• Nie Znaleziono Wyników

Widok Ramy interpretacyjne faktu przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej w prasie polskiej na przykładzie „Gazety Wyborczej” i „Naszego Dziennika” w okresie 15−31 marca 2014

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Widok Ramy interpretacyjne faktu przyłączenia Krymu do Federacji Rosyjskiej w prasie polskiej na przykładzie „Gazety Wyborczej” i „Naszego Dziennika” w okresie 15−31 marca 2014"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

przy

ïÈczenia Krymu do Federacji

Rosyjskiej w prasie polskiej

na przyk

ïadzie „Gazety Wyborczej”

i „Naszego Dziennika” w okresie

15

Ř31 marca 2014

Iwona Massaka

I

nformacja o referendum przeprowadzonym na Krymie 16 marca 2014 roku, którego na-stĊpstwem byáo przyáączenie póáwyspu dwa dni póĨniej, wraz z Sewastopolem, do Federacji Ro-syjskiej, zdominowaáa polską agendĊ medialną, a nastĊpnie publiczną. Framing wydarzeĔ na Krymie w „Gazecie Wyborczej” i „Naszym Dzienniku” oraz jego efekty w postaci dominu-jących opinii o tych faktach w spoáeczeĔstwie polskim stanowią nie odstĊpstwo, lecz konty-nuacjĊ dotychczasowego myĞlenia w Polsce o Rosji. Cechuje je powierzchownoĞü i sche-matyzm, wynikające z mizernego stanu wiedzy o rosyjskich dziejach i kulturze. Na poziomie masowym nie ma chĊci usuniĊcia tych braków

poznawczych. Stosunek ogromnej wiĊkszoĞci Polaków do paĔstwa rosyjskiego i Rosjan opiera siĊ na resentymentach. Polacy bieĪącą politykĊ rosyjską oceniają na ogóá przez pryzmat wyda-rzeĔ historycznych, w szczególnoĞci stosunków polsko-rosyjskich sprzed II wojny Ğwiatowej, w 1939 roku i póĨniej polsko-radzieckich. W Polsce kultywuje siĊ rozmyĞlną ignorancjĊ w sprawach rosyjskich1. Od 1989 roku spo-sób prowadzenia polskiej polityki wschodniej Ğwiadczy o lekcewaĪącym i bezreß eksyjnym stosunku do przemian zachodzących w paĔ-stwie rosyjskim. Rząd lewicy od 2001í2005 roku, a takĪe nastĊpujące po nich rządy prawicy i koalicji POíPSL byáy nastawione na integracjĊ

1 B. àagowski, Rusofobia to jest obecnie ideologia paĔstwowa,

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/pro-f-bronislaw-lagowski-rusofobia-to-jest-obecnie-ideologia-panstwowa/51vhw [dostĊp: 8.03.2014]; A. Wáodkow-ska-Bagan, Konß iktowoĞü w stosunkach polsko-rosyjskich jako stygmat polityczny [w:] Geopolityka w stosunkach

polsko-rosyjskich, red. A. BieleĔ, A. Skrzypek, Warszawa 2012, s. 45; A. Dudek, Koncepcje polskiej polityki wschodniej po rozszerzeniu Unii Europejskiej [w:] MiĊdzy imperium a paĔstwem nowoczesnym, red. A. Dudek, R.

Mazur, ToruĔ 2010, s. 274; G. Cimek, M. Franz, K. Szydywar-Grabowska, Wspóáczesne stosunki polsko-rosyjskie.

(2)

z Zachodem. Z tego teĪ miĊdzy innymi powodu zaniedbaáy relacje z Federacją Rosyjską (FR). Nawet w nieczĊstych momentach intensyÞ kacji staraĔ o ich polepszenie2, polscy decydenci po-lityczni interesy Polski i Rosji traktowali w spo-sób niesymetryczny3.

Analizą objĊto treĞü materiaáów dotyczących dziaáaĔ Rosji na Krymie prezentowanych w „Ga-zecie Wyborczej” (GW) i w „Naszym Dzienni-ku” (NDz) w okresie dwóch tygodni od momentu ogáoszenia referendum. W obu gazetach ukazaáa siĊ wówczas duĪa liczba informacji, komentarzy i wywiadów związanych z sytuacją na Krymie (np. w GW z 17 marca – 9 tekstów; NDz z 18 marca í 6 materiaáów róĪnego gatunku), ale juĪ po 23 marca 2014 roku zamieszczano ich coraz mniej. Dynamika przesuwania kwestii aneksji Krymu4, oraz jej skutków z centrum zaintereso-wania redakcji na szeroki margines pisma, byáa wiĊksza w „Naszym Dzienniku” niĪ w „Gazecie Wyborczej” (np. w GW z 26 marca ukazaáy siĊ 2 teksty, dzieĔ póĨniej nie byáo materiaáów na ten temat, a 28 marca wydrukowano tylko 1 tekst; z kolei w ND z 26 marca pojawiá siĊ 1 materiaá, nastĊpnego dnia í 3, a 28 marca í 2 teksty). W obu dziennikach, po dwóch tygodniach od referendum, najwyraĨniej uznano, Īe medialny potencjaá tego wydarzenia ulega wyczerpaniu. Ta obserwacja wyznaczyáa tym samym ramy chro-nologiczne prezentowanej analizy.

Framing inkorporacji Krymu do FR w wy-branych gazetach w planie porównawczym

wykazuje elementy wspólne i róĪnicujące. Te pierwsze mają Ĩródáo w rusofobii charak-teryzującej zarówno polską prawicĊ („Nasz Dziennik”), jak i centrolewicĊ („Gazeta Wy-borcza”). RóĪnice w zakresie ramowania przyáączenia Krymu wynikają ze stopnia za-nurzenia w historii i stosunku do Unii Euro-pejskiej (UE), w szczególnoĞci wizji miejsca Polski w tym sojuszu. Badając proÞ l, spój-noĞü i konsekwencjĊ ramowania wydarzeĔ krymskich w kaĪdej z gazet, starano siĊ wy-odrĊbniü podobieĔstwa i róĪnice, wskazując zarazem ich podstawy. Ponadto zmierzano do ustalenia czy, i w jakim stopniu, na áamach wybranych gazet dopuszczono moĪliwoĞü prezentowania poglądów alternatywnych, niezgodnych z wáaĞciwą im agenda setting i proÞ lem Ğwiatopoglądowym.

W Ğwietle teorii ram interpretacyjnych, odwoáującej siĊ do koncepcji silnego oddzia-áywania mediów5, sposób odbioru informacji w najwyĪszym stopniu zaleĪy od umiejĊtne-go podkreĞlenia cech charakterystycznych í atrybutów6 materiaáu informacyjnego7. Atry-buty wypeániają, ksztaátując je, ramy interpre-tacyjne. Przez odpowiedni dobór atrybutów wybrane aspekty prezentowanej treĞci są umieszczane na pierwszym planie, inne zaĞ í na dalszym, a jeszcze inne zostają pominiĊte. Z deÞ nicji framingu Richarda Perloffa moĪna wnioskowaü, Īe na zestaw atrybutów skáada siĊ przede wszystkim kontekst

prezentowa-2 Na koniecznoĞü poprawy stosunków polsko-rosyjskich zwracaá uwagĊ w 2000 roku prezydent KwaĞniewski,

jednak nie otrzymaá w tej sprawie wsparcia od rządu. Ostatni pozytywny epizod w relacjach dwustronnych miaá miejsce w 2010 roku, gdy prezydenci Tusk i Putin wspólnie upamiĊtnili rocznicĊ tragedii katyĔskiej.

3 Zob. K. Janowski, Dylematy polityki wschodniej RP. Od równowagi dynamicznej do nierównowagi, http://

karol-b-janowski.waw.pl [dostĊp: 8.03.2014].

4 W obu dziennikach wcielenie Krymu do Federacji Rosyjskiej konsekwentnie nazywano aneksją.

5 Zob. J.W. Dearing, E.M. Rogers, Agenda-setting. Communication concepts 6, Thousand OaksíLondoníNew

Delhi 1996, s. 14; R. Cobb, T. Elder, The Politics of agenda building: an alternative perspective for modern

de-mocratic theory, “Journal of Politics” Vol. 33 (1971), s. 909; M. Linsky, Impact: how the press affects federal policymaking, New York 1986, s. 87.

6 Zob. M. McCombs, Ustanawianie agendy. Media masowe i opinia publiczna, Kraków 2008, s. 85. 7 Por. E. Nowak, Ustanawianie agendy politycznej przez media. Efekt newsa w Polsce, Lublin 2014, s. 84.

(3)

nej treĞci8. Nie polemizując z tym ujĊciem, za dokáadniejszą uznajemy deÞ nicjĊ Wiliama Gamsona i Andre Modiglianiego. Do atrybutów zaliczają oni zarówno treĞü budującą kontekst, np. idee w okreĞlony sposób „oĞwietlające” przekazywane fakty, jak i formĊ przekazu tej treĞci, w tym sposób narracji9. W badaniu zo-staáy wziĊte pod uwagĊ treĞci tworzące kontekst informacji o przyáączeniu Krymu do FR, w tym treĞci o znaczeniu symbolicznym, oraz forma ich prezentacji. Skupiono siĊ zwáaszcza na roz-wiązaniach stylistycznych o funkcji perswazyj-nej i propagandowej.

Relacja z wydarzeĔ na Krymie w obu dzien-nikach róĪni siĊ zarówno w warstwie treĞci bu-dującej kontekst opisywanych dziaáaĔ FR na Póáwyspie Krymskim, jak i w warstwie stylu prezentacji tej treĞci. Dla przejrzystoĞci wywo-du osobno porównano treĞü budującą kontekst informacji o przebiegu dziaáaĔ FR na Krymie i jej warstwĊ stylistyczną.

Filary tematyczne kontekstu relacji

o przy

áączeniu Krymu do FR

Kontekst informacji o referendum na Krymie, a nastĊpnie wáączeniu tego terytorium do obszaru FR, obejmuje w „Gazecie Wyborczej” treĞci od-noszące siĊ do konß iktu rosyjsko-gruziĔskiego10, stanu gotowoĞci bojowej polskich siá zbrojnych11, funkcjonowania NATO, przynaleĪnoĞci Polski do NATO12, zachodniego systemu wartoĞci13, prawa miĊdzynarodowego14, dziaáaĔ opozycji rosyjskiej w związku z przyáączeniem do FR Krymu i Se-wastopola15, niemieckiej Ostpolitik16, bieĪącej polityki prezydenta Obamy wobec FR17, polityki energetycznej UE18, rosyjskiej tradycji imperial-nej19, propagandy w FR po przejĊciu Krymu20 i rosyjskiego kryzysu gospodarczego21.

W „Naszym Dzienniku” przyáączenie Kry-mu byáo relacjonowane w kontekĞcie stosun-ków polsko-ukraiĔskich od okresu II wojny Ğwiatowej22, wkroczenia Armii Czerwonej w 1944 roku na Kresy Wschodnie23, polityki

8 R.M. Perloff, Political communication. Politics, press and public in America, New Jersey 1998, s. 237. 9 W.A. Gamson, A. Modigliani, The changing culture of afÞ rmative action, “Research in Political Sociology”

Vol. 3 (1987), s. 143.

10 W. Radziwinowicz, powoáując siĊ na prognozĊ Kai-Olaf Langa, analityka berliĔskiej fundacji Nauka i

Poli-tyka, wyraziá przypuszczenie, Īe „Rosja moĪe wygnaü z Moskwy imigrantów z Ukrainy, jak zrobiáa to z imigran-tami z Gruzji”, Inna Rosja z Majdanem, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 63, s. 1.

11 Zob. Minister obrony: 1939 rok nam nie grozi, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 63, s. 4. 12 TamĪe, s. 4.

13 TamĪe.

14 TamĪe, s. 4; D. Warszawski, Krym wziĊty, to niech gáosuje Czeczenia, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 66, s. 2;

T. Bielecki, Zachód przykrĊca ĞrubĊ Putinowi, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 67, s. 1.

15 W. Radziwinowicz, Inna Rosja..., dz. cyt., s. 8. Wzmianka o demonstracjach protestacyjnych w Moskwie

i w Magadanie.

16 TamĪe, s. 8; T. Bielecki, Zachód przykrĊca ĞrubĊ..., dz. cyt., s. 1.

17 Zob. Trzeba wypowiedzieü wojnĊ gospodarczą Rosji, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 63, s. 9; M. Zawadzki,

Obama wie jak wygraü z Putinem, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 74, s. 16í17.

18 W. Gadomski, Dáugi marsz skuteczniejszy niĪ sankcje, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 66, s. 10.

19 T. Bielecki: „W orĊdziu (Putina) padáy sáowa mogące dawaü podstawĊ do twierdzenia o chĊci skorygowania

wyników zimnej wojny i restaurowania ZSRR”, Czas na restrykcje gospodarcze, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 65, s. 2; B. WieliĔski: Z Putinem trzeba twardo, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 67, s. 2; I. Krastew, Europa Putina, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 68, s. 19.

20 M. Olejnik, KamiĔski wskaĪe Tuskowi sáaboĞci PiS, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 67, s. 2; A. Nowakowska,

My nie klĊkamy przed Putinem, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 67, s. 5.

21 Rozmowa M. Kokota z E. Brokiem, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 67, s. 11. 22 P. Falkowski, Rosja áyka Sewastopol, „Nasz Dziennik” 2014, nr 64, s. 2.

23 P. Szubraczyk, Referendum a la Paákin, „Nasz Dziennik” 2014, nr 64, s. 3; C. Mech, Terapia szokowa Ukrainy,

(4)

III Rzeszy wobec Austrii24, Traktatu Wiede Ĕ-skiego (1815)25, rosyjskiego ekspansjonizmu26, reakcji Zachodu na politykĊ Rosji wobec Ukra-iny27 (w tym bieĪącej polityki prezydenta Oba-my wobec FR28), katastrofy smoleĔskiej29, kry-tycznej oceny stanu demokracji na Zachodzie30, laicyzacji Zachodu31, prawa naturalnego32, po-lityki energetycznej Rosji wobec Zachodu33, kampanii wyborczej do Parlamentu Europej-skiego34, oceny kondycji NATO i sytuacji Pol-ski jako czáonka sojuszu, a takĪe stanu technicz-nego polskich siá zbrojnych35. Wyszczególnie-nie zagadWyszczególnie-nieĔ tworzących kontekst prezentacji wydarzeĔ krymskich w kaĪdym z dzienników pozwala dostrzec w ich korpusie czĊĞü wspól-ną. W kontekĞcie informacji o dziaáaniach FR na Krymie w obu gazetach komentowano: • reakcjĊ Zachodu (w tym prezydenta

Oba-my) i NATO na wydarzenia na Krymie; • kondycjĊ militarną wojska polskiego; • rosyjsko-europejską politykĊ energetyczną. Wspólnym elementem kontekstualnym są takĪe uwagi na temat rosyjskich skáonnoĞci imperial-no-ekspansjonistycznych.

Tematy tworzące kontekst informacji o prze-biegu wydarzeĔ na Krymie w kaĪdej z gazet zostaáy podjĊte w odmienny sposób. Inaczej rozáoĪono akcenty w opisie faktów i zastosowa-no podobne, ale róĪne rozwiązania stylistyczne. Tym samym powstaáy dwa niejednakowe obrazy sytuacji. Oba na równi wpisują siĊ w trzy typy ram interpretacyjnych: ramĊ konfrontacji, ramĊ bezsilnoĞci i ramĊ praworządnoĞci. Te trzy typy ramowania sprawy Krymu zyskaáy najwiĊksze zastosowanie i wyrazistoĞü w obu dziennikach. O ile w „Gazecie Wyborczej” uwaga byáa kie-rowana gáównie na konfrontacjĊ FR z poáączo-nymi sojuszem paĔstwami Zachodu, to w „Na-szym Dzienniku” í oprócz tej podstawowej linii konfrontacji – RosjĊ przeciwstawiono Polsce, a wartoĞci i interesy polskie – wartoĞciom i inte-resom UE. W obu dziennikach przyczynĊ bezsil-noĞci Polski i innych paĔstw UE i USA upatruje siĊ w dziaáaniach Rosji. Przy tym w „Gazecie Wyborczej” mowa jest gáównie o polityce Rosji wobec Ukrainy najdalej od „pomaraĔczowej re-wolucji” i o bieĪącej polityce rosyjskiej wobec paĔstw Zachodu en bloc, a nie tylko Polski36.

24 A. Górski, Gra imperatora, „Nasz Dziennik” 2014, nr 66, s. 10.

25 W. ReszczyĔski, Militarna despocja orientalna, „Nasz Dziennik” 2014, nr 66, s. 24.

26 A. Zechenter, Niezmienna twarz Rosji, „Nasz Dziennik” 2014, nr 64, s. 12; à. SianoĪĊcki, GRU na Krymie,

„Nasz Dziennik” 2014, nr 66, s. 1; takĪe tam rozmowa W. Walaszczyka z K. Szczerskim, Agresywne wyzwanie

Putina, s. 9; A. Górski, Gra imperatora, dz. cyt., s. 10; W. ReszczyĔski, Militarna despocja.., dz. cyt., s. 24.

27 K. Losz, Putin przyáączyá Krym, „Nasz Dziennik” 2014, nr 64, s. 2; A. Górski, Gra imperatora, dz. cyt., s. 10. 28 P. Falkowski, Szczyt o Ukrainie, „Nasz Dziennik” 2014, nr 70, s. 8; à. SianoĪĊcki, JednoĞü na pokaz, „Nasz

Dziennik” 2014, nr 72, s. 11; P. Kengor, Miecz czy goáąbek pokoju, „Nasz Dziennik” 2014, nr 73, s. 2.

29 A. Zechenter, Niezmienna twarz Rosji, „Nasz Dziennik” 2014, nr 64, s. 12. 30à. SianoĪĊcki, GRU na Krymie, dz. cyt., s. 1.

31 A. Górski, Gra imperatora, dz. cyt., s. 10.

32 T. Guz, Aneksja sprzeczna z prawem, „Nasz Dziennik” 2014, nr 68, s. 3. ZajĊcie Krymu przez FR jest tu

interpretowane w Ğwietle koncepcji prawa naturalnego jako wspólnej podstawy prawnej dla wszystkich relacji miĊdzy narodami.

33à. SianoĪĊcki, W spirali sankcji, „Nasz Dziennik” 2014, nr 68, s. 9.

34 A. Górski, PO albo siedem ruskich plag, „Nasz Dziennik” 2014, nr 70, s. 2. Kandydatom z PO zarzuca siĊ

wykorzystanie wydarzeĔ na Krymie w walce o mandaty europosáów.

35 M. Walaszczyk, UkraiĔska lekcja NATO, „Nasz Dziennik” 2014, nr 74, s. 5. NATO zostaáo tu uznane za

sojusz kruchy, podatny na destrukcyjne impulsy z zewnątrz; zob. rozmowa M. Walaszczyka z R. Szeremietiewem,

Groza na granicy, „Nasz Dziennik” 2014, nr 75, s. 5.

36 Tylko w jednym artykule wspomniano o konsekwencjach, jakie poniosáa Polska z powodu granicy na Odrze

i Nysie àuĪyckiej wyznaczonej w 1945 roku. Zob. M. Zawadzki, Krymskie paradoksy, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 63, s. 9.

(5)

Tabela 1. Filary tematyczne kontekstu relacji o aneksji Krymu í ujĊcie iloĞciowe

„Gazeta Wyborcza” Teksty

konß ikt rosyjsko-gruziĔski 1

stan gotowoĞci bojowej Siá Zbrojnych RP* 4

funkcjonowanie NATO, przynaleĪnoĞü Polski do NATO 5

zachodni system wartoĞci 4

prawo miĊdzynarodowe 6

dziaáania opozycji rosyjskiej w związku z przyáączeniem do FR Krymu i Sewastopola 1

niemiecka Ostpolitik 1

bieĪąca polityka prezydenta Obamy wobec FR 9

polityka energetyczna UE 3

rosyjska tradycja imperialna 8

propaganda w FR po przejĊciu Krymu 4

kryzys gospodarczy w Rosji 3

áącznie: 49 „Nasz Dziennik”

stosunki polsko-ukraiĔskie od okresu II wojny Ğwiatowej 3 wkroczenie Armii Czerwonej w 1944 roku na Kresy Wschodnie 4 polityka III Rzeszy wobec Austrii 1

Traktat WiedeĔski (1815) 1

rosyjski ekspansjonizm 9

reakcja Zachodu na politykĊ Rosji wobec Ukrainy 8

katastrofa smoleĔska 9

krytyczna ocena stanu demokracji na Zachodzie 4

laicyzacja Zachodu 1

prawo naturalne 1

polityka energetyczna Rosji wobec Zachodu 2

kampania wyborcza do Parlamentu Europejskiego 1

ocena kondycji NATO i sytuacji Polski jako czáonka sojuszu; stan gotowoĞci

bojowej Siá Zbrojnych RP 3

áącznie: 47

* Pismem póágrubym zaznaczono Þ lary tematyczne wspólne dla obu dzienników ħródáo: opracowanie wáasne

Natomiast w „Naszym Dzienniku” aktualne wy-darzenia na Ukrainie są rozpatrywane w kontek-Ğcie stosunków rosyjsko-polskich juĪ od trakta-tów rozbiorowych (1772, 1793, 1795). Przed-stawienie w „Gazecie Wyborczej” przyáączenia Krymu jako aktu záamania prawa przez RosjĊ kieruje opis w stronĊ oceny tego postĊpowania z punktu widzenia prawa miĊdzynarodowego, zaĞ w „Naszym Dzienniku” – prawa miĊdzyna-rodowego i naturalnego.

Zachód wobec wydarze

Ĕ na Krymie

W „Gazecie Wyborczej” reakcjĊ UE i USA na dziaáania FR na Krymie przedstawiono jako jed-nomyĞlną, mającą na celu udaremnienie przyáą-czenia Krymu do FR. Wówczas, gdy staáo siĊ to faktem, dziaáania odwetowe Zachodu uznano za opieszaáe. Na tym etapie konß iktu podkre-Ğlano zerwanie z początkową jednomyĞlnoĞcią. Niekiedy brak zdecydowania w nĊkaniu Rosji sankcjami prowadziá do wniosku o sáaboĞci i

(6)

fa-sadowoĞci UE. To z kolei staáo siĊ podstawą do spekulacji o moĪliwej utracie autorytetu, a za-tem i pozycji UE w ukáadzie miĊdzynarodowym („Unia niebezpiecznie zbliĪa siĊ do autokompro-mitacji”; „uprawia retoryczny ekstremizm i poli-tyczny minimalizm”). Trafna konstatacja „Euro-pejskie elity nie wiedzą, co zrobiü, bo zakwestio-nowana zostaáa podstawa ich Ğwiatopoglądu” nie wykrystalizowaáa potrzebnej tu reß eksji o ogra-niczeniach wynikających z podejĞcia europocen-trycznego. Akcentowano radykalne stanowisko Polski i ostroĪnoĞü Niemiec w sprawie naáoĪenia na RosjĊ sankcji („Niemcy nie potraÞ ą otrząsnąü siĊ z klĊski swej Ostpolitik”; „Decyzje szczytu UE, co do moĪliwych sankcji gospodarczych wobec Rosji […] są stanowczo mniej ambitne, niĪ oczekiwaáa Polska”). Polityka Obamy zosta-áa uznana za zbyt miĊkką37.

Relacja o zachowaniu UE i USA w odpo-wiedzi na wydarzenia krymskie w „Naszym Dzienniku” wyraĪa í podobnie jak w „Gaze-cie Wyborczej” – ocenĊ negatywną. Tu takĪe jest zaznaczone rozczarowanie z powodu bra-ku jednoĞci stanowiska w UE i podkreĞlona chĊü utrzymania stosunków politycznych i go-spodarczych z Rosją. Inaczej niĪ w „Gazecie Wyborczej”, gdzie politykĊ UE i USA przed-stawiono jako nie do koĔca spójną, w czym upatruje siĊ rezultat rosyjskiej strategii geo-politycznej. PodkreĞlona poza tym zostaáa bezradnoĞü Zachodu wobec bezkompromi-sowej polityki Putina. JednoczeĞnie uznano, Īe politycy zachodni są wspóáodpowiedzialni za odáączenie Krymu od Ukrainy, wspóáwin-ni dokonanej aneksji. Powód wspóáwin-niewydolnoĞci UE upatrywano w skáonnoĞci do kierowania siĊ pragmatyzmem, który prowadzi do rela-tywizmu aksjologicznego i braku gotowoĞci

do radykalnych dziaáaĔ odwetowych. Unii Europejskiej zarzucono fasadowoĞü, uĪywa-nie nazwy sojuszu wbrew realiom, pouĪywa-niewaĪ interesy ponadnarodowe stanowią dla niej ha-sáo programowe. A tymczasem realizowane są tylko interesy poszczególnych paĔstw. OstroĪ-ne stanowisko Niemiec w sprawie nakáadania na FR sankcji gospodarczych wskazano jako dowód udawanej jednoĞci UE. BezkarnoĞü Rosji uznano za efekt groĨnej w skutkach dez-integracji i braku realnej páaszczyzny poro-zumienia miĊdzy paĔstwami czáonkowskimi, które nie są w stanie uzgodniü i wspólnie zre-alizowaü planu nacisku na MoskwĊ. Polityka Obamy zostaáa odebrana nie tylko jako miĊk-ka i elastyczna, lecz prorosyjsmiĊk-ka. W „Naszym Dzienniku”, podobnie jak w „Gazecie Wybor-czej”, w narracji dominują wyrazy niezadowo-lenia z powodu zbyt áagodnych, jak podkreĞla-no, sankcji wobec Rosji. W obu dziennikach scharakteryzowano je jako gest symboliczny, politycznie nieznaczący.

NiewspóámiernoĞü „kary” do „winy” w „Na-szym Dzienniku” jest ujmowana w kategoriach niesprawiedliwoĞci dziejowej i niezrealizowa-nej zemsty za krzywdy, jakich Polska doznaáa w ciągu kilkuset lat. W „Gazecie Wyborczej” pragnienie ukarania Rosji wypáywa bardziej z oburzenia wobec faktu zignorowania prawa miĊdzynarodowego jako podstawowej wartoĞci zachodniej i Polski jako podmiotu zachodniego, niĪ wysoko rozwiniĊtej ĞwiadomoĞci prawnej. PraworządnoĞü i paĔstwo prawa jest dla pol-skiej centroprawicy ideaáem, który przecieĪ realizuje, ale nie do koĔca konsekwentnie. Czy peáne oburzenia komentarze rosyjskiej „zbrodni bez kary” nie są podszyte zazdroĞcią, a nawet fascynacją sposobem postĊpowania Putina?

37 Wszystkie cytaty, zamieszczone tu i dalej, pochodzą z przywoáywanych w przypisach wydaĔ „Gazety

Wy-borczej” i „Naszego Dziennika”. Zrezygnowano jednak ze szczegóáowego wskazywania, gdzie i w jakim materia-le padáy cytowane sáowa, gdyĪ nie ma to znaczenia dla prezentowanej analizy jĊzyka narracji w okreĞlonych na wstĊpie ramach czasowych.

(7)

Trudno znaleĨü w Polsce kogoĞ, kto zwáaszcza na áamach gazety przyzna siĊ do podziwu dla Putina38 i jego stylu walki politycznej. Niewy-kluczone jednak, Īe wáaĞnie takie imponderabi-lia dyktują liczne w „Gazecie Wyborczej” sáo-wa o praworządnoĞci, a w „Naszym Dzienniku” – o bucie i samowoli Putina. W „Gazecie Wy-borczej” áączą siĊ one z wyrazami troski o wi-zerunek oraz przyszáoĞü UE i w tym kontekĞcie – Polski, natomiast w „Naszym Dzienniku” nie-odmiennie kierują uwagĊ w stronĊ rozrachun-ków historycznych.

W obu gazetach nastroje rusofobiczno--odwetowe wyraĪają narastający konß ikt ro-syjsko-ukraiĔski i jego konsekwencje w kate-goriach „nowej zimnej wojny” („Gazeta Wy-borcza” í „JesteĞmy na drodze do nowej zim-nej wojny”; „Nasz Dziennik” í „To »miĊkka wojna« za pomocą dziaáaĔ asymetrycznych”). Na faászywoĞü tego obrazu wykreowanego na potrzeby mediów zwróciá uwagĊ Jacek BocheĔ-ski w „Gazecie Wyborczej”39 i Krzysztof Losz w „Naszym Dzienniku40. Są to jedyne w bada-nym okresie komentarze, które wykraczają poza stworzone ramy interpretacyjne.

Kondycja militarna wojska polskiego

W obu dziennikach insynuowano, Īe zimna wojna moĪe przeksztaáciü siĊ w konß ikt zbroj-ny. Dlatego wspólnym tematem kontekstowym uczyniono stan bojowej gotowoĞci polskiego wojska. W „Gazecie Wyborczej” zostaá ocenio-ny jako caákiem zadowalający. Przypomniano, Īe gwarantem bezpieczeĔstwa Rzeczpospolitej Polskiej jest NATO41. W „Naszym Dzienniku” armia polska jest przedstawiona jako nienowo-czesna, wymagająca reform w zakresie

dowo-dzenia i uzbrojenia („BezpieczeĔstwo Polski pogarsza siĊ od 2007 roku”; „trzeba zbudowaü nowoczesną obronĊ przeciwrakietową i prze-ciwlotniczą”). Sugeruje siĊ, Īe NATO niedosta-tecznie chroni swoich sojuszników. Podobnie jak w przypadku UE, wskazuje siĊ na wewnĊtrz-ną niespójnoĞü, a przez to – sáaboĞü NATO.

Polityka energetyczna Rosji wobec

Unii Europejskiej

W „Gazecie Wyborczej” polityka surowcowa FR byáa traktowana jedynie jako narzĊdzie na-cisku na inne paĔstwa, bez odniesieĔ do stanu gospodarki rosyjskiej i paĔstw UE. Zgáoszony pomysá rezygnacji z importu rosyjskiej ropy i gazu nie zostaá uzasadniony merytorycznie (m.in. przez przedstawienie, opartego na aktu-alnych danych, projektu alternatywnych mo Ī-liwoĞci pozyskiwania Ĩródeá energii). Poza tym, wpisując siĊ w postulat ukarania Rosji i Putina, ma on charakter Īyczeniowo-afek-tywny. W „Naszym Dzienniku” handel z FR rozpatrywano w wymiarze nie ekonomicznym, lecz etycznym i prawnym. Import surowców energetycznych z FR zostaá podniesiony do rangi wspóáuczestnictwa w rosyjskiej polityce ekspansji, sprzecznej z normami prawa mi Ċdzy-narodowego („Rosja sprzedaje gaz i ropĊ […] bierze za to euro czy dolary, kupuje uzbrojenie i czoági, a potem dokonuje inwazji na niepod-legáy kraj”). Widzenie sfery spraw gospodar-czych jest tu jeszcze bardziej zideologizowane niĪ w „Gazecie Wyborczej”.

Imperializm rosyjski

Aktualną politykĊ rosyjską wobec Ukrainy przedstawiono w analizowanych tekstach jako

38 Tego rodzaju niekoniunkturalną ocenĊ polityki Putina zasygnalizowano w „Gazecie Wyborczej” tylko raz (Putin

„zachwyca”, „ma jaja”). Zob. J. Makowski, „Jak Putin rajcuje prawicĊ”, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 73, s. 11.

39 J. BocheĔski, „Jak pan myĞli, wojna bĊdzie?”, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 68, s. 15. 40 K. Losz, Putin przyáączyá Krym, „Nasz Dziennik” 2014, nr 64, s. 2.

41 Rozmowa P. WroĔskiego z Ministrem Obrony Narodowej T. Siemoniakiem, Minister obrony: Rok 1939

(8)

wyraz jej irracjonalnych, nieuzasadnionych i niemoĪliwych do akceptacji dąĪeĔ nistycznych („Gazeta Wyborcza”) i ekspansjo-nistyczno-misjonistycznych („Nasz Dziennik” í „Moskwa ma staü siĊ nie tylko polityczną, ale takĪe duchową alternatywą dla Waszyngto-nu, Berlina i Brukseli, które, jak twierdzi Putin, zagubiáy europejskiego ducha, zaprzepaĞci-áy europejskie wartoĞci”; „Putin budowniczy »Trzeciego Rzymu«”). W obu dziennikach nie dąĪono do wskazania związków przyczyno-wo-skutkowych interwencji Rosji na Ukrainie. Nie jest ona dostrzegana jako reakcja na ci ąĪe-nie Ukrainy do Zachodu, i tym samym próba osáabienia FR, lecz jako nagáy i nieuzasadniony akt agresji42. PodejĞcie analityczno-eksplana-cyjne zastąpiáy uwagi o ĪywotnoĞci rosyjskiej tradycji imperialnej. W obu gazetach zwróco-no uwagĊ, Īe wyraĪa siĊ ona przede wszystkim w myĞleniu Putina o FR w kategoriach impe-rium („Gazeta Wyborcza” í „imperialistyczne mrzonki Putina”; „»car« Wáadimir”; „Putin Īyjący przeszáoĞcią”; „nĊkany Īalem po utraco-nym imperium”; „Nasz Dziennik” í „Putin chce odtworzyü Związek Sowiecki i staü siĊ carem nowego rodzaju ZSRR w wersji 2.0”). Autory-tatywnie teĪ stwierdzono, Īe rosyjska ekspansja nie zakoĔczy siĊ „najazdem na Krym” (GW). W „Gazecie Wyborczej” przyáączenie Krymu potraktowano jako wstĊp do zajĊcia terytorium Ukrainy („Pierwszy rozbiór Ukrainy”). Tylko raz zasugerowano, Īe rosyjski plan ekspansji moĪe mieü szerszy wymiar („Ukraina, a po-tem kto?”). W „Naszym Dzienniku” rozwini Ċ-to katastroÞ czną wizjĊ zaboru przez FR caáej przestrzeni dzielącej ją od Niemiec.

Przyáą-czenie Krymu do FR zostaáo tu potraktowane jak początek realizacji czarnego scenariusza, który przedstawiá w 2008 roku w Tbilisi Lech KaczyĔski: „DziĞ Gruzja, jutro Ukraina i kraje nadbaátyckie, póĨniej moĪe i Polska”43.

Porównując problematykĊ tworzącą kon-tekst prezentacji przebiegu przyáączenia Krymu w obu dziennikach, i tym samym identyÞ kując budulec, który posáuĪyá dla konstrukcji ram konfrontacji, bezsilnoĞci i praworządnoĞci, rejestrujemy liczne odniesienia do wydarzeĔ z przeszáoĞci. W „Gazecie Wyborczej” perspek-tywa historyczna jest jednak marginalna, a nie dominująca, obejmując fakty niezbyt odlegáe w czasie (wojna rosyjsko-gruziĔska, wojna w Czeczenii). Tylko raz wspomina siĊ o polity-ce Stalina wobec Polski44, dwa razy przy áącze-nie Krymu jest porównywane do Anschlussu Austrii i raz do interwencji ZSRR w Czechos áo-wacji w 1968 roku45. W „Naszym Dzienniku” okres II wojny Ğwiatowej i katastrofy smoleĔ-skiej (swoista wspóáczesna replika Katynia) staá siĊ nieodzownym pryzmatem, przez który roz-patruje siĊ bieĪącą politykĊ. Apriorycznie za-káada siĊ tu niemoĪnoĞü rezygnacji z odniesieĔ do najbardziej konß iktowych faktów z dziejów relacji polsko-rosyjskich. Emocjonalny stosu-nek do historii uksztaátowaá wáaĞciwe prawicy ideologiczno-afektywne rozumienie roli Pol-ski w charakterze tarczy (a nie mostu) miĊdzy Rosją i Europą Zachodnią, Ukrainy i Biaáorusi jako strefy buforowej, FR jako paĔstwa w grun-cie rzeczy wciąĪ radzieckiego, polityki wobec niego í jako wciąĪ zimnowojennej. Demon-stracyjne przywiązanie do KoĞcioáa katolickie-go i religii katolickiej wyzwala tu tendencje do

42 Tylko raz (w „Gazecie Wyborczej”) przedstawiono przyáączenie Krymu do FR jako efekt dáugotrwaáej

ekspansywnej polityki Zachodu wobec Rosji, powoáując siĊ na opiniĊ sekretarza obrony R. Gatesa. Zob. M. Za-wadzki, Przyjaciel Wáadimir czy cháodny morderca, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 68, s. 17.

43 A. Górski, Gra imperatora, dz. cyt., s. 10.

44 M. Zawadzki, Krymskie paradoksy, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 63, s. 9.

45 A. Michnik, Putin bezkarny, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 65, s. 1; T. Bielecki, Zachód przykrĊca ĞrubĊ...,

(9)

pozycjonowania Polski w funkcji straĪniczki i nauczycielki moralnoĞci. Przyáączenie Kry-mu zinterpretowano w „Naszym Dzienniku” jako pogwaácenie prawa naturalnego. Rosja jakoby dopuszcza siĊ tego gwaátu z pozycji „komunistyczno-materialistycznej”, Zachód – „neomarksistowsko-pozytywistyczno-libe-ralnej”46. Trudne okresy w historii Polski są odczytywane w kluczu religijnym, romantycz-no-mesjanistycznym. Potrzeba dostarczania przykáadów „mĊczeĔstwa” Polski i Polaków ugruntowuje prawicową skáonnoĞü do zagáĊbia-nia siĊ w przeszáoĞü, czemu nie towarzyszy ani stosowny dystans, ani rozumienie wspó ácze-snoĞci. Z tego powodu recepcja faktów bieĪą-cych jest pozbawiona obiektywizmu, Þ ltrowana przez poczucie doznanych krzywd i marzenia o odwecie. Niejednakowy stosunek do historii i UE powoduje, Īe rama konfrontacji w „Ga-zecie Wyborczej” kierunkuje odczyt konß iktu rosyjsko-ukraiĔskiego w formie starcia Rosji z Zachodem, zaĞ w „Naszym Dzienniku” ten konß ikt jest ukazywany w dwóch wymiarach í rosyjsko-zachodnim i rosyjsko-polskim. Ten drugi wymiar staá siĊ dla prawicy waĪniejszy i bardziej interesujący.

Oprócz iloĞci i zakresu odniesieĔ do histo-rii stosunków polsko-rosyjskich, i szczególnej aksjologii wynikającej z fetyszyzowania histo-rii i archiwaliów, treĞü kontekstowa w „Gaze-cie Wyborczej” odróĪnia siĊ od tej w „Naszym Dzienniku”. Ta róĪnica dotyczy nieobecno-Ğci sugestii co do wykorzystywania wydarzeĔ krymskich w charakterze narzĊdzia w kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego (PE). W „Naszym Dzienniku” czáonkom Platformy Obywatelskiej (PO) zarzuca siĊ celowe pod-sycanie poczucia spoáecznego niepokoju po to, by wykreowaü siĊ na jedynych skutecznych obroĔców wschodniej granicy. Demonstracyjne

poparcie Euromajdanu i niezwykle emocjonal-na reakcja emocjonal-na zajĊcie Krymu wynika jakoby jedynie ze strategii wyborczej47. Nie Ğwiadczy ani o gáĊboko demokratycznych i liberalnych przekonaniach kandydatów na posáów z ramie-nia PO, ani nie moĪe byü rozpatrywana jako wyraz wiary w moĪliwoĞü akcesji Ukrainy do UE. Jeden z redaktorów „Naszego Dziennika” upatruje grzech gáówny PO w demonstrowaniu faászywego stosunku do roszczeĔ ukraiĔskich, uwikáanego w spekulacje wyborcze. Czy rze-czywiĞcie mieliĞmy tu do czynienia z cynicz-nym zakáamaniem? Wydaje siĊ, Īe niewiara czáonków PO w demokratyczną drogĊ Ukrainy zostaáa zdominowana przez chĊü zdania „egza-minu z unijnoĞci” i zjednoczenia narodu pol-skiego wokóá wartoĞci unijnych. JeĞli moĪna mówiü o grzechu kandydatów na posáów do PE z ramienia PO, to jest nim powrót do starego paradygmatu „kto przeciw Rosji, ten z nami” (w UE). JednakĪe ani w paĔstwach UE, ani w Polsce polskoĞü niekoniecznie jest utoĪsa-miana z europejskoĞcią. Kandydaci do PE z ra-mienia PO, áącząc programowo to, co polskie z tym, co europejskie, wykorzystują wspól-nego wroga w postaci Rosji i Putina jako ele-ment spajający naród polski w stanie kryzysu toĪsamoĞci. WyjĞcie z tego kryzysu upatrują w konsolidacji Polaków wokóá wartoĞci euro-pejskich, unijnych i w uzyskaniu akceptującego potwierdzenia polskiej europejskoĞci z Brukse-li. Prawica, która polskoĞü i europejskoĞü trak-tuje rozáącznie, widzi w Rosji, nie inaczej niĪ centrolewica, wroga jednoczącego Polaków, a w Ukrainie – mile widziany przyczóáek an-tyrosyjskoĞci. Czy przez to wyrazy poparcia prounijnych dąĪeĔ Ukrainy w „Naszym Dzien-niku” są mniej faászywe? W gruncie rzeczy ani centrolewica, ani prawica nie troszczą siĊ o los paĔstwa ukraiĔskiego. Istotne jest tylko to, czy

46 T. Guz, Aneksja sprzeczna z prawem, dz. cyt., s. 3. 47 A. Górski, PO albo siedem ruskich plag, dz. cyt., s. 2.

(10)

terytorium Ukrainy bĊdzie mogáo nadal speániaü rolĊ bufora miĊdzy Rosją i Polską48 (w rozumie-niu centroprawicy í miĊdzy Rosją i wschodnią Ğcianą UE). Czy teĪ podporządkowanie Krymu i Sewastopola przez RosjĊ stanie siĊ dla niej czy-stym zyskiem (terytorialnym, geopolitycznym, paĔstwowotwórczym, wzmacniającym wáadzĊ Putina) lub nabytkiem, który w dáuĪszej i szer-szej perspektywie przyniesie straty. Redaktorów „Gazety Wyborczej” i „Naszego Dziennika” áączy pragnienie, by straty ujawniáy siĊ natych-miast, a „wróg” zostaá dotkliwie ukarany.

Aspekt j

Ċzykowy kontekstu relacji

o aneksji Krymu

SkutecznoĞü w narzucaniu interpretacji treĞci w ogromnej mierze zaleĪy od umiejĊtnoĞci posáugiwania siĊ jĊzykiem. Istotną rolĊ odgry-wa tu stosoodgry-wanie metafor, porównaĔ, kolo-kwializmów i modnych potocyzmów49. W obu dziennikach jĊzyk narracji o polityce rosyjskiej wobec Ukrainy ma charakter opisowo-war-toĞciujący. Nie zawiera wyrazów prymarnie wartoĞciujących50. Zarówno w „Gazecie Wy-borczej”, jak i w „Naszym Dzienniku” zastoso-wane rozwiązania stylistyczne utrwalają sáowa-klucze: „Rosja”, „Putin”, „Krym”, kierunkując niemal caákowicie stereotypowe, znaczeniowo negatywne myĞlenie o ich desygnatach. Analiza porównawcza tych wáaĞnie sáów kluczowych pozwala oceniü wystĊpujące tu podobieĔstwa

i róĪnice w zakresie jĊzykowego uksztaátowania wypowiedzi o Rosji, prezydencie Putinie i sytu-acji na Krymie. Na jej podstawie moĪna ustaliü, w jaki sposób warstwa jĊzykowa okreĞliáa ramĊ konfrontacji, bezsilnoĞci i praworządnoĞci w „Ga-zecie Wyborczej” oraz w „Naszym Dzienniku”. Rosja

• „Gazeta Wyborcza”

Rama konfrontacji:

„bĊdzie coraz bardziej osamotniona”; „jej po-lityka okazaáa siĊ skuteczna, choü nie wiado-mo na jak dáugo”; „powinna zostaü wyrzucona z G8 i Rady Europy”; „prĊĪy muskuáy”; „nie jest wrogiem USA numer jeden, tylko lokalnym mocarstwem”; „wie, czego Europa nie jest go-towa zrobiü”; „gospodarka Rosji jest na dnie”; „nieatrakcyjne miejsce do inwestowania”.

Rama bezsilnoĞci:

owáadniĊta „histerią patriotyczną”; „przeĪywa okres szowinistycznej buty”, „potĊĪna”; „od-wieczna ciemiĊĪycielka narodów”; „zacofana despotia”; „kraj ogromnych moĪliwoĞci zbyt dáugo paraliĪowany przez autokratów”; „jest teraz jawnie rewanĪystowskim mocarstwem”; „Rosja po aneksji – rewizjonistyczna siáa mili-tarna”; „nie boi siĊ gniewu rynków”.

Rama praworządnoĞci:

„panuje tu »bezprawnoĞü«”; „Rosja przeprowa-dziáa nielegalne referendum”; „uchwaliáa niele-galną aneksjĊ Krymu”; „straszy wojną”.

48 Jest to zgodne z koncepcją Juliusza Mieroszewskiego i Jerzego Giedroycia, a takĪe ideą jagielloĔską. Zob.

I. Hoffman, Koncepcja wschodnia paryskiej „Kultury” po transformacji ustrojowej w Europie Wschodniej, „Rocz-nik Instytutu Europy ĝrodkowo-Wschodniej” 2012, nr 10, s. 9í23; A. Siwik, Polska polityka wschodnia w ujĊciu

paryskiej „Kultury” na przykáadzie publicystyki Juliusza Mieroszewskiego,

http://www.pogon.lt/historia/373-pol-ska-polityka-wschodnia-w-ujeciu-paryskiej-kultury-na-przykladzie-publicystyki-juliusza-mieroszewskiego-html [dostĊp 13.12.2015].

49 Zob. S. Bąba, J. Liberek, Studia nad frazeologią wspóáczesnego jĊzyka polskiego, PoznaĔ 2010; T.

DobrzyĔ-ska, Mówiąc przenoĞnie... Studia o metaforze, Warszawa 1994; T. DobrzyĔska, Metafora, red. M.R. Mayenowa,

Po-etyka. Zarys encyklopedyczny, z. 1, Wrocáaw–Warszawa–Kraków–GdaĔsk–àódĨ 1984; Ch. Perelman, Imperium retoryki. Retoryka i argumentacja, Warszawa 2002; M. Tokarz, Argumentacja, perswazja, manipulacja, GdaĔsk

2006; R. Kalisz, Pragmatyka jĊzykowa, GdaĔsk 1993; J. BáaĪejewska, JĊzykowe Ğrodki perswazji w nagáówkach

publikacji politycznych [w:] Regulacyjna funkcja tekstów, red. J. Michalewski, àódĨ 2000.

50 Por. M. WrzeĞniewska-Pietrzak, WartoĞciowanie jako orĊĪ perswazji [w:] Polityka i perswazja, red. P.

(11)

• „Nasz Dziennik”

Rama konfrontacji:

„celem Rosji jest podbój”; „nigdy nie pogodzi-áa siĊ z koĔcem zimnej wojny”; „twarz Rosji w Ğwiecie to twarz wykrzywionego grymasem maszkarona”; „wszystkie narody dookoáa niej boją siĊ jej”.

Rama bezsilnoĞci:

„Rosja Ğmieje siĊ dziĞ caáemu Ğwiatu w twarz”.

Rama praworządnoĞci:

„manipuluje”; „azjatycki, turaĔski duch Mo-skwy, duch zamordyzmu, kpiącego z wolnoĞci i demokracji”; „dokonuje […] záamania samej istoty prawa naturalnego”.

Putin

• „Gazeta Wyborcza”

Rama konfrontacji:

„zimny gracz”, „lubi graü na nosie caáemu Zachodowi i lekcewaĪyü zdanie europejskich przywódców”; „nie ma Īadnych skrupuáów”; „potraÞ byü bezwzglĊdny, ale jest ekspertem od judo, a nie sadystą”.

Rama bezsilnoĞci:

„udaáo mu siĊ zjeĪyü i usztywniü przeciw sobie báyskawicznie caáy Zachód”.

Rama praworządnoĞci:

„nie rozumie innego jĊzyka niĪ siáa i deter-minacja w jej zastosowaniu”; „nieprzewidy-walny”; „bezkarny”; „jego reĪim czuje siĊ caákowicie bezkarny i bĊdzie robiá to, na co ma ochotĊ”; „mnóstwo byáo káamstw i ma-nipulacji w kaĪdym akapicie jego wystąpie-nia”; „bandycka polityka Putina”; „plagiator ojca chrzestnego”; „orĊdzie Putina z okazji przyáączenia Krymu do FR peáne faászywych oskarĪeĔ, póáprawd, insynuacji, przeinaczeĔ i logicznych niekonsekwencji, odwróconych znaków, wyuzdanego cynizmu, w którym káamstwo obleka siĊ w majestat prawdy”; „bezwzglĊdny w osiąganiu celów przy uĪyciu wszystkich dostĊpnych Ğrodków”; „ulubio-nym sportem Putina jest wolna amerykanka”; „cháodny morderca”; „byáy kagiebista”; „ze-psuáy go pieniądze”.

• „Nasz Dziennik”

Rama konfrontacji:

„Zachód okazaá sáaboĞü, a nie Putin, ten konse-kwentnie realizowaá napisany przez siebie scena-riusz”; „ogáasza, Īe Polacy szkolili ukraiĔskich terrorystów z Kijowa”; „bĊdzie szukaá kolejnych sáabych punktów, by podsycaü walkĊ”.

Rama bezsilnoĞci:

„liczy siĊ tylko z faktami, które sam tworzy”.

Rama praworządnoĞci:

„bandyta”; „mówi jĊzykiem pogróĪek i inwek-tyw, wyraĪa pretensje”; „liczy siĊ tylko z fakta-mi, które sam tworzy”; „dziaáa z pozycji siáy”; „wyznacza granice”; „jego retoryka wyraĪa butĊ z pogardą”; „regionalny bandyta”; „paĔ-stwo jest prywatnym folwarkiem”.

Krym

• „Gazeta Wyborcza”

„Putin najechaá na Krym”; „krymska awantura”; „peázająca aneksja”; „Krym to tylko pierwszy krok w snach o potĊdze”; „Krym nie stanie siĊ bogatym regionem dopóki Rosja siĊ nie zmie-ni”; „najwaĪniejszym efektem agresywnych poczynaĔ Rosji nie jest oderwanie Krymu od Ukrainy, ale wpĊdzenie nas, demokracji Zacho-du, w stan permanentnego strachu”.

• „Nasz Dziennik”

„referendum a la Paákin”; „referendum jest kpi-ną bez dbania o pozory”, „Sowiety wkroczyáy do nas na Kresy jak teraz wkraczają Rosjanie na Krym”; „Putin nie zadowoli siĊ Krymem”; „zabór ukraiĔskiej ß oty”.

Wewnątrz ramy konfrontacji w „Gazecie Wyborczej” powstaáa rama dyskredytacji FR jako partnera w stosunkach gospodarczych. W obu dziennikach wewnątrz ramy prawo-rządnoĞci daje siĊ wydzieliü rama moralnoĞci. Dyskredytacja paĔstwa rosyjskiego w postaci podmiotu lekcewaĪącego umowy prawne i za-sady prawa naturalnego („Nasz Dziennik”) obejmuje prezydenta Rosji. W obu gazetach po-wstaáo w ten sposób szerokie pole semantycz-ne, gdzie normatywna narracja o Rosji i Putinie jest zbudowana w ogromnej wiĊkszoĞci z

(12)

wyra-zów i sformuáowaĔ okreĞlających pejoratywnie i wáaĞciwych stylowi potocznemu w róĪnych jego rejestrach. Są to wypowiedzi w stylu „ze-ro”51 (np. „bezprawny”, „nielegalny”, „nieprze-widywalny”), jak i wyrazy z suÞ ksem augmen-tatywnym (np. „twardziel”), hybrydy jĊzykowe (np. „zamordyzm”) i niewyszukane inwekty-wy (np. „bandyta”, „morderca”, „kagiebista”). W „Gazecie Wyborczej” przewaĪają metafory nad porównaniami, w „Naszym Dzienniku” – przeciwnie. Ponadto w „Gazecie Wyborczej” wystĊpują licznie metafory utarte, o ustalo-nym znaczeniu wartoĞciującym (np. „Rosja í odwieczna ciemiĊĪycielka narodów”; [Putin] „»ma jaja«”; „zimny gracz”; „graü na nosie” [Zachodowi]). Nie brakuje jednak przykáadów inwencji redaktorów na gruncie metaforyki (np. „gniew rynków”, „Putin gra z resztą Ğwiata w chowanego”, „plagiator ojca chrzestnego”). Trudno uznaü te metafory za oryginalne i uda-ne. Przesadnia, m.in. na gruncie metaforyki sformuáowaĔ, stymuluje emocjonalny i rusofo-biczny odczyt treĞci. W „Naszym Dzienniku” to samo zaáoĪenie interpretacyjne jest reali-zowane w mniejszym stopniu przez metafory i porównania, a w wiĊkszym przez stosowanie leksyki, którą moĪna nazwaü za polskimi jĊ-zykoznawcami „konserwatywną, czerpiącą ze stylu koĞcielnego, odwoáującą siĊ do katego-rii romantycznych, trochĊ bogoojczyĨnianą”52 (np.: „pamiĊü”; „ludobójstwo” [woáyĔskie]; „bratnie” [kraje]; „kpina”; „rocznica” [kata-strofy]; „buta z pogardą”; „zagubiü europej-skiego ducha”; „gnijący moralnie” [Zachód]). Przez metafory (np. „miĊkka wojna”; [Rosja ma] „twarz wykrzywionego grymasem masz-karona”53 oraz peryfrazy í „Obama […] zbliĪaá siĊ do Putina z goáĊbiem w jednym rĊku i

bu-kietem róĪ w drugiej”54) jest potĊgowany pa-tos narracji. Temu teĪ sáuĪą liczne porównania kierujące odbiór w stronĊ oglądu aktualnych faktów przez pryzmat wydarzeĔ historycznych („Sowiety wkroczyáy do nas na Kresy jak teraz wkraczają Rosjanie na Krym”55). Znaleziono równieĪ analogiĊ miĊdzy przyáączeniem Kry-mu do FR i Kraju Sudeckiego do III Rzeszy. Referendum na Krymie przyrównano do wybo-rów do Zgromadzenia Narodowego na Kresach pod nadzorem NKWD. W ciągu dwóch tygodni zamieszczono trzy teksty zawierające aluzyjne porównanie interwencji rosyjskiej na Krymie do katastrofy smoleĔskiej. Stanowią one wa-riant prawicowej teorii spiskowej imputującej Rosji i jej przywódcy zbrodnicze zamiary wo-bec wschodnich sąsiadów.

Narracja w obu gazetach jest silnie emfa-tyczna. W „Gazecie Wyborczej” emfaza jest tworzona gáównie przez hiperbolizacjĊ („go-spodarka rosyjska jest na dnie”, „histeria pa-triotyczna”, „kraj sparaliĪowany”). Natomiast w „Naszym Dzienniku” jest ona skáadnikiem stylu retorycznego, który áączy siĊ z publicy-stycznym i potocznym.

Inne spojrzenie na Rosj

Ċ i Krym

Ze záamaniem ram interpretacyjnych mieliĞmy do czynienia tylko w „Gazecie Wyborczej”. Staáo siĊ to 21, 23 i 26 marca 2014 roku, kie-dy sposób postrzegania przez opiniĊ publiczną sprawy Krymu byá juĪ ukierunkowany i, biorąc pod uwagĊ efekt Leo Festingera, maáo podat-ny na zmianĊ. Radosáaw Sikorski, wbrew upo-wszechnianemu osądowi polityki wewnĊtrz-nej i zagraniczwewnĊtrz-nej Putina jako nieracjonalwewnĊtrz-nej i „oderwanej od rzeczywistoĞci”, stwierdziá, Īe jest ona „przemyĞlana, logicznie i szczerze

51 J. Bralczyk, J. Miodek, A. Markowski, Wszystko zaleĪy od przyimka, Warszawa 2014, s. 227. 52 TamĪe, s. 217.

53 Rozmowa W. Walaszczyka z K. Szczerskim, Agresywne wyzwanie Putina, dz. cyt., s. 9. 54 P. Kengor, Miecz czy goáąbek pokoju, „Nasz Dziennik” 2014, nr 73, s. 2.

(13)

wyáoĪona”. ZauwaĪyá, Īe dopóki Polska nie po-zbĊdzie siĊ uprzedzeĔ wobec Rosji i Rosjan, to bĊdzie podmiotem potĊgującym poziom napiĊ-cia w Europie. Tymczasem, z punktu widzenia europejskiej polityki bezpieczeĔstwa, zadaniem Polski jest áagodziü to napiĊcie56. Z kolei Ja-cek BocheĔski krótko, ale obrazowo, nakreĞliá mechanizm manipulacji informacją w polskich mediach, czego efektem staáa siĊ demonizacja Putina i skutków jego polityki57.

W medialnym torowaniu odczytywania dziaáaĔ Putina jako nieprzewidywalnych nie uczestniczyá, podobnie jak Sikorski, Adam Daniel Rotfeld. PodkreĞlaá on, Īe prezydent FR jest w peáni poczytalny, postĊpuje racjonal-nie i konsekwentracjonal-nie („realizuje na zimno swój plan, który byá duĪo wczeĞniej sygnalizowa-ny w róĪnych oÞ cjalnych dokumentach, m.in. w doktrynie wojennej 2010 i nowej doktrynie polityki zagranicznej z 2013”)58. Nie

postrze-gaá wiĊc Putina jako niebezpiecznego szaleĔ-ca. Powoáując siĊ na koncepcjĊ radzieckiego teoretyka wojskowoĞci Jewgienija Messnera, Rotfeld proponuje spojrzeü na politykĊ FR wobec Ukrainy, w tym na przyáączenie Kry-mu, jak na antykryzysowe dziaáanie paĔstwo-wotwórcze. Putin, wedáug Rotfelda, nie jest nieuprawnionym agresorem, lecz silnym przy-wódcą i doĞwiadczonym politykiem, który „walczy o duszĊ swojego narodu”. Taka inter-pretacja dziaáaĔ Putina w kategoriach buntow-niczej odpowiedzi na antyrosyjską politykĊ Zachodu oĞwietla bardziej dobitnie niĪ uwagi Sikorskiego i BocheĔskiego kryzys ukraiĔski i ocháodzenie w stosunkach WschódíZachód z perspektywy interesu Rosji, a nie UE i USA. W ciągu dwóch tygodni od ogáoszenia refe-rendum na Krymie wypowiedĨ Rotfelda byáa jedyną w peáni niezaleĪną od ustalonego fra-mingu.

56 Rozmowa R. Grochal z R. Sikorskim, Amerykanie mają áatwiej, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 68, s. 9. 57 J. BocheĔski, Jak pan myĞli? wojna bĊdzie?, „Gazeta Wyborcza” 2014, nr 68, s. 15.

Cytaty

Powiązane dokumenty

[r]

W biblijnym wyrażeniu trąba jerychońska 'silny, głośny dźwięk’ (SFJP) doszło do zmiany słowotwórczej. W ten sposób podkreślona została wielkość nowego

Przepis § 1a rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie wysokości opłat kancelaryjnych w sprawach cywilnych (Dz.U. 990) obowiązuje już od 12 listopada 1999 r., a więc

Na okładce: Monika Grotek, Tomasz Adamczewski „PenClub” E(r)rgo wydawane jest przez „Śląsk” Sp..

единичнгое кооператив „Магистраль перестройки ” (двери). В области обращений в связи с уходом из области официальных документов слова

Ze szkie­ letu pozaczaszkowego pozostały: uszkodzone wszystkie kręgi szyjne, fragmenty 10 kręgów piersiowych i wszyst­ kich lędźwiowych, część podstawy kości krzyżowej,

2 pkt 5 ustawy, przez przekazanie gospodar- stwa rolnego należy rozumieć odpłatne lub nieodpłatne przeniesienie wła- sności gruntów wchodzących w skład tego gospodarstwa, w

Z UKSW nadal mia- ło być związane Centrum Myśli Benedykta XVI, studia podyplomowe oraz Wyższe Seminarium Duchowne diecezji radomskiej.. Z całego Instytutu ocalona miała