• Nie Znaleziono Wyników

View of Stanisław Вutniсki, Wspomnienia Polaka z Łotwy

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "View of Stanisław Вutniсki, Wspomnienia Polaka z Łotwy"

Copied!
3
0
0

Pełen tekst

(1)

dotąd m ie sz k ają w tej sam ej m iejsco w o ści, co i ich „heroiczni” prześladow cy. N ie dziwi

w ięc, że w ielu resp o n d e n tó w nie zgod ziło się p o d p isa ć sw ych w sp o m n ień w łasnym i

nazw iskam i, p o n ie w a ż nadal ż y ją oni w ustaw icznym strachu i n iep ew n o ści.

K siążka P iotra Jaszczuka pod tym w zględem je s t bardzo odw ażnym przedsięw zięciem

ujawniającym praw dę o tak bliskiej przeszłości, o której w ielu najchętniej by zapom niało.

D la polskich badaczy zebrane w tym dw utom ow ym w y d aw n ictw ie m ateriały b ę d ą

p raw d ziw ą k o p a ln ią ź ró d ło w ą d la n astępnych o p rac o w a ń dotyczących m arty ro lo g iu m

W schodu.

W łodzim ierz O sadczy

Stanisław

В u t n i с к i, W s p o m n ie n ia P o la k a z Ł o tw y , przedm ow a

ks. Edward W alewander, opracowanie, w prow adzenie, przypisy i indeksy Jadwiga

P lew k o, B ib liotek a P o lo n ii, t. 10, seria B: M ateriały i dokum enty, R edakcja

W ydaw nictw K atolick iego U niw ersytetu L u b elsk iego, L ublin 1999, ss. 2 2 0 ,

ilustracje.

W spom nienia o stronach rodzinnych, o szczęśliw ym dzieciństw ie, nadziejach młodości

oraz perypetiach życiow ych są zazw yczaj ulu b io n y m tem atem ro zm y ślań i rozm ów

starszych osób. S ięganie p am ięc ią do p rzeszło ści nie je s t je d n a k tylko przy w ilejem

najstarszego pokolenia. T o w łaśn ie d zięki w spaniałom yślnem u d ziele n iu się w iedzą,

przeżyciam i i refleksjam i nad h is to rią w łasn ą, a także innych ludzi d o k o n u je się

niezw ykle w ażny p rze k az d zied z ictw a k u ltu ro w eg o p om iędzy po szczeg ó ln y m i

generacjam i. D zieje krajó w , naro d ó w czy choćby tylko pew nych gru p o só b w id zian e

przez pryzm at osob isty ch d o św ia d cz eń m o g ą stać się d la m łodszych nie tylko suchą,

n au k o w ą inform acją, ale ży w ą i b arw n ą historią, w której u czestn iczy li k o n k retn i ludzie.

T aki w alor m a now a p u b lik a c ja Insty tu tu B a d ań nad P o lo n ią i D u szp a ste rstw e m

P o lo n ijn y m K atolickiego U niw ersy tetu L u b elsk ieg o za m ie szc zo n a ja k o X tom w serii

M ateriały i dokum enty w ram ach cyklu ed y to rsk ieg o B ib lio te k a P olo n ii. W y d a w n ictw o

to składa się z dw óch części, p o p rzed zo n y ch p ro lo g ie m i zw ień czo n y ch epilogiem .

O patrzone je s t także obszernym i p rzypisam i oraz p rz e d m o w ą i w p ro w a d ze n iem

pochodzącym od w ydaw ców . Z aw iera także indeks osobow y i g eograficzny, ja k ró w n ież

kilka ilustracji poch o d zący ch z album u A utora.

Przed lekturą zasadniczego tekstu w arto się zaznajom ić z p rze d m o w ą i w stępem pióra

ks. prof. E d w ard a W a le w a n d ra (re d ak to ra serii) oraz d r Jad w ig i P lew ko. S ta n o w ią one

d oskonałe w p ro w ad zen ie do p am iętn ik a S. B u tn ick ieg o , dając o g ólny p o g lą d n a całość

pracy oraz p rzybliżając atm o sferę i rea lia je g o p ow stania.

W spom nienia otw iera P rolog będący sw oistą inw okacją, n aw iązu jącą nieprzypadkow o

do dzieła w ieszcza narodow ego A. M ickiew icza. S tre szc za niejako ju ż n a w stęp ie klim at

tego ciekaw ego pam iętnika: „O Ł otw o, O jczyzno moja! G dy m yślę o T obie, w idzę w śród

(2)

bujnych drzew mój dom ojczysty, k rzątającą się tam m o ją m am ę i nieco zg a rb io n ą postać

ojca. [...] O Łotw o! G dy w spom inam te czasy i czasy, gdy so w ie ci p o n o w n ie zajęli

T w o ją ziem ię, ju ż nie byłaś tą m o ją o jczyzną, do której z tak w ie lk ą p rzy je m n o śc ią

i w zruszeniem biegły m oje m yśli” (s. 13-14).

C zęść pierw szą, a zarazem n a jo b sz e rn ie jsz ą (s. 17-138) sw oich w sp o m n ień A u to r

w całości p o św ięcił m łodości. Z w ie lk ą d b a ło śc ią o szczegóły o p isa ł ro d zin n e strony,

relacje m iędzy sąsiadam i i znajom ym i oraz c o d z ie n n e życie w łasn ej rodziny. W iele

m iejsca zajęły rów nież je g o przeżycia zw iązane z nau k ą sz k o ln ą i słu ż b ą w ojskow ą, która

w ypadła akurat w p rzed ed n iu II w ojny św iatow ej. W o jn a za sta ła go ja k o p o b o ro w e g o

w A rm ii Ł otew skiej, co okazało się niezbyt fortunnym zbiegiem okoliczności. Po aneksji

Łotw y p rzez Z S R R zo stał w cielony w ra z z innym i fo rm acjam i łotew skim i do A rm ii

C zerw onej, z której to arm ii zd eze rtero w a ł po inw azji N iem iec n a Z w ią z e k R adziecki.

Z dylem atam i zw iązanym i z pytaniem : ja k p rze trw a ć w o jn ę o raz p raktycznym

rozw iązaniem tego problem u A u to r zapoznaje czytelnika w części d ru g iej (s. 141-197).

I tak, czytelnik tow arzyszy S. B utnickiem u w je g o d o brow olnej pracy w B erlinie (Łotw a

była trak to w an a p rzez N iem cy ja k o kraj zap rzy jaźn io n y ), d o św ia d cz en io m zw iązan y m

z poko n an iem III R zeszy. K oniec w ojny p o sta w ił w tedy A u to ra przed k o n ie c z n o śc ią

d o k o n an ia n astęp n e g o trudnego w yboru: czy w racać do u k o ch a n y ch stro n o jczystych

i m atki, a tym samym na Ł otw ę, czy też raczej osiedlić się w Polsce ja k o repatriant. A utor

ostatecznie podjął decyzję zam ieszkania na P om orzu G dańskim , przy czym rozstrzygający

w pływ m iały w cześn iejsze, bo lesn e d o św ia d cz en ia zw iązan e z o k u p a c ją Ł otw y przez

ZSR R .

Z am ykający w spom nienia E p ilo g niejako „ d o p o w ia d a” dalsze dzieje S. B utnickiego.

Jeg o życie, po uzyskaniu o b y w ate lstw a p o lsk ieg o , straciło ch a rak te r tym czasow ości,

a zaczęło nab ierać rysów pew nej stabilizacji. Z ałożył m ianow icie rodzinę, zdobył w yższe

w y k ształcen ie i p o d ją ł pracę na P o lite ch n ic e G d ań sk iej, zd o b y w a jąc ko lejn o stopnie

naukow e, w tym także tytuł p ro fe so ra n adzw yczajnego.

P o d o b n ie ja k i w innych tom ach z tej serii, za m ieszczo n o ró w n ie ż d w a indeksy:

osobow y i g eograficzny, będ ące z n a c z ą c ą p o m o c ą w k o rzy sta n iu z p u b lik acji.

W sp o m n ien ia u b o g ac a także zb ió r ilu stracji (8 fo to g ra fii). P o z w a la ją on e, n iejako

naocznie, zaznajom ić się z niektórym i osobam i i m iejscam i, o k tó ry ch je s t m ow a

w pam iętniku.

K siążk a S. B utnickiego pt. W sp o m n ien ia P o la k a z Ł o tw y (L u b lin 1999) stanow i

szczególnie in te resu ją cą lekturę przed e w szystkim ze w zględu na p rzy b liżen ie tem atyki

w znacznym stopniu m ało z n a n ą p olskiem u czytelnikow i. Ł o tw a cz ęście j k ojarzy się

z krajem żołn ierzy w sp ó łp rac u jąc y ch z niem ieckim i fo rm acjam i SS czy też, sięgając

głębiej w h istorię, lennikiem P olski - Inflantam i. A u to r p am iętn ik a p ro p o n u je nato m iast

zupełnie in n ą p ersp ek ty w ę - ukazuje ziem ię ło te w sk ą ja k o o jczyznę lat dziecinnych, „raj

utraco n y ” - b ez p o w ro tn ie i n ie o d w racaln ie. W alo rem takiego sp o jrz e n ia je s t nie tylko

sam fakt em ocjonalnego zw iązku, z tym, ja k ż e by się w ydaw ało niekiedy, dalekim krajem ,

ale rów n ież przy b liżen ie, czasam i n aw e t b ardzo szcz eg ó ło w e, ło te w sk ic h k rajo b raz ó w

oraz u kazanie d aw n eg o sposobu życia tam tejszej lu d n o śc i, a zw ła sz c z a sto su n k ó w

pom iędzy różnym i n aro d o w o ściam i zam ieszkującym i Ł otw ę.

(3)

P o d o b n ie obcym tem atem d la P o lak a je s t sp o jrze n ie na życie m ie sz k ań có w B e rlin a

po d czas w ojny oraz okresu p o p rzed zająceg o i następującego po kapitu lacji N iem iec. Tu

także w sp o m n ien ia A utora w y m y k ają się schem atom . P o tra fi on d o strzec ż y c zliw o ść

i przejaw y pom ocy ze strony berlińczyków , a także w skazuje na trag e d ię w ielu N iem ców

z w ią za n ą z o k u p a c ją ich kraju p rzez aliantów , ch o ć zarazem p rzy p o m in a czytelnikow i

o zbrodniach faszystów i k o nieczności z a d o ść u czy n ien ia za zło. U m iejętn o ść w ie lo ­

aspektow ego w id zen ia w ojny - nie tylko w k o n te k ście zw ycięstw a i klęski, ale ja k o zła,

które p o ciąg a inne zło, tym sam ym po d n o si w arto ść tej p u b lik acji.

B ardzo w ażnym kom ponentem tekstu, k tóry je s t zaw sze nadzw yczaj cennym

elem entem w tego typu p rac ach , je s t sp o ra g arść o so b isty ch reflek sji na tem at o m a­

w ianych w ydarzeń, losów w sp o m in an y ch o só b czy te ż o g ó ln ie jsz y ch przem yśleń

d otyczących życia ludzkiego. R o zw ażan ia te s ą tym bard ziej w arto śc io w e, iż d o k o n u je

ich człow iek, który patrzy na sw oje dzieje ju ż z p ew n eg o dystansu i perspektyw y całego

życia. P oza dzieleniem się n abytą przez siebie m ą d ro śc ią życiow ą, A u to r nie stroni także

od dygresji, odstępując, w praw dzie niezbyt często, od zasadniczego om aw ianego tem atu.

T o w szystko spraw ia, iż tekst staje się żyw szy i b ard z iej u rozm aicony.

T rz eb a stw ierd zić, iż do rąk czyteln ik ó w tra fiła in te re su ją c a i p o ży tec zn a lek tu ra,

daleka od schem atyczności i uproszczeń sk o m p lik o w an ej, p rze cie ż, problem atyki. W arto

przy tym zaznaczyć, że k siążka n ap isan a je s t b ard z o p rze jrz y ście, o zajm ującym w ątku,

choć m oże w p ierw szej części n ad m iern ie e k sp o n u jąc y m o p isy k ra jo b ra z ó w i w sp o m ­

nienia z d zieciń stw a, aczkolw iek to one w łaśn ie tw o rz ą sp e cy ficz n y k lim at p am iętnika.

W szystko to spraw ia, że lektura p rez en to w an e g o tom u je s t p o u cz ając a, a zarazem

intrygująca.

M a łg o rza ta S to p ik o w sk a

Z b ign iew К 1 e j n, P o ls k ie ś la d y w b u d o w ie n o w o ż y tn e j B u łg a r ii 1 8 7 7 -1 9 1 4 ,

M azow ieck a W yższa Szkoła H u m an istyczn o-P ed agogiczn a w Ł o w iczu , Ł o w ic z

1999, ss. 450.

W książce Z b ig n iew a K lejna d oczekaliśm y się m o n o g rafii p o św ię co n e j n ajm niej

d otychczas poznanem u o kresow i dziejó w b u łg a rsk iej P o lo n ii. O ile sto su n k i polsko-

-bułgarskie w pierw szej połowie X IX w ieku m a ją ju ż liczne opracow ania poszczególnych

ich p rzejaw ó w (m onografii ciągle nie m a), o tyle om aw iany p rze z A u to ra okres zn a la zł

ściśle h isto ry czn e ujęcie tylko w dw óch a rty k u łach , oby d w u opu b lik o w an y ch je sz c z e

przed II w o jn ą św iatow ą. N ajw yższy w ięc był ju ż czas na w yp ełn ien ie tej luki, tym

b ardziej że chodzi tu o zn a cz ąc ą i p ię k n ą k artę w d zieja ch n aro d u p olskiego. N iew ie lk a

bow iem i praw ie niezau w ażaln a w skali całej św iatow ej P olonii g rupa w n io sła w rozw ój

o d rodzonej po p ięciu w iekach B ułgarii w kład n ie p ro p o rc jo n a ln ie duży w stosunku do

w łasnej liczebności.

Cytaty

Powiązane dokumenty

Wobec braku kronik klasztornych, które mogły zawierać więcej ciekawych zapisów o życiu muzycznym zakonników, najcenniejszym źródłem do naszych badań są księgi

suam Ecclesiam construxit.. miejscu odnoszono jej metaforykę najpierw do Chrystusa i Kościoła 145 , dopiero potem do osoby Matki Bożej 146. Szyja jest jak wieża z

Autor niniejszego tekstu, zainspirowany propozycjami Kiraly’ego (2000), podjWQ studia nad wybranymi teoriami uczenia si\ i nauczania, a w dalszej dyskusji pragnie

jawiaj!ca si" enklityka 8 posiada znamiona zjawiska gwarowego o ograniczonej do cz"#ci gwar narzecza poNudniowo-zachodniego sferze funkcjonowania 29.. Du%ym zró%nicowaniem

na Morawach, „Rovnost", przypisując Polsce i Francji agresywne zamiary wobec Rosji Sowiec- kiej, pisał bez ogródek: „Polska chce wojny z Rosją Sowiecką, a Czechosłowacja

W przypadku odsetka przedsiFbiorstw uzyskujBcych przynajmniej 1% przy- chodów ze sprzeda&y elektronicznej, mo&na zauwa&yX, &e wskarnik zmiany pro- centowej

Nic więc dziwnego, że gdy tylko zjawił się w komunistycznej Polsce, został aresztowany, a następnie stracony, choć jego starszy brat, Konstanty, który pozo­ stał w

Na podstawie Listy Odmian Rolniczych wpisanych do Krajowego Rejestru w Polsce, dostępnych jest obecnie 76 odmian mieszańcowych rzepaku ozimego, z czego 36 to odmiany