• Nie Znaleziono Wyników

Zastosowanie poligrafu w procesie karnym

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Zastosowanie poligrafu w procesie karnym"

Copied!
12
0
0

Pełen tekst

(1)

A C T A U N I V E R S I T A T I S L O D Z I E N S I S

FO LIA IU RID IC A 35, 1988

W o j c i e c h O sieck i

ZASTOSO W ANIE POLIGRAFU W PROCESIE KARNYM

I

W p rocesie zap ob iegania i zw alczania p rzestępczo ści dom inującą rolę od gryw ają celo w o u kierun k ow an e p lan ow ane poczyn an ia profi-laktyczn e, oparte na w szelk ich zd ob yczach nauki i techniki. O c zy w iś-cie, efek ty w n ość tych p rzed sięw zięć n ie jest u zależn iona ty lk o od traf-n ości p rzyjętej taktyki, lecz rówtraf-nież, a często p rzede w szystkim , od u m iejętn ości k orzystania z dorobku postęp u tech n iczn eg o oraz w ła śc i-w eg o i-w spółdziałania zain teresoi-w an ych instytu cji z organam i p oi-w o-łan ym i do utrzym ania ładu i porządku p ub licznego1.

S tosow a n ie n o w oczesn ych środk ów tech n iczny ch w p rzeprow ad za-niu takich czynn ości, jak m. in. og lęd ziny, ek sp erym en t, przeszukanie celem u jaw nien ia u trw alenia oraz za bezpieczenia śla dów i d ow odów , staje się coraz bardziej efek ty w n e i w szech stron n e.

Policja niek tórych krajów zachodnich w yk o rzystu je w sw ej dzia-łaln ośc i urząd zenia służące do badania praw d ziw o ści zeznań, zw an e poligrafem , wariografem , detektorem itp. Fakt ten bu d zący w p raw d zie nadal w ie le kon trow ersji — zarów no w k w estii w ia ryg od n ości w y n ik ó w badań, jaik i naruszenia najbardziej intym nej sfery p sych iik i czło -w iek a — sy gn a lizu je jeszcze jeden przykład n ierozer-w a ln eg o z-w iązku postępu tech n iczn ego z formami i m etodam i badań k ry m in alisty cz-n ych 2.

W ostatn ich latach na łam ach p rasy praw niczej toczy się o ży w io -na d ysku sja -na tem at d opuszczalności sto so w an ia badań p

oligraficz-1 W . G u t e k u n s t , B. P a t e r , W y k o r z y s t a n i e z d o b y c z y p o s tę p u t e c h n ic z n e g o

w w a l c e z p r z e s tę p c z o ś c i ą , „Studia K ry m ino lo giczn e, K r ym in alistyc zn e 1 P en ite nc ja r

-n e ” 1975, -nr 2, s. 233. * Ib ide m , s. 239 i 240.

(2)

n ych w p ro cesie karnym . Trwająca d ysku sja stan ow i drugi etap w y -m iany -m yśli i p ogląd ów w Po lsce na te-mat badań p oligraficznych. D ysk u sję, jaka m iała m iejsce w latach 1964— 1967, zap oczątk ował p ierw szy w P o lsce w roku 1963 przypadek zastosow ania poligrafii w p rocesie karnym .

D ysk usja k oncen trow ała się w ów cza s g łó w n ie na k w estii, czy sto -sow ać badania poligraficzn e. Poja w iło się w ted y w iele g ło só w przeciw k o d opu szczalności tego typu badań, przede w szystkim w stosu n -ku do oskarżon ego. Podn oszono zarzut n ied ozw o lon eg o p ozb aw ienia w ten sp osób osk arżo nego sw o b od y w yp ow ied zi. M iędzy innym i M. Szerer w y p o w ied zia ł się jako zd ecyd ow a n y p rzeciw n ik badań p o li-graficznych , tw ierdząc, że jest to w d zieran ie się w d zied zinę sw o bod y osk arżonego, a w ięc m etoda god ząca w zasadę poszanow an ia god ności człow iek a jako n a jw y ższeg o dobra chronion ego prawem*.

Podobnie J. Radzicki pisał, że propozycja u życia wariografu w y -twarza p ew ien przym us pośredni u osób, które mają b yć poddane ba-daniom , p oniew aż mimo w o li stwarza się dom niem anie, że odm owa poddania się badaniom sp ow od ow ana jest obawą w yk ry cia k łam stw a4. Jako zdecy dow ani p rzeciw n icy stosow an ia badań p oligraficzn ych w y p o w ied zieli się (w roku 1960) rów nież A. Gubiński i J. Sawicki^. A u torzy ci problem d opu szczalności badań w ariograficznych potrak to-w ali to-w taki sam sposób, jak zagad n ien ie narkoanalizy, a jako p od sta-w o sta-w y argum ent p rzecista-w k o n arkoan alizie sta-w y su n ęli to, że paraliżuje ona w o lę oskarżon ego, zaś odm owa poddania się przez oskarżon ego tej m etod zie badaw czej m oże sp ow od ow a ć n iek orzystn e dla osk arżo-n eg o reak cje p sych iczarżo-n e u osób p row ad zących p ostęp ow aarżo-n ie kararżo-ne. Stawia to oskarżon ego — piszą autorzy — niejak o w sytuacji przym u-sow ej, w zw iązk u z czym jeg o d obrow olne poddanie się tej próbie staje pod znakiem zapytania. P ow yższe argu m enty autorzy ci p rzeno-szą na badania w ariograficzne, u zu pełn iając je d odatkow ym tw ierd ze-niem, że zasto sow a niu tego urządzenia n ieodłączn ie to w arzyszy nacisk na p sych ik ę oskarżon ego p oddanego badaniu, co um ożliw ia załam anie jeg o obron y przez stw orzen ie o dp ow iedn iej atm osfery.

W. Daszkiewicz® zw rócił u w a g ę na zasadniczą różnicę m ięd zy b a-daniam i w ariograficzn ym i a narkoanalizą. Podkreślił, iż zastosow a nie

s M. S z e r e r , W y k r y w a c z k ł a m s tw w p o s t ę p o w a n i u k a r n y m , „P roblem y K rym i-n a lis ty k i" 1965, i-nr 55. 4 J. R a d z i c k i , Z n a c z e ni e w a r i o g r a l u w p r o c e s i e k a r n y m , „P roblem y K rym i-n alis ty k i" 1964, i-nr 48, 5 A . G u b i ń s k i , J. S a w i c k i , Oc h r o na o s o b o w o ś c i a p o s tę p te c h n ic z n y (o nie -k t ó r y c h z a g a d n ie n ia c h p r a w a m a te r ia l ne g o i p r o c e s o w e g o ), „P alestra" I960, nr 6.

0 W . D a s z k i e w i c z , g lo s a do w y r o ku S N z dnia 11 listop ad a 1964 r. (III К 177/64) O SPiK A 1965, nr 10, s. 457 i n.

(3)

narkoamalizy rzeczy w iście osłabia działan ie k on trolujących ośrod ków kory m ózgow ej, lecz n ie d otyczy poligrafu.

O becn ie, k ied y mamy już za sobą zn aczn ie b ogatsze d ośw iad czen ie w zak resie badań poligraficzn ych, w y p o w ied zi zabierających g łos w dysku sji dotyczą przede w szystk im n astęp u jących k w estii:

1) czy w św ie tle ob o w ią zu jących p rzepisów p o lsk ieg o prawa kar- n eg o p ro ceso w ego sto so w an ie badań p oligraficzny ch jest dop uszczal-ne, czy też jest to dopiero spraw a p rzyszłej regulacji prawnej?

2) jeżeli badania takie są dopu szczalne, to w jak ich warun kach pro-ce so w y ch m ogą on e być przeprowadzane

a) w stosunku do oskarżonego,

b) w stosunku do św iadka, aby nie naru szały u sta w o w y ch praw tych u czestn ik ów postępowan ia;

3) jak ie zn aczen ie d ow od o w e mogą m ieć w yn iki badań p oligraficz-nych .

M. Lipczyńska7 i W. D aszk iew icz8 stw ierd zają, iż problem dopuszczalności stosow an ia poligrafu w p rocesie karnym to przede w szy stkim problem d opuszczalności p osłu żenia się w p ostęp ow an iu d o w o -d ow ym aparaturą. K o-deks p ostęp ow ania k arn ego n ie w y m ien ia p o li-grafu jako narzędzia, k tóre m ożna u ży w a ć przy prow adzeniu badań, ale ustaw a n ie w ym ienia także inn ych aparatów u żyw a n ych przez b ie -głych , chociaż u ży cie jak iegoś aparatu jest nieraz n ieod zo w n e dla do-konania obserw acji i w yd a n ia opinii, a d op uszczalności u ży cia ich nikt n ie kw estio nu je. W y m ien ien ie w u staw ie w szystk ich aparatów, jakim i można p osłu ży ć się, n ie jest w o g ó le m ożliw e. T am ow ałoby to bow iem k o rzysta nie ze zd ob yczy techniki, ch ociażb y w ram ach badań p row adzonych przez ek sp ertów . Samo m ilczen ie u sta w y n ie przesądza zatem o niedop u szczalno ści badań z użyciem poligrafu.

Jak w iem y, przedm iotem badań poligraficzn ych h ip o tety czn e zw iązki pom iędzy podejrzanym a zdarzeniem stan ow iącym z re gu ły fakt głów n y, które m anifestują się w reakcjach em ocjon alnych, tow a -rzy szących w y p ow ied ziom badaneqo. W praw d zie istota problemu tkwi w skojarzeniach p om ięd zy pytaniam i k rytyczn ym i a stosun kiem bada- песто do faktów, k tórych pytan ia dotyczą; n iem n iej jednak reak cje re-jestru ie się przy w y p ow ied zia ch badanego.

U zy sk iw a n ie w szelk ich treści intelektu aln ych od u czestn ik ów p o -stęp ow ania (chodzi g łó w n ie o oskarżon ego i świadka) d opuszczalne

7 M L i p c z y ń s k a , Z a s t o s o w a n i e w a r i o g r a t u w p r o c e s i e k ar n y m , , .P roblem y

K rym in alisty ki" 1964, nr 52; t a ż, G r an ice s t o s o w a n i a p o s tę p u t e c h n ic z n e g o w

pro-c e s ie k ar n y m , „Studia K r y m in o lo gipro-cz n e, K r y m in a listy pro-c zn e i P en ite npro-c jar ne " 1975, nr 2, s. 248.

(4)

jest tylko w warunk ach sw o b od y w yp o w ied zi, czy li że dana osoba składająca o św iad czen ie m usi przedtem sw ob odn ie podjąć d ecyzję o jego treści, kierując się n a jczęściej tylko sobie znanym i m otywam i. W literatu rze p od nosi się, iż z u w agi na to, że efek tyw n e u życie poligrafu jest u zależn io n e n ie tylk o od zg od y badanego, ale od jego a k tyw n ego u czestnictw a, k tórego chociażby ty lk o z p rzyczyn tech nicz-n ych nicz-n ie da się w ym u sić, zarzut w yłączanicz-n ia sw ob ody w yp o w ied zi nicz-nie jest u zasadniony. Jak p isze T. H anausek , w szelk ie sądy o tym, jakoby u ży cie poligrafu w y łą cz a ło m ożn ość sw o b ody w yp o w ied zi i d latego stan ow iło n aruszen ie przepisu art. 157 § 2 k.p.k., n a leży przypisać sła -b ej orientacji w tech n ice -badań9.

Pod kreślić należy, iż form alna zgoda osob y, która ma by ć poddana badaniom z w yk o rzystan iem poligrafu n ie gw aran tu je jeszcze sw ob o -dy k ierow an ia sw oją w olą. O sw ob od zie k ierow an ia sw oją w olą m oż-na m ów ić jedy n ie w ted y, g d y osoba, która ma b yć poddaoż-na badaniom, ma p ełną św iadom ość, na czym p olegają te badania, a w ię c jaki jest ich przebieg i m ożliw ości. W arunk iem sw o b od y w yp o w ied zi jest ś w i a -dom ość tego, iż w czasie badań będą rejestrow an e tak ie reakcje ba-danego, nad którym i n ie b ęd zie m ógł zapanow ać. J eżeli m ając taką św iad om ość dana osoba w y raża dob row oln ie zgod ę na p rzeprow adzen ie badań, to w ó w c zas adzen ie m ożadzena m ów ić o w y łą czeadzen iu sw o b od y k ie -row ania sw o ją w olą. T. H an au sek podkreśla, że jeżeli w toku bada-nia w a riograficzn ego stw ierd zi się, że pod ejrzany reaguje na pytabada-nia k ry tyczn e (tzn. p rzeżyw a po ich zadaniu ok reślon e stan y em ocjon al-ne, w y w ołu jąc e zarejestrow an e przez urządzenie zm iany fizjolo gicz-ne), to o k oliczność tę n a leży ocen ić w ram ach sw ob od nej ocen y d o-w od óo-w na tle całok ształtu zgrom adzonego m ateriału d o o-w o d o o-w eg o 1*.

W literaturze zw raca się u w a g ę na potrzebę od ręb nego rozważania w aru nk ów dop uszczaln ości badań p oligraficzn ych w stosu nku do osk arżo n eg o i do św iad ka, z u w a gi na od m ienn e u regu lo w a n ie praw ne k w e -stii p o w in n ości składania w y p o w ied zi przez osk arżon ego i świadka.

Podkreśla się, iż sk oro osk arżon y ma prawo do m ilczenia, prawo do zatajen ia p ew n ych fak tów , to m usi w k o nsek w en cji m ieć prawo do od m ow y w zię cia udziału w badaniach p oligraficzn ych , i z faktu o d -m ow y poddania się taki-m badanio-m n ie -można w yciąg a ć żadnych n ie-k orzy stn ych dlań w n iosie-k ów . Taie-k np. W . D aszie-k iew icz11 pisał, że p rze-sad ny w y d a je się pogląd w yra żon y przez A. G ubińskiego i J. S aw

ic-* T. H a n a u s e k , P ol ig raf w s y s t e m i e ba d ań i c z y n n o ś c i k r y m i n a l i s t y c z n y c h ,

„P rob lem y K rym inalistyki" 1975, nr 118.

10 T. H a n a u s e k , N o w a o le r ta k r y m i n a l is t y k i, „ Z e sz y ły N a u k o w e W SO " 1978, nr 3, e. 18.

(5)

k ieg o n egu jący m ożliw ość przeprowadzen ia takich badań n aw et za zgodą oskarżonego. N ie jest — zdaniem W . D aszk iew icza — p rzek on y w a ją cy argum eont, ż e osk arżoony staje w ów cza s w ob ec presji p sy -chiczn ej, bo odm ow a z jeg o strony zgo d y na ten dowód może nasunąć sędziem u n iek orzystn e dla osk arżon ego m yśli. To sam o — podkreśla W. D aszkiew icz — n ależałob y p ow ied zieć o od m ow ie złożenia w y ja ś-nień. Zn aczen ie przepisu przyznają ceg o oskarżonem u prawo od m ow y w yjaśn ień polega na tym, że n ie p ozw ala on na prawne w yk o rzy sta nie p rzeciw ko oskarżonem u od m ow y złożen ia w yjaśnień . G warancja ta — pisze D aszk iew icz — musi b yć też w ystarczająca, g d y w g rę w chodzi badan ie testow e p ołą czon e z zastosow aniem wariografu.

Zazn aczyć n ależy, iż W . D aszkiew icz w sw y ch poglądach na temat stosow a nia badań p oligraficznych w p rocesie karnym, w yp ow iad an ych w cza sie ob o w iązyw an ia d aw n ego k odeksu p ostęp ow ania karn ego szed ł tak daleko, że w id ział m ożliw o ść przeprowad zania badań p oli-graficzn ych w stosu nku do świadk a n aw et bez jeg o zgod y. M ożliw ość taką w yp row ad zał autor z ob ow iązk u składania praw dziw ych zeznań. Podkreślał przy tym, że w praw dzie zgoda badanego m oże b yć n ieo d -zowna ze w zględu na k on ieczn ość w sp ółdziałania osob y p rzesłu chiw a-nej w aru nk u jącego p ow od zen ie daa-nej m etody, ale jest to zagad nienie k on ieczn o ści fak tyczn ej, a n ie p raw n ej12.

W. D aszkiew icz i M. Jeż-Lud wichow sk a ujmują badan ie w ariogra- ficzn e jako tzw. ek sp erty zę sp ecjalistyczną , a nie jako szczegó ln ego rodzaju p rzesłuch anie oska rżo nego lub świadka, gd yż w naszym u sta -w o d a -w st-w ie p rzesłu chan ie łą czy się z -w y słu ch i-w an iem relacji o jakichś zdarzeniach lub stanach i z zadaw aniem pytań w celu uzysk ania tych relacji, n ie zaś z badaniam i, które ujaw n iają reakcję em ocjonalną na p ew n e skojarzenia. Takie rozw iązan ie w ynika z faktu, że w badaniach w ariograficzn ych n ależy odróżnić 2 zak resy działalności. Pierw szy p o-lega na przygotow aniu te stó w oraz w yk on aniu w ariogram ów. Są to czyn no ści poprzedzające w yd a n ie opinii (art. 181 § 2 k.p.k.). Drugi za-kres czyn no ści — to sam o już sform ułow an ie opinii i p rzedstaw ienie jej organ ow i p rocesow em u 13.

W. D aszk iew icz i M. Jeż-Lud wichow sk a podnoszą, że dla przepro-w ad zen ia badań przepro-w ariograficznych m uszą b yć sp ełnion e n astęp u jące warunki:

1) całkow ita d obrow olność poddania się badaniu;

2) obow iązek przerwania badania natychm iast, g d y badany tego żąda;

ł* Ib id em .

13 W . D a s z k i e w i c z , M. J e ż - L u d w i c h o w s k a , g lo sa do w y ro ku SN

(6)

3) p od danie się badaniu n a leży ujm ować nie jako ob ow iązek osk ar-żonego, lecz jako u prawn ienie; i tym sam ym n iew yrażen ie przez n ie-go zie-god y na przep row adzen ie badania n ie m oże w y w o ły w a ć u jem n ych k o n sekw en cji w stosunku do osk arżonego, n ie m oże rodzić n iep rzy-ch y ln ego dla niego przekonania co do w in y lub w ym iaru k a ry 14.

S. W a lto ś1* natom iast podkreśla, iż zarówn o oskarżony, jak i św ia dek m ogą b yć poddani badaniu poligraficznem u jed yn ie za ich zg o -dą. Przep isy art. 174 k.p.k. n ie m ogą — twierdzi S. W alto ś — stan o-w ić p od stao-w y prao-wnej do u życia poligrafu o-w o b ec śo-wiad ka b ez jego zgody. Autor ten uważa, iż skoro w arun kiem sen so w n o ści powodzenia próby jest ak tyw n e w sp ó łdziałan ie z b adającym , to n ie m oże b yć m o-w y o nacisku p sych iczn ym o-w yo-w ieran ym na osob ę, która ma b y ć pod-dana badaniom . G dyby na w et prób ow ano p osłu żyć się zastraszen iem osk arżonego, b y skłon ić g o do poddania się badaniom , to w sw ym przebiegu badania — p isze S. W alto ś — da się od czuć jego n iech ęt-ne n astaw ien ie ze szk odą dla w yniku badania. Autor wyraża poaląd, że n asze u staw o d aw stw o k arn o-p rocesow e nie k onstruu je zam kn iętego kręgu d ow odów , toteż jako dow ód m oże b yć w y k orzy stan y środek m ający od p ow ied n ie p od staw y n au kow e i n ie k o lid u jący z ogóln ym i zasadam i przeprow ad zania d ow od ów 1®.

K. O tłow sk i podkreśla, że w ątp liw a w arto ść d iaon ostyczn a n ie p o-zw ala traktow ać poliorafu jako ,.w ykryw acza kłam stw", a tym b ar-dziej w y nik i badań w ariog raficzn ych nie mooa stan ow ić d ow od ów w p rzed m iocie w in y lub n iew in n o ści p od ejrzan ego17.

Autor ten stoi na stanow isku , iż n ie n a leży jednak całk ow icie ne- now ać u żyteczn o ści tecjo rodzaju aparatury w p rocesie karnvm . U w a -ża, że zastosow a nie w śled ztw ie w arioorafu m oże m ieć w pew nych przypadkach sub sydiarne zn aczen ie w tvm sen sie, że u łatw ia w e ry fik a cję m ateriału d ow od ow eoo. Jedna z tafikich sytu acii zachodzi w t e -dy, a d y istn ie ie kilka w arian tów w ersji. W ów cza s przv od no w ied n iei m etod zie nytań p odejrzany m oże n rzeiaw iać różne reak cie em ocjon a l-n e l-na w y su w a l-n e w arial-n ty w ersij, zdradzaiac tym sam ym, że ipdl-na 7 w ^rsii jest trafna19.

W św ietle p ow yższy ch uwacr, TC. O tłowsk i a k cen tu ’e stoso w a n ie warioorafu n ie iako ..w ykryw acza kłam stw", lecz jako anaratu ry Ые- rrłych. w yk orzysty w an ej w toku ek sp ertyz o sy rh olo oirzn y ch W lit e

-14 Ib ide m , s. 175, 176.

15 S. W a l t o ś , W a r u n k i z a s to s o w a n i a pol ig r afu w p r o c e s i e k a r ny m , „A rchiw um M e d y c y n y S ąd o w ej 1 K rym ino log ii" 1974, nr 1.

, ł I bid em , s. 67.

17 K. O t ł o w s k i , P o dejrza ny w p o s t ę p o w a n i u k a r n y m , W ar sza w a 1979, s. 211 W fbldem-, B. H o ł y s t , K r y m in a li s t y k a , W a rs z aw a 1975, s. 420.

(7)

raturze p olsk iej praw ie w szy scy zw olen n icy poligrafu podnoszą, że zgoda osob y badanej jest warunk iem ko niecznym na przeprowad zenie badania, w yw o d ząc ten pogląd z ,,prawa do m ilczenia" p rzysług ują-ceg o podejrzanem u na p odstaw ie art. 63 k.p.k. W praw d zie sytuacja procesow a świadka jest zu p ełn ie inna niż podejrzanego z uw agi na u sta w o w y obow iązek składania zeznań (poza w ypad kiem p rzew id zia-nym w art. 165 i 166 k.p.k.), to jednak w p iśm ienn ictw ie rów nież pod-nosi się k on ieczn ość w yrażenia zgod y na badanie przez św ia d ka 1®.

J. W idacki i A. Feluś rozp atryw ali to zagad n ien ie na p odstaw ie przeprow adzon ych badań, przede w szystkim z punktu w idzen ia k ry -m ina listyczn ego, podnosząc, że zdarzają się wyp ad ki, k ied y spraw cy bard zo sk w ap liw ie godzą się na badania poligraficzne, sądząc praw do-podobnie, że o cen ie p od lega jed y n ie ich reakcja na propozycję; re sztę badania uznają za blef, i na odwrót — zdarzają się przypadki, k ied y osob y, k tórych brak zw iązku ze sprawą zostan ie późn iej w y k a -zany, na badanie godzą się z dużym ociągan iem i w ahaniem .

J. W idacki i A. Feluś stoją na stan ow isku , że w wypadku , k ied v podejrzany godzi się na badan ie poligraficzn e, n ie n a leży g o n akła-niać do zm iany d ecyzji, gd yż jest to n iew sk aza ne ze w ząlę d ó w tak- tyczno-k rym inalnych. Podejrzany taki dochodzi bow iem do przekona-nia, że nie ma przeciw niem u żadnych d ow od ów i d latego prow adzą-cym p ostęp o w an ie p rzyg otow aw cze na tym badaniu za le ży 2«.

II

O becn y poziom w ied zy na temat badań poligraficzn ych w ym aga ich przeprow ad zenia z udziałem specjalisty. Pow staje w zw iązku z tym problem , czy badania te m ogą być d ok on yw ane w ramach ek sp ertyzv biegłego, a ich w yn iki u jęte w opinii b iegłeg o. W tym zak resie zaryso w a ły się różnice stan ow isk wśród przedstaw icieli doktryny w yp o -w iad ających się na ten temat.

Za przeprowadzeniem badań poligraficzn ych w ramach ek sp ertyzv b ieg łeg o w yp ow ied zieli się m. in. S. W altoś, M. Lipczyńska, M. Kulic- ki, A. Marek, J. Gurgul i R. Km iecik.

T. H anau sek natom iast uważa, iż badania takie pow inn y być przprow adzane w ramach czynn ości organu p ro cesow eg o z udziałem sp

e-11 J. S t a n d a, S t a n o w i s k o ś w i a d k a w p o l s k i m p r o c e s i e k a r n y m , W a rsz aw a 1976, s. 73— 75.

M J. W i d a c k i , A. F e l u ś , Z go da na b ad an ie p r z y u ż y c i u po ligr alu , „N ow o

(8)

cjalisty, k tóry w y stęp u je w takim w ypadku w roli konsu ltanta organu p rocesow ego . W tej sytu acji b iegły nie jest odrębnym źródłem dow ododow ym , źródłem jest osoba przesłuch idow ana (oskarżony lub śdow ia -dek), a środ kiem d ow od ow ym są zeznania lub w yjaśnien ia; u w a gi b ie-g łeie-g o n ie mają n atom iast charakteru odrębn eie-go środka d ow od ow eie-go. R ozw iązanie takie znajdu je op arcie w art. 181, 174 § 3, 267 k.p.k., k tó -re to przepisy m ówią, że b ie g ły bierze udział w przeprow adzaniu d o-w od óo-w .

Ja k ie argu m enty przem aw iają za tym, aby badania poligraficzn e b y ły p rzeprow ad zane w ramach czyn n ości organu p rocesow eg o z u d zia-łem b ieg łeg o, a n ie w ram ach ek sp ertyzy b ieg łeg o.

O tóż — zdaniem T. H anauska — p ytan ia testo w e bardzo często są id en tyczn e z pytaniam i zadaw anym i przez organ p roceso w y w cza sie przesłuchania, pytaniam i d otyczącym i zw iązku m ięd zy osob ą przsłuchiw aną a zdarzeniem , które jest przedm iotem poznania p ro ceso w e-go. U stalen ie zw iązku m ięd zy oskarżon ym a zarzuconym mu czynem m usi nastąpić w toku czyn n ości przeprow adzanej jed yn ie przez organ p rocesow y, przy zach ow an iu gw aran cji p ro ce sow y ch o so b y p rzesłu -ch iw an ej i zasad y b ezp ośredn iości.

N iem o żn o ść p ełnej izolacji m erytoryczn ej w yp ow ied zi p od ejrzan e-go w czasie badań p oligraficzn ych od różn ych przejaw ów jee-go dzia-łaln ości jako strony procesow ej n ie pozw ala na w y k o rzysta n ie p o li-grafu w ram ach ek sp erty zy — pisze T. H anausek. N a w e t w stosunku do św iadka przep row ad zen ie ek sp erty zy poliqraficzn ej w y d a je się T. H anauskow i problem atyczn e z u w aa i na to, że i w tym przypadku n ie m ożna o dizolow ać w y p ow ied zi b adan eao od takich jeao zeznań, k tóre są ob w arow an e awarancjam i p rocesow ym i (np. z art. 166 k.p.k.1. G warancje te — pisze T. H an au sek — m oaa b y ć zachow an e w ramach przesłuchan ia, w czasie którecjo pytania dotyczą ok oliczn ości objętych zakazem , i jako tak ie m ogą p ozostać b ez odp ow ied zi świadka. N a to -m iast w badaniu p oligraficzn y-m cjwarancie te -m oaa b vć n a w et n ie-św ia dom ie n aru szone w przypadkach, k tóry ch p ytan ie w kraczaiace w obszar o bjęty zakazem d ow od ow ym jest u k ryte w tek ście polinra- ficznym . Z teg o wzrrl ęchi rów n ież i w o d niesieniu d o św iadka n a le-żałob y — zdaniem T. H anauska — zrezycm ow ać z przeorow ad zenia takich badań w ramach ek sp ertyzy. O oow iada s ie w ię c za przeorowa- dzeniem badań p olioraficznych w ram ach czyn n ości organu proceso- w en o z udziałem bieałecro w charak terze konsu ltanta.

T. H an au sek w y su n ą ł p rop ozycje p rzeprow ad zen ia badań noïiara- ficzn y ch w ram ach ek sp ery m en tu w form ie d ośw iad czen ia, k tó reg o c e -lem b y ło b y sp ra w d zen ie istn ien ia oraz charak teru pow iązań p om iędzy podejrzanym a zdarzen iem b ęd ącym przedm iotem poznania. D o św ia d

(9)

-c ze n ie takie p o leg a ło b y na stw ierd zen iu z w yk o rzy sta n ie m poligrafu, czy u oso b y p odejrzanej przy p y ta n iach d o ty czą cych o w eg o zdarzenia w ystęp u ją takie reak cje em ocjo n aln e, które w sk a zy w a ły b y na istn ien ie p ow iązań sta n o w iący ch o k oliczn o ść m ającą istotn e zn acz en ie dla sp ra-w y. Poza tym badania p olig raficzn e m ogą być — zdaniem T. Hanau-

ska — sto so w an e w ram ach tzw. „pracy z podejrzanym " (zesp ół cz y n -n ości orga-nu p ro ceso w eg o , k tórych celem je st u zy sk a-n ie p raw d ziw ych i b ezp ośredn ich inform acji o zdarzeniu).

W ram ach tej p racy w y k o rz y sta n ie p oligrafu m oże p rzy czy n ić się do realizacji w ielu zadań, np. m oże dopom óc w u sta len iu istotn y ch k ieru n k ów p rzesłuch ań p od ejrzanego, w w yb orze isto tn y ch czy nn ości

p rzeprow ad zan ych na p o d sta w ie w y n ik ó w p rzesłu chań .

Podstaw ę prawną w yk orzy stan ia p oligrafu w ram ach p racy z p o d ej-rzanym sta n ow ią art. 65 § 1 p kt 1 k.p.k., art. 8 k.p.k., 181 § 2 k.p.k. Istotn e jest, aby czy nn ością, w ram ach której je st przeprow adzon e

ba-danie, k ierow a ł organ p ro ceso w y .

Jak zaznaczono w yżej, M. Lipczyńska rów nież w id zi m ożliw ość sto so w an ia p oligrafu jak o narzędzia w ręku b ie głeg o p rzep ro w ad za ją-ce g o ek sp erty zę. A utorka n ie w y k lucza jed nak u działu organ u p ro ją- ce-so w eg o w cza sie badań w sp ecja ln ie p rzygo to w an ym g ab in ecie. Zdaniem M. Lipczyńskiej, w arunk i p o stęp ow an ia p rzy go tow a w czeg o stw a -rzają już o b ecn ie m ożliw o ści k o rzystan ia z p oligrafu p rzy zacho w aniu w arun k ów p ro cesow y ch (zgod y p odejrzan ego) oraz k rym in a listy czn ych przy p rzesłu chan iu przez organ p ro ceso w y z u działem ek sp erta .

A u torka p odkreśla, iż sw o isto ść badań p o ligr aficzn ych w ym aga r e-g u lacji prawn ej, n ie jest jed nak w tym za k resie potrzebna zm ian a p rzep isów k od ek su rzep o stęrzep o w a n ia k arnego, k tóre w o b ecn ym sta n ie rzep o zw a -lają na p rzep row ad zen ie badań p o lig ra ficzn y ch . Propon uje zatem regu- la cję p raw n ą w drod ze rozporządzenia, k tó re o k reśla ło b y w arun k i p rze-p row adzan ia badań.

W literatu rze ak cen tu je się, że w yn ik badań p oligraficzn ych, musi b yć o cen ian y w zesta w ien iu z całym m ateriałem d o w o dow ym . Tak jak żad en in n y środ ek d ow o d o w y, n ie m oże b y ć jed yn ym , w y łą cz n y m dow od em dow in y n ie dow y m a gającym dow sp a rcia całym m a teriałem d o dow o d o -w ym . W od er-w a niu od k on tek stu ca łego m ateriału, -w y n ik i badań p o li-graficzn ych n ie m ogą p rzesądzać o w in ie osk arżon ego, tak jak sam o p rzyzn an ie się do w in y n ie w ysta rcza do stw ierd zen ia w in y . U sta le n ie zw iązk u em o cjo n a ln e go p om ięd zy p odejrzan ym a ok reślon ym faktem , k tó ry w k onk retn ym p roce sie je st faktem g łów n y m bądź u boczn ym , n ie m oże b y ć u zn ane za d ow ód w in y, zaś jeg o brak — za d ow ód n ie -w in n ości.

(10)

W yn ik i badań n ie m ogą być — jak p od kreśla T. H an au sek — trak-tow an e jako panaceum zastęp u ją ce ca ły m ateriał d o w o d o w y , a — zd a-niem teg o autora — źródło w ielu o p orów w ob ec zastoso w an ia poligrafu w p roce sie tk w i w trak tow aniu w y n ik ó w badań p o ligra ficzn y ch jako

ta k iego panaceum .

W yn ik badań p o lig raficzn ych daje jed y n ie p raw d op od ob ień stw o. O cena w artości d o w o d ow ej opin ii b ieg łego jest w y łą czn ie dom eną org a -nu p ro cesow ego , k tó ry k ieru je się zasad ą sw obo dn ej o cen y dow od ów . O pinia b ie g łeg o za w ierają ca w y n ik i badań p oligra ficzn y ch n ie ma żad n eg o w ięk szego Lub m niejszego zn aczenia w porów n aniu z innym i d o

-wodami.

N eg a ty w n e sta n o w isk o w o b ec sto so w an ia poligrafu zajm ują zaró w -no u czen i z W ielk iej Brytanii i Zw iązku R ad zieck iego, g d zie poligraf n a jczęściej określa się m ianem sfizm ografu. Dezap robata dla sto sow a n ia poligrafu w ynik a z faktu, iż wraz z w iek iem zm ieniają się reak cje fizjo -log iczn e człow iek a , co m oże zn iek szta łcić w y n ik badania. Ponadto nie ulega w ą tp liw o ści, że p ytania d o ty czą ce p rzestęp stw a m ogą p rzestra-szy ć n ie tylk o p rzestępcę, ale tak że osob ę n iew inn ą, ob a w iają cą się p o m y łk ow ego sk azania, c z y w reszc ie fakt, że p odo bn e rekacje w y w o łu je n ie ty lk o p oczu cie strachu a le rów nież g n iew , zd um ien ie, o b urzen ie w zw iązku z n iesp raw ied liw y m oskarżeniem .

P ow y ższe u w agi oraz liczn e zastrzeżen ia p od ad resem poligrafu natu ry so cja ln o etyczn ej za d ec y d o w a ły o uzn aniu, ż e b ad an ie za p o -m ocą p oligrafu opiera się na d ow oln y-m , n ie p otw ierd zony -m przez naukę przekon aniu o w łaściw ej w szystk im ludziom jed n o litej w ięzi fu n k cjo-naln ej m iędzy w yp ow ied z en iem k łam stw a a fizjo log iczn y m przejaw em em ocji21.

W p rzeciw ień stw ie do W ielk iej Brytanii i Zw iązku R ad zieck ieg o w ielk ą karierę zrobił „lie detector" (poligraf) w USA, g d zie istn ieją n aw et sp ecja ln e ośrodki k szta łcące op eratorów teg o urządzenia. R ów -n ież g w a łtow -n ie rozw ija się w iedza o p oligrafie, zysk u jąc przy tym coraz w ięc ej zw o len n ik ó w w Jap onii22.

III

Poglądy aprobujące szero k ie sto so w a n ie środ k ów tech n iczn ych w p ro cesie karnym, w tym tak że poligrafu, w yn ika ją z b e zk ryty czn ego

21 A. Ł a w r i n , P r o b l e m a t y k a s to s o w a n i a po ligr a lu w ś w i e t l e r a d z i e c k ie j na uk i

p r oc e s u k a r ne g o, „ N o w e P raw o" 1980, nr 5, s. 99.

и Рог. T. H a n a u s e k , J. W i d а с к i, K w a l i l i k a c j e b i e g ł e g o z z a k r e s u bad ań

(11)

ak cep to w an ia w sze lk ich n o w o cz esn y ch urządzeń, tech n iczn ych , bez w zględu na to, w jakim za k resie m ożna je w y k o rzy sta ć i jak nim i się p osłu g iw ać. N ie można stw o rzyć takiej sytu acji, aby p ostęp tech n iczny p row ad ził do p ostęp ow an ia n iezg o d n eg o z o b ow iązu jącym i zasadam i i przepisam i p rawnym i.

D ezaprobata tradycjonalizm u , w zm agana n astrojam i sp ołeczn ym i, sp ow od ow a ła b ezk ry tyczn y za ch w y t n ow oczesn o ścią, i w zw iązk u z tym w USA i Jap onii sta ło się m ożliw e tak p o w szech n e sto so w a n ie p o li-grafu w p r oce sie karnym .

W p rzeciw ień stw ie do USA i Japonii, w W ielk iej Brytanii — kraju ró w n ież w y so k o ro zw in iętym — sto so w a n ie teg o urząd zenia jest n ie -d ozw olo n e. W ielk a Brytania zach ow u je sw ó j system p raw n y o-d w iek ó w w n ie zm ien ion ym k ształcie, przez co um acnia się p raw orząd ność i p o -sza n ow a n ie praw a przez o b y w ateli. Zakaz sto so w a n ia w W ielk iej Bry-tanii p oligrafu lub in nego, p od ob n ego urząd zenia św ia d cz y o tym, że w kraju tym p raw o n ie u lega p rzejścio w ym m odom — je st sta łe i m oże sk u teczn ie rea lizo w ać sw e fun kcje.

Słuszn ym w y d a je się pogląd, iż b ad an ie p olig raficzn e w y łą cza sw o -bodę w y p ow ied zi, g d y ż o sob a poddana badan iu n ie ma św iad om ości, na czym b ad an ie p olega; n ie w ie, jaki jest jego p rzeb ieg i m ożliw o ści. S w ob oda w y p o w ied zi b y łab y zach ow ana, g d y b y poligraf rejestro w ał także reakcje bad an ego, nad k tórym i jest w stan ie zap anow ać. Poligraf tych w aru nk ów n ie sp ełn ia i przez to sw o b od y w y p o w ied zi n ie stw a -rza.

N ie można p odzielić poglądu, że problem sto so w an ia poligrafu to jed y n ie zag ad n ien ie d o pu szczaln ości p o słu żen ia się w p o stęp o w a n iu d o w o d o w y m aparaturą. K orzystan ie ze zd o b y czy tech n ik i w p ro ce sie karn ym jest w yz n a czo n e przez p rzep isy o bow iązujące. Jeżeli p rzep isy n ie w y m ie n ia ją en u m era ty w n ie, czy ch oćb y p rzyk ła d ow o aparatów , ja-kim i m oże p osłu żyć się b ieg ły w p ro ce sie karnym , n ie oznacza to w cale, że dany przyrząd (w tym poligraf) m oże b yć w y k o rzy sta n y . S tosow a n ie

urządzeń tech n iczn ych w p r oce sie karnym m oże n astąp ić ty lk o w ó w -czas, gd y n ie rodzi to sp rzeczn o ści z og óln ym i zasad am i i przepisam i praw nym i.

W p ły n ę ło do R eda kcji „F olia iuridica" w m aju 1986 r.

K atedra P o stę p o w a n ia K arn ego i K ry m ina listyki UŁ

(12)

W o j c ie c h O s ie c ki

POLYGRAPH — A N W E N D U N G IM STRAFPRO ZEß

Im A rtikel w urde die P rob lem atik der A n w e nd u n g des P olyg ra ph e n im Straf-pro zeß be spr och en . D ie se s P roblem ist seh r k on tro ve rs , e rw e c kt e in e leb h a fte D is-ku ssio n und g e s ta lte t v ie le A ns ch a uu n ge n , die s ic h g e g e n s e itig a u ss c h lie ß en . M anc he V erfas se r w ie z.B. M. Szerer s p rec he n ihre A ns ich t g e g e n d ie A n w e n du n g im Straf-prozeß aus. Sie be gr ün den ihre M e in un g en auf fo lg e n d e Art und W eise : das ist e in e M eth ode , d ie das P rinzip der F reih eit der A u ss pr ac he v e rle tz t. D ie a nd er e n z.B. A. GubiiMki und J. S a w ick i tr eten auch a ls G egn er der A n w en d u ng de s P oly g r ap h en und b eha n de ln d ie s e F rage aul id en tisc h e Art u nd W e is e , w i e das P rob lem N a r ko -a n -a ly s e . Ihrer M einung n-ach, bildet die W illen släh m u n g des A n g e k l-a g te n de n B ew eis g e g e n N a r k o an a ly s e. Der W e ig e ru n gs fall de s A n g e k la g te n kann e in e für ihn u n g ü s tig e p s y c h is ch e R ea ktio n, die d ie Stra fver fah re nfü h ren de n P er son e n ausüb on, ve rur sa ch en.

B ekannt sind die A n sc ha uu ng en , die die A n w e nd u n g des P olyg r a ph en ak z ep tier en . M. L ipczyńsk a und W . D a s zk iew ic z s te lle n fe st, daß das P roblem der Z u lä ss ig ke it de s P olyg ra ph en, ein Problem der B e die nu ng der E inrichtung vo r alle m im B e w e is v er fa h r en bildet. D as G e setz e rw äh nt k e in e A p par ate (auch k e in e n P o ly -graphe n), die bei F or sch un gen h e lfe n kön nen . Es is t auc h un m öglic h, a lle A p parate zu e rw ä hn en . W e il das G esetz d ie s e F rage s tills c h w e ig e n d üb e rg e ht, b e d e u tet das nic ht, daß die A n w e nd u ng v on P olyg r ap h en in den F ors ch un ge n u n z u lä s s ig ist.

Im B ezug darauf bin ich jed och g e g e n die A n w en du n g de s P olyg r a ph e n im Strafprozeß. K ein v o n de n G e s e tz e n die in P olen fu n ktio nie re n, sie ht vo r die A n w e nd u ng de s P o lygr aph en.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Intranet GIS will be presented on the examples of the implementations in London Borough of Ealing and the Dorset County Council, which successfully share geographical data to

During trips in which participants used a navigation system, we observed a slightly higher percentage of speeding, but only when including all speeding,

Natomiast zawartość form przyswajalnych wszystkich omawianych składników w glebach murszastych oraz arenosolach jest bardzo niska i wskazuje wręcz na ubóstwo chemiczne

Potwierdzeniem tego jest również wyliczona średnia średnica ziarn (GSS), która dla badanego obszaru mieści się w granicach od 0,031 mm do 0,102 mm, przy czym wskaźnik ten dla

Dlatego ważne jest przedstawienie, jakim przemianom i procesom podlegają związki krzem u w glebach oraz jak ie czynniki w pływ ają na form y przenoszonych związków

odbyło się w Zarządzie Muzeów i Ochrony Zabyt­ ków w W arszawie kolejne posiedzenie Zespołu do Spraw K onserwacji Zabyt­ ków Ruchomych, poświęcone sprawom

Table 10 Average number of rooms in the housing units completed for use in Warmińsko-Mazurskie voivodship, the urban counties of Warmia and Mazury and in Poland during the