• Nie Znaleziono Wyników

Komunikacja zapośredniczona przez technologię a rozwój relacji interpersonalnych w czasie kryzysu adolescencyjnego

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Komunikacja zapośredniczona przez technologię a rozwój relacji interpersonalnych w czasie kryzysu adolescencyjnego"

Copied!
21
0
0

Pełen tekst

(1)

W a c ł a w B r a n i c k i , E w a A u g u s t y n i a k

KOMUNIKACJA ZAPOŚREDNICZONA

PRZEZ TECHNOLOGIĘ A ROZWÓJ RELACJI

INTERPERSONALNYCH W CZASIE KRYZYSU

ADOLESCENCYJNEGO

Zgodnie z dobrze znaną tezą stadium dorastania człowieka wiąże się z osłabianiem więzi z rodziną i wzmacnianiem relacji z rówieśnikami. Bradford Brown i Christa Klute piszą, że chociaż to spostrzeżenie bywa często wyolbrzymiane, jednak jest faktem, że osoba w tym wieku spędza przeciętnie około jedną trzecią swojego przytomnego życia, kontaktując się z osobami z tej samej grupy wiekowej1. Ilość

poświęconego czasu jest ważnym wskaźnikiem, jednak niemniej istotne są zmiany dotyczące jakości relacji interpersonalnych. Relacje między adolescentami a rodzi-cami i innymi osobami dorosłymi powinny zostać w tym okresie znacząco prze-modelowane. Brak tego rodzaju zmiany może być traktowany jako negatywny wskaźnik rozwoju psychicznego człowieka. Czas spędzany z rówieśnikami może być związany z realnym osłabieniem więzi z rodzicami czy w ogóle światem osób dorosłych. Ten związek nie jest jednak konieczny. Młody człowiek, przebywając w gronie kolegów, może jednocześnie budować dojrzałe, pogłębione relacje z wła-sną rodziną. Często decydującą rolę odgrywa w tym procesie postawa rodziców. Chodzi o postępowanie zarówno w okresie wcześniejszym, jak również w trakcie trwania kryzysu adolescencyjnego. Istotnie wiele badań potwierdza tezę, zgodnie z którą „dobre samopoczucie nastolatka jest silniej skorelowane z ich

przywiąza-1 B.B. Brown, Ch. Klute, Friendships, Cliques, and Crowds [w:] Blackwell Handbook of

(2)

niem do rodziców, a nie do przyjaciół”2. Helen Bee wskazuje, że również relacje

w grupie rówieśniczej w tym okresie rozwojowym nabierają głębszego charakteru, ponieważ są oparte na lojalności i zaufaniu. Młodzi ludzie nabywają także zdolno-ści pełniejszego rozpoznawania emocji własnych i innych ludzi. Kształtowanie tych umiejętności jest procesem złożonym oraz rodzącym wiele napięć i dlatego jest on interpretowany w kategoriach kryzysu rozwojowego. Głębokie zmiany, jakie za-chodzą wówczas w człowieku, powodują stan znacznego chaosu, który przejawia się na poziomie emocjonalnym, intelektualnym, behawioralnym, a także interper-sonalnym. Młodzi ludzie defi niują swoją tożsamość przez autorefl eksję oraz infor-macje, które otrzymują od otoczenia. To, w jaki sposób adolescenci rozumieją siebie, oraz to, jak postrzegają ich inni ludzie, jest jednym ze źródeł napięcia, któ-re determinuje dynamikę rozwojową w tym czasie3.

Marshall McLuhan napisał, że środek przekazu jest ważniejszy niż jego treść, ponieważ „[…] to właśnie środek kształtuje i kontroluje skalę, a także formę sto-sunków międzyludzkich i ludzkich działań”4. Oznacza to, że nominalnie ta sama

treść przekazana za pomocą różnych mediów de facto zmienia swoje znaczenie. Kanadyjski uczony zwraca także uwagę, że zmiana medium, za pomocą którego dochodzi do interakcji między ludźmi, może mieć głęboki wpływ na jego formę, ponieważ zmienia jego strukturę. Można zatem stwierdzić, że wedle tego ujęcia przemodelowane zostają „wzorce percepcji”. W relacjach interpersonalnych może to doprowadzić do zmiany sposobu postrzegania siebie samego, interlokutora, a także sensu relacji, która się konstytuuje poprzez interakcje. Przeanalizowanie tego zagadnienia w odniesieniu do adolescentów wydaje się szczególnie celowe, ponieważ – jak wskazywaliśmy powyżej – jest to etap, w którym formują się doj-rzałe relacje interpersonalne. Można się zatem spodziewać, że wpływ korzystania z nowych mediów komunikacyjnych będzie szczególnie widoczny w odniesieniu do tej grupy osób w porównaniu do oddziaływania na ludzi starszych, którzy po-siadają już ukształtowaną formę relacji społecznych. Podstawowym celem badaw-czym jest odpowiedź na pytanie: Czy istotnie wpływ nowych mediów komunika-cyjnych na strukturę relacji międzyludzkich ma miejsce? Przyjmujemy hipotezę, że mamy tutaj do czynienia z jakąś formą oddziaływania. Pozostaje jednak potrze-ba określenia charakteru tego oddziaływania. Nowe media jako narzędzie komu-nikacji są bardzo obszernym polem badawczym. Nasze analizy ograniczymy do komunikacji tekstowej dokonującej się w internecie oraz za pomocą telefonu

ko-2 H. Bee, Psychologia rozwoju człowieka, Poznań 2004, s. 374.

3 Por. E.H. Erikson, Dzieciństwo i społeczeństwo, Poznań 2000, s. 272–273. 4 M. McLuhan, Zrozumieć media. Przedłużenie człowieka, Warszawa 2004, s. 40.

(3)

mórkowego. Zjawisko to mieści się w polu badawczym określanym jako komuni-kacja zapośredniczona przez komputer lub technologię (Computer lub Technology Mediatel Communications, skr.: CMC lub TMC). Andrew F. Wood i Matthew J. Smith piszą: „Celem badań z zakresu CMC jest określenie, w jakim stopniu ludzkie zachowania zmieniają się w wyniku wymiany informacji za pomocą maszyn”5.

Technologia umożliwia przekazywanie informacji za pomocą dźwięku, obrazu i tekstu. Kilka lat temu Paul Levinson pisał: „Dzisiaj tekst panuje w Internecie, a w niektórych częściach świata telefon komórkowy częściej służy do przesyłania SMS-ów niż do prowadzenia rozmów”6. Nowsze badania potwierdzają tę

tenden-cję. Mimo coraz większej dostępności środków umożliwiających komunikację wielokanałową znaczna ilość osób wybiera formę przekazu tekstowego. To zjawi-sko w większym stopniu występuje w grupie nastolatków. Dlatego nasze analizy koncentrują się właściwie wyłącznie na tym typie komunikacji. Dane, na których oparte zostało nasze rozumowanie, odnoszą się do nastolatków żyjących w Stanach Zjednoczonych, ale mamy świadomość, że wiele tendencji tam zaobserwowanych jest lub będzie obecna w innych krajach, w tym także w Polsce.

1. Informacja tekstowa jako nośnik emocji

Komunikacja tekstowa uniemożliwia przekaz niewerbalny. Jest to podstawowy argument przemawiający na rzecz tezy, wedle której posługiwanie się takimi urzą-dzeniami powoduje spłycenie relacji międzyludzkich. Istotnie, przekazem niewer-balnym człowiek posługuje się właściwie od pierwszych dni życia. Karol Darwin wyróżnił dziewięć wrodzonych emocji, które są wyrażane poprzez mimikę i zmia-ny napięcia mięśniowego7. To, czego dziecko nie jest w stanie przekazać w słowach,

ujawnia poprzez znaki pozasłowne. Ten sam mechanizm jest również wykorzysty-wany w diagnostyce psychologicznej osób dorosłych. Wskazywano, że na podsta-wie obserwacji postawy ciała oraz gestykulacji można odkryć podsta-wiele emocji i ten-dencji, których dana osoba nie chce lub nie może zwerbalizować8. Te dwa odległe

5 A.F. Wood, M.J. Smith, Online Communication. Linking, Technology, Identity and Culture, Law-rence 2005, s. 4.

6 P. Levinson, Telefon komórkowy. Jak zmienił świat najbardziej mobilny ze środków komunikacji, Warszawa 2006, s. 145.

7 P.C. Holinger, Co mówią dzieci, zanim nauczą się mówić, Poznań 2006, s. 31–32. Zob. także K. Darwin, O wyrazie uczuć u człowieka i zwierząt, Warszawa 1988.

8 Por. F. Deutsch, W.F. Murphy, Th e Clinical Interview: Th erapy, a Method of Teaching Sector

(4)

od siebie przykłady funkcjonowania języka niewerbalnego sugerują, że jest to pod-stawowy, a zarazem bardzo subtelny sposób komunikacji. Po pierwsze, służy on bowiem przystosowaniu człowieka do środowiska, szczególnie w pierwszych mie-siącach życia, kiedy jest to jedyny sposób porozumiewania się z innymi ludźmi. Po drugie, na podstawie tego typu znaków można zrozumieć bardzo złożony stan emocjonalny człowieka. Bezsporne jest również to, że proces komunikacji niewer-balnej przebiega podczas każdej rozmowy twarzą w twarz. Wiele sygnałów tego rodzaju odczytujemy poza świadomą kontrolą. Nawiązując do odkrycia Darwina, można stwierdzić, że nierzadko nasza reakcja ma charakter instynktowny. Na ewo-lucyjną proweniencję takich znaków wskazuje również ich uniwersalność9.

Ozna-cza to, że ich pojawienie się i przypisywane znaczenie nie jest uwarunkowane kul-turowo. Mamy tutaj na myśli wzmiankowany podstawowy zakres znaków. Istnieje wszakże wiele sygnałów niewerbalnych, które mają swoją specyfi kę kulturową. Zatem niezależnie, czy jesteśmy tego świadomi, w bezpośredniej rozmowie pod-legamy wpływowi przekazu niewerbalnego.

Sytuacja ta może ulec zmianie wówczas, gdy komunikacja jest zapośredniczona przez technologię. Z tego powodu nasuwa się przypuszczenie, że w szczególności szeroko używane komunikatory tekstowe dostępne w internecie lub w telefonach komórkowych, które ograniczają ekspresję człowieka wyłącznie do sfery werbalnej, uniemożliwiają nawiązanie głębszej relacji międzyludzkiej. Ta teza będzie praw-dziwa wówczas, gdy przyjmiemy, że w przekazie werbalnym, a w szczególności tekstowym nie jest możliwa ekspresja emocjonalna. Pogląd ten zakwestionował John Carey, który wskazał kilka sposobów na wyrażenie uczuć w przekazie teksto-wym. Pierwszy z nich został określony, jako „głośne pisanie” (vocal spelling). Za-mierzony efekt możemy osiągnąć dzięki wstawianiu dodatkowych liter do stan-dardowej pisowni wyrazu. Carey pisze: „Taki zapis może służyć do zaznaczenia akcentu regionalnego lub szczególnego sposobu mówienia”10. Uczony ten

przed-stawiając zastosowanie tej reguły pisze, że słowo „well” możemy zapisać jako „we-eeeell”. Innym zabiegiem, który opisuje Carey jest „substytut leksykalny” (lexical surrogate), taki jak na przykład „mhmm”. Za pomocą tego typu zwrotu możemy próbować oddać intonację, która może czasami więcej powiedzieć na temat emo-cjonalnego nastawienia rozmówcy niż słownikowy sens wyrazów. Ponadto – jak zauważa Ludwik Borkowski – intonacja może zmienić znaczenie wypowiedzi.

9 Por. Emotion in the Human Face, P. Ekman (ed.), Oxford 2005.

10 J. Carey, Paralanguage in Computer Mediated Communication [w:] Th e 18th Annual Meeting of

the Association for Computational Linguistics and Parasession on Topics in Interactive Discourse: Proceedings of the Conference, N.K. Sondheimer (ed.), Philadelphia 1980, s. 67.

(5)

Zdanie „Jan jest prawdomównym człowiekiem” wypowiedziane w tonie ironicz-nym ma znaczenie odmienne od nominalnego11. Jest to zatem ważny element,

który może wzbogacić lub zaburzyć proces komunikacji. Innym rodzajem narzę-dzia, które może uzupełnić informację tekstową, są „przestrzenne szeregi” (spatial arrays). Tego typu znaki grafi czne możemy tworzyć wykorzystując litery i znaki pomocnicze służące do pisania tekstu. Monica Riordan i Roger Kreuz piszą, że takie grafi ki mogą pomagać w zastąpieniu sygnałów przekazywanych przez mimi-kę twarzy. Mogą to być emotikony, takie jak na przykład „:-)”, który wyraża lekki uśmiech oraz „:-D” oznaczający głośny śmiech12. Zatem wykorzystując nawet tak

proste środki możemy oddać różnicę stopnia pobudzenia emocjonalnego. Ponadto Carey proponuje mechanizm, w ramach którego manipulujemy okre-ślonymi znakami (manipulated grammatical markers). Autor ilustruje aplikację tej zasady, wprowadzając duże litery w środku zdania, aby zaakcentować jakieś wyra-żenie. Innym sposobem nadania siły wyrazu jest potrójny wykrzyknik. Piątym elementem pozasłownej komunikacji, który możemy zastosować w tekście, jest pominięcie pewnych standardowych elementów (minus features). Brak akapitów lub dużych liter na początku zdania może zdaniem Careya wskazywać na luźny ton wypowiedzi lub świadczyć o pośpiechu nadawcy wiadomości.

Nie możemy również zapominać o najprostszych, to znaczy werbalnych sposo-bach komunikowania swoich stanów emocjonalnych. Tekst nie stanowi tutaj ba-riery, choć jak zauważają Ranida Harris i David Paradice, częściej tego rodzaju informacje są przekazywane nie wprost13. Autorzy ci podjęli badania nad weryfi

-kacją hipotezy mówiącej o możliwości przekazywania emocji za pomocą wiado-mości tekstowych. W konkluzji piszą oni, że taki przekaz jest możliwy. Jest on pełniejszy proporcjonalnie do stopnia, w jakim zostały zastosowane powyżej omó-wione sygnały werbalne i niewerbalne służące do przekazywania emocji. Ponadto Harris i Paradice wskazują, że określone emocje mogą zostać wywołane przez wiadomość tekstową, nawet wówczas, gdy ma ona charakter czysto informacyjny. Na przykład zdanie mówiące o przyjęciu do pracy może spowodować bardzo silne emocje, choć samo nie jest nośnikiem żadnych uczuć14.

11 L. Borkowski, Logika formalna. Systemy logiczne. Wstęp do metalogiki, Warszawa 1970, s. 9. 12 M.A. Riordan, R.J. Kreuz, Cues in Computer-mediated Communication: A Corpus Analysis, „Computers in Human Behavior” 2010, No. 26, s. 1806.

13 R.B. Harris, D. Paradice, An Investigation of the Computer-mediated Communication of

Emo-tions, „Journal of Applied Sciences Research” 2007, No. 3, s. 2083.

(6)

2. Lęk społeczny nastolatków a komunikatory tekstowe

W czasie trwanie kryzysu adolescencyjnego podwyższony poziom lęku społecz-nego jest ważną przyczyną trudności w nawiązywaniu relacji międzyludzkich. Peter Trower i in. piszą, że szczególnym rodzajem lęku społecznego jest lęk przed oceną. Rozpoczyna się on strachem przed wartościowaniem, którego dokonują inni ludzie w odniesieniu do „ja” społecznego danej osoby. Innymi słowy, jest to strach przed autoprezentacją. Drugim elementem składającym się na tego typu stan jest strach przed skutkami, jakie pojawiają się w wyniku zakłócenia naszego zachowania przez symptomy tej obawy15. W ten sposób uruchamia się trudna do

zatrzymania dynamika. Odczuwając strach przed oceną, człowiek obawia się, że symptomy owego strachu uczynią go jeszcze bardziej nieporadnym w kontaktach interpersonalnych. Innymi słowy, podmiot boi się własnego strachu, tym bardziej go potęgując. Na lęk społeczny składa się zatem strach, który jest wynikiem prze-konania, że człowiek nie jest w stanie wywołać dobrego wrażenia, szczególnie w odniesieniu do pierwszy raz spotkanych, obcych ludzi16. W uproszczeniu

mo-żemy przyjąć, że lęk społeczny jest nasiloną formą nieśmiałości czy wstydliwości. Przewlekły i nasilający się lęk tego rodzaju może ukształtować fobię społeczną rozumianą jako skrajne ograniczenie możliwości nawiązywania relacji spo-łecznych.

Lęk społeczny, który nasila się w okresie dorastania, wynika z niepewności, jaką człowiek odczuwa w związku z kształtowaniem się nowego wymiaru swojej cielesności. Możemy przyjąć, że celem wczesnej adolescencji jest zaakceptowanie właśnie tego aspektu swojej osoby. Obawy i naturalna w tej sytuacji nieporadność wynikają również z potrzeby wypracowania nowych, dojrzałych form relacji mię-dzyludzkich. Komunikacja, która jest zapośredniczona przez technologię – stwarza większe możliwości kontroli przekazywanych komunikatów. Nasuwa się więc hi-poteza, że osoby bardziej nieśmiałe i niepewne swojej wartości będą chętniej ko-rzystały z takiej formy rozmowy. Istotnie, jak pokazały badania przeprowadzone kilka lat temu przez Susan Ebeling-Witte i współpracujących badaczy, skłonność do konwersacji za pośrednictwem internetu zamiast twarzą w twarz jest wyższa u osób, które w testach osiągnęły wysoki współczynnik nieśmiałości17. Ponadto 15 P. Trower, P. Gilbert, G. Sherling, Social Anxiety, Evolution, and Self-Presentation [w:]

Handbo-ok of Social and Evaluation Anxiety, H. Leitenberg (ed.), New York 1990, s. 12.

16 B.R. Schlenker, M.R. Leary, Social Anxiety and Self-presentation: A Conceptualization and

a Model, „Psychological Bulletin” 1982, No. 92, s. 641–669.

17 S. Ebeling-Witte, M.L. Frank, D. Lester, Shyness, Internet Use, and Personality, „CyberPsycho-logy & Behavior” 2007, No. 10, s. 713–716.

(7)

Donna J. Reid, Fraser J.M. Reid wykazali, że osoby o podwyższonym lęku społecz-nym chętniej wybierają komunikatory tekstowe niż głosowe18. Wynika to

najpraw-dopodobniej z faktu, że ta pierwsza forma umożliwia lepszą kontrolę nad przeka-zywaną treścią i formą komunikatu. Człowiek ma wówczas większą szansę na ukrycie wszelkich oznak zdenerwowania czy nieśmiałości.

Pisaliśmy powyżej, że przekaz tekstowy umożliwia ekspresję stanów emocjo-nalnych. Podmiot przekazuje jednak wówczas tylko te sygnały, które chce przeka-zać, natomiast w mniejszym stopniu za pomocą tekstu przesyłane są symptomy, czyli treści nieintencjonalne. Dzięki temu właśnie komunikator tekstowy łagodzi poczucie lęku. Zjawisko to odzwierciedla się także w sposobie korzystania przez adolescentów z telefonów komórkowych. Badania prowadzone w 2009 roku wska-zują, że w grupie wiekowej między 12 a 17 rokiem życia obserwuje się największą tendencję do komunikowania za pomocą wiadomości tekstowych, a w mniejszym stopniu głosowych. Amanda Lenhart i pozostali autorzy raportu z badań przepro-wadzonych na amerykańskich nastolatkach piszą: „Wysyłanie wiadomości teksto-wych jest elementem tożsamości nastolatków. Wśród nastolatków, bardziej niż w innych grupach wiekowych, wysyłanie wiadomości tekstowych stało się codzien-ną, rutynową czynnością i naturalnym sposobem komunikacji między sobą. Wia-domości tekstowe są technologią, która wypełnia istotną potrzebę komunikacyjną obecną w życiu adolescentów”19. Określając motywację, która przyczynia się do tej

tendencji, nie możemy oczywiście pomijać czynnika ekonomicznego. Wysyłanie wiadomości tekstowych jest po prostu tańsze, jednak nie wydaje się, aby była to zmienna, która ma najważniejszy wpływ na zachowania nastolatków w tej sferze, ponieważ osoby, które żyją w rodzinach o wysokim statusie ekonomicznym, czę-ściej korzystają z tej formy komunikacji. Adolescenci pochodzący z domów, w któ-rych roczne przychody szacuje się poniżej 30 000 dolarów, w 43% korzystają z te-lefonicznych komunikatorów tekstowych codziennie, natomiast osoby żyjące w gospodarstwach przynoszących dochody powyżej 75 000 dolarów rocznie, po-dejmują tego rodzaju aktywność codziennie w 63%20.

18 D.J. Reid, F.J.M. Reid, Text or Talk? Social Anxiety, Loneliness, and Divergent Preferences for

Cell Phone Use, „Cyberpsychology & Behavior” 2007, No. 3, s. 433.

19 A. Lenhart, R. Ling, S. Campbell, K. Purcell, Teens and Mobile Phones. Text Messaging Explodes

as Teens Embrace It as the Centerpiece of Th eir Communication Strategies with Friends, Washington 2010, s. 15.

(8)

3.

Komunikatory tekstowe a nabywanie kompetencji

komunikacyjnych

Pozostaje jednak otwarte pytanie, czy korzystanie z komunikatorów tekstowych powoduje tylko chwilowe uśmierzenie odczuwanej obawy, czy też może ona po-móc w osiągnięciu strategicznego celu rozwojowego okresu dorastania, jakim jest nabycie umiejętności nawiązywania dojrzałych relacji międzyosobowych. Jest to uzasadniona wątpliwość, ponieważ istotnym problemem osób o wysokim pozio-mie lęku społecznego jest nadpozio-mierna koncentracja na perspektywie interlokutora i przewidywaniu, jakich wartościowań może on dokonać w odniesieniu do owego nieśmiałego człowieka21. Philip Zimbardo wskazuje, że osoby nieśmiałe często

wykazują się wysokim stopniem samoświadomości publicznej. Przejawia się to w częstym zadawaniu sobie pytania: „jak jestem postrzegany przez innych?”22.

W przypadku osób nieśmiałych autokontrola determinowana przez tę obawę przy-biera nadmierne rozmiary. Jeżeli zatem jest to kluczowy problem, to należałoby dążyć do tego, aby człowiek dostrzegł wartość tego, co ma do powiedzenia, i w mniejszym stopniu (co nie znaczy wcale) koncentrował się na wrażeniu, jakie wywiera jego komunikat na innych osobach. Komunikator tekstowy nie kształtu-je takiej postawy, ale umożliwia skuteczniejszą realizację celu, jakim kształtu-jest wywarcie „właściwego” wrażenia na rozmówcy. Zdecydowana większość (72%) amerykań-skich nastolatków (od 12 do 17 roku życia) korzysta z komunikatorów tekstowych dostępnych w telefonach komórkowych. Wśród młodzieży, która posiada telefon komórkowy (w USA według danych z września 2009 roku było to 75% nastolat-ków), ta liczba jest wyższa i wynosi 88%. Warto również zauważyć tendencję wzro-stową związaną z wiekiem adolescentów. O ile 35% osób w wieku 12 lat codziennie używa komunikatora tekstowego w telefonie, to w wieku 14 lat ten odsetek wzrasta do 54%, a osoby siedemnastoletnie aż w 70% codziennie posługują się tym narzę-dziem. Tą formą komunikacji częściej też posługują się dziewczęta (77% spośród wszystkich nastoletnich dziewcząt) niż chłopcy (68% spośród wszystkich nasto-letnich chłopców)23.

Dane te wskazują, że mając do wyboru komunikację głosową i tekstową, ado-lescenci częściej wybierają tę pierwszą, i nie jest to motywowane w istotnym za-kresie potrzebą oszczędności fi nansowej. Przeciwnie, osoby, które posiadają

środ-21 J.M. Spurr, L. Stopa, Th e Observer Perspective: Eff ects on Social Anxiety and Performance, „Be-havior Research and Th erapy” 2003, No. 41, s. 1028–1266.

22 P.C. Zimbardo, Nieśmiałość. Co to jest? Jak sobie z nią radzić?, Warszawa 2002, s. 38. 23 A. Lenhart, R. Ling, S. Campbell, K. Purcell, op.cit., s. 30.

(9)

ki ekonomiczne umożliwiające wykorzystanie komunikacji głosowej, jednak częściej wybierają tańszą formę rozmowy tekstowej. Innym motywem, który mo-że determinować tę tendencję, jest wygoda, ale fakt, mo-że właśnie w tej grupie wie-kowej występuje taka preferencja skłania raczej do przyjęcia czynników psycholo-gicznych charakterystycznych dla okresu dojrzewania. Jest to właśnie relatywnie wysoki lęk społeczny, niskie umiejętności interpersonalne, a zarazem rosnąca po-trzeba budowania dojrzałych więzi. Fakt, że skłonność do używania komunikato-rów wzrasta w późnej adolescencji komunikato-również wydaje się znaczący. Dorastanie wiąże się bowiem ze stopniowym zwiększaniem potrzeby kontrolowania ekspresji emo-cjonalnej i panowania nad uczuciami24. Presja wynikająca z tej potrzeby oraz

dą-żenie do budowania głębszych relacji międzyludzkich, a zarazem utrzymująca się niepewność, której podstawą jest lęk społeczny, to prawdopodobne psychologicz-ne przyczyny preferencji komunikatorów tekstowych, a nie głosowych25. W

popu-lacji dorastających dziewcząt notuje się wyższy poziom lęku społecznego, co może wynikać z faktu, że przywiązują one większą wagę do jakości relacji interpersonal-nych26. Z uwagi na tę okoliczność, wydaje się, że nie jest przypadkowa większa

popularność komunikatów tekstowych właśnie w tej grupie. Istnienie tej koincy-dencji podnosi również prawdopodobieństwo związku przyczynowo-skutkowego między lękiem społecznym a skłonnością do komunikacji za pomocą medium tekstowego.

Należy również uwzględnić tezę mówiącą, że komunikacja zapośredniczona przez komputer ułatwia wyrażanie prawdziwego „ja”. Podsumowując swoje bada-nia, John A. Bargh i współpracownicy piszą, że ludzie są bardziej skłonni do wy-rażania swojego prawdziwego „ja” wówczas, gdy komunikują się przez internet niż wówczas, gdy rozmawiają twarzą w twarz27. Te wyniki zostały potwierdzone także

w późniejszych badaniach. Skłonność do otwartości jest szczególnie wysoka, gdy nie ma przekazu wizualnego28. Możemy zatem uznać, że jest to stała cecha tego 24 I. Obuchowska, Adolescencja [w:] Psychologia rozwoju człowieka. Charakterystyka okresów

życia człowieka, B. Harwas Napierała, J. Trempała (red.), t. 2, Warszawa 2004, s. 187.

25 D.E. Madell i S.J. Muncer również uważają, że wybór komunikatorów tekstowych przez mło-dych ludzi jest determinowany potrzebą kontroli interakcji społecznych. Por. D.E. Madell, S.J. Mun-cer, Control over Social Interactions: An Important Reason for Young People’s Use of the Internet and Mobile Phones for Communication, „Cyberpsychology & Behavior” 2007, No. 1, s. 137–140.

26 P.M. Valkenburg, J. Peter, Pre-adolescents’ and Adolescents’ Online Communication and Th eir

Closeness to Friends, „Developmental Psychology” 2007, No. 2, s. 267–277.

27 J.A. Bargh, K.Y. A. McKenna, G.M. Fitzsimons, Can You the Real Me? Activation and Expression

of the „True Self ” on the Internet, „Journal of Social Issues” 2002, No. 1, s. 45.

28 Por. A. Joinson, C.B. Paine, Self – Disclosure, Privacy and the Internet [w:] Th e Oxford

Hand-book of Internet Psychology, A.N. Joinson, K. McKenna, T. Postmes, U.D. Reips (eds.), Oxford 2007, s. 237–252.

(10)

typu komunikacji. Jeżeli człowiek nie obawia się braku akceptacji z powodu swojej nieporadności wyrażającej się na przykład poprzez czerwienienie, jąkanie czy nie-trafny dobór słów, wówczas osłabieniu ulegają także mechanizmy blokujące auten-tyczną ekspresję osobowości29. Jeden z kluczowych elementów kształtowania się

tożsamości w okresie adolescencji wyraża się w tym, że młody człowiek „[…] za-czyna się teraz przede wszystkim interesować tym, jak wygląda w oczach innych ludzi w porównaniu z tym, za kogo sam się uważa […]”30. Bargh i współautorzy

podkreślają, że w tym procesie otrzymywanie informacji zwrotnej jest ważnym elementem, ponieważ poznanie cech osobowości przez inne osoby może pomóc w procesie pogłębiania samowiedzy31. Jeżeli zatem komunikacja zapośredniczona

podnosi poziom ekspresji owego prawdziwego „ja” (true self), wówczas staje się ona ważnym narzędziem ułatwiającym rozwój tożsamości nastolatka. Pozostaje jednak pytanie, czy postawa i umiejętności komunikacyjne, które zostały nabyte w cyberprzestrzeni, są wykorzystywane również w bezpośrednich kontaktach. Katelyn Y.A. McKenna i John A. Bargh piszą, że często takie przeniesienie istotnie następuje. Dodają oni jednak, że istnieje niebezpieczeństwo, iż osoby o wysokim poziomie lęku społecznego będą wykazywały tendencję polegającą na ucieczce od przykrych doświadczeń związanych z interakcjami w realności i w konsekwencji ich społeczna aktywność całkowicie przeniesie się do cyberprzestrzeni32.

Na podstawie badań, które przeprowadziła Tamyra Pierce, można stwierdzić istnienie związku między poziomem lęku społecznego u młodzieży a korzystaniem z komunikacji zapośredniczonej przez technologię. Po pierwsze, gdy człowiek od-czuwa dyskomfort psychiczny podczas bezpośredniej rozmowy, często deklaruje większą satysfakcję wynikającą z rozmowy zapośredniczonej. Po drugie, stwier-dzono również korelację między lękiem społecznym a poziomem deklarowanego poczucia komfortu psychicznego przy zastosowaniu komunikatorów tekstowych33.

Dla osób nieśmiałych tego rodzaju narzędzia mogą zatem stanowić istotne uła-twienie w kontaktach interpersonalnych.

W badaniach, które przeprowadziła Pierce, nie stwierdzono natomiast korela-cji między lękiem społecznym a nawiązywaniem lub nienawiązywaniem nowych

29 Por. B.A. Erwin, C.L. Turk, R.G. Heimberg, D.M. Fresco, D.A. Hantula, Th e Internet: Home to

a Severe Population of Individuals with Social Anxiety, „Anxiety Disorders” 2004, No. 18, s. 629–646.

30 E.H. Erikson, op.cit., s. 272.

31 J.A. Bargh, K.Y.A. McKenna, G.M. Fitzsimons, op.cit., s. 36.

32 K.Y.A. McKenna, J.A. Bargh, Plan 9 From Cyberspace: Th e Implications of the Internet for

Personality and Social Psychology, „Personality and Social Psychology Review” 2000, No. 1, s. 68.

33 T. Pierce, Social Anxiety and Technology: Face-to-face Communications versus Technological

(11)

relacji w cyberprzestrzeni. Stwierdzono natomiast, że osoby, które nie mają pro-blemów z komunikacją twarzą w twarz częściej, nawiązują również nowe znajo-mości w internecie. Niski poziom lęku społecznego jest zatem skorelowany z ten-dencją do kreowania nowych więzi także w wirtualności. Widzimy zatem, że nie można jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, czy komunikacja zapośredniczo-na przez technologię sprzyja dyzapośredniczo-namice rozwojowej okresu adolescencji, charakte-ryzującego się między innymi podwyższonym poziomem lęku społecznego. Z uwagi na to powstaje potrzeba dokładniejszej analizy tego problemu.

4. Wzbogacenie lub zubożenie więzi nastolatków

W latach dziewięćdziesiątych internet był używany przez adolescentów głównie do celów rozrywkowych, natomiast w kolejnej dekadzie stał się on przede wszyst-kim narzędziem i przestrzenią komunikacji34. Nie oznacza to naturalnie, że

funk-cja rozrywkowa dostępna dzięki technologii nie jest obecna, ale nie jest ona domi-nująca. Wśród amerykańskich nastolatków najpopularniejsze jest wysyłanie krótkich wiadomości tekstowych za pomocą telefonu komórkowego. Według da-nych z 2009 roku tylko 2% amerykańskich posiadaczy telefonów, którzy są w wie-ku od 12 do 17 lat, nie posługuje się tą formą komunikacji. Amerykański adole-scent średnio wysyła aż 50 wiadomości tekstowych dziennie, czyli 1500 miesięcznie. Blisko jedna trzecia (31%) osób z tej grupy wysyła więcej niż 100 ta-kich komunikatów dziennie. Najczęściej ich adresatami są znajomi, koledzy (81% codziennie wysyła wiadomości do tej grupy). Za pomocą tej formy z rodzicami codziennie komunikuje się 48% adolescentów35. Warto również podkreślić, że

najwięcej nastolatków posługuje się tą formą komunikacji dla celów czysto towa-rzyskich. Najczęściej jest to wymiana prostych, niezobowiązujących komunikatów. Ponad połowa nastolatków (51%) deklaruje, że kilka razy dziennie prowadzi tego typu rozmowy za pomocą SMS-ów. Często ta forma komunikacji jest też wykorzy-stywana do celów pragmatycznych, takich jak koordynacja działań. Warto również zwrócić uwagę, że dłuższe rozmowy o sprawach osobistych za pośrednictwem tego medium prowadzi 75% badanych, z czego 25% deklaruje, że tego typu infor-macje przekazuje codziennie, a kilka razy w tygodniu – 24%36. Jeżeli zatem prawie

34 P.M. Valkenburg, J. Peter, Online Communication and Adolescent Well-Being: Testing the

Sti-mulation Versus the Displacement Hypothesis, „Journal of Computer-Mediated Communication” 2007, No. 12, s. 1169.

35 A. Lenhart, R. Ling, S. Campbell, K. Purcell, op.cit., s. 32–33. 36 Ibidem, s. 35–36.

(12)

połowa adolescentów deklaruje, że za pomocą telefonicznych wiadomości teksto-wych rozmawia o osobistych sprawach, należy ten wynik uznać za wysoki. Wyda-je się bowiem, że krótkie wiadomości tekstowe służą niemal wyłącznie do przeka-zania takich wiadomości, które na przykład umożliwiają określenie miejsca pobytu danej osoby. Tymczasem obok takich praktycznych informacji dorastający często prowadzą przez to medium towarzyskie pogawędki lub nawet poważne osobiste rozmowy. Pozostaje otwarte pytanie o to, jak wpływa to narzędzie na ja-kość tych rozmów i ostatecznie wzmocnienie lub zubożenie więzi między nasto-latkami.

Zanim spróbujemy odpowiedzieć , warto jeszcze określić inne dominujące wśród adolescentów formy komunikacji zapośredniczonej przez technologię. Ma-leje popularność komunikatorów internetowych, które umożliwiają natychmiasto-wą wymianę komunikatów (instant messaging, skr. IM) i sygnalizują obecność danej osoby w pewnej przestrzeni komunikacyjnej. O ile w 2006 roku za pomocą tego medium codziennie rozmawiało z przyjaciółmi 28% amerykańskich nastolat-ków, to w roku 2009 było ich 24%. Lekki wzrost zanotowano w odniesieniu do portali społecznościowych. W roku 2006 codzienną komunikację ze znajomymi za pomocą tego narzędzia deklarowało 21% badanych, a w roku 2009 było ich 25%. Spada również poziom zastosowania tradycyjnej poczty elektronicznej (e-mail) oraz telefonii stacjonarnej. Bardziej złożona sytuacja odnosi się do rozmów bez-pośrednich. W 2006 roku prawie jedna trzecia (31%) nastolatków deklarowała, że codziennie prowadzi rozmowy twarzą w twarz ze swoimi przyjaciółmi. Rok póź-niej nastąpił wzrost takich deklaracji do 39%, a w kolejnym roku spadek do 29%. W roku 2009 było to natomiast 33%37. Widzimy tutaj zatem – choć nie gwałtowne

– jednak wyraźne wahania. Można domniemywać, że młodzież, próbując różnych form komunikacji, nie jest pewna, czy regularna rozmowa bezpośrednia jest nie-zbędnym i niezastąpionym sposobem budowania dojrzałych więzi między ludzkich. Warto również zauważyć, że o ile bezpośredni dialog jest częściej praktykowany w porównaniu z portalami społecznościowymi i komunikatorami internetowymi, to jednak przegrywa z innymi formami komunikacji zapośredniczonej. W 2009 roku codzienny kontakt z przyjaciółmi za pośrednictwem rozmów prowadzonych przez telefon komórkowy wybierało 38% amerykańskich nastolatków. Jeszcze większą przewagę uzyskały wiadomości tekstowe, które można przesyłać za po-mocą takich telefonów. Tę formę codziennej komunikacji z kolegami wybierało w 2009 roku ponad połowa (54%) nastolatków. Nastąpił tutaj bardzo wyraźny

(13)

wzrost, ponieważ jeszcze rok wcześniej takie deklaracje złożyło 38% badanych adolescentów.

Podstawowe pytanie dotyczy wartości komunikacji zapośredniczonej w porów-naniu z rozmowami bezpośrednimi. Czy rozmowa twarzą w twarz jest zawsze korzystniejsza niż kontakt za pomocą medium? Czy jest możliwe zbudowanie znaczącej relacji na bazie komunikacji zapośredniczonej? Mamy na myśli sytuację, gdy osoby kontaktują się ze sobą wyłącznie lub częściej przez medium niż bezpo-średnio. Założenie o wyższości interakcji bezpośrednich przyjmują często zwolen-nicy hipotezy przemieszczenia (displacement hypothesis). Jest to koncepcja, w ra-mach której poszukuje się odpowiedzi na pytanie, jakie aktywności zostały wyparte poprzez działalność związaną z internetem i innymi nowymi technolo-giami. Badania prowadzone przed laty wskazywały, że wiele osób płaci za czas spędzony przed komputerem ograniczeniem bezpośrednich kontaktów z rodziną i znajomymi38. Obecnie jednak internet stał się przede wszystkim narzędziem

komunikacji. Ponadto wątpliwości budzi teza mówiąca, że nastolatki za pomocą technologii głównie kontaktują się z osobami nieznanymi z realności. Badania, które w 2005 roku w Holandii przeprowadzili Patti M. Valkenburg i Jochen Peter, wskazywały na relatywnie małą popularność typowych środowisk anonimowych, takich jak chat internetowy. Badacze odnotowują systematyczny wzrost liczby użytkowników portalu społecznościowego Facebook, który jest środowiskiem nie-anonimowym39. Ponadto warto zauważyć, że duża ilość wysyłanych wiadomości

tekstowych z telefonów komórkowych, które są adresowane głównie do rodziny i znajomych, również wskazuje, że technologie komunikacyjne coraz rzadziej słu-żą nastolatkom do nawiązywania czysto wirtualnych relacji. Przesłanki te nie wska-zują na występowanie tendencji do wzrostu zainteresowania środowiskami, w któ-rych można zachować pełną anonimowość.

Zgodnie z konkurencyjną hipotezą wzmacniania (stimulation hypothesis) ko-munikacja zapośredniczona służy głównie do petryfi kowania i rozwijania znajo-mości, które zaistniały dzięki bezpośrednim spotkaniom. Tego typu komunikacja poszerza zakres i poprawia jakość więzi międzyosobowych. Jest to związane z tym, że komunikacja zapośredniczona dzięki swoim strukturalnym cechom, takim jak ograniczenie sygnałów komunikacyjnych i znaczna możliwość kontroli swoich wypowiedzi i reakcji, skłania wiele osób do większej otwartości (self disclosure). Taka postawa budzi natomiast większą sympatię u interlokutora i dzięki temu

za-38 Por. N.H. Nie, D.S. Hillygus, L. Erbring, Internet Use, Interpersonal Relations, and Sociability:

A Time Diary Study [w:] Th e Internet in Everyday Life, B. Wellman, C. Haythornthwaite (eds.), Mal-den 2002, s. 215–243.

(14)

cieśniają się więzi. Cytowane już wyżej wyniki badań, które opublikowali Patti M. Valkenburg i Jochen Peter, wskazują, że istnieje istotny związek między czasem, w którym nastolatki posługują się komunikatorem internetowym typu IM, a cza-sem spędzanym na rozmowach z osobami znanymi z realności. Im więcej ktoś wykorzystuje to narzędzie, tym częściej wchodzi w interakcje z „realnymi” przyja-ciółmi. Nie ma natomiast takiej relacji w odniesieniu do użytkowników chatu40.

Komunikatory internetowe mogą zatem zwiększyć czas, który nastolatek spędza z przyjaciółmi, a zarazem dzięki zwiększonej otwartości, którą ewokuje komuni-kacja zapośredniczona, może również ulec poprawie jakość więzi.

Warto jednak zauważyć, że inaczej kształtuje się to zjawisko w relacji adolescen-tów z rodzicami. Badania, które przeprowadził Sook Jung Lee, wskazują, że czas, który dorastający spędzają na komunikacji zapośredniczonej, jest związany ze zmniejszeniem rozmów z rodzicami. Policzono, że średnio jedna godzina spędzo-na spędzo-na komunikacji zapośredniczonej skutkuje obniżeniem czasu dialogu z rodzi-cami o 24 minuty41. Autor ten potwierdza, że ta prawidłowość nie dotyczy grupy

przyjacielskiej adolescentów. Lee uważa, że jest to związane z tym, że dorastający wyżej wartościują kontakty z rówieśnikami niż z rodzicami. Jednocześnie przyzna-je on, że dobre relacprzyzna-je z rodzicami są podstawą rozwoju fi zycznego, poznawczego i społecznego, szczególnie dla młodszych osób. Należy więc uznać to zjawisko za negatywne, ponieważ również adolescenci niewątpliwie potrzebują dla prawidło-wego rozwoju głębokich relacji z rodzicami. Te więzi powinny ulegać zmianie i uwzględniać rosnącą potrzebę autonomii adolescentów, ale ich jakość i zakres mają nadal bardzo istotne znaczenie. Identyfi kacja z rodzicami jest jednym z fi la-rów poczucia wartości nie tylko we wczesnym dzieciństwie, ale także w okresie dorastania, jak również później. Wydaje się, że kluczowym warunkiem takiej re-lacji w adolescencji jest egzystencjalna autentyczność rodziców. Dorastający mają już świadomość tego, że nie ma ludzi doskonałych i każdy ma prawo do błędu. Tym, co znacząco obniża poziom zaufania i w konsekwencji więzi, może być hi-pokryzja rodziców. Relacja między nastolatkami a rodzicami jest z pewnością trudniejsza niż we wcześniejszym okresie, dlatego wymaga świadomej pracy. Jest to jednak więź bardzo wzbogacająca obydwie strony, dlatego warto przeznaczyć na jej budowanie odpowiednią ilość czasu.

Pozostaje jeszcze pytanie, czy komunikacja zapośredniczona pomaga osobom nieśmiałym, o niskich umiejętnościach interpersonalnych zrekompensować te

40 Ibidem, s. 1177.

41 S.J. Lee, Online Communication and Adolescent Social Ties: Who Benefi ts More from Internet

(15)

braki. W odpowiedzi na to zagadnienie ukształtowały się również dwie koncepcje. Wedle pierwszego ujęcia, osoby, które mają szerokie i dobrej jakości więzi w real-ności, dzięki technologii komunikacyjnej jeszcze bardziej podniosą wartość tych elementów. Hasło sformułowane przez zwolenników tej koncepcji głosi, że bogaci otrzymują jeszcze więcej (rich-get-richer). Zgodnie z tą koncepcją osoby nieśmia-łe i osamotnione w realności częściej odwiedzają w cyberprzestrzeni środowiska anonimowe (np. chat) i kontaktują się z obcymi osobami. Dorastający, którzy sprawnie funkcjonują w grupie rówieśniczej, częściej korzystają z komunikatorów internetowych wykorzystywanych do umacniania kontaktów zakotwiczonych w realności. Istotne są także predyspozycje osobowościowe. S.J. Lee pisze: „Dla ekstrawertyków używanie internetu jest związane z poprawą komfortu psychicz-nego, podniesieniem samooceny i obniżeniem poczucia samotności i innych ne-gatywnych efektów. W przeciwieństwie do tego introwertycy wykazywali spadek dobrego samopoczucia zdefi niowanego w oparciu o powyższe czynniki”42.

Istnie-je tutaj pewna niespójność. Z Istnie-jednej bowiem strony zaobserwowano pewną skłon-ność nieśmiałych adolescentów do korzystania z komunikatorów tekstowych. Z drugiej jednak strony osoby takie mają trudności w twórczym wykorzystaniu tych narzędzi dla podniesienia komfortu psychicznego czy zdobycia trwałych kompetencji komunikacyjnych. Widzimy zatem potrzebę udzielenia takim oso-bom pomocy wychowawczej, której celem będzie wykształcenie umiejętności wy-korzystania technologii w budowaniu dojrzałych więzi międzyludzkich.

Druga koncepcja zbudowana jest w oparciu o hipotezę kompensacyjnej funkcji, jaką mogą spełniać elektroniczne komunikatory (social compensation hypothesis) w odniesieniu do osób, które gorzej radzą sobie w grupie rówieśniczej. Badania wskazują, że komunikacja zapośredniczona może istotnie poprawić sytuację osób nieśmiałych, o wysokim poziomie lęku czy depresyjnych, ale nie ma tutaj prostego automatyzmu. Osoby takie muszą mieć motywację do poprawy swoich relacji interpersonalnych43. Zdarzają się więc sytuacje, że tego typu narzędzie pomaga

w podniesieniu poziomu relacji, jednak badania, które przeprowadził S.J. Lee, potwierdzają pierwszą hipotezę. Dorastający, którzy mają bogate więzi w realności, umacniają je przez wykorzystanie technologii, natomiast osoby, które mają ubogie kontakty w rzeczywistości, wykazują mniejsze zainteresowanie wykorzystaniem technologii komunikacyjnych44. Niezbędne jest zatem wsparcie wychowawcze

42 Ibidem, s. 513.

43 Por. P.M. Valkenburg, J. Peter, op.cit., s. 267–277. 44 S.J. Lee, op.cit, s. 525.

(16)

osób o podwyższonym poziomie lęku, które obejmowałoby kształtowanie umie-jętności wykorzystania technologii.

5. Wnioski

Posługiwanie się technologią komunikacyjną jest coraz powszechniejsze, jednak wśród nastolatków jest ono szczególnie popularne. W 2005 roku z komunikato-rów internetowych korzystało 65% amerykańskich nastolatków, podczas gdy wśród osób dorosłych było to 42%45. Wydaje się, że wynika to nie tylko z naturalnej

otwar-tości młodych ludzi, ale także z potrzeby kontaktów interpersonalnych, która na-sila się szczególnie w późnej adolescencji w największym stopniu u dziewcząt. Nowsze badania, które opisywały użytkowników portali społecznościowych, po-twierdzają istnienie różnicy w tych grupach wiekowych. W 2009 roku 47% osób dorosłych i 73% nastolatków pozostawało aktywnych w tego typu społecznej prze-strzeni internetu46. Warto jednak zauważyć, że różnice między nastolatkami a

mło-dymi dorosłymi (od 18 do 29 lat) są nieznaczne. Być może zatem zachowania na-stolatków wynikające z presji potrzeby rozwoju przekształcają się następnie w trwały nawyk.

Na podstawie przeprowadzonych analiz można stwierdzić, że komunikacja zapośredniczona przez technologię bywa pomocna w realizacji tego celu rozwojo-wego z uwagi na pewne jej cechy. Mamy na myśli ograniczenie sygnałów niewer-balnych oraz większą możliwość kontroli przekazu słownego. Między innymi te cechy zwiększają poziom otwartości (self-disclosure) w przekazywaniu swoich my-śli i emocji. Istnieją obecnie techniczne możliwości, takie jak wykorzystanie awa-tarów czy przekaz wizualny, które umożliwiają komunikację wielokanałową. Jed-nak przekaz tekstowy wciąż nie traci na popularności, to oznacza, że wymienione wyżej cechy pomagają dorastającym w pogłębieniu więzi. Pisanie listów, nie tylko tych tradycyjnych, ale także elektronicznych, pozwala z większym dystansem spoj-rzeć na własne myśli i emocje. Samopoznanie jest również ważnym celem rozwo-jowym adolescencji. Być może również z tego powodu młodzi ludzie intuicyjnie często wybierają przekaz tekstowy.

Amerykański nastolatek spędzał więcej czasu na bezpośrednich kontaktach z rówieśnikami poza zajęciami szkolnymi, niż wchodząc w interakcję za

pośred-45 A. Lenhart, M. Madden, P. Hitlin, Teens and Technology. Youth Are Leading the Transition to

a Fully Wired and Mobile Nation, Washington 2005, s. 15.

46 A. Lenhart, K. Purcell, A. Smith, K. Zickuhr, Social Media & Mobile Internet Use among Teens

(17)

nictwem technologii. Jednak ta przewaga nie jest bardzo duża. Aktywność pierw-szego rodzaju zajmuje adolescentowi średnio 10,3 godziny tygodniowo, podczas gdy drugi typ działalności pochłania 7,8 godziny tygodniowo47. Przywołane tutaj

dane pochodzą sprzed kilku lat. Nie wydaje się jednak, aby straciły one znacząco na aktualności, ponieważ udział nastolatków w grupie osób korzystających z in-ternetu utrzymuje się od kilku lat na stałym bardzo wysokim poziomie. W latach od 2006 do 2009 aż 93% amerykańskich nastolatków korzystało z internetu. W 2009 roku 63% osób z tej grupy podejmowało taką aktywność codziennie. W szczególnie interesującym nas okresie późnej adolescencji (od 14 do 17 lat) liczba osób korzystających z sieci jest jeszcze wyższa i wynosi 95%. W zakresie dostępności do telefonii komórkowej w grupie nastolatków utrzymuje się tenden-cja wzrostowa. W 2008 roku 71%, a w 2009 roku 75% nastolatków posiadało do-stęp do takiej usługi. W grupie wiekowej szesnastolatków było to już 82%48. Na

podstawie tych danym możemy wnioskować, że wykorzystanie technologii komu-nikacyjnych w grupie nastolatków w ostatnich latach niezmiennie utrzymuje się na wysokim poziomie lub nawet powiększa swój zakres. Trudno na tej podstawie przewidywać, że czas spędzany na bezpośrednich kontaktach interpersonalnych będzie wzrastał. Przeciwnie, komunikacja zapośredniczona wydaje się znaczącym i trwałym elementem życia społecznego nastolatków. Te proporcje same w sobie nie powinny prowadzić do konkluzji o osłabieniu więzi w grupie nastolatków. Warto natomiast uwzględnić tę sytuację w planowaniu procesu wychowawczego. Pisaliśmy, że dobrze zintegrowane i potrafi ące nawiązywać relacje społeczne oso-by najczęściej są w stanie twórczo i pozytywnie wykorzystać możliwości tkwiące w technologii komunikacyjnej. Młodzieży o wyższym poziome lęku należałoby pomóc, poprzez wzbudzenie motywacji i ukierunkowanie do aktywnego spożyt-kowania tego rodzaju narzędzi.

Podwyższony poziom lęku społecznego wśród nastolatków często wiąże się z różnymi przejawami niedostosowania. Najczęściej spotykane są słabe wyniki w nauce, trudności w relacjach w grupie rówieśniczej, sięganie po substancje uza-leżniające, zaburzenia nastroju. Ponadto deklarowane często poczucie osamotnie-nia, niska skuteczność społeczna (low social self-effi cacy) oraz tendencja do wcho-dzenia w rolę ofi ary w grupie rówieśniczej również częstą są związane z tego typu lękiem49. Zarazem jednak Stephen Erath i inni wskazują, że u części adolescentów

47 A. Lenhart, M. Madden, P. Hitlin, op.cit., s. 5.

48 A. Lenhart, K. Purcell, A. Smith, K. Zickuhr, op.cit., s. 6–10.

49 S.A. Erath, K.S. Flanagan, K.L. Bierman, K.M. Tu, Friendships Moderate Psychological

Mala-djustment in Socially Anxious Early Adolescents, „Journal of Applied Developmental Psychology” 2010, No. 31, s. 15.

(18)

o podwyższonym poziomie lęku nie wszystkie tego rodzaju konsekwencje wystę-pują. Pojawia się zatem pytanie, dlaczego tylko u części dorastających osób z wyso-kim poziomem lęku pojawia się zespół niedostosowania. Określenie czynników chroniących ma oczywiście duże znaczenie praktyczne. Badania, które przeprowa-dził Erath i współpracownicy, wskazują, że szczególnie istotne dla osób z tej grupy są bliskie przyjaźnie. Nie powierzchowne znajomości, lecz głębsze więzi immuni-zują młodzież o wyższym poziomie lęku przed ukształtowaniem się zespołu niedo-stosowania. Nie sądzimy, by technologia komunikacyjna była jedynym remedium na rozwiązanie tego problemu, ale warto przemyśleć wykorzystanie specyfi ki tego typu dialogu. Szczególnie mamy na myśli większą otwartość, którą ewokuje komu-nikacja zapośredniczona. Często piszę się o negatywnym aspekcie tego zjawiska, jakim są zachowania rozhamowane, z którymi mamy do czynienia w internecie50.

Jednak tego typu postawy pojawiają się głównie w środowiskach anonimowych. Jeżeli jednak komunikacja zapośredniczona będzie dotyczyła relacji zakotwiczo-nych w realności oraz będzie wkomponowana w szerszą strukturę procesu wycho-wawczego może stanowić istotną pomoc w ochronie adolescentów o wysokim po-ziomie lęku przed powstaniem zespołu niedostosowania społecznego.

L I T E R A T U R A :

Bargh J.A., McKenna K.Y.A., Fitzsimons G.M., Can You the Real Me? Activation and

Expres-sion of the „True Self ” on the Internet, „Journal of Social Issues” 2002, No. 1.

Brown B.B., Klute Ch., Friendships, Cliques, and Crowds [w:] Blackwell Handbook of

Ado-lescence, G.R. Adams, M.D. Berzonsky (eds.), Malden 2003.

Carey J., Paralanguage in Computer Mediated Communication [w:] Th e 18th Annual Meeting of the Association for Computational Linguistics and Parasession on Topics in Interactive Discourse: Proceedings of the Conference, N.K. Sondheimer (ed.), Philadelphia 1980.

Deutsch F., Murphy W.F., Th e Clinical Interview: Th erapy, a Method of Teaching Sector Psy-chotherapy, Michigan 1955.

Ebeling-Witte S., Frank M.L., Lester D., Shyness, Internet Use, and Personality, „CyberPsy-chology & Behavior” 2007, No. 10.

Emotion in the Human Face, P. Ekman (ed.), Oxford 2005.

50 Por. A.J. Joinson, Przyczyny i skutki rozhamowanego zachowania w Internecie [w:] Internet

(19)

Erath S.A., Flanagan K.S., Bierman K.L., Tu K.M., Friendships Moderate Psychological

Ma-ladjustment in Socially Anxious Early Adolescents, „Journal of Applied Developmental

Psychology” 2010, No. 31.

Erwin B.A., Turk C.L., Heimberg R.G., Fresco D.M., Hantula D.A., Th e Internet: Home to a Severe Population of Individuals with Social Anxiety, „Anxiety Disorders” 2004,

No. 18.

Harris R.B., Paradice D., An Investigation of the Computer-mediated Communication of

Emotions, „Journal of Applied Sciences Research” 2007, No. 3.

Joinson A.N., Paine C.B., Self – Disclosure, Privacy and the Internet [w:] Th e Oxford Hand-book of Internet Psychology, A.N. Joinson, K. McKenna, T. Postmes, U.D. Reips (eds.),

Oxford 2007.

Joinson A.N., Przyczyny i skutki rozhamowanego zachowania w Internecie [w:] Internet

a psychologia. Możliwości i zagrożenia, W.J. Paluchowski (red.), Warszawa 2009.

Lee S.J., Online Communication and Adolescent Social Ties: Who Benefi ts More from Internet

Use?, „Journal of Computer-Mediated Communication” 2009, No. 14.

Lenhart A., Ling R., Campbell S., Purcell K., Teens and Mobile Phones. Text Messaging

Explodes as Teens Embrace It as the Centerpiece of Th eir Communication Strategies with

Friends, Washington 2010.

Lenhart A., Madden M., Hitlin P., Teens and Technology. Youth Are Leading the Transition

to a Fully Wired and Mobile Nation, Washington 2005.

Lenhart A., Purcell K., Smith A., ZickuhrK., Social Media & Mobile Internet Use Among

Teens and Yang Adults, Washington 2010.

Levinson P., Telefon komórkowy. Jak zmienił świat najbardziej mobilny ze środków

komuni-kacji, Warszawa 2006.

Madell D.E., Muncer S.J., Control over Social Interactions: An Important Reason for Young

People’s Use of the Internet and Mobile Phones for Communication, „Cyberpsychology

& Behavior 2007, No. 1.

McKenna K.Y.A., Bargh J.A., Plan 9 From Cyberspace: Th e Implications of the Internet for Personality and Social Psychology, „Personality and Social Psychology Review” 2000,

No. 1.

McLuhan M., Zrozumieć media. Przedłużenie człowieka, Warszawa 2004.

Nie N.H., Hillygus D.S., Erbring L., Internet Use, Interpersonal Relations, and Sociability: A

Ti-me Diary Study [w:] Th e Internet in Everyday Life, B. Wellman, C. Haythornthwaite (eds.),

Malden 2002.

Pierce T., Social Anxiety and Technology: Face-to-face Communications versus Technological

Communication among Teens, „Computers in Human Behavior” 2009, No. 25.

Reid D.J., Reid F.J.M., Text or Talk? Social Anxiety, Loneliness, and Divergent Preferences for

(20)

Riordan M.A., Kreuz R.J., Cues in Computer-mediated Communication: A Corpus Analysis, „Computers in Human Behavior” 2010, No. 26.

Schlenker B.R., Leary M.R., Social Anxiety and Self-presentation: A Conceptualization and

a Model, „Psychological Bulletin” 1982, No. 92.

Spurr J.M., Stopa L., Th e Observer Perspective: Eff ects on Social Anxiety and Performance,

„Behavior Research and Th erapy” 2003, No. 41.

Trower P., Gilbert P., Sherling G., Social Anxiety, Evolution, and Self-Presentation [w:]

Hand-book of Social and Evaluation Anxiety, H. Leitenberg (ed.), New York 1990.

Valkenburg P.M., Peter J., Online Communication and Adolescent Well-Being: Testing the

Stimulation Versus the Displacement Hypothesis, „Journal of Computer-Mediated

Com-munication” 2007, No. 12.

Valkenburg P.M., Peter J., Pre-adolescents’ and Adolescents’ Online Communication and

Th eir Closeness to Friends, „Developmental Psychology” 2007, No. 2.

Wood A.F., Smith M.J., Online Communication. Linking, Technology, Identity and Culture, Lawrence 2005.

SUMMARY:

Th e primary objective of the analysis is to answer the question, what is the impact of com-munication mediated by technology on the development of interpersonal relationships of teenagers. Developing the skills to build a mature relationship between people is an impor-tant goal of development of this period. Crisis of adolescence oft en involve high levels of social anxiety. Despite the possibility of voice communication and visual messaging ado-lescents oft en preferred text. Th is probably results from the fact that text messaging allows for greater control of content and form of communication, and hides the symptoms of social anxiety. Studies also indicate that the text may be a carrier of emotion. It is a condi-tion of recognicondi-tion that such communicacondi-tion can deepen interpersonal relacondi-tionships. In-deed, most teens declare that through such a medium is in talks on personal matters. Com-munication mediated by technology can provide support for the development of interpersonal relationships particularly among teenagers who have relatively high social skills gained in reality. For adolescents with a higher level of anxiety virtuality can become a space to escape and the development syndrome of social maladjustment. For this reason, these people need more educational support. It may allow the formation of the ability to use communication technologies, which will serve personal development. Th e increase in time devoted to communication mediated by technology to impoverished relationships

(21)

with parents of teenagers, which is one of the main negative consequences of development of the phenomenon.

Key words:

Communication mediated by technology, text messaging, internet, mobile phone, adoles-cence, interpersonal relationships, social anxiety

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ja wymieniłem kolegę, którego upolowali, ja byłem jego następcą, mnie się nie dało upolować, jakoś miałem szczęście.. No to strzelałem do nich, jak przelatywali przypuśćmy

To zakładam kombinezon, kapelusz, rękawice, bo brudzą się bardzo ręce po prostu, później trudno domyć te ręce, więc dlatego te rękawice.. Żądlenie nie jest miłe, po

Pierwszym krokiem do uzyskania interesującego nas estymatora jest wyprowadzenie zależności pomię- dzy resztami a składnikiem losowym.. Reszty są oszacowaniami składników

e)Dysk twardy – jest to element komputera mający na celu przechowywania różnych plików. Jego zaletą jest mniejsza cena i mniejsze zajmowanie przestrzeni komputera. Wadą jest

Ko- estlera w książce pt: Lunatykom (Londyn 1959, Poznań 2002), a od- noszącą się do dzieła Mikołaja Kopernika De revolutionibus.. Być może wielu współczesnych history- ków

Natomiast wydłużanie pracy poza punkt maksymalny prowadzi do przepracowania i powoduje pojawienie się wrzodów żołądka (punkt „u”), załamania nerwowego (punkt „b”)

Podpisując umowę na budowę gazociągu bałtyckiego, niemiecki koncern chemiczny BASF i zajmujący się między innymi sprzedażą detalicznym odbiorcom gazu EON zyskały

Tolerancja jest logicznym następstwem przyjętego stanowiska normatywnego, jeśli to stanowisko obejmuje jedno z poniższych przekonań: (1) co najmniej dwa systemy wartości