R ecenzje 287 nowoczesności. N iem niej wkład, jak i w łożyli oni w rozwój m yśli inżynierskiej X X w., oraz w p ływ przez nich w yw arty na całe pokolenie tw órców pozw alają na to, by śm iało zaliczyć ich do tych, których przyw ykliśm y nazyw ać k la sy kami, by przypisać ich dziełom znaczenie historyczne.
N erviego i Torroję łączą dwie w spólne cechy. Obaj są w ielk im i archi tektam i, a jednocześnie doskonałym i konstruktoram i, zw łaszcza w zakresie konstrukcji żelazobetonowych. Obaj też potrafili, choć innym i drogam i i do chodząc do różnych efektów, zerwać z tradycyjnym i form am i płaskich, jedno- płaszczyznow ych inżynierskich konstrukcji, tworząc zupełnie n ow e rozw iąza nia charakteryzujące się przestrzennością konstrukcji, w ykorzystujące w św ietn y sposób m ożliw ości ukryte w żelazobetonie. Można ich uważać za pionierów i m istrzów konstrukcji, tzw . strukturalnej, opartej o tw órcze prze tw orzenie na w ielką skalę budow li architektonicznych form podpatrzonych w naturze.
Łupiny Torroji czy form ow ane z prostych elem en tów ą zaskakujące trój w ym iarow ością i rozmachem konstrukcje N erviego, jego piękne pow ierzchnie spiralne w plecione np. w architekturę stadionu w e Florencji stały się im pul sem do dalszych poszukiw ań konstrukcyjnych i architektonicznych. W nieśli też oni (zwłaszcza Nervi) duży w kład w zagadnienia m echanizacji i p refab ry- k acji budownictw a, a także w m etody analizy statycznej konstru kcji bu dowlanych.
Omawiane album y dają możność zapoznania się z dorobkiem obu tw ór ców. Zawierają one liczne, doskonałe ilustracje, w znoszonych przez nich budowli. Ilustracje te odpow iednio uszeregowane pozw alają na prześledzenie drogi rozwojowej konstruktorów. Przeznaczone dla inżynierów i architektów album y zawierają też przekroje elem entów konstrukcyjnych oraz om ówienie każdej z budowli.
Zaznajom ienie się z tym i książkam i w ydaje się w skazane dla każdego, kto interesuje się problem am i h istorii budownictw a, zwłaszcza jeżeli chodzi o jego w spółczesne drogi rozwojowe.
S. F . .
Motori Primi, Metallurgia — Fonderia nel Museo Nazionale della Scienza e della Tecnica Leonardo da Vinci. Milano 1959, s. 74, ilustr. 41.
K siążeczka-inform ator wydana przez Narodowe Muzeum W iedzy i Tech n ik i im. Leonardo da V in ci w M ediolanie podaje w iadom ości o dw óch dzia łach tegoż muzeum: m aszyn i m etalurgii. P ierw szy zaw iera m odele i ekspo naty różnego rodzaju napędów — od pierw otnych poruszanych siłą ludzką do najnowszych silnik ów odrzutowych. U w zględnione są różnego rodzaju m otory (wodne, powietrzne, parowe, spalinow e) stosow ane w przem yśle i kom unikacji.
Dział m etalurgii przedstaw ia tem at od n ajd aw n iejszych , czasów aż do w spółczesnych osiągnięć techn iki hutniczej. Osobno potraktow ane jest hut nictw o żelaza, a odrębnie m etali kolorow ych (brąz, ołów, cynk, aluminium ).
Ponadto broszura przytacza okoliczności założenia m uzeum w 1953 r. S. M.