• Nie Znaleziono Wyników

"Gemeinde - Kirche der Zukunft : Thesen, Dienste, Modelle", Ferdinand Klostermann, Freiburg im Breisgau 1974 : [recenzja]

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share ""Gemeinde - Kirche der Zukunft : Thesen, Dienste, Modelle", Ferdinand Klostermann, Freiburg im Breisgau 1974 : [recenzja]"

Copied!
4
0
0

Pełen tekst

(1)

Jan Tomczak

"Gemeinde - Kirche der Zukunft :

Thesen, Dienste, Modelle", Ferdinand

Klostermann, Freiburg im Breisgau

1974 : [recenzja]

Collectanea Theologica 46/4, 227-229

(2)

R E C E N Z J E

227

p liw ie u zn a w a ły p rym at p a p iesk i, le c z n ie w takim zrozu m ien iu , ja k ie m u w ó w cza s n a d a w a li sa m i p ap ieże. P om im o n iesp rzy ja ją cy ch w a ru n k ó w w o k re­ sie p o stęp u ją ceg o cen tra lizm u p a p iesk ieg o , id ea k o leg ia ln o ści zd ołała się u trzy ­ m ać i p rzy n ieść p e w n e re z u lta ty w u ch w a ła ch Soboru W atyk ań sk iego II. W jego św ie tle n a stęp u je sw o ista reh a b ilita cja zd row ych tr e śc i ek lezjo lo g icz­ n ych zaw a rty ch zw ła szcza w X V II I-w ie c z n y c h k ieru n k ach ep isk o p a listy czn y ch (gallik an izm , feb ron ian izm , józefin izm ).

K sięg a p a m ią tk o w a p o siad a w ie le in teresu ją cy ch op racow ań szczegóło­ w y ch , k tó re p og łęb ia ją znajom ość d z ie jó w sob orów p ow szech n ych . Z różnych racji k ilk a z n ich w arto w y m ie n ić . K. G a n z e r p rzed sta w ia p o lem ik ę S ta n i­ sła w a O r z e c h o w s k i e g o i kard. S ta n isła w a H o z j u s z a na tem a t ek u - m en iczn o ści Soboru T ryd en ck iego (Z ur F rage d e r Ö k u m e n i z i t ä t d e s K o n z il s

v o n T rien t. Eine A u s e in a n d e r s e tz u n g z w i s c h e n S ta n i s l a u s O r z e c h o w s k i u n d S ta n i s l a u s Hosiu s, s. 357— 372). R. Z i n n h o b l e r a n a lizu je obraz P i u s a IX

la n so w a n y przez k atolick ą litera tu r ę teg o okresu, k ied y to k u lt p ap ieża p rzy­ ją ł fo rm y i rozm iary dotąd n iezn a n e w h isto rii (Pius I X . in d e r k a th o lis c h e n

L i t e r a t u r sein er Zeit. Ein B a u s te i n z u r G e sc h ic h te d e s T r iu m p h a li s m u s ,

s. 387— 432). H. J. P o t t m e y e r , Enany z g ru n to w n eg o d zieła n a ten tem a t, obrazuje p rzem ian ę, jaka za szła w X I X w iek u , k ied y p oczątk ow o w E uropie (poza W łocham i) n ie głoszono n a u k i o n ieo m y ln o ści p ap ieża, a po 70 latach doszło do jej zd og m a ty zo w a n ia ( „ A u c to r ita s s u p r e m a id e o q u e infallibilis".

Das M i s s v e r s tä n d n i s d e r p ä p s t li c h e n U n fe h l b a r k e i t als S o u v e r ä n i t ä t u n d seine h is to risc h e n B ed in g u n g e n , s. 504— 520). Z w raca u w a g ę brak ja k ieg o k o lw iek

o p racow an ia p o św ięco n eg o k o n cep cji soboru w dobie V atican u m II, k ied y m im o w szy stk o n a stą p iły p e w n e p rzek szta łcen ia teo rii soboru. K sięg a sta n o w i in te r e su ją c y zb iór szczeg ó ło w y ch stu d ió w z d zied zin y h isto rii sob orów p o w ­ szech n ych .

ks. H e n r y k B o g a c k i SJ, W a r s z a w a

F erd in a n d K L O STE R M A N N , G e m e i n d e — K i r c h e d e r Z u k u n f t . Themen, D i e n ­

ste, M o d e lle , F reib u rg im B reisg a u 1974, V erlag H erder, 2 tom y, s. 447 + 364.

P rzeob rażen ia w d zisiejszy m św ie c ie , szczeg ó ln ie w u m y sło w o ści i p o sta ­ w a ch lu d zi, sk ła n ia ją K o śció ł do p rzem y ślen ia na now o sw o ich zadań i rea ­ lizo w a n ia ich w ży ciu zgod n ie z w y m a g a n ia m i obecn ej sy tu a c ji, która z a w ie ­ ra w so b ie zn am ion a k ryzysu . D a je się zau w ażyć, jak zm n iejsza się i traci na zn a czen iu to w szy stk o , co n o si ch arak ter k o ścieln y . L u d zie coraz m niej id e n ty fik u ją sw o je sp ra w y r e lig ijn e z in sty tu cją K ościoła, z jeg o fo rm u ła m i w ia r y i norm . W zrastają w e w n ę tr z n e c z y li d u ch ow e, a tak że zew n ętrzn e w y ­ stą p ie n ia z K ościoła. W ielu n ie m oże rozpoznać już oblicza C h rystu sa w o g lą ­ dan iu i p rzeży w a n iu k on k retn ego K ościoła. W zm agają się k o n flik ty w róż­ n ych d zied zin a ch z w ła d z a m i k o śc ie ln y m i. Ś w ie c c y i k się ż a m ają je z b is k u ­ p am i, teo lo g o w ie — z p r z e d sta w ic ie la m i o ficja ln eg o urzędu n a u czy cielsk ieg o , b isk u p i i k o n feren cje b isk u p ó w — z cen tra ln y m i w ła d za m i rzym sk im i. W n ie ­ k tórych k rajach p o w sta ją K o ścio ły p od ziem n e. Z daje się zak raw ać to na zd e­ c y d o w a n ie o tw a rte bunty. D y scy p lin a rn e zarządzenia z p ow od u k ry zy su a u to ­ ry tetu i p o słu szeń stw a ok azu ją się coraz m n iej sk u teczn e. D o teg o dochodzą rezy g n a cje k sięży , sp orad yczn ie n a w e t b isk u p ó w z fu n k c ji k ap łań sk ich i zm n iejszen ie się liczb y p o w o ła ń k ap łań sk ich .

A b y K o śció ł m ógł sp ełn ia ć sk u teczn ie i o w o cn ie sw o je p osła n n ictw o w tak zm ien io n ej sy tu a c ji, m u si d ostosow ać ró w n ież sw o je stru k tu ry o rgan izacyjn e do w y m a g a ń i potrzeb w sp ó łczesn o ści. T em u ch ce słu ży ć ch oćb y w m ałym sto p n iu om a w ia n a k siążk a.

A u to r je s t zn an ym p a sto ra listą w y k ła d a ją cy m w W ied n iu . M a w sw ej d zied zin ie ju ż g od n e u w a g i o sią g n ięcia . K ilk a te z za w a rty ch w tej k siążce w y ło ż y ł p o raz p ierw szy w roku 1967 w H o la n d ii n a s e s ji roboczego k oła e u ­ rop ejsk ich czasop ism p astoraln ych . U k a za ły się pod ty tu łe m S t r u k t u r y K o ś

(3)

228

R E C E N Z J E

ciola j u t r a ł. N iek tó re p o ru szy ł w w y k ła d a ch w S alzb u rgu w roku 1970, nie

będ ąc w sta n ie ich b liżej u zasad n ić. Z ostały w y d a n e pod ty tu łe m G m in a

C h r y s t u s a 2. W p rzed sta w ia n y m tu ta j d ziele p od aje rozw ażan ia na te m a t o b ec­

n ej sy tu a c ji w ś w ie c ie i w K o ściele. P rzed sta w ia p o słu g i w y m a g a n e w K o ś­ ciele. P o d su w a m o d ele stru k tu r do rea lizo w a n ia w prak tyce.

C ałe d zieło sk ła d a się z trzech części, w y d a n y ch w d w óch tom ach. W p ierw szej części rozw aża F erd in ad K l o s t e r m a n n te zasad n icze m y śli z ew a n g elicz n e g o oręd zia C h rystu sa, k tóre służą jako k ry teria do o cen y k on ­ k retn y ch stru k tu r w K ościele. A n a lizu je p o d sta w o w e założen ia, w e d łu g k tó ­ rych k szta łtu je się o rg a n izo w a n ie K ościoła. N a leżą do n ich stw ierd zen ia , że K o śció ł je s t gm iną C h rystu sa, C h rystu s je s t G łow ą K ościoła, fu n d am en tem K ościoła są a p o sto ło w ie i prorocy, a źródłem życia K ościoła je s t sam D uch Ś w ię ty . K o śció ł w in ie n słu ży ć in n ym , n ie ty lk o ju ż och rzczon ym , a le także ty m , k tórzy jeszcze do n ieg o n ie należą. M a p rzecież ch arak ter m isy jn y . W śród w ie lu e lem en tó w , k tóre w y c isk a ją sw e p iętn o na w sp ó łczesn y ch stru k ­ tu rach K ościoła, szczeg ó ln e m ie jsc e zajm u je zasada ró w n o ści, b ra terstw a i d o­ cen ia n ie d zia ła ln o ści ch aryzm atyczn ej.

O pierając się na ty c h rozw ażan iach i p ły n ą cy ch z nich w n io sk a ch , autor o m a w ia w d ru giej części rozw ój p osłu g i fu n k c ji w K o śc ie le , ich a k tu aln y stan oraz ich w z a je m n y sto su n ek do sieb ie. P rzed e w sz y stk im zajm u je się fu n k cją p rezb iterów , w sp ó ln o t zak on n ych i k a to lik ó w św ieck ich . S zczególn ie d o w a rto ścio w u je w K o ściele rolę ty ch o sta tn ich , id ą c za S ob orem W atyk ań ­ sk im II, szczeg ó ln ie za D e k r e t e m o a p o s t o l s t w i e ś w i e c k i c h i za ogóln ą te n ­ d en cją w e w sp ó łc z e sn y m św ie c ie , która dom aga się w ię k sz y c h p ra w i obo­ w ią zk ó w d la k a to lik ó w św ieck ich .

C zęść trzecia u k a zu je k o n se k w e n c je i w n io sk i, k tó re w y n ik a ją z przed­ sta w io n y ch fa k tó w i rozw ażań oraz ja k w e d łu g n ich m ogą się k szta łto w a ć stru k tu ry w K o ściele d zisia j i w p rzyszłości. R ozw ażan ia i p rop ozycje d o ty ­ czą stru k tu r o szero k im zak resie. N a jp ierw za jm u je się au tor organ izacją d iecez ji, jej tery to riu m , w ie lk o ś c ią , sposobem k iero w a n ia , o rg a n a m i słu żeb n ej w ła d zy czy organ izacjam i. N a stęp n ie p rzechodzi do p rzed sta w ien ia stru k tu ry p arafii, roli proboszcza i w sp ó łp ra cy całej w sp ó ln o ty . N ie p om ija ró w n ież su b - stru k tu r m ięd zy p a ra fia ln y ch k o ścio ła d iecezja ln eg o , jak np. dek an at. B lisk o d w ie śc ie stron k sią żk i p o św ię c a stru k tu rom o ch arak terze reg io n a ln y m , kra­ jo w y m i n a k oń cu og ó ln o k o ścieln y m .

O p ełn y m zn aczen iu i p ra k ty czn ej w artości om a w ia n eg o d zieła św iad czy n ie ty lk o jego c e l i treść, le c z ta k że a sp ek t fo rm a ln y tej pracy. K l o s t e r ­ m a n n opiera się b o w iem w sw o ich rozw ażan iach na w ia d o m o ścia ch zeb ra­ n y ch z teren u , a w ię c n a m a te r ia le d o św ia d cza ln y m . C zerpie go n iem a l z w szy stk ich k ra jó w św ia ta , a przede w szy stk im z ty ch , w k tó ry ch p an u je ję z y k n iem ieck i. D zięk i te m u k sią żk a posiad a zn a czen ie o góln ok ościeln e.

A utor p rzed sta w ia ją c w y czerp u ją co poru szan e za gad n ien ia, u w zg lęd n ia p ra w ie w sz y stk ie isto tn e p ro b lem y w e w sp ó łczesn ej m y ś li teo lo g iczn ej, co w sk a zu je, że ta praca m a ch arak ter in terd y scy p lin a rn y . W ten sp osób ukazu je, jak różne d zied zin y teo lo g ii czy so cjo lo g ii m ogą w sp ó ln ie słu ży ć p rak tyczn ej d zia ła ln o ści K ościoła, g d y ich rozw ażan ia i w n io sk i są zeb ran e i op racow an e pod jej asp ek tem . O m aw ian a k sią żk a je s t n ap isan a języ k iem b lisk im życia i zro zu m ia ły m n ie ty lk o d la fa c h o w c ó w , d zięk i czem u m oże z n iej korzystać z w ięk szy m p o ży tk iem k ażd y, k to in te r e su je się za g a d n ien iem stru k tu r w K o ś­ ciele.

W arto zazn aczyć, że autor za jm u je u m ia rk o w a n e sta n o w isk o w sp raw ie od n o w y K ościoła. J e st ostrożn y w sw o ich w n iosk ach . U w aża, że przy w p ro ­ w a d za n iu zm ian n a leży zach ow ać zło ty środek. U trzy m u je, że k o n ieczn e jest

1 D ie S t r u k t u r e n d e r K i r c h e v o n m o r g e n , ID O -C, D oss. 67-23.28.29. г D ie G e m e i n d e C h ris ti, A u gsb u rg 1972.

(4)

R E C E N Z J E

229

c ią g le o d n a w ia n ie s î q K o ścio ła w d u ch u Soboru W atyk ań sk iego II, a le bez n iep rzem y śla n y ch i n ieo d p o w ied zia ln y ch posu n ięć. N ie jest w ię c zw o len n ik iem zm ian za w szelk ą cenę. T aka p o sta w a i ta k ie p ogląd y m ogą słu ż y ć sp otk an iu i jed n oczen iu się różnych ugru p ow ań w e w n ą tr z K ościoła k a to lick ieg o , a m ia ­ n o w ic ie zagorzałych zw o le n n ik ó w zm ian i reform oraz ich p rzeciw n ik ó w . D a­ lek a jest w ię c ta p raca od szerzen ia zam ętu , n iep ok oju i różnych p od ziałów w śród d u ch o w ień stw a i k a to lik ó w św ieck ich . C hce jed n oczyć, a n ie dzielić.

F . K l o s t e r m a n n rozp atru je stru k tu ry K ościoła w sp ó łczesn eg o przede w szy stk im z p u n k tu teologiczn ego. A w ię c u p o d sta w y p o stu lo w a n y ch reform ew en tu a ln y c h w id zim y w k sią ż c e g łó w n ie racje teologiczn e, a n ie so cjo lo ­ giczne.

Z arów n o treść jak i fo rm a o m a w ia n eg o d zieła w sk a zu ją , że jest ono p rze­ zn aczon e d la szerok ich k r ę g ó w lu d zi, a n ie ty lk o dla ja k ieg o ś grona sp ecja ­ listó w . P rzed sta w io n a an aliza sy tu a c ji, ukazan e zasad y i m o d ele m ogą w n ie ­ jed n y m pom óc każd em u d u szp a sterzo w i, zain tereso w a n em u d ziałaln ością p a ­ ra fii, d ek an atu , d iecezji, k o n feren cji b isk u p ó w czy cen tra ln y ch in sty tu c ji rzym sk ich . K sią żk a F. K l o s t e r m a n n a je s t pom ocna zarów no d la teo re­ ty k ó w , jak i d la p rak tyk ów . J ed n i i d ru d zy m ogą znaleźć w n iej od p ow ied n ie d la sie b ie treści. M oże w ię c ona być p ożyteczn ą p ozycją w b ib lio tek a ch teo ­ lo g ó w p a sto ra listó w , w sem in a ria ch d u ch o w n y ch d iecez ja ln y ch i zakonnych, jak ró w n ież w n o w icja ta ch i w k ażd ej b ib lio tece, w której d u ch ow n i i św ie c ­ cy szu k ają w ie d z y na tem a t, jak o rgan izow ać ż y c ie K o ścio ła zgod n ie z d zi­ sie jsz y m i p otrzeb am i r e lig ij n y m i.3

ks. Jan T o m c z a k SJ, W a r s z a w a P r a k ti s c h e s W ö r te r b u c h d e r P a s t o r a l - A n th ro p o lo g ie . S o rg e u m d e n M enschen,

W ie n -F r e ib u r g -B a se l-G ö ttin g e n 1975, V erla g H erd er — V a n d en h o eck und R uprech t, s. 1227.

R eflek sja nad d u szp a sterstw em o b ejm u je czło w ie k a i B oga, a jeszcze ści­ ślej m ó w ią c sto su n k i, ja k ie zachodzą, a zw ła szcza jak ie p o w in n y istn ieć m ię ­ dzy Isto tą N a jw y ższą i lu d źm i. W d zia ła ln o ści d u szp astersk iej chodzi bow iem o u k a za n ie B oga lu d ziom i o z b liżen ie ich do N iego. K ażdy, k to za jm u je się tym zad an iem , m u si znać n ie ty lk o oręd zie B oga, sk iero w a n e do św ia ta , ale ró w n ież lu d zi z ich p rob lem am i w różn ych sy tu a cja ch ży cio w y ch . T aka zaś zn ajom ość sp ra w lu d zk ich k o n ieczn a w p racy d u szp astersk iej p rzerasta m oż­ liw o ś c i jed n ego człow iek a. W iedza o lu d ziach , c z y li an trop ologia ta k się już w zb o g a ciła i rozrosła, że z k o n ieczn o ści p o d zieliła się na w ie le dzied zin i g a ­ łęzi. Im w ię c e j d u szp asterz w sw e j p racy u w zg lęd n ia całego czło w ie k a , tym sk u teczn iej m oże tra fić do n iego i sk iero w a ć go k u B ogu. A tego n ie m ożna osiągn ąć bez k o rzy sta n ia z różnych d zied zin w ie d z y o człow ieku .

T e i in n e racje m ie li na u w a d ze red ak torzy i au torzy, w liczb ie 164 osób, gd y p rzy stą p ili do p rzy g o to w a n ia o m a w ia n eg o sło w n ik a . N a le ż y zazn aczyć, że w sz y sc y pochodzą z k ra jó w języ k a n iem ieck ieg o . P isa li ten sło w n ik n ie tylk o z m y ślą o ty ch , k tórzy n ieja k o zaw od ow o zajm u ją się d u szp asterzow an iem , lecz ró w n ie ż p ra g n ęli słu ży ć k a żd em u , k to p oczu w a się do o b o w ią zk u p o m a ­ g a n ia in n y m w drodze do B oga. Jako n a jo d p o w ied n iejszą p rzy jęli fo rm ę sło w ­ n ik a, w k tórym k a żd y z a in tereso w a n y ła tw o m oże znaleźć o m ó w ien ie p oszu ­ k iw a n eg o zagad n ien ia. K o rzy sta n ie u ła tw ia a lfa b ety czn y u k ład zagad n ień w ła ­ śc iw y sło w n ik o w i.

W ponad 1100 hasłach a u torzy języ k iem zw ięzły m , a rów n o cześn ie zrozu­ m ia ły m ta k że d la n ie fa c h o w c ó w , p od ają w ia d o m o ści z d zied zin y p astoralnej a n trop ologii, a n ie p ostoraln ej teo lo g ii. A zatem w sło w n ik u zn ajd u ją się ty lk o

3 Por. jed n ak E. W e r o n, G i b t es e in e n s p e z ifi s c h e n L a ie n a p o sto la t? C ol­ lecta n ea T h eologica 45(1975) zeszy t sp ecja ln y , 183— 194; t e n ż e , C z y is tn i e je

Cytaty

Powiązane dokumenty

Egzegeza nie może się tutaj zadowolić tylko przedstawianiem nowotestam entow ej kerygm y o Jezusie i określeniem jej norm atywnego znaczenia, ale m usi się

Mieczysław Wieliczko. "Gorlickie

Jest to spowodowane nie tylko tym, że nie zachowały się na miejscu źródła urzędowe, ale przede wszystkim brakiem pełnego dostępu do archiwów rosyjskich.. Jeszcze raz

Wydaje się, że Autor planował jednak do nich powrócić, gdyż pozostawił puste miejsca przy nazwiskach lub da- tach, których nie pamiętał.. Autor stosował narrację

die dem Buch als Titel dient, wird von Yanar zweimal verwendet und zwar, um auf sein Zugehörigkeitsgefühl einerseits und seine eigene Auffassung von dem typisch Deutschen

Nineteen out of twenty subjects performed the Landolt C vision test several times at two different lighting conditions: fourteen subjects six times (i.e. six tests in

However, some features such as (1) the major septa that vary in length but that have similar thicknesses, with the longest septa reaching the corallite axis where they form a

Such findings are in line with previous studies on monolingual novel metaphoric meaning comprehension, in which a prolonged negativity was observed in response to novel