• Nie Znaleziono Wyników

Koncepcja wartości w analizie egzystencjalnej V. E. Frankla

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Koncepcja wartości w analizie egzystencjalnej V. E. Frankla"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Marian Wolicki

Koncepcja wartości w analizie

egzystencjalnej V. E. Frankla

Collectanea Theologica 59/2, 43-50

(2)

C ollecta n ea T heologica 59 (1989) fa se. II

KONCEPCJA WARTOŚCI

W ANALIZIE EGZYSTENCJALNEJ V. E. FRANKLA

K oncepcja w artości w ujęciu V. E. F ran k la jest ściśle związana z podstawowym dążeniem człowieka do realizacji sensu własnej egzystencji. F ran ki często podkreśla w swoich pracach, że spełnienie sensu bytu ludzkiego jest złączone nierozdzielnie z realizacją w ar­ tości. „Spełniam y sens b y tu ludzkiego, w ypełniam y nasz byt ludz­ k i sensem zawsze dzięki temu, że urzeczyw istniam y w artości” h Sens i wartość składają się na to, co F ran k i określa jako „byt powinnościowy” (Sein-Sollen). „Uświadomienie sensu i w artości to tyle, co uświadomienie bytu powinnościowego (Sein-Sollen)” 2. Psy­ chologia i psychoterapia — zdaniem F rankla — winna być otw arta na ów „byt powinnościowy”, a więc musi uwzględniać dążenie czło­ wieka ku wartościom.

1. Wartość a osoba

Zdaniem tw órcy analizy egzystencjalnej i logoterapii, wszelka praw dziw a wartość jest związana z osobą, stąd wartość najwyższa będzie złączona z najdoskonalszą Osobą — z Absolutem. F ranki pisze, że „w artości najwyższej, su m m um Ъопит, niepodobna sobie wyobrazić inaczej niż w związku z jakąś osobą, z osobą najw artoś­ ciowszą, sum m a persona bona. Musi to być osoba większa niż osoba w zw ykłym znaczeniu tego słowa. Osoba o w artości najwyższej m usi być nadosobą” 3.

Także najwyższe w artości ludzkie, do jakich zalicza F ranki np. w artości związane z postawą, są ściśle złączone z osobą i zależne od osoby4. F ran k i idzie w tym względzie za sugestiami Маха Sche- lera, któ ry również łączy w artość z osobą i wśród różnych rodza­ jów wartości najwięcej uwagi poświęca wartościom osoby (Person­

werte).

Osoba m a w artość sama w sobie, rzecz m a wartość użytkową ze względu na osobę. W artość osoby jako osoby jest niezależna od jej w artości użytkowej, w artości dla społeczeństwa i niezależna od wszelkich innych danych, takich jak wiek, płeć, pochodzenie, stan społeczny, zawód, narodowość itp. Ta w artość osoby jako osoby

1 V. E. F r a n k i , H om o patien s, "Warszawa 1976, 64. 2 T a m ż e , 20.

3 T a m ż e , 86.

4 V. E. F r a n k i , D e r W ille z u m Sin n, B e rn -S tu ttg a rt-W ien 1972, 68.

(3)

44 k s. M A R IA N W O L IC K I

jest jej godnością. Często na określenie tej wartości osoby używamy wyrażenia „godność osobista” 5. Godność osobista, godność osoby jest nieporów nyw alna z wartością użytkową, społeczną danego czło­ wieka. „Wartość użytkową można mierzyć sprawnością życiową i zdolnością działania jednostki, a więc jej biologiczną i społeczną przydatnością. Ale godność człowieka — człowieka jako osoby du­ chowej — nie zmniejsza się i pozostaje nienaruszona mimo u traty wartości użytkowej, której duchowa osoba może doznać na skutek rozchwiania psychofizycznego” 8

F ranki podkreśla mocno, że godność osoby jest niezależna od sprawności i żywotności psychofizycznego organizmu. „Jak duchowa osoba przebyw a «poza» obrębem psychofizycznych procesów choro­ bowych, tak jej godność stoi ponad nim: ponad u tratą biologiczno- -społecznej wartości, gdyż ta u trata odnosi się eo ipso do samych wartości użytkow ych” 7. Na potw ierdzenie swoich poglądów twórca Trzeciej Szkoły Wiedeńskiej przytacza opinię Rudolfa Allersa, według którego ludzie m ają rów ną wartość, ale jednakow ą god­ ność 8.

W artość osoby, czyli jej godność, pochodzi z jej ścisłego po­ wiązania z osobą Absolutu i podobieństwa do niej. Z racji stwo­ rzenia każdej osoby ludzkiej „na obraz i podobieństwo Boże” wszyst­ kie osoby posiadają jednakow ą godność wyjściową czy początkową. W trakcie swojej egzystencji osoby ludzkie mogą się znajdować w bliższej lub dalszej łączności z Bogiem, stąd m ając na uwadze ten właśnie aspekt można powiedzieć, że ich aktualna godność będzie się zmieniać: zwiększać lub zmniejszać. Można postawić tezę, że im bardziej dana osoba ludzka będzie podobna do Osoby Abso- iu tu — Boga, im ściślej będzie z Nim złączona, ty m większą będzie posiadać godność osobową, tym wyższa będzie jej ostateczna w artość osobowa (nie użytkowa), przy rów nej wartości podstawowej, a więc samej godności osoby, stworzonej na obraz Boży.

Szczególny związek osoby ludzkiej z Osobą Absolutu dokonuje się przez realizację wartości religijnych i moralnych, a więc w ar­ tości duchowych wyższego rzędu, stąd też w artości te decydować będą i o godności osoby. W tym sensie słusznie pisze S. Grygiel, że osoba uzyskuje godność przez realizację w artości m o raln y ch s. Chodzi oczywiście o powiększanie i podwyższanie godności osoby, bo przecież ma ona już swoją godność podstawową z racji swego zaistnienia jako osoba.

s V. E. F r a n k i , H om o p atiens, 25. Por. t e n ż e , N ie u ś w i a d o m i o n y Bóg, W arszaw a 1978, 72.

6 V. E. F r a n k i , H o m o y a ti e n s , 201—202. 7 T a m ż e , 202.

(4)

KONCEPCJA WARTOŚCI U V. E. FRANKLA 45

W artości wyższego rzędu: religijne i etyczne walor swój otrzy­ m ują ze względu na swój bezpośredni związek z Osobą Absolutu — Bogiem i Jego prawem.

2. Absolut odniesieniem dla wartości

Istnienie Absolutu gw arantuje nie tylko układ odniesienia dla wszelkich wartości, ale również i obiektywizm wartości. To pozwa­ ła nam mówić o różnych rodzajach wartości, ustalać ich hierarchię, a nie sprowadzać wszystkiego tylko do stanów subiektywnych, przy­ jemnościowych. Gdyby nie istniał Absolut jako ostateczny układ odniesienia, nie byłoby też obiektyw nych w artości ani ich hierarchii. „A tam, gdzie nie ma obiektyw nych wartości, tam przestaje też istnieć obiektyw ne uznanie dla wartości, tam nie ma już także hierarchii wartości, tam pozostaje już tylko jednako ważna przy­ jemność” 10.

O ile osoby ludzkie i w ogóle osoby, a także wartości wyższego rzędu odnoszone są w prost do Absolutu, o tyle rzeczy m aterialne uzyskują swoją wartość przez relację do osób — bezpośrednio do osób ludzkich, a pośrednio do Osoby Absolutu. Ostatecznie m iarą wartości, również i w artości rzeczy, jest zawsze Absolut. F ranki pisze, że „rzeczy uzyskują wartość dopiero od wartości absolutnej, od osoby o wartości absolutnej — od Boga. Dopiero, gdy rzeczy pozwiemy, chociaż bezwiednie i nieświadomie, przed tryb u n ał Bos­ ki, możemy należycie ocenić właściwą ich w artość” n .

Wszelkie wartościowanie, ustalanie hierarchii wartości, musi mieć zawsze odniesienie do w artości A bsolutu — do Boga. „Przy każdym więc porów naniu wartości powoływane są ostatecznie przed Sąd Boski, a tryb u n ał ten przyw ołuje je do pewnego porządku ■— ustala ich hierarchię” îâ. Każde wartościowanie zakłada bowiem przyjęcie jakiegoś m aksim um i optim um wartości, od którego do­ piero mierzona jest wartość konkretnych rzeczy i godność osób. Absolut jest jednak nie tylko w arunkiem wszelkiego w artoś­ ciowania ale również i dostrzegania wartości. Dostrzeganie w ar­ tości jest bowiem uzależnione od miłości, a źródłem wszelkiej praw ­ dziwej miłości jest Bóg.

Zapomnienie o Bogu jako ostatecznym układzie odniesienia dla wszelkich wartości, może łatwo doprowadzić do ubóstwienia ja ­ kichkolwiek wartości względnych, do postawienia ich na najw yż­ szym miejscu, co niejednokrotnie w życiu wielu ludzi zachodzi, a co przybiera czasem naw et cechy bałwochwalstwa. Dowodem ta ­

9 Por. S. G r y g i e l , W a r to ść , w : K a t o l i c y z m A — Z, praca zb iorow a pod red. ks. Z b ig n iew a P a w l a k a , P ozn ań 1982, 380.

10 V. E. F r a n k i , H o m o patien s, 29. 11 T a m ż e , 88.

(5)

46 ks. MARIAN WOLICKI

kiego ubóstw ienia w artości relatyw nych może być rozpacz, która pojaw ia się w momencie u tra ty tych wartości.13

Bóg jest więc absolutnym i bezwzględnym układem odniesie­ nia dla wszelkich wartości, a w artości m ają tylko znaczenie re la ­ tyw ne, zależne w stosunku do wartości najwyższej. O relatyw izm ie w artości można więc mówić tylko w odniesieniu do w artości najw yż­ szej, bezwzględnej — do Osoby Absolutu, a nie do oceniającego podmiotu.14

N ajistotniejsza w artość rzeczy m aterialnych polega — zdaniem F rankla — nie tyle na ich wartości użytkowej, na tym , że służą pew nym osobom do osiągnięcia konkretnych celów, ale przede wszystkim na tym , że mogą one być złożone w ofierze w imię re a ­ lizacji wyższych wartości, a szczególnie dla powiększenia chwały Bożej.15 „W artość tego, co istnieje, polega na tym , że może być ofiarowane na rzecz czegoś wyższego, poświęcone najwyższemu, bez oglądania się n a to, że samo może przy ty m zginąć (...). W ar­ tość zachowuje nie to, co zatrzym uję przy sobie, ale wartość uzyskuje to, co ofiaruję” 1S. Zdolność do złożenia ofiary jest zarazem ze stro ­ ny osoby uznaniem w artości absolutnej, wartości obiektyw nych i hierarchii wartości.

Osoba ludzka nie tylko posiada swoją specyficzną, niewym ie- rzalną w artość, stanowiącą o jej godności, nie tylko w jakiś sposób przez swoje odniesienie do Osoby Absolutu, je st też m iernikiem wartości, zwłaszcza w artości rzeczy użytkowych, m aterialnych, ale i sam a jest ze swej n a tu ry ukierunkow ana na wartości, szczególnie w artości wyższego rzędu, przyczyniające się do jej udoskonalenia i podwyższające jej osobistą wartość czyli godność.17

3. U kierunkow anie człowieka na wartości

Twierdzenie o istotowym nastaw ieniu i ukierunkow aniu osoby n a w artości i dążeniu do ich realizacji stanow i jedną z podstaw o­ wych tez analizy egzystencjalnej Frankla. Stw ierdza on, że analiza egzystencjalna w centrum swego pola widzenia stawia orientow anie się człowieka „na sens” i dążenie „ku wartościom”. O sam ym zaś podstawowym dążeniu ludzkiej duchowej osoby pisze F ranki nastę­ pująco: „O ile egzystuję, egzystuję duchowo i moralnie; egzystując duchowo i m oralnie, egzystuję w celu osiągnięcia sensu i wartości; egzystując w takim celu, zmierzam k u osiągnięciu czegoś, co mnie oczywiście w wartości przewyższa, co ma istotnie większe znaczenie

13 V. E. F r a n k i uw aża, że każd y p rzypadek rozpaczy jest w y n ik ie m a b so lu ty za cji jak ich ś w a rto ści w zg lęd n y ch . Por. H o m o pa tie n s, 89-—90.

14 V. E. F r a n k i , H o m o p a ti e n s , 88— 89. 15 T a m ż e , 86— 87.

18 T a m ż e , 89.

(6)

KONCEPCJA WABTOSCI U V. E. FBANKLA 47

niż mój w łasny byt, innym i słowy: egzystują w celu, któ ry już nie może być czymś, ale m usi być kimś, osobą mnie przewyższającą, przew yższającą wszystko. Jednym słowem, o ile egzystuję, egzys­ tu ję zawsze w celu osiągnięcia Boga” 18.

To ukierunkow anie osoby ludzkiej n a sens i wartość, n a świat logosu i etosu oraz realizacja wartości, pozwala jej staw ać się oso­ bowością, czyli osobą w pełni rozw iniętą na m iarę swoich indyw i­ dualnych m ożliw ości19.

U kierunkow anie osoby ludzkiej na w artości i dążenie do nich nie m a ch arak teru popędowego, instynktowego. Człowiek dąży ku wartościom i w ybiera je w sposób wolny, n a m iarę swojej osobo­ wej wolności. F ran k i w ielokrotnie podkreśla, że wartości nie po­ pychają człowieka, ale go pociągają. Na w ybór w artości człowiek decyduje się w sposób całkowicie autonomiczny. Nie przekreśla to oczywiście w spółudziału sfery popędowej w owym dążeniu ku wartościom. W ybór wartości, dokonujący się w sposób wolny, przez świadomą decyzję naszej woli, wym aga przecież zaangażowania całej osobowości człowieka, w szystkich jej sfer, ze sferą popędowo- -cielesną włącznie. F ran ki w yraźnie pisze, że „w każdym dążeniu ku wartościom bierze udział także popędowość, a mianowicie, że dążenie ku wartościom korzysta z popędów jako z zasilającej energii” 20.

Jeżeli człowiek dąży praw dziw ie k u wartościom i realizuje je, może być nazw any człowiekiem sprawiedliwym , w takim znaczeniu, w jakim używ a tego określenia Pismo Święte. Bo sprawiedliwość człowieka oznacza przede w szystkim jego sprawiedliwość wobec w ar­ tości, spraw iedliw ą ocenę hierarchii wartości, dostrzeganie w artości poszczególnych osób i rzeczy. „Być spraw iedliw ym wobec rzeczy a więc być rzeczowym oznacza doprowadzić rzecz do możliwie n aj­ wyższej wartości. Dotyczy to zresztą nie tylko rzeczy, ale także ludzi,

osób. Albowiem pomagając komuś, lecząc go, doprowadzam y go do najw yższej w artości zastrzeżonej dla niego i tylko dla niego. Nie było przypadkiem , że Max Scheier określił «zdrowie» jako najw yż­ szą osiągalną wartość osoby”

4. Typy w artości w edług F rankla

Realizacja sensu ludzkiego życia poprzez dążenie k u wartościom i urzeczywistnianie ich ogniskuje się — zdaniem F rank la — wokół trzech grup wartości: w artości twórczych, przeżyciowych i wartości

18 V. E. F r a n k i , H o m o p a ti e n s , 102. 19 Por. V. E. F r a n k i , S e lf - T r a n s c e n d e n c e as a H u m a n P h e n o m e n o n , w : R e a d in g s in H u m a n is ti c P s y c h o lo g y , w y d . A n th on y J. S u t i c h i M iles A . V i c k , N e w Y ork 1969, 113— 125. n V. E. F r a n k l , H o m o p a ti e n s , 34. 21 T a m ż e , 94.

(7)

postawy, aktualizowanych głównie w sytuacji nieuniknionego cier­ p ie n ia 22. W śród tych trzech grup wartości, F ranki szczególnie wiele

uwagi poświęca wartościom postawy. Wartości związane z postawą uważa F ran ki za najwyższe, ponieważ w nich człowiek już nie szuka siebie, swoich subiektyw nych przeżyć przyjemnościowych, ale rea­ lizuje autentyczne dobro, jakim jest praw dziw y rozwój osobowości przez kształtow anie odpowiedniej postawy.

W poprzednich typach w artości działaniowych i przeżyciowych, człowiek naw et tw orzący autentyczne dobro czy przeżywający praw ­ dziwe piękno może ciągle jeszcze szukać siebie, może niejako zakazić realizację tych wartości egoizmem, nieuporządkow aną miłością w łas­

ną. Sytuacja taka jest natom iast niemożliwa, gdy cierpienie wypali w doskonały sposób miłość własną. Poza tym możliwości realizacji wartości tw órczych czy przeżyciowych są pomimo wszystko ograni­ czone, zależne od czyjegoś talentu, uzdolnień, możliwości, w rażli­ wości estety czn ej23. N atom iast możliwości realizacji w artości zwią­ zanych z postawą, w artości realizow anych w sytuacji cierpienia·—· są w prost nieograniczone. One to odsłaniają wielkość, głębię i moż­

liwości ludzkiego ducha. „Zaspokajanie sensu cierpienia jest nieogra­ niczone i dlatego nastaw ienie się nań przewyższa etycznie wartości twórcze i przeżyciowe” 24.

Realizacja w artości związanych z postawą wymaga nie tylko zdolności otrzym anych, wrodzonych a więc gotowych, ale i zdolnoś­ ci nabytych i wypracowanych, zwłaszcza najważniejszej z nich, zdolności cierpienia. „Aby realizować wartości twórcze, w ystarczą mi same talenty. Muszę je wprawdzie posiadać, ale skoro już je m am — w ystarczy tylko, bym ich użył. Aby odczuć wartości prze­

życiowe, potrzebne mi jest także tylko to, co już posiadam, a miano­ wicie, odpowiednie narządy zmysłów (...). Aby jednak tworzyć w ar­ tości «związane z postawą», potrzebne są nie tylko uzdolnienia tw ór­ cze, nie tylko wrażliwość, ale także zdolność znoszenia cierpienia. Tej zdolności człowiek nie posiada, tego mu z góry nie dano. N arządy zmysłów ma każdy, .talenty te lub inne można posiadać, ale zdol­ ności znoszenia cierpienia każdy człowiek musi dopiero nabywać, musi uczyć się cierpieć” 25.

Praw dziw a realizacja w artości związanych z postawą zaczyna się dopiero wtedy, gdy człowiek nie ma już możliwości przekształ­

cania świata ani zdolności przeżywania go, gdy staje wobec nieunik­ nionej konieczności losu i cierpienia. Wówczas cała jego aktywność duchowa, twórcza będzie skierowana do wewnątrz, do w nętrza w łas­ nej osobowości i będzie zmierzała do ukształtow ania odpowiednich

4 8 ks. MARIAN WOLICKI

22 Por. V. E. F r a n k i , P s y c h o lo g w obozie k o n c e n t r a c y j n y m , W arszaw a 1982. Por. tak że E. L u k a s , A u c h d e in L e i d e n h at Sinn, F reib u rg 1981.

28 V. E. F r a n k 1, H o m o pa tie n s, 64. 24 T a m ż e , 64.

(8)

KONCEPCJA WARTOŚCI U V. E. FRANKLA 49

postaw. „Dopiero wtedy, gdy osoba staje się niezależna, a naw et przeciw stawia się, zdobywa się na przeciwstawianie się zew nętrzne­ m u uw arunkow aniu sytuacyjnem u — dopiero w tedy otw ierają się przed nią w ew nętrzne możliwości urzeczywistnienia wartości zw ią­ zanych z postaw ą” 28. Istota wartości związanej z postawą polega na

zajęciu przez osobę dotkniętą nieuniknionym cierpieniem praw idło­ wej postaw y wobec losu.

Człowiek w sytuacji cierpienia będzie realizował wartości zwią­ zane z postawą, jeśli nada swemu cierpieniu rys intencjonalności, a więc skierowania na jakiś sens i jakąś wartość. Człowiek nie może skoncentrować się na samym cierpieniu, czyli pozbawić je intencjo- nalności, bo wówczas nie tyiko, że straci w tej sytuacji ukierunkow a­ nie na sens i wartość, ale również straci w ew nętrzną możliwość przem iany siebie. Intencjonalność ludzkiego ducha jest w każdej sy­ tuacji w arunkiem samorealizacji. Również intencjonalność cierpienia jest w arunkiem realizacji wartości związanych z p o staw ą27. Sama postawa, jaką zajm uje człowiek w stosunku do cierpienia, zależy również od intencjonalności, od nastaw ienia n a obiektyw ny świat sensów i wartości, czyli od nadania cierpieniu w artości ofiary.

Człowiek tylko w tedy będzie realizował wartości związane z po­ stawą, kiedy będzie intencjonalnie kierow ał własne cierpienia na obiektywne sensy i wartości. Nadanie cierpieniu takiego intencjonal­ nego ukierunkow ania zależy od wolnego wyboru, wolnej decyzji naszego ducha, bo wolność człowieka nie jest tylko wolnością od czegoś, wolnością od popędów, ale także wolnością do czegoś, wol­ nością do realizowania wartości. F ranki podkreśla również, że n a j­ większe szanse realizacji w artości związanych z postawą są w sy­ tuacji nieuniknionej konieczności losowej.

Jak widzimy, koncepcja wartości w ujęciu F rankla jest dosyć oryginalna, chociaż oparta na znanych koncepcjach filozoficznych. Oryginalność tej koncepcji polega szczególnie na podaniu nowego, ciekawego podziału w artości i nadaniu najwyższej rangi właśnie wartościom dotąd może najm niej zauważonym — wartościom pos­

tawy. Ten choćby tylko wzgląd każe nam z dużą uwagą i zaintereso­ waniem podejść do rozważań teoretycznych Frankla, dotyczących

problem atyki wartości, jak również do praktycznych rozstrzygnięć, jakie proponuje w tej dziedzinie.

DIE KONZEPTION DER WERTE IN DER EXISTENZANALYSE V. E. FRANKLS

D er V erfasser des A rtik els b efa sst sich m it dem P rob lem der W erte in der E x iste n z a n a ly se V. E. F ran k ls. D ie R ea lisa tio n des S in n es des L ebens ist en g m it der W ertv erw irk lich u n g verb u n d en . N ach F ran k ls M ein u n g ist

2G T a m ż e , 87. 27 T a m ż e , 78. 4 — C o lle c ta n e a T h e o lo g ic a

(9)

50 ks. MARIAN WOLICKI

a lle r W ert m it der P erso n und der h öch ste W ert m it der A b so lu ten P erson v erbunden. D er P erso n en w ert is t vom N u tzw ert u n ab h än gig und is t als d ie W ürde, b ezeich n et. D er W ert der m en sch lich en P erson , also ih re W ürde, is t m it der P erso n des A b so lu ten verb u n d en . D ie A b so lu te P erso n is t zu ­ g leich e in e G aran tie der O b jek tiv itä t und der H ierarch ie der W erte.

D er M ensch ist, v o n N atur aus, a u f d ie W elt der W erte genichtet. Jedoch is t der M ensch zu den W erten n ich t g ezw u n g en , son d ern en tsch eid et sich fr e i fü r die W ahl der k o n k reten W erte. F ra n k l u n tersch ei­ det in se in e r E x isten za n a ly se drei K a teg o rien v o n W erten, derer R e a lis ie ­ ru n g das M en sch en leb en sin n v o ll m acht. D as sin d sch öp ferisch e W erte, E rle­ b n isw erte und E in stellu n g sw erte, die m it der S itu a tio n des L eid en s v erb u n ­ d en sind. B eson d ers v ie l A u fm erk sa m k eit w id m et F ra n k l den E in ste llu n g s­ w erten . D ie B eto n u n g der R o lle der E in ste llu n g sw e r te im m en sch lich en L e­ ben is t seh r in teressa n t und w e r tv o ll in der K on zep tion F ran k ls.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Pierwszy numer inwentarzowy malowany odręcznie tuszem, a następnie przekreślony czerwoną farbą oraz wypalona w okresie międzywojennym litera „P” oznaczająca Pałac na

A preliminary search of library and museum holdings in Poland, USA and Great Britain showed that only The Art Col- lection of University Library in Toruń and Victoria &

For a nominal observational bandwidth of ≥ 1MHz, each satellite is estimated to generate ≥ 6 Mbits/s, which must be correlated in space to minimize downlink data rate to Earth.. In

Extraction patterns are constructed using exemplary sentences containing expressions that are connected by given relation and they employ Cyc ontology terms as the semantic

W omawia- nym kontekście powszechne zastosowanie dezynfekcji po- wietrza, przy pomocy urządzeń emitujących gazowy ClO 2 , w kontrolowanych warunkach oraz zgodnie z przypisanymi

W reszcie stałe wyznanie, że Bóg działa w historii, wyznanie, które jest doksologią powinno również towarzyszyć teologicznej analizie historii

Powinno zatem regulować ja k najwięcej sytuacji zw iązanych z w ykonyw aniem władzy rodzicielskiej oraz utrzym yw a­ niem kontaktów z dzieckiem po rozwodzie,