański historyk hutnictwa żelaza o hutnictwie na Słowiańszczyźnie"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)
(2)

584

R ec e n zje

p rz e tra w ie n ia n ie przez p rze cię tn eg o n a w e t, a le p rze z sto jąceg o n a w yższym po­ ziom ie p rzy g o to w a n ia u m ysłow ego cz y te ln ik a polskiego. W szczególności chodzi m i o s p ra w ę , k tó r a rz u c a się n a każd y m k ro k u p rz y le k tu rz e ta k in te re su ją c e j k sią ż k i p ro f. V oiségo — o o lb rz y m ią liczbę n az w isk , ty tu łó w dzieł, ludzi, o k tó ry c h p rz e c ię tn y czytelnik, i n ie ty lk o p rz e c ię tn y czytelnik, m ało sły szał i m a ło w ie. P o m ija m n a z w isk a w y b itn y c h uczonych, sp o ty k a n e w ró żn e g o ro d z a ju o p ra c o w a ­ n ia ch ogólnych, z k tó ry m i p rze cię tn y czy te ln ik m a u n as d o czynienia, bo o sta ­ te c z n ie są o n i w ięcej czy m n ie j znani, chociaż i tu m ia łb y m za strze że n ia co do c h a ra k te ry z o w a n ia n ie k tó ry c h uczonych w późniejszych ro zd z iała ch p racy , gdy się n ie je d n o k ro tn ie o n ich m ó w iło ju ż w ro zd z iała ch w cześniejszych. A le w ażniejsze je s t d la m n ie, że co d o w ielu p isa rz y i m yślicieli, o k tó ry c h m ow a w p rac y , czy­ te ln ik n ie z o rie n tu je się n a p ra w d ę , o ile n ie się g n ie d o ja k ic h ś w y d a w n ic tw ency­ kloped y czn y ch , gdzie zn a jd z ie in fo rm ac je i o życiu d an e g o pisa rz a, o jego p ra c y , o je g o ro li w o k re sie R en esan su . D lateg o te ż w y d a je się, że in fo rm ac je o ty c h p isa rz a c h p o w in n y się b y ły zn aleźć w n ie co sz erze j o p rac o w a n y m in d e k sie b io - i bib lio g raficzn y m , z a stę p u jąc y m o b ec n y sk o ro w id z nazw isk . Sądzę, że d la k ażd eg o cz y te ln ik a , niie ty lk o polskiego, b y łoby to b a rd z o pożyteczne.

K ończąc, m u sz ę ra z jeszcze p o d k reślić, że u w aż am k sią żk ę za b ard z o w a r ­ to śc io w ą z p u n k tu w id ze n ia d o ro b k u naszej lite r a tu r y n a u k o w e j i sądzę, że n a le ­ żałoby j ą w ja k iś sposób (poza k ró tk im streszczen iem fra n c u sk im i ro syjskim ) u d o stę p n ić czy teln ik o w i zagranicznem u.

S ta n is ła w A rn o ld

A M E R Y K A Ń S K I H IS T O R Y K H U TN IC T W A Ż E LA ZA O H U TN IC TW IE NA SŁO W IA N SZC ZY ZN IE

W u zu p e łn ie n iu re c e n z ji J. P iask o w sk ieg o z k sią ż k i T. A. W e rtim e ’a T he Corning o f th e A g e o f S t e e l 1 chciałbym p o d k reślić w te j k sią ż c e błędy, ja k ie się

w k ra d ły do oceny ro zw o ju te c h n ik i h u tn ic z e j „w k r a ja c h sło w iań sk ich n a w schód od O d ry i W isły — n a Ś ląsk u , w Polsce, w części Czech i S ło w acji” 1.

W edług a u to ra rozw ój h u tn ic tw a żelaza n a ty c h ziem iach został „po ra z p ie rw sz y sz ero k o o p isa n y w O ffic in ie fe rra ría W a le n teg o R oździeńskiego” z 1612 r. J e d n a k ż e je ś li chodzi o za d o k u m e n to w an ie istn ie n ia p rz e m y słu hutniczego w P o l­ sce, to p o e m a t R oździeńskiego nie b y ł pierw szy. W cześniejszy b y ł p o e m a t K rzysz­ to fa W in te ra z 1556 r., a w Czechach — k ro n ik a H aik a . Is tn ie ją te ż b o g a te a rc h i­ w a lia w p o sta ci w ie lo ra k ic h d o k u m e n tó w n ad a w cz y ch w ła d z feu d a ln y ch , lu s tra c ji, in w e n ta rz y , sp isó w poborow ych, zapisów sąd o w y ch itp . B a rd z o b o g a te są te ż m a ­ te ria ły archeologiczne. D o p iero całość ty c h d o k u m e n tó w d a je o b raz ro zp rz e strz e ­ n ia n ia się te c h n ik i h u tn ic z e j i je j n asile n ia . O p arcie się je d y n ie n a poem acie R oździeńskiego, źle z re sz tą skom en to w an y m , m u sia ło do p ro w ad zić a u to ra d o w ielu n iep o ro zu m ień .

T ak np. pisze o n : „W odą p o ru sza n e k u ź n ic a i dym a r k a p o ja w ia ją się ok. r . 1520 ja k o now ość, k tó r a p raw d o p o d o b n ie p rzy szła z N iem iec”. D atę tę trz e b a cofnąć co n a jm n ie j o tr z y s ta la t, czego dow odzi w ie le d o k u m e n tó w z w iek ó w X II I i X IV . O pus fe r r ii is tn ia ł w 1280 r. pod R ogoźnem . Z 1261 r. pochodzi d o k u ­ m e n t B o lesław a W stydliw ego n a d a ją c y k la szto ro w i w Ję d rz e jo w ie w ieś R u d n ik i

c u m m o len d in o , quod ib id e m m a te r ia m fe r r i m a ssa m in q u a m sive m e ta llu m m o lit. W Iłży w 1333 r. je s t ferrifa b rica m ... tre s rotas co n tin en tes. W ogóle w iek

X IV p e łe n je s t n a d a ń n a m o le n d in u m fe rri, k tó r e n ie k ie d y n az y w an e są k u źn icam i, a n ie k ie d y — w ed łu g sta rs z e j n o m e n k la tu ry — ru d a m i. W iększość h isto ry k ó w

1 P o r. n r 2/1963 „ K w a rta ln ik a ” .

(3)

R ec e n zje

585

s k ła n ia się k u poglądow i, że ju ż n a p rze ło m ie w iek ó w X II—'X III p o ja w iły się u n as p ie rw sz e k u ź n ic e o n ap ę d zie w odnym . P rz esz c z e p ia n ie te j n o w ej te c h n ik i łączy się z p o w sta w a n ie m k la sz to ró w cy stersk ich , zw ią za n y ch z o śro d k a m i b ąd ź fra n c u s k im i (Jęd rze jó w , W ąchock i in.), b ąd ź — p ó źn iej — n iem ieck im i. W w iek u X V I je s t ju ż k u źn ic vel r u d p o n ad c z te ry sta i d a w n o p ra c u ją c y c h .

D alej pisze W e rtim e : „M ożna w nosić z p rz e w a g i czeskich i sło w a ck ic h te r m i­ n ó w w O fficina, że h u tn ic y żelaza i w ogóle w p ły w y te c h n ik i m e ta lu rg ic z n e j p rz y sz ły d o P o lsk i w p ro s t z Cizech”. T ym czasem a n a liz a te rm in o lo g ic z n a p rz e p ro ­ w ad z o n a w 1952 r. p rze z inż. S. P łuszczew skiego w y k az ała , ż e n a 252 te rm in y te c h n ic z n e u R oździeńskiego p rz y p a d a : 186 — b ez sp rze czn ie czysto p olskich, 54 — z d ra d zając y ch p o chodzenie n ie m ie ck ie , 8 — ła c iń sk ic h i za le d w ie 2 — czeskie.

C zytam y też, że w P olsce „w p e łn i w y k ształc o n y w ie lk i piec n ie p o ja w ił się p rz e d ok. 1725 r .” . D a ta znów je s t znacznie spóźniona. P ie rw sz e w ie lk ie piece u r u ­ chom iono w P olsce ok. 1613 r., p oczątkow o w B obrzy, n a s tę p n ie w S am sonow ie, a p o te m w H u m rz e k o ło K ielc i w C edzyni. P iec e te zaw d zię cz ają p o w sta n ie w ło sk ie j ro d z in ie Cacciów . Jed n o cześn ie niem al, ok. 1620 r„ p o w sta ły trz y d alsze w ie lk ie piece w P a n k a c h , Ł aźcu i W ałach pod C zęstochow ą. Do X V III w . p rz e ­ tr w a ły piece w S am sonow ie i H u m rze .

N ieco d alej pisze a u to r: „ S z tu k ę w y ro b u s ta li n ą sposób z a c z erp n ię ty z B rescii i B e rg a m o p rz y n ie śli do P o lsk i oczyw iście h u tn ic y w łoscy za czasów p a n o w a n ia Z y g m u n ta I II (ok. 1600 r.), sk ą d się ro z p rz e strz e n iła n a R o sję” . P o c z ą te k z d a n ia no si ech a za p o cz ątk o w a n ia u n a s p rze z w łoskich h u tn ik ó w p ro ce su w ielkopieco­ w e g o i zw iązanego z ty m procesiem fry szersk ieg o , je d n a k ż e R oździeński w cześniej ju ż m ów i o w y ro b ie sitałi z r u d n iw eck ich i p ie k a rsk ic h . N ie m a p rzy ty m ża d ­ n y c h w iadom ości, by pom ysły w ło sk ie przechodziły p rze z P o lsk ę doi R osji, n a to ­ m ia s t w w iek a ch X V II—X V III n a te re n a c h B ia ło ru si i U k ra in y ro zp o w szech n ie­ n ie zy sk ał proces d y m a rsk i, ta k d o k ła d n ie o p isan y p rz e z R oździeńskiego.

W dalszym ciąg u czytam y o R osji: „T en ositatni k r a j n ie zap o an ał się z w ie l- kop ieco w n ictw em p rze d p o czątk iem X V III w., k ie d y je w p ro w a d zo n o za s p ra w ą P io tr a W ielkiego” . T ym czasem w ie lk i piec Viiniusa d a ł p ro d u k c ję ju ż ok. 1640 r.. w 1674 r. p rac o w a ło ich 4, a ok. 1690 p rz y b y ł p ią ty . W zory b u d o w n ic tw a pieców w z ię te tu b y ły z H o lan d ii (tzw. p ie ce w alońskie).

J a k w ięc w id ać, cały fra g m e n t k sią ż k i W e rtim e ’a dotyczący S łow iańszczyzny d a le k i je st od ścisłości.

M ie c zy sła w R a d w a n

N. N. S t o s k o w a , P ie rw y je m ieta łłu rg icze sk ije za w o d y Rossii. Izd a tie lstw o A k a d ie m ii N au k SSSR, M oskw a 1962, s. 106, ii. 23.

Z a ra z n a w stę p ie a u to rk a k siążk i, w y d an e j p rz e z I n s ty tu t H isto rii P rz y ro d o ­ z n a w stw a i T ec h n ik i AN ZSR R, stw ie rd z a, że w obec b r a k u p rac y , k tó r a b y ro z ­ p a try w a ła h isto rię w szy stk ich za k ła d ó w w ielkopiecow ych i p rze tw ó rc zy ch , ja k ie p o w sta ły w X V II w . w g ra n ic a c h ów czesnego p a ń s tw a m oskiew skiego, zdecydo­ w a ła się po d jąć o p ra c o w a n ia k rytycznego, a jednocześnie u o g ó ln ia ją ce dotychczasow e

b ad a n ia .

R ozpoczynając p ra c ę od czasów b ard z o odległych, gdy człow iek w y k o rz y sty ­ w a ł m e ta le w sta n ie rodzim ym , S to sk o w a n a c z te re c h s tro n a c h o m a w ia h isto rię

że la za do X V II w ., tj. do czasów, gdy w R osji u ru ch o m io n o p ie rw sz e w ie lk ie p ie ­ ce. T a k ie sk o n d e n so w an ie re la c ji nie w yszło je j n a d o b re — m o ż n a b y tu i ów dzie zauw ażyć zb y t w ą sk ie uogólnienia. A le nie m a to b ez p o śred n ie g o zw iązk u z w ła ś­ ciw ą p ra c ą au to rk i.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Z praktyki sądowej : Znaczenie dowodowe pisemnych deklaracji przedmałżeńskich. Prawo Kanoniczne : kwartalnik prawno-historyczny

benchmarks with reference to meta-data, meta-methods, and meta-theories. This study finds that both existing open government data benchmarks and academic open data progress models

The Recall of MaskRCNN-alt is higher than our model with SADA, which mainly benefits from the influence of feature pyramid network (FPN) [62]. Besides, our method only costs about

(B) LykX-Sym10 dimer with transmembrane domains and membrane after 100 ns molecular dynamics (MD); (C) Table with successful and unfavorable NF-LykX-Sym10 complexes; (D) QR- code

The scientific contributions derived from this are related to the data gathered in the foundation (new insights about learning and societal participation for people of low

Reprint niniejszej edycji dzieła wykonano z egzemplarza znajdującego się w zbiorach prywatnych. Copyright © 2014 by

Twórczość Walwicz prowokuje więc do pytań charakterystycz- nych dla poezji eksperymentalnej, a mianowicie: czy jest to w dalszym ciągu poezja?... Lektura dorobku

Należyjednak pamiętać, że w latach 1811-1813 zarówno gwałtownie zmieniająca się koniunktura politycz­ na i związane z odzyskaniem niepodległości nadzieje Polaków, jak