Józef Borzyszkowski
"Złota Księga Jubileuszu 25-lecia
Uniwersytetu Szczecińskiego :
1984–2009", Gliwice 2009 : [recenzja]
Acta Cassubiana 13, 379-381
Józef Borzyszkowski
Z łota K sięga Jubileuszu 25-lecia Uniwersytetu
Szczecińskiego. 1 9 8 4 -2 0 0 9
, t. XXVIII,
Wydawnictwo Helion, Gliwice 2009, ss. 247
U n iw ersytet Szczeciń sk i sw oje 2 5 -lecie u czcił na w iele sposobów , organizu ją c m iędzy innym i konferencję naukow ą oraz nadając doktorat honoris causa Joan nie K ulm ow ej, zw iązanej ze Szczecin em dziesiątkam i lat zam ieszkania, tw órczo ści literackiej i działalności społecznej, stanowiącej w znacznej m ierze o kształto w aniu się tożsam ości m ieszkańców stolicy Pom orza Zachodniego. Jednym z faktów poprzedzających ju b ileu szow e uroczystości było ukazanie się
Złotej Księgi Jubi
leuszu 25-lecia
..., stanowiącej słow nik biograficzny pracow ników tej u czelni, w której na d ziesięciu w y d zia ła ch studiuje dziś ponad 30 ty się c y studentów , a pracuje i p racow ało... niestety, nie podano, ilu nau czycieli akadem ickich (w g Internetu w p ierw szych latach działalności na u n iw ersytecie pracow ało 600 pra co w n ik ó w dydaktyczno-naukowych. N a dzień dzisiejszy uczelnia zatrudnia około 1200 pracow ników naukow ych, w tym 2 6 0 profesorów ). Tym czasem to ich b io gramy, bardzo często w zb ogacon e fotografią, stanow ią g łó w n ą zaw artośćZłotej
Księgi
. Poprzedza je króciutkaPrzedmowa
w form ie sw o isteg o listu do czy teln i k ó w prof. dr. hab. Waldemara Tarczyńskiego, rektora Uniwersytetu Szczecińskiego. Jego M agnificencja lakonicznie - w dw óch zdaniach - w pierw szym z czterech akapitów tejPrzedmowy
inform uje o celachZłotej Księgi
- „N aszym zam iarem było utrw alenie na kartach tej k sięg i nazw isk i dokonań tych, którzy zajm ują p o czesn e m iejsce w 25-letniej historii najw iększej uczeln i Pom orza Z achodniego. Jesteśm y św iadom i, iż w prezentow anym w yd aw n ictw ie nie udało się zebrać W szystk ich Tych, którzy tw orzyli N a sz ą A lm ae Matris. Jednak dzięki tym zapi som ch cem y uratować od zapom nienia tak w iele, jak tylko się da ( . . . ) ” . - W su m ie z tejżePrzedmowy
n iew iele dow iadujem y się o historii i zaw artości dzieła, p ozostaw ien i na pastw ę d o m y słó w - kto i jak je tw orzył. N ie c o w ięcej inform acji na ten tem at dostarcza strona redakcyjna, gd zie m .in. czytam y:1° „Z espół autorski: K rzy szto f Pikoń (redaktor naczeln y), A g n ieszk a S o k o ło w ska (dyrektor projektu), K rystyna P ikoń”.
380
J
ó z e fB
o r z y s z k o w s k i2° „W spółpraca m erytoryczna: Polski Instytut B iograficzny, P olskie T ow arzy stw o B iograficzn e”.
3° „Noty biograficzne osób żyjących prezentowane w Złotej K siędze Jubileuszu 2 5 -le c ia U niw ersytetu S zczeciń sk ieg o zostały udostępnione i autoryzow ane przez sam ych zainteresow anych. N o ty osób zm arłych zostały opracow ane na pod staw ie inform acji p och od zących od osób pryw atnych oraz inform acji udostępnionych przez U S . W ydaw ca d o ło ży ł w szelk ich starań, aby inform a cje zawarte w tej książce b yły kom pletne i rzetelne. N ie bierze jednak żadnej od p ow ied zialn ości za ich w ykorzystanie, ani za zw iązane z tym ew entualne naruszenie praw autorskich i patentow ych.
W szelk ie prawa zastrzeżone. N ieautoryzow ane rozpow szechnianie całości lub fragm entów niniejszej publikacji w jakiejkolw iek postaci je st zabronione. W ykonyw anie kopii m etod ą kserograficzną, fotograficzną, a także k op iow a nie książki na nośniku film ow ym , m agn etofon ow ym lub innym pow oduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji” .
P rzeczytaw szy te inform acje, ostrzeżen ia i zastrzeżen ia przyznaję, iż nie w szystk o tu rozum iem , przyjmuję za słuszne, a tym bardziej akceptuję. Z auw ażyć jednak w ypada, iż te ostatnie inform acje - zastrzeżenia zdradzają przynajmniej dw a fakty: 1° b yć m oże m łod ość i n iew ielk ie dośw iad czen ie w ydaw cy; 2° to, iż podane na tejże stronie jako zesp ół autorski o so b y stanow ią jed yn ie grono redak torów, niestety, nazbyt często przypisujących sobie także prawa autorskie. Ponadto rola przyw ołanych tu w pozycji 2° instytucji jako współpraca merytoryczna, będąc bezim ienną, m oże także budzić w ątpliw ości. - Generalnie m ożna w ięc pow iedzieć, że w ydaw ca to kolejny podm iot gospodarczy, specjalizujący się w w ydaw nictw ach biograficznych, najczęściej w rodzaju „Kto jest kim ...”. W ydaw cy ci spełniają z w y kle p oży teczn ą rolę, odpow iadając na zapotrzebow anie sp ołeczne. Okazuje się, że d otyczy to naw et środow iska n aukow ego - uczelni, która m a w łasne w y d a w nictw o i bez w ątpienia bardziej kom petentnych autorów - redaktorów, niepotrze- bujących w spółpracy m erytorycznej innych podm iotów .
Jednakże m im o tych w ątp liw ości, a dzięki rzeczyw istym autorom dzieła, za warte w „K sięd ze” biogram y - „noty b iograficzn e” - stanow ią o jej ponadjubile- uszow ej wartości. M ożna p o w ied zieć, że je st to szczeg ó ln eg o rodzaju słow nik b io-bibliograficzny pracow ników U niw ersytetu S zczeciń sk iego. Jako taki w z b o gaca n a szą w ied zę i stanow i cenne źródło do dalszych badań, choćby p o ch o d ze nia regionalnego pracow ników tej najw iększej uczeln i Pom orza Z achodniego.
Zaw artość inform acyjna not, jak i strona graficzna zdradzają, iż zostały opra cow ane w ed łu g jed n eg o schem atu-projektu, obejm ującego tytuł - stopień nauko w y, datę i m iejsce urodzenia, zw iązek z U S , dziedzinę n aukow ą i specjalizację, odbyte studia i zdobyte kolejne stopnie naukow e, liczb ę publikacji, przynależ n ość organizacyjną i najw ażniejsze publikacje, które stanow ią z reguły najobszer
Z
ł o t aK
s i ę g aJ
u b i l e u s z u25-
l e c i aU
n i w e r s y t e t uS
z c z e c i ń s k i e g o...
381
n iejszy fragm ent biogram u. W przypadku osób żyjących hasło to zaw iera często także inform acje dotyczące hobby i adresu. ..
Generalnie lektura
Złotej Księgi
przynosi zainteresow anem u czyteln ik ow i w iele satysfakcji. Poznajem y dzięki niej środowisko naukow e nie tylko Szczecina. Spotykam y znajom ych badaczy, interesujące dzieła, a naw et bliskie nam w y d a w nictw a, np. „A cta C assubiana”, na łam ach których opublikow ała swój artykuł dr B eata A felto w icz, język ozn aw ca, absolw entka UG . W p o św ięco n y m jej haśle - n ocie, drugiej z k olei, przy w spom nianym - przyw ołanym artykule z „A C ”, przypisano je , jako w ydaw cy, nie tylko IK, ale i W ydaw nictw u „Bernardiunium”, którego drukarnia tło czy nasze publikacje. M iłe je st spotkanie w „K siędze” czło n k ó w Instytutu Kaszubskiego, m iędzy innymi profesorów Kazimierza K ozłow skiego, Zygm unta Szultki, Edwarda W ło d a r c z y k a . N iestety, nie znalazłem noty p o św ię conej postaci jed n eg o z 5 dotych czasow ych rektorów U S (1 9 9 3 -1 9 9 9 ) - p rof, dr hab. Huberta Bronka, w spółgospodarza m .in. w ażn ych w ydarzeń i u roczystości zakończenia w S zczecin ie K ongresu Pom orskiego w 1998 r. N a szczęście je st je g o zdjęcie w śród R ektorów U S , ob ecn ych w „M ateriałach dodatkow ych”, za m ieszczo n y ch na końcu „K sięgi”.Po przestudiow aniu ca ło ści m ożn a dojść do kilku satysfakcjonujących w n io sków, z których dw a w yd ają m i się najważniejsze:
1) dotyczy sporego udziału w ych ow an k ów i pracow ników U G w rozw oju m łod szego o 15 lat US;
2) w ażn iejszy - najliczniejsza grupa pracow ników uczeln i w różnoraki sposób zakorzeniona je st na Pom orzu, bardzo często także dzięki m iejscu urodzenia, co daje rów nież o sobie znać prow adzeniem badań zw iązan ych z regionem . W spom niane „M ateriały dodatkow e”, rów nie cenne, obejm ują w ed łu g „urzę d o w e g o ” „Spisu m ateriałów dodatkow ych” (s. I):
Spis materiałów dodatkowych
[!?!],Władze Uniwersytetu Szczecińskiego, Władze
Uczelni - Senat 2008-2012
,Władze Wydziałów, Członkowie Rad Wydziałów, Dok
torzy Honoris Causa US, Rektorzy Uniwersytetu Szczecińskiego, Nagrody „Po
merania Nostra”, Habilitacje, Doktorzy, Wykłady inauguracyjne 1985-2009.
M iłe je st spotkanie w śród doktorów h.c. prof, dr hab. Gerarda Labudy i in nych osob istości, uhonorow anych podobnie przez U G , np. profesorów L eszka B alcerow icza i L eszka K o ła k o w s k ie g o .
W sum ie lektura i posiadanie