Przegl¹d informacji medialnych dotycz¹cych geologii – marzec 2012
Miros³aw Rutkowski
1Dwa wydarzenia w marcu (zwane w ¿argonie PR „eventami”) – prezenta-cja pierwszej oceny zasobów wêglowo-dorów niekonwencjonalnych w polskich ³upkach dolnego paleozoiku oraz raportu o aspektach œrodowiskowych szczelino-wania hydraulicznego w otworze £ebieñ LE-2H – sprawi³y, ¿e reflektory mediów skupi³y siê na Pañstwowym Instytucie Geologicznym, jak chyba nigdy w jego d³ugiej historii. S³awa ma jednak swoj¹ cenê. Znaj¹ j¹ wszyscy, którzy uczestniczyli w przygotowaniu przekazu dla dziennikarzy, zarówno z ramienia instytutu, jak i Ministerstwa Œrodowi-ska, a zapewniæ mo¿emy, ¿e by³a ona niema³a.
W pierwszej po³owie miesi¹ca na kilkanaœcie dni uwagê mediów przyku³y zawetowanie przez ministra œrodowiska Marcina Korolca europejskiego programu zwiêkszenia redukcji emisji dwutlenku wêgla po roku 2020 oraz start rz¹dowego programu edukacji atomowej, który zbieg³ siê niezbyt szczêœliwie z rocznic¹ katastrofy w elektrowni Fukushima.
Poza publikacjami dotycz¹cymi tych niezwykle istot-nych wydarzeñ trudno by³o znaleŸæ w g³ówistot-nych œrodkach masowego przekazu jak¹kolwiek inn¹ informacjê zwi¹zan¹ z geologi¹. Byæ mo¿e limit siê wyczerpa³.
W mediach lokalnych by³o nieco lepiej. W Gazecie Wyborczej Kielce 22 marca znalaz³o siê miejsce dla artyku³u Jakuba W¹tora pod dosyæ niefortunnym tytu³em „Ju¿ nie bêd¹ tak skostniali”, w którym autor opisuje plany budowy preparatorni i modernizacji muzeum geologicz-nego w Oddziale Œwiêtokrzyskim PIG-PIB. Tekst spotka³ siê z gniewn¹ replik¹ Jolanty Studenckiej, wieloletniej opiekunki kieleckiej ekspozycji, która w liœcie do redakcji opublikowanym przez gazetê.pl 26 marca pisze, ¿e placówka co najmniej od 1992 roku nie by³a „skostnia³a”. Przeciwnie – dzia³a aktywnie do dzisiaj, czego najlepszym dowodem jest frekwencja – ponad 60 tysiêcy zwiedzaj¹cych w ci¹gu ostatnich 20 lat.
W krakowskim Dzienniku Polskim, który tradycyjnie sporo miejsca poœwiêca zagadnieniom geologiczno-górni-czym, przeczytaæ mo¿na by³o 6 marca, ¿e z odwiertu w Porêbie Wielkiej wreszcie pop³ynê³a gor¹ca woda. Woj-ciech Chmura pisze, ¿e solanka ma temperaturê 42 stopni i ciœnienie na g³owicy 60 atmosfer, a udzia³owcy spó³ki Gorczañskie Wody Termalne wi¹¿¹ z inwestycj¹ du¿e nadzieje na rozwój turystyki w regionie.
Ponadto w prasie uda³o siê znaleŸæ tekst o odkryciu du¿ych z³ó¿ konwencjonalnego gazu ziemnego... w Tanzanii. Szczêœciarzem by³a spó³ka Ophir, kontrolowana w 10%
przez Jana Kulczyka, a wydarzenie opisa³ Tomasz Furman w Rzeczypospolitej z 29 marca.
Zapewne tekstów geologicznych by³o wiêcej, ale domi-nacja g³ównych tematów by³a w tym miesi¹cu niemal absolutna, co stwarza³o pewne trudnoœci w poszukiwa-niach rodzynków w medialnym cieœcie.
SZCZELINOWANIE JEST BEZPIECZNE
Raport o aspektach œrodowiskowych szczelinowania hydraulicznego przeprowadzonego w sierpniu 2011 roku w otworze £ebieñ LE-2H na Pomorzu zosta³ ukoñczony w listopadzie tego samego roku, ale z niezrozumia³ych powodów utkn¹³ w Ministerstwie Œrodowiska, co wyœledzili dziennikarze z RMF FM. Szef resortu Marcin Korolec indagowany w lutym podziêkowa³ dziennikarzom za zwróce-nie uwagi i obieca³ sprawdzezwróce-nie, dlaczego dokument zwróce-nie zosta³ jeszcze opublikowany. Po interwencji ministra sprawy potoczy³y siê szybko i ju¿ 2 marca w Pañstwowym Instytucie Geologicznym w Warszawie odby³a siê kon-ferencja prasowa poœwiêcona prezentacji wyników kom-pleksowych badañ. Koordynatorem prac by³ Pañstwowy Instytut Geologiczny, zleceniodawc¹ Ministerstwo Œrodo-wiska. W badaniach, poza geologami i hydrogeologami z instytutu, uczestniczyli specjaliœci z Instytutu Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Œrodowiska w Gdañsku, Zak³adu Biologii Wydzia³u In¿ynierii Œrodowiska Politechniki Warszawskiej oraz Insty-tutu Nafty i Gazu w Krakowie.
Po konferencji prasowej, która relacjonowana by³a przez wszystkie g³ówne media klasyczne i elektroniczne, na portalu RMF FM, tak zas³u¿onym dla upublicznienia raportu, przeczytaæ mo¿na by³o 5 marca: „Korzystne dla œrodowiska badania wp³ywu eksploatacji gazu ³upkowego dla pomorskiego £ebienia s¹ reprezentatywne dla ca³ej Polski – zapewnia Pañstwowy Instytut Geologiczny. Opu-blikowany dzisiaj raport potwierdza wczeœniejsze informa-cje reporterów RMF FM, ¿e szczelinowanie nie zagra¿a œrodowisku”. Autor tekstu, Krzysztof Zasada, przytoczy³ te¿ wypowiedŸ dyrektora instytutu, który zapewni³, i¿ ca³oœæ badañ by³a sfinansowana ze œrodków publicznych, a zespó³ badawczy nie jest zaanga¿owany w ¿adne prace komer-cyjne. W ocenie dziennikarza jest to o tyle wa¿ne, ¿e chroni ekspertów przed podejrzeniami o dzia³ania na rzecz konce-sjonariuszy.
Publikacje o podobnej treœci ukaza³y siê w wiêkszoœci g³ównych dzienników, od Gazety Wyborczej („Nieszkod-liwe wiercenie w ³upkach”) po Gazetê Polsk¹ Codziennie („Œrodowisko niezagro¿one”). Mi³o zauwa¿yæ, ¿e
przynaj-245
Przegl¹d Geologiczny, vol. 60, nr 5, 2012
CO W PRASIE PISZCZY
1
Pañstwowy Instytut Geologiczny – Pañstwowy Instytut Badawczy, ul. Rakowiecka 4, 00-975 Warszawa; miroslaw.rutkowski@ pgi.gov.pl.
mniej w tej wa¿nej kwestii media nie s¹ politycznie podzie-lone. Obszerne relacje i wywiady zamieœci³y w swych ser-wisach prawie wszystkie stacje telewizyjne i radiowe, a za poœrednictwem agencji Associated Press, Thomson Reuters i Bloomberg optymistyczna informacja dotar³a równie¿ do zagranicznych odbiorców.
Jednym z niewielu malkontentów okaza³ siê Adam Grzeszak z Polityki, który w internetowym magazynie poczytnego tygodnika zamieœci³ felieton pt. „CBDO”. Z tekstu wynika, ¿e autor pow¹tpiewa nieco w obiektyw-noœæ badañ naukowych, sugeruj¹c, i¿ raport powsta³ na zamówienie polityczne, a zapewnienia naukowców o braku wp³ywu szczelinowania na œrodowisko powinny siê koñczyæ skrótem cbdo – co by³o do okazania.
KONIEC MARZEÑ?
Wielokrotnie przesuwany termin zakoñczenia prac nad raportem o potencjalnych zasobach gazu i ropy w formacji ³upkowej dolnego paleozoiku, przygotowywanym przez PIG-PIB we wspó³pracy z USGS, zosta³ wreszcie na pocz¹t-ku ropocz¹t-ku ustalony na 21 marca. Emocje dziennikarzy, przy-pominaj¹cych w ka¿dym tekœcie o magicznych 5,3 bln m3 gazu obiecywanych przez EIA, siêgnê³y szczytu. Nieco zimnej wody na rozpalone g³owy wyla³ minister Piotr WoŸniak, który 1 marca powiedzia³ w Sejmie, ¿e raport PIG-PIB okreœli zasoby na poziomie ni¿szym ni¿ szacunki EIA. Potwierdzi³ to dyrektor instytutu Jerzy Nawrocki, informuj¹c, jak poda³a PAP 2 marca, ¿e szacunki bêd¹ „wyraŸnie ni¿sze”. W mediach rozla³a siê fala spekulacji. Prognozowano wynik na poziomie od 2,6 bln m3do 1 bln m3.
Nikt nie wygra³. 21 marca podczas konferencji prasowej instytut og³osi³, ¿e najbardziej prawdopodobne zasoby wydobywalne gazu, wliczaj¹c obszar morski, mieszcz¹ siê w przedziale 346–768 mld m3 (na obszarze l¹dowym 230,5–619,4 mld m3). Na twarzach prawie dwustu dzienni-karzy zgromadzonych w salach konferencyjnych muzeum geologicznego odmalowa³o siê z trudem skrywane uczucie zawodu. Jego odzwierciedleniem by³y tytu³y artyku³ów, które pojawi³y siê nastêpnego dnia: „Mamy problem: gaz siê ulotni³” – Dziennik Gazeta Prawna, „Gaz nam siê nieco ulotni³” – Gazeta Wyborcza, „Koniec naszych marzeñ o ³upkowym eldorado?” – Polska G³os Wielkopol-ski, „Nie œpimy na gazie, a szkoda” – Metro, „Upad³ mit ³upkowego eldorado” – portal TVN24. W tekstach przyta-czano co prawda sformu³owania z komunikatu prasowego MŒ i PIG-PIB o zapewnieniu produkcji na obecnym pozio-mie przez 115–200 lat, ocenê agencji ratingowej Fitch, ¿e nadal pozostaniemy silnym graczem na rynku gazowym, oraz zapewnienia prezesów koncernów naftowych, ¿e nie zredukuj¹ swych planów inwestycyjnych, ale powszechne
rozczarowanie by³o wyraŸnie widoczne. Dopiero po kilku dniach, gdy szok min¹³, poczê³y ukazywaæ siê teksty bardziej rzeczowe jak „Raport konserwatywny i archi-walny” Teresy Wójcik opublikowany w Gazecie Polskiej 28 marca, w którym czytamy, ¿e „zasoby, choæ du¿o mniejsze, ni¿ zak³adano w innych raportach, gwarantuj¹ nam bezpieczeñstwo energetyczne na dziesi¹tki lat”. Rzecz-pospolita ju¿ w dodatku weekendowym z 24/25 marca zaczê³a lansowaæ tezê, ¿e choæ gazu jest mniej, to dla nas lepiej, bo spo³eczeñstwu nie grozi zgnuœnienie z nadmiaru bogactwa jak Rosji, Arabii Saudyjskiej czy Wenezueli. Przeczytaæ o tym mo¿na by³o w felietonie Andrzeja Talagi „Gazowej manny nie bêdzie”. Oryginaln¹ myœl rozwija Pawe³ Ro¿yñski w artykule „£upków mniej? Nie ma czym siê martwiæ” wydrukowanym w tej samej gazecie 29 marca. W tekœcie znajdujemy szereg przyk³adów demoralizacji spo³eczeñstw na skutek odkrycia wielkich bogactw natural-nych. Tygodnik The Economist uku³ nawet dla tego zjawiska nazwê „holenderska choroba” od euforii, jaka ogarnê³a Holendrów po odkryciu w latach 60. XX wieku z³ó¿ na Morzu Pó³nocnym. Rz¹d zafundowa³ wtedy obywatelom hojne œwiadczenia socjalne, co m.in. pog³êbi³o zapaœæ na rynku pracy i masowe odchodzenie na emerytury.
Argumenty publicysty brzmi¹ rozs¹dnie, jednak tak jak wielu rodaków, wolelibyœmy zostaæ nieco zdemoralizo-wani przez nadmiar gazu. Mo¿e uda³oby siê zachowaæ umiar w wydatkach?
UCZMY SIÊ JÊZYKÓW!
Perspektywa utworzenia pierwszego polskiego kon-cernu o zasiêgu globalnym, jaka zaczê³a siê rysowaæ po zakupieniu przez KGHM kanadyjskiej firmy surowco-wej Quadra za ponad 9 mld z³otych, rozpala³a wyobraŸniê dziennikarzy przez szereg miesiêcy. ¯mudne negocjacje i procedury zatwierdzania decyzji inwestycyjnej miedzio-wego giganta przez kolejne organy administracji publicz-nej Polski i Kanady wydawa³y siê mieæ ku koñcowi, a¿ tu niespodzianka! Jak poda³a 6 marca Polska Gazeta Wroc³awska i dzieñ póŸniej niezawodne RMF FM, ostatnie rozmowy o decyduj¹cym znaczeniu dla sfinalizowania trans-akcji trzeba bêdzie przeprowadziæ z organizacjami o nazwach Atikameksheng Anishnawbek First Nation i Sagamok Anishnawbek First Nation, zrzeszaj¹cymi potomków indiañ-skich w³aœcicieli terenów, na których planowana jest eksploatacja miedzi. Aby zaskarbiæ ich sympatiê, blade twarze powinny znaæ chocia¿ kilka podstawowych zwrotów w jêzykach rdzennych mieszkañców Kanady – twierdz¹ znawcy tematu. Do wyboru s¹ narzecza plemion Od¿ib-wejów, Algonkinów i Ottawów. Szefom KGHM ¿yczymy powodzenia!
246