• Nie Znaleziono Wyników

View of Rozwój przestrzenny Sandomierza X-XIII w.

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Rozwój przestrzenny Sandomierza X-XIII w."

Copied!
82
0
0

Pełen tekst

(1)

R

O

Z

P

R

A

W

Y

STANISŁAW LAZAR

ROZW ÓJ PRZESTRZEN NY SANDOMIERZA X — X III W. *

Tem atem pracy je s t rozwój przestrzen n y Sandom ierza w o k re­ sie X — X III w. Za p u n k t w yjściow y w badaniach nad układem p rzestrzennym Sandom ierza p rzy jęto gród, którego pow stanie

7 dużym praw dopodobieństw em odnieść m ożna do X w., etapem natom iast końcow ym są zm iany p rzestrzen n e z czasu lokacji w 1286 r. A utor m iał zam iar ustalić w przybliżeniu chronologię i położenie najstarszych osad w ty m okresie, a n astęp n ie w ykrdślić k ieru n k i dalszego rozw oju przestrzennego S andom ierza do k o ń ­ cowych lat X III w.

Tak sprecyzow any tem a t należy do zakresu badań u rb an isty k i historycznej, k tó ra zajm uje się rozw ojem p rzestrzen n y m i roz­ planow aniem m iast jako w yrazem przem ian w ich stosunkach spo­ łecznych, procesie produ kcy jn y m oraz fun k cjach u słu g o w y c h 3. W ielu jednak istotnych dla tej dyscypliny naukow ej zagadnień i m etod badawczych a u to r nie był w stanie uw zględnić. N iedo­ ciągnięcia te w ynikły w dużej m ierze z b rak u odpow iedniej lite ­ ra tu ry o Sandom ierzu. P raca m a c h a ra k te r stu d iu m w stępnego do pogłębionych badań nad początkam i tej osady m iejskiej. A spekt przestrzenny został w y su n ięty w niej na plan pierw szy. W obec- nyrti stanie badań te n p u n k t widzenia pozw ala usystem atyzow ać

* Jest to praca magisterska wykonana w 1955 r., na seminarium historii średniowiecznej K.U.L.

1 S. H e r b s t , Zadania i p otrzeby polskiej u rban istyki historycznej, Prace Instytutu Urbanistyki i Architektury, z. 2, 1951, s. 5, Wykaz skrótów patrz na końcu artykułu.

(2)

pro b lem aty k ę i zlokalizować zasadnicze elem enty w rozwoju w czesnośredniow iecznego m iasta, jak gród, osady podgrodowe, ta rg oraz zm iany z o kresu lokacji.

Osada m iejska, jak o form a osadnictw a, jest zjaw iskiem bardzo złożonym. Można ją badać z różnych punktów w idzenia. Trud-, ności jed n ak sp raw ia praw idłow a ocena w artości i roli poszcze­ gólnych p u n k tó w w idzenia dla badań nad rozw ojem ogólnym da­ nej osady. Istn ieje niebezpieczeństw o w yolbrzym iania jed nej ka­ teg o rii zjaw isk i niedocenianie innych, co prow adzi do zniekształ­ cenia rzeczyw istości h istorycznej. Podobne trudności pow stają przy określaniu znaczenia, jak ie badana osada m iała w dziejach regionu i państw a. W ydaje się, że uw zględnienie niżej sform uło­ w anych postulatów ' pow inno częściowo ułatw ić ujęcie procesu rozw oju m iasta:

1. należy badać m iasto w ścisłym zw iązku z obszarem okolicz­ nym , na k tó ry rozciągają się jego fun k cje gospodarcze, adm ini­ stra c y jn e , kościelne, m ilita rn e , k u ltu ra ln e itd.;

2. ro zp atryw ać m iasto w ram ach ogólno - polskich (ogólno­ europejskich) i regionalnych procesów oraz przem ian społeczno- gospodarczych, ustrojow ych, politycznych, k u ltu raln y ch , re lig ij­ n ych itd.;

3. należy uw zględnić w szystkie zjaw iska w ystępujące w m ie­ ście w badanym okresie. W szechstronne ich powiązanie ułatw i ustalen ie h ie ra rc h ii m iędzy nim i. W szelkie p rzekroje, k tó re m ają p rzedstaw iać ty lk o jed en aspekt rozw oju m iasta, m uszą być opra­ cow ane w oparciu o znajom ość całości jego rozw oju w danym okresie. U jęcie rozw oju przestrzennego Sandom ierza zgodne z pow yższym i p o stu latam i było oczywiście dla au to ra niemożliwe. W ty m jed n a k k ieru n k u pow inny pójść dalsze prace badawcze i p ró b y u stalen ia periodyzacji dziejów m iasta.

Zasadnicza część p racy składa się z trzech rozdziałów. W pierw ­ szym omówiono w aru n k i rozw ojow e Sandom ierza, usiłując zwią­ zać m iasto z obszaram i okolicznym i i przedstaw ić możli­ wości rozw oju przestrzennego, jakie stw orzyły dla niego w arunki n a tu ra ln e . W n astępn y m rozdziale a u to r sta ra ł się zlokalizować

(3)

najstarszy u chw ytny ośrodek w sandom ierskim zespole osadni­ czym — gród, om ówiwszy pokrótce zagadnienia zw iązane z genezą Sandom ierza. Rozdział trz e c i mówi o położeniu i rozw oju p rz e ­ strzennym osad podgrodow ych. Rozw ażania na te n tem a t po­ przedzone zostały om ówieniem m ate ria łu archeologicznego, k a r­ tograficznego oraz uw agam i n a tem at czasu p ow stania i rozm iesz­ czenia kościołów, w ystępujących w S andom ierzu do X IV w. w łącz­ nie. W k o n stru k cji pracy zaznacza się pew na dysp roporcja w obję­ tości rozdziałów. W ynikła ona z analitycznego c h a ra k te ru poszcze­ gólnych części pracy oraz z chęci jasnego podziału om aw ianych problem ów .

P rz y opracow yw aniu większości zagadnień stosow ano m etodę retrogresji. W obecnym stanie bad ań — zdaniem a u to ra — ten sposób postępow ania był jedyny, k tó ry rokow ał jak ieś w yniki. W iek X III względnie X IV — XV p rzy ję to za okres w yjściow y. Stosow anie tej m etody n apotykało n a duże tru d ności z powodu bardzo słabej znajom ości dziejów Sandom ierza także i w ty m okresie. Jako podstaw ę badań p rzy ję to źródła pisane, k tó re w raz z rozm ieszczeniem kościołów stanow ią naczelny środek poznaw ­ czy. Pozostałe ty p y źródeł m ają c h a ra k te r pom ocniczy. W sw ych rozw ażaniach a u to r w ychodził z założenia, że w najbliższym oto­ czeniu kościołów m ieściło się osadnictw o w zględnie osady o zw ar­ tej zabudowie s.

CHARAKTERYSTYKA ŹRÓDEŁ

M ateriał źródłow y, bezpośrednio odnoszący się do dziejów w czesnośredniow iecznego Sandom ierza je s t bardzo szczupły. Szersze om ówienie p ro blem atyki jego rozw oju w ym aga poszerze­ nia podstaw y źródłow ej m ateriałam i pochodzącym i niekiedy z okresów znacznie późniejszych. Spośród w ym ienionych niżej

2 Por. H. M ü n c h , Geneza rozplanowania miast wielkopolskich XIII i XIV w., Kraków 1946. Prace Komisji A tlasu Historycznego Polski, z. 4,

(4)

źródeł a u to r w y k o rzy stał ty lk o n iek tó re. W yliczono je jednak ze w zględu na ich przydatność w dalszych badaniach nad Sando­ m ierzem .

Ź r ó d ł a d r u k o w a n e , zaw ierające wiadom ości o Sando­ m ierzu w om aw ianym okresie, rozrzucone są w różnych w ydaw ­ nictw ach źródłow ych. Stosunkow o najw ięcej inform acji podaje Długosz w L ib er B eneficio ru m i Historia Polonica. Oprócz w ielu w y d arzeń znanych m u z trad y cji, p odaje on fak ty, k tó re są w yni­ k iem in te rp re ta c ji dostępnego m u m ate ria łu źródłowego. W iado­ m ości ta k ie trz e b a przyjm ow ać z dużą ostrożnością. W niektórych w y pad k ach bow iem b łędnie in te rp re to w a ł on źródła i w yciągał fałszyw e w nioski.

Spośród źródeł n a rra c y jn y c h dużą w artość przedstaw ia również k ro n ik a w ołyńska. Z aw iera ona cenny opis' zdobycia Sandom ierza w czasie drugiego napadu T atarów oraz inform acje o drogach, osadnictw ie i sto sunkach polsko - ruskich. W innych źródłach n a rra c y jn y c h są m niej obszerne w zm ianki różnej w artości.

Stosunkow o ubogo przed staw iają się źródła dokum entow e. Pochodzą one przew ażnie z X III w. i przekazują na ogół skąpe in ­ form acje. N ieocenioną w artość dla poznania rozw oju Sandom ierza m a d ok u m en t lokacyjny z 1286 r., k tó reg o oryginał znajduje się v/ A rchiw um K a p itu ln y m w Sandom ierzu 3. O bszerniejsze om ó­

3 W m ateriale archiwalnym A.K.S. datę lokacji odnoszono często do r. 1236. N iekiedy rok 1286 jest przekreślony a obok napisany 1236. Także w K.P.D. dokument ten drukowany jest dwukrotnie. Tekst dokumentu z datą 1236 (K.D.P., III, nr 15, s. 23) pochodzi z transumptu Zygmunta Augusta, tekst zaś um ieszczony pod r. 1286 (tamże, nr 63, s. 141) pochodzi z tek Naruszewicza. W ydawcy nie potrafili wskazać miejsca przechowy­ w ania oryginału.

Datę lokacji — r. 1236 czy 1286 — ustalali już Albertrandi i Naru­ szewicz (K.D.P., III, s. 147, przypis 2), którzy oglądali oryginał. Przyjmo­ w ali oni jako datę dokumentu r. 1286, tłumacząc błędną datę 1236 tym, że w oryginale, w którym data napisana jest rzym skimi cyframi, zatarła się cyfra „L“, znajdująca się na m iejscu załamania dokumentu.

W ydane w r. 1928 przez ks. J. W iśniewskiego podobizny dokumen­ tów królewskich, (patrz przypis 4), znajdujący się w A.K.S., zawierają m.i. przyw ilej lokacyjny Leszka Czarnego dla Sandomierza. Jest to ten

(5)

wienia niek tó ry ch tekstów źródłow ych zn ajd u ją się w dalszych częściach pracy.

Ź r ó d ł a a r c h i w a l n e . N ajobszerniejszy m a te ria ł a rc h i­ w alny do dziejów m iasta Sandom ierza i Sandom ierszczyzny w okresie średniow iecznym posiada A rchiw um K ap itu ln e w S an­ dom ierzu. Dzięki w ieloletniej pracy ks. W yrzykow skiego, sporzą­ dzone zostały odpisy w raz z regestam i bardzo bogatego zbioru do­ kum entów . D okum enty te, pochodzące z okresu od końca X II w. (1187) do czasów współczesnych, dotyczą spraw zarów no kościelnych jak i św ieckich, np. n ad ań n a rzecz kościołów i klasztorów , sporów o ziemię, rozgraniczeń dóbr, p rzy w i- w ilejów dla m iast itp. Znaczna ich ilość sprzed X V w. nie jest dotąd d rukow ana i m ogłaby uzupełnić K odeks M ałopolski. F o to ­ kopie dokum entów królew skich X III — X V I w., w ydane przez ks. W iśniewskiego 4, stanow ią niew ielką część w spom nianego zbio­ ru z tego okresu.

W A rchiw um K ap itu ln y m zn ajdu ją się rów nież księgi m ie j­ skie m iasta Sandom ierza z XV I i X V II w. K sięgi radzieckie (acta

consularia) obejm ują spraw y z la t 1500 — 1534, 1554 — 1560,

1559 — 1562, 1564— 1567, 1570— 1575, 1598 — 1603, 1612 — 1618, 1635 — 1637. Księgi sądowe (acta actorum progressionum iudi-

ciariorum) zachow ały się z lat: 1560, 1564 — 1570, 1601 — 1621.

Z m ateriałów m iejskich XV I — X V III w. są tu ponadto re je s try

sam dokument, który oglądali Albertrandi i Naruszewicz, na co w yraźnie wskazuje zatarta nieco rzymska cyfra „L“ w m iejscu załamania doku­ mentu. Powyższe spostrzeżenie przeczyłoby zapatrywaniom niektórych m iejscowych badaczy, jakoby przyw ilej lokacyjny w A.K.S. był dupli­ katem specjalnie przeznaczonym przez księcia dla kolegiaty, zaś oryginał, przechowywany w archiwum m iejskim , zaginął. Ks. M. Buliński pisał (Mo­ nografia miasta Sandomierza, Warszawa 1879. s. 44), że w 1849 r. do- . kument w oryginale przeglądał w sali ratuszowej m agistratu sandom ier­ skiego, a pożyczony ok. r. 1850, nie odnalazł się w ięcej. W niewiadomych okolicznościach dostał się on, podobnie jak księgi m iejskie, do A.K.S.

4 Diplomata Regum Poloniae et Privilegia Cardinalium Polonorum a Saeculo XIII usque ad Saeculum XV I in Chartis Pergam ineis Scripta at in Archivo Capituli Sandomiriensis Consérvala, Warszawa 1928.

(6)

10

podatkow e, księga rachunków m iejskich, acta obligationum z lat 1549 — 64 i inne.

Nieocenioną w artość p rzedstaw ia księga przyw ilejów m iasta Sandom ierza. Z aw iera ona kopie przyw ilejów nadanych Sando­ m ierzow i od p rzy w ileju lokacyjnego z 1286 r. do d ek retu powo­ łującego do życia K om isję Boni O rdinis z r. 1778. Liczba tych kopii przyw ilejów w y danych tylko do końca XVI w. wynosi w ię­ cej niż 70. W księdze tej zn ajd uje się rów nież d e k re t Komisji Boni O rdinis z r. 1788 r., reg u lu jąc y stosunki w ew nętrzne Sando­ m ierza. Z aw iera on postanow ienia odnośnie do stanu m ajątko­ wego w szystkich in sty tu c ji świeckich i kościelnych, powołując się na przy w ileje posiadane przez te in sty tu cje.

Bardzo bogaty zbiór tego archiw um stanow ią księgi oficjalatu sandom ierskiego. N ajstarsza obecnie spośród nich obejm uje spra­ w y z lat 1522 — 1531. K sięgi te mogą dostarczyć w iele w artościo­ w ych in fo rm acji na tem a t życia religijnego ludności, sporów o dziesięcinę, ponadto zaw ierają znaczną ilość oblatyw nych do­ kum entów . N ależy jeszcze w ym ienić przechow yw ane tu ta j w izy­ tac je archid iako natu sandom ierskiego z dru giej połowy X V II w., księgi uposażeń archidiak onatu sandom ierskiego i kolegiaty NMP z X V II w., oraz ak ta posiedzeń k ap itu ły kolegiackiej od 1581 r.

W ym ienione w yżej m ate ria ły stanow ią ty lk o część zbiorów A rchiw um K apitulnego.

W A rchiw um Pow iatow ym zn ajd u ją się m ateriały od w. XVIII. Dla re k o n stru k c ji m .in. dróg i m urów m iejskich w Sandom ierzu w iele danych p odaje lu stracja w ójtostw a i starostw a sandom ier­ skiego z r. 1789. Są tu też ak ta procesu o wsie m iejskie z X IX w., do k tó ry c h dołączone są kopie dokum entów . w ym ieniających daw ne posiadłości m iasta. A rchiw alia w cześniejsze przew iezione zostały do W ojew ódzkiego A rchiw um Państw ow ego w Kielcach.

W bibliotece S em inaryjn ej zgrom adzone zostały archiw alia kościołów i klasztorów sandom ierskich. Są tu ta j m.i. 3 teczki z m ateriałam i dom inikańskim i klasztorów św. Jak ub a i św. Ma­ gdaleny. W spom niane m ate ria ły pochodzą z X V II i X V III w. i do­ tyczą przede w szystkim uposażenia i działalności gospodarczej

(7)

zakonu. Z aw ierają jednak także w ykazy nad ań i sum ariusze, w któ ry ch są odpisy dokum entów z X V i X V I w .5. T rzeba tu jeszcze wspom nieć o części kopiarza, przechow yw anego w a rc h i­ wum kościoła św. Jaku ba, zaw ierającego przeszło' 30 odpisów do­ k um entów z X III — X V II w., k tó ry m a dużą w artość dla dziejów dom inikanów — n ajstarszego zakonu na te re n ie m iasta.

Sandom ierskie m ateriały arch iw aln e zn ajdu ją się także w a r ­ chiw um w R adom iu, w A rchiw um K a p itu ły M etropolitalnej w K rakow ie i w A rchiw um G łów nym A k t D aw nych w W arszaw ie. W Lublinie, w Bibliotece im. H. Łopacińskiego, przechow yw any jest rękopis z 1656 r., info rm ujący o sp aleniu się w zam ku sando­ m ierskich a k t ziem skich i grodzkich oraz ksiąg sądow ych i podko- m o rsk ic h e. N ależałoby rów nież przejrzeć m ate ria ły po ks. M aj­ kow skim w Zakładzie D okum entacji P.A.N. w K rakow ie 7.

Ź r ó d ł a a r c h e o l o g i c z n e . D otychczasow e prace b a­ dawcze n a teren ie Sandom ierza nie b y ły przedsięw zięciem z góry zaplanow anym i opracow anyip. N ajw ażniejsze z do­ tychczasow ych przeprow adził J. Ż urow ski w 1928 — 1929 r., z okazji prac niw elacyjnych, w y ko n y w an y ch • w sąsiedztw ie kościoła św. Jak uba. Poza k ró tk im i spraw ozdaniam i, nie ukazały się dotąd o n ich obszerniejsze opracow ania ani też nie opublikow ano repro duk cji w y dobytych zabytków . Z abytki

5 Literaturę o zawartości archiwów woj. kieleckiego podaje A. S t e- b e ł s k i , O archiwach w o je w ó d z tw a kieleckiego w ogóle i archiw um knrozwęckim w szczególności, Pam iętnik Świętokrzyski, 1930, K ielce 1931, s. 373 — 74. Na s. 372 w tymże Pam iętniku podana jest literatura opi­ sująca stan Biblioteki Sem inarium Duchownego w Sandomierzu. O zaw ar­ tości A.K.S. patrz E. R a n d t, Die Archive des Generalgouvernements, „Die Burg”, z. 2, (Kraków) 1941, s. 70.

6 Rkps nr 932(S) z r. 1656 w ydany in castro Sandomiriensi. Tytuł jego: Manifestatio in castro Sandomiriensi Conflagrationis Arcis Sandomir et Actorum Castrensium.

1 W m ateriałach ks. E. M a j k o w s k i e g o , współautora pracy Nieznani prałaci i kanonicy kolegiaty Panny Marii w Sandomierzu od XIII — XVIII w., Kunów 1949 oprócz notatek o kanonikach kolegiaty sandom ier­ skiej i o Długoszu, znajdują się liczne odpisy dokumentów.

(8)

ST. LAZAR

zgrom adzone w m uzeach w Sandom ierzu i innych m iejsco­ w ościach stanow ią tylko część m ateriałó w archeologicznych z te re n u przeprow adzonych b a d a ń 8. Zarów no spraw ozdania ja k też zab y tki dostępne w m uzeach nie d a ją podstaw y do oceny rozw oju roli Sandom ierza jako ośrodka rzem ieślnicze­ go. J e s t ich stanow czo za m ało dla badań porównawczych. O pracow anie całości m ate ria łu archeologicznego z Sandomierza i teren ó w okolicznych je st w ażnym p o stu latem dla dalszych ba­ dań. Bliższe dane o rozm ieszczeniu stanow isk archeologicznych zn ajd u ją się w dalszych częściach pracy.

Ź r ó d ł a i k o n o g r a f i c z n e , p rzedstaw iające zabytki w zględnie w idoki Sandom ierza, nie zostały dotąd system atycznie zebrane i opublikow ane. Są one porozrzucane po różnych pracach i repro d u k o w an e różną techniką. N ajw ięcej takich reprodukcji, dla om aw ianego zagadnienia najcenniejszych, zn ajduje się w pracy ks. W iśniew skiego: Katalog prałatów i kanoników sandom ierskich

od 1186 — 1926 r., tu d zie ż sesje k a p itu ły sandom ierskiej od 1581— 1866 r. Inne rep ro duko w ane są w M onografii miasta Sandom ierza

ks. B ulińskiego i p racy P atkow skiego p t. Sandom ierskie.

N ajstarszy dotąd w idok S andom ierza pochodzi z przełom u X V I/X V II w. i um ieszczony je s t w dziele B rau na T h ea tru m Ur-

b i u m 9. T e rm in u s ante qu em jego w ykonania jest r. 1609. W tym

bow iem ro k u wykończono część kolegium jezuickiego, która na tej rycinie nie je s t jeszcze uw id o czn io n a10. W idok ten, jak się

8 O zabytkach archeologicznych znajdujących się w muzeach w Sando­ mierzu patrz Z. P o d k o w i ń s k a , Zbiór wykopalisk Muzeum Ziemi San­ dom ie rskie j P.T.K. w Sandomierzu, „Wiadomości Archeologiczne“, VIII (1923) 29-— 48; R. J a k i m o w i c z , Zbiór w y kopalisk przedhistorycznych w M uzeum D iecezja ln ym w Sandomierzu, „Wiadomości Archeologiczne“, V (1920) 213 — 215.

0 Reprodukcja w pracy ks. J. W i ś n i e w s k i e g o , Katalog prałatów i kanonik ów sandomierskich od 1186 do 1926 r., tudzież sesje kapituły sando­ m ie rskie j od 1581 do 1866 r. Radom 1926, s. 356.

10 Budow ę kolegium jezuickiego rozpoczęto w 1605 r. W 1609 r. w y­ kończono pierwszą część gmachu, a w 1610 podciągnięto pod dach dalszą część (W. K i e s z k o w s k i , Kolegiu m jezuickie w Sandomierzu, Pamiętnik

(9)

wydaje, w ogólnych zarysach dobrze o dtw arza w y g ląd X V I-w iecz- nego Sandom ierza, chociaż nie b ra k w nim uproszczeń i stylizacji. Rozmieszczenie zabytków i dane topograficzne przedstaw ione są na ogół w p roporcjach realn y ch . Cały szereg szczegółów m ożna spraw dzić źródłam i pisanym i i planam i m iejskim i. W idok te n ma dużą w artość przy rek o n stru k cji fo rty fik a cji m iejskich.

D rugi w idok Sandom ierza, p rzed staw iający jego położenie od wschodu, pochodzi z okresu najazdu szw edzkiego w 1656 r . n . Stylizacja i pierw iastek fantastyczny zaznaczyły się w nim znacznie silniej. W yraźna jest deform acja pro p o rcji m iasta i te ­ renu. Dalsze ry ciny, pochodzące rów nież z X V II w., ze w zględu na schem atyzacje widoku i kopiow anie szczegółów z ry cin y w dziele B rauna nie m ają w iększej w artości.

M a t e r i a ł k a r t o g r a f i c z n y . Znaczenie planów m ie j­ skich dla badań rozw oju przestrzennego m iast n iejed n o k ro tn ie juz podkreślano w lite ra tu rz e 12. D yskusja tocząca się na tem a t ich w artości dla badań nad rozplanow aniem m iast w okresie przed- lokacyjnym nie została dotąd zakończona J3.

k o ła Sandomierzan 1925 — , W arszaw a— Sandomierz 1936. Nie ulega wątpliwości, że gdyby rycinę w ykonano po 1609 r., nie pom inięto by ogromnej budowli kolegium.

11 Rycina z dzieła S. P u f e n d o r f a , De rebus a Cario G ustavo gestis, reprodukowana jest w pracy ks. J. W i ś n i e w s k i e g o , Katalog, przy sesjach kapituły, s. 64.

12 Ł. C h a r e w i c z o w a , Znaczenie badań nad planami miast dla ich historii, Pam. V Zjazdu Historyków, t. I, Lwów 1930 i S. B o b i ń s k i , Gdańsk wczesnodziejowy, Gdańsk 1951, s. 24.

13 Por. H. M ü n c h, Geneza rozplanowania; Tenże, Pochodzenie i rozw ój miast Polski zachodniej w wiekach średnich, Kraków 1946; K. J a ż d ż e w - s k i. W sprawie Gdańska wczesnowiecznego i m e to d y planistycznej jego badania, „Kwartalnik H istoryczny”, nr 3, 1953; K. D z i e w o ń s k i , W sprawie aktualnej problem atyki badań nad rozw ojem osiedli w Polsce, Kwartalnik Historii Kultury M aterialnej“, 1955, nr 2, s. 296; K. J a ż ­ d ż e w s k i , Kształtowanie się wczesnośredniowiecznej k u ltu ry m iejskiej w Polsce w świetle badań w latach 1945 — 1955, s. 4, (maszynopis po­ wielany).

(10)

Zagadnieniam i u rbanisty czn ym i Sandom ierza z p unktu w idze­ nia m eto d y badań u rb an isty k i historycznej nie zajmowano się w lite ra tu rz e naukow ej. N ie zinw entaryzow ano i nie opubliko­ w ano planów Sandom ierza dla celów naukow ych. Sandom ierz naw et w chw ili obecnej nie posiada dokładnego zdjęcia terenow e­ go, op artego o pom iary 14. W cześniejsze zaś plany rozproszone są po w ielu archiw ach i tylko n iek tó re z nich są reprodukow ane.

N ajliczniejszy zbiór planów m iejskich Sandom ierza znajdow ał się w A rchiw um G łów nym A k t D aw nych w W arszawie. Trzy z nich, pochodzące z pierw szej połowy X IX w., posiadają słabe rep ro d u k cje w „P am iętn ik u Ś w ięto k rzyskim “ 15. Dobrze w ykonane fotokopie ty ch sam ych planów zn a jd u ją się w Pow iatow ym A rchi­ w um P ań stw ow y m w Sandom ierzu. N ajstarszy z nich pochodzi z r. 1809 i zapew ne sporządzony został w zw iązku z kam panią prze­ ciwko A u s tr iilfl. J e s t to w łaściw ie tylko szkic sytuacyjny, sporzą­ dzony w skali n a k ratk o w a n y m papierze. Mimo to uw idacznia takie szczegóły w położeniu typograficznym m iasta, któ ry ch na innych planach nie ma.

N ajw iększą w artość spośród do tąd znanych m ateriałów k a rto ­ graficznych przedstaw ia plan reg u la cy jn y Sandom ierza, znajd u ­ jący się w A rchiw um K apitulnym . P la n ten, rozm iarów 71 X 51 cm, w skali 10 cm = 400 stóp, m a napis: S y tu a c y jn y plan m. S a n ­

dom ierza z p r o je k te m onego upiększenia. J e s t mocno nadniszczo-

ny, w yb lakły , nie posiada legendy. Części m iasta, k tó re m iały być przebudow ane, są zaznaczone na planie liniam i czerw onym i. N a­ niesione są na nim realności m iejskie, dokładnie w ykreślające bieg ulic. W idoczne są także duże p a rtie m urów m iejskich, co

14 W okresie m iędzywojennym nie dokończono prowadzonych pomia­ rów. Szkice i notatki znajdują się w Pow. Arch. Państw, w Sandomierzu.

15 Pam iętn ik Ś w iętokrzyski, ryc. 182, 183, 184.

10 W 1781 r. Rada Nieustająca poleciła miastu uiścić zapłatę za pomiar gruntów i ułożenie mapy, a Komisja Dobrego Porządku poleciła sprawdzić plan m iasta (Słownik Geograficzny K rólestw a Polskiego i innych krajów słowiańskich, t. X, Warszawa 1889, s. 276 — 77). N ie wiadomo, czy plan ten zachował się.

(11)

może wskazywać, że plan te n sporządzony został w początkach XIX w. K opia tego planu, w ykonana na ry su nk o w ym papierze, je s t bardziej w yraźna niż oryginał. N iektóre jed n a k jej części, m.i. kreski uw idaczniające różnice w zniesień, są m niej sta ra n n ie wykonane. K opia obejm uje te n sam teren , co oryginał, tj. klasztor i kościół św. M ichała, kościół św. Józefa, całe wzgórze m iejskie i zamkowe oraz obszar wokół kościoła św. Jak u b a.

D rugi plan Sandom ierza przechow yw any w ty m arch iw um jest bardzo szkicowy. K o n tu ry i prop o rcje wzgórza m iejskiego oraz rozplanow anie ulic są mocno uproszczone. Na planie tym , 0 rozm iarach 44 X 63 cm, jest napis Położenie w części miasta

Sandom ierza z sta ry m za m kiem A i z p o jezu ic kim ko leg iu m D 1 z św. M agdaleny klasztorem C. W ykonane ołówkiem szkice r e ­

g ulacyjne m ogłyby wskazywać, że je st on w cześniejszy od planu regulacyjnego. Na nim je s t także zaznaczone położenie nie istn ie ­ jącego obecnie kościoła św. P io tra. D okładniejsze położenie tego kościoła określają jedn ak plany zabudow ań kolegium jezuickiego reprodukow ane w „P am iętnik u K oła Sandom ierzan“ 17. Dwa d a l­ sze plany, k tó ry ch pochodzenie i w artość om ówił J. K w iatk o w ­ ski 18, drukow ane są w przew odnikach po Sandom ierzu. P ie rw ­ szy, w skali 1 : 5000, w przew odniku opracow anym przez ks. J . Ro- kosznego z r. 1909, drugi w skali 1 : 5882, w przew o dniku J. P ie- traszew skiego w ydanym w 1930 r.

CHARAKTERYSTYKA LITERATURY

Sandom ierz nie m a dotąd opracow ania, k tó re by postaw iło p ro ­ blem atykę jego rozw oju zgodnie z w ym ogam i obecnego stan u badań historycznych. B rak zainteresow ania w ykazują nie tylko historycy, lecz także urbaniści, geografowie, archeologow ie. Do­

u Reprodukcje do artykułu W. K i e s z k o w s k i e g o , Kolegium j e ­ zuickie w Sandomierzu.

18 J. K w i a t k o w s k i , O planach miasta Sandomierza, „Ziemia San­ domierska“, nr 40 — 41, 1932 r.

(12)

16

tychczasow a lite ra tu ra om aw iająca w czesnośredniow ieczny San­ dom ierz, a zwłaszcza jego stronę p rzestrzenn ą, je st nieliczna i poza kilkom a drobnym i arty k u łam i m a bardzo m ałą w artość naukową. W y stępu je to w yraźnie, gdy się ją poró w n u je z pracam i o w ielu in n y ch ośrodkach m iejskich, np. o Poznaniu, W rocław iu, K rako­ wie, G dańsku, S zczecin ie19. Mimo to, a u to r po stara się pokrótce ją omówić, gdyż pow stała ona głów nie w związku z tzw. ruchem regionalnym , k tó ry bardzo b u jn ie zwłaszcza od początku X X w., rozw ijał się n a te re n ie Sandom ierszczyzny.

P ierw sze prace o dziejach Sandom ierza pojaw iają się już w d ru g iej połow ie X V III w. i pierw szej połow ie X IX . Są to p rze­ w ażnie opisy historyczne i staty sty czn e, k tó re dla okresu średnio­ w iecza podaw ały wiadom ości zaczerpnięte z Długosza, a niekiedy streszczały w ażniejsze d o k u m e n ty 20. P race te rów norzędnie tra k ­ tu ją leg en dy i wiadom ości źródłow o spraw dzalne, cechuje je brak k ry ty c y z m u w stosunku do w ykorzystyw anych źródeł. Jed y n a w artość ty ch różnych „opisów “ w chw ili obecnej polega n a dość szczegółow ym określen iu położenia i sta n u zachow ania zabytków , k tó re w późniejszym okresie uległy zniszczeniu.

19 Np. nr 6/8 „Przeglądu Zachodniego“ z r. 1953, poświęcony Poznaniowi (Studia Poznańskie); H. C h ł o p o c k a , Początki Szczecina, „Roczniki H i­ storyczne” 17 (1948); G. L a b u d a , P roblem atyka badań wczesno-dziejo­ w y ch Szczecina, „Przegląd Zachodni“, 1952, z. 3/4; H. M a t u s z e w s k a - Z i ó ł k o w s k a , Początki Gdańska, „Roczniki Historyczne“, 17 (1948); J. D o b r z y c k i , Problem y badawcze z dziejów najstarszego Krakowa (do 1257), Studia wczesnośredniowieczne, t. II, Warszawa 1953; K. M a l e - c z y ń s k i, Dzieje Wrocławia, Katowice 1948.

20 A. F. B u e s c h i n g , zajm ujący się geografią polityczną, pod mia­ nem „Sandom ierzanina“ podał w „Dzienniku Handlowym “ w latach 1737 i 1788 ciekaw e opisy Sandomierza. Z innych prac: Opis w o jew ództw a san­ domierskiego, K alen darzyk n o w y polityczny, Warszawa 1823; „Pamiętnik Sandomierski, pism o poświęcone dziejom i literaturze ojczystej“, Warszawa, t. I, 1829, t. II, 1830; H. B a l i ń s k i , T. L i p i ń s k i , Starożytna Polska pod w zględe m historyczno - geograficznym, i s ta ty sty c z n y m opisana, Warsza­ w a 1843. W ydanie II uzupełnione •— Warszawa 4885.

(13)

W drugiej połowie w. X IX liczba p rac zajm u jących się S ando­ m ierzem znacznie się p o w ię k szy ła 21. M ożna zauw ażyć stopniow y w pływ w yw ierany n a nie przez now e p rą d y i osiągnięcia w n a u ­ kach historycznych. W praw dzie form a opisu i streszczenia źródeł dom inują w dalszym ciągu, silniej jed n a k zarysow uje się w w ielu pracach i rozpraw ach postaw a k ry ty czna. Z tego okresu pocho­ dzą obszerniejsze dzieła, k tó re do dziś dnia nie straciły na swej wartości. Do takich należy p rzede w szystkim M onografia m iasta

Sandom ierza napisana przez ks. M. B ulińskiego 22. W porów na­

niu z innym i tego rodzaju m onografiam i, ukazującym i się w ty m okresie dość licznie, należy ją zaliczyć do w artościow szych po­ zycji w lite ra tu rz e m iejskiej. Oczywiście nie jest ona w olna od niedociągnięć m etodycznych, gdyby ją n aw et oceniano k ry te ria m i X IX w. D la okresu w czesnośredniow iecznego za podstaw ę źró­ dłow ą przy jm u je wiadomości Długosza i w ażniejsze doku m en ty, k tóre streszcza. Streszczanie źródeł jest cechą c h arak tery sty czn ą całej m onografii. N iestety ks. B uliński n a ogół nie podaje, z ja ­ kich źródeł korzy stał i gdzie są przechow yw ane, co w w ielu w y -' padkach budzi nieufność do n iek tó ry ch podanych faktów . M ono­

grafia ks. Bulińskiego w cześniejszy okres dziejów m iasta u jm u je

z p u nk tu w idzenia h isto rii politycznej, podając w ażniejsze w y ­ darzenia w edług panow ania książąt i królów . Znacznie w iększą w artość w tej p racy m ają rozdziały zajm ujące się dziejam i S an ­ dom ierza od XVI w. T utaj bow iem w y k o rzystane zostały bogate zbiory archiw alne w Sandom ierzu. P racę ks. B ulińskiego, ze względu na w ierne tłum aczenie źródeł z łaciny i ich dokładne

21 J. N. C h ą d z y ń s k i , Historyczno - sta tysty cz n e opisy miast w Z ie­ mi Sandomierskiej leżących, Warszawa 1855; J. M. W i ś l i c k i , Z arysy ztemi opatowskiej i sandomierskiej pod w zględe m h isto rycznym , s ta t y s ty c z ­ nym, rolniczym, f a b ryc zn y m i h andlowym, W arszawa 1862, (Powiat sando­ mierski na s. 68— 149); J. N. C h ą d z y ń s k i , Wspomnienia sandomier­ skie i opis miasta Sandomierza, W arszawa 1850; J. W. S m o n i e w - s k i , W ojew ództw o sandomierskie (Materiały), praca w rękopisie bez daty w Zakładzie Dokumentacji PAN w Krakowie.

22 Ks. M. B u l i ń s k i , Monografia miasta Sandomierza, W arszawa 1879; Rec. T. K o r z o n , „Ateneum”, 4 (1879) 173 — 178.

(14)

ST. LAZAR

streszczenia, w pew nej m ierze m ożna trak to w ać jako obszerny w yciąg źródłow y. Z ebrała ona i podsum ow ała praw ie całą istnie­ jąc ą w te d y w iedzę o Sandom ierzu, oraz u zupełniła ją nowym i m a­ teriałam i źródłow ym i. Na jej układ rzeczow y w yw arła w pływ starsza m onografia Sandom ierza p t. W spom nienia Sandom ierskie, napisana przez Chądzyńskiego.

O ryginalne poglądy na te m a t u k ładu p rzestrzennego Sando­ m ierza w X III w. podał znany h isto ry k sztu ki W. Łuszczkiewicz w e w stęp ie do p racy o kościele św. Ja k u b a 23. J e st to pierw sza pozycja, k tó ra zagadnienie to postaw iła w sposób w yraźny, a rów ­ nocześnie kry ty czn ie oceniła dotychczasow ą in te rp re ta c ję niektó­ ry ch źródeł. N ależy ją zaliczyć do najw artościow szych prac, jakie u kazały się o średniow iecznym Sandom ierzu. D la poparcia swych w yw odów Łuszczkiew icz sięga do analogii. W prow adza też to ­ pografię jako nieodzow ny elem en t w badaniach nad stro n ą p rze­ strzen n ą m iasta. Pogląd jego nie zdobył sobie uznania. W wielu czasopismach, np. „T ygodniku Ilu stro w any m “, „Gazecie Radom ­ sk ie j“ , oprócz niek tó ry ch now ych spostrzeżeń, w dalszym ciągu pow tarzano wiadom ości zaczerpnięte z M onografii ks. B ulińskie- go. Na niej o p arł się rów nież Chlebowski, pisząc część historyczną o Sandom ierzu w S ło w n ik u G eograficznym 2i.

W początkach X X w. Sandom ierz w zbudzał coraz żywsze zain­ tereso w an ia także w śród szerokich kół społeczeństwa. W ydano w ted y pierw szy P rzew o dnik po Sandom ierzu z planem m ia s ta 25. W 1908 r. zaczęła w ychodzić „K ronika Diecezji Sandom ierskiej“, w k tó re j pojaw iały się n o tatk i bibliograficzne i a rty k u ły o Sando­ m ierzu i kościołach w diecezji sandom ierskiej. D ziejam i zabvtków sandom ierskich i, w ogólnych zarysach, przeszłością m iasta zajął się (

23 W. Ł u s z c z k i e w i c z , Kościół św. Jakuba w Sandomierzu. Z a b y­ tek b u dow nictw a ceglanego XIII w., Spr. Kom. do Badania Historii Sztuki .W Polsce, t. II, z. 2, 1884.

24 B. C h l e b o w s k i , Sandomierz, „Słownik Geograficzny”, t. X, War­ szawa 1889, s. 268 — 278.

25 J. R o k o s z n y, P rzew odn ik po Sandomierzu z dokładnym planem miasta, Sandomierz 1909.

(15)

w ty m czasie ks. J . W iśn ie w sk i26, a u to r w ielu m onografii kościo­ łów z tere n u diecezji kieleckiej i sandom ierskiej. N a ogół jed n ak nie wychodzi on poza wiadomości podane już przez ks. B ulińskie- go. C ennym dodatkiem załączonym do rozdziału om aw iającego dzieje Sandom ierza są reg esty „P rzyw ilejów i dokum entów m ia­ sta Sandom ierza 1286 — 1779“, sporządzone praw dopodobnie na podstaw ie w spom nianej ju ż. księgi przyw ilejów , znajdującej się w A rchiw um K ap itu ln ym .

Uzyskanie niepodległości w 1918 r. w płynęło na znaczne oży­ wienie i upow szechnienie w spom nianych zainteresow ań regionem sandom ierskim . W 1922 r. A. P atk ow ski podał m yśl, by ro zw ija­ jącem u się ruchow i regionalnem u nadać »'formy organizacyjne. W ty m sam ym jeszcze roku , w ram ach Sandom ierskiego O ddziału Zw iązku N auczycielstw a Polskiego pow stał Pow szechny U n iw er­ s y te t R egionalny im. St. K onarskiego 27. Jego działalność m iała iść w kierunku rozbudzenia zainteresow ań dla zagadnień Sando- m ierszczyzny. Oprócz kursów , zjazdów regio n alny ch itp., p rze w i-' dziana była in w en tary zacja różnych m ateriałó w źródłow ych, orga­ nizacja w szechstronnych prac badaw czych i w spółpraca z ośrod­ kam i naukow ym i. W ynikiem ty ch sta ra ń je s t „P am iętnik Św ięto­ krzyski“ 28, najw artościow sza pozycja w ydana z in ic ja ty w y ru ch u

regionalnego. Oprócz badaczy regionalnych, re k ru tu ją c y c h się przew ażnie ze sfer nauczycielskich, a rty k u ły i d ro b n e rozpraw y zamieścili w nim w y b itn i specjaliści; m.i. histo ry cy : A rnold, F ried - berg. T y m ien ieck i29. W praw dzie nie ukazał się tu ta j żaden a rty ­

26 Ks. J. W i ś n i e w s k i, Dekanat sandomierski, Radom 1915.

27 Materiały o ruchu regionalnym i P.U.R. patrz: Sandomierskie. Wy­ dawnictwo Jubileuszowe Powszechnego U niwersytetu Regionalnego im. St. Konarskiego Z.N.P. pod redakcją W. S. L a s k o w s k i e g o , Sandomierz 1933.

2S Pamiętnik Ś w ię tokrzy ski 1930, Kielce 1931.

28 St. A r n o l d , Podziały administracyjne w o je w ó d z tw a sandomierskie­ go do końca X V III w.; M. F r i e d b e r g , Rozmieszczenie rodów rycerskich w wojew ództw ie sandomierskim w X V w.; K. Tym ieniecki, Początki Kielc w związku z p ie rw otn ym osadnictwem Łysogór.

(16)

k u ł o średniow iecznym Sandom ierzu, są jed n ak wartościow e in­ form acje o m ateriałach źródłow ych i wskazówki bibliograficzne.

Dzięki ruchow i regionalnem u podniosła się liczba czasopism w ychodzących w Sandom ierzu, k tó re zamieszczały a rty k u ły 0 przeszłości m iasta i okolicznych miejscowości. A rty k u ły takie p ojaw iały się od 1931 r. w „Sandom ierskim R uchu Regionalnym “ , organie Po w. Uniw. Regionalnego. Działalność w ydaw niczą podjął także sandom ierski oddział P.T.K ., w ram ach „B iblioteki San­ do m iersk iej“ w ydał on m.i. przew odniki po Sandom ierzu i kilka, drobn y ch broszur. Z jego też in icjaty w y w ydaw ano „Ziem ię San- .dom ierską“. W tym dw u tyg o d niku drukow ali najczęściej swe a rty ­

ku ły m iejscow i badacze i m iłośnicy Sandom ierza. Pojaw iły się ponadto rozm aite inne prace, w k tó ry ch spotyka się m ateriał zw iązany z dziejam i średniow iecznego Sandom ierza 30.

Przy czy n ą rozw oju ru ch u regionalnego i bodźcem do pracy pi­ sarskiej było — ja k to stw ierd zają n iek tórzy autorow ie — przy­ w iązanie do dziejów Sandom ierszczyzny oraz zachw yt nad jej pięknem . Sw ym i spostrzeżeniam i i wiadomościam i dzielili się lu­ dzie o różnych zawodach i w ykształceniu. W artość przeto tych arty k u łó w i przyczynków nie je s t jednakow a. M etoda badań 1 ujęcie zagadnień kształtow ały się nienależnie od lite ra tu ry n au ­ kow ej, albo luźno by ły z nią zw iązane. -Mimo to nie są one bez znaczenia dla dalszych badań. P rzed e w szystkim w skazują i gro­ m adzą m ate ria ł źródłow y. N iektóre zaś spostrzeżenia i hipotezy są jed y n y m i w iadom ościam i o przeszłości m iasta i regionu. Po­ siadają nieraz tra fn ą argum en tację, w ynikającą z dobrej znajo­ m ości m iejscow ych w arunków i tradycji.

30 Np. Pam iętn ik Koła Sandomierzan 1925 — 1935, Warszawa — Sando­ mierz 1936; W. S. L a s k o w s k i , Słownik krajoznawczy miejscowości p o ­ w iatu sandomierskiego, Sandomierz 1929; w związku z projektem stworze­ nia pentralnego Okręgu Przem ysłowego, pojaw iały się artykuły o charakte­ rze publicystycznym . Uwagę zwraca broszura M. H e p k e pt. Sandomir Polen zu künftiges Industriegebiet, Bydgoszcz 1937. Jest to reportaż, który w części historycznej m ówi o niem ieckich twórcach miasta. Pisze on (s. 23); Wen man auf dem M arktplatz in Sudomir steht... dann weiss man: Dies ist hier eine deutsche Stadtgründung.

(17)

Spośród m iejscow ych badaczy, k tó rzy poruszali w zględnie zaj­ mowali się zagadnieniam i w czesnośredniow iecznego Sandom ierza, należy w ym ienić A. Patkow skiego, R. K osełę, J. P ietraszew skiego i J. K w iatkow skiego. Trzej pierw si zajm ow ali się głów nie stro n ą historyczną 33, K w iatkow ski natom iast, z zaw odu in ży n ier k o m un i­ kacji w odnej, napisał kilka bardzo w artościow ych a rty k u łó w o stosunkach w odnych w okolicy S a n d o m ie rza 32. N a uw agę zasłu­ gują a rty k u ły K oseły, archiw isty, k tó ry często pow ołuje się na m iejscow e zbiory archiw alne.

Nie bez w pływ y na rozwój ru ch u regionalnego pozostały prace w ykopaliskow e w Złotej (1926 — 1930) i w pobliżu kościoła św. Jak u b a w Sandom ierzu (1928 — 1929). Od tego bow iem czasu w m iejscow ych czasopismach częściej u kazyw ały się n o ta tk i o zna­ leziskach i stanow iskach archeologicznych n a tere n ie , m iasta i oko­ licy. W ykopaliska z tere n u Sandom ierza, poza k ró tk im i spraw o­ zdaniami J. Ż u ro w sk ieg o 33, ja k ju ż nadm ieniono, nie doczekały się dotychczas obszerniejszego omówienia.

31 Nie wszystkie artykuły wspom nianych badaczy były dla autora do­ stępne. W yliczone zostaną w ażniejsze pozycje. A. P a t k o w s k i , S tary Sandomierz, „Ziemia“, nr 4, 5, 6, 1937; tenże, Sandomierskie. G óry Ś w ię to ­ k rzy skie, Poznań (1938); R. K o s e ł a , Żmigród. Przyczynek do rozm ieszcze­ nia nazw miejsc pod Sandomierzem, „Ziemia Sandom ierska”, r. IV, 1932, nr 1; tenże, O datę założenia fundacji szpitala i św. Ducha w Sandomierzu, „Ziemia Sandomierska”, 1932, nr 43; tenże, Sandomierz w X III w., „Sando­ m ierski Ruch Regionalny“, IV, nr 2/3, 1934; J. P i e t r a s z e w s k i , Legenda o S ta rym Sandomierzu, „Ziemia“, nr 17, 1927.

32 J. K w i a t k o w s k i , Ujście Sanu a Sandomierz, „Ziemia Sandom ier­ ska“, nr 37, 1932 i odbitka; tenże, O planach miasta Sandomierza, „Ziemia Sandomierska“, nr 40 — 41, 1932;-tenże, N a zw y Sandomierz i San wedłu g dawnych map. Notatki z w y s ta w y . Odbitka z „Ziemi Sandom ierskiej“, 1934; tenże, Wisła pod Sandomierzem z 3 mapami, Sandomierz 1920 (Biblioteka Sandomierska nr 1); tenże, Zamek wśród k o ry ta Wisły pod Zawichostem z ryciną i mapą, Sandomierz 1935 (Biblioteka Sandomierska nr 6).

33 J. Ż u r o w s k i , W yniki badań archeologicznych w pobliżu kościoła św. Jakuba w Sandomierzu, Spr. z czyn. i pos. P.A.U., t. XXXIII, nr 9, 1928, s. 18— 19; tenże, Dalsze w y n ik i badań archeologicznych koło kościoła św. Jakuba w Sandomierzu, tamże, t. X XXV, nr 1, 1930, s. 15 — 17; tenże.

(18)

R uchow i regionalnem u, pom im o ożywionej działalności, nie udało się. zorganizow ać b adań naukow ych nad Sandom ierzem . W lite ra tu rz e fachow ej o kresu m iędzyw ojennego pojaw iały się, w pracach z Sandom ierzem niezw iązanych, tylk o m niej lub b a r­ dziej obszerne w zm ianki i uw agi. Ten stan rzeczy u trzy m uje się rów nież w okresie, p o w je n n y m . Szeroko rozw inięte badania h i­ storyczne, archeologiczne, urb an istyczn e itp . pozostaw iły to m iasto p raw ie zupełnie na uboczu. U kazał się dotąd tylk o jeden obszer­ niejszy a rty k u ł K. W ilgatow ej o położeniu geograficznym Sando­ m ierza 34.

C h a ra k te ry sty c zn y dla okresu pow ojennego je s t zanik ruchu regionalnego. R ozw ijający się obecnie ru ch tu ry sty cz n y zupełnie nie idzie w parze z zainteresow aniam i historycznym i. Ogranicza się on do bardzo m ierny ch opracow ań i wiadomości o przeszłości m iasta i zabytków , o czym w ym ow nie świadczą w ydaw nictw a P.T.T.K .: Sandom ierz i okolice. P rzew od n ik krajoznaw czy i Z ie­ m ia Sandom ierska 35.

I. WARUNKI ROZWOJOWE

P o ł o ż e n i e g e o g r a f i c z n e S a n d o m i e r z a

Sandom ierz 36 położony jest u sty k u k ra in silnie zróżnicowa­ n y ch pod w zględem geograficznym . Leży na samej kraw ędzi

N ajw ażniejsze w y n ik i badań archeologicznych- kolo kościoła św. Jakuba w zw ią zk u z za b y tk a m i sztuki, tamże, t. XXXV, nr 2, 1930, s. 7 — 8; tenże Rzut oka na badania archeologiczne w Sandomierzu lat ostatnich, Sando­ m ierskie — pod red. S. L a s k o w s k i e g o , Sandomierz 1933, s. 5 — 16; tenże, N ow e odkrycia archeologiczne w Sandomierskim, „Z Otchłani W ie­ k ów “, r. IV, z. 2, 1929, s. 36 — 38.

• 34 K. W i l g a t o w a , Analiza położenia geograficznego Sandomierza, A nnales U.M.C.S. sectio B, vol. V, 6. 1950. Słuszną ogólną ocenę tego arty­ kułu podała T. W ą s o w i c z o w i ! a, „Kwartalnik Historii Kultury Ma­ terialnej”, nr 3, 1954, s. 516 — 518.

35 L. C h r z a n o w s k i , J. P i e t r a s z e w s k i , Sandomierz i okolice. P rzew odn ik K rajozn aw czy , Warszawa 1952; Ziemia Sandomierska. Praca zbiorowa pod red. Wandy F i l i p o w i c z , Warszawa 1954.

36 Opracowane na podstawie: K. W i l g a t o w a , Analiza; S. L e p c e - w i c z, Geografia fizyczna Polski, Warszawa 1955.

(19)

W yżyny Sandom ierskiej, k tó ra od południa bezpośrednio graniczy z Niziną Sandom ierską. Nizina ta o kształcie tró jk ą ta , rozdziela w spom nianą w yżynę od W yżyny Lubelskiej i w zgórz Roztocza.

W yżyna Sandom ierska ściśle łączy się z obszarem Gór Św ię­ tokrzyskich, k tó re są jej przedłużeniem od stro n y północnej. Na zachodzie sty k a się z N iecką N idziańską, zaś od W yżyny L u bel­ skiej oddzielona je s t doliną W isły, k tó ra u tru d n ia bezp ośred ni ko n tak t m iędzy ty m i wyżynam i. N ajdogodniejsze połączenie znaj­ dowało się koło Zaw ichostu, gdzie liczne m ielizny u ła tw ia ły przejście W isły w bród.

W yżyna Sandom ierska na obszarze m niej w ięcej pom iędzy K oprzyw ianką a K am ienną p o k ry ta je s t g ru b ą pow łoką lessow ą (około 30 m j, poprzecinaną licznym i w ąw ozam i i jaram i. Pow łoka lessowa, łatw o przepuszczalna, pow oduje b ra k wody na w ierz­ chowinie, stąd większość osad g ru p u je się w dolinach rzecznych.

Dla południowo - wschodniej kraw ędzi w yżyny, k tó re j w y­ sokość w zględna dochodzi do 50 m , ch a ra k te ry sty c z n e są dw a cyple w ysunięte ku wschodowi. S ty k a ją się one bezpośrednio z k o ry tem W isły. Na cyplu północnym , tw orzącym obszar zw arty, rozw inął się Zaw ichost, C ypel południow y, — część kraw ędzi najbardziej w y sunięta n a południow y-w schód — rozdw ojony je s t przez rozległą rów ninę o kształcie klina, na k tó re j dziś jeszcze widoczne są ślady daw nych k o ry t W isły. C ypel głów ny zajm ują G óry Pieprzow e, na cyplu natom iast m niejszym , m niej w ysuw a­ jącym się z kraw ędzi w yżyny ale silniej rozszerzonym , rozłożył się Sandom ierz. K raw ędź tej części W yżyny Sandom ierskiej ma strom e zbocza. D oliny rzeczne i w ąw ozy są n a tu ra ln y m i dro ­ gami um ożliw iającym i do stęp na w ierzchow inę.

Nizina Sandom ierska m a zupełnie odm ienny c h a ra k te r. N ie­ urodzajne piaski d y lu w ialne p orośnięte b y ły zw arty m i pasam i leśnym i. Budow a geologiczna spow odow ała silne naw odnienie tego obszaru. N ieprzepuszczalne w a rstw y g lin i iłów , osadzone na nieznacznej głębokości, są przyczyną p ły tkieg o stanu wód gruntow ych, k tó re zabagniają te re n y niżej położone. W w ielu m iejscach niziny spotyka się pola wydm ow e. W ystęp u ją one

(20)

24

V . *• ' <*» ' . f

zwłaszcza na p raw ym brzegu W isły i lew ym Sanu. Te pasy w y d m ' stanow iły te re n suchy i początkow o b y ły tu ta j jedynym obszarem n adający m się pod osadnictwo. N ajdogodniejsze przejście łączące nizinę z W yżyną S andom ierską znajdow ało się pod Sandomierzem.

Zróżnicow anie w spom nianych k rain pod względem geogra­ ficznym bardzo- w yraźnie w płynęło na ich zróżnicowanie pod w zględem gospodarczym i form ow anie się osadnictwa.

O s a d n i c t' w o i j e g o p o d s t a w y g o s p o d a r c z e

Rozwój osady m iejskiej w dużej m ierze uzależniony jest od zaplecza gospodarczego. Zasadniczym elem entem zaplecza jest osadnictw o ze sw ym i podstaw am i gospodarczym i. Z osadnictwem ja k najściślej wiąże się rów nież rozm ieszczenie grodów, osad słu ­ żebnych i dróg handlow ych, co m a pierw szorzędne znaczenie w badaniach nad ro lą i •funkcjam i m iasta.

N a te re n ie południow ej Polski m ożna w yróżnić w pierwszej połow ie X IV w. kilka sk upień osadniczych o stosunkow o gęstym zaludnieniu 37. N a lew ym brzegu W isły znajdow ało się krakow sko- w iślickie skupienie oraz sandom ierskie, k tó re obejm owało obszar' m iędzy B odzentynem , O patow em i K oprzyw nicą. Trzecie, rozcią­ gało się n a p raw y m brzegu, od Tyńca aż ku kotlinie sądeckiej.' P asy o rzadszym osadnictw ie ciągnęły się wokół Radomia, wzdłuż W isłoki i D unajca. Bardzo rzadkie zaludnienie m iała W yżyna L ub elsk a pom im o żyznych gleb lessow ych 38. Dwa dalsze skupie­ nia osadnicze znajdow ały się już poza granicam i w czesnośrednio­ w iecznej Polski. Jed n o m iędzy W ieprzem i B ugiem na teren ie G rodów C zerw ieńskich 39, d ru g ie w okolicach P rzem yśla 40.

37 T. L a d e n b e r g e r , Zaludnienie Polski na początku, panowania K a ­ zimierza Wielkiego (z mapą), Lwów 1930. Badania z dziejów społ. i gospod. nr 9, s. 52.

39 Tamże, s. 52, 56 i mapa.

39 J. N a t a n s o n - L e s k i , Zarys granic i podziałów Polski najstarszej, W rocław 1953, s. 209; Ł o w m i a ń s k i , P roblem atyka historyczna Grodów Czerwieńskich, „K w artalnik H istoryczny”, R. 60, z. 1, 1953, s. 69; S e m k o ­ w i c z , Geograficzne p o d sta w y Polski Chrobrego, „Kwartalnik Histo­ ryczny”. R. 39, 1925, s. 50 i n.

(21)

O kres tw orzenia się poszczególnych skupień i pasów osadni­ czych nie został dostatecznie w yśw ietlony w lite ra tu rz e p rze d ­ m iotu. P rz y obecnym stanie badań m ożna p rzyjąć, że skupienie krakow sko - w iślickie, podobnie ja k osadnictw o Grodów C zer­ wieńskich a praw dopodobnie i okolic P rzem yśla, istniało przed okresem wczesnopiastowskim . W skazują na to źródła pisane z IX — X I w . 41 i stan osadnictw a w w iekach następn ych . S k u ­ pienie osadnicze na praw ym brzegu W isły, w dorzeczu górnego D unajca i Raby, w ydają się być obszarem p ierw o tn ie słabo zalud ­ nionym . W skazyw ałaby na to akcja kolonizacyjna, źródłowo uchw ytna w X III w. W ychodziła ona ze skupienia krakow sko- wiślickiego i tere n em jej działania b y ły w spom niane obszary po­ siadające liche g le b y 4::. Początkow o słabo zaludniony b y ł także pas wzdłuż W isłoki. Działalność kolonizacyjna klasztorów w T y ń ­ cu i K oprzyw nicy pozw ala przypuszczać, że i tu ta j osadnictw o nie sięga doby p le m ie n n e j43.

Sandom ierskie skupienie osadnicze nie m a ani ta k w czesnych w zm ianek źródłow ych jak krakow sko - w iślickie, ani tra d y c ji sil­ nego ośrodka politycznego przed X I w. Jed n ak gęsta sieć parafii w archidiakonacie sandom ierskim i zaw ichojskim , istn iejąca przed XIV w . 44, oraz stan osadnictw a w pierw szej połowie X IV w. zde­ cydow anie w skazują na ciągłość osadniczą od okresu p rzedpia- stowskiego. B rak zresztą danych, k tó re w skazyw ałyby na kolo­ nizację tego skupienia osadniczego w okresie piastow skim . Nie bez znaczenia dla ty ch zagadnień je s t rów nież rozm ieszczenie kom ­

41 Odnośnie obszaru krakowsko - w iślickiego por. T. L e w i c k i e g o , Najdawniejsza w zm ian ka źródłowa o Wiślanach. „Przegląd Zachodni”, z.t 11/12 (1951).

42 T. L a d e n b e r g e r , Zaludnienie, s. 56; J. N a t a n s o n —- L e s k i , Zarys granic, s. 189.

43 J. N a t a n s o n — L e s k i , Zarys granic, s. 195.

44 S. J o p, Sieć parafialna archidiakonatu san dom ie rskie go. do końca X V I w., Lublin 1955 (praca magisterska w maszynopisie), s. 34. Na ogólną liczbę 32 erygowanych parafii do końca w. XIV w archidiakonacie sando­ m ierskim, 30 powstało w okresie X I — X III w. Praca S. Jopa ma duże zna­ czenie dla badań sandom ierskiego skupienia osadniczego.

(22)

26

pleksów osadniczych w okresie rzym skim . Na lew ym brzegu W isły zajm ow ały one te same tere n y co skupienia uchw ytne w X IV w . 45.

G ąste zaludnienie okolic Sandom ierza w pew nej m ierze po­ tw ierd z ają w zm ianki źródłow e z X I i X II w. Gall pisze, że Bo-

leslaus ta m e n leg itim u s duas sedes regni principales partem que ' terre populosiorem o b tin u it.46. W dokum encie zaś z 1166 r. znaj­

d u je się n a stęp u jący fragm en t: H enricus . . . Cuius terre portio in

très partes divisa est. E legantior pars, et sedes dom inij eius, uide- licet S u d o m ir 47. N ie ulega chyba w ątpliw ości, że przez term in elegantior w ystaw ca dokum entu chciał podkreślić przede w szyst­

kim korzyści gospodarcze z tego obszaru. O atrakcyjności tych teren ó w dla osadnictw a w poprzednich epokach mogą świadczyć w ykopaliska w Z łotej pod Sandom ierzem , k tó re d ają przegląd w ażniejszych k u ltu r od n e o litu 48.

Sandom ierskie skupienie osadnicze było m niejsze co do po­ w ierzchni i rzadziej zaludnione aniżeli krakow sko - wiślickie. O bejm ow ało te re n o żyznych glebach lessowych 49. Od południa graniczyło z puszczą sandom ierską, od północy z puszczą radom ­ ską, od skupienia w iślickiego oddzielone było lasam i staszowskimi, rozciągającym i się m iędzy C zarną i K oprzyw ianką. Granice jego w przy b liżeniu d ają się w ykreślić na podstaw ie m apy zasięgu p ralasu na w yżynie kielecko - sandom ierskiej oraz m apy gęstości

45 K. T y m i e n i e c k i , Ziemie polskie w starożytności, Poznań 1951, s. 486 i nn. i mapa nr 15.

46 M.P.H. N.S., II, s. 88 — 89. 47 K.K.K., I, cz. 1, nr 1, s. 1.

48 J. M a r c i n i a k , P rzy czy n k i do zagadnienia ciągłości osadnictwa na ziemiach polskich w św ietle badań w y kopaliskow ych w Złotej w pow. san dom ierskim; „Wiadomości Archeologiczne”, t. XVI, 1939 reed. 1948; J. Ż u r o w s k i , Ogólne w y n ik i badań archeologicznych w Złotej pow. San­ dom ie rz w l. 1926 — 1930. Spraw, z czynności i pos. P.A.U. t. XL1X, nr 5, 1934, s. 31 — 35.

49 Por. M. S t r z e m s k i , Gleby w o je w ó d z tw a kieleckiego, „Przegląd G eograficzny“ t. XXVI, z. 1, 1954, i załączona tu mapa D. Samonia, Mapa bonitacyjna woj. kieleckiego, po s. 54.

(23)

zaludnienia w połowie w. X IV 50. P raw dopodobnie biegły one n a ­ stępująco: od Zaw ichostu k u k o lanu rzek i K am iennej n ajbardziej w ysuniętem u na południe, w zdłuż K am iennej aż do ujścia p ra ­ wego jej dopływ u Sw iśliny, dalej w zdłuż P sa rk i a n a stęp n ie K o- przyw ianką do W isły. Na w ytyczonym obszarze osadnictw o roz­ wijało się przew ażnie w zdłuż dolin rzecznych. W stosunku do wspom nianych w yżej skupień osadniczych, sandom ierskie skup ie­ nie zajm owało położenie cen traln e, n atom iast dla krakow sko- wiślickiego tw orzyło od wschodu rodzaj przedpola o znaczeniu obronnym .

C h arak tery sty czn e je s t położenie Sandom ierza w stosunku do całego sandom ierskiego skupienia osadniczego. R ozw inął się on na południow o - w schodnim krańcu tego skupienia, u sty k u k ra in zróżnicowanych pod w zględem gospodarczym . Bezleśne w dużej m ierze tere n y w yżyny o glebie lessowej bezpośrednio graniczyły z rozległym i łąkam i doliny W isły i puszczą N iziny S andom ierskiej. Takie położenie um ożliw iło Sandom ierzow i p ełnienie ro li ’ cen­ tru m dyspozycyjnego dla całego skupienia osadniczego. N ajbliższe osady m iejskie w zględnie targ ow e rozw inęły się w prom ieniu około 17 km (K oprzyw nica 17 km , Zaw ichost 17 k m , jed y n ie Opatów około 30). B ył to praw dopodobnie zasięg oddziaływ ania gospodarczego Sandom ierza w okresie w czesnośredniow iecznym . Należy tu zwrócić uw agę n a silne zagęszczenie rodów w jego oko­ licy, podobnie jak to m iało m iejsce koło K rakow a 81.

Sandom ierskie skupienie osadnicze tw orzyło ośrodek, z którego wychodziła akcja kolonizacyjna na tere n y niezałudnione i zale­ sione. Szła ona w dw u k ieru n k ach : w k ie ru ń k u puszczy łysogor­ skiej a przede w szystkim w k ieru n k u puszczy sandom ierskiej do­

30 R. M o c h n a c k i , Zasięg pralasu na w y ż y n ie kielecko - sandomier­ skiej, mapa 1 : 300 000, Kraków 1937.

51 M. F r i e d b e r g, Rozmieszczenie rodów rycerskich w w o je w ó d z tw ie sandomierskim w X V w., s. 84 i n. Dane te odnoszą się wpraw dzie do XV w., ale mimo to cały szereg rodów źródłowo uchwytny jest na tych terenach w. XII — X III w.

(24)

liną Wisłoki, i pasm em w ydm nadbrzeżnych wzdłuż Sanu 52. Na podstaw ie rozw oju sieci .p arafialn ej nad S a n e m 53 oraz rozm ie­ szczenia dó br ko leg iaty sandom ierskiej w dru giej połowie w. XII i w. X I I I 54 m ożna przypuszczać, że akcja ta zaczęła się już przed d ru g ą połową X II w.

52 M. D o b r o w o l s k a , Osadnictwo puszczy sandomierskiej między Wisłą i Sanem, Kraków 1931, Krakowskie Odczyty Geograficzne nr 14, s. 4 i nn. O kolonizacji puszczy łysogórskiej od strony sandomierskiego skupienia osadniczego patrz: K. T y m i e n i e c k i , Początki Kielc w zw ią z­ ku z pie rw o tn ym osadnictwem Łysogór s. 65.

53 S. J o p przypuszcza (Sieć paraf ialna archidiakonatu sandomierskiego, s. 28) w oparciu o w ezwanie i patronat królewski, że fundacja parafii w Gorzycach przypada na przełom X I/X II w. Dalsze parafie w Trześni, Zaleszczanach i Charzewicach, tenże autor datuje na przełom X II/XIII w. (tamże s. 31 —- 32).

54 W rozm ieszczeniu dóbr kolegiaty w X II — XIII w. można wyróżnić trzy zgrupowania. Położone są one przeważnie na terenach gęsto zaludnio­ nych. Pierwsze zgrupowanie znajduje się w pobliżu Sandomierza i Zawi­ chostu po obydwu brzegach Wisły, drugie między Opatówką i Kamienną, trzecie zaś nad Radomką, w okolicach Radomia i Skaryszewa. Zajmowały one obszary korzystne pod względem gospodarczym.

U p o s^ e n ie kolegiaty sandom ierskiej w XII i XIII w. wym ieniają do­ kum enty: z 1191 r., oraz z r. 1276 i 1284. Dokumenty z r. 1276 i 1284 znaj­ dują się w kopiariuszu sporządzonym przez ks. Jana Młodziejowskiego, przechowywanym w A.K.S. Różnice w redakcji i w treści między tymi do­ kum entam i są nieznaczne i nie dotyczą uposażenia. Dokument z r. 1284 drukowany jest w K.M. (t. I, nr 104, s. 124) na podstaw ie kopii z Tek Na­ ruszewicza. W ydawca nie potrafił wskazać na źródło, skąd Naruszewicz przepisał treść dokumentu.

Przy porównywaniu uposażenia w dok. z r. 1191 i 1234 widoczne są znaczne rozbieżności. W dok. z r. 1191 osobno w ym ienione są beneficja kościoła kolegiackiego i w sie nadane kanonikom. Dokument z r. 1284 tego rozróżnienia nie przeprowadza i m ówi tylko o w siach kościelnych (villae ecclesie). Nie w ym ienia on jednak w szystkich w si wchodzących w skład uposażenia kolegiaty, lecz tylko ich część, co można sprawdzić, porównując dok. z 1191 z L.B. Długosza. Zawarte w dok. z r. 1284 przyw ileje dla kano­ ników i w ym ien ien ie wsi, które w dok. z r. 1191 r. nadane zostały kanoni­ kom, nasuw ają przypuszczenie, że dok. z 1284 r. w ylicza tylko w sie kano­ nickie. Gdyby to przypuszczenie okazało się słuszne, w tedy trzeba by przy­ jąć, że liczba wsi. kanonickich powiększyła się m. r. 1191 a 1276. W tym

(25)

Żyzne gleby oraz gęsta sieć osad, k tó re j istn ien ie m ożliw e jest tylko w w arunkach gospodarki rolnej 55, w skazują, że podstaw ą egzystencji ludności w sandom ierskim skupieniu osadniczym było rolnictwo. Proces rozw oju gospodarczego praw dopodobnie nie przebiegał tu ta j inaczej aniżeli w pozostałych częściach Polski. Dclmy rzek, zwłaszcza W isły i Sanu, stw arzały rów nież dogodne w arunki dla gospodarki hodow lanej. Na jej prow adzenie mogą m.i. w skazywać wsie służebne o nazw ach: Św iniary, Skotniki, Konary. Rybołóstwo, m yślistw o, b artn ictw o i zbieractw o rcślin zapewne uzupełniały utrzym anie tam tejszej ludności. W spom nia­ ne rzeki i praw obrzeżna puszcza stanow iły dostateczną podstaw ę dla tych gałęzi gospodarki.

Gęste zaludnienie, gospodarcze zróżnicow anie k rain , przebieg ważnych szlaków handlow ych oraz duże znaczenie polityczne tej części państw a w om aw ianym okresie, stw arzało w a ru n k i do wczesnego i intensyw nego pogłębiania się społecznego podziału pracy i w yodrębniania się w ym iany tow arow ej od p ro du kcji. Za dokonyw aniem się tego procesu przem aw iają częściowo nazw y wsi służebnych tego ty p u co Szewce, P iek ary , K ich ary (K uchary), R y- bitw y, oraz niezbadane bliżej osady o ch ara k te rz e m iejskim , jak Opatów, Zaw ichost a głów nie Sandom ierz. Za rozw ojem rzem iosła w Sandom ierzu w okresie wczesnego średniow iecza m ogą p rzem a­ wiać, nieliczne co praw da, zabytki archeologiczne 56 a także budow a kościołów NMP i św. Jak u ba. W ystaw ienie ty ch św iąty ń stosun­ kowo znacznych rozm iarów m usiało przez dłuższy czas absorbow ać

■ okresie kanonicy mogli otrzymać albo nowe nadania, albo też powiększyli swe uposażenie w siam i należącym i do beneficium kolegiaty, a które w cho­ dziły w skład owych „redditibus“ kościołów św. Jana i św. Mikołaja. Możliwość drugą potwierdzałby przykład Turbii. Według Długosza (L.B., I, s. 349), Turbia pierwotnie wchodziła w skład „redditibus“ kościoła św. Jana, a później przeszła do uposażenia kanoników.

Poruszone tu zagadnienie wymaga osobnych badań nad rozwojem upo­ sażenia kolegiaty.

55 H. Ł o w m i a ń s k i , Po d sta w y gospodarcze form owania się pań stw słowiańskich, W arszawa 1953.

(26)

w ielu rzem ieślników o bardzo różnych specjalnościach. N ajp raw ­ dopodobniej z a tru d n io n o . m iejscow ych rzem ieślników i siły ro­ bocze.

D r o g i h a n d l o w e

Sandom ierz b ył ce n tru m , w k tó ry m krzyżow ały się drogi h a n ­ dlowe, w odne i lądow e. W om aw ianym okresie połączony .był z w szystkim i w yżej w spom nianym i skupiskam i osadniczymi i ich najw ażniejszym i osadam i m iejskim i.

N ajw ażniejszą a rte rią kom unikacyjną, przechodzącą przez Sandom ierz, b y ł szlak tra n z y to w y P ra g a — K raków *— Kijów. Od K rak ow a do Zaw ichostu szedł przew ażnie doliną W isły. Na tym odcinku rozw inęło się w iele osad targow ych i m iejskich, jak np. W iślica, K orczyn, P ołaniec, O s ie k S7, K oprzyw nica, Zawichost. D alej droga ta przechodziła praw dopodobnie przez B ia łą 58, S ą­ siadkę do W łodzim ierza. Szlak ten uw ażany je st za jed en z n a j­ starszych w P o ls c e 59. O jego posiadanie toczyło w alki państw o w ielkom oraw skie a później książęta czescy i polscy. Wcześnie pow stało odgałęzienie z Zaw ichostu do Lublina, na co m ogłyby w skazyw ać w zm ianki o w alkach polsko - ruskich w X III w.

za-57 Letopis, r. 1280, s. 582 (... i naczasza jemu powjeduti osjek wo Ijesje połn ljudi i towara...).

58 Letopis, s. 529, (.... sam Daniło w ojew a około Ljublina, a Wasilko po Izwoli i po Ład je, około Bjełoje...“).

59 H. Ł o w m i a ń s k i , P odstaw y, s, 221; W e y m a n n , Cła i drogi handlowe w Polsce Piastowskiej, Poznań 1938. Poznańskie Tow. Przyjaciół Nauk. Prace K om isji Historycznej, t. XIII, z. 1, s. 113 i 114 i przypis nr 8 na s. 113. W literaturze droga ta nie była jednolicie wyznaczana. J. W i d a j e- w i c z przyjm uje, że prowadziła ona i K ijow a przez Przem yśl, Łańcut, Rze­ szów do Krakowa (S tu dia nad relacją o Słow ianach Ibrahim a Ibn Jakuba, Rozpr. P.A.U. Wydz. Hist. - Filozof, seria 2, t. 56, og. zbioru t. 71, 1946, s. 77 — 78); por. K. M a l e c z y ń s k i , N ajstarsze targi w Polsce i ich stosunek do miast p rzed kolonizacją, na praw ie niem ieckim , Lwów 1926, Studia nad historią prawa polskiego t. 10, z, 1, s. 196.

00 Letopis, s. 529, r. 1245 („... Daniłowi że so bratom W asilkom zara- tiw szim sja s Bolesław om Knazjem Ljadskym, wnidosta wo zjemlu Lja- dskyju cztyrm i dorogami: sam Daniło w ojew a około Ljublina, a Wasilko po Izwoli i po Ładje, około Bjełoje, dworskyj że Andrjej po Sanu, a Wyszata wojew a Podgorje, ...“).

Cytaty

Powiązane dokumenty

Słowa kluczowe ulica Targowa, ulica Kowalska, synagoga, Żydzi w mieście, ulica Lubartowska, mieszkania pożydowskie.. Już nie było Żydów

Funkcja potęgowa jest poprawnie określona (patrz definicja potęgi o wykład- niku naturalnym, całkowitym i rzeczywistym oraz uwagi 3.1.1, 3.2.1)... Z definicji pierwiastka

A utor przyznaje we wstępie książki, że zakres owe­ go zbioru jest mocno dyskutowany, ale dla porządku wybiera i prezentuje jedno z możliwych rozwiązań.. A nalizy pośw ięcone

Bardziej istotny praktycznie element tej specyfiki jest taki, że kształt przepisu karnego o zniesławie­ niu w znacznym stopniu wyznacza zakres tak cenionej współcześnie wolności

fi ę przyrody, Lublin 2000, RW KUL, ss. Ogólna metodologia nauk, Lublin 2001, RW KUL, ss. II, zmienione). Metodologia nauk przyrodniczych, Lublin 2002, RW KUL, ss.

Potwierdzenie kierownika punktu akcji liczby dni nie korzystania przez dziecko z wyżywienia. Czytelny podpis Oraz

εσομαι ακηδια (απαντηεμα) σου εν αδη I will be your plague in death I will be your torpor (meeting?) in Hades The situation gets more complicated when one

Przyczyną tego problemu jest ograniczenie ruchliwości dzieci po- przez zakaz przemieszczania się i spędza- nie większości dnia przed komputerem.. Wcześniej dzieci