• Nie Znaleziono Wyników

Z dziejów zamku krzyżackiego w Piszu

N/A
N/A
Protected

Academic year: 2021

Share "Z dziejów zamku krzyżackiego w Piszu"

Copied!
13
0
0

Pełen tekst

(1)

Maciejewska, Joanna

Z dziejów zamku krzyżackiego w

Piszu

Komunikaty Mazursko-Warmińskie nr 2, 235-246

1960

(2)

U W A G I K O Ń C O W E

G łów nym zad an ie m Ś p ie w n ik a było n au czan ie p o lsk ie go śp iew u i szerzen ie słow a p olsk iego. G izew iu szow i nie p rz y św ie c a ła m yśl germ an izo w an ia, skoro doboru p ie śn i d okon ał ta k , by nie zn alazło się w Ś p ie w n ik u nic an typ olsk iego, nic p ro germ ań sk iego , a zn alazły się tu n ato m iast rów nież o ryg in aln e p ieśn i polskie. G izew iu sz ch ciał (obok ra to w an ia od zag ład y p ro testan ty zm u sło w iań ­ sk ieg o i polsk iego) b u d zić zam iło w an ia do śp iew u p olsk iego, do fo lk lo ru m uzyczno-słow n ego. N ie m y śla ł p rzy tym o od izolow aniu sk u p isk a p o lsk ie go od P ru s i je g o m on arch y, p rzeciw n ie, s ta r a ł się p rzeszczep iać sw o je p rz y w ią ­ zanie do m o n arch y p ru sk ie g o n a lu d p o lsk i. Z ad an ie to m iały sp ełn ić jego śp iew n ik i. G izew iu sz w alczy ł o od rębn e p ra w a d la lud u, w ierzył w m ożliw ość p od trzy m y w an ia w nim — p odobn ie ja k L o m p a na G órn ym Ś lą s k u — polskich uczuć narodow ych, a le też lo ja ln o śc i w obec w ładz p ru sk ich . J e g o d ziałaln o ść n arodo w a b y ła bezsprzeczn ie olb rzy m ia i śm iała, tym b a rd zie j że nie m iał ani poprzedn ików , an i w zorów gotow ych. W d ziałaln o śc i je go b rzm iała n u ta serd eczn a d la lud u p olsk iego. Szu lc tak p isze: „T a k ten lu d w ciem nocie, nędzy i u dręczen iu w iek i p rzep ęd zał. G izew iu sz nie był p ierw szy m i jedyn ym , k tó ry okazał z a jęc ie i p rzy w iązan ie d la niego, d la je go stan u , język a, śpiew ów , p o ­ w ieści. On sw ym p ism em obudził go z k ilk u w iek ow ego letarg u , w yw ołał w nim poczucie god n ości i p oszan o w an ia sw o je j ojczyzny, p odn ió sł zam iło w an ie do m ow y o jczy stej, n arodow ych zw yczajó w i obyczajów , zbliżył ich do p o k rew ­ nych im szczepów , o św iecał pod w zględem m oraln ym , re lig ijn y m i p o lity cz­ nym ” . N iezależn ie od sw o je j d ziałaln o śc i n a M azu rach G izew iu sz szu k ał zb li­ żen ia do P o lsk i. W liście do J . Ł u k asz e w ic za z d n ia 9 II 1840 ro ku ż ali się, że nie m oże razem z nim p o jec h ać do K ró le stw a , by w gronie sy m p aty kó w p o l­ sk ich rad zić n ad dolą lu d u p olsk iego, potem zaś p isze dosłow n ie: „ I u m iłow an ą P o lsk ę nie zobaczę... a to w szy stk o w sk u tek tegoż sam ego p rzek leń stw a, które pod p o stacią orła dw ugłow ego na P o lsce fę sk liw e j ciąży : ach, ja k długo, długo m u si go n o sić !” K to tak p isze, tem u dobro P o lsk i leżeć m u sia ło na sercu . N ic też dziw nego, że n azw an o go szerm ierzem i bojo w n ik iem ziem i m az u rsk ie j, dodałbym , ziem oku pow an ych p rzez P r u sy w ogóle. Z ch w ilą, g d y śm ierć w y r­ w ała go sp o śró d sw ego lu d u m azu rsk ie g o i g d y nie zn alazł się n astęp ca, m iała złow ro ga siła zniw eczyć jego dzieło; lud zaś stra c ił sw ego op iek u n a. T ym czym był d la Ś lą s k a Jó z e f L o m p a, tym d la M azu rów był G izew iusz.

P ięk n a z a ś i rz ad k a p o zy cja b ib lio g raficzn a, p o szu kiw an a p rzez b ib liofilów i m uzykologów , ja k im je st Ś p ie w n ik G izew iu sza, p ozostan ie w sp an iały m d o ku ­ m entem tego, ja k słow o p o lsk ie ro zb rzm iew ało d łu gie la ta w szkołach i c h a ­ tach m azu rsk ich i ślą sk ic h n a dow ód odw ieczn ej p o lsk o ści tych ziem. zakutych p rzez d łu gie w iek i w k a jd a n y niew oli p ru sk ie j.

JO A N N A M A C IE JE W S K A

Z D ZIEJÓ W ZAMKU KRZYŻACKIEGO W PISZU

H isto ria zam k u k rzy żack ie go w P isz u sięg a w iek u X I I I . W źród łach n iem iec­ kich nie sp o ty k am y się z jed n o lity m zdan iem co do d aty w y b u d o w an ia zam ku w P iszu . H en n e b erger p o d a je , że m iał ju ż w 1268 r. istn ieć „um ocnion y dom m y śliw sk i” *). Inni h istory cy , ja k p o d a je P isa n sk i (D au bm ann , R u n au ), w y m ie­

*) C. H e n n eb e r g e r, E rc le ru n g d er p reu ssisch e n g rö ssern L a n d tafe l, K oen dgsberg 1595, s. 162.

(3)

n ia ją rów nież rok 1268 ja k o d a tę w y b u d o w an ia za m k u *). D a ta ta je d n ak że nie je st pew n a, pon iew aż Z ako n K rz y ż ac k i w tym czasie nie p o su n ął się jeszcze ta k d ale k o w g łą b p u szczy g a lin d z k ie j. Inni uczeni tw ierd zą, że zam ek m u sia ł być n ajp ie rw w ybu do w an y w 1283 r . 3) ja k o d rew n ian y dom m y śliw sk i. D a ta ta m oże być ju ż w zięta pod u w agę, ch ociażby z tych w zględów , że p o d b ó j P r u s zakończył się w 1283 r . 4) i że K rzy żac y czu li się ju ż p ew n ie n a sw ych zd o b y ­ tych terenach i co raz a g re sy w n ie j re alizo w ali sw e p lan y .

K ro n ik arz k rzy żack i, D u sb u rg, w k ron ice z 1325 r. p o d aje , że k ra in a n ad P isą była przez dłu ższy czas p u stk o w iem i ja k o ta k a p rzetrw ała do czasó w p rzy b ycia Z ako n u w te okolice.

A by ostateczn ie zrozum ieć fa k t i u sad o w ien ie się K rzy żak ó w w P iszu , m u ­ sim y cofn ąć się do h isto rii tych ziem .

D aw n i m ieszkań cy okolic P isza, G alin d ow ie, p ro w ad zili ciągłe w o jn y b ąd ź to z sąsie d n im i p lem ion am i p ru sk im i, bądź też z k sią ż ę ta m i M azow sza. W tych ustaw iczn ych w ojn ach , n ieraz bard zo k rw aw ych , to p n iały ich siły . W czasac h k ro n ik arza Z akon u K rzy żack ie go , D u sb u rga, m ów i się o G alin d ach , a n aw et tenże k ro n ik arz z a p isu je legen d ę, że są sie d n i ch rześcijan ie, tzn. P o lac y , w y tę p ili G aiin d ó w p rzy pom ocy Su d o w ó w (Jaćw in gów ).

W k ażdym bądź razie w ch w ili sp ro w ad zen ia K rzy żak ó w w G alin d ii nie było ślad ów o sad n ictw a, a n aw et p ap ież In n ocenty IV w 1254 r. n a d a je b ez­ lu d n ą ziem ię galin d zk ą P o lak o m do z a g o sp o d a ro w a n ia 5).

T rud n o pow iedzieć, k ied y G a lin d ia zo stała w yn iszczon a, tym b a rd zie j że źród ła w sp ó łczesn e'n ie p o d a ją żadn ych w iad o m ości o w alk ach Z akon u K rz y ż a c ­ k iego z G alin d am i. N ależy p rzy p u szczać, że ziem ia galin d zk a o p u sto sz a ła w X I I I w., sk oro p am ięć o je j m ieszk ań cach zach o w ała się jeszcze w X IV w . e). Fraw dopodobm ie B o le sław K rzy w o u sty , d o ko n u jąc p o d b o ju p ru sk ich są sia d ó w S asin ó w , m ógł dokończyć d zieła zniszczen ia G alin d ii ja k o są sia d a „n ie sp o k o j­ n ego i u ciążliw eg o ” 7).

Z iem ia g a lin d z k a (gołędzka) od tego c z a su zn an a je st w lite ra tu rz e ja k o „W ild n is” . R ozległe puszcze sta ły się teren em gran icznym , o d d zielający m zie­ m ie c h rześcijań sk ie od p o gań sk ich plem ion litew sk ich .

T o p u stkow ie op an ow ali K rz y ż ac y pod kon iec X I I I w. i n a p oczątku X I V w „ a w P iszu w y b u d o w ali zam ek ja k o przyczółek w yp adow y do d alszy ch p o d ­

bojów . ’

B yć m oże, że d a ta 1283 r „ p o d an a p rzez P isan sk ie g o , je st p raw d o p o d o b n a, je śli chodzi o w ybu do w an ie dom u (H aus) obronnego. D om ten je d n ak że był zbudow an y z d rew n a i ziem i (jak o tzw . H olz-E rd-W erk). W k ażdym razie K rz y ­ żacy na tym sam y m m ie jscu w la ta c h 1344— 1345 w y b u d o w ali zam ek, a b u d o w ­ niczym tego zam k u był w ielk i m istrz Z akonu , H ein rich D u sem er von A rffb e rg s).

2) G . Ch. P i s a n s k i , C o lle ctan e a zu ein er B esch reib u n g d er S ta d t J o ­

h an n isb u rg in P r e u sse n (1748), M itteilu n gen der L itte ra risc h e n G e se llsc h a ft

M asovia, L oetzen , 1900, H. V III, s. 62. s) G. Ch. P i s a n s k i , op. cit., s. 62.

4) K . G ó r s k i , P ań stw o K rz y ż ac k ie w P ru sac h W schodnich, G d a ń sk — B yd goszcz 1946, s. 48.

5) W. K ę t r z y ń s k i , O lu d n o ści p o lsk ie j w P ru sie ch n ie gd y ś k rzy żack ich , L w ów 1882, s. 16.

e) H. L o w m i a ń s k i , P ru sy p o gań sk ie , T o ru ń 1935, s. 18 — 19. 7) T am że.

8) L u c a s D a w i d , P re u ssisc h e C hronik, K o e n ig sb e rg 1813, B d . III s. 11, k ro n ik arz p o d a je n azw isko w. m istrza „T u se m e r” ; S c h ü t z w „H isto r ia

R eru m P r u s sicaru m ” , D anzig 1599, s. 5 — 6, n azyw a go „D u sm e r” i „D u se m e r” .

(4)

W igan d von M arb u rg p o d a je ta k ą w zm ian kę o założen iu zam ku w P iszu : „In der Z it d az irk an d e

B r u d e r H ein rich D u sm er der do w a s h ó m eister S o n st Jo h a n s b u rg d a s hûs tet er bûw em zu genu z ü f d a s v liz de P isse die re d e sin t g e w isse ” 9).

N a inn ym m ie jsc u p o d a je W igan d: „A n n o 1345 unde ad p ro fectu m p atrie fra te r H (in ricus) D u sm e r m a g iste r fec it e d ificare c astru m Jo h a n n is su p ra flu m en P is s a ” 10).

Z am ek zo stał w ybu do w an y n ad rze k ą P isą , na je j p raw y m brzegu, zaledw ie 500 m od je j w y p ły w u z jezio ra R oś. N a północ od zam k u aż po jez. R o ś ro z­ c ią g a ły się b a g n a i m oczary, od zachodu g ra n ic ą n atu ra ln ą b y ła ro zle g ła p u sz ­ cza, od p o łu d n ia b agn a, zw an e P isk ie W ody, B a rłó g i ob szary leśne.

P u szc za g a lin d z k a była teren em w y p raw krzyżack ich . Z te j r a c ji Z akon p od zielił je j o b szar m ięd zy 3 k om tu rie d la łatw ie jsze g o op an ow an ia. K o m tu ria w K ró lew cu o b ję ła o b szar aż p o jez. M am ry, k o m tu ria w B ran d e n b u rg u o b szar od jez. M am ry p o jez. S n iard w y , a k o m tu ria w B ałd z e o b szar od jez. S n iard w y po obecne g ra n ic e P o lsk i. D o o sta tn ie j k om tu rii n ależały dom y (H aus) k rz y ż ac­ kie w R yn ie, O k artow ie, S zestn ie i P iszu . Z a rząd ó w w ielk iego m istrz a Z akon u D ie trich a von A lte n b u rg, trzy k om tu rie szły na p o d b ó j p u szczy g a lin d zk ie j. W ty m też c z a sie założono zam k i w W ęgorzew ie, G iżyck u i P isz u jak o p rz y ­ czółki w y p ad o w e i d la „zab ezp ieczen ia lu d n o ści m ie jsco w e j p rzed n ap ad am i P o lak ó w i L itw in ó w ” n ).

Z ak o n K rz y ż ac k i liczył w P ru sac h 9 k o m tu r ii,г): B a łg a , B ran d e n b u rg, K r ó ­ lew iec, P a słę k , M em el, M orąg, O stró d a, R a g n e ta i R yn . D la M azu r istn ia ła k o m tu ria w R y n ie. P oszczególn e obw ody (O rdn un gsbezirke) zakonn e w cielono do o b szarów (G ebiet) i ta k k om tu rię w R yn ie w cielono do B a łg i, k tó ra oprócz R yn u o b ję ła p ro k u rato rię w P iszu , O kartow ie, S zestn ie i Ełku. Z atem obszar B a łg i o b e jm o w ał d aw n ie jsz e „H a u p ta e m te r” B a łg i, P r u s k ie j Iław y, B arto szy c, R yn u i E łk u na półn ocy aż do g ran ic y m azow ieck iej na połudn iu, i lite w sk ie j na w sch odzie. D o tego o b szaru dołączono p ro k u rato rie w P iszu , O kartow ie, Szestn ie. G iżyck o z a ś w cielono do o b szaru w B ran d e n b u rgu , n a d a ją c m u k o m ­ turię, a W ęgorzew o do K rólew ca.

R y n był k o m tu rią od 1377 — 1393 r. D nia 5 czerw ca 1393 r. na sk u tek zm ian ad m in istra c y jn y c h n a stą p ił ro zd ział k o m tu rstw a B a łg i i R yn u, ta k że zam ek k rzy żack i w P isz u p rzeszed ł ostateczn ie pod zarząd kom tu rii w B ałd ze w 1431 r . 13).

C ały teren P r u s K rzy żac y p od zielili na p asy , ta k aby k ażd e kom tu rstw o d o cierało do m o rza. N ad m orzem leżały zam k i-sto lice okręgów , k tó re m ogły

’ ) S c r ip to re s R eru m P ru ssic a ru m , L e ip z ig 1870, B d . IV, s. 3, n azw isko w. m istrz a p o d an e „D u sm e r” . tre ść w iersza — b ra t H en ryk D u sm er, k tó ry był

w tym cz asie w ielk im m istrzem , n ad rzeką P isą w yb u d o w ał zam ek i n azw ał go g ro d e m Ja n a .

I0) S c r ip to re s R e ru m P ru ssic a ru m , II, s. 508. n ) G . C hr. P i s a r s k i , op. cit., s. 62.

12) M ü l v e r s t e d t , D ie B e am ten und K o n v e n tsm itg lie d e r in den V er­

w altu n g sb e zirk e n d es D eu tsch en O rd en s in n erh alb M asu ren , M ittel, d. L itte r.

G e se ll. M a so v ia 1896, H. IV, s. 58.

13) W. Z i e s e m e r , D a s G ro sse A em terbu ch des D eu tsch en R ittero rd en s, G d a ń sk 1921, s. 214.

(5)

d o starczać k om tu riom pom ocy w k ażd y m w y p ad k u , a p oza tym m orze i jeziora d o starczały K rzy żak o m p oży w ien ia (ryby). O prócz tego k ażd e k o m tu rstw o m iało w łasn e o b szary roln icze i leśn e u).

W 1361 r. w. ks. lite w sk i K ie js tu t n ap ad ł n a zam ek w P iszu . P ro k u rato rem zam k u w P iszu był w ów czas Jo h a n n C ollin (Collyn), k tó ry w raz z k o legą sc h ro ­ nił się w cz asie n ap ad u w w ieży g d ań sk ie j, „d ob rze u m ocn ion ej” 15). A by z te j w ieży w y d ostać K rzy żak ó w , K ie js tu t zdecydow ał się n a sp ale n ie zam ku i, ja k p o d a je P isa n sk i, „in cin e rav it u sq u e a d p ro fu n d u m ” . W igan d p o d a je ta k ą w zm ian kę: „e t n otam factu m fu it p refe ctu m et co llegam su u m se o c cu ltasse in p riv a ta , q u are n ece sariu m im p u gn an t eos cap iu n t n am en p re fe c ti Jo h . C clly n ” 16).

W pięć la t p óźn iej (1366) K ie js t u t p o ra z dru gi n ap ad ł n a zam ek w P iszu . J e s t to dow ód, że w tym cz asie zam ek w P iszu zo stał odbudow an y, a p on iew aż p ro k u rato rem tego zam k u był ten że sam C ollin, n ależy p rzypu szczać, że i. n ie ­ w oli lite w sk ie j zo stał w ypuszczon y. P o d czas d ru g ie j w y p raw y K ie jstu ta na zam ek wr P iszu C ollin pon ow n ie schronił się do w ieży g d ań sk ie j. W ów czas to K ie jstu t użył now ego sp o so b u w alk i. N ap ełn ił łodzie drzew em , o b lał je sm ołą, a n astęp n ie p od p row ad ził pod zam ek, tak aby w ia tr n iósł płom ienie k u w ieży zam k ow ej. A by nie p o p aść w niew olę po ra z dru gi, C ollin ra to w ał się u cieczk ą, a K ie jstu t zn iszczył zam ek d o sz c z ę tn ie 17).

W ciąg u 10 la t po ostatn im n ap ad zie i sp alen iu zam k u K rzy żacy od b u d ow ali zam ek w P iszu z tym , że od tego czasu istn ie je jak o „b e fe stig te Ja g d b u d e ” **). N a p o d staw ie te j w zm ian ki w lite ratu rze m ożna p rzy p u szczać, że zam ek k rz y ­ żack i w P iszu w latac h 1345 — 1366 był zam k iem w całym tego słow a znaczeniu, tym b a rd zie j że n azw ę „ c a str u m ” , ja k ju ż zaznaczono, p o d a je W igan d.

O tym , że zam ek zo stał od bud ow an y, św iad czy rów nież fak t, że w czasie podróży w. m istrza W in richa v. K n ip ro d e z R yn u do M alb o rk a poprzez jeziora m azu rsk ie, Pisę, N are w i W isłę p o b ie rał tenże w ielk i m istrz na zam k u w P iszu żyw ność w latac h 1378 — 1379 I9).

Od ch w ili p rzy n ależn ości p ro k u rato rii w P iszu do k om tu rii w B ald ze zam ek zo stał ob ję ty sp e c ja ln ą p ieczą i na p olecenie k o m tu ra b ald zk iego w 1431 r. u m o cn io n y 20). M im o zaw arteg o „w ieczy stego p o k o ju ” w 1435 r. m iędzy k rólem P o lsk i W ład y sław em a w. m istrzem P au l v. R u ssd o rfe m zam ek w P iszu od bu d o­ w an o i um ocniono. K rzy żacy sp o d zie w ali się bow iem n ap ad ó w ta k ze stro n y lite w sk ie j, ja k i ze stro n y lu d n o ści m a z u r s k ie j2I). T a k i zbrojn y n ap ad M azu rów na zam ek p isk i m iał m iejsce w 1455 r. w cz asie w o jn y trzy n asto letn iej.

D zięki tem u, że zam ek w P iszu p o d leg ał często całk ow item u zniszczen iu, p rzetrw ał jak o „b e fe stig te Ja g d b u d e ” do czasó w w. m istrza A lb rech ta. D op iero ten p od d ał zam ek g ru n to w n ej p rzebu dow ie. P rzerób ce u legły ta k zew nętrzne, ja k i w ew n ętrzn e części zam ku. M ury zbud ow an o z cegły, gru b e. P raw d o p o

-14) K . G ó r s k i , op. cit., s. 58 — 68.

15) А. В o e 1 1 i с h e r, Die B a u u. K u n std e n k m ae le r d. P ro v in z O stp reu ssen , K o en igb erg 1896, s. 48 i P i s a n s k i w C o lle ctan e a s. 62.

Ie) S c rip to re s R eru m P ru ssic a ru m , II, L ip sk 1863, s. 529. W ypraw a K ie jstu ta w 1361 r. b y ła o d w etem za łu p ie sk ie w y p raw y k rzy żack ie, w czasie k tórych do­ sta ł się do n iew oli k rzy żack ie j syn K ie jstu ta , P atry k . W ięziono go n a zam ku w O kartow ie. Z a b ra n ie do n iew oli p ro k u rato ra p isk ie g o zam k u C ollyn a m iało, m iędzy innym i, n a celu w y d ob y cie sy n a z n iew oli k rzy żack ie j.

17) S c rip t. R er. P ru ss. II, s. 555. ,a) P i s a n s k i , op. cit., s. 63.

19) J . V o i g t , G esch ich te P re u sse n s, K o e n ig sb e rg 1839, B d . 5, s. 293. 20) M. T o e p p e n, H isto risc h -c o m p a ra tiv e G e ograp h ie von P re u sse n , G oth a 1858, s. 88.

21) G. Ch. P i s a n s k i , op. cit., s. 62 — 63. 238

(6)

dobnie jak w szystkie zamki krzyżackie wzorowany był na budowlach nor- m andzko-sycylijskich. Zam ek w tym czasie m iał charakter wybitnie obronny. Następnie co pewien czas ulepszano wszelkie umocnienia, otaczano w ałam i od strony zachodniej i przeprow adzano nowe rodzaje obwarowań. I tak na pole­ cenie ks. Jerzego Wilhelma w 1628 r. przeprow adził fortyfikacje zamku inż. Chrystian R o s e 22). Wzmocnienie obwarowań m iało m iejsce w 1655 r., a więc przed w ojną szw edzko-polską. W ojska szwedzkie w latach 1655 — 1657, przechodząc przez M azury, nie ominęły Pisza, ale twierdza wyszła z tego oblę­ żenia zwycięsko. ,

N astępne um ocnienia przeprowadzono za panow ania ks. Fryderyka Wilhelma w 1682 r. oraz za ks. Fryderyka III w 1697 r. W tym czasie zamek był otoczony fosą, murem sięgającym po drugie piętro, od zachodu usypano okopy i zwró­ cono specjaln ą uwagę na założenie tzw. „A ussenw erke” — zewnętrznych umoc­ nień. Zniszczono wówczas w Piszu łąki pryw atnych w łaścicieli, z których zdarto darń. Przy jej pomocy umocniono we y, okopy i fosę. Nic dziwnego, że obszar pozbawiony darni ludność m iejscow a nazw ała Porem biskiem 23). K s. Fryderyk III zapisał w dniu 30 lipca 1697 r. to Porem bisko m iastu.

Z tego czasu pochodzi również plan zam ku i ogólny jego widok {rye. 1, 2). Zdjęcie to reprodukuje w „P reussischen H istorien” w r. 1684 Hartknoch. Przed­

22) Tamże, s. 63. 23) Tamże, s. 63.

(7)

staw ia ono zamek, a obok m iasteczko. Zamek jest tu taj w arow nią potężnych rozmiarów tworząc długi czworokąt, zbudowany z cegły, o małych oknach, oto­ czony murem w ysokim i grubym , sięgającym drugiego piętra. Opisy, podane

przez P isanskiego i Boettichera, mówią, że aż po jez. Roś na północy roz­ ciągały się bagna, zwane „podzam eckie” . Do zamku należały również p astw iska, ogród warzywny i owocowy, zn ajdujący się tuż przy w ale twierdzy.

Przedm oście stanow iło wał okrągły; do zamku można było dostać się przez dwa m osty zwodzone i dwie bram y: bram ę wodną i lądową. K a p lica zn aj­ dowała się w obrębie obwarowań po lewej stronie. W północnej części zamku, w baszcie, m ieściła się zbrojownia, gdzie oprócz broni użytkowej przechowy­ wano broń dawną, starą. Stanow iła więc ona do pewnego stopnia muzeum „w ojskow e” . Salę posiedzeń zdobiły liczne trofea, zdobyte w czasie w ojen lub polowań. W północnej części zam ku znajdow ały się duże i m urow ane studnie, które z powodu silnych uszkodzeń w 1738 r. zasypano. W południow ej części zamku, jako najbardziej słonecznej, m ieściły się pokoje m ieszkalne, zwłaszcza kapitana zamku, luksusow o urządzone (tzw. apartam enty). Na ich odnowienie i przyozdobienie w 1740 r. król dał 480 florenów. Przy jednej baszcie w 1702 r. wybudowano wieżę z zegarem, w ybijającym naw et kw adranse. Plac zamkowy, wybrukowany i przestrzenny, był zewsząd otoczony murem. Piw nice zamku były suche, głębokie i zimne. M agazyn wojenny (Kriegsm agazin), jedyny w całej okolicy, zbudowano w 1729 r. M ieścił się na północ od zamku, poza jego m uram i. Była to specjaln a budowla, o długości 72 stóp i trzypiętrow a. Pieczę nad zamkiem spraw ow ał „m istrz zaprow iantow ania” (Proviantm eister), kon­ troler i strycharz (Kornstecher). Obok tego m agazynu znajdow ały się m agazyny na słomę i siano, te jednakże należały do m ia s ta 24).

Ryc. 2. Panoram a m. Pisza z r. 1684.

W końcu X V II w. (1684) włączono całe m iasto w obręb obwarowań. Um oc­ nień palisadow ych z bastionam i dokonał gen. v. Waldeck. Od północy umoc­ nienia te m iały przebiegać w m iejscu, gdzie d zisiaj zn ajduje się nasyp kolejowy linii Olsztyn — Ełk. W każdym razie wzmocnienie tych obwarowań i założenie

24) А. В o e 1 1 i c h e r, op. cit., s. 48; P i s a n s к i, op. cit., s. 63, 68.

(8)

now ych p a lisa d w tym że sam y m m ie jsc u n astą p iło jeszcze w 1697 — 1698M). Z a p an o w an ia k ró la P r u s F ry d e ry k a W ilh elm a m ia sto i zam ek b y ł tw ierd zą, w k tó re j sta c jo n o w a ł garn izon . W „D e u tsch e s S ta e d te b u c h ” w ym ienion e są re g im en ty w o jsk a w latac h 1714, 1740, 1746 — 1755, B o śn iak ó w w 1770 — 1792, D ragon ów w 1797, ten o statn i pod w odzą gen. v. Y o r k 26). O stateczn a lik w id ac ja z am k u w P iszu jak o tw ierd zy n a s tą p iła w 1787 f. Z am ek p rzesze d ł w ów czas w rę ce p ry w atn e, a w r. 1837 z ro zbiórk i m urów zam kow ych w obrębie zab u d o w ań zam k u w zn iesion o dom y m ie s z k a ln e 27). P o zo stał je d y n ie p ra w d o ­ podobn ie tzw . w y so k i zam ek, k tó ry p rzeb u d o w an o i dostosow an o do celów m ieszk aln y ch . T a część zam k u daw n ego, p rzeb u d o w an a, p rz e trw ała do 1945 r. D om y m ieszk aln e częściow o z a ję li ogrodn icy zam kow i, część w y d zie rża­ w ion o lu d n o ści m iejsco w ej. T a k i sa m p o d ział n a stą p ił stopn iow o z ogrodem w arzy w n y m i ow ocow ym , n ato m ia st p la c d łu gi i szerok i na 15 prętów („R u ten ” ) p rzezn aczon o d la k sięży ja k o od szkodow an ie za o d eb ran e im ogrody w czasie ro zb u d o w y tw ierd zy i p rzep ro w ad zan ia um ocnień i obw arow ań 28).

W 1945 r. n a m ie jsc u zam ku zach o w ały się tylko ru in y. W od ległości ok. 60 m od rzeki P isy śc ia n a w sch o dn ia i p ołu dn iow a od ul. W o jsk a P o lsk ie go p o sia d a ła m u r dług. 38 m, szer. 10 m, w y sok i n a 4 m, gru b o ść m u ru w y n osiła p ó łto ra m e tra. M u r zbudow an y był z cegły ce ram iczn ej d u żej, o gru b o ści 30 cm k a ż d a . Od p od w órk a w id n iała śc ia n a stro n y zach o d n iej o gru b . 65 cm, rów nież zb u d o w an a z cegły ceram iczn ej. O tw ory okien ne o w y m iarach 2,4 m X 1,6 m, zw ę ż ają c e się do w ew n ątrz. P o dp iw n iczen ie n a c a łe j p ow ierzch n i bu dow y w y ­ k on an e z cegły ce ram iczn ej o sk lep ien iu kolebkow ym . F u n d am e n ty n ato m iast zrobion e z k am ien ia. Od stro n y półn ocnej d ru gi bok o ro zm iarach 33,0 X 10,0 X 4,0 m. O tw ory piw niczne zam u row an e, ch ociaż zazn aczały się sk le p ie n ia okien. D ach u nie było. P o zo stała po nim jed y n ie dach ów ka, tzw. h o len d erk a. W dom u tym znalezion o re sz tk i u m eb lo w an ia (zresztą b ard zo skrom n ego) i śla d y n ied aw n ego zam ieszk an ia. D om ten zo stał sp alo n y w 1945 r. w cz asie działań w o je n n y c h 29). O becnie z tego stan u z 1945 r. p ozostały jedyn ie re sz tk i m u rów o g ru b o śc i p ó łto ra m etra i zasy p an e p iw n ice zam kow e.

P o zo stało śc ią po d aw n ym zam k u w P isz u je st p la c Z am kow y, a po okopach ul. O kopow a, k tó re j n azw ę n ad an o ju ż po 1945 r. D aw n e b agn a podzam eck ie stan o w ią d z isia j rozległe łąki, z a jm u ją c e p rzestrzeń od n asy p u kolejo w ego po jez. R oś.

II

K ie d y zam ek w P iszu otrzym ał nazw ę Jo h a n n isb u rg , u sta lić tru dn o. N a p o d ­ sta w ie w zm ian ki W igan d a z M arb u rg a n ależy w nosić, iż budow niczy zam ku n ad a ł m u n azw ę gro d u Ja n a .

O prócz tego istn ie ją jeszcze dw ie inne w e rsje, w y ja ś n ia ją c e n azw ę zam ku. J e d n a z nich m ów i, że n azw ę sw ą w yw odzi od p ierw szego m ian o w an ego w ó jta czy p ro k u rato ra . P o tw ierd ziłob y to fa k t, że zam ek n azw any zo stał n a cześć

25) A. B o e t t i c h e r , op. cit., s. 49; P i s a n s k i , op. cit., s. 63.

2e) F r e d r i c h s , Jo h a n n isb u rg , D eu tsch es Staed te b u c h , B e rlin — S tu ttg a r t 1939, s. 67 — 69; P i s a n s k i , op. cit., s. 64.

27) O stp re u ssisc h e s S taed te h an d b u ch , B a rte n ste in 1925, s. 94. 28) G. Ch. P i s a n s k i , op. cit., s. 63.

29) N a p o d staw ie w y w iad u z p ie rw szy m w ó jtem P isza, ob. R ad o sław e m M isiń sk im , k tó ry u d zielił m i w y cze rp u jący ch dan ych o stan ie zam ku w 1945 r. N a ty m m ie jsc u sk ła d a m serd eczn e p od zięk ow an ie za w szelkie in fo rm acje , szkic i d an e liczbow e, d otyczące zam ku.

K o m u n i k a t y 16

(9)

swojego pierwszego mianowanego prokuratora Johanna Collina. W tym czasie wiele osiedli i zamków otrzymuje swe nazwy od pierw szego w łaściciela czy założyciela.

D ruga w ersja mówi, że Zakon Krzyżacki odniósł zwycięstwo w w alce z lu d ­ nością m iejscow ą w dzień św. Ja n a i na pam iątkę tego zwycięstwa tak nazwano zamek 30). Czy zwycięstwo to m iało m iejsce w dzień św. Ja n a Chrzciciela, czy też w dzień św. Ja n a Apostoła, nie wiadomo. Na podstaw ie pieczęci m iejsk iej można by przypuszczać, że chodzi tu o św. Ja n a Chrzciciela. Dowód ten jednak upada, ponieważ pieczęć m iejska pochodzi z 1645 r., a więc w 300 lat po n ad a­ niu nazwy zamkowi. Dawna zaś pieczęć sądow a z 1451 r. przedstaw ia postać św. Ja n a A postola.

Na tej podstaw ie należy przypuszczać, że i jedna i druga w ersja m a pewne uzasadnienie w wytłum aczeniu nazwy Johannisburg.

Ryc. 3. Widok z ruin zamkowych na nasyp kolejowy i rzekę Pisę. Ja k już wspomniano, w czasie panow ania Zakonu Krzyżackiego zam ek był siedzibą prokuratora zakonnego (Pfleger), który adm inistrow ał okręgiem, n ale­ żącym do Pisza i „spraw ow ał nad ludnością sąd y ”

31)-Dokładnego i całkowitego spisu prokuratorów w Piszu nie ma. Zachowało się jedynie 12 nazwisk prokuratorów zakonnych, 2 nazw iska piwnicznych (K eller­ m eister), 2 braci z konwentu oraz, według nomenklatury K. Górskiego, 1 „ ry ­ bicki” (Fischm eister). Spośród prokuratorów należy wymienić niektórych. B u ­ downiczy zam ku piskiego, Heinrich Dusem er von A rffberg, był z kolei 18 w iel­ kim m istrzem Zakonu Krzyżackiego w latach 1343 — 1351, Poprzednio sp raw o­ wał urząd nam iestnika, a po śm ierci w. m istrza Ludolfa v. Koenig został w y­ brany wielkim m istrzem Z ak o n u 32).

Dusem er w sław ił się tym, że prow adził przez całe swoje urzędowanie wojny z Litw inam i i przeważnie zwycięskie. W jednej z nich zburzył gród litew ski Wieleń, biorąc przy tym bardzo wielu jeńców do niewoli. Walki z Litw inam i

30) G. Ch. P i s a n s к i, op. cit., s. 63. 31) Tamże, s. 64.

32) C. Krollm ann, K ön ig L u d o lf, A ltp reu ssisch e B io g rap h ie , K o en igsb e rg 1938, Lief. 11, s. 349. '

(10)

rozpoczął jego p oprzedn ik, L u d o lf von K oen ig. P an ow an ie jed n akże tego m i­ strz a było ra c z e j sp o k o jn e i on to z k sią ż ę ta m i M azow sza, zw łaszcza z k s. Z ie­ m ow item , zaw arł w 1343 r. um ow ę, do tyczącą gran ic m iędzy Z akon em a M a­ zow szem . W edług P isa n sk ie g o g ra n ic a ta p rz e b ie g a ła przez rzek ę O rzysz do la sk u zw an ego R e d u k a, trz y m a ją c się p ra w e j stro n y la sk u dochodziła do u jśc ia rzeki W incenty do P isy , a n astęp n ie w zdłuż rzeki W incenty do je j źród ła, stąd stru m y k iem C h o jn ą p ro sto do brod u , zw an ego L ik k e (Ł y ck — E ł k ) 33). M ówi 0 tym C a sp a r Sch ü tz, a tak że P isa n sk i. G ran icę tę p otw ierd zon o w 1422 r. w p ok oju , za w a rty m n ad jez. M ielno. P od koniec sw ego życia D u sem er u stąp ił ze sta n o w isk a w. m istrza i sch orow an y p rzen ió sł się do N iem iec.

O statn im n otow an ym p ro k u rato rem zam ku w P isz u był F ried ric h F re ih e rr zu H ey d eck (1519 — 1524). J a k o k an o n ik p rzeb y w ał w B am b erg u i p rzy b ył do P ru s ra z e m z m a rg ra b im k s. A lb rech tem ja k o ry cerz Z ako n u K rzy żack iego. U k s. A lb rech ta cieszy ł się sp e c ja ln y m i w zględam i, a pon iew aż ja k o jeden z p ierw szych p rz y ją ł lu teran izm , p oru czał m u ks. A lbrech t sp e c ja ln e sp raw y do za ła tw ia n ia , zw łaszcza zw iązan e z zagad n ien iem now ej re lig ii w P ru sach . D zięki sw e j g o rliw o ści w w y p ełn ian iu obow iązków ludność m iejsco w a, k tórej w idocznie dobrze d a ł się we znaki, n azw ała go p o g ard liw ie „now oochrzc-eńcem ” (W idertäufer). K s . A lb rech t w 1525 r. n ad ał m u ty tu ł k a p itan a (A m tsh aup tm an n ) w raz z dochodam i, w y p ły w ający m i z tego u rzęd u w ieczyście. Z w an o go ró w ­ nież p an em n a H ey d y ku i P iszu . Do d z isia j w p ow iecie p isk im istn ie je w ieś H eydyk, k tó ra sw e istn ien ie i nazw ę zaw d zięcza o statn iem u p ro k u rato ro w i zam k u p iskieg o . O prócz tych u rzędów i w łości otrzym ał H eydeck k a p itan a t w G iży ck u i na obyd w u stan o w isk ach u rzęd ow ał do 1536 r.

O prócz p ro k u rato ró w zakonnych znani są tzw. kom p an i. B y ł to u rząd ja k gd y b y k o n tro le ra w ielk iego m istrza. Z anotow anych ich je st sześciu . O statn i z nich w la ta c h 1488 — 1495, Szym on M oelknecht, jak o „O rd en sb e am ter” otrzy­ m ał w dow ód w iern e j słu żby m a ją tk i B o rk i i S zy m k i w p ow iecie p isk im . P o ­ tw ierd ził ten dow ód n ad an ia k o m tu r bałd zk i, H iero n im u s von G e b e satte l (1489 — 1495) w P isz u pod d a tą 30 czerw ca 1495 r. P oza tym n ad an iem otrzym ał u przedn io w ieś Ł u p k i w 1483 r. W zam ian za ten d a r Szym on M oelknecht zob ow iązał się od byw ać dw ie słu żby we w szy stk ich w y p raw ach Z akon u konno 1 w zbroi, a oprócz tego rocznie na dzień św . M arcin a d o starczy ć d la Z akonu w P iszu 1 „k ro m p fu n d t” w osku, 1 p fe n ig ch ełm iń ski oraz 5 p ru sk ich pfen igów d an in y. P oza tym w olno m u było łow ić w rzece P isie i hodow ać pszczoły. S p r a ­ w o w ał też są d y w p rzy gran iczn y ch m a ją t k a c h 34).

N a zam k ach , gd zie nie było konw entu, rezyd ow ał w ó jt lu b p ro k u rato r (P fleger) z b raćm i albo z k sięd zem i dochody zb ie rał do sk a rb u w ielk iego m i­ strz a lu b k o m tu ra. T a k było na zam k u w P iszu , gd zie rezyd ow ał p ro k u rato r (P fle g e r )35). ^

P o zn iesien iu rząd ó w Z akon u K rzy żac k ie g o P ru sy p odzielon o na jed n o stk i a d m in istra c y jn e , zw an e „H a u p ta e m te r” , i od tego czasu znanych je st 20 u rzęd ­ n ików w P iszu . P ierw szy m był H an s v o n K ro e sten w latac h 1540 — 1549. P ie rw ­ szym k o m e n d an tem tw ierd zy P isz był H an s von Sch lieb e n od 1555 — 1559 r., a je d e n a sty z rzęd u k om en d an t tw ierd zy P isz, A lb rech t F re ih e rr von E u len b u rg (1602— 1621), z a p isa ł d la sz p ita la w P iszu le g a t w su m ie 100 m k !t).

33) C o d e x D ip lo m a t i c s P ru ssie n s, B d . III, K o e n ig sb e rg 1848, nr 39, s. 61. “4) K . M а с z к о w s к i, U rkun den ü b er die G ü ter B o rk en und Szym ken ,

M itt. d. L itte r. G e se ll. M aso v ia, H. VI, s. 72.

35) P . T h i e l e n , D a s G ro sse Z in sbu ch d es D eu tsch en R ittero rd e n s, M a r­ b u rg 1958, s. 5 — 7; G ó r s k i , op. cit., s. 68.

30) G. Ch. P i s a n s k i , op. cit., s. 83.

(11)

Od 1684 r. w P iszu rezyd o w ał ju ż gu b ern ato r. B y ł nim ra d c a k siążęcy , C arl W ilhelm R e ic h sg ra ff von F in k e n ste in (do 1714 r.), n o sił ty tu ł g u b e rn a to ra tw ierdzy P isz. Z p o lsk ich n azw isk zn ajd u je m y w śród gu b ern ato ró w n azw isko R. F re ih e rr von D ob rzeń ski (1714 — 1715), k tó ry rów nocześnie był szam b elan em królew sk im , a w P iszu p rzew ażn ie z astę p o w ał go von T rosch ke. W śród n azw isk kom endantów tw ierd zy czy gu b ern ato ró w sp o ty k am y n ajc z ę śc ie j n azw isk a von F in ken stein ó w , L e h n d o rffó w , T ru ch se ssó w . O statn im notow anym g u b e r­ n atorem tw ierd zy był F rie d ric h von K le ist w 1740 r . 37).

III

Z am ek w P iszu był nie ty lk o sied zib ą p ro k u rato ró w Z akonu, k om en d an tów i g u b ern ato ró w w p ó ź n ie jsz e j tw ierd zy, a le stan ow ił sied zibę, sk ąd n a cały o b szar w ychodziły zarząd zen ia, ro zk azy i gd zie m iały m ie jsc e w ażn e h isto ­ ryczn e zdarzen ia, zw iązan e n ie ty lk o z d z ie jam i P ru s, ale i c a łe j P o lsk i.

P ierw szą d a tą h istoryczn ie w ażn ą je st rok 1367. W tym roku k o m tu r bałd zk i, U lrich F rieck e, n ad a ł ludziom w iern ym , m ie sz k a jąc y m obok zam k u, p rzy w ile je (H an dfeste). P rz y w ile je te dotyczyły w oln ych połow ów z w y jątk ie m jez. R o ś i Je z . N idzkiego, zezw alały n a p olow an ie w okolicy m ięd zy K a rw ik ie m a g ran ic ą lite w sk ą. Je d n a k ż e K rzy żac y zastrze g li, że „o d szu k an y p rzez nich w le sie m iód m oże być ich w ła sn o śc ią ” pod w aru n kiem , że nikom u go nie sp rze d ad zą. W r a ­ zie sp rze d aży k u p cem m oże być ty lk o Z akon, k tó ry za beczkę m iod u p łacić m ia ł 2 i p ół grzyw ny. O prócz tego p rzy w ile j ten n ałożył p o d atek , w y n oszący od „k ażd ego dym u i od k a ż d e j fam ilii (rodziny) pół grzyw n y” 38).

F a k t ten w iąże się z p ie rw szy m p rzy w ile jem dla o sad y istn ie ją c e j obok zam k u -gro d u (podgrodzie), a le ja k m ów ią źród ła, dotyczył on jedyn ie lu d n o ści w iern e j Z akonow i, m ie sz k a ją c e j obok zam ku. R ok 1367 je st d atą w ażn ą i z tego w zględu, że n ad an ie p rzy w ile jó w m a m ie jsc e w rok po d ru gim n ap ad zie w. ks. K ie jstu ta na zam ek w P iszu , w czasie k tórego ów czesny p ro k u rato r zam k u, C ollin, ra to w ał się u cieczką. B y ć m oże, że pom ocą w tej sp ra w ie byli m u ludzie w iern i Z akonow i, w dow ód czego o trzym ali te sp e c ja ln e p rzy w ile je.

W ydarzenie rów nież zw iązan e z zam k iem w P iszu m a m ie jsc e w 1519 r. W tym roku P o lacy z aw ład n ęli zam kiem i p o sia d a li go przez p ew ien czas. Ó w czesny p ro k u rato r zam ku, von K olbitz, p rzetrzy m y w ał w P isz u jeńców P olaków , którzy p rzy go to w ali zasad zk ę i pom ogli zdobyć zam ek p o lsk ie j o d sie ­ czy. Von K o lb it2 u ciekł, z o sta w ia ją c zało gę i zam ek n a p astw ę lo su . P o zdo­ byciu zam k u P o lac y p o d e jm o w ali w yp raw y, podchodząc aż pod M rągow o, z a b ie ra ją c lud zi do niewoli, u p ro w a d z a ją c bydło. U m ieszczali w szy stk ich jeńców n a zam k u. W czasie je d n e j z w yp raw , pew n i zw ycięstw a, p o p ili się, nie r o z s ta ­ w ili w art, zan ie d b u jąc w szy stk ich środ k ów ostrożności. S k o rz y sta li z tego jeń cy i p rzy go to w ali zasadzkę, ta k że w 1520 r. od siecz złożona z 2 ch o rągw i pod w odzą Sich è n a i A n ton iego S c h le ttsta d ta o d eb rała zam ek P olakom . D ow ódca P olaków , Je rz y T o lfu s, u ciek ł i, ja k m ów i P isa n sk i, „w je d n ej ty lk o k o szu li p rzep ły n ął rze k ę ” . R e sz ta zało gi alb o d o sta ła się do niew oli, albo zgin ęła. C ho­ rą g ie w p o lsk ą K rzy żac y p rz e sła li do K ró le w ca i z a w iesili 19 w k o śc ie le zam ­ kow ym . P rócz tego w w y p raw ie na K oln o i W ąsosz z a b ra li w ielu jeńców , a m ia sta z n isz c z y li39).

37) T am że, s. 66.

38) W. K ę t r z y ń s k i , O lu d n o ści p o lsk ie j w P ru sie ch n ie gd y ś k rz y ż a c ­

kich, L w ów 1882, s. 420.

39) G. Ch. P i s a n s k i , op.cit., s. 94. 244

(12)

N a zam k u w P isz u p rzeb y w ał w. ks. A lbrech t, uchodząc p rzed zarazą, ja k a g ra so w a ła w K ró le w c u w 1538 r., i m ieszk ał w nim przez dłu ższy czas razem z cały m dw orem . K s . J a n Z ygm u n t w 1612 r. b ra ł u d ział w p o lo w an iu w P u sz ­ czy P isk ie j, p rz e b y w a ją c przez ten czas na zam k u . O byw atele m ia sta sk o rzy ­ s ta li z t e j okoliczn o ści i ponow ili sw o je p ro śb y , aby m ia stu n ad an o p raw a m iejsk ie .

L o sy zam k u w P iszu były rów n ież zw iązan e z okresem w o jen szw edzkicfi (1656 — 1657). P o d c z a s w o jen szw edzkich po stro n ie P o lak ów w alczy li T atarzy , k tóry m i dow odził W incenty K o rw in G ą sie w sk i (G osiew ski). K om en d an tem tw ierd zy był w ó w czas p łk von G rum kow , dow odzący k o m p an ią p ieszych , a w m ieście sta c jo n o w a ła k o m p an ia jeźdźców pod w odzą p łk . B e rn a r d a F rie d ric h a v. A rn h eim . Je sie n ią w 1656 r. m iasto b ard zo u cierp iało od n aja zd u T a taró w . D ru g i n ap a d T a ta ró w na m ia sto m ia ł m ie jsc e w lu ty m 1657 r. W tym ro ku T a ta rz y zn iszczyli okolice P isza, ja k fo lw ark Ł u p k i, B ia łą , D ry gały , R o- żyń sk. Z n iszczen ia, dokonan e p rzez n aja zd T ataró w , b yły b ard zo w ielk ie. O d­ zw iercied la się to w p ism ach , w ysto sow an ych do k się c ia P r u s przez kpt. D ie t­ rich a von L e ssg e w a n g pod d a tą 15 p aźd zie rn ik a 1656 r. oraz w ład z m iejsk ic h P isz a pod d a tą 3 lip ca 1657 r. D on oszą w nich, że je sien ią w P iszu i okolicy T a ta rz y u p ro w ad zili b ard zo dużo lud zi do niew oli, m iędzy inn ym i d iak on a z B ia łe j (w rócił do piero w 1687 r.), za b ra li bydło, żyw ność, a po so b ie zo staw ili ogrom ne zn iszczen ia. O kolica o p u sto szała, głód i choroby, przyw leczone przez T a taró w , zap an o w ały w m ieście i okolicy. Z a ra z a d ziesiątk o w ała lud n ość. M iasto m u sia ło p ła c ić w y so k ą k o n try b u cję, u trzym y w ać w o jsk a , sta c jo n u ją c e w tw ierd zy i w m ieście, od bud ow ać zniszczen ia, spow odow ane n ajazd em T a t a r ó w 40).

P o zak oń czen iu w o jen lud n o ść w k ościo łach p rzy gran iczn y ch śp ie w ała p o l­ sk ie p ie śn i w dn iu 3 m a ja „w dzień w oln ości i p o k o ju ” . T w órcą p ieśn i „O jczy zn o tę sk liw a zalew ay się łzam i” , był k sią d z z R o żyń sk a, T o m asz M olitor.

K a p ita n v. L e ssg e w a n g donosił rów nież, że pom ocny T a ta ro m był m iejsco w y P o la k W ład y sław M ilew sk i, dzięki k tó rem u n ie p rz y jac ie l w ied ział o słabych p u n k tach obrony i sto su n k ach w ew n ętrzn ych w m ieście. M ilew sk i zo stał u jęty i o d d an y pod są d w o jsk ow y , k tó ry sk a z a ł go n a k a rę ś m ie r c i41).

Je d n y m z p o w ażn iejszy ch w y d arzeń historycznych, k tó re m iały m ie jsc e na zam k u p isk im , było sp o tk an ie k róla P o lsk i A u g u sta I I z elektorem F ry d e ry ­ k iem I I I H oh en zollernem . S p o tk a n ie odbyło się 7 czerw ca 1698 r. K ró l A u g u st II p rzy b y ł do P isz a już dn ia 4 czerw ca 1698 r. od stro n y Szczytn a. P rz y ja zd ten o p isu je P isa n sk i w n a stę p u ją c y sp osób : „F ry d e ry k II I w y jech ał n ap rzeciw pół m ili. A rm aty tw ierd zy w itały k ró la P o lsk i trzy k rotn y m w y str z a ­ łem . A u g u st I I z am ie szk ał na z am k u razem ze św itą m agn atów , którzy m u to w arzy szy li. P o z o sta li z otoczen ia k ró lew sk iego ro zlok ow ali się w m ieście, sk ąd lu d n o ść u su n ięto.

W dn iu 5 czerw ca od było się p olow an ie w P u szczy P isk ie j. P o lo w an ie trw ało 3 dni. U bito w ó w czas ty le zw ierząt, że od tego czasu ilość zw ierzyn y w ybitn ie zm a la ła i ju ż n igd y nie w ró ciła do sta n u p oprzedn iego.

40) T am że, s. 95.

41) G . Ch. P i s a n s k i , N ach rich t von dem im Ja h re 1656 gesch ehenen

E in fa e lle d e r T a ta re n in P re u sse n (1764), M itteil. d. L itte r. G esell. M aso v ia,

H. IV , s. 108; B e itra e g e zur G esch ich te .des 11 Sch w ed isch -p o ln isch en K rie g e s

u. d. T a ta re n e in fa e lle in P r e u sse n , M itteil. d. L itte r. G e se ll. M aso v ia, H. VI,

1900, II, s. 49.

4S) G. Ch. P i s a n s k i , C o lle ctan e a s. 100, 110,

(13)

W dniu 7 czerw ca 1698 r. od b y ły się ta jn e n arad y 43). W dniu tym p o d p isan o tajn y u kład, w k tó ry m A u g u st II zgodził się, by ele k to r „ z a ją ł E lb lą g w d o go d ­ n ej porze, p rzez zask oczen ie zało gi lu b ja k sam uzna za stosow ne w zam ian za to F ry d e ry k w y p łacił A u g u sto w i 150.000 talaró w . N astę p n ie F ry d e ry k m iał sw e p raw a do E lb lą g a p rz e d staw ić S tan o m P o lsk i i w y razić gotow ość zw rotu m iasta, „je ż e li P o lsk a zap łaci m u p re te n sje fin an sow e z czasó w w o jn y szw ed z­ k ie j. Je ż e lib y P o lsk a zb ro jn ie dochodziła sw ych p raw , to A u g u st m iał tem u przeciw d ziałać, a jeżeli A u g u st II n ap o tk ałb y na tru d n o ści ze stro n y P o lak ów , to F ry d e ry k zb rojn ie w y stą p i w je go obron ie” . P o n ad to p rzy rzek ł A u g u st p o ­ tw ierdzić tra k ta ty z 1657 r. i n ad a ć F ry d e ry k o w i len n o w B y tow ie i L ę b o rk u , co też istotn ie n astąp iło w lip cu 1698 r.

W P o lsce k rąży ły w ów czas p o gło sk i, że „g a r b a ty F ry d e ry k ośm ielił się z a ją ć E lb lą g tylko dlatego, że m ia ł zezw olen ie A u g u sta ” , a n aw et b a rd zie j p o g ard liw e pogłosk i m ów iły, że „A u g u st w P isz u p rzep ił E lb lą g ” . P o n ad to w tym u kład zie A u g u st II p rop on ow ał elektorow i osadzen ie załogi sa s k ie j w E lb ląg u i p ro sił F ry d e ry k a, ab y pom ógł m u do ko n ać zam ach u stan u w duch u ab so lu ty sty czn y m w P o lsce, w zam ian za co zgod ził się na k o ro n ację F ry d e ry k a III n a k ró la P ru s i o fiaro w ał m u część P o m orza d la p o łączen ia go z P ru sam i.

P o śm ierci A u g u sta II S ta n isła w L e szczy ń sk i u b ie g ał się o tron P o lsk i. W 1734 r. p rzeb y w ał w G d ań sk u . S k o ro je d n ak G d a ń sk k ap itu lo w ał na rzecz fe ld m a rsz a łk a ro sy jsk ie g o , M uen n icha, L e szczy ń sk i p rze d o stał się przez W ar­ mię, O lsztyn, W ielbark do P isz a w p rzeb ran iu ch łopskim . W „P am ię tn ik ach M arcin a M atu szew ic za” , k a sz te la n a b rze sk o -litew sk ie g o z 1714 — 1765, t. I, czytam y ta k ą n otatk ę: „K ró l S ta n isła w L e szczy ń sk i w p rzeb ran iu , ląd em , p ie ­ szo, wozem, ja k popadło, p rzy b y ł do Jo h a n n e sb u rg a , gd zie go ro tm istrz od k a w a le rii p ru sk ie j, P o lak C ie sielsk i, p r z y ją ł” . A d ale j, że w tym że czasie do P isz a p rzybył k a sz te la n w ite b sk i S ir u jć i u zn ał S ta n isła w a L e szczy ń sk ie g o królem P o lsk i, s k ła d a ją c m u dow ody w iern ości. P odobn ie p o stąp ił P o ciej i O giński. K ró l L e szczy ń sk i w dow ód w dzięczn ości m ian o w ał S ir u jc ia sw oim se k retarze m i z a b ra ł go p ó źn iej d o F r a n c ji 44).

F a k t ten p otw ierd ził P isa n sk i, p o d a ją c w sw e j „C o lle c ta n e a ” , że dw óch podróżnych p rzybyło do P isz a i zam ieszk ało n a zam k u . Je d e n z nich p rz e d ­ staw ił się jak o p łk See b ach , a d ru gi ja k o ad iu tan t. A d iu tan te m był gen. szw edzki, S tein flu ch ten , k tó ry w czasie w alk p arty zan ck ich z w o jsk am i c a r s k i­ m i p rzeb y w ał w P u szczy K u rp io w sk ie j. W ładze w P iszu rozpozn ały w p rz e ­ b ran iu k ró la S ta n isła w a L e szczy ń sk ie g o i na polecen ie rząd u z K ró lew ca sze f „g e n e ra lle u tn a n t” von K la tt z a b ra ł ich do K r ó le w c a 43). D ziało się to d n ia 20 lip ca 1734 r.

43) K . P i w a r s к i, D zieje P r u s W schodnich w czasach now ożytnych, G d ań sk — B y d go szcz 1946, s. 211 — 215..

44) P am ię tn ik i M a r c i n a M a t u s z e w i c z a 1714 — 1765, W arszaw a 1876, Tom I, s. 41.

45) G . Ch. P i s a n s k i , C o lle c ta n e a s. 103. 246

Cytaty

Powiązane dokumenty

Ponadto odkryto pozostałości osady z okresu wpływów rzymskich (51 obiektów) oraz z okresu wczesnego średniowiecza (3 obiekty).. Na stanowisku odkryto pozostałości

In regard to the dialectal background it appears that both the territorial limits and the rigorous grammatical ivies are easily transgressed The ending in - o w i e ,

Duże rozproszenie „świa- towego rynku turystycznego państw (terytoriów) wyspiarskich", różny stopień rozwoju turystyki recepcyjnej i jej roli gospodarczej skłania do

Wnioskiem płynącym z analizy tego modelu jest stwierdzenie, że decyzja o usztyw- nieniu kursu powinna uwzględniać poziom integracji handlu pomiędzy potencjalnymi

Polish economists have long been interested in our Eastern neighbours’ economies, which are among our largest foreign trade and, more widely, economic partners. Falkowski has

W badaniu zmienności kursu USD/PLN z zastosowaniem niegaussowskich modeli stochastycznej zmienności tupu Ornsteina-Uhlenbecka ponownie wykorzystano dwa rozkłady stacjonarne

Nie jest więc tak, jak niestety wydaje się niektórym chrześcijanom, że ideał chrześcijańskiej rodziny jest li tylko jakim ś nierealnym , wygó­ rowanym żądaniem

Połączeniem wszystkich wymienionych elementów i jednocześnie najważniejszym roboczym celem pracy było zaimplementowanie kanadyjskiego modelu Prometheus, służącego do