Barbara Zygmunt-Stelmasiak
Płace jako element kosztów pracy
Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska. Sectio H, Oeconomia 23, 513-525A N N A L E S
U N I V E R S I T A T I S M A R I A E С U R I E - S К Ł O D O W S К А L U B L I N — P O L O N I A
VOL. X X III, 33 SECTIO H 1989
Z a k ła d P l a n o w a n i a S p o ł e c z n o - G o s p o d a r c z e g o i P r z e s t r z e n n e g o W y d z ia ł u E k o n o m i c z n e g o U M C S
B a r b a r a Z Y G M U N T - S T E L M A S I А К
Płace jako elem ent kosztów pracy
Заработн ая плата как элем ент затрат труда S a la ries as ап E lem en t of th e L abour Costs
W PRO W ADZENIE (ROŻNE K L A SY FIK A C JE Z LITERATURY)
Pojęcie kosztów p racy w prow adzili do term inologii ekonom icznej teo re ty c y niem ieccy i fran cuscy .1 W Polsce jako pierw si użyli tego określenia w lite ra tu rz e ekonom icznej H. H alam a, S. Sudoł oraz J. K ordaszew ski.2 K oszty p racy są przedm iotem bad ań prow adzonych w M iędznynarodo- w ym Biurze P ra cy oraz w ielu k rajach , niezależnie od u stro ju społecz
nego. Przez koszty p racy należy rozum ieć sum ę w ydatków podm iotu gospodarczego (tj. przedsiębiorstw a i gospodarki narodow ej jako całości), ponoszonych na rzecz zatrudnionych i ich rodzin oraz uczniów. K oszty p racy związane są zatem z człowiekiem i jego potrzebam i. N ależy je d nakże rozróżniać koszty ponoszone przez państw o i w y stępujące w p rze d siębiorstw ach. Chcąc określić pełne koszty pracy (społeczne), n ależy za liczyć do nich w szystkie n ak ład y związane z zatrudnieniem , ponoszone przez państw o i przedsiębiorstw a, finansow ane z b udżetu centralnego
1 P o jęciem „A rb eitsk osten ” p o słu g iw a li się np.: F. S c h m i d t : K a l k u l a ti o n
u n d P re is p o litik . B erlin 1930; F. L e i t h n e r : G rundriss der S o zialökon om ik. T ü
b in g en — B erlin 1925; K. M e l l e r o w i e z: K o s t e n und K o ste n r e c h n u n g . B erlin 1958; (cyt. za H . H a l a m ą : K o s z t y p r a c y lu d z k ie j w p r z e d s ię b i o r s t w i e p r z e m y s ł o
w y m , [w:] C z ł o w i e k i s p o łe c ze ń stw o . W arszaw a 1962); por. J. M a r c h a 1, J. L a -
c a i 11 o n: La R e p a r a t i o n d u R e v e n u N ational, P aris 1958.
2 Zob. H a l a m a : op. cit. J. K o r d a s z e w s k i : E konom ia p ra c y śr o d o w i s k a
ro b o c z e g o , W arszaw a 1970; S. S u d o ł : M e t o d y a n a lizy k o s z t ó w p r a c y w p r z e d s i ę b io r s tw i e p r z e m y s ł o w y m , PW E, W arszaw a 1967;
R ye. 1. K oszty p racy w ed łu g źródeł fin an sow an ia. The costs o f w ork according to th e sources of fin an cin g
R ye. 2. P od ział k osztów pracy w ed łu g rod zajów działań sk ierow an ych na potrzeby p racow n icze
T he d iv isio n of th e costs o f w o rk according to k in d s of a c tiv itie s d irected tow ard th e w o rk ers’ n eed s
P ła ce jako elem en t kosztów pracy 515
i budżetów terenow ych. Pełne koszty pracy, z p u n k tu w idzenia źródeł finansow ania, sk ład ają się z w ydatków ponoszonych przez państw o na spożycie społeczne i inw estycje pozaprodukcyjne oraz z kosztów na szcze
blu przedsiębiorstw a. Ilu stra c ją klasyfikacji tych kosztów jest schem at 1. M ożemy także zastosować klasyfikację kosztów pracy w edług rodzajów działań skierow anych na potrzeby pracow nicze (schem at 2).
K oszty pracy są kategorią mało spopularyzow aną. W Polsce nie w yo dręb n ia się ich w księgowości przedsiębiorstw , nie w y stęp u ją one w spraw ozdaw czości statystyczn ej ani też w planie kosztów przedsiębior stw a. S kładniki tych kosztów w y stęp u ją w przedsiębiorstw ach w sposób
u k ry ty , zagregow any z innym i elem entam i kosztów i dlatego bardzo tru d n o ustalić ich wielkość. Taka sam a sytuacja w y stęp u je rów nież na szczeblu centralnym . E lem enty składow e kosztów p racy klasyfikow ano różnorodnie. Stosując klasyfikację ogólną, m ożem y w yróżnić następujące sk ład n iki kosztów pracy: płace, dep u taty , ubezpieczenia społeczne, opo datkow anie płac oraz podatek od ponadnorm atyw nych w y p ła t w y n agro dzeń, dojazdy do pracy, koszty bhp, szkolenie i doskonalenie kadr, dzia łalność socjalno-bytow ą, rek ru tac ję załogi, nagrody i o dszkodow ania.3
W naszym opracow aniu posłużym y się klasyfikacją, dzieląc koszty p rac y na w ynagrodzenia i w yd atk i pozapłacowe, ze szczególnym uw zglę dnieniem bezpośrednich kosztów pracy. Podział ten uzasadnia fa k t uzna nia płac za bardzo isto tn y elem ent kosztów pracy, na k tó ry w dalszej naszej polityce rozw oju społeczno-ekonom icznego należy zwrócić szcze gólną uwagę.
PŁACE JAKO PODSTAW OW Y SK Ł A D N IK KOSZTÓW PRACY
Podstaw ow ym celem gospodarki socjalistycznej jest optym alne zaspo kojenie potrzeb społeczeństw a. W zajem ne relacje dochodu narodowego, a k u m ulacji i konsum pcji m ają istotne znaczenie z p u n k tu w idzenia m a- k roproporcji w zrostu gospodarczego, jak rów nież decydują o stopniu zaspokojenia bieżących i przyszłych potrzeb społeczeństw a.4 W u stro ju socjalistycznym zalążkiem przyszłego kom unistycznego podziału m a być konsum pcja społeczna, k tó ra zn ajd uje swój p rak tyczn y w yraz w FSS (Fundusz Św iadczeń Społecznych) na rzecz ludności. W gospodarce so cjalistycznej za obiektyw nie uw arunkow ane, im m anentne cele można
3 Por. E. O k o ń - H o r o d y ń s k a : M ożliw ości p r o w a d z e n i a p o l i t y k i a k t y w n y c h
p ła c w p r z e d s i ę b i o r s t w i e na tle w y n i k ó w z an alizy k o s z t ó w produ kcji. „Studia
i M a teria ły ” IP SS, W arszaw a 1986, z. 12, s. 186.
4 Por. T e n d e n c je r o z w o j u konsu m p cji. P o s tu l a ty i u w a ru n k o w a n ia . Pcd. red. M. P ohorillego, PW E, W arszaw a 1982, s. 23.
uznać w yłącznie: cel ogólnogospodarczy i cele w łasne pacowników. Cele te są ze sobą logicznie związane. Poszczególne jedn o stk i dążą do n a jle p szego zaspokojenia potrzeb w łasnych, społeczeństw o zaś, jako zorganizo w ana całość, dąży do najlepszego zaspokojenia potrzeb całej zbiorow ości.8
W socjalizm ie m am y do czynienia z „produktem dla społeczeństw a” , k tó ry zużyw any je s t dla dobra ogółu, głów nie zw iększania społecznego m ają tk u , um ożliw iającego dalszy w zrost stopy życiowej społeczeństw a. R obotnik w naszym u stro ju nie otrzy m u je całego „nieokrojonego” docho du z pracy; je s t on w spółużytkow nikiem tej części, k tó ra przeznaczona je st z dochodu narodow ego na ak u m u lację oraz potrzeby społeczne. Za sadniczym problem em jest zatem określenie, jak w ielki m a być fundusz spożycia i akum ulacji, ja k też bardziej szczegółowe ich kom ponenty (kon sum pcja in d y w id u alna i społeczna, ak u m u lacja p ro d ukcyjn a i pozapro du k cy jn a itp.). P ań stw o opierając się na w ym aganiach praw rep rod uk cji rozszerzonej, pow inno poprzez praw idłow e proporcje podziału dochodu narodow ego zapew nić w ysokie tem po rozw oju gospodarczego oraz szybki w zrost spożycia ludności.6
Dążąc zatem do realizacji celu ogólnogospodarczego nie wolno pom ijać ani zaniedbyw ać w łasnych celów pracow ników . Tym czasem w Polsce w y stęp u je zjaw isko pogłębiającego się z a n i ż a n i a p o z i o m u p ł a c , czyli opłacania p rac y żywej poniżej jej w artości. S yn tetyczn ym w yrazem tego zjaw iska je s t zaniżony udział płac w dochodzie narodow ym w ytw o rzonym w Polsce na tle ro zw iniętych k rajó w kapitalistycznych. Problem ten bad ali m iędzy in n ym i pracow nicy IP S S oraz T. Przeciszew ski.7 Udział płac w dochodzie narodow ym w ytw orzonym w Polsce w 1976 r. w ynosił 45,9% i w 1979 r. 48,2%, tym czasem w k raja ch kapitalistyczn ych w ahał się on w granicach 60— 70% , a naw et przekraczał 70% w USA i w Szwecji.
P rzy porów nyw aniu w ysokości sk ładki ubezpieczeniow ej w Polsce i innych krajach , „w y p ły w a” ten sam problem . Nasza składka je st o w ie le wyższa niż na Zachodzie: u nas 43% , gdy tym czasem w Belgii wynosi ona 26,3— 28 5% (poza ubezpieczeniem od bezrobocia 2,1%), w RFN 30% (poza 4% ), a tylko w e F ra n c ji zbliżona je st do polskiej (tj. w ynosi 41% bez ubezpieczenia od bezrobocia). Różnice te w y n ikają z relaty w n ie
5 I b i d ., s. 24.
6 Por. A. M e l i c h : P r o b l e m y pła c w Polsce. In sty tu t W ydaaw niczy CRZZ, W arszaw a 1978, s. 14— 15.
7 Zob. W ew nętrzne opracow ania sta ty sty czn e IP S S z 1979 ;r. i 1982 r. tabl. 28 i 24; D an e za la ta d a w n iejsze zob. K raje k a p ita listy czn e. Inform ator sta ty sty czn y , KiW , W arszaw a 1977, s. 60; T. P r z e c i s z e w s k i : Ś w ia d c z e n i a sp ołeczne, dotacje,
P łace jako elem en t k osztów pracy 517
skrom niejszej podstaw y naliczania składek ZUS — w postaci względnego poziom u płac.8
W skali w ew nątrzk rajo w ej ten sam problem jest w idoczny przy po rów naniu udziału spożycia indyw idualnego w dochodzie narodow ym . Są to obliczenia przybliżone ze w zględu na fakt, iż GUS nie pu b lik u je danych w pełni porów nyw alnych, dotyczących całej gospodarki narodo wej. Nasza ocena będzie zatem tylko oszacowaniem, a odpow iednie p rze liczenia zaw iera tabela 1.
Z danych zamieszczonych w niej w ynika, iż spożycie ze źródeł in d y w idualnych w ahało się w latach 1975— 1985 w granicach 49,35— 59,47% w stosunku do dochodu narodow ego podzielonego. Je st to rozpiętość po
nad 10 punktow ą, tj. oznaczająca w iększy udział spożycia w 1980 r. ze źródeł indyw idualnych w stosunku do dochodu narodow ego podzielonego niż w 1983 r. (51,64%) i w 1984 r. (50,60%) oraz w latach 1975 i 1985 (ok. 49,40%). Tym czasem dochody pierw otne ludności ogółem, a więc przede w szystkim z ty tu łu w ynagrodzenia za pracę, w ahały się od 51,72% dochodu narodow ego podzielonego w 1980 r. do 41,71% w 1985 r. W yni kająca z powyższych udziałów różnica — w postaci nadw yżki spożycia ze źródeł indy w id u aln y ch nad dochodami pierw otnym i ludności — w a hała się od 4,95% dochodu narodow ego podzielonego w 1975 r. do 7,75% w 1980 r. ( z m ałym i odchyleniam i w 1983 r. — 5,53% oraz 7,27% — 1984 r. i 7, 65% w 1985 r.). Odpowiednio relacje tejże nadw yżki do sum y dochodów ludności w ah ały się od 11,16% w 1975 r. do 18,32% w 1985 r. Do ilu stra c ji dynam iki obserw ow anych zjaw isk posłużą nam dane tabeli 2.
N ajw iększy w zrost dochodu narodow ego podzielonego nastąpił w la tach 1980— 1983; nie św iadczy to oczywiście o tak znacznym przyroście produkcji, gdyż dochód w poszczególnych latach w yrażony jest w ce nach bieżących; należy więc wziąć pod uw agę zjaw iska inflacyjne, łą czące się ze w zrostem cen. W latach 1980— 1983 tem po p rzyrostu fu n d u szu św iadczeń społecznych pieniężnych, przew yższało tem po p rzy ro stu dochodu narodow ego podzielonego. Zm alało ono jedn ak w okresie 1984— 1985.
W zakresie w zrostu spożycia ze źródeł indyw idualnych tylko w 1980 ro k u tem po w zrostu tego spożycia było wyższe od p rzy ro stu DNP (dochodu narodow ego podzielonego), co może w skazyw ać na k orzystniejszy po dział DN P na rzecz konsum pcji. Potw ierdzeniem tego je st szybsze tem po przy ro stu dochodów pierw otynch ludności w 1980 r. tj. do 164,5% (gdy DN P w zrósł o 141,2%). Oczywiście w skazuje to na znaczny przyrost płac, ale już w następn y ch latach p rzy rost płac był w olniejszy od tem pa
Tab. 1. R elacje p ro cen to w e spożycia in d yw id u aln ego, św iad czeń p ien iężn ych oraz płac i pozostałych d ochodów lu d n ości w latach 1975— 1985
The proportions b etw een in d iv id u a l consum ption, p ecu n iary perform ances, salaries, and th e other incom es of th e pop u lation b etw een 1975 and 1985
W yszczególn ien ie 1975 1980 1983 1984 1985 1. D ochód narodow y podzielony 100,0 100,0 100,0 100,0 100,0 2. S p ożycie przez lu d ność dóbr m a teria l n ych z dochodów osob istych a 55,40 68,67 64,31 62,83 60,86
3. Ś w iad czen ia sp o
łeczn e p ien iężn e 6,05 9,20 12,67 12,23 11,50
4. S p ożycie ze źródeł in d y w id u a ln y ch
(2— 3) 49,35 59,47 51,64 50,60 49,36
5. D ochody p ierw otn e lu d n ości w gosp o darce u sp ołeczn io
nej b 31,56 36,81 28,31 26,83 26,18
6. D ochody p ierw otn e lu d n ości i w ła śc i c ieli w gospodarce
n ieu sp ołeczn ion ej b 12,83 14,91 17,80 16,50 15,53
7. D ochody p ierw otn e lu d n ości ogółem
(5 + 6) b 44,39 51,72 46,11 43,33 41,71
8. N ad w yżk a spożycia ze źródeł in d y w id u aln ych nad docho dam i p ierw otn ym i
lu d n ości (4— 7) 4,95 7,75 5,53 7,27 7,65
9. N ad w yżk a spożycia ze źródeł in d y w id u a ln ych nad d ocho dam i p ierw otn ym i lu d n ości w stosunku do dochodów ogółem
(8:7) 11,16 14,99 12,00 16,80 18,32
a) N ie u jęty jest tu zakup p ełn ej w a rto ści u słu g odpłatnych i częściow o od p łatn ych
b) P ozycje te n ie zaw ierają dochodów lu d n o ści zatrudnionej w sferze u słu g n ie m a terialnych, ujm ują n atom iast oszczęd n ości, id ące na cele in w esty cji osobistych (głów n ie m ieszk an iow ych i rolniczych).
Źródło: D ane z R S G U S 1981, s. 88, 91 i 173; R S G US 1985, s. 81, 83 i 168 oraz R S G U S 1986, s. 89, 92 i 175. P rzeliczen ia w ła sn e z w y k o rzy sta n iem k on cepcji i k on stru k cji tab el z pracy T. P rzeciszew sk ieg o , Społeczn e aspekty reform y gospodarczej, „E konom ista” 1986 nr 4—5, s. 791.
P łace jako elem en t kosztów pracy 519
Tab. 2. D yn am ik a sp ożycia in d yw id u aln ego, św iad czeń p ien iężn ych oraz płac i p ozostałych dochodów ludności w latach 1975— 1985 (zm iany roczne) T he dynam ics of in d iv id u a l consum ption, pecuniary perform ances and salaries and th e other incom es of th e p opulation b etw een 1975 and 1985 (yearly changes)
W yszczególn ien ie 1975 1980 1983 1984 1985 1. D ochód narodow y p od zielon y rok poprzedni = 100,0 141,2 100 284,1 121,6 120,2 2. S p ożycie przez ludność dóbr m a terialn ych z docho
d ów osobistych a 100,0 175,0 266,1 118,8 116,3
3. Ś w iad czen ia sp o
łeczne p ien iężn e 100,0 214,8 391,2 117,4 113,1
4. S p ożycie ze źródeł
in d y w id u a ln y ch (2— 3) 100,0 170,2 246,7 119,2 117,3
5. D ochody p ierw otn e lu d n ości w gosp o
darce u społecznionej 100,0 164,6 218,5 115,3 117,3
6. D ochody p ierw otn e lu d n ości w gospo darce n ieu sp o łecz
nionej b 100,0 164,1 339,1 112,7 113,3
7. D ochody p ierw otn e lu d n ości ogółem
(5 + 6) b 100,0 164,5 253,3 114,3 115,8
8. N ad w yżk a spożycia ze źródeł in d y w id u aln ych nad d ocho dam i p ierw otn ym i
lu d n ości 100,0 221,0 202,9 160,0 126,2
O bjaśnienia a) i b) zob. tab lica 1, s. 8.
Źródło: P rzeliczen ia w ła sn e na pod staw ie danych z R S G U S 1981, s. 88, 91 i 173; R S GUS 1985, s. 81, 83 i 168 oraz RS G U S 1986, s. 89, 92 i 175.
rostu DNP. W 1980 roku dynam ika nadw yżki spożycia ze źródeł in d y w idualnych nad dochodam i pierw otnym i ludności (221,0%) była większa od p rzy ro stu dochodów p ierw otnych (164,5%). Jedynie w latach 1980— 1983 tem po p rzy ro stu dochodów pierw otnych przew yższało nadw yżkę spożycia ze źródeł in dyw idualnych (253,3% przyrost dochodów pierw o t nych ludności i 202,9% tej nadw yżki). O dnotow ując w ystępow anie n ad w yżki spożycia tzw. indyw idualnego nad dochodami pierw otnym i ludności, zarów no w sensie jej udziału do obydw u podstaw odniesienia (dochodu n a rodowego podzielonego i sum y dochodów ludności), jak dynam iki w czasie, m usim y jednocześnie stw ierdzić że nie jesteśm y w pełni przygotow ani do
jej w y jaśnien ia — w sensie rozłożenia na poszczególne sk ład n ik i ją w a ru n k u jące. J a k podano w tab eli 1, wchodzą tu w grę takie składniki, jak dochody ludności zatru dnionej w sferze usług niem aterialnych , osz czędności idące na cele in w esty cji osobistych, a ponadto rozkład podatku obrotow ego (jako k atego rii przeciw staw nej do dotacji budżetow ych). D la
tego p ełne w yjaśnienie tego zjaw iska stanow ić będzie zadanie p rzew i dziane do realizacji w latach 1986— 1900 w ram ach tem atu badawczego podjętego zespołowo w Zakładzie P lan ow an ia Społecznego, Gospodarczego i Przestrzennego UMCS na rzecz In sty tu tu N auk Ekonom icznych PAN. Na obecnym etapie badania najb ard ziej ogólne jego w yniki sprow adzają się do potw ierdzenia tezy o rela ty w n ie niskim udziale dochodów p ier w otnych ludności — w dochodzie narodow ym w ytw orzonym . IPSS określił ten udział w 1979 r. na 48,2%>, a przeliczenia z tabeli 1 dla 1980 r. w sk azu ją na 51,72°/o (w relacji do dochodu narodow ego podzielonego). B yłaby to więc pew na popraw a odnośnych relacji, m ająca jednakże k ró tk o trw a ły c h a ra k te r, gdyż w n astęp n y m okresie (tj. 1983— 1985) r e lacja ty ch dochodów spadła do 41,7°/o. Pow yższe proporcje w m akro skali społecznej zy skują na w yrazistości, gdy u zupełnim y je podając p rzy k ład y z życia codziennego, tj. porów nując płace w gospodarce uspo łecznionej w Polsce z wysokością dniów ek czy w ynagrodzenia osób za tru d n io n ych doryw czo (np. w ram ach budow nictw a jednorodzinnego, czy p rac robotników w rolnictw ie ind y w id u aln y m i szklarniach p ry w a t nych, niek tó ry ch rodzajach rzem iosła czy też firm ach polonijnych). Oczy wiście ze w zględu na b rak stabilizacji w tego ty p u zatrud nien iu, jak rów nież św iadczeń socjalnych, różnice pow inny w ystępow ać, lecz rozpię tości te są n ad m iern e i ro zb ijają funkcjonow anie ry n k u pracy .9
P rob lem zaniżania poziom u płac przez długi okres nie był przedm iotem rozw ażań i analiz oficjaln ej n auk i i sta ty sty k i, gdyż funkcjonow ało u nas przekonanie, iż ta sy tu a c ja je s t spow odow ana niższym poziomem rozw oju ogólnego Polski w sto su nku do k rajó w wysoko rozw iniętych. N ależy oczywiście uw zględnić różnicę w ynik ającą z innych poziomów rozw oju i d y stan su dzielącego n as od k rajó w o w yższym poziomie rozw oju, co częściowo jest uzasadnione. N iepokojące jest natom iast zjawisko, iż w Polsce w okresie m iędzyw ojennym (tj. w czasie, gdy rozwój ogólny k ra ju b y ł niższy ) udział w ynagrodzenia za pracę w p ro du kcji sprzedanej przem ysłu w 1937 ro k u stanow ił 21% .10 Tym czasem w 1985 ro ku w ynosił 9 ,8 5 % u , czyli ok. 10%. P rz y k ła d ten jest następnym potw ierdzeniem
9 Por. P r z e c i s z e w s k i ; S p ołeczn e asp ek ty (...) op. cit., s. 791— 792.
10 O b liczenia w ła sn e na p o d sta w ie M ałego roczn ika s t a t y s t y c z n e g o 1939, GUS, W arszaw a 1939, s. 134.
11 O bliczenia w ła sn e na p o d sta w ie d anych GUS. R o c zn ik s t a t y s t y c z n y 1986, G US W arszaw a 1986, s. 221, 232, 233.
P łace jako elem en t k osztów pracy 521
w ysuniętej wcześniej tezy o zaniżaniu w ynagrodzeń w Polsce. O m aw iany problem w ystępow ał jeszcze przed reform ą i nie został rozw iązany w trakcie jej dotychczasow ej realizacji. Potw ierdzeniem tego jest polska polityka płac obow iązująca od 1945 roku do czasu obecnego, w yw ołująca w iele k o n trow ersji i niezadow olenia społecznego.
PO LITY K A PŁA C W POLSCE A JEJ SKUTECZNOŚĆ
Z apew nienie odpowiedniego dochodu z pracy m ożem y otrzym ać po przez w łaściw e określenie części dochodu społecznego, przeznaczongo do indyw idualnego spożycia oraz jej podział m iędzy różne sek to ry gos po darki i g ru p y zawodowe; trzeb a rów nież ustalić w łaściw ą granicę płac, biorąc pod uw agę nie tylko ich rolę bodźcową, lecz rów nież alim en tacyjną, aby zapobiec spadkow i poziomu życia jakiejkolw iek g ru p y p ra cowników oraz uzupełniać płace św iadczeniam i, um ożliw iającym i u trz y m anie liczniejszych rodzin.12 J e st to zakres polityki płac realizow anej przez C entrum . Rola w zrostu płac jako narzędzia, za pomocą którego państw o realizuje cele gospodarki socjalistycznej, pow inna być p rzed m iotem szczególnego zainteresow ania kierow nictw a politycznego i gos podarczego. Oczywiście należy b rać pod uw agę w zrost płac realn y ch (nie nom inalnych), gdyż tylko one mogą świadczyć o realizacji celów gospodarki.
Po II w ojnie św iatow ej realizacja planow ej polityki w zrostu płac realn y ch odbiegała od założeń planów , mimo iż sam e te założenia u s ta lane były na niskim poziomie. Jedy n ie w latach odbudow y gospodarczej 1945— 1946 n astąp ił bardzo pow ażny w zrost płac realnych. Jednakże w y nikało to z bardzo niskiego pozomu płac w m om encie zakończenia w ojny. W n astęp n ym okresie, poczynając od 1947 r. a kończąc n a 1965 r., zało żone w skaźniki w zrostu płac realn y ch nie zostały osiągnięte. Było to przyczyną obniżania zadań w tym zakresie na następne lata 1965— 1970. W praw dzie w tym pięcioleciu osiągnięto w zrost płac realnych, ale jego roczne tem po w zrostu było zbyt m ałe (tj. 1,2— 1,7% w ostatnich latach planu), aby ludność odczuła je.13 Pow odowało to powszechne niezado wolenie z pow odu rozbieżności m iędzy tem pem rozw oju gospodarczego k ra ju a słabą popraw ą sy tu acji m aterialn ej pracujących.
12 Por. P o l i t y k a społeczn a. Pod red. A. R ajk iew icza, PW E, W arszaw a 1979, s. 32.
13 W zrost p łac realn ych do 2% roczn ie jest w zasad zie n iezau w ażaln y, jest to poziom , który n ie osiąga progu w ra żliw o ści społecznej. D latego też n ie jest w stanie w y zw o lić r ezerw tk w ią cy ch w p oten cjale czynnika lu dzkiego. P atrz T en d e n c je r o z
w o j u k o n s u m p c ji . P o s t u l a t y i u w a r u n k o w a n ia . Pod red. M. P ohorillego, op. cit,
s. 54— 55.
Po zm ianie ekipy rządzącej, w planie na lata 1971— 1975 założono w ysokie tem po w zrostu płac rea ln y ch (17— 18%). Był to przełom w po lityce płac realny ch. W rzeczyw istości płace realn e w zrosły o 42,6%, a więc w tem pie d u w rk o tn ie szybszym od planow anego i czterokrotnie szybszym niż w latach 1966— 1970.14 Był to jed y n y tego ty p u sukces w całym okresie pow ojennym o p a rty na dopływ ie kredy tów zagranicz nych, gdyż już w latach 1976— 1980 nie zrealizow ano zaplanow anego w zrostu płac rea ln y ch (tj. 17— 18%), a osiągnięto jedynie 8,8%. W roku 1982 nastąp ił gw ałtow ny spadek płac rea ln y ch ludności, o blisko 2 5 % 15, m im o pew nego ich w zrostu w okresie p lan u 3-letniego 1983— 1985, w 1985 roku nie osiągnęły one jeszcze poziom u z 1978 r.16 N ależy stw ie r
dzić, że gospodarkę polską, m im o w ysokiego tem pa ogólnego rozw oju, cechuje skłonność do w zględnie niskiego tem pa w zrostu płac realnych.
D rugim k ry te riu m oceny tem pa w zrostu płac w długim okresie, a co za tym idzie oceny polityki płac, jest porów nanie tem pa w zrostu płac realn ch z tem pem w zrostu dochodu narodow ego. A naliza tych zależności, przeprow adzona przez W. K rencika, w y kazała b ra k korelacji w czasie m iędzy tem pem p rzy ro stu dochodu a tem pem przyrostu przeciętnych płac; nie ma jej rów nież m iędzy przy ro stem dochodu i realnego fu n d u szu płac. Z p o rów nania tem pa w zrostu realnego funduszu płac i p rze ciętnych płac w y n ik a, iż duży w pływ na skalę w zrostu fu nduszu płac m iał w zrost liczby zatru d n io n y ch .17 S tąd w niosek, iż w zrost dochodów płacobiorców w skali k ra ju dokonyw ał się głów nie nie przez w zrost p rze
ciętnej płacy rea ln ej, lecz poprzez zw iększenie liczby zatrudnionych. W lata ch 1950— 1980 stosow ano w Polsce m etody planow ania fu n d u szu płac: a) m etoda obliczeniowa, b) m etoda w skaźnikow a, c) m etoda p a ram etry czna. M etoda obliczeniowa polegała na założeniu, że fundusz płac p rzedsiębiorstw a i tem po jego w zrostu pow inny być fu n k cją p rzy jętego p ro g ram u produkcji, p lan u z a tru d n ien ia i w ydajności pracy oraz p rzy ję ty c h zasad opłacania pracow ników . P la n y płac przedsiębiorstw , zjednoczeń i m in iste rstw b y ły bilansow ane na szczeblu centralnym . Z bilansów tych jed n a k w ynikało, iż plan o w y fundusz płac je s t znacznie wyższy niż by na to pozw alały możliwości gospodarki, w ynikające z tem pa w zrostu dochodu narodow ego i jego podziału. Dokonyw ano więc ko
14 Por. W. K r e n c i k: P o l i t y k a w z r o s t u pła c w d ł u g i m o k re s ie (1945— 1984), , Studia i M ateriały”, IP S S , W arszaw a 1986 z. 3, s. 7— 12.
15 p or j,' p r z e c i s z e w s k i : P la n o w a n ie s p o łeczn e a p o l i t y k a społeczn a. PW N, W arszaw a 1987, s. 115.
16 W zak resie w yn agrod zeń rea ln y ch p ra co w n ik ó w zatru d n ion ych w gospodar ce usp ołeczn ion ej został w 1985 r. u zysk an y dopiero pułap 86,1% z 1978 r. D an e z R S G U S 1986, s. 133.
P łace jako elem en t k osztów pracy 523
re k t planów , obniżając plan y płac w przedsiębiorstw ach. Stosowano tę m etodę w latach 1950— 1953.
W w yn ik u ówczesnej (tj. z 1953 r.) reform y płac i cen nastąpiła ko nieczność zm iany m etody obliczeniowej na w skaźnikow ą, polegającą na tym , iż p rzy założeniu odpowiedniego tem pa w zrostu płac nom inalnych w skali k raju , drogą przez m inisterstw a i zjednoczenia — przedsiębior
stw a otrzym ały inform acje w postaci d y rek ty w y centralnej, o ile może w zrosnąć średnia płaca przy danym poziomie produkcji. W skaźnik ten tra k to w a n y był jako granica, której nie m ożna przekroczyć. M etoda ta także nie spraw dziła się, gdyż przyjm ow ane w skaźniki nie pozw alały na opłacenie pracow ników w edług wcześniej ustalonych zasad opłacania oraz system nie stw arzał sy tu acji m otyw ującej do u stalan ia w planach wysokiego w zrostu produkcji.
W w yn iku złych doświadczeń, po 1970 roku wprow adzono m etodę param etryczn ą. C en tru m zrezygnow ało z u stalan ia lim itu tem pa w zrostu płac, a jednocześnie uzależniło go od w zrostu produkcji dodanej oraz określenia tzw. p a ra m e tru R (wynoszącego średnio 0,5°/o w zrostu p rze ciętnych płac z 1% w zrostu produkcji). W w yniku podjętych zm ian n a stąp ił szybki p rzy ro st płac nom inalnych, co doprowadziło do m odyfikacji tego system u w drugiej połowie la t siedem dziesiątych. Obniżono w skaź nik p rzy ro stu prod u k cji jako podstaw y do naliczenia tem pa w zrostu płac, jak też dokonano obniżenia poziomu w spółczynnika R; spowodowało to przyham ow anie tem pa w zrostu płac w drugiej połowie la t siedem dzie siąty ch .18 Do końca la t siedem dziesiątych nie zdołano w ypracow ać od pow iedniej m etody planow ania fu nduszu płac, która zapew niałaby od pow iedni jego p rzy ro st w gospodarce uspołecznionej i nie prow adziłaby do pow stania dysproporcji w polityce płac.
Je d n y m z podstaw ow ych kierunków polskiej refo rm y gospodarczej jest reform a płac, któ ra m iała stw orzyć możliwości do praw idłow ego f u n kcjonow ania system ów m otyw acji do pracy. G łów nym jej celem było zw iększenie u p raw n ień przedsiębiorstw i uzależnienie w zrostu płac od efektyw ności gospodarow ania przedsiębiorstw a i racjonalizacji z a tru d nienia. P ierw szym etapem refo rm y była ustaw a o gospodarce finanso wej p rzedsiębiorstw państw ow ych.19 Z aw arto w niej upraw nienia dla przedsiębiorstw w zakresie samodzielnego ustalania wielkości środków na w ynagrodzenia w ram ach posiadanych możliwości finansow ych oraz stosow nie do potrzeb sw ojej działalności. W prow adzając pełną swobodę w zakresie u stalan ia środków na w ynagrodzenia, zastosowano rów nocześ
17 Por. K r e n c i k; cp. cit., s. 16— 20. 18 Ibid., s. 24— 25.
10 U staw a z 26 lutego 1982 r., „D ziennik U sta w ” 1982, nr 7, poz. 5
nie rozw iązania ograniczające w zrost płac, w postaci obciążenia na P a ń stw ow y Fundusz A ktyw izacji Zawodowej (PFAZ). K ieru n k i zm ian w za kresie kierow ania procesem w zrostu fu n du szu płac są ogólne i m ało p re cyzyjne. W ydaje się więc, że nie uw zględniają w pełni k ry ty k i błędów w system ie obow iązującym do 1982 roku.
ZAK OŃCZENIE
Poszukiw ania sposobu spraw nego kierow ania polityką płac trw a ją ciągle, a kolejne reform y, zapow iadające zlikw idow anie n arastający ch niepraw idłow ości, w y n ik ających z niew łaściw ych narzędzi polityki płac i w prow adzania now ych in stru m en tó w , nie okazyw ały się skuteczne, bo w iem w yw oływ ały jednocześnie w iele sk utk ów niezam ierzonych. O stat nie zm iany w prow adzone w ram ach refo rm y rów nież nie spełniły ocze kiw ań, k tó re m iały polegać na stw orzeniu system u m otyw acji do efek tyw n ej pracy p rzedsiębiorstw i poszczególnych pracow ników .
N adal w p rzedsiębiorstw ach m ożna usłyszeć ocenę pracow ników do tyczącą zbyt niskiego opłacania pracy, co pow oduje spadek w ydajności zatru dn io n ych oraz niew yk orzystyw an ie pełnego czasu pracy. K ieru n k i u sp raw n ian ia p o lity ki płac pow inny obejm ow ać spójną c en traln ą po lity kę płac. C en traln e decyzje w sp raw ie płac są ściśle sprzężone z d e cyzjam i finansow ym i i cenow ym i oraz w zakresie p olityki socjalnej. W szystkie one k sz ta łtu ją w a ru n k i do działania m otyw acyjnej fun k cji w ynagrodzeń w przedsiębiorstw ie. C e n tra ln ą politykę w ynagrodzeń n a leży oprzeć na długofalow ych, w zględnie stałych i powszechnie obowią zujących zasadach, określonych ustaw ow o. Szczególnie w ażne jest kon sek w en tn e honorow anie przez tę polity kę zasady spraw iedliw ości spo łecznej w łaściw ej socjalizm ow i, a więc rów nież m iar, a w pew nym sto p niu szans i sy tu a c ji.20
Problem poruszony w n iniejszym opracow aniu jest bardzo złożony i w ym aga w nikliw ej analizy w y stęp u jący ch niepraw idłow ości w polityce płac, naw arstw ion y ch od 1945 rok u do chw ili obecnej. T em at ten jest przedm iotem opracow ań sygnalizow anego problem u 8,7 INE PA N m ie szczącego się w ram ach C PB P 10.08 „K ieru nki doskonalenia refo rm y gospodarczej” ; je st to dru ga w ersja opracow ania tego zagadnienia. A u to rk a p odejm uje w n astęp n y ch opracow aniach bardziej pogłębioną a n a lizę zjaw iska zaniżania płac, a więc w ystępow ania niepełnych kosztów p racy w naszej gospodarce.
20 Por. S. B o r k o w s k a : S y s t e m m o t y w o w a n i a w p r z e d s ię b i o r s t w i e . PW N, W arszaw a 1985, s. 279—280.
Заработная плата как элемент затрат труда 525 Р Е З Ю М Е Затраты труда являю тся предм етом исследований, проводим ы х в М е ж д у народном бю ро труда, а т а к ж е во м ногих странах с различны м общ ественны м строем. В П ольш е эта категория и сп ользуется редко. Она не вы деляется в бухгалтер и и предприятий, в п л ан ах затрат предприятий, в статистических отч етах. Э лементы эти х затрат на п редприя тиях учиты ваю тся в агрегации с другими видами затрат, что затр удн я ет установление и х разм еров. В к л асси ф и к ац и я х затрат труда заработная плата представляется, как правило, в к а ч естве и х основной составной части. А нализ политики в области заработной платы в П ольш е п осл е 2-ой мировой войны обн аруж и в ает и скусствен ное з а н и ж ен и е заработной платы, п ри в едш ее к отмиранию ее м отивационной ф у н к ции. Это очень опасное явление; поэтому необходим о принять меры, н ап р а вленн ы е на вы работку единой политики в области заработной платы, р еал и зу ю щ ей принцип общ ественн ой справедливости — свойственны й социализм у. S U M M A R Y
T he costs of labour are th e sub ject of studies carried out in th e In tern a tio nal O ffice of Labour and in a num ber of countries regard less of their social system . T hey are n o t a popular category in Poland. T hey are not separated in th e a c cou n tan cy of th e enterp rise, in th e p lan s of th e costs, or in th e sta tistica l reports. T he elem en ts of th ese costs in the en terp rises occur in an aggregated w a y togeth er w ith other elem en ts of the costs, and so it is d ifficu lt to esta b lish th eir am ount. In th e cla ssifica tio n of th e costs o f labour, sa la ries u su ally occurred as th eir fu n d am en tal elem en t. T he a n a ly sis of th e salary policy in th e p o st-w a r period points to th e phenom enon of „artificial low erin g of sa la ries” in Poland, w hich resu lted in th e d isappearance of th eir m o tiv a tio n a l fu n ction in our country. It is a dangerous phenom enon and effo rts should be m ade to w ork out th e central p olicy of salaries w h ich w ould realize th e p rin cip le of so cia l ju stice — ch aracteristic of socialism .