• Nie Znaleziono Wyników

Era kultur prefiguratywnych? Młodzież i dorośli a funkcjonowanie w Internecie

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Era kultur prefiguratywnych? Młodzież i dorośli a funkcjonowanie w Internecie"

Copied!
9
0
0

Pełen tekst

(1)

Era

kultur

prefiguratywnych?

Młodzież i

dorośli

a funkcjonowanie

w

Internecie

Socjologia młodzieży, tojedna z najdynamiczniej rozwijających się subdyscy- plin w socjologii.Ta dziedzinawiedzy jest również zainteresowananowąformą działalnościmłodzieży, jaką jestjej uczestniczenie w „internetowej sferze życia codziennego”, ponieważ „stopień, w jakim problemymłodych generacji są za­ uważoneprzez starszą generację, staje się większy wraz z tym, jak zwiększa się dynamikazmian społeczeństwa”(Mannheim 1952, s. 302).

Jakjuż niejednokrotnie zwracali uwagę badaczeInternetu, możemy obecnie mówić o nowym typienierówności społecznych,jakąjest tzw. podziałcyfrowy (Castells 2003, s. 275-304). Może on przebiegaćnaconajmniej dwóch płaszczy­ znach. Pierwszastwarzapoledobadania różnic związanych zdostępemdo Sieci i tego konsekwencji zarówno społecznych jak i ekonomicznych w społeczności globalnej.WedługJ.Rifkina, rozwijającego ideę ilustrowaniawspółczesności,jako „wieku dostępu”, w dzisiejszych czasach „posiadanie dostępu do sieci staje się w cyberprzestrzeni tak samo ważne jakw erze industrialnej pewność przewagi nad konkurencją” (Rifkin2003, s. 32).

Druga płaszczyzna pozwala spojrzećna współczesne społeczeństwo pod ką­ tem dystansówmiędzypokoleniowych,jakie wytworzyły się w związku zdyna­ miczną zmianą społeczną, która zachodzi w konsekwencjipowstaniaspołeczeń­ stwa informacyjnego.

Czasy,w jakich żyjemy,to,jak postaram sięudowodnić,zgodnie z koncepcją Margaret Mead, erakultur prefiguratywnych, gdzie to dzieci, a niestarsze pokole­ nia: rodzicei dziadkowie, reprezentująto, comanastąpić (Mead 1978,s. 134-135). To młoda generacja podsuwa pomysł starszej, jaknależyzmieniać lokalizację przy­ szłości.Młodzież mówi: „Przyszłość jest teraz” (Mead 1978, s. 146-147).

(2)

Era kultur prefiguratywnych? Młodzież i dorośli a funkcjonowanie w Internecie 129

Kategoria młodzieży jest bardzo trudnado zdefiniowania. Typowymi granicami pojęcia „młodzież” wnaukachspołecznych, jestzakończenie dzieciństwa zjednej strony i osiągnięcie społecznej dojrzałości z drugiej (Koseła 1999, s. 252-259). Obietegranice są oczywiścierozmyte, nieostre. W 2000 roku tylko 54%29-let- nichPolaków mieszkało samodzielnie (niekoniecznie wewłasnym mieszkaniu) a44%z rodzicami (własnymi lub partnera). Z powodu wysokiej stopy bezrobocia niektóre z osóbwtym wieku nie rozpoczęłyjeszcze pracy zawodowej. Nie można również precyzyjnie określić końcadzieciństwa. W praktyce, za młodzież najczę­ ściej uważasię grupę osób w wiekuod 15 do24 lat (Koseła 1999, s. 252-259).

Termin pokolenie, jestrównież, jak pisze M. Ossowska obciążony wieloznaczno­ ścią. Stanowi ono ogniwozarówno genealogiczno-biologiczne, historyczne (grupa ludzi o wspólnych postawach wypracowanych poprzez wspólne przeżycia histo­ ryczne), jak i kulturowe (Ossowska1963,s. 47-51). Dla socjologa pokoleniejest przede wszystkim kręgiemspołecznym lub zespołem takichkręgów,do których należą osoby z pewnej kategorii rówieśniczej. Charakteryzują je podobne zacho­ wania, wymianamyśli, ustalanie własnychpriorytetowych wartości pokoleniowych (Mikułowski-Pomorski 1968, s. 277-278).Jednak, by mówić o pokoleniuniejest konieczne przeżycie pokoleniowe, gdyż nie każde pokolenie miało historyczną szansę nadoświadczenia przeżycia pokoleniowego, chociaż łączy ono ludzi nawet wtedy,gdy podczas tego samegozdarzenia stali oni po dwóch stronachbarykady. Należy podkreślić,żetakie wydarzeniawymagają wyraźnego opowiedzenia się po jakiejś stronie(Garewicz 1983, s. 78-83).Ma to wpływ na późniejszą samoocenę pokolenia.

Napotrzeby mojejpracy przyjmuję następującą definicję „pokolenia”: pokole­ nie, to młodzież,której okres dojrzewania przebiegaw podobnej sytuacji społecz­ no-kulturowej,która podlega zbliżonymprocesom socjalizacyjnym (Świda-Zięba 2000, s. 6).Jest zatem rezultatemspołecznych procesów, ale i w pewnych warun­ kach siłąspołecznie formującą(Mannheim 1994). To młoda generacja jestwe­ dług K. Mannheima najbardziej innowacyjna, młodejednostki są chłonne, wrażli­ we,jednocześnie krytycznei refleksyjne,a „zmianom społecznymtowarzyszyprzy­ pisywanie większego znaczeniamłodym grupom wiekowym.(...) Młodzieżbywa postrzegana jako ważny aktor zmiany społecznej”(Koseła 1999,s. 9).

Według S. Czarnowskiego,czynnikiem pokoleniotwórczym mogą być, poza wspólnymi warunkami społecznymi i ich atmosferą, pozareakcjami na społeczne traumy - pewne dążenia, ideały oraz aspiracje, których chęć urzeczywistnienia staje się motorem zbiorowych zachowań i wyznacznikiem wspólnej tożsamości. Szanse przezwyciężenia dawnościS. Czarnowski widzi w „urabianiu młodzieży nie na modłę tego,co jest lecz tego, co być może” (Czarnowski 1958).

(3)

Okres dorastania jestniewątpliwie bardzoważnym momentem życia człowieka, wtedyto szczególniechłonny nainformacje, poznaje świat, jaki jest „w ogóle”, uzupełnia i rekonstruuje „wiedzę społeczną”, pojawia się wjego świadomości „uogólniony inny”. Dom rodzinny przestaje być jedynym miejscem, z któregoczer­ pie się wiedzęspołeczną, „młodzież cechujekrytyczny stosunek do ludzi doro­ słych oraz do otaczającegoświata, świadomość odrębności swoich zainteresowań i dążeń (Borowicz 1991, s. 14)”.Istniejewieleagend socjalizacyjnych, instytucji wychowawczych,któremają wpływ namłodego człowieka. Obecnietaką agendą jest równieżInternet, który, jakwykazują badania, na równi z innymi mediami masowymi wywiera na dzieci i młodzież przemożny wpływ- za ich przyczyną poznająoni świat„w jego ogólności”. Współżycie społeczne tego pokolenia w spraw­ nejkooperacjizmediami elektronicznymi, to jej swoista społeczna wiedza poko­ leniowa.

Z badań wynika,żewszystkiedrogiczłonków pokolenia milenijnego prowadzą do Internetu.Ogromna ichwiększośćposiada własnykomputer i telefon komór­ kowy. „Czym dla młodych jest Internet? Głównie centrum informacyjnym: źró­ dłem wiadomościo najróżniejszych promocjach, modnych produktach, gwiazdach muzyki, filmu, estrady, wynikach sportowych. Pokoleniemilenijneokreśla Sieć mianemwolnegomedium, wymykającego się ograniczeniom,skarbceminformacji. Większość z nastolatkówniewyobraża sobieżyciabez możliwości bycia online. SąjużdziećmiInternetu, które obcowałyz Sieciąod przedszkolnych lat”(http:// www.intemetstandard.pl/artykuly/37394.html). Jak pokazująbadania Diagnozy Społecznej, z Internetu korzysta 73% Polaków do 24 roku życia, w tym 84% uczniówi studentów (Batorski 2006, s. 320-321). BadaniaPentora potwierdzają, że przeciętny polskiinternautanie ukończył jeszcze 30 rokużycia (http://www.pen- tor.pl/16639.xml).

Wcześniejwspomniana, nietracąca nic naswej atrakcyjności koncepcja M. Mead dotyczącawizjitzw. kultury prefiguratywnej (Adamski 1987, s. 22), wktórej to młodzieżma być nauczycielami dorosłych,niewątpliwiebędziemiała zastosowa­ nie w niniejszych rozważaniach.

Dziecimają owielewiększydostęp do wiedzyi znacznie większeszanse edu­ kacyjneniż ich rodzice.M. Meadw dziele:Kultura i tożsamość. Studium dystan­

su międzypokoleniowego (Mead 1978) zauważa, że inwazja nowych technik, wktórych ekspertami nie mogą byćosobnicy należący do starego pokolenia, jest jednym z podstawowych powodówodrzucaniastarejkultury przez młode pokole­ nie oraz corazgłębszej izolacji społecznej i kulturowej, wtym językowej. Przy­ spieszony rytm innowacji technicznych, jak też pochodne wobec tego procesu zmiany winstytucjach społecznych, powodująnieuchronne zakłócenia w charak­

(4)

Era kultur prefiguratywnych? Młodzież idoroślia funkcjonowanie w Internecie 131

terze kultury, zaśbezpośrednim sprawcą tych zakłóceń jest przede wszystkim młoda generacja (Adamski 1978, s. 33). Obecnie młodzi ludzie stanęli przed sytuacją, zktórą nikt ze „starszych”nie spotkał się dotąd i nigdysię niespotka. „Dziś dzieci żyjąw świecie, o którym starsi niemają pojęcia itylko niewielu dorosłychmogło przypuszczać, że sytuacja taka może sięzdarzyć. Ciktórzy brali taką możliwość poduwagę,byli zwiastunami kulturprefiguratywnych, wktórych to, conależydo przyszłości jest niewyobrażalne” (Adamski 1978, s. 33).

Teoria ta znalazła potwierdzeniewbadaniach empirycznych H. Swidy-Ziemby, przeprowadzonych w latach 1996-1998.Oto jedna zwypowiedzi ucznia trzeciej klasyliceum ogólnokształcącego w Białymstoku: „Ja siędobrzeodnajdujęw tym świecie. Jesteśmywychowaninainnej fali niż nasirodzice, jedziemy innym to­ rem. Np. sąrzeczy, które dla mojej mamy są trudne, albo nie do zrozumienia: technika,komputery,przeliczeniaiwogóle. Mama często niewieza bardzo gdzie pójść, jak sięznaleźć.A my tomamy opanowane. Dziękitemumożemy pomóc” (Swida-Zięba 2000,s. 145). Według badaczki, świat komputerów i Internetu dla młodzieży, to możliwość samorealizacji, objawia on im „sezammożliwości” (Świ-da-Zięba2000, s.310-315). Według A. Peccei to„młodzi mogą być prawdziwy­ mi nosicielami idei nowej cywilizacji” (Peccei 1987).

Teza ta potwierdza się w książce J. C. Herz Wędrówki po Internecie՛. „Dla nastolatków Siećma dodatkową zaletę:rodzice jej nic rozumieją, więcsięjej boją (...) ijest oczywiste, że dopóki Sieć przerażarodziców, dzieciakibędą spędzać w niej mnóstwo czasu. (...) Ta technikanależy do młodych imusimy wykorzystać jąjak najlepiej. (...) (Herz 1999, s. 193-195).Służy onaim do zrywania „krępują­

cych ich więzów” (Mead 1978, s. 107), jakimiw danych systemach społecznych był wpływstarszych, lokalnej kultury, zwyczajów, wpływówpolitycznych, edu­ kacyjnychi społecznych. Chociażzmiany następują niezwykle gwałtownie,tonadal „starszepokolenie idzie poomacku, niezdarnie pokonuje przeszkody” (Mead 1978, s. 108). Nadal stosunkowo niewielki procent dorosłych korzysta zInternetu(Bator­ ski 2006, s. 317-322), a ita grupa ocenia swe umiejętnościbardzo nisko(Batorski 20006, s. 326-328). Młodzizdają sobie sprawę, że ta sytuacja daje im przewagę, a nawet władzę nadpokoleniem dorosłych. W skrócie możnaby zaprezentować tensystem następująco: wiedza-narzędzie-umiejętności. Internet to przede wszyst­ kim wiedza, któranie pochodzi z książek napisanychprzez dorosłych,narzucają­ cych„ich” system wartości (Mead 1978, s. 109), reprodukujących stare układy iświadomośćspołeczno-historyczną, awręczz samego Internetu „przestrzeniwol­ nejmyśli”. Internetto narzędziesłużące do społecznego, ekonomicznego funkcjo­ nowania, którenie wymaga obecnościaniwpływu dorosłych na codzienne działa­ nia. Internet daje wreszcie umiejętności, których starsze pokolenie nie posiada,

(5)

dzięki którymmłodzi kreują nowe styledziałania, zachowania, często sprzeczne z komunikatami, któreprzekazujepokolenie rodziców i dziadków.

Ma to też oczywiścieswoje negatywne konsekwencje. Ztegopowodu,iżzale­ dwie20%rodzicówwkrajachUEustalaz dziećmi zasady korzystaniazInternetu i nadzorujeje, często spotykająsięone z różnego rodzajuniebezpieczeństwami: pornografią („Nastolatki nie muszą jużdzisiaj - czy to wysyłane przez ojców- badaczy, czy to z własnej nieprzymuszonej woli - schodzić do kioskuw dni słotne i błotne, po czym z mozołemwkradaćsię w łaski nieprzekupnych i niewyrozumia- łychkioskarzy. Wraz z dostępem doInternetu zmieniłasię radykalnie dostępność pornografii. Czasy kupowania pornografii w kiosku minęły bezpowrotnie wraz z ekspansją tego czarodziejskiego medium i wraz z ekspansją porno-przemyslu. (...) Tego typu stron są dosłowniemiliony ” (Szlendak T.,

Tożsamośćporno-surfe-ra, http://odra.art.pl/article.php/141), pedofilią, przemocą(http://www.mediarun.pV news/id/13875). Zmoich badań powadzonych na potrzeby pracy magisterskiejw 2004 roku wynika, że 65,4%badanych uczniów dostrzega pewne niebezpieczeń­ stwa czyhające wInternecie, jednak na pytanie:„Czy gdybyś miał (lub masz) dzie­ ci, pozwoliłbyś (pozwalasz) korzystaćimz Internetu bez nadzoru?”, twierdząco odpowiedziała większość:52,6%. Przeciwnego zdania było 23,1%, niemiało zda­ nia 24,4%.

Uważam, że prognozy wyartykułowane przez M.Meadjuż w latach siedem­ dziesiątych sprawdziły się. To dzieci uczą dziś swoich rodziców obsługi telefo­ nów komórkowych, przeglądania stronwww, nowej terminologii. Pokazują jak wysyłać e-maile i surfować w Internecie. Odkrywają nieznany rodzicom świat, który jest dla młodego pokolenia naturalnym środowiskiem: „książka Rushoffa ma tytuł: Grając zprzyszłością, czyliw jakiś sposób kultura nastolatków może nauczyćnas przetrwać w okresie chaosu ֊ ma on na myśli nie tylko diagnozę czasów, ale również sposób pewnego rozwiązania współczesnych problemów. Pokolenie wychowane przed epoką komputeróworaz Internetu może czuć się jak imigranci w świecie, w którym panuje swoisty chaos. Upadł świat, któryznali, światdrugiej fali, świat prawfizycznych, następowalnościzjawisk społecznych itd.Dzieci i młodzież już dostosowały się dotegoświata- chaosjest ich natural­ nym środowiskiem: »Poprzez naśladowanie naszychdzieci nie rozstających się z ekranem, niezaś poprzez panikowanie w związku z przejawami ich buntowni-czości,mamy szanse na zaadaptowaniesię w kulturze,zktórej wsposób nieunik­ niony emigrujemy. To czymsięstaniemy, jest już za nami. Tylko popatrz - wła­ śnie popatrz - na swoje dziecijako na namacalny dowód, bez cienia podejrzenia, żeby przekonać się, że wszystko zmierza ku dobremu«”(Rushkoff 1999, s. 268).

(6)

Erakultur prefiguratywnych? Młodzież i dorośli a funkcjonowaniew Internecie 133

Internet, toteżstyl życia. Życie młodych przenosi się do Sieci,a oni sami nie życzą sobie kontroli swoich wniej poczynań. Sieć, to ich naturalne środowisko. Dzisiejsza młodzież,to pokolenie online,jak tookreślił T. Goban-Klas: „genera­ cja SMS-ów” (http://www.cyberforum.edu.pl/katalog.php3?typ=socjologia&pa- ge=4).Wytworzyłoswój język, własnąkulturę, „w której synonimem galerii obra­ zówsą witryny z jpg, a kluby muzyczne zastępują serwery z plikami mp3. Zaro­ bione pieniądze [młodzi] trzymają na internetowych kontach. (...)” (Adamczyk 2002). Telefon stacjonarny odchodzi do lamusa, symbolem młodego pokolenia są telefony komórkowe i komunikatory internetowe.

Młodzisą świetnie poinformowani o tym, co się dzieje na świecie, oobowiązu­ jących modach, swobodnie wyrażająswoją opinię na każdy niemal temat (czego dowodem są foradyskusyjne, gdziebywa, że na temat „wiadomości zostatniej chwili” dyskutuje kilkadziesiąt tysięcy osób).

Nastolatki przestająkorzystać z tradycyjnychźródeł wiedzy, szybciej znajdą przecieżdefinicjęwinternetowych encyklopediach, niż wstaną z krzesłapo trady­ cyjne, papierowe tomisko: „Pod ręką mają bazy danych z niemal całym intelektu­ alnym dorobkiem ludzkości” (Adamczyk 2002).

Młodzi, dzięki Sieci, są coraz mniejzdeterminowanirealną, lokalną grupą ró­ wieśniczą - mogą wybrać dowolną cyberspołeczność, charakteryzującą sięabso­ lutniewszystkimi wariacjami ideologicznymi, jakietylko można sobie wyobrazić. WedługM. Świetlikaprzestrzeń wirtualna wświecie dzieckacoraz bardziej się rozrasta (Adamczyk 2002, s. 273).

To pokolenie, którejest niewątpliwie elementem ery kultur prefiguratywnych, którewzorypostępowaniaczerpie nie od starszegopokolenia(w krajach cywilizacji zachodniej niemamowyo gerontokracji), ale z mediów i od innychmłodych. To starsze pokolenieuczy się odmłodego. Powtórzę stwierdzenie Rushkoffa: „Poprzez naśladowanienaszych dzieci nierozstających sięzekranem(...) mamyszanse na zaadaptowanie się wkulturze (...). To czym się staniemy, jestjuż za nami” (Rush-koff 1996, s. 169). Nawetniemłodzieży, ale dzieci. Jak wynika zwyżej przed­ stawionych analiz, współczesny świat odbija sięjak w lustrze, wzachowaniach najmłodszych. Niesą oni jednak natyle dojrzali społecznie i psychicznie, by sa­ memu, bezpomocy dorosłych, rozpoznawać i zapobiegać wszelkim zagrożeniom, jakietanowa, elektroniczna kultura za sobąniesie.

Może jednak mająwyjścia i musząryzykować? „Parafrazując żeglarskie po­ wiedzenie »Vivere non necessitate est, navigareest«, czyli »Życienie jest konieczne, żeglowanie jest«, dodać można »etintemetareneccesitate est«.Kto nie intemetuje, ten ginie w cywilizacji informacyjnej. Kto dzisiaj nie jeston-line,jest z pewnością,

(7)

off-line, ato oznacza castaway, życierozbitkana samotnej wyspie” (www.agh.kra- ko w .p l/agh/dep/IN S/kon ferencj a/doc/Goban-K las. doc).

Pojawiło sięwostatnich latachkilka ciekawych inicjatyw, któresą dowodem na istnienie przejawów kultur prefiguratywnych i idei korzystaniaprzez dorosłych z wiedzyi umiejętności młodych, do tej porywykorzystywanej przez młodzież na prawachwyłączności.

Już dziesięćlat temu wStanach Zjednoczonych dyrektor ds.technologicznych wokręgu Olimpia w Waszyngtonie ScottParker potym, jak zauważył,że umiejęt­ ności obsługi komputerów są wyższe u dzieci niż u nauczycieli, stwierdził, że należy je w proces nauczania włączyć wsposób pełny. Powstał sfinansowany przez rząd program „TechYes”, który pomysłodawca po pięciu latach przekształcił w „GenYes” (Generation of Youth and Educators Succeding). Licencja na ten program nauczaniazostała sprzedana dosetek szkółi jest wykorzystywana na te­ renie całych Stanów Zjednoczonych.

Korzystając z doświadczeń Parkera, Greg Parth, dyrektor ds. technologii edu­ kacyjnej w Hudson Falls School Districtstworzyłprogram „Smart Ed”,wktórym to studenci są nauczycielami dladorosłych. Twórcy programów tego typu zakła­ dają szkolenie przez młodzież profesorów (w pierwszejkolejności zUniwersytetu StanuNowy Jork wAlbany)i nauczycieli z zakresu bezpieczeństwa sieciinforma­ tycznych,pomocy technicznej itp.

Firma Verizon stworzyła program „Technology Literacy Project”,którynagra­ dza uczniów nie tylko za doskonałeumiejętności wobsłudzekomputerów, ale iza przekazywanietej wiedzy kolegom i nauczycielom.

Ekspercipodkreślają,że tegotypu inicjatywy sąkorzystne dlaobu stron. Na­ uczyciele poznają wiedzę i umiejętności, których nie sposób poszukać w tra­ dycyjnych źródłach, młodzi natomiast uczą się pracy wgrupie, planowania zadań, przekazywanie wiedzy innym. „W ten sposób i szkoła, i uczniowie mogą lepiej przystosowaćsię do wymogów nowych procesów cywilizacyjnych, abymóc nad nimi panować, a niebierniesię im poddawać” (www.idg.pl/artykuly/52455.html, 21.08.2006).

W 2001 roku, zokazji stulecia NagrodyNobla, jejlaureaci zostali poproszeni o udziałwpierwszym sondażu „Edukacja, innowacje iInternet -prognozy laure­ atów Nagrody Nobla”. Wzięło wnim udział 71 (niemal 1/3) laureatów. Ankietę przeprowadziła agencja Princeton SurveyResearch Associates (PSRA) na zlecenie firmy Cisco Systems. Reprezentowane były wszystkie dziedziny, w których przy­ znawane są Nagrody Nobla. Ponad połowarespondentów, to osoby nagrodzone wdziedzinie medycyny, fizyki oraz chemii. Laureaci NagrodyNobla z własnego doświadczenia świetnie znająprocesy wprowadzania innowacjii sektoredukacyj­

(8)

Era kultur prefiguratywnych? Młodzież idorośli a funkcjonowanie wInternecie 135

ny. Wyniki sondażu mówią,co największe umysłyświata sądzą o potencjaleInter­ netu oraz jego możliwościach wywoływania zmian. Zdaniem 69% ankietowanych laureatów, Internet mógł przyśpieszyćukończenieich własnychprac. 93% ankie­ towanychuważa, że Internetułatwi dostęp do bibliotek i informacji, aponadto usprawni kontakt znauczycielami, a w okresiedo 2020 r. udostępni większej liczbie uczniów bogatsze możliwości zdobywaniawiedzydzięki powstawaniu klaswir­ tualnych(74%). 82% twierdzi, ze Internet przyspieszy wprowadzanie innowacji, a72% wierzy, że będzie on miał znaczący wpływ na poprawę warunkówżycia na całym świecie. Ogólniejednak, niemal wszyscy ankietowani twierdzą,żeInternet pozytywnie wpłynął na ichpracei życie (85%).Większośćz nich korzysta z kom­ putera (88%), 89% zInternetu ipoczty elektronicznej (www.mediarun.pl).

Futurolodzy przewidywaliwcześniej koniec ery szkolnejkredy: „Sieć połączy nauczycieli i personel szkolny ze sobą nawzajem oraz z rodzicami i uczniami, połączy dzieci nawzajem ze sobą, znauczycielami, zrozmaitymiźródłami infor­ macji i może nawet z rodzicami, zewnętrzneusługi sieciowe polegające na spo­ rządzaniu rozmaitych rankingówbędąstymulowaćszkolnedoskonalenie” (Dyson 1999, s. 87).

Z. Bauman trafnie ocenia, jakiesą możliwości wyboru, zarówno dla młodego i starszegopokolenia: „Jesteśmy rzuceni na środekmorza bezmap i kompasów, boje zatonęły albo ich nie widać - mamy tylko dwie możliwości: cieszyćsię z za­ pierających dech wizji nowych odkryć przednami albo drżeć ze strachu przed zatonięciem. Natomiast szukanie azylu w bezpiecznym porcie jest pozbawione realnych podstaw; możnapójśćo zakład, że to co dzisiaj wygląda na spokojną przystań, szybko zostanieunowocześnione. (...) Przecieżtrzeciamożliwośćjest nie dozrealizowania”(Bauman2000, s. 101).

Bibliografia

Adamczyk M., Generacja @,„Wprost” 2002, nr 1047.

Adamski W., Młodzieżjako przedmiot badań: orientacje teoretyczne iproblematyka

w perspektywie porównawczej, [w:] Teoretyczno-metodologiczne problemy badań

nad młodzieżą, praca zbiorowa, Poznań 1987, s. 22.

Batorski D., CyfrowypodziałwPolsce:nowe technologie a szanse życiowe iwyklu­

czenie społeczne, [w:]D.Batorski,M.Marody, A. Nowak, Społeczne przestrzenie

Internetu, Warszawa2006.

Bauman Z., Globalizacja i co z tego dlaludzi wynika, Warszawa 2000

Borowicz R., Notametodologiczna, [w:] R. Borowicz, G. Krzyminiewska,K. Szafra-niec,Młodzi dorośli. Paradoksy socjalizacji i rozwoju,Warszawa 1991.

(9)

Dyson E., Wersja 2.0, Warszawa 1999.

Garewicz J., Pokoleniejako kategoria socjofilozoficzna, „StudiaSocjologiczne” 1983, nr 1 (88).

Garlicki J.,Społeczeństwo przyszłości.Reformysystemowe i perspektywy kraju w świa­

domościmłodego pokolenia Polaków, Warszawa1995.

Godzić W., Czy nowe media potrzebują nowej estetyki?Humanista w Internecie, [w:]

Pięknow sieciestetykaa nowe media, red. K.Wilkoszewska, Kraków 1999. HerzJ. C., Wędrówki poInternecie, Poznań 1999

Koseła K. (red.),Młodzież szkolna orynku i demokracji,Warszawa 1999. Koseła K.,Młodzież,[w:] Encyklopedia Socjologii, t. 2, Warszawa1999.

Mead M.,Kultura i tożsamość. Studium dystansumiędzypokoleniowego, Warszawa 1978.

Mikułowski-Pomorski, J., Pokoleniejakopojęcie socjologiczne, „Studia Socjologicz­

ne” 1968, nr 3-4(30-31).

OssowskaM.,Koncepcjapokolenia,„Studia Socjologiczne” 1963, nr2(9). Rifkin J., Wiekdostępu, Wrocław 2003.

Swida-Zięba H., Obrazświata i bycia wświecie: z badań młodzieżylicealnej,War­ szawa 2000.

Czarnowski S., Kultura, Warszawa 1958,[za:]K. Szafraniec, Zmianaspołecznaprzez

brak konfliktu pokoleń. Refleksje po-Mannheimowskie, http://www.soc.uni.torun.pl/ str/zbps/szafraniec/referat.htm

Goban-Klas T., Surfowanie czy żeglowanie w cyberprzestrzeni, czyli o wychowaniu

człowieka medialnego i mobilnego Homo Internetus.

Gontarz A., Dzieci uczą dorosłych, „Computerworld” 21.08.2006, www.idg.pl/arty-kuly/52455.html. http://www.cyberforum.edu.pl/katalog.php3?typ=socjologia&pa- ge=4.

http://www.intemetstandard.pl/artykuly/37394.html. http://www.pentor.pl/16639.xml.

http://www.soc.uni.torun.pl/str/zbps/szafraniec/referat.htm.

Mannheim K., The problem ofYouth in ModernSociety, [w:]Diagnosis of OurTime,

London 1994 [za:] K. Szafraniec,Zmiana społecznaprzez brak konfliktupokoleń.

Refleksje po-Mannheimowskie.

Szlendak T., Tożsamośćporno-surfera,http://odra.art.p1/article.php/l41. www.agh.krakow.pl/agh/dep/INS/konferencja/doc/Goban-Klas.doc www.mediarun.pl;http://www.mediarun.pl/news/id/13875.

Cytaty

Powiązane dokumenty

W tym jest myślenie, czym była ta szkoła od powstania, jaka była młodzież, co oferowała miastu, Polsce i światu.. Mło- dzież zaprezentowała teatr podwórko- wy, wg

Godzą się na to, aby duchem była nieobecna w domu nawet przez dwa tygodnie. Przeciętnie tyle czasu wymaga zrobienie reportażu, jeśli ma być

W kwestionariuszu uwzględniono wybrane aspekty postrzegania osób bezrobotnych w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem społecznych wyobrażeń dotyczących źródeł

Związek tyranii z monarchią nie jest dialektyczny, lecz raczej posiada wspólną faktyczną podstawę 19 – tyrania jest formą monarchii w której władca rządzi

Posiadanie własnej strony internetowej lub choćby kilku wzmianek o własnej osobie w sieci stało się nieodzowne, bo to właś- nie w sieci pisarz ma największe szanse spotkać

Niniejszy artykuł skupia się na roli mediów społecznościowych, a zwłaszcza serwisów społecznościowych (social network sites) w naszym codziennym ży- ciu.. W

Czasem rozpatruje się ją jeszcze szerzej, a mianowicie jako system pieniężny, w którym nie funkcjonuje bank centralny (lub nie ma żadnych szczególnych prerogatyw), a

2 Wzoru umowy, prosimy o wyjaśnienie, czy uprawnienie to obejmuje również możliwość skrócenia terminu, a jeśli tak, to prosimy o modyfikację postanowienia w ten