• Nie Znaleziono Wyników

Ruch charyzmatyczny a Kościół : zadania i cele

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Ruch charyzmatyczny a Kościół : zadania i cele"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Dominik Tomczyk

Ruch charyzmatyczny a Kościół :

zadania i cele

Collectanea Theologica 56/4, 61-67

(2)

C o lle c ta n e a T h e o lo g ic a 56(1986) fase. IV

k s. D O M IN IK T O M C Z Y K S ch . P ., K R A K O W

RUCH CHARYZMATYCZNY A KOŚCIÓŁ Zadania i cele

Ruch charyzmatyczny, zwany inaczej ruchem odnowy w Duchu Świętym, jest zjawiskiem, którego nie sposób przeoczyć ani zlekce­ ważyć. Poprzez swój w ew nętrzny dynamizm, siłę przebicia, poprzez otwartość na transcendentny w ym iar Bożej tajem nicy i Bożego dzia­ łania hic et nunc, uświadamia on współczesnemu nam chrześcijań­ stwu ścisłą więź pomiędzy tajem nicą Chrystusowego Kościoła a ta ­ jemnicą Zesłania Ducha świętego. Jego doświadczenie pierwszych gmin chrześcijańskich (tzw. Geist-Erfahrung) *, staje się obecnie udziałem współczesnych chrześcijan. Między Kościołem „dziś” a Ko­ ściołem „w czoraj” istnieje wspólne doświadczenie tego samego, działającego w nim bez przerw y Ducha. To szczególnego rodzaju doświadczenie „m y” (tzw. W ir-Erfahrung) opiera się na tym , że „we wszystkich Duch Jezusa jest teraźniejszy jako jeden i ten sam ” pomimo, iż w każdym jest obecny w i n n y sposób 2. Stąd o ruchu charyzm atycznym mówi się jako o pewnej nowej „epoce” h is to rii3, bądź jako o rozpoczęciu już „nowego czasu” w dziejach Kościoła, owego kairos, k tó ry ściśle łączy w sobie te dwa związane ze sobą podmioty: Kościół i Ducha 4.

Już po pierwszym spotkaniu z ruchem odnowy charyzmatycznej może on budzić wiele kontrow ersji, zróżnicowanych odczuć, jak też i pytań: Czy ruch ten jest rzeczywiście odpowiedzią Boga na po­ trzebę współczesnego nam chrześcijaństwa? Czy może on stanowić ogniwo resakralizacji? Dlaczego właśnie i po co ruch charyzm a­ tyczny? Czy m usi on posiadać całkiem określone i bardzo konkretne formy, takie jak choćby ofiarowanie życia Jezusowi jako osobiste­ mu P anu i modlitwę z nałożeniem rąk? Czy nie chodzi tu może o now y Kościół lub o Kościół w Kościele? Czy może on być w przyszłości m odus vivendi tegoż Kościoła? Czy nie mamy tu do

1 S z e rz e j o ty m p isz ę w a r t y k u le : „ D o św ia d c ze n ie D u c h a ” a „ c h rze st D u c h e m ” w o d n o w ie c h a r y z m a ty c z n e j, C T 54 (1984) z. 4, 52—60.

I 2 H . M ü h l e n , U na M y s tic a P e rso n a . D ie K ir c h e a ls d a s M y s te r iu m d e r h e ils g e s c h ic h tlic h e n I d e n t it ä t d es H e ilig e n G e iste s in C h r is tu s u n d d e n C firis te n : e in e P e r s o n in v ie le n P e rso n e n , M ü n c h e n - P a d e r b o r n - W i e n3 1968, 395. 3 Z ob. L . v o n R a n k e , Ü b er d ie E p o c h e n d e r n e u e r e n G e sc h ic h te , D a r m s ta d t 1982. 4 Z ob. S. S k a i w e i t , D er B e g in n d er N e u z e it. E p o c h e n g re n ze u n d E p o c h e n b e g r iff, D a r m s ta d t 1982.

(3)

6 2 k s . D O M I N IK T O M C Z Y K S c h . P .

czynienia z masową hipnozą wiernych? Czy nie wolno nam go od­ rzucić jako zarzewie konfliktu między tym, co hierarchiczne, a tym, co charyzmatyczne, czy może należałoby go powitać jako łaskę zdolną ożywić chrześcijańską egzystencję człowieka i poprowadzić go w głąb Boskiej tajem nicy miłości?...

Celem naszego przyczynku nie jest danie odpowiedzi na w szyst­ kie wyżej postawione pytania, bowiem każdemu z nich można by poświęcić oddzielny przyczynek. Stąd pole, na którym będziemy się poruszać, zawężamy jedynie do postawionego w tytu le zagadnienia. Interesować nas zatem będzie stosunek ruchu charyzmatycznego do Kościoła jako społeczności wiernych, oraz to, co on może jemu no­ wego zaoferować d z i ś .

1. Z b a w cza e w an ge lizacja

Na w stępie pytanie: Czy w ogóle wolno nam mówić o celu ru ­ chu odnowy charyzmatycznej, czy też nie?

Nazwa ruchu: „katolicki ruch odnowy charyzm atycznej” określa wyraźnie jego charakter. Ma on w ym iar e w a n g e l i z a c y j n y . P. Hocken, profesor teologii m oralnej i członek wspólnoty charyz­ matycznej „M other of God” w Waszyngtonie, wychodząc z założe­ nia, iż w centrum ruchu w ystępuje zjawisko określane m ianem

„chrztu w Duchu Św iętym ” 5, twierdzi, iż tam , gdzie objawia się siła Boga (tu konkretnie moc Ducha), tam zawsze chodzi o z b a ­ w i e n i e (por. Rz 1, 16). Stąd centralnym zadaniem tego ruchu, jak i wielu jem u podobnych, znajdujących się w nurcie posoborowej odnowy Kościoła, winno być — o ile jeszcze nie jest ■— zbawienie ich członków 6. Jego zaś charakter ewangelizacyjny będzie przeja­ wiał się w przekazywaniu innym doświadczenia zbawienia już te ­ raz, będzie dzieleniem się z innymi osobistym doświadczeniem pod­ stawowej praw dy chrześcijaństwa, a mianowicie, iż J e z u s j e s t P a n e m ! (1 Kor 12, 3). Jednak by członkowie ruchu charyzm atycz­ nego mogli to czynić, muszą sami ż y ć zbawieniem już t u i t e ­ r a z , muszą z każdym dniem coraz głębiej zanurzać się w całą pełnię M isterium Paschy Jezusa, a więc w Jego zbawczą mękę, śmierć oraz uczestniczyć w owocach Jego chwalebnego zm artw ych­ wstania. Ową moc do głoszenia i dzielenia się tą praw dą znajdują właśnie w duchowych darach Ducha, owych charyzmatach, które tak obficie w ystępują w ruchu.

5 S z e rz e j zob. L. S c h m i e d e r , G e is tta u fe , E in B e itra g z u r n e u e r e n G la u b e n sg e s c h ic h te , P a d e r b o r n - M ü n c h e n - W ie n - Z ü r ic h 1982, H . S c h n e i d e r , D ie B e d e u tu n g d e r G e is te s ta u fe in d e r c h a r is m a tis c h e n B e w e g u n g d e r k a th o ­ lis c h e n K irc h e , S c h lo s s C ra h e im 1974; D. T o m c z y k , a rt. c y t., 60—67.

6 P o r. P . H o c k e n , C h a r is m a tis c h e E r n e u e r u n g u n d E rlö su n g , R u n d ­ b r i e f f ü r c h a r is m a tis c h e B e w e g u n g i n d e r k a th o lis c h e n K irc h e 6 (1981) z. 4, 22—24.

(4)

2. N ieporozum ienie

Odnowa charyzmatyczna, nie tworząc zbyt sztywnych i uciążli­ wych dla jej wewnętrznego rozwoju struk tu r, jest —- jako działanie Boga w mocy Ducha — Bożą mocą (exousia) ku zbawieniu, i w łaś­ nie zbawienie innych, jest jej głównym zadaniem 7. Jeżeli zaś ten cel i zadanie nie realizuje się poprzez odnowę całego życia jej członków, nie jest wówczas ona autentyczną, duchową, katolicką odnową — odnową w Duchu Świętym!

Nie da się ukryć, iż początkowo cel ruchu różnie był widziany. Ostra k rytyk a teologów i obserwatorów ruchu była dla jego człon­ ków jakby w ylaniem kubła zimnej wody na zbyt wówczas roz­ entuzjazm ow ane ich zapędy i pokusy. Ilum inacja, charyzm atom a- nia, paraklerykalizm , przesadny emocjonałizm spokrew niony z sen­ tym entalizm em i postaw ą pewnego irracjonalizm u nie pozwalały — u początków ruchu — na usłyszenie prawdziwego głosu Bożego, tego, co w rzeczywistości „Duch mówi do Kościoła” (por. Ap 2, 7) poprzez to nowe dzieło. Stąd naw et liderzy pierwszych grup modli­ tewnych i wspólnot charyzmatycznych, szczególnie w USA, dostrze­ gali początkowo tylko j e d e n z wielu aspektów ruchu. Nie zau­ ważali złożoności jego wew nętrznej struk tu ry , sprowadzając niejako wszystko, cały jego dynamizm do w ym iaru wyłącznie charyzm a­ tycznego. Owym rzekom ym celem ruchu m iało być odnowienie Ko­ ścioła i to tylko w tym celu, by cały Kościół stał się charyzm atycz­ ny i jako taki już więcej nie potrzebował innego ruchu odnowy re­ ligijnej 8. Czy zatem rzeczywiście ruch charyzm atyczny nie dąży do utworzenia tzw. „Kościoła Ducha”? Czy jego rozwój nie oscylu­ je w kierunku „nowego”, wyłącznie charyzmatycznego Kościoła?

3. C z y „ K o ś c ió ł D u ch a ”?

Odpowiedź na te i inne tego typu pytania jest jednoznaczna: „wewnętrzna dynam ika odnowy charyzm atycznej nie sprowadza · się do nowego charyzmatycznego Kościoła (Kościół Ducha), lecz do

7 T a m ż e , 23.

8 P o r. T h e o lo g isc h e und. p a sto ra le O r ie n tie r u n g e n ü b e r die k a th o lis c h e c h a r is m a tis c h e E r n e u e r u n g , P e r c h to ld s d o r f 1974, 8; B. G h e z i i, T h e E n d o f th e C a th o lic P e n te c o s ta l M o v e m e n t, S ig n 51 (1971) 10— 12. N a le ż y p rz y ty m p a m ię ta ć , iż c h a r y z m a t ja k o B oży d a r, p o d a r u n e k je s t d la c z ło w ie k a „ n ie - ro z p o r z ą d z a ln y ”, tz n . m o ż e m y n im d y sp o n o w a ć , k o rz y s ta ć z jeg o m o cy , a le p rz y c h o d z i p e w ie n m o m e n t, w k tó r y m w s z y s tk o p o n o w n ie b ę d z ie m y m u s ie li o d d a ć B o g u ja k o P ie r w s z e m u i O s ta te c z n e m u D a w c y . J e s t to „ p ró b a w ia r y ”. D la te g o te ż c z ło n k o w ie r u c h u c h a ry z m a ty c z n e g o w in n i z m ie rz a ć n ie ty le do p o s ta w y o c z e k u ją c e j c h a ry z m a ty c z n y c h d a ró w D u c h a , ile ra c z e j do p o ­ s t a w y z a u f a n ia ; n ie ty le do c h a ry z m a ty c z n e g o d o św ia d c z e n ia B oga, ile r a ­ czej do n o w e j g o to w o śc i w o b e c N iego, do p r z y jm o w a n ia teg o , co O n ch ce m i u d zielić, a n ie co ja b y m so b ie życzył. P o r. N. B a u m e r t , D ie G n a d e n ­ g a b e n in d e r K irc h e . I h r e B e d e u tu n g f ü r d a s L e b e n das E in z e ln e n u n d d e r G e m e in d e , G e ist u n d L e b e n 51 (1978) 259.

(5)

64 k s . D O M I N IK T O M C Z Y K S c h . P .

c h a r y z m a t y c z n i e o d n o w i o n e g o K o ś c i o ł a ” 9. Ruch nie zmierza zatem do utw orzenia Kościoła w Kościele; n ik t bowiem nie wyraża — jak dotychczas — jakiejkolw iek chęci zakładania no­ wego, wyłącznie pneumatologicznego Kościoła, w którym rządziliby „charyzm atycy” 10. Dlatego też w ruchu odnowy charyzm a­ tycznej nie chodzi o „lepszych” chrześcijan, którzy otrzy­ m ali pewne dary Ducha (np. dar m odlitw y językami, dar proroctw a itp.), lecz o to, by Bóg także i dzisiaj działał w swoim Kościele, by działał na nowo w zdumiewającej sile i niezrozum iałej dla wielu świeżości, jak to było w Ko­ ściele pierwotnym . Owe charyzm atyczne doświadczenie Ducha ma prowadzić nie tyle do tworzenia „charyzm atycznych kręgów ” chrze­ ścijan czy też „charyzm atycznych e lit” herm etycznie zamkniętych przed „innym i”, ile przede wszystkim winien zmierzać do chary­ zmatycznej odnowy Kościoła, a więc do odnowy tego wszystkiego, co w jego samej naturze jest już „charyzm atyczne” u . A to ozna­ cza nic innego, jak na nowo przypomnienie znanej skądinąd praw ­ dy, iż w Kościele płyną dwa równoległe względem siebie strum ie­ nie — nurty: n u rt charyzm atyczny i n u rt hierarchiczny (instytucjo­ nalny), przy czym jeden względem drugiego jest tak nieodzowny, jak ciało dla duszy a duch dla ciała!

4. „W topienie” w Kościół

Ruch charyzm atyczny zatem, jaki rozprzestrzenia się w Ko­ ściele powszechnym od początków naszego stulecia, a w Kościele katolickim od pam iętnych w ydarzeń na am erykańskim Duquesne U niversity w P ittsburghu 12, należy niejako do jego istoty. Kościół jest bowiem rzeczywistością wciąż odnawiającą się wewnętrznie:

9 H. M ü h l e n , E in ü b u n g in d ie c h r is tlic h e G r u n d e r fa h r u n g , t. I: L e h r e u n d Z u s p r u c h , M a i n z6 1979, 16: „Z iel d e r « c h a ris m a tis c h e n » E r n e u e r u n g is t n ic h t e in e n e u e c h a r is m a tis c h e K irc h e , s o n d e r n e in e c h a r is m a tis c h e r n e u e r ­ te K ir c h e ” (por. ta k ż e s. 120— 123, 184 n.).

10 P o r. H . M ü h l e n , L e itlin ie n d e r G e m e in d e e r n e u e r u n g , E r n e u e r u n g in K ir c h e u n d G e s e lls c h a ft, 1 (1977) 5: „D ie D y n a m ik d e r G e m e in d e -E rn e u ­ e r u n g z ie lt je d o c h n ic h t a u f e in e n e u e K irc h e , a u c h n ic h t a u f e in e K irc h e in d e r K irc h e , s o n d e r n a u f e in e e r n e u e r te K ir c h e ” (zob. do teg o ró w n ie ż : H . M ü h 1 e η - О. К о р р . I s t G o tt u n te r u n s o d e r n ic h t? D ialog ü b e r die c h a r is m a tis c h e E r n e u e r u n g i n K ir c h e u n d G e s e lls c h a ft, P a d e r b o r n2 1978, 66 nn.) 11 P o r. N. B a u m e r t , a rt. c y t., 252. 12 O h is to r ii r u c h u c h a ry z m a ty c z n e g o w K o śc ie le k a to lic k im d o b rze i n ­ f o r m u ją m . in . n a s t ę p u ją c e p o z y c je : K . i D. R a n a g h a n , C a th o lic P e n te - c o sta ls, N e w Y o rk 1969; E. D. O ’ C o n n o r , T h e P e n te c o s ta l M o v e m e n t in th e C a th o lic C h u r c h , I n d i a n a 1971 (tl. p oi. R u c h c h a r y z m a t y c z n y w K o ściele k a to lic k im , tł. F. Ż u ro w s k a , W a rs z a w a 1984); H . C a f f a r e l , F a u t-il p a r ­ le r d ’u n P e n te c ô tis m e c a th o liq u e ? , P a r is 1973; K . M c D o n n e l l — E. M e - d e r 1 e t, C h a r is m a tis c h e E r n e u e r u n g d e r k a th o lis c h e n K ir c h e , S ch lo ss C r a - h e im 2 1974, z w ła sz c z a 10— 15; J. С о n e 11 y, T h e C h a r is m a tic M o v e m e n t 1967— 1970, N e w Y o r k - P a r a m u s - T o r o n to 1971.

(6)

Ecclesia sem per reformanda (Paweł VI), wciąż powracającą do

swych korzeni, do źródeł, a jednym z nich jest przecież strum ień charyzmatyczny, tak obficie uzew nętrzniający się w łonie pierw ot­ nego K ościoła13. Dlatego też odnowa charyzmatyczna, która nie chce tworzyć jakiegoś nowego, pneumatologicznego Kościoła, czy też Kościoła w Kościele, winna po prostu „rozpuścić” się w nim, a nie stanowić jakiegoś „obcego” ciała. Ruch ten bowiem — jeśli wolno nam tak powiedzieć — nie powstał w Kościele, ile raczej z Kościołem. Dlatego winno się go ujmować nie jako coś zupełnie odrębnego od Kościoła jako pewnej konkretnej rzeczywistości. Tym samym ów charyzm atyczny „w ym arsz” (A ufbruch), jaki przesuwa się przed naszym i oczami niemal na wszystkich kontynentach kuli ziemskiej, mając za swój podstawowy cel wyłącznie charyzm atycz­ nie odnowiony Kościół, a nie Kościół charyzmatyczny, czyni w przy­ szłości własny ruch z b ę d n y m ! Jeżeli bowiem spełni swoje za­ danie, jakie zaw arte zostało w jego wew nętrznej dynamice, wów­ czas w rzeczy samej niejako „rozpuści” się w łonie Kościoła, po­ zostając i nadając Kościołowi jedynie lepszy smak jego bosko-ludz- kiej rzeczywistości. Odnowa charyzm atyczna nie pragnie zatem wnosić do Kościoła czegoś nowego, czego on by już — bądź je­ szcze ■— nie posiadał. Duch i charyzm aty należą do jednej i tej samej n atu ry Kościoła pierwszych wieków, jak i Kościoła nam współczesnego. S tąd też ruch chce raczej doprowadzić do „wyzwo­ lenia” w nim tego, co już on sam posiada dzięki swej charyzm a­ tycznej naturze u .

5. Zjednoczenie z hierarchią

Szczególnie ważnym znakiem postaw y ruchu wobec .Kościoła hierarchicznego jest to, iż od samego niemal początku i n t e g r o ­ w a n y został w ową drugą naturę Kościoła przy towarzyszącej mu jednocześnie refleksji i ostrej k ry ty c e 15. Zjednoczenie z kapłań­ stwem hierarchicznym i jego przedstawicielam i jest bardzo istotne

13 Z b a rd z o b o g a te j l i t e r a t u r y p o św ię c o n e j te m u z a g a d n ie n iu w y m ie ń m y tu ty lk o po je d n e j p o z y c ji b ib lijn e j i d o g m a ty c z n e j: H . S c h i i r m a n n , D ie g e is tlic h e n G n a d e n g a b e n in d e n p a u lin is c h e n G e m e in d e n , L e ip z ig2 1970; K . R a h n e r , D as D y n a m is c h e in d e r K ir c h e , F r e ib u r g - B a s e l- W ie n 1958. 14 N. B a u m e r t sta n o w c z o s tw ie rd z a : „D as C h a r is m a tis c h e g e h ö rt n u n e in m a l z u m M u tte r b o d e n k ir c h li c h e n L e b e n s ” (art. c y t., 246). 15 B a d a n ia p o d k ą te m p rz y d a tn o ś c i r u c h u d la K o śc io ła k a to lic k ie g o p rz e ­ p ro w a d z ili m . in. R . L a u r e n t i n (P e n te c ô tis m e c h e z les c a th o liq u e , P a ­ ris 1974), H . C a f f a r e l (d z . c y t.) o ra z p rz e d e w s z y s tk im n ie z m o rd o w a n y w ty m w z g lę d z ie k a r d . L . - J . S u e n e n s, o d p o w ie d z ia ln y z r a m ie n ia S to ­ lic y A p o s to ls k ie j z a d o k tr y n ę i ro z w ó j r u c h u ( H o ffe n im G e ist. E in n e u e s P fin g s te n d e r K ir c h e , S a lz b u r g 1974; G e m e in s c h a ft im G eist. C h a r is m a tis c h e E r n e u e r u n g u n d ö k u m e n is c h e B e w e g u n g . T h e o lo g isc h e u n d p a sto ra le R ic h t­ lin ie n , S a lz b u r g 1979; E r n e u e r u n g im G e is t u n d D ie n s t a m M e n s c h e n , S a lz ­ b u r g 1981 — w s p ó ln ie z H. C a m a r ą ; E r n e u e r u n g u n d d ie M ä c h te d e r F in s te r n is , S a lz b u r g 1983). 5 — C ollectanea T heologica R U C H C H A R Y Z M A T Y C Z N Y A K O Ś C I Ó Ł g g

(7)

66 k s . D O M I N IK T O M C Z Y K S c h . P .

dla zdrowego rozwoju odnowy charyzm atycznej. Kapłan bowiem, dzięki charyzm atow i święceń, może przenosić odnowę na obszar całego Kościoła, a jako koordynator darów duchowych, może w ten sposób wypełniać specyficzne, właściwe swojem u urzędowi funkcje. Urząd hierarchiczny kapłaństw a w ruchu odnowy w inien stać się dlatego c h a r y z m a t e m d l a i n n y c h c h a r y z m a t ó w . Jest on bowiem sam w sobie instrum entem Ducha, poprzez k tó ry On sam troszczy się o ów charyzm atyczny w ym iar Kościoła ie. Prof. H. Mühlen, jeden z czołowych teologów r u c h u 17, wskazuje na współzależność tego, co charyzmatyczne, z tym, co hierarchiczne. Używanie bowiem charyzm atów bez kierownictwa instytucjonalne­ go mogłoby doprowadzić ruch i jego członków do wypaczeń i sek­ ciarstwa; z drugiej zaś strony, Kościół bez tychże charyzmatów nie byłby żywy, teraźniejszy, wciąż „świeży”, ale bardziej biurokra­ tyczny, o zabarwieniu „przeciętności” 18. Brak byłoby wówczas owego continuum między Kościołem „w czoraj” a „dziś”.

Ruch charyzm atyczny określa siebie mianem „ruchu odnowy” , Polega ona na rozpoczęciu „od now a” przeżywania swego chrześci­ jaństw a w Kościele w sposób świadomy i zaangażowany; polega na odnowionym, a przez to osobistym stosunku wobec Boga jako Ojca, jako „Ty”. Nie zmierza ona i nie chce bynajm niej tworzyć nowego Kościoła — „Kościoła Ducha”, w którym królow aliby wyłącznie „charyzm atycy”. Nie zamierza również alienować swych członków od ich sakram entalnej Matki, jaką jest Kościół. Przypom ina nato­ miast całemu chrześcijaństwu, iż Zielone Świątki wciąż trw ają w Kościele, a Duch Boży działa jak chce i kiedy chce. Właśnie to działanie Ducha, nieprzerwane od zarania dziejów Kościoła, pozwa­ la mu coraz głębiej odkrywać swoją rzeczywistość m isterium Boga, pozwala Kościołowi b y ć i s t a w a ć s i ę Kościołem!

16 P o r. N. B a u m e r t , a rt. c y t., 246; H . M ü h l e n , K o m m e n ta r г и г „ V o r lä u fig e n O rd n u n g " , E r n e u e r u n g in K irc h e u n d G e s e lls c h a ft 6(1979) 38.

17 D o n a jw a ż n ie js z y c h je g o p o z y c ji n a le ż ą : D ie E r n e u e r u n g d es c h r is tli­ c h e n G la u b e n s. C h a r is m a - G e is t- B e fr e iu n g , M ü n c h e n 1974; L e itlin ie n z u r k a ­ th o lis c h -c h a r is m a tis c h e n G e m e in d e -E r n e u e r u n g , P a d e r b o r n 1975; E in ü b u n g in d ie c h r is tlic h e G r u n d e r fa h r u n g , t. I—II, M a i n z6 1979 (tł. pol.: O d n o w a w D u ­ c h u Ś w ię t y m . W d r o ż e n ie w p o d s ta w o w e d o ś w ia d c z e n ie w ia r y , t. I — II, tł. J . Z y c h o w i c z , K r a k ó w 1985) o ra z w ie le a r t y k u łó w p u b lik o w a n y c h n a ła m a c h r ó ż n y c h c z a so p ism te o lo g ic z n y c h , a w szczeg ó ln o ści „ E r n e u e r u n g in K irc h e u n d G e s e lls c h a ft”, k tó r e g o p rz e z w ie le l a t b y ł g łó w n y m r e d a k to r e m .

18 P o r. K o m m e n ta r z u r „ V o rlä u fig e n O r d n u n g ’’, a rt. c y t., 34. K a rd . L . - J . S u e n e n s d o d a je do teg®, iż ch o ć m ó w i s ię o p o d w ó jn y m w y m ia r z e K o ścio ła: c h a r y z m a ty c z n y m i in s ty tu c jo n a ln y m , to je d n a k p o d z ia ł t a k i — jeg o z d a n ie m ■— je s t n ie a d e k w a tn y . J e d n o ś ć b o w ie m ty c h d w ó c h w y m ia r ó w n a le ż y do z a s a d n ic z e j is to ty rz e c z y w is to ś c i K o śc io ła . D a je o n je d n a k p e w n ą , w p ra w d z ie n ie z n a c z n ą „w y ższo ść” w y m ia r o w i c h a ry z m a ty c z n e m u , b e z k t ó r e ­ go K o śció ł n ie m ó g łb y w ogóle z a is tn ie ć ; b y łb y b o w ie m w ó w c z a s p o d o b n y do czło w ie k a „bez r ą k ” (por. G e m e in s c h a ft i m G e ist, d z. c y t., 16— 17).

(8)

R U C H C H A R Y Z M A T Y C Z N Y A K O S C I Ô L 67 D IE C H A R IS M A T IS C H E B E W E G U N G U N D D IE K IR C H E A u fg a b e n u n d Z ie le D ie c h a r is m a tis c h e E r n e u e r u n g s b e w e g u n g g e h ö r t z u d e m n e u e n g e ­ s c h ic h tlic h e n G la u b e n s a u f b r u c h . S ie w e is t a u f e in e g e s c h ic h tlic h e E in h e it z w is c h e n d e m G e h e im n is d e r K irc h e u n d d e r P f i n g s te n h in . „D ie Z e it d e r K ir c h e ” is t s o m it „ d ie Z e it d e s G e iste s” . D e s h a lb s p r ic h t m a n h e u te v o n d e r E r n e u e r u n g des c h r is tlic h e n G la u b e n s u n d d e m B e g in n e in e r n e u e n „ E p o ­ c h e ” d e r G e s c h ic h te d es G la u b e n s . D e r V e r f a s s e r b e s tim m t d ie B e z ie h u n g d e r B e w e g u n g z u r K irc h e . D ie c h a r is m a tis c h e G e m e in d e - E r n e u e r u n g is t e in e F o r m d e r E v a n g e lis a tio n , d ie d ie C h r is te n v o n h e u te zu e in e r u n m i tte lb a r e n B e g e g n u n g m i t C h ris tu s a ls g ö ttlic h e m „ D u ” h in f ü h r t. E s g e h t i h r u m k e in e n e u e „ G e is tk ir c h e ” o d e r „ C h a ris m a tis c h e K ir c h e ”, s o n d e r n v o r a lle m u m „ e in e c h a ris m a tis c h e r n e u ­ e r t e K ir c h e ” (H. M ü h le n ). D ie g e s c h ic h tlic h e n W u rz e ln d e r h e u tig e n c h a ­ r is m a tis c h e n „ E rw e c k u n g ” lie g e n d a rin , d a ss d as C h a r is m a tis c h e n u n e in m a l z u m M u tte r b o d e n d es k ir c h lic h e n L e b e n s in a lle n ih r e n L e b e n s ä u s s e r u n g e n g e h ö r t (N. B a u m e rt).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Jeżeli działanie chrześcijanina nie zmierza ku pożytkowi w spól­ noty, stanowi to dowód, że uzdolnienie charyzm atyczne zostało nadużyte. Jakaś wspólnota może

Na tym etapie tworzenia kampanii PRu produktowego określone muszą zostać najpierw cele kampanii oraz grupy docelowe, do których kampania powinna być

Stąd cenna jest ini- cjatywa Ośrodka Rozwoju Edukacji, który poprzez konferencje i cykle szkoleń dla pracowników bibliotek pedagogicznych przygotowuje nauczycieli bibliotekarzy

P rzeznaczono je dla czytelników hellenistycznych... P ro ro cy to

Kochani powolutku zbliżamy się do końca roku szkolnego, materiał mamy już przerobiony, teraz będziemy sobie robić różne ćwiczenia.. Poniżej macie link do tabliczki mnożenia

Jeśli chcemy wyrównać tekst do lewej strony dokumentu, wybierzemy Wyrównaj do lewej, lub skrót klawiszowy Ctrl + L, a jeśli do prawej – wybieramy Wyrównaj do prawej lub

5) Napisać skrypt kto.sh, którego zadaniem jest wczytanie podanej przez użytkownika litery i wyświetlenie listy tych użytkowników zalogowanych na serwerze, których loginy

W przypadku podania przez użytkownika liczby ujemnej, skrypt ma wyświetlić komunikat o błędnie podanej wartości i zakończyć działanie (exit). 3) Przyjmijmy, że pewien przewoźnik