• Nie Znaleziono Wyników

Sprawozdania z podróży naukowych

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Sprawozdania z podróży naukowych"

Copied!
8
0
0

Pełen tekst

(1)

Krystyna Czajkowska,Janusz

Lalewicz,Cecylia Gajkowska

Sprawozdania z podróży naukowych

Biuletyn Polonistyczny 22/3 (73), 100-106

(2)

_ 100

-1. P rz y ję c ie protokołu z posiedzenia Rady Naukowej IB L w dniu 19 kw iet­ nia 1978 r .

2 . Inform acja o stanie p rac nad edycją "D zieł w szystkich" Jana Kocha­ nowskiego.

3. Informacja D yrekcji Instytutu Badań L ite ra c k ich o u ro czy sto ściach z okazji 3 0 -le c ia IBL PAN.

4 . Powołanie na stanowisko docenta dra hab. Janusza Strad eck ieg o . 5 . O tw arcie przewodu habilitacyjnego dra P io tra Żbikowskiego. 6. O tw arcie przewodu habilitacyjnego dr Ewy B ień ko w skiej. 7 . O tw arcie przewodu habilitacyjnego dr Danuty Danek.

8 . Nadanie tytułu doktora nauk humanistycznych mgr Irenie K itow iczow ej. 9 . Sprawy p erso n aln e.

10. Sprawy b ieżące i wolne w nioski.

SPRAWOZDANIA Z PODRÓŻY NAUKOWYCH Sprawozdane z pobytu naukowego w NRD 25 n a ja - 21 czerwca 1978

W związku z pracam i nad "K roniką życia i tw ó rczo ści Adama M ic­ kiew icza (tom obejm ujący la ta : 1829-1 8 3 2 ) przebywałam przez cztery ty­ godnie w NRD, z b ie ra ją c potrzebne m ateriały w tam tejszych bibliotekach i arch iw ach .

Badania rozpoczęłam w B e r l i n i e , gdzie w dniach 2 5 -3 1 maja p ra ­ cowałam w Deutsche S taatsb ib lioth ek i Archiwum U niw ersyteckim . W B i­ blio tece p rzejrzałam przed e wszystkim czasopism a z okresu pobytu M ic­ kiew icza w B e r lin ie , m. in . "Allgemeine P re u s s is c h e Z eitung", "Allgem eine

Z eitung", "B e rlin isc h e N ach rich ten ", "K öniglich p riv ile g ie rte B e rlin isch e Zeitung" i inne. Tu też dotarłam do bardzo rzadkiego druku: "Almanach de C arlsb ad " z r . 1831. W D ziale Muzycznym p rzejrzałam p u blikacje do­ ty czące rodziny M endelssohnów, ponieważ w lis ta c h F e lik sa M endelssohna do rodziny je s t ciekaw a r e la c ja o jego spotkaniu z M ickiew iczem w Rzymie w 1831 r . N iestety, ca łe archiwum rękopiśm ienne rodziny Mendelssohnów

(3)

- 101

-znajduje s ię w B e rlin ie Zachodnim, gdzie zostało przekazane po wojnie jako osobna fundacja (M endelssohn-A rchiv der Staatsb ib lio th ek ). Udało mi s ię tylko u zyskać wiadomość, że in tere su ją ca mnie korespondencja z lat 1829-1030 nie została je s z c z e p rzesłan a do tegoż Archiwum (podobno przechowywana je s t w O xford zie).

Nie zdołałam też odszukać korespon dencji Z e lte ra , gdzie - podobnie jak w korespond encji Mendelssohnów - spodziewałam s ię odnaleźć listy p o le c a ją c e , k tó re przyw iózł ze sobą M ickiew icz do B e rlin a .

Z Archiwum U niw ersyteckiego wypisałam przede wszystkim nazw iska studiujących tam w 1829 r . Polaków o raz p rzejrzałam wykazy wykładów Hegla i G ansa, na któ re - jak wiemy - u cz ęsz cz a ł M ickiew icz w czerw cu 1829 r .

Następnym etapem m ojej podróży był L i p s k . Pracow ałam tu od 31 maja do 3 czerw ca w Deutsche B ü c h e re i, która gromadzi w szystkie druki w języku niemieckim wychodzące od r .

1913

, a s ta rs z e - także cz a so p is­ ma - posiada jedynie w w yborze. Dlatego zaczęłam od p rz e jrz e n ia w szel­ k ich dostępnych b ib lio g ra fii, aby w ynaleźć w nich zarówno w czesne publi­ k a cje niem ieckich przekładów utworów M ickiew icza, jak nowsze p ra c e n ie ­ m ieckie poświęcone p o e c ie . Chodziło mi głównie o d o tarcie do tzw. "L eip zig er B ü c h e r", w których - według inform acji Odyńca - opublikowano przekład fragmentu "Konrada W allenrod a" w tłum aczeniu Karoliny Jaenisch je s z c z e za­ nim M ickiew icz odwiedził Goethego w W eim arze. W iadomość ta powtarza s ię w pu blikacjach o M ickiew iczu, notuje ją też "Z a ry s b ib liog raficzny " z 1957 r .

(s . 5 6 ). W żadnej b ib liotece jednak owych "L e ip z ig e r B ü ch er" z 1829 r . nie odnalazłam, n ie notują ich też żadne niem ieckie b ib lio g ra fie . Inform acja - - co o stateczn ie w yjaśniło się w W eim arze - je s t mylna.

Z ciekaw szych p o z y cji pośw ięconych M ickiew iczow i w arto natom iast wymienić przechowywane w Deutsche B ü ch ere i dwie p ra ce d oktorskie: Irm gard B u rg sted t, "D as Bild der Deutschen in M ickiew icz's Dichtung und P ro s a s c h rifte n " (p raca obroniona w 1949 r . w Monachium; autorka

pocho-V /

dzi ze Ś lą s k a , zna dobrze język p o ls k i; ton p racy rzeczo w y, sporo c ie ­ kawych uwag, lym b ard ziej że formułowanych p rzez N iem kę), oraz Maxa P orschm anna, "D as Russlandbild von Adam M ick iew icz", Göttingen 1950.

N ajdłużej - bo od 5 do 14 czerw ca - przebywałam w W e i m a r z e , p ra cu ją c tu przed e wszystkim w Archiwum Goethego i S c h ille r a , gdzie

(4)

- 102

-korzystałam zarówno z bibliotek i p od ręcznej wyposażonej w najnow sze pu­ b lik a c je , jak z rękopisów . P rz ejrz a ła m bardzo dokładnie ca łą sp u ścizn ę

rękopiśmienną O tylii v . G oethe: k oresp o n d en cję, fragmenty dzienników, zbiory p o e z ji, sztambuchy, rękopisy do wydawanego p rzez nią pisemka "C h a o s". Zachowały s ię tu m. in. dwa lis ty M arii Szym anow skiej. Jed en, z lutego

1829

r . , nie zaw iera jednak żadnej wzmianki o w ybierającym s ię do Weimaru M ickiew iczu. L istu , który - według inform acji Odyńca - miał przyw ieźć ze sobą M ickiew icz, b ra k . Znalazłam natom iast lis t K aroliny Jaenisch z października 1829 r . , ważny dla u stalen ia szczegółów d otyczą­ cych je j przekładu "Konrada W allen ro d a": dopiero wtedy, jak s ię o k a z u je , przekazała ona ów przekład - p rzez w racająceg o z Moskwy Humboldta - O tylii G oethe, w k tó re j spu ściźnie w szakże tego przekładu nie odnalazłam . S ą tu natomiast ciekaw e m ateriały dotyczące kontaktów O tylii z F r a n c is z ­ kiem B ratran kiem , m. in . au tograf jeg o rozpraw y z 184-0 r . d otyczącej

"D ziadów ".

W spuściźnie k an clerza F . M üllera znalazłam ciekaw e lis ty M arii Szym anowskiej z la t 1827, 1828 i 1829, z aw ierające sporo szczegółów dotyczących M ickiew icza od momentu poznania go p rz e z au to rkę w M os­ kwie w 1827 r . (listy te przygotow uję do p u b lik acji ). P rz e jrz a n e d zien­ niki M tillera pozwoliły też sprostow ać w iele błędnych in form acji zaw artych w "L ista c h z podróży" A. E . Odyńca.

W B ib lio tece w W eim arze p rzejrzałam w iele czaąopism niem ieckich wychodzących w latach

1829

-

1832

, wynotowując z nich - rzad kie bardzo - wzmianki o M ickiew iczu, fragmenty w czesnych tłum aczeń jego w ierszy itp . Zwiedziłam też Domy Goethego i S c h ille r a - n ie ste ty , w Domu- M uze­ um Goethego nie odnalazłam p o rtretu M ickiew icza wykonanego na zle ce n ie Goethego p rzez w eim arskiego m alarza S c h m e lle ra , Podobno znajduje s ię w magazynie, nie zdobi jednak s a li p rz e d sta w ia ją cej "g o ś c i" G oethego. Także sto jący w parku Goethego pomnik M ickiew icza trudny je s t do odna­ le z ie n ia : ukryty je s t w łaściw ie w z a ro śla c h ; w c z a s ie mego pobytu zało ­ żono przy nim maleńki klomb kwiatowy.

Z Weimaru wyjechałam na jeden dzień do J e n y , gdzie w dziale rę k o ­ pisów B iblio tek i U niw ersyteckiej p rzejrzałam tam tejsze p o lo n ica, pocho­ dzące częściow o ze zbiorów pani von Schw anenfeld z Kobielnik pod P o z ­ naniem (nic b liższeg o o te j osobie na r a z ie nie u staliłam ). C z ę ść tych

(5)

* -

103

-poloników wymieniał już w swoich p ra ca ch Othmar F e y l, który m. in . w r . 1956 opublikował znajdujący s ię tam lis t M ickiew icza do O tylii G oethe, a później p rz e s ła ł fotokopię listu Chopina do T e re s y W odzińskiej panu Hordyńskiemu w K rakow ie, który opublikował go w 1964 r . O zbiorach tych przygotow uję osobny artykuł.

Ostatnim etapem poszukiwań archiw alnych prowadzonych w NRD było D r e z n o , gdzie pracowałam od 15 do 20 cz e rw ca , przede wszystkim w S ä c h sisc h e Landesbibliothek. P rz ejrz a ła m tu dokładnie opracowane w ma - szynopisach "S a s k ą b ib lio g ra fię ", "B ib lio g ra fię sask ich czasopism " i inne, poszukując śladów wiadomości o P olak ach m ieszkających w Dreźnie w XIX w ieku, nie znalazłam jednak na ten temat żadnej now szej (a także " s t a r ­ s z e j" ) p ra c y . Także w dziale rękopisów nie natrafiłam na poszukiwane p rzeze mnie spuścizny rodzin p o lsk ich . Jedyny śla d , ja k i udało mi s ię odnaleźć, to in sk ry p cje na grobach po lskich na drezdeńskim cmentarzu katolickim , gdzie spoczywa m. in. K azim ierz B ro d ziń sk i. Groby te nb. - pochodzące cz ę sto z

1832

r . , a w ięc z okresu wędrówki powstańców przez

Drezno na Zachód - są już w takim sta n ie , że je s t to chyba ostatni mo­ ment, w którym należałoby te in sk ry p cje dokładnie s p isa ć . A są w nich cz ę sto wiadom ości, których gdzie indziej już nie znajdziem y.

P rz ejrz a ła m też zbiory w S ta a tsa rc h iv D resden, gdzie dotarłam je d ­ nak tylko do znanych już li s t powstańców przybyw ających do Drezna w

1832 r . Na jed nej z tych lis t w idnieje nazwisko M ickiew icza. Tu też mia­ łam w ręku p u b lik ację: "G elehrten und S c h rifts te lle m a c h la s s e in den B i­ bliotheken der DDR" w trzech tomach (B e rlin 1959, 1968, 1971), skąd wydobyłam tylko wiadomość, że spuścizna rękopiśmienna Cieszkow skiego znajduje s ię w B ib lio tece w B e r lin ie , a Dawisona - w D reźnie.

Dr Krystyna Czajkowska

Sprawozdanie z pobytu na stypendium naukowym we Francji 18 października - 2 grudnia 1978

W o k re sie od 18 X do 2 X II 1978 r . przebywałem na stypendium nauko­ wym w P ary żu , pod opieką E co le des Hautes Etudes en S c ie n c e s S o c ia le s .

(6)

- 104

-(Przyznane mi dwumiesięczne stypendium - do 30 X I - zostało przed łu ­ żone, abym mógł w ziąć udział w k o n fere n cji p o lsk o -fra n cu sk ie j zorg ani­ zowanej p rzez Institut National d* Études S la v e s w P aryżu w dniach 1 -2 grudnia 1978 r . ) M ieszkałem w S t a c ji Naukowej PAN na ru e Lamandé. Prowadziłem badania sam odzielne, nie u czestn icząc w p ra ca ch żadnych placówek naukowych.

Celem pobytu było zapoznanie s i ę z nowszymi badaniami o ra z najnow­ szymi - lub niedostępnymi w p o lsk ich bibliotekach - publikacjam i z z a k re­ su komunikacji m asow ej, kom unikacji lite r a c k ie j, so cjo lo g ii kom unikacji i so cjo lo g ii lite ra tu ry . Zebrane m ateriały mają służyć przy opracowaniu m onografii, k tórą przygotow uję obecnie w ram ach planu p rac badawczych IB L , a k tó rej przedmiotem je s t so cjo lo g ia komunikacji lite r a c k ie j.

Korzystałem z zasobów Bibliothèque N ationale, Bibliothèque M azarine i Bibliothèque de la M aison des S c ie n c e s de l ’ Homme. Ze względu na k ró tki pobyt - z jed nej stro n y , a b rak d ostatecznej o rie n ta c ji w zasobach bibliotek p ary skich - z d ru g iej, ograniczyłem s ię do poszukiwań w tr z e c h wymienionych bibliotekach. Z łych samych powodów nie mogłem s ię zapoz­ n ać ze wszystkim i znalezionymi m ateriałam i - w wielu przypadkach po­ p rzestałem też na odnotowaniu potrzebn ej p u b lik a cji. Zebrałem sporo p rzy ­ datnych mi m ateriałów z zak resu badań nad komunikacją lite r a c k ą , s o c jo ­ log ią, kultury i so cjo lo g ią lite r a tu r y , natom iast m niej, niż s ię spodziew a­ łem , opracowań z zakresu te o r ii kom unikacji masowej i so cjo lo g ii komu­ n ik a c ji.

Podczas pobytu w Paryżu nawiązałem kontakty z pracownikam i Wydzia­ łu Humianis tyczne go U niversité P a r is V II; zapoznałem s ię z tematyką p ro ­ wadzonych tam badań, programami nau czania, uczestniczyłem p arok rotn ie w różnych z a ję c ia c h dydaktycznych w celu poznania tematyki i metod n a­ u czania. Kontakty te mogłyby s i ę s ta ć punktem w y jścia do s ta łe j wymiany inform acji i doświadczeń między tą placówką a Instytutem Badań L ite r a c ­ kich.

Pod koniec pobytu brałem u d ział, jako członek d e le g a cji IB L , w p o lsk o -fra n cu sk ie j k o n fere n cji nt. "L a th éo rie de la litté ra tu r e et la méthodologie de la re ch e rch e l i t t é r a i r e " , zorganizow anej p rzez Institut National d ’ Études S la v es w dniach 1 -2 X II 1978, na k tó rej w ygłosiłem

(7)

- 105

-odczyt p t. "L a le ctu re comme fait de com m unication".

Dr Janusz L alew icz

Sprawozdanie z podróży naukowej do Wilna i Mińska 14 listopada - 13 grudnia 1978

Celem wyjazdu - zrealizow anego w ram ach wymiany naukowej pomiędzy P o lsk ą Akademią Nauk i Akademią Nauk Z S R R - były kwerendy b ib lio ­ teczn e w śród k siążek o raz źródeł rękopiśm iennych, w związku z przygo­ towywanym p rzez P raco w n ię Dokumentacji i Edytorstw a X IX w. 1BL " S ł o ­ wnikiem pseudonimów p isa rz y p o lsk ich ".

W dniach od 14 X I do 10 XII przebywałam w W iln ie, gdzie pracow a­ łam p rzed e wszystkim w B ib lio te ce C en traln ej L itew sk iej Akademii Nauk, wyposażonej w bogate zasoby k siążek i rękopisów .

M oje główne zadania polegały zasadniczo na:

1) A utopsji wydań książkow ych podpisanych pseudonimami - w w iększo­ ś c i wydanych w W ilnie - w celu stw ierd zenia popraw ności zapisów pseudo­ nimów. (Je st to zabieg konieczny ze względu na ró ż n e , cz ę sto sp rz e cz n e , zapisy tego samego pseudonim u.) Ponadto sprawdziłam zapisy wielu po­ z y cji na k a rta ch katalogowych. Zarówno au to p sja, ja k w n iektórych p rzy ­ padkach k on fron tacja z katalogami pozw oliły na skorygow anie błędnych za­ pisów pseudonimów, a także na wyeliminowanie pseudonimu - gdy autopsja w ykazała, że pozycja została podpisana nazw iskiem .

2) Poszukiw aniach inform acji potrzebnych do ro zszyfrow ania niektórych pseudonimów p rzez przegląd anie m ateriałów rękopiśm iennych, np. k o r e s ­ pondencji p isa rz y z okresu romantyzmu. P rz e jrz a ła m ogółem ok. 200 r ę ­ kopisów z fondów: 7 , 9 ,

12

,

18

, 2 9 , 7 9 , 107, 12 9 , 151, 163, 2 7 3 , któ re zaw ierały m. i n . : ocenzurowane egzem plarze noworoczników w ileńskich i czasopism ("L in k sm in e", "Pam iętnik N au k o w o -L iterack i", "R u sa łk a ", "Noworocznik L it e r a c k i " ) , k siążk i wydane w firm ie Zawadzkich w W iln ie, k oresp on d en cję różnych p isa rz y z Józefem , a potem Adamem Zawadzkimi. Tu odnalazłam m. in . nieznane listy k się g a rz a p e tersb u rsk ie g o B . M. W olf­

fa do Adama Zawadzkiego z la t 1850-1 8 5 5 (31 listó w ). Do ciekaw szych zn alezisk z a licz y ć można egzem plarz "L ir e n k i" L en artow icza opatrzony

(8)

106

-jeg o w łasnoręcznym i poprawkami i uzupełnieniam i, a także egzem plarz pierw szego białoruskiego przekładu "P an a T a d eu sz a ", skonfiskowanego natychm iast po ukazaniu s ię (w r .

1858

) , z którego zachowało s ię jed y ­ nie kilka egzem plarzy. Na podstawie b ib lio g ra fii podmiotowej i przedm io­ towej W. Syrokom li (L . Kondratow icza) odnalazłam jego nieznane pseudo­ nimy i uzupełniłam dział opracowań w k a rto te ce .

Zapoznałam s ię ponadto z pracam i ro sy jsk im i i litew skim i dotyczący­ mi p isarzy polskich zam ieszkałych na ziem iach lite w sk o -ru sk ich (m. in . L . A. Jucew icza, M. A kielew icza). Ponieważ B iblioteka posiada sporo katalogów k się g a rn i Zawadzkich, skorzystałam z o k a z ji, by s ię z nimi zapoznać.

W W ilnie odwiedzałam rów nież B ib lio tek ę Republikańską i B ib lio tek ę "Uniwersytecką, gdzie oprócz poszukiwania k siążek pracowałam w dziale rękopisów ; interesow ały mnie przede wszystkim m ateriały związane z M i­ chałem Balińskim (fond nr 22). Nawiązałam też kontakt z W ileńskim Insty­ tutem Pedagogicznym, gdzie uzyskałam inform acje o polonistyce w ileń­ sk ie j dla "Biuletynu P olon istyczn ego" (zob. z. 4/1979 (74-)).

W Mińsku przebywałam tylko dwa dni. P rz ejrz a ła m tam k sią ż k i p i­ sa rz y p o lsk o -b iało ru sk ich (W. M arcin kiew icza, J. N iesłuchow skiego, zna­ nego w lite ra tu rz e b iało ru sk iej jako Janka Łuczyna, Artem iusza D arew skie- go) i nawiązałam kontakt z Iwanem Sołom iew iczem , który od lat kilkunastu opracow uje słownik pseudonimów p isarzy b iało ru sk ich . Wzajemna wymiana doświadczeń p rzy n iesie z pew nością k o rz y ść naszemu Słownikow i.

Dr C ecylia Gajkowska

ARCHIWUM FIRM Y „GEBETHNER I W OLFF” W BIBLIOTECE IBL

Gd 1973 r . w B ib lio tece IB L znajduje s i ę archiwum oficyny wydaw­ n iczej "G ebethner i W o lff". Ofiarowane B ib lio tece p rzez dra Jana G ebeth­ n era - jednego z o statnich w ła ś c ic ie li firmy - stanowi o b szern y , zwarty

zespół rękopiśm ienniczy, bardzo cenny dla poznania h is to rii te j tak z a słu ­ żonej dla kultury p o lsk iej placów ki, ja k rów nież dla p e łn ie jsz e j znajom ości powojennego ruchu wydawniczego w P o ls c e .

Cytaty

Powiązane dokumenty

Głównym kierunkiem rozwoju biblioteki powinno być jednak nie tylko prowadze­ nie czysto naukowej biblioteki, lecz także stworzenie dużej biblioteki centralnej

Dziś d ało by się p o dać więcej przykładów istn ienia w obrębie personelu biblio­ tecznego gru p niepołączonych ani w spólną pracą, ani w spólną

[r]

Katedra Historii Literatury Polskiej Wyższej Szkoły Pedagogicznej w Krakowie.. Biuletyn Polonistyczny

Podano procentowe i statystyczne wykazy "autorów" i "tytułów" wypożyczanych /czytanych/ w bi­ bliotekach

Wybór tek­ stów Z.Macużanka. Wstęp S.W

W części artykułowej zamieszczono: szkic językoznawozy S.Reczka "0 ludowej prozie Jana Wiktora" - oma­ wiający właśoiwośoi gwarowe w zakresie: realiów,

"Reymontowska mapa polskiej prowincji", Kazimierz Wyka, "Rocznik Komisji. Historycznoliterackiej