Ewelina Kamińska, Krzysztof
Nerlicki
"Germanistik in Polen. Geschichte –
Perspektiven – interdisziplinärer
Dialog", Andrzej Kątny, Katarzyna
Lukas, Frankfurt am Main 2011 :
[recenzja]
Acta Cassubiana 14, 287-293
Germanistik in Polen. Geschichte - Perspektiven
- interdisziplinärer Dialog,
hrsg. von Andrzej K ątny / K atarzyna Lukas. [Danziger Beiträge
zur Germanistik, hrsg. von Andrzej Kątny, Bd. 39],
Peter Lang Internationaler Verlag der Wissenschaften,
F ran k fu rt am M ain 2011, 254 s.
39 tom serii redagowanej przez gdańskich germanistów to próba odpowiedzi
na pytanie o rozwój, perspektywy i miejsce polskiej germanistyki we współcze
snej nauce. W przedmowie redaktorzy przypominają historię rozwoju germani
styki w Gdańsku - począwszy od pierwszych dziesięcioleci XX wieku w Wyższej
Szkole Technicznej (Technische Hochschule) aż po czasy współczesne związane
z Uniwersytetem Gdańskim. Czytelnik znajdzie tu informacje o liczbie studen
tów, oferowanych specjalnościach i tematyce prowadzonych badań oraz spostrze
żenia na temat możliwości i kierunków rozwoju polskiej germanistyki. Drugi ar
tykuł wstępny, autorstwa Katarzyny Lukas, jest poświęcony relacjom germani-
styki i innych dyscyplin naukowych, przy czym szans rozwoju autorka upatruje
w szeroko pojętym kulturoznawstwie.
Na publikację składają się trzy części tematyczne: rozważania nad zadaniami
i możliwościami germanistyki, nad rolą literatury i literaturoznawstwa oraz nad
badaniami językoznawczymi. Każda część obejmuje pięć artykułów. Redaktorzy
zaprosili do współpracy naukowców z polskich i niemieckich ośrodków akade
mickich.
Część
G e rm a n istik in P o le n : R ü c k - u n d A u sb lic k e(G e rm a n isty k a w P o lsce:
o sią g n ię c ia i p e r s p e k ty w y) koncentruje się na celach polskich badań germani-stycznych z perspektywy doświadczeń z przeszłości i planów na przyszłość.
Jürgen Joachimsthaler pisze o historii i zadaniach germanistyki na terenie
Europy Środkowej na przykładzie badań prowadzonych na Uniwersytecie Gdańskim.
Zwraca on uwagę na obecność miasta w literaturze (Grass, Chwin, Huelle, Fac)
i wynikającą z tego rozpoznawalność w świecie. Nie dziwi więc fakt, że gdańska
germanistyka angażuje się we współpracę międzynarodową w zakresie historii,
literatury i kultury miasta (idea
sp a tia l tu rn), m.in. w zgłębianie wielokulturowej
288
E
welinaK
amińska, K
rzysztofN
erlickip rz e sz ło śc i, k o n ta k tó w ję z y k o w y c h ró ż n y c h g ru p e tn ic z n y c h i ich sp u śc iz n y k u l tu ro w e j. J o a c h im sth a le r p o d k re śla , że z a in te re so w a n ia te w y c h o d z ą p o z a p ła s z czy zn ę lo k a ln ą i w p isu ją się w ak tu aln y śro d k o w o eu ro p ejsk i d yskurs o przestrzen i k u ltu ro w e j, in te rk u ltu ro w o śc i i p o stk o lo n ia liz m ie . G e rm a n isty k a staje się w ięc e le m e n te m p o lsk o -n ie m ie c k ie j k o m u n ik a c ji i tra n sfe ru k u ltu ro w e g o , czeg o d o w o d e m m o g ą b y ć liczn e p u b lik a c je In sty tu tu F ilo lo g ii G erm ań sk iej U G . A u to r nie p o m ija b o lą c z e k o sta tn ic h lat: z w ią z a n eg o z tzw . p ro c e se m b o lo ń sk im „uza- w o d o w ie n ia ” stu d ió w filo lo g ic z n y c h , z m n ie jsz o n e g o z a in te re so w a n ia ję z y k ie m n iem ieck im czy d o ty k ająceg o u czeln ie n iżu d em o g raficzn eg o . W końcow ej części arty k u łu w y m ie n ia - ja k o p rz y k ła d p e rsp e k ty w o tw ie ra ją c y ch się p rz e d filo lo g ią - n ie m ie c k ie i m ię d z y n a ro d o w e in sty tu cje, z k tó ry m i w s p ó łp ra c u ją g d a ń sc y g e r m an iści.
S tefan H . K a sz y ń sk i k ie ru je s w ą u w a g ę n a z a d a n ia staw ian e g e rm a n isty k o m z a g ra n ic zn y m i p re z e n tu je j e n a p rz y k ła d z ie b a d a ń n a d h isto rią , lite ra tu rą i k u l tu r ą A u strii n a U n iw e rsy te c ie im . A d a m a M ic k ie w ic z a w P o zn an iu . Z a c z y n a od w y ja śn ie n ia te rm in u g e rm a n isty k a z a g ra n ic zn a (A u sla n d sg e rm a n istik ). Jej sp e cy fik ę k s z ta łtu ją b a d a n ia m ię d z y n a ro d o w e , o b o w ią z k i d y d a k ty c z n e i d z ia ła ln o ść n a p o lu re g io n a ln y m (w y d aw an ie to m ó w z b io ro w y c h i cz a so p ism n au k o w y c h , k o n fe re n c je). Z a in te re so w a n ie A u s trią w śro d o w isk u p o zn ań sk iej g e rm a n isty k i datuje się o d lat sześćdziesiątych. O tw arcie A u striack ieg o In sty tu tu K u ltu ry w W ar szaw ie w 1965 r. u m o ż liw iło sw o b o d n y d o stęp do lite ra tu ry z a c h o d n io e u ro p e j skiej i u d z ia ł w im p re z a c h ku ltu ra ln y c h . P o zn ań sk ie p o c z ą tk i o b e jm o w a ły p isan ie a rty k u łó w do g a z e t i tłu m a c z e n ia m a ły c h fo rm lite ra c k ic h , w d y d a k ty c e co raz częściej p o jaw iały się w y k ła d y i sem inaria d o tyczące au striack ich autorów , w la ta c h sied em d ziesiąty ch dysertacje, hab ilitacje i sy m p o zja o tej tem aty ce, a kry ty cy lite ra c c y z a jęli się p o p u la ry z a c ją sy lw e te k i tw ó rc z o śc i pisarzy. K o n ta k t z A u striack im In sty tu te m K u ltu ry z a o w o c o w a ł sp o tk an iam i a u to rsk im i. P o d k o n ie c lat sied em d ziesiąty ch p o w sta ła n a U A M p ie rw sz a w E uropie p la c ó w k a b a d a ją c a lite ratu rę a u s tria c k ą - Z a k ła d L ite ra tu ry i K u ltu ry A u stria c k ie j, k tó ry n ie u sta n n ie się rozw ija, o czym św iadczy d łu g a lista dysertacji, publikacji i konferencji. N a p o zn ań sk ich d o św iad czen iach w z o ru ją się nau k o w cy n a czesk ich i w ęg iersk ich uczelniach. A rty k u ł M a rk a Ja ro sz e w sk ie g o p rz e d sta w ia zm iany, ja k ie z a sz ły w polskiej g e rm a n isty c e n a p rz e strz e n i d z ie się c io le ci. A u to r w sp o m in a sw e stu d en ck ie d o ś w ia d c z e n ia n a w a rszaw sk iej g e rm a n isty c e w c z e sn y c h la t sz e ść d z ie sią ty ch (o so b o w o śc i w śró d w y k ład o w có w , ale te ż u p o lity c z n ie n ie w ie lu p rz e d m io tó w ), a n a stęp n ie p rz e c h o d z i do w sp ó łc z e sn o śc i. W ś ró d c z y n n ik ó w o b e c n ie k sz ta łtu ją c y c h tę d y sc y p lin ę n a u k o w ą w y m ie n ia rozw ój p o 1945, a sz czeg ó ln ie p o 1989 r., sp e cy fik ę p o lsk ie g o sz k o ln ic tw a i w y ty c z n e U E o d n o śn ie do sz k o ln ic tw a w y ższeg o . W y n ik iem ty c h w p ły w ó w je s t o d ejście o d tra d y c y jn e j filo lo g ii i z w ro t k u k u ltu ro - z n aw stw u , z siln y m ak c e n te m n a u k ie ru n k o w a n ie z aw o d o w e. R e fo rm y s z k o ln ic tw a p rz y c z y n iły się, niestety , do o b n iż e n ia p o z io m u zn a jo m o śc i ję z y k a n ie m ie c k ieg o , a sw o b o d a p o d ró ż o w a n ia i k o rz y sta n ia z n ie m ie c k o ję z y c z n y c h m e d ió w
sp o w o d o w ały , że stu d e n c i g e rm a n isty k i b ard ziej z a in te re so w an i s ą p ra k ty c z n ą n a u k ą ję z y k a n iż lite ra tu rą i k u ltu rą. R ó w n ie k ry ty c z n ie a u to r o c e n ia tzw . refo rm ę b o lo ń sk ą . Jeg o zd a n ie m z a c ie ra się ró ż n ic a m ię d z y k sz ta łc e n ie m u n iw e rsy te c k im a w y ż sz y m z a w o d o w y m . W p ro w a d z e n ie n a u c z e ln ie k u ltu ro z n a w stw a , tra n sla to - ry k i cz y k o m p a ra ty sty k i stw o rzy ło s iln ą k o n k u re n c ję d la tra d y c y jn e g o lite ra tu ro z n aw stw a. P o lsk a g e rm a n isty k a sz u k a w ię c o b e c n ie sw eg o p ro filu . D o je g o w y p ra c o w a n ia k o n ie c z n a je s t, zd a n ie m a u to ra, w sp ó łp ra c a w y k ład o w có w , s tu d e n tó w i n a u c z y c ieli ję z y k a n ie m ie c k ie g o , k tó rz y ja k o p ie rw si p rz y b liż a ją u c z n io m k raje n ie m ie c k o ję z y cz n e , ich h isto rię , literatu rę i k u ltu rę.
D y sk u sję o p rz e m ia n a c h p o lsk iej g e rm a n isty k i p o 1989 r. ilu stru je te ż arty k u ł Ja n a P ap ió ra. Z a u w a ż a on, że te n rozw ój je s t d o tą d c h a ra k te ry z o w a n y raczej in cy d e n ta ln ie , p rz e z p ry z m a t d o św ia d c z e ń p o je d y n c z y c h in sty tu tó w lu b zakładów , b ra k n a to m ia st o g ó ln ie jsz y c h o p ra c o w a ń d o ty c z ą c y c h ak tu a ln e g o p ro filu tej d y s c y p lin y w sk ali o g ó ln o p o ls k ie j. W zm ie n io n y c h w a ru n k a c h sp o łe c z n o -p o lity c z n y c h (ek o n o m ic z n y c h , o rg a n iz a c y jn y ch , p ro g ra m o w y c h , d em o g ra fic zn y c h ) u je d n o lic o n y sy stem p u n k tó w E C T S o sła b ił d o ty c h c z a so w y w p ły w h isto ry c z n o -k u l- tu ro w e g o ro z w o ju d an eg o k ra ju n a p ro c e s k sz ta łc e n ia . D o stęp do w sp ie ra n e g o sty p en d iam i sz k o ln ic tw a w y ż sz e g o w U E n a d a l d ete rm in u je sy tu a c ja fin a n so w a stu d en tó w w ró ż n y c h p a ń stw a c h cz ło n k o w sk ic h , w sk u te k k ry z y su o sta tn ic h lat rz ą d y n a m a w ia ją do w y b ie ra n ia k ie ru n k ó w ścisły ch , a sy tu a c ja m a te ria ln a n a u c z y c ie li i n a u k o w c ó w nie z a c h ę c a do o b ie ra n ia tej ścieżk i kariery. Z n ie sie n ie e g z a m in ó w w stę p n y c h n a u c z e ln ie lu b zastą p ie n ie ich ro z m o w ą k w a lifik a c y jn ą ta k ż e n ie m o ty w u je ab itu rie n tó w do p o g łę b ia n ia w iedzy. W y ró w n y w a n ie lu b p o d n o sz e n ie te g o p o z io m u o d b y w a się w ię c d o p iero n a p ie rw sz y m ro k u stu d ió w filo lo g ic z n y c h , co ra z b ard ziej u p o d a b n ia ją c y c h się do k u rsó w ję z y k o w y c h . P a p ió r krytycznie o c en ia ró w n ież p o w stan ie w ielu p ry w atn y ch szkól w y ższy ch ze sk ro m n ą k a d rą n a u k o w ą i je s z c z e sk ro m n ie jsz ą b ib lio te k ą o ra z częste w y b ie ra n ie za w o d u n a u c z y c ie la z b ra k u in n y c h p o m y słó w n a ży cie. S p ro w ad zen ie u c z e ln i do ran g i sz k o ły k o le jn e g o sz c z e b la każe n a n o w o zd e fin io w a ć z a d a n ia i cele stu d ió w filo lo g ii o b cej, z w ła sz c z a u w z g lę d n ia ją c fakt, iż ty lk o n ie lic z n i je j ab so lw e n c i d e c y d u ją się n a p racę n a u c z y c iela , a z a le c a n a p rz e z B ru k se lę d w u k ie ru n k o w o ść stu d ió w p o w o d u je red u k cję p ro g ra m u n a u c z a n ia n a k a ż d y m k ie ru n k u . K o le jn y m p u n k tem ro zw ażań je s t sy tu acja b ad ań n au k o w y ch , w śró d k tó ry ch - w ed łu g au to ra - p ry m w io d ą in sty tu ty z K rak o w a, P o z n a n ia , W a rszaw y i W ro cław ia. W drugiej grupie w id zi o n o środki d y d ak ty czn o -n au k o w e p o zo stały ch uniw ersytetów , je sz c z e dalej p la c ó w k i p ro w a d z ą c e g łó w n ie n a u k ę ję z y k a i je d y n ie o g ran iczo n e b a d a n ia (w y ższe sz k o ły ję z y k o w e , k o leg ia). W o b ec p o w y ż sz e g o P a p ió r p o stu lu je , żeb y stu d ia - m .in . p rz y p o m o c y za ję ć z lite ra tu ry i szero k o ro z u m ia n e g o p iśm ie n n ic tw a - w p ro w a d z a ły w p ro c e sy k u ltu ro w e n ie m ie c k ie g o o b sz a ru ję z y k o w e g o oraz w y p o sa ż a ły a b so lw e n ta w u m ie ję tn o śc i, d z ię k i k tó ry m b ę d z ie o n m ó g ł w ty c h p ro c e sa c h u c z e stn ic z y ć i o b ja śn ia ć j e innym .
290
E
welinaK
amińska, K
rzysztofN
erlickiRozważania o polskiej germanistyce zamyka artykuł Arkadiusza Żychlińskiego,
wedle jego słów „skromna propozycja” postrzegania filologii jako antropotechni-
ki. W ten sposób można by uratować nauki humanistyczne przed obecnym dykta
tem rynku pracy. Istotą dyskusji jest osobowość filologa, jego oczekiwania wobec
studiów oraz zakres wiedzy oferowanej przez uczelnie. Odwołując się do poglą
dów Petera Sloterdijka, autor widzi praktyczne cele filologii w uczeniu czytania
literatury, a literaturę jako pomoc życiową - tj. formę przekazu pewnych wyobra
żeń, opinii czy rzadko docenianej alternatywnej wiedzy - , która ułatwia pokony
wanie faktycznych lub wyimaginowanych ograniczeń, motywuje do poszukiwa
nia odpowiedzi na pytanie o tożsamość, sens życia czy istotę człowieczeństwa.
W dobie mediów cyfrowych jako humanistę powinno się określać nie tego stu
denta, który podejmuje naukę konkretnego języka/zawodu, lecz takiego, który
poszukuje prawdy o człowieku. Wprowadzenie młodego człowieka na drogę tych
poszukiwań to zadanie nauczyciela i naukowca, a być może także szansa prze
trwania filologii w najbliższych dziesięcioleciach.
Rozwinięciem myśli z pierwszej części tomu są artykuły poświęcone obec
nej sytuacji literatury. Autorzy zastanawiają się m.in. nad pozycją literatury i lite
raturoznawstwa we współczesnym świecie, nad ich związkami z innymi dziedzi
nami nauki i mediami.
Robert Rduch sięga po popularne obecnie badania nad pamięcią i tzw. miej
scami pamięci (lieu de mémoire) i wykazuje powiązania literaturoznawstwa i his
torii. Swoistą inspiracją do powstania artykułu było graffiti „GKS über alles” na
ścianie katowickiego bloku i pytanie, czy jego twórca miał świadomość cytowa
nia pieśni Augusta Heinricha Hoffmanna von Fallerslebena, czy tylko - demon
strując niechęć do innych klubów sportowych - odwołał się do skojarzenia z wojną
i agresją. Rduch opisuje m.in. projekt polsko-niemieckich miejsc pamięci, który
wymaga od literaturoznawcy, badającego obecność utworu w świadomości zbio
rowej, znajomości instrumentarium historyka, socjologa czy antropologa kultury
oraz wykorzystania pozaliterackich źródeł (obrazów, rzeźb, pomników, dzieł sztuki,
muzyki, zwyczajów, przedmiotów).
Lech Kolago skupia się na relacjach literatury i muzyki, omawia ważniejsze
publikacje poświęcone temu zagadnieniu i przytacza najczęściej stawiane pyta
nia: Kto powinien zajmować się tą interdyscyplinarną materią? W ramach jakiej
dziedziny wiedzy? Czy pojęcia i kategorie stosowane w literaturoznawstwie
i muzykologii wystarczą do opisania badanych zjawisk? c o powoduje, że niektó
re dzieła literackie cieszą się popularnością wśród twórców muzyki? Szczególną
uwagę autor poświęca pracom i zasługom polskich badaczy przedmiotu, m.in.
Tadeusza Peipera, Tadeusza Szulca, Konrada Górskiego, Tadeusza Makowiec
kiego, Michała Głowińskiego, Józefa Opalskiego, a także własnym publikacjom.
W słowie końcowym zaznacza, że w badaniach wciąż istnieją wątpliwości natury
metodologicznej, a to oznacza, iż przed pracami komparatystycznymi i kontra-
stywnymi otwarte są duże możliwości.
Artykuł Małgorzaty Korycińskiej-Wegner koncentruje się na tzw. tłumacze
niu i tekście audiowizualnym, w którym język jest tylko jednym ze środków wy
razu na ekranie. Autorka informuje o istniejącym od 2007 roku polskim Stowa
rzyszeniu Tłumaczy Audiowizualnych (STAW), jego konferencjach i publikacjach,
a także - na przykładzie pisania scenariusza i dialogu filmowego - o punktach
wspólnych w pracy filologa i tłumacza audiowizualnego. Podkreśla wciąż jeszcze
dokuczliwy brak modelu ułatwiającego pracę tłumacza audiowizualnego, której
trudność wynika m.in. z konieczności skorelowania elementów wizualnych i audy-
tywnych, oraz próbuje wypracować w oparciu o kategorie lingwistyczne i transla-
torskie analogiczny model dotyczący filmu. W praktyce tłumaczenie audiowizualne
sprowadza się często do skracania tekstu oryginalnego ze względów technicz
nych (wymóg synchronizacji). Odwołanie się do metod stosowanych w literatu
roznawstwie, translatoryce, filmoznawstwie i filozofii języka mogłoby tu jednak
dostarczyć wartościowych impulsów. Filolog może bowiem wnieść swą wrażli
wość na słowo i tak kreować dialogi, żeby widz dostrzegał wielowymiarowość
i subtelności danego filmu.
Rolę literatury współczesnej na wybranych kierunkach studiów menedżer
skich analizuje Ulrike Steierwald. Literatura bywa tam łączona z kwestiami od
powiedzialności, komunikacji, rozwiązywania konfliktów, procesów decyzyjnych
itp. Przykładem może być powieść Die dunkle Seite des Mondes Martina Sutera.
Ukazuje ona wycofanie się znanego prawnika z systemu władzy i gospodarki do
dalekiego od cywilizacji lasu, w którym i tak dopadają go brutalne reguły rynku.
Tekst staje się m.in. przyczynkiem do krytyki panujących systemów i do dyskusji
o zaufaniu w firmie, czy wreszcie źródłem przydatnych cytatów. Nawet teksty
Ödöna von Horvâtha (komedia Zur schönen Aussicht) można wykorzystać przy
omawianiu tematów z zakresu zarządzania, a powieść Annette Pehnt Mobbing
z 2007 r. naświetla to coraz częściej występujące tytułowe zjawisko. Literatura
może więc kształtować osobowość, uwrażliwiać na ryzyka i zagrożenia, służyć
wskazówkami przy rozwiązywaniu konfliktów, podpowiadać style kierowania
firmą oraz uczyć kultury bycia i odpowiedzialności.
Część literaturoznawczą tomu kończy artykuł Katarzyny Grzywki o kore
spondencji braci Wilhelma i Oskara Kolbergów. Wilhelm - inżynier, kartograf,
hydrograf - był realistą, służył młodszemu bratu praktycznymi radami i pomocą
w sprawach finansowych, doradzał w kwestiach wydawniczych. Listy Kolbergów,
opublikowane w latach sześćdziesiątych XX wieku, a więc będące formą literatury,
przynoszą wiele informacji o dziewiętnastowiecznych realiach, m.in. o zwycza
jach towarzyskich, problemach zdrowotnych, zawodowych i materialnych rodzi
ny. Artykuł ten, dość luźno związany z tematyką całego tomu, pokazuje, w jakich
dziedzinach filolog literaturoznawca może realizować swe pasje.
292
E
welinaK
amińska, K
rzysztofN
erlickiCzęść j ęzykoznawczą otwiera artykuł Wernera Abrahama, Petera Meihsnera,
Jadwigi Piskorz i Kingi Piskorz na temat współczesnych tendencji w rozwoju
polskich czasowników modalnych. Zdaniem autorów czasowniki modalne coraz
częściej wchodzą w języku mówionym w skład struktur gramatycznych, które są
analogiczne do zjawisk językowych zachodzących w języku staro-wysoko-nie-
mieckim w X i XI wieku. Przedmiotem badania są struktury peryfrastyczne, takie
jak: mieæ-Perfekt, mieæ-Plusquamperfekt i mieć-Futur II oraz ich znaczenia deon-
tyczne i epistemiczne. Autorzy stawiają hipotezę, że przyczyny tych zmian są
natury uniwersalnej i wiążą się z częściowym osłabieniem kategorii aspektu.
Podobne tendencje badacze dostrzegają w rozwoju zaimka wskazującego ten, który
w licznych kontekstach przejmuje funkcję rodzajnika określonego.
Sambor Grucza przedstawia historię, stan bieżący i perspektywy badań języ
ków specj alistycznych w Polsce. Na bazie antropocentrycznej teorii j ęzyków ludz
kich, wypracowanej przez Franciszka Gruczę, autor definiuje idiolekty i polilekty
specjalistyczne, wskazuje na częste nieporozumienia dotyczące rozumienia wyra
żeń język i język specjalistyczny. Określając przedmiot badań lingwistyki języków
specjalistycznych, Grucza słusznie podkreśla, że języki specjalistyczne nie speł
niają tylko przypisywanych im funkcji komunikacyjnych, ale także służą celom
poznawczym - celom wiedzotwórczym.
O roli obrazu we współczesnej dydaktyce języków obcych w ramach szeroko
rozumianej kulturologii pisze Magdalena Rozenberg. W nawiązaniu do literatury
przedmiotu autorka wskazuje na heterogeniczność zadań, jakie stawiają przed
sobą tzw. Cultural Studies w kontekście nauczania i uczenia się języków obcych.
W świecie zdominowanym przez obraz warto, zdaniem Rozenberg, wykorzystać
jego potencjał wiedzo- i kulturotwórczy. Język i zmysł wzroku powinny być dla
tego traktowane jako komplementarne właściwości człowieka w postrzeganiu,
rozumieniu i współtworzeniu otaczającego nas świata. Wypracowanie płaszczy
zny dialogu pomiędzy dydaktykąjęzyków obcych i nauką o obrazie jest szansą na
zrozumienie odmienności ludzi i ich kultur.
Joanna Golonka analizuje wpływ struktur składniowych na wartościowanie
w tekstach reklamowych. W oparciu o zebrany materiał badawczy autorka wyka
zuje, że poszczególne typy zdań oraz frazy nominalne spełniają różne funkcje
wartościujące. O pewnej uniwersalności języka tekstów reklamowych świadczy
fakt, że tylko w nielicznych przypadkach dostrzegalne są odmienne strategie war
tościowania w języku polskim i niemieckim (por. zdania rozkazujące). Golonka
dyskutuje ponadto zależności pomiędzy doborem kategorii gramatycznych (np.
czasów, osób, trybów), strukturą zdania (np. temat vs remat) a osiąganymi efektami
wartościowania.
Stworzenie minimum paremiologicznego dla celów dydaktycznych jest przed
miotem wielu projektów prowadzonych w ramach tzw. dydaktyki wielojęzyczności
(Mehrsprachigkeitsdidaktik) i prężnie rozwijającej się w ostatnich latach eurolin-
gwistyki. Czesława Schatte i Andrzej Kątny prezentują swoją propozycję 20 przy
słó w w o p arciu o m in im a p arem io lo g iczn e ję z y k a p o lsk ieg o i n iem ieck ieg o , a n a stęp n ie u z u p e łn ia ją j e o e k w iw a le n ty z p ię c iu in n y c h ję z y k ó w : c zesk ieg o , sło w a c k ie g o , ro sy jsk ie g o , a n g ie lsk ie g o i n o rw e sk ie g o . Z w y m ie n io n y c h ję z y k ó w au to rz y w y o d rę b n ia ją o siem w sp ó ln y c h p rzy słó w , k tó re m o g ą sta n o w ić bazę e u ro p ejsk ieg o m in im u m p a re m io lo g ic z n eg o , p o s z e rz a n ą o in n e ję z y k i. B ad acze d o s trz e g a ją , że zeb ra n e p rz y sło w ia w y k a z u ją lic z n e p a ra le le , za ró w n o w o d n ie sie n iu do ic h tre śc i, sy m b o lik i, p o c h o d z e n ia (np. b ib lijn e g o ), ja k ró w n ie ż p o d k ątem b u d o w y s tru k tu ra ln o -sk ła d n io w e j. Ten fa k t m a isto tn e z n a czen ie d la d y d a k ty k i o b c o ję z y c zn e j, sz c z eg ó ln ie n a etap ie p o c z ą tk u ją cy m .
Tom G e rm a n istik in P o le n to in te re su ją c y p rz y c z y n e k do d y sk u sji n a d m ie j scem i m o ż liw o śc ia m i p o lsk iej g e rm a n isty k i. B o g ate sp ek tru m te m a tó w św ia d cz y o ty m , że p o lsk ie b a d a n ia g e rm a n isty c z n e w n o s z ą z n a c z n y w k ła d do d y sk u rsu n a u k o w e g o , k tó ry c z ęsto w y k ra c z a p o z a ram y re p rezen to w an ej filo lo g ii. T eksty w ję z y k u n ie m ie c k im d o trą z a p ew n e do g ro n a p o lo n istó w i in n y c h n eo filo lo g ó w , szczególnie p o w in n y je d n a k zain tereso w ać k ręg i o d b io rcó w n iem ieck o języ czn y ch , g d y ż p o ru sz a n e w n ic h k w estie: zm ie n ia ją c e się w a ru n k i studiów , o c z e k iw a n ia studentów , p ro g ra m y n a u c z a n ia, sk u tk i w p ro w a d z a n ia tzw . refo rm b o lo ń sk ic h n a u c z e ln ia ch , k o n ie c z n o ść z n a le z ie n ia n o w ej fo rm u ły d la stu d ió w filo lo g ic z n y c h s ą d ziś w sp ó ln e d la e u ro p e jsk ic h un iw ersy tetó w .